Widok
Mój facet jest obleśny!
Chciałam sobie poprawić humor i trochę pogrzebałam w necie na temat facetów:)
Znalazłam zabawny temat,rozbawił mnie do łez :D
http://forum.gazeta.pl/forum/w,520,42026063,,Moj_facet_jest_oblesny_.html?v=2
Może wy macie jakieś ciekawostki na temat swoich mężczyzn? :)
...ot tak,dla poprawy nastroju ;)
Znalazłam zabawny temat,rozbawił mnie do łez :D
http://forum.gazeta.pl/forum/w,520,42026063,,Moj_facet_jest_oblesny_.html?v=2
Może wy macie jakieś ciekawostki na temat swoich mężczyzn? :)
...ot tak,dla poprawy nastroju ;)
Paulo Coelho
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy:
cieszyć się bez powodu,
być ciągle czymś zajętym
i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie.
Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy:
cieszyć się bez powodu,
być ciągle czymś zajętym
i domagać się ze wszystkich sił, tego czego się pragnie.
spłakałam się jak to czytałam :D:D:D
"> Masz szczescie, ze sie nie drapie po jajkach i tylku, a potem to wacha. Wtedy
> juz faktycznie by bylo przesada ;)
Oczywiscie że to też robi!! Wkłada sobie palec w krocze, potem wącha i mówi, że
pachnie frytkami! Jeszcze mi każe wąchać!!! "
O dżiiiizas, znowu to przeczytałam i się zryczałam ze śmiechu nooo!!!
"> Masz szczescie, ze sie nie drapie po jajkach i tylku, a potem to wacha. Wtedy
> juz faktycznie by bylo przesada ;)
Oczywiscie że to też robi!! Wkłada sobie palec w krocze, potem wącha i mówi, że
pachnie frytkami! Jeszcze mi każe wąchać!!! "
O dżiiiizas, znowu to przeczytałam i się zryczałam ze śmiechu nooo!!!
No to moj to taki sierotka:)
Pare lat temu dzwoni domnie i mowi ze potracil go samochod nie musze pisac jak bylam zdenerwowana itp powiedzial tylko cos o pogotowiu i tyle. Ja cala przerazona jechalam na pogotowie jego mama tez juz tam byla a on....... dwa szwy i plasterek na czole. hehehe
No i nie potracil go samochod tylko normalnie szedl opuscil glowe pisal cos w tel czy cos, nagle spojrzal przed siebie i walnal glowa tzn odbil sie od zaparkowanego samochodu dostawczego na ziemie. hehe
Pare lat temu dzwoni domnie i mowi ze potracil go samochod nie musze pisac jak bylam zdenerwowana itp powiedzial tylko cos o pogotowiu i tyle. Ja cala przerazona jechalam na pogotowie jego mama tez juz tam byla a on....... dwa szwy i plasterek na czole. hehehe
No i nie potracil go samochod tylko normalnie szedl opuscil glowe pisal cos w tel czy cos, nagle spojrzal przed siebie i walnal glowa tzn odbil sie od zaparkowanego samochodu dostawczego na ziemie. hehe