Widok
Minął się z powołaniem: kapłaństwo traktuje jak zakład pracy, a parafian jak instytucję charytatywną.
Jestem wstrząśnięta postępowaniem Księdza Proboszcza z Człopy (diecezja koszalińsko-kołobrzeska). Ludzi załatwiających w kancelarii parafialnej pogrzeb, ślub czy chrzest traktuje się jak maszynki do robienia pieniędzy. Około trzy lata temu, uczestniczyłam w naukach związanych z chrztem, lecz ich tematyka daleko odbiegała od błogosławieństwa chrztu. Ksiądz proboszcz, zamiast nauki, wyciągnął rachunki za światło, świece, wino mszalne, komunikanty, etc. W tym momencie pojawiła się w mojej głowie jedna myśl "Chrzest nie został opłacony", więc sięgnęłam po torebkę, by wyjąć z niej pieniądze. Gdy zobaczył to mój brat, zakomunikował mi, że chrzest już wcześniej został opłacony. Ten "pan" próbował wyłudzić ode mnie pieniądze! Gdyby tego było mało, nadal kontynuował mrzonki o swoich rachunkach. Powiedzenie "co łaska" w tej parafii to niedorzeczność, a chciwość księdza rośnie z dnia na dzień i jest coraz większa. Kilka dni temu zmarła moja babcia. Dzień przed pogrzebem, mój kuzyn udał się do parafii w celu opłacenia uroczystości. W tym momencie, ksiądz zaczął wyliczać ile należy "zapłacić za babcię". Jak się okazało, miała być to kwota ponad pięciu tysięcy! Kuzyn usłyszał również, że jak ksiądz chował mamusię, to wystarczyło mu pieniędzy, a nawet zostało z nadwyżką. Kuzyn położył na stół trzysta złotych, ale ksiądz wyśmiał go i domagał się 10% z pogrzebowego, a kwotę tzrystu złotych potraktował jako ofiarę. Zaczął ubliżać kuzynowi, więc ten nie był mu dłużny. Ksiądz na tym nie poprzestał i dalej poniżał członka parafii, a przecież nie tylko w Biblii zapisane jest, by szanować drugiego człowieka: według konstytucji, po 25 roku życia każdy obywatel zasługuje na szacunek (miano Pan, Pani). Gdy kuzyn zdecydowanie odmówił dołożenia większej kwoty pieniędzy, ksiądz wygonił go z plebanii i powiedział mu, że gdy sobie wszystko przemyśli i dojdzie do tego, że dał za mało, ma wrócić po pogrzebie i przynieść dużo większą kwotę. To skandal, co wyprawia ten człowiek! Ludzie przeżywają męki psychiczne, cierpiąc po utracie bliskiej osoby, a on tylko liczy pieniądze. Na dodatek cudze.
Pan Jezus nie jeździł ferrari.
Jan Chrzciciel chrzcił każdego, bez względu na przynależność.
Pan Jezus kazał Łazarzowi powstać i iść.
Ani jeden, ani drugi nie przyjmował jałmużny.
Wręcz przeciwnie - to oni oddawali jałmużnę potrzebującym.
Czy ludzkim czynem jest wypędzenie człowieka z parafii, z miejsca które ma służyć każdemu, z domu, który wybudowali parafianie poprzez swoją ciężką pracę? To, co zrobili księża bracia Tomasz i Emil Tarczyńscy zostało rzucone w niwecz. Gdy było ogrzewanie, nikt nie marzł w kościele. Niestety, obecny proboszcz dopuścił do rekonstrukcji instalacji grzewczej. Organiście, panu Ostafinowi, deszcz leci na głowę podczas mszy świętej. Dlaczego? Blacha jest oderwana i tylko patrzeć, jak przy dobrej wichurze odleci i kogoś zabije. Przeczytamy w nagłówkach gazet: Śmierć ludzi podczas mszy świętej. Wymagania księdza nie mają granic. Na plebanii utrzymuje dwie gosposie, a przecież to hańba, by za pieniądze parafian utrzymywać na plebanii zbędne osoby.
Jestem zwolenniczką tego, by na każdej plebanii pojawiła się kasa fiskalna i, by za każdę usługę wydawano faktury VAT. Za przykład księdza, mogę polecić księdza proboszcza z Tuczna - ideał, wzór pod każdym względem.
Uwaga!
Księdzu proboszczowi z Człopy marzy się piękna łazienka. Ludzie, nie bądźcie głupi, jeśli pragnie luksusów, niech sam na nie zapracuje. Tak ciężko, jak wy.
Ten fakt zostanie przedstawiony kurii biskupiej z prośbą o wilczy bilet dla tego pana.
A co na to kuria? Jak długo można patrzeć przez różowe okulary na poczynania dziejące się na plebanii?
Przecież alkohol dla gosposi też kosztuje.
Pan Jezus nie jeździł ferrari.
Jan Chrzciciel chrzcił każdego, bez względu na przynależność.
Pan Jezus kazał Łazarzowi powstać i iść.
Ani jeden, ani drugi nie przyjmował jałmużny.
Wręcz przeciwnie - to oni oddawali jałmużnę potrzebującym.
Czy ludzkim czynem jest wypędzenie człowieka z parafii, z miejsca które ma służyć każdemu, z domu, który wybudowali parafianie poprzez swoją ciężką pracę? To, co zrobili księża bracia Tomasz i Emil Tarczyńscy zostało rzucone w niwecz. Gdy było ogrzewanie, nikt nie marzł w kościele. Niestety, obecny proboszcz dopuścił do rekonstrukcji instalacji grzewczej. Organiście, panu Ostafinowi, deszcz leci na głowę podczas mszy świętej. Dlaczego? Blacha jest oderwana i tylko patrzeć, jak przy dobrej wichurze odleci i kogoś zabije. Przeczytamy w nagłówkach gazet: Śmierć ludzi podczas mszy świętej. Wymagania księdza nie mają granic. Na plebanii utrzymuje dwie gosposie, a przecież to hańba, by za pieniądze parafian utrzymywać na plebanii zbędne osoby.
Jestem zwolenniczką tego, by na każdej plebanii pojawiła się kasa fiskalna i, by za każdę usługę wydawano faktury VAT. Za przykład księdza, mogę polecić księdza proboszcza z Tuczna - ideał, wzór pod każdym względem.
Uwaga!
Księdzu proboszczowi z Człopy marzy się piękna łazienka. Ludzie, nie bądźcie głupi, jeśli pragnie luksusów, niech sam na nie zapracuje. Tak ciężko, jak wy.
Ten fakt zostanie przedstawiony kurii biskupiej z prośbą o wilczy bilet dla tego pana.
A co na to kuria? Jak długo można patrzeć przez różowe okulary na poczynania dziejące się na plebanii?
Przecież alkohol dla gosposi też kosztuje.
kij w bary pazernemu czarnemu katolowi
dorośli ludzie, a wierzą w te bajki trójcy świętej.
taki wymyśliliście sobie kult i takich wybieracie kapłanów szarlatanów,
co was doją i wodę z mózgu robią.
nie owieczki boże, a barany.
ale powiedz mi, gdzie dokładnie zapisane jest to:
"a przecież nie tylko w Biblii zapisane jest, by szanować drugiego człowieka: według konstytucji, po 25 roku życia każdy obywatel zasługuje na szacunek (miano Pan, Pani)"???
znaczy, że jak mam 23 lata, to można mną pomiatać do woli?
w świetle prawa? legalnie?
taki wymyśliliście sobie kult i takich wybieracie kapłanów szarlatanów,
co was doją i wodę z mózgu robią.
nie owieczki boże, a barany.
ale powiedz mi, gdzie dokładnie zapisane jest to:
"a przecież nie tylko w Biblii zapisane jest, by szanować drugiego człowieka: według konstytucji, po 25 roku życia każdy obywatel zasługuje na szacunek (miano Pan, Pani)"???
znaczy, że jak mam 23 lata, to można mną pomiatać do woli?
w świetle prawa? legalnie?
Pod pojęciem Trójki w jednym rozumiem:
'1 Ducha św. który bywa często określany terminem Pneuma,
'2 Starotestamentowego surowego, karzącego papę, dla którego biel jest biel czerń jest czerń,
3. Chrystusa, który powiedział to co stoi w w rozdziale 6 wersu 44 ewangelii Jasia.
'1 Ducha św. który bywa często określany terminem Pneuma,
'2 Starotestamentowego surowego, karzącego papę, dla którego biel jest biel czerń jest czerń,
3. Chrystusa, który powiedział to co stoi w w rozdziale 6 wersu 44 ewangelii Jasia.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
dawajcie mu na tacę w kopercie zamiast pieniędzy kartkę z napisem "drugi z siedmiu głównych" albo po prostu "avaritia" albo "ZłO-to" albo jego fotke z rogami i ogonem na skrzyni złota ;)
Bardziej serio - list do kurii jak najbardziej uzasadniony, ale nie miałabym większych nadziei że coś pomoże. Spróbować jednak trzeba.
Szacunku dla ludzi nie mierzy się wiekiem (nawet tym od skrzyni) ;)
Ćmo, ona nie wybrała tego (kapłona) księdza, ani nie wymyśliła "tego kultu", ona, jak większość z nas dostała go w prezencie urodzinowym, jako Największy Aksjomat. Niektórzy potem ten aksjomat odrzucają (bo im się nie zgadza z rzeczywistością albo po prostu dlatego że nie lubią aksjomatów) a inni nie. Większość, z tego co widzę wybiera najwygodniejszy wariant NOOL (nie odrzucam, olewam umiarkowanie) :)
Bardziej serio - list do kurii jak najbardziej uzasadniony, ale nie miałabym większych nadziei że coś pomoże. Spróbować jednak trzeba.
Szacunku dla ludzi nie mierzy się wiekiem (nawet tym od skrzyni) ;)
Ćmo, ona nie wybrała tego (kapłona) księdza, ani nie wymyśliła "tego kultu", ona, jak większość z nas dostała go w prezencie urodzinowym, jako Największy Aksjomat. Niektórzy potem ten aksjomat odrzucają (bo im się nie zgadza z rzeczywistością albo po prostu dlatego że nie lubią aksjomatów) a inni nie. Większość, z tego co widzę wybiera najwygodniejszy wariant NOOL (nie odrzucam, olewam umiarkowanie) :)
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
napisałam tak lekką ręką i dość ogólnie, mając na myśli, że uczestnictwo w tym procederze jest w pewnym sensie przyzwoleniem na takie działania i pośrednio jest "wyborem".
jak długo te koszmarne betonowe blokhauzy będą zapełniały się otumanionym i bezwolnym tłumem, tak długo ci kolesie, którzy kłamią, że rozmawiają z bogiem, którego nie ma, będą wysysać z nich krew.
jeśli się na to godzą, niech nie płaczą później, że ktoś im kasę z gardła wyrywa.
jak długo te koszmarne betonowe blokhauzy będą zapełniały się otumanionym i bezwolnym tłumem, tak długo ci kolesie, którzy kłamią, że rozmawiają z bogiem, którego nie ma, będą wysysać z nich krew.
jeśli się na to godzą, niech nie płaczą później, że ktoś im kasę z gardła wyrywa.
Ludzie zawsze potrzebowali jakiejś wiary. Wytłumaczenia świata /kodeksu postępowania/ złagodzenia lęku przed śmiercią / celu w życiu/ uzasadnenia że zło zostanie ukarane / nadziei w trudnych momentach/ spełnienia jakichkolwiek innych psychicznych potrzeb.
"Zerwanie" z wiarą nie jest proste.
I naturalnie, jeśli komuś daje się do rąk władzę, nawet pod etykietką "służby bliźniemu", to władza będzie wykorzystywana. Lepiej lub gorzej. Więc chyba zawsze tak będzie, w tym czy innym pejzażu, kolorach, szatach, baranki boże podążające za pasterzem :)
Moim zdaniem "ci kolesie" nie kłamią, przynajmniej większość z nich.
(tu kłamstwo nie jako obiektywne mijanie się z prawdą, tylko świadome mówienie nieprawdy)
Oni wierzą w Boga. Jeśli Bóg nie istnieje, oparli na fałszu całe (nie tylko swoje) życie. Nie oni pierwsi.
(koniec smęcenia :))
"Zerwanie" z wiarą nie jest proste.
I naturalnie, jeśli komuś daje się do rąk władzę, nawet pod etykietką "służby bliźniemu", to władza będzie wykorzystywana. Lepiej lub gorzej. Więc chyba zawsze tak będzie, w tym czy innym pejzażu, kolorach, szatach, baranki boże podążające za pasterzem :)
Moim zdaniem "ci kolesie" nie kłamią, przynajmniej większość z nich.
(tu kłamstwo nie jako obiektywne mijanie się z prawdą, tylko świadome mówienie nieprawdy)
Oni wierzą w Boga. Jeśli Bóg nie istnieje, oparli na fałszu całe (nie tylko swoje) życie. Nie oni pierwsi.
(koniec smęcenia :))
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
a z wiarą i niewiarą sprawa jest bardziej skomplikowana. ateizm oparty jest na chyba jeszcze bardziej wątłych podstawach niż wiara w stwórcę. ateista bowiem to również człowiek wierzący. wierzący, że boga nie ma. a uzasadnić i dowieść tego nie potrafi, tak jak wierzący nie potrafi dowieść, ze to on ma rację. tak jest właśnie różnica między wiarą a wiedzą. kant już dawno ten spór uciął w sposób tak kategoryczny, że nic nie zostało do dodania. to tylko filozofowie radzieccy próbowali dowieść, że boga nie ma bo lekarstwem na wszystko jest dialektyzm materialistyczny marksa. nie chcę mi się opisywać o co chodzi, zatem wspomnę tylko, że zupełnie im nie wyszło.
mnie osobiście teoria o rozumnej praprzyczynie wszystkiego wydaje się bardziej prawdopodobna, niż zakładanie, że wszystko powstało przypadkiem z chaosu. z jakichś powodu najbardziej genialne umysły ścisłe należały do ludzi głęboko wierzących. po prostu na pewnym etapie badań stwierdzali oni, że bez boga nie są w stanie niczego wyjaśnić. i nie były żadne barany czy oszołomy tylko ludzie tej miary, co pascal, pasteur, kopernik, czy specjaliści od fizyki kwantowej heisenberg i planck.
czy ja już pisałem tu kiedyś bardzo fajny cytat, że założenie iż świat powstał przypadkiem z chaosu jest tak samo prawdopodobne, jak stwierdzenie, że wyniku wybuchu w drukarni może powstać słownik? jęśli ktoś się czuje lepszy i bardziej uświadomiony przyjmując za pewnik taką możliwość to gratuluję dobrego samopoczucie i proponuję regularnie grać w toto lotka.
mnie osobiście teoria o rozumnej praprzyczynie wszystkiego wydaje się bardziej prawdopodobna, niż zakładanie, że wszystko powstało przypadkiem z chaosu. z jakichś powodu najbardziej genialne umysły ścisłe należały do ludzi głęboko wierzących. po prostu na pewnym etapie badań stwierdzali oni, że bez boga nie są w stanie niczego wyjaśnić. i nie były żadne barany czy oszołomy tylko ludzie tej miary, co pascal, pasteur, kopernik, czy specjaliści od fizyki kwantowej heisenberg i planck.
czy ja już pisałem tu kiedyś bardzo fajny cytat, że założenie iż świat powstał przypadkiem z chaosu jest tak samo prawdopodobne, jak stwierdzenie, że wyniku wybuchu w drukarni może powstać słownik? jęśli ktoś się czuje lepszy i bardziej uświadomiony przyjmując za pewnik taką możliwość to gratuluję dobrego samopoczucie i proponuję regularnie grać w toto lotka.
przeważnie nie używam dużych liter. to nie lekceważenie kogokolwiek. to nawet nie bunt. to po prostu lenistwo
ale w jakiej konstytucji jest ten zapis o 25 roku życia? konstytucji zimbabwe? dwa lata studiowałem prawo konstytucyjne i nie przypominam sobie nic takiego. od 18 roku jest czynne prawo wyborcze, od 21 bierne do sejmu, od 30 do senatu, a od 35 można startować na prezydenta (pisałem z pamięci, ale chyba ok). powyższe cenzusy wieku nie mają nic wspólnego z należnym szacunkiem, ale nawet w nich nie pojawia się liczba 25. także nikim, niezależnie od wieku nie można pomiatać, bo to wynika z rozdziału o prawach i wolnościach człowieka, w którym nie ma żadnych wzmianek na temat wieku.
przeważnie nie używam dużych liter. to nie lekceważenie kogokolwiek. to nawet nie bunt. to po prostu lenistwo
A w mojej parafii na jesieni nastał nowy miszczu.
No i zadecydował odszukać w borach moja chatę celem przeprowadzenia kolędy.
Bramę sforsował, było proste.
Ale potem życie się skomplikowało.
Nadział się na sforę, która akurat była w trakcie posiłku, co poniekąd osłabiło jej czujność ogólną.
Ale kiedy czarny miszczu stanął oko w oko z czarnymi diabłami, a te zadecydowały chwilowo porzucić pochłanianie michy na rzecz niespodziewanej, acz wielce obiecującej rozrywki. To był chyba pierwszy który wlazł z własnej nieprzymuszonej woli w obejście od momentu nastania sfory.
No i teraz najgorsze z wszystkiego, hasło "ksiądz idzie" jest dla sfory bojowym zawołaniem, po którym wybiega obwieszczając światu kto tutaj tak naprawdę rządzi.
Zobaczyć na własne oczy tę improwizację - bezcenne.
Teraz mam dopiero przej...ne we wsi :-))))
No i zadecydował odszukać w borach moja chatę celem przeprowadzenia kolędy.
Bramę sforsował, było proste.
Ale potem życie się skomplikowało.
Nadział się na sforę, która akurat była w trakcie posiłku, co poniekąd osłabiło jej czujność ogólną.
Ale kiedy czarny miszczu stanął oko w oko z czarnymi diabłami, a te zadecydowały chwilowo porzucić pochłanianie michy na rzecz niespodziewanej, acz wielce obiecującej rozrywki. To był chyba pierwszy który wlazł z własnej nieprzymuszonej woli w obejście od momentu nastania sfory.
No i teraz najgorsze z wszystkiego, hasło "ksiądz idzie" jest dla sfory bojowym zawołaniem, po którym wybiega obwieszczając światu kto tutaj tak naprawdę rządzi.
Zobaczyć na własne oczy tę improwizację - bezcenne.
Teraz mam dopiero przej...ne we wsi :-))))
ale co? znajomość konstytucji, czy wytłumaczenie początku wszechrzeczy? tego drugiego żadna wiedza nie wyjaśnia i nigdy nie wyjaśni, co kant bardzo zgrabnie wyłożył. i dlatego naukowcy na pewnym etapie zgłębiania sprawy stwierdzają, że ktoś za tym wszystkim musiał stać. ale żeby sprawa była jasna, na tacę dałem ostatni dwadzieścia kilka lat temu. a początek istnienia naszego świata upatruję w ingerencji kosmitów. tylko tu pojawia się pytanie, skąd ci kosmici się wzięli.
przeważnie nie używam dużych liter. to nie lekceważenie kogokolwiek. to nawet nie bunt. to po prostu lenistwo
To i moje 3 grosze. Ciekawie pisze Hobo, jednakże nie poruszacie, Moje Miłe Twarze, nawet kijem, kwestii pod tytułem mistycyzm, bez którego, mowa o jakiejkolwiek religii to raczej pustosłowie, tak jak Chrześcijaństwo bez Ducha św jest skorupą pustą w środku jak wielkanocna wydmuszka. A zdania jestem, że istnieje "coś" takiego jak działanie Ducha św. wśród ludzi, jakieś tam doświadczenia w temacie miałem i finito. Tak po prostu było skłamałbym, gdybym napisał inaczej. Takie intymne, mistyczne widzenia-nie będę zanudzał.
Sprawę se zdaję, że zaraz ktoś spyta, czy to nie były zabiegi socjotechniczno-manipulacyjne, czy inne mądrzejsze jeszcze, no nie jestem fanatyk i napiszę a kij tam wie, znacznie lepiej czuję się pielęgnując w ogrodzie winorośl, niż jak mam słuchać smutnych wyjców w kościele, ale nawet jeśli miała miejsce grubymi nićmi szyta mistyfikacja to w myśl "nic co ludzkie nie jest mi obce" warto myślę zagłębić się i w te mechanizmy.
Koniec świadectwa ;)
Sprawę se zdaję, że zaraz ktoś spyta, czy to nie były zabiegi socjotechniczno-manipulacyjne, czy inne mądrzejsze jeszcze, no nie jestem fanatyk i napiszę a kij tam wie, znacznie lepiej czuję się pielęgnując w ogrodzie winorośl, niż jak mam słuchać smutnych wyjców w kościele, ale nawet jeśli miała miejsce grubymi nićmi szyta mistyfikacja to w myśl "nic co ludzkie nie jest mi obce" warto myślę zagłębić się i w te mechanizmy.
Koniec świadectwa ;)
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
Już wiem po co Hobo jeździsz w Bieszczady ;) po ciszę!
Uwielbiam jak ktoś snuje stare opowieści i w taki właśnie sposób. Ale czad wędzona kiełbasa na haku, rozpalona koza, tratwa i blues. Rzuć okiem jak nie widziałeś.
Pierwsza z 2 części.
http://www.youtube.com/watch?v=a_hRfQ3SFv8&feature=related
Uwielbiam jak ktoś snuje stare opowieści i w taki właśnie sposób. Ale czad wędzona kiełbasa na haku, rozpalona koza, tratwa i blues. Rzuć okiem jak nie widziałeś.
Pierwsza z 2 części.
http://www.youtube.com/watch?v=a_hRfQ3SFv8&feature=related
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
Hobo, światopogląd kształtuje się na podstawie posiadanej wiedzy. Między innymi. I naturalnie moja wiedza nie umożliwia mi wykluczenia istoty wyższej, natomiast to, co do mnie przemawia najmocniej to kiedy widzę jak bardzo ludzie, z różnych przyczyn, potrzebują Boga/bóstwa. Dlatego odwracam strzałkę: Stwórca ← stworek ;)
Doświadczenia mistyczne, moim osobistym zdaniem, nie wykraczają poza ramy układu nerwowego.
Doświadczenia mistyczne, moim osobistym zdaniem, nie wykraczają poza ramy układu nerwowego.
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
Tak naprawdę to nie rozumiem w czym laska ma problem? To jakiś problem przepisać się do innej parafii? Przecież ona nie pisze o problemie wiary tylko problemie z instytucją jaką jest kościół. Ksiądz też człowiek, wziąść za wszarz i postawić do pionu! Mnie to tam wcale nie dziwi bo kleryków z powołania jest faktycznie niewielu i sami wiemy jak to wygląda. Odciąć gościa od cyca i będzie inaczej śpiewał albo biskupowi się poskarżyć. Kościół to dla mnie organizacja chroniona od Soboru Nicejskiego w 325 roku od kiedy to wiele ewangelii zyskało miano apokryfów a religię ukształtowano wg czyjegoś widzi mi się. Czy zaś hipoteza Boga jako stwórcy życia na ziemi zostanie zastąpiona dowodami na kosmiczne pochodzenie życia? A co to ma za znaczenie dla chrześcijan? Przeciętny chrześcijanin (taki niedzielno-kościołowy) nie przejmuje się historycznością faktów jakie miały miejsce w Jeruzalem, więc dlaczego by miał się przejąć doniesieniom o potwierdzonym kosmicznym pochodzeniu uracylu i ksantyny, które wchodzą w skład molekół tworzących RNA i DNA. Po za tym tak naprawdę co za różnica skad przybyło na Ziemię życie? Nawet jesli przybyło na Ziemię z kosmosu to i tak gdzieś tam w kosmosie powstało. Co zaś do sposobu jego powstania to i tak spór jest nierozstrzygalny na bazie nauki. Jedno co mnie cieszy, to że teoria Darwina została już zepchnięta do lamusa. Tyle.
Darwinizm to tylko prowokacyjne gdybanie niczym tak naprawdę nie poparte poza ogólną tezą, że organizmy ewoluują. Zakładano, że najpierw wykształciły się podstawowe aminokwasy, cukry itd. a potem z nich powstawały bardziej złożone cząsteczki, aż pojawiły się najbardziej podstawowe formy życia, które rozwijały się poprzez przypadkowe mutacje, aż powstały zwierzęta oraz ludzie. Biochemia wyklucza takie przypadki, albo od razu powstaje coś złożonego bo ma ku temu odpowiednie warunki albo nie. To ma sens. Albo coś jest kompletne jako organizm od razu albo nie ma go wcale.To wszystko jest dziełem inteligentnego projektu. Czyjego? No cóż, zależy w co wierzymy.
otóż to. teoria darwina jest, jak sama nazwa wskazuje, tylko teorią. a nie twierdzeniem czy zasadą. twierdzenie jest na przykład pitagorasa i nie ma co z nim polemizować bo można je udowodnić. a z teorią polemizować można właśnie dlatego że jest tylko teorią. niezbyt zresztą spójną i sensowną. z pewnością jest coś takiego jak dostosowanie i jest wielce prawdopodobne, że na drodze losowej mutacji osłopodobne zwierzę dostało pasków i powstała zebra. po prostu losowo narodził się lekko pasiasty źrebak, a że był słabiej widoczny dla drapieżników, miał więcej czasu na spłodzenie potomstwa, które im bardziej pasiaste, tym dłużej żyło i tak dalej. na tej zasadzie, tam gdzie było dużo śniegu wykształciły się białe misie i króliki. ale żeby z jakiejś ryjówki wykształcił się człowiek? i to wcale dużo czasu darwin mu na to nie dał. bujać to my panowie szlachta.
najgorsze, że jak swojego czasu stary giertych zakwestionował teorię darwina a przy tym zwrócił uwagę na zaskakujący fakt występowania w różnych kulturach przekazów o smokach, został zmieszany z błotem przez całą socjalistyczną europę i nasz rózowo-michnikowski salon. a w usa ludzie doktoraty bronią z obalania darwinizmu. gdzieś jest też skała, w której odciśnięte są kształty przypominające ludzką stopę obok łapy dinozaura. ale kto by to chciał zbadać, kiedy panowie naukowcy tyle mądrych książek napisali, z których wynika, ze różne gatunki nie mogły występować równolegle bo wtedy coś w teorii darwina by nie stykało.
a dla mnie najlepszą religią jest agnostycyzm. czyli bóg z pewnością istnieje, ale jego poznanie jest dla człowieka zupełnie niemożliwe. dletego jego istnienie nie musi niczego determinować ani uzasadniać. idąc dalej tym tropem - to czy jest czy go nie ma, nie ma dla człowieka żadnego znaczenia. powinno się żyć jak najlepiej i być człowiekiem przyzwoitym nie dlatego, że w tak napisana na jakichś kamiennych tablicach, ale dlatego, że prawo moralne jest nam tak samo przypisane, jak konieczność oddychania, czy sikania.
to pisałem ja - szuja i egoista jakich mało.
najgorsze, że jak swojego czasu stary giertych zakwestionował teorię darwina a przy tym zwrócił uwagę na zaskakujący fakt występowania w różnych kulturach przekazów o smokach, został zmieszany z błotem przez całą socjalistyczną europę i nasz rózowo-michnikowski salon. a w usa ludzie doktoraty bronią z obalania darwinizmu. gdzieś jest też skała, w której odciśnięte są kształty przypominające ludzką stopę obok łapy dinozaura. ale kto by to chciał zbadać, kiedy panowie naukowcy tyle mądrych książek napisali, z których wynika, ze różne gatunki nie mogły występować równolegle bo wtedy coś w teorii darwina by nie stykało.
a dla mnie najlepszą religią jest agnostycyzm. czyli bóg z pewnością istnieje, ale jego poznanie jest dla człowieka zupełnie niemożliwe. dletego jego istnienie nie musi niczego determinować ani uzasadniać. idąc dalej tym tropem - to czy jest czy go nie ma, nie ma dla człowieka żadnego znaczenia. powinno się żyć jak najlepiej i być człowiekiem przyzwoitym nie dlatego, że w tak napisana na jakichś kamiennych tablicach, ale dlatego, że prawo moralne jest nam tak samo przypisane, jak konieczność oddychania, czy sikania.
to pisałem ja - szuja i egoista jakich mało.
przeważnie nie używam dużych liter. to nie lekceważenie kogokolwiek. to nawet nie bunt. to po prostu lenistwo
przypomniało mi się. sorki, jeśli męczę konia z tym zespołem, ale nie mogę się nadziwić że stali się tak dojrzali w warstwie tekstowej. to dla mnie przemiana na miarę dra jeckyla i mr hyde'a
http://pl.youtube.com/watch?v=iOx8oj15mE0
http://pl.youtube.com/watch?v=iOx8oj15mE0
przeważnie nie używam dużych liter. to nie lekceważenie kogokolwiek. to nawet nie bunt. to po prostu lenistwo
bardzo dobry przykład. teoria kopernika też się kompletnie nie zgadzała. ludzie dawali się na stosie palić w jej obronie, ale jak trzeba było cokolwiek na jej podstawie obliczyć, to nic, ale to zupełnie nic się nie zgadzało. dopiero kilkadziesiąt lat później kepler doprecyzował, ze ciała niebieskie poruszają się po elipsach a nie po okręgach i zaczęło to wszystko mieć sens.
a najzabawniejsze jest, że z heliocentryczną i geocentryczną teorią jest tak samo jak z wiarą i niewiarą w boga. ludzie zabijali się w obronie jednej i drugiej a różnica między nimi nie ma najmniejszego znaczenia. z punktu widzenia innej galaktyki wcale nie jest ważne czy za centrum weźmiemy słońce czy ziemię. słońce w końcu też się obraca! ja sobie mogę narysować schemat, w centrum którego będzie mars. mogę narysować też taki, w którego środku będzie księżyc. jeden i drugi będzie bardzo skomplikowany, ale będzie działać. bo jeśli wszystko we wszechświecie jest względne i wszystko jest względem siebie w ruchu, to jakie do cholery znaczenie ma to, co przyjmiemy za punkt odniesienia i środek wszechświata?
jak to pięknie ktoś 10 lat temu powiedział o leżeniu na brzuchu na łące i uświadomieniu sobie, że z kosmicznego punktu widzenia to niekoniecznie ja leżę na ziemi, tylko ona leży na mnie ;)
a najzabawniejsze jest, że z heliocentryczną i geocentryczną teorią jest tak samo jak z wiarą i niewiarą w boga. ludzie zabijali się w obronie jednej i drugiej a różnica między nimi nie ma najmniejszego znaczenia. z punktu widzenia innej galaktyki wcale nie jest ważne czy za centrum weźmiemy słońce czy ziemię. słońce w końcu też się obraca! ja sobie mogę narysować schemat, w centrum którego będzie mars. mogę narysować też taki, w którego środku będzie księżyc. jeden i drugi będzie bardzo skomplikowany, ale będzie działać. bo jeśli wszystko we wszechświecie jest względne i wszystko jest względem siebie w ruchu, to jakie do cholery znaczenie ma to, co przyjmiemy za punkt odniesienia i środek wszechświata?
jak to pięknie ktoś 10 lat temu powiedział o leżeniu na brzuchu na łące i uświadomieniu sobie, że z kosmicznego punktu widzenia to niekoniecznie ja leżę na ziemi, tylko ona leży na mnie ;)
przeważnie nie używam dużych liter. to nie lekceważenie kogokolwiek. to nawet nie bunt. to po prostu lenistwo
witam , odpuść temu burakowi dzięki bogu od 1996 roku mieszkam w Trójmieście , zmiana tej parafii była dla mnie nagrodą , ja nie piszę o tym problemie jako o swoim to jest problem każdego z was kiedyś wy traficie na plebanie bo będzie sprawa do załatwienia np,ślub ,pogrzeb , chrzest czy też pogrzeb i znajdziecie się w takiej samej sytuacji kiedy ta hiena będzie chciała wyssać z was soki w postaci banknotów a wy będziecie liczyć się z każdym groszem i co wtedy jakie będzie wasze uczucie ?
Ktoś napisał że mam zmienić parafię otóż ja ją zmieniłam 1996 roku i od tego też roku należałam do parafii w GD-Jasień a od 5 lat Gd- Orunia i w żadnej z tych parafii nie ma takiego osobnika jak wasz kaban , tu zanim ksiądz weźmie kopertę podczas kolędy zapyta kilka krotie czy stać cię na datek czy jutro nie zabraknie ci na chleb a wasz kaban bierze i nie pyta o nic dla niego to detale Człopa to zaścianek a mieszkańcy dają sobie grać na nosie wywieźć go na taczce . Na własnej skórze odczułam jego obojętność i przekonałam się że powiedzenie ZA PIENIĄDZE KSIĄDZ SIĘ MODLI są wyjątki ale to tylko wyjątki albo wasz kaban jest wyjątkiem
Karol to nie jest dla mnie problem przepisać się do innej parafii od 1976 r do 1996 roku należałam do parafii w Człopie od września 1996 roku do 2015 należałam do parafii w Gdański i Oruni teraz należę do parafii w Kętrzynie ale w żadnej z tych 3 parafii nie spotkałam takiego naciągacza i g*wno wartego księdza pasorzyt aż się patrzy
Post na forum był zgoła innego tematu :-) Każdy popełnia błędy panie nieomylny :-) Owa Pani na pewno szanuje istoty ludzkie niezależnie od ich wieku. Problem jest właśnie z pazernym katolem. Łatwo powiedzieć kij mu w bary ale jak sprawić aby ten kij trafił tam gdzie powinien. Być może trzeba wpuścić sforę o której pisze internauta MANSON prosto na podwórko tego niosącego "słowo Boże" kretyna (nie obrażając kretynów) i poczekać aż wyłoni się z gawry. Szarlatan jest jak kleszcz, który zadomowił się na tyłku uczciwego człowieka. I prawdopodobnie będzie pił, aż pęknie. Tylko obawiam się, że nie nastąpi to szybko bo cielsko ma wielkie, tłuste i pomieści wiele krwi. Życzę powodzenia mieszkańcom Człopy w szybkim pozbyciu się czarnej owieczki Bożej, tylko proponuję wynająć nadzwyczaj wielkie buldożery :-)
Skoro wymaga Pani szacunku człowieka do człowieka, to gratuluje bezstronności w ocenie księdza i parafii. Nie zauważyłem w tekście, żeby Proboszcz wchodził z "butami"do Pani domu i oceniał rodzinę. Nie jest
tajemnicą w parafii, że Proboszcz życzyłby sobie od wiernych ok. 10% "opłaty stuły" za pochówek, od sumy wypłacanej przez ZUS. Odnośnie kas fiskalnych: przyznaje rację pod warunkiem, że będą je również mieli pracujący bezrobotni, emeryci, renciści i cała plejada "gwiazd" Ośrodka Pomocy Społecznej.
Polecam: Dz.U.nr12 poz.96 z dnia 22.04.1982r.
tajemnicą w parafii, że Proboszcz życzyłby sobie od wiernych ok. 10% "opłaty stuły" za pochówek, od sumy wypłacanej przez ZUS. Odnośnie kas fiskalnych: przyznaje rację pod warunkiem, że będą je również mieli pracujący bezrobotni, emeryci, renciści i cała plejada "gwiazd" Ośrodka Pomocy Społecznej.
Polecam: Dz.U.nr12 poz.96 z dnia 22.04.1982r.
do nieokrzesanej bądź nie okrzesanego w.w posłuchaj prostaku bądź prostaczko ., ja nie weszłam z butami w życie tego kabana jako osoby prywatnej tylko jako osoby postawionej na jakimś urzędzie osoby która ludzi ma za śmieci za to zaś ich pieniądze służą mu do spełniania swoich zachcianek mam gdzieś co myślisz o mojej wypowiedzi , gdyby ten kaban wszedł w moje życie prywatne z tą tłustą paszczą był by to jego ostatni raz . warunki to u siebie w domu możesz dyktować a co do emerytów i ręcistów to powinni mieć takie renty i emertury że powinni w domu do góry d*pą leżeć ale widać do rządu dorwali się tacy debile jak ty i niestet za ich ciężką pracę dali im jamłużną tobie również takiej życzę co by ci na chleb zabrakło , jak jesteś taki kozak i masz pomysł na stworzenie legalnych miejsc pracy to nie szczekaj jak pies tylko rusz d*pę i działaj , a co do POMOCY SPOŁECZNEJ to po ta ta instytucja jest aby pomóc tym którzy zwrócą się po pomoc . jacy ludzie mieszkają w tej mieścinie aż wstyd się przyznać że tam mieszkałam 20 lat
Niestety to prawda co twierdzi pani Justyna tak zachowuje się nasz ksiądz proboszcz.To godne potępienia jak tak można każdy powinien sam wiedzieć ile może dać,a nie ustalać to z góry jakimś cennikiem.
Mamy nadzieje że ktoś się tym zainteresuje,i wyciągnie stosowne wnioski z postępowania księdza proboszcza z Człopy.
Mamy nadzieje że ktoś się tym zainteresuje,i wyciągnie stosowne wnioski z postępowania księdza proboszcza z Człopy.
jak się sami nie zainteresujecie, to nikt się nie zainteresuje
tak już bardziej na poważnie. nie będę się za dużo wymądrzać, strona reklamuje się sama, trzeba tylko ją wnikliwie przejrzeć i znaleść coś dla siebie. dość powiedzieć, że organizować społeczność lokalną można również w w sprawach wyznaniowych, szczególnie jeśli problem jest dotkliwy i dotyczy całej społeczności. wtedy takie działanie nazywa się akcją społeczną (metoda środowiskowa) i przewiduje bezpośrednie techniki działań (jak to przy konflikcie) : konfrontacje, negocjacje, wiece, pikiety, zwał jak zwał. jest tylko jeden warunek do spełnienia: społeczność lokalna musi chcieć dokonać zmiany. no i przydałby się jakiś lider (oczywiście nie chłop z widłami, granatem od pługa oderwany, ale animator/ organizator społeczności lokalnej/ pracownik socjalny itp.).
jeśli nie weźmiecie spraw w swoje ręcę, to czarny będzie wami pomiatał do końca świata, to chyba oczywiste. przestańcie pobekiwać po kątach, jak zagubione owieczki. do roboty.
stronkę wybrałam pierwszą z brzegu, ale myślę, że można w tym temacie znaleść jeszcze sporo ciekawych informacji w necie.
http://www.sieci.cal.org.pl/?id_artykul=162
jeśli nie weźmiecie spraw w swoje ręcę, to czarny będzie wami pomiatał do końca świata, to chyba oczywiste. przestańcie pobekiwać po kątach, jak zagubione owieczki. do roboty.
stronkę wybrałam pierwszą z brzegu, ale myślę, że można w tym temacie znaleść jeszcze sporo ciekawych informacji w necie.
http://www.sieci.cal.org.pl/?id_artykul=162
w.w.
a ty co, kościelny? czy inny przydupas czarnego?
i tak przy okazji, do twojej wcześniejszej wypowiedzi odnośnie "opłaty stuły", której czarny życzy sobie 10 % od świadczenia z ZUS.
zasiłek pogrzebowy w chwili obecnej wynosi 5937,10 zł. czyli czarny rząda sześć stów za 20 minut machania łapskami (które nigdy nie skalały się pracą) w powietrzu, mamrotania bzdur pod nosem i kartkowania książki na pokaz nad zmarłym.
drogi ten teatr albo hiena cmentarna z czarnego nie byle jaka.
więc bujaj się przydupasie hieny.
i tak przy okazji, do twojej wcześniejszej wypowiedzi odnośnie "opłaty stuły", której czarny życzy sobie 10 % od świadczenia z ZUS.
zasiłek pogrzebowy w chwili obecnej wynosi 5937,10 zł. czyli czarny rząda sześć stów za 20 minut machania łapskami (które nigdy nie skalały się pracą) w powietrzu, mamrotania bzdur pod nosem i kartkowania książki na pokaz nad zmarłym.
drogi ten teatr albo hiena cmentarna z czarnego nie byle jaka.
więc bujaj się przydupasie hieny.
z religią jak z prawem : jedno i drugie powinno znaleźć się w szkole jako religioznawstwo i prawodawstwo administracyjne, wtedy każdemu
ziomkowi łatwiej byłoby poruszać się w dżungli klerykalno-administracyjnej. Chociaż, skoro jesteśmy wolni, to każdy ma prawo wyboru!!! Krytykę lubię, wobec siebie również, ponieważ łatwiej przez pryzmat własnej osoby,czy postawy, obiektywnie oceniać innych.
Czarni czy Biali, cóż za różnica na dobrą sprawę w pojedynkę możemy sobie tylko poszczekać a stworzyć sforę przy dzisiejszym egoiźmie konsumpcyjnym i tyłkowłażeniu - niemożliwe.
ziomkowi łatwiej byłoby poruszać się w dżungli klerykalno-administracyjnej. Chociaż, skoro jesteśmy wolni, to każdy ma prawo wyboru!!! Krytykę lubię, wobec siebie również, ponieważ łatwiej przez pryzmat własnej osoby,czy postawy, obiektywnie oceniać innych.
Czarni czy Biali, cóż za różnica na dobrą sprawę w pojedynkę możemy sobie tylko poszczekać a stworzyć sforę przy dzisiejszym egoiźmie konsumpcyjnym i tyłkowłażeniu - niemożliwe.
no to pozazdroszczę takiej obiektywnej postawy.
mnie stać chwilowo co najwyżej na oceny subiektywne.
i może choć tego za bardzo nie widać, to staram się jednak oceniać fakty, a nie osoby (jeśli już podejmuję się poważnej polemiki jakiegoś problemu).
czarni, biali, czy zieloni, w rzeczywistości zupełnie mnie nie interesują.
no dobra, zieloni trochę - segreguję śmieci.
resztę mam w głębokim poważaniu. żyję jak okrzemki w morzu, z dala od polityki, religii, telewizji, ceny ropy i innych skomplikowanych dylematów.
najważniejsze dla mnie są moje zwierzęta i żelarstwo.
reszta może nie istnieć :)
mnie stać chwilowo co najwyżej na oceny subiektywne.
i może choć tego za bardzo nie widać, to staram się jednak oceniać fakty, a nie osoby (jeśli już podejmuję się poważnej polemiki jakiegoś problemu).
czarni, biali, czy zieloni, w rzeczywistości zupełnie mnie nie interesują.
no dobra, zieloni trochę - segreguję śmieci.
resztę mam w głębokim poważaniu. żyję jak okrzemki w morzu, z dala od polityki, religii, telewizji, ceny ropy i innych skomplikowanych dylematów.
najważniejsze dla mnie są moje zwierzęta i żelarstwo.
reszta może nie istnieć :)
i o to chodzi. każdy może sobie wierzyć w co chce i dysponować swoją kasą, jak mu się podoba. z księżmi jest dokładnie jak z piekarzami, mechanikami samochodowymi, czy adwokatami. są wśród nich ludzie przyzwoici, są też szuje, złodzieje i łajdaki. zajadłej krytyki kleru jako takiego - tak z definicji i dla zasady - doświadczyliśmy już w minionej epoce. skończyło się brutalnym skatowaniem ks. jerzego popiełuszki, stefana niedzielaka, stanisława suchowolca i sylwestra zycha. no i parokrotnym pobiciem jednego z najbardziej szlachetnych ludzi w polsce - ks. isakowicza-zalewskiego, który jako jedyny w kościele ma odwagę nazwać zbrodnię zbrodnią a kapusia kapusiem.
przeważnie nie używam dużych liter. to nie lekceważenie kogokolwiek. to nawet nie bunt. to po prostu lenistwo
"żyję jak okrzemki w morzu, z dala od polityki, religii, telewizji, ceny ropy i innych skomplikowanych dylematów.
najważniejsze dla mnie są moje zwierzęta i żelarstwo.
reszta może nie istnieć"
A jeśli podrzędni, samorządowi politycy, których masz w dupie zadecydują o plajcie miejsca, w którym zarabiasz codziennie kasę co wówczas zrobisz waleczna amazonko?
Nakarmi Cię wtedy link do internetowej strony traktującej o inicjatywach międzyludzkich w wąskich gronach społecznych? Taaaa absurd goni absurd.
Podajesz jakieś linki o samoorganizacji w lokalnych społecznościach, a jednocześnie szczycisz się, że stronisz od ludzi i do niczego nie są Ci potrzebni.
A jeśli telewizyjne media wykreują nową, subiektywnie zawyżoną cenę oleju napędowego i w następstwie na tyle podrożeje mięcho, którym karmisz swe zwierzaki, że nie będzie Cię na nie finansowo stać. Co wtedy zrobisz? Czy zdanie Johna Donne że "nikt nie jest samotną wyspą" trafi Cię wówczas "diamentową kulą prosto w sam środek Twego czoła"?
najważniejsze dla mnie są moje zwierzęta i żelarstwo.
reszta może nie istnieć"
A jeśli podrzędni, samorządowi politycy, których masz w dupie zadecydują o plajcie miejsca, w którym zarabiasz codziennie kasę co wówczas zrobisz waleczna amazonko?
Nakarmi Cię wtedy link do internetowej strony traktującej o inicjatywach międzyludzkich w wąskich gronach społecznych? Taaaa absurd goni absurd.
Podajesz jakieś linki o samoorganizacji w lokalnych społecznościach, a jednocześnie szczycisz się, że stronisz od ludzi i do niczego nie są Ci potrzebni.
A jeśli telewizyjne media wykreują nową, subiektywnie zawyżoną cenę oleju napędowego i w następstwie na tyle podrożeje mięcho, którym karmisz swe zwierzaki, że nie będzie Cię na nie finansowo stać. Co wtedy zrobisz? Czy zdanie Johna Donne że "nikt nie jest samotną wyspą" trafi Cię wówczas "diamentową kulą prosto w sam środek Twego czoła"?
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
Wielka Ciememeńko,
po raz pierwszy tego roku polazłem do lasu z piłą łańcuchową.
Życie jest piękne, a męskie rozrywki najpiękniejsze :-))
Przez cały dzień bez polityki, religii, cen ropy i innych skomplikowanych dylematów. Choć okrzemkó tez nie było.
A po powrocie zasłużony qoofel zimnego budweiser.
Życie jest naprawdę piękne.
po raz pierwszy tego roku polazłem do lasu z piłą łańcuchową.
Życie jest piękne, a męskie rozrywki najpiękniejsze :-))
Przez cały dzień bez polityki, religii, cen ropy i innych skomplikowanych dylematów. Choć okrzemkó tez nie było.
A po powrocie zasłużony qoofel zimnego budweiser.
Życie jest naprawdę piękne.
:)
wiem, dlatego właśnie takie wybrałam :)
no i muszę znaleść jakieś babskie rozrywki, bo z piłą to mi nie poszło ;)
powiozło mnie jadowite bydle.
łapki coś za słabe, od kiedy się nie dźwiga ciężarów, tylko kartki przekłada.
może zacznę haftować kaszubskie wzory na bojówkach, albo drzeć pierze.
a jeśli chodzi o okrzemki, to Stworek, może uznać, że jednak mogły z Tobą w lesie być. u mnie są. czuję jak pachną :)
no i muszę znaleść jakieś babskie rozrywki, bo z piłą to mi nie poszło ;)
powiozło mnie jadowite bydle.
łapki coś za słabe, od kiedy się nie dźwiga ciężarów, tylko kartki przekłada.
może zacznę haftować kaszubskie wzory na bojówkach, albo drzeć pierze.
a jeśli chodzi o okrzemki, to Stworek, może uznać, że jednak mogły z Tobą w lesie być. u mnie są. czuję jak pachną :)
"Skąd więc skargi wiernych i tak często zła opinia o tym systemie? Zakłada on dobrowolne datki, ale nazbyt często wierni mają wrażenie, że są przymuszani. Powtarzają, że boją się nie spełnić oczekiwań księdza.
Sami też nie są bez winy. Grzegorz Pac, publicysta „Więzi”, podkreśla, że sakramenty traktuje się jak usługi. – Jeśli ktoś w ogóle nie uczestniczy w życiu religijnym, a potem przychodzi „załatwić” ślub, spodziewa się być potraktowany jak w urzędzie – mówi. " /cytowane z Netu/.
wierny czy petent ????? PoRaj też jest kosztowny.
Sami też nie są bez winy. Grzegorz Pac, publicysta „Więzi”, podkreśla, że sakramenty traktuje się jak usługi. – Jeśli ktoś w ogóle nie uczestniczy w życiu religijnym, a potem przychodzi „załatwić” ślub, spodziewa się być potraktowany jak w urzędzie – mówi. " /cytowane z Netu/.
wierny czy petent ????? PoRaj też jest kosztowny.
Hehehe,chyba nie wiesz o czym piszesz;w małych miejscowościach nikt nie chce być publicznie potępiony,zwłaszcza gdy ma w szkole dzieci.
Człopa to zaścianek daleki od cywilizowanego świata,tutaj łapę na wszystkim trzyma Pan(burmistrz)-Wójt(sekretarz) i Pleban i kto chce spokojnie mieszkać musi siedzieć cicho!!!
Człopa to miasteczko o średniowiecznej mentalności.
Człopa to zaścianek daleki od cywilizowanego świata,tutaj łapę na wszystkim trzyma Pan(burmistrz)-Wójt(sekretarz) i Pleban i kto chce spokojnie mieszkać musi siedzieć cicho!!!
Człopa to miasteczko o średniowiecznej mentalności.
panie Piotrze o tym jak na razie możecie pomarzyć od kilku lat mieszkam w Gdańsku i tu nie ma żadnych cenników każdy daje na ile go stać cieszę się że nie muszę oglądać tego szarlatana i naciągacza i należeć do jego parafii zresztą jak trafiłam na plebanie gdzie miała odbyć się nauka dla rodziców i chrzetsnych to usłyszałam litanię wydatków za wino mszalne , prąd , opał i wiele innych to spotkanie nie przypominało w żaden sposób nauki porażka gość myślał przyjechała z dużego miasta to nie poskąpi kasy no i się pomylił nie dostał złamanego grosza chrzest to jego psi obowiązek
zupełnie się z tym zgadzam! ten ksiądz nawet na niedzielnej mszy mówi tylko o pieniądzach a co dopiero na plebanii,jesli ktoś przychodzi zamówić chrzest, czy pogrzeb.Osobiście też zostałam przez niego źle potraktowana. Na naukach przed ślubem mówił tylko o pieniadzach i że musi dużo płacić za ogrzewanie. Juz nie wspomne ze jak byłam na plebanii zimą ksiadz proboszcz przywitał mnie w któtkim rękawku z malboro w reku, a na plebanii panował istny ukrop. I tylko narzeka ze musi dużo płacić! W kościele zimą można zamarznać, jak tylko zmienił sie proboszcz od razu nie było ogrzewania. Jak był u mnie po kolędzie również mówił ze parafianie nie daja na kościól, że on tez nie ma a musi opony wymienić w samochodzie! jeszcze nie zdążył dobrze wyjsc a już zajrzał w koperte! ( i napewno sie zdziwił:)) Tak samo sprawa wygląda z chrztem św. jeśli da sie 300 zl to ochrzci nieślubne dziecko, a jesli sie tyle nie ma zeby ,,wspomóc parafię" to ksiadz niejedna osobę już z plebanii pogonił. O nim to można ksiażke napisac, co wyczynia w naszej parafii!!!
Jeden chłop wylazł w parku na ławkeś i zaczyna sie drzec :
- Precz z hipokryzja !
Ludzie patrza zdziwieni, a chłop :
- Precz z pazernoscia !
Coraz wiecej gapiów przystaje, a ten dalej :
- Precz z pedofilia !
W koncu jakas babcia nie wytrzymała :
- Panie , cos sie pan tak do tych ksiedzy przyjebał ?!?!?
- Precz z hipokryzja !
Ludzie patrza zdziwieni, a chłop :
- Precz z pazernoscia !
Coraz wiecej gapiów przystaje, a ten dalej :
- Precz z pedofilia !
W koncu jakas babcia nie wytrzymała :
- Panie , cos sie pan tak do tych ksiedzy przyjebał ?!?!?
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
to prawda,ja miałam też okazję przekonać się o pazerności naszego "dobrego"proboszcza Podbielskiego.za każdym razem z rozmowy wychodził jeden morał:pieniądze!to jest dla niego najważniejsze.Pretensje do ludzi że nie chodzą do kościoła,ale dlaczego?po co iść i ciągle słuchać o kasie.Na spotkaniach których byłam również wyciągał rachunki,wino i zaznaczał że on musi za to płacić.A o pochówku zmarłych szkoda gadać,od razu informuje że zus wypłaci prawie 6000zł i należy mu się przynajmniej 10% od tej kwoty.nasza wiara jest teraz tylko za pieniądze,jak ich nie masz nic nie załatwisz!
Księża Igacy i Tomasz Tarczyńscy byli porządnymi księżamy . Śp. Ks. Tomasz wybudował dwa kościoły , drogi do tych kościołów, za jego czasów było ogrzewanie w kościele, dzieci go lubiały, ja osobiście miałam z nim religie , to był wzór proboszcza. Ks. Ignacy , brat Śp.Ks.Tomasza wyjezdzal do Niemiec zeby zarobic pieniadze na renowacje kosciolow , opal itd, oni nie mieli samochodow. A Ks. Podbielski tylkoc przyszedl zaraz miał nowy samochód, nowiuteńką skodę fabie z salonu , a ponadto pojechal w podroz, ktora tez pewnie sporo kosztowala. Ludzie maja juz dosc wiecznego skomlenia o pieniadze. W takiej chwili jak pogrzeb rodzina jest zalamana strata bliskiej osoby a proboszcz potrafi ja jeszcze dobijac mowiac ze za malo "dali na pochowek". Jemu ostatnio zmarła mamusia za ktora bardzo rozpaczal i jstem ciekawa jak on by sie poczul gdyby w tym czasie ktos mu takie rzeczy powiedzial jak on potrafi. Jest jeszcze jedna sprawa , a mianowicie nasz nowy wikary. Syn ostatnio mi wspominal ze dziewczyny z jego szkoly skarzyly sie ze ksiadz zachowuje sie do nich jednoznacznie tzn jeszcze nie probowal ich molestowac ale np rozpina mundurek . To jest karygodne czemu nikt sie tym nie zajmie. Dzieci twierdza ze ks . Zbigniew Stoltman byl o wiele lepszy. Ja tez jestem tego samego zdania. Ks, Zbyszek potrafl przemowic do mlodzierzy , porozumiec sie z nia. Ludzie musimy cos z tym zrobic!!!!!!!! Tak nie moze dluzej byc.
o, mamy już nazwisko łowcy skór :)
a mnie interesuje inna kwestia. skąd Wy, mieszkańcy Człopy, miejscowości dość odległej od trójmiasta, znaleźliście się na tym forum?
od razu wyjaśniam, żeby ubiec czepialskich, że zupełnie mi to nie przeszkadza. raczej zadziwia.
to tak, jakbym ja pisała, dajmy na to, o problemie nocnych wyścigów motocyklowych nieopodal mojego domu na forum strony Zakopanego (o, sprawdzę, czy mają jakąś fajną stronkę w Zakopcu :)
a nie lepiej byłoby pogadać z administratorem strony Waszego miasta, żeby umożliwił Wam wypowiadanie się na temat problemów lokalnej społeczności? może okazało by się, że jest Was więcej?
przeglądając stronę Waszego miasta, nie znalazłam jakiegokolwiek forum (za to ładne fotki)
od razu wyjaśniam, żeby ubiec czepialskich, że zupełnie mi to nie przeszkadza. raczej zadziwia.
to tak, jakbym ja pisała, dajmy na to, o problemie nocnych wyścigów motocyklowych nieopodal mojego domu na forum strony Zakopanego (o, sprawdzę, czy mają jakąś fajną stronkę w Zakopcu :)
a nie lepiej byłoby pogadać z administratorem strony Waszego miasta, żeby umożliwił Wam wypowiadanie się na temat problemów lokalnej społeczności? może okazało by się, że jest Was więcej?
przeglądając stronę Waszego miasta, nie znalazłam jakiegokolwiek forum (za to ładne fotki)
Ktoś, pewnie z Trójmiasta, poruszył temat proboszcza z Człopy. Po wpisaniu w wyszukiwarkę "proboszcz Człopa" wyskakuje to forum (reszta stron to info. prasowe).
Wypowiedzieć się na stronie Miasta Człopy? Niemożliwe. Strona utworzona przez Urząd Miasta i Gminy w Człopie prawdopodobnie ma promować miasto. Jeszcze mogłyby się pojawić nieprzychylne władzy wpisy.
Wypowiedzieć się na stronie Miasta Człopy? Niemożliwe. Strona utworzona przez Urząd Miasta i Gminy w Człopie prawdopodobnie ma promować miasto. Jeszcze mogłyby się pojawić nieprzychylne władzy wpisy.
jakiego linczu???
to ich proboszcz, znają jego nazwisko od pierwszego dnia jego królowania.
zaciskają zęby i pokornie płacą mu za śluby, chrzciny i pogrzeby.
to dla nas jego nazwisko jest obce.
a ja się tam nie wybieram, żeby czarnego linczować.
na trzeźwo brzydzę się przemocą.
a nawet jeśli dojdzie do linczu, to znaczy, że łajdak zasłużył.
to ich proboszcz, znają jego nazwisko od pierwszego dnia jego królowania.
zaciskają zęby i pokornie płacą mu za śluby, chrzciny i pogrzeby.
to dla nas jego nazwisko jest obce.
a ja się tam nie wybieram, żeby czarnego linczować.
na trzeźwo brzydzę się przemocą.
a nawet jeśli dojdzie do linczu, to znaczy, że łajdak zasłużył.
Ty i ja nie pojedziemy ale nawet nie wiesz ilu znajdzie się chętnych! Choćby po to aby popatrzeć! Gapie są wszędzie... wystarczy drobna stłuczka a już każdy samochód przejeżdża 10km/h aby popatrzeć co się stało. A już jak większy to rany...stoją naokoło i tylko się gapią...nikt nie pomoże.
A ja mam dobry sposób na tą parafię-dynamit!
On jest dobry na wszystko;)
och, ale jak ktoś go wykorzysta to jeszcze mnie posądzą o namawiania albo i cóś... jakby co to nie mówiłam ja tylko Wacław Jarząbek;)
A ja mam dobry sposób na tą parafię-dynamit!
On jest dobry na wszystko;)
och, ale jak ktoś go wykorzysta to jeszcze mnie posądzą o namawiania albo i cóś... jakby co to nie mówiłam ja tylko Wacław Jarząbek;)
Osobiśćie też przestałam uczestniczyć we mszy św. przez proboszcza. Bo niby po co mam pojść do kośćioła? tam ciagle przewija sie wątek pieniedzy. Na codzien mam problem z pieniedzmi wiec chociaz w niedzielę na mszy św. chciałabym o tym nie myśleć, lecz w naszym kościele w Człopie poprostu to nie wchodzi w gre. Tylko pieniadze i pieniadze, aż żygac sie chce!
Kiedyś nasz ksiadz proboszcz powiedział, ze ludzie cierpia na róźne choroby, jego pani domu też cierpi na chorobe zwana alkoholizmem, i trzeba zrozumienia dla takich osób. Tak, oczywiście mamy zrozumienie dla pani domu, która codziennie przepija pieniadze z niedzielnej tacy:) po prostu świetnie:)!!!!
Witam wszystkich Człopian i ma do was jedno pytanie pamiętacie jak wychwalaliście nowego proboszcza jak nastał w Człopie jak obrzucaliscie błotem starych jaka była radośc i duma zapraszac nowego do domu,pogadac przed kościołem itd.i co zapomnieliscie?Najlepiej co potraficie robic to obrzucac kogos błotem pierwsi do rzucania kamieniami!!!Przecież macie rade parafialną,wiernych czy nie możecie umówić się z nim nawet wszyscy nawet po mszy i powiedziec mu każdy po koleji co o nim myśli tak prosto w twarz boicie się?a może on nie wie że robi zle może jeszcze żyje w tych czasach po dinozaurach i może mu się wydaje że wszystko mu się należy i trzeba całować go w rączki a jak nie pomoże rozmowa to ewentualnie wtedy pisze się do kurii a nie po cichaczu jak takie myszy z ludzmi trzeba rozmawiac ale jak widac lepiej jest szeptac po kątach i obsmarowywać kogoś na stronach internetowych.Ja osobiscie nie bronie księży połowa z nich to wyzyskiwacze i panowie którzy balują na maxa jedyny jakiego szanuje to jest Jan Paweł reszta to zwykli śmiertelnicy którzy odprawiają msze to tak samo jak pani w sklepie na kasie-sprzedaje towar jak polubimy to wracamy i więcej wydajemy i tak jest i tu.Przecież najważniejszy jest Bóg a nie ksiądz czy pokazówki w kościele kto ma jakie futro a kogo nie było.To jest masakra a proboszcza zawsze można się pozbyć tylko wypada aby powiedzieć mu prosto w twarz co się myśli nie cierpie ludzi którzy szepczą po kątach zazwyczaj jest tak że mówiąc o kimś staramy się ukryć nasze brudy.A jeżeli chodzi o wszego proboszcza to mu się nic nie należy znam księży którzy do tej pory jeżdzą autobusami a widząc w domu biede nie wezmie ani grosza chodząc po kolędzie w dużych miastach zazwyczj mają cenniki np.ślub 300zł ale nie robią afery jak się da mniej tak jest przynajmniej u mnie.Jeżeli nic nie robi dla parafii w kościele mróz to więc niech żyje jak reszta skromnie ale z honorem a może dać mu rente jakiejś babci i niech spróbuje jak to jest.A zastanawialiście się nad resztą np.wasza burmistrz,urząd miasta,opieka społeczna?tam to się dopiero dzieje!!!To jest jedna rodzina pracują tam babcie,wnuczki,ciocie,sąsiadki itd.wszystko po znajomości największy gamoń dostanie tam prace pod warunkiem że ma jakieś układy.Bardzo dużo słyszałam o tych instytucjach i moim zdaniem ladują tylko sobie w kieszenie a pomoc ubogim jest znikoma ale to wszystko można naprawde zgłaszać istnieje coś takiego jak kontrole im to naprawde należy dobrać się do dupy.Wjaz do Człopy jej wizerunek ubogi głowna trasa na gorzów i co tam macie nic stare budynki zero renowacji nic co by mogło zachęcić a tak piękne miejsce owszem jest tzw.promenada ale pani burmistrz nie mieszka w centrum ustawa wymaga aby bloki byly ocieplone-macie?a co z młodzieżą?nadal są komunistyczne kołka?gdzie zachęta pomoc finansowa ze strony urzędu na rozwijanie młodzieży gdzie pomoc pedagogów przestaliście nawet reagować na krzywde ludzką liczy się tylko wlasna kieszeń aby się pokazać.Jak tak dalej pójdzie to Ci starzy powymierają proboszcz będzie zacierał rączki a każdy młody zdaje sobie z tego sprawe że musi urwać się z Czlopy chyba że jest jakimś znajomym i już od przedszkola ma pewną prace w instytucjach znajdujących się na terenie Człopy.Kończąc już nawet policjanci do siebie strzelają-czy nie można było mu pomóc?
"psy szczekają, karawana poszła dalej", to angielskie przysłowie doskonale pasuje do naszej mentalności, dobrze jest zedrzeć szaty z kogoś nieobecnego, uważając przy tym by własnych ciuchów nie ubrudzić. Ocena proboszcza przez wiernych ujawniła jakimi hipokrytami jest wielu z nas. Można by nakręcić serial "Twarzą w plecy", który zresztą już dawno się rozpoczął w tej małej mieścinie, choćby ostatnio dlatego , że nie zauważyłem zbyt wielu obrońców Wiary, Kościoła no i samego Pasterza.
Po co rozmawiacie z Bogiem skoro z własnym Proboszczem nie potraficie??? ......wszystko ucichnie, później się zacznie przed wyborami do samorządów -TO SAMO- a potem znowu marazm!!!!
P.S. Anonim status quo i Bliźniemu w plecy. Datki na Kościół nie są przymusowe, podatki na Administrację Cywilną tak: a o tym ani słowa.
Po co rozmawiacie z Bogiem skoro z własnym Proboszczem nie potraficie??? ......wszystko ucichnie, później się zacznie przed wyborami do samorządów -TO SAMO- a potem znowu marazm!!!!
P.S. Anonim status quo i Bliźniemu w plecy. Datki na Kościół nie są przymusowe, podatki na Administrację Cywilną tak: a o tym ani słowa.
Tak to prawda że w Człopie jest klika. W opiece społecznej od początku roku jak zwykle nie mają pieniędzy dla ubogich a jak już będą mieli to dzięki UNI EUROPEJSKIEJ na dożywianie a gdzie są gminne pieniążki na te cele????? Jeśli chodzi o wizerunek Człopy to nic się nie zmienia i nawet teraz zimą widać że się nikt nie interesuje że spadł śnieg i jest bardzo ślisko strach chodzić po chodnikach młodym a co dopiero starszym ludziom.Dużo by jeszcze pisać o uchybieniach rządów Człopy.Pozdrawiam
to prawda minął się z powołaniem, a łazienkę chyba zrobi bo w przeciagu miesiąca było coś koło 12 pogrzebów to mozna łatwo policzyć, ale justyna powiedz mi kto z człopy odważy się napisać do kurii strach pomyśleć o tych ;matronach świątobliwych na pokaz ;zjedza zywcem ,tu ręka rękę myje szkoda że księdza Tomasza nie ma wśród nas to był duszpasterz.
Ludzie to wszystko prawda, ręce opadają.
Kuria powinna na to wszytsko zareagować.
Z plebani do Kościoła 100m, a ksiądz za każdym razem jedzie samochodem, przecież to marnotrastwo pieniędzy, prawda?
W zdrowym ciele zdrowy duch, a ruch to zdrowie, ale to nie przysłowia dla proboszcza. Tylko wygoda, wygoda się liczy, no i wycieczki.
Człowiekowi się serce kroi, słucha o wycieczkach na kazaniach o niezapomnianych wrażeniach z jego podrózy, sam tyle lat ciężko pracuje i niestać na to. A on ciągle mówi, że pieniędzy ma za mało.
Mówią, że nie chodzi się do Kościła dla księdza, ale jak chodzić do Kościoła w Człopie.
Wyobraźcie sobie co to będzie, jak się o tym wszystkim dowie.
To dopiero będzie krzyczał na kazaniu, już raz taki popis dał.
Kuria powinna na to wszytsko zareagować.
Z plebani do Kościoła 100m, a ksiądz za każdym razem jedzie samochodem, przecież to marnotrastwo pieniędzy, prawda?
W zdrowym ciele zdrowy duch, a ruch to zdrowie, ale to nie przysłowia dla proboszcza. Tylko wygoda, wygoda się liczy, no i wycieczki.
Człowiekowi się serce kroi, słucha o wycieczkach na kazaniach o niezapomnianych wrażeniach z jego podrózy, sam tyle lat ciężko pracuje i niestać na to. A on ciągle mówi, że pieniędzy ma za mało.
Mówią, że nie chodzi się do Kościła dla księdza, ale jak chodzić do Kościoła w Człopie.
Wyobraźcie sobie co to będzie, jak się o tym wszystkim dowie.
To dopiero będzie krzyczał na kazaniu, już raz taki popis dał.
nie wiem czy jesteś w moim wieku czy może starsza ale będę mówiła po imieniu tak będzie prościej i szybciej ; ja wiem i zdaje sobie sprawę że się boicie ale nie warto bać się szatana w ludzkiej skórze i jak czegoś nie zrobicie to ta hiena wyssie z was krew a raczej ostatni grosz , odważyłam się napisać o tym jak postąpił bo to przeszło moje najśmielsze oczekiwania to jest hiena gość który nie zna wartości pieniądza i nie wie w jakim trudzie trzeba go zarobić w tak małym i pełnym bezrobocia miasteczku panoszy się na plebani którą zbudowali nasi pradziadowi , dziadowie i ojcowie jak taki śmieć może i ma odwagę patrząc w oczy powiedzieć proszę mi z tąd wyjść to wy parafianie powinniśćie powiedzieć mu proszę opuścić naszą plebanię podstawić pod drzwi taczkę pełną gnoju wsadzić go na nią i wywieść za rogatki miasta to wy parafianie jesteście właścicielami plebani kościoła a nie jakaś przybłęda , wystarczy trochę odwagi
Cieszę się, że w końcu ktoś odważył się opisać tego karierowicza bo inaczej nie można go nazwać. Gdzie tu skromność, szacunek do drugiego człowieka, pokora. Nasz proboszcz chyba nie zna tych cech. Sama byłam w sytuacji gdy chodziło o pochówek bliskiej mi osboby. Zaczął wyliczać ile dokładnie rodzina dostanie odszkodowania za zmarłego- przecież to skandal!!! Nie raz byłam świadkiem jak jego pani kupowała litry alkoholu i mówiła, że z nią jak z dzieckiem za rączkę i do baru. Czy tak żyje osoba duchowna. Pech chciał, że byłam również gościem na jednym z wesel w którym uszestniczył proboszcz, jego zachowanie było karygodne. Można byłoby tu długo pisać i wymieniać nieodpowiednie zachowania proboszcza. Każdy z nas parafian doskonale wie jaki jest. Uważam, że śp. proboszcz Tomasz Tarczyński był dobrym kapłanem. Chwała mu za to.
To śię nie mieści w głowie,nie mieszkam w Człopie natomiast należę do innej Parafi i u nas również ksiądz ciągle woła na coś pieniążki ale do jasnej cholery co wy sobie myślicie czy ksiądz ma na wszystko dawać z własnej kieszeni,skoro jesteście aż tacy święci to powinniście z miłą chęcią pomagać to również jest dla was.A co do problemów z pogrzebem,ślubem itp. to niestety ale jak ktoś nie chodzi do kościoła to nie powinien być zdziwiony.A co do picia alkoholu przez gosposie to jest jej sprawa kiedy,ile i za czyje pije bo z tego co wiem to ciężko pracowała na plebani przez cały dzień pomimo tego że bardzo chorowała.A jeżeli dla was ksiądz Tomasz Tarczyński jest takim ideałem to dlaczego zostawił plebanie w takim tragicznym stanie i też mogła bym o nim dużo napisać ale nie jestem taka jak Wy i takie rzeczy załatwiam prosto w oczy a nie smaruje kogoś na forum.To jest po prostu hamstwo i nie mieści mi się w głowie.
Jestem zrozpaczona tyle się napisałam myślałam że ludzie zrozumieją o co chodzi szczera rozmowa a tu proszę jeszcze z dwa dni i będziemy dokładnie wiedzieć z kim spał, kiedy, i jak lubi...To już naprawde zaczyna robić się nie smaczne a wręcz jest mi Go żal.Nie jest aniołkiem ale tak jezdzić po czyjejś dupie?
i tutaj ciekawostka: jak w sutannie to "zboczuch" a gej czy lesbijka, to "inna orientacja seksualna." Ciekawe, że punkt widzenia zależy od
niewyraźnego spojrzenia.....Tolerancja nie ma co!!!
Opisując księdza myślę, że nieświadomie opisaliście model modnego obecnie małżeństwa. Żona na miejscu, kochanka gdzieś tam, nieślubne dziecko, przyjemność po stronie męża a alimenty najczęściej płacimy my.
Moralność Pani Dulskiej a Wiara raz jest, raz jej nie ma / zależnie od potrzeby/.
niewyraźnego spojrzenia.....Tolerancja nie ma co!!!
Opisując księdza myślę, że nieświadomie opisaliście model modnego obecnie małżeństwa. Żona na miejscu, kochanka gdzieś tam, nieślubne dziecko, przyjemność po stronie męża a alimenty najczęściej płacimy my.
Moralność Pani Dulskiej a Wiara raz jest, raz jej nie ma / zależnie od potrzeby/.
Jakie głupoty!!!!!!!! Szczera prawda.... Proboszcz nie wie co robi mysli ze ludzie sa naiwni a to nie prawda... Tam mieszkaja rozsadni ludzie!!!! Gdyby ZByszek został proboszczem było by fantastycznie!!!! On to był ktoś!!!! Poprostu człowiek z sercem!!! I to KS. był dla ludzi a nie ludzie dla księdza!!!! A wy parafianie walczcie!!!! Jest o co... nie dawajcie się!!!! Jestem z wami.. Mimo to, że bardzo daleko!!!!
Dziewczyno puknij się w głowe zanim następnym razem napiszesz publicznie takie bzdury.Akurat tak się składa że znam tego księdza osobiście i to co napisałaś zupełnie nie pokrywa się z tym jaki On jest na prawde.Zazdroszczę wam że macie takiego Proboszcza,dużo bym dała aby wrócił na naszą Parafie. Jak wogóle możesz pisać o osobie która jest chora że pije alkohol a nawet gdyby to robiła to nie twój interes,najpierw popatrz na siebie a potem osądzaj innych.Ludzie nie wierzcie w takie bzdury każdy ksiądz to też człowiek i ma prawo do normalnego życia.Ja też musiałam i nawet chciałam zapłacić za ślub i chrzest.To jest żałosne żeby pisać takie bzdury w internecie.Jak dla mnie to jest już desperacja i być może zazdrość lub zawiść.Zachowujmy się jak ludzie a nie jak świnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
kobieto jaka ty jesteś nie dołężna psychicznie może to i jej sprawa że pije ale nie jej sprawa jeśli robi to za pieniądze przeznaczone na kościół przez parafian zdesperowana to chyba jesteś ty bo z mojego punktu widzenia to żenujące jest jak zachowuje się osoba duchowna piszesz że ksiądz też człowiek ależ oczywiście ale jak ktoś kto zachowuje się w ten sposób może stanąć przed ołtarzem spowiadać wiernych skoro sam ma szatana za skórą , następnym razem przemyśl co piszesz :-)
Gdybym miał na miejscu tego czlowieka codziennie do czynienia z takimi 'klientami" ktorzy przyszli zamówić "usługę" też bym pewnie dostał świra, wcześniej niż później. A dla psychoterapii, ktorej niektórzy widocznie potrzebują, i dla wyważenia za i przeciw, zalecam poniższy tekst:
http://www.rp.pl/artykul/948447.html
http://www.rp.pl/artykul/948447.html