Widok

Mój muzyczny kącik. cz6.

https://www.youtube.com/watch?v=BQaUs5J2wdI
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Czasem myślę, że istnieje jakiś klub dobrze odżywionych, bardzo zamożnych mężczyzn, którzy upatrzyli mnie sobie jako ofiarę do głodzenia i fizycznych ataków. Sadyści. Liczą na to, że umrą wkrótce i ulotnią się, unikając wszelkiej odpowiedzialności.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Doświadczony i zamożny pan K. przeprowadza akcję z pomocą swoich zamożnych przybocznych. Żaden z nich nie nadaje się do takich spraw, więc są niezwykle wprost i dziko brutalni. W dodatku prawdopodobnie zostali namówieni i wrobieni przez przeciwników.
Znajdują cel, który mogą bezwzględnie i po chamsku zdeptać.
Atak fizyczny, ale koncentracja na ataku finansowym.
Dość parodystycznym, bo to jak zabranie przez prezesa banku żebrakowi jego koszyczka.
Wszystko to dzieje się właściwie wśród dawnych kolegów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Podwójna agentura to nie zdrada.
Zdradza się raz.
Później to już tylko statystyka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie można działać na dwa fronty w tej zapalnej sytuacji.
Pan K. znalazł sobie pretekst do zdrady, dość błahy i przypadkowy. Znalazł sobie też łatwy cel - mnie. Jest doświadczony? Jak tam jego moralny kręgosłup?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Pan jednak jakby przyłączył się do tej akcji.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zasada nr 1: cywile nie są chronieni, chronieni są tylko oficjalni agenci, też nie do końca. Mówię tu głównie o jakichś chorobach, uszkodzeniach ciała.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Top Vip.
Powinieneś nauczyć się patrzeć na siebie jak na kogoś silnego.
Ta pani w linku to niedoszła moja żona. Tylko dlatego niedoszła, gdyż osobiście nie spotkałem:))
Czasem wielkie rzeczy rodzą sie ma malych miastach.

https://m.youtube.com/watch?v=3vlBwI4mJq4
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Proponuję bezpośrednie negocjacje Pan - Pan K. Można obgadać wszystkie sprawy, zamiast kryć się ze swoimi problemami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Trawelerki - gwiazdy wśród Irlandek.
https://www.bing.com/images/search?q=ireland+traveler+girls&FORM=HDRSC2
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Możecie naparzać mnie tak, jakbym był sobowtórem Pana albo jego kaskaderem, dublerem. Przyjmę nawet ciosy wymierzone w niego. Będę jego ochroniarzem, bodyguardem.
On jest teraz taki słabiutki.
Możecie w pełni uzewnętrznić swoją niechęć, nienawiść, odrazę.
Ale gdybyście chcieli się wycofać, to oczekuję przeprosin, wyrównania strat, a najlepiej jakiegoś systematycznego wpływu:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Czyżby nastąpiło ostateczne starcie państwa K. z moim Panem? Co za koszmar.
W takim razie zostałbym prawie już sam. Geograficznie jestem tak położony, że jakoś tak pozostałem z Panem siłą bezwładu. Nie miałem też innych zaproszeń.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie wiem, czy słyszeliście o filipińskiej dziewczynce. Podobno ma mnie zastąpić i wszyscy się tego strasznie boją.
Ale ja myślę, że może być OK: zobaczycie wieżowce Manili, walki kogutów, policyjne szwadrony śmierci, baniany.
Czas na Trzeci Świat.

In many stories of Philippine mythology, the banyan (locally known as balete or balite) is said to be home to a variety of spirits (diwata and engkanto) and demon-like creatures (among the Visayans, specifically, the dili ingon nato, meaning "those not like us"). Maligno (evil spirits, from Spanish for 'malign') associated with it include the kapre (a giant), duwende (dwarves), and the tikbalang (a creature whose top half is a horse and whose bottom half is human). Children at a young age are taught never to point at a fully mature banyan tree for fear of offending the spirits that dwell within them, most especially when they are new to the place. Filipinos always uttered a respectful word or two to the spirits in the banyan tree when they are near one, walking near or around it to avoid any harm. Nearly every Filipino believes that provoking the spirits in a banyan tree can cause one great harm, illness, misfortune, untold suffering, and death. (Wikipedia)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Plan zaakceptowano na przełomie 2011-12 roku.
Plan, który w Trójmieście może skoordynowano w części polskiej, czyli ja i ewentualnie miłośnicy kawioru.
Raczej przypuszczam, że w Trójmieście był łącznik między tymi częściami.
A wcześniej nic się nie dało zrobić? Fantastycznie żyło się w G... wszystkim ludziom planety?
Poza tym cała galeria postaci, które po tym, jak brały baaardzo grubą kasę przez 30 lat, nagle zborsuczyły się i zaczęły kąsać karmiącą je rękę.
Łącznik też brał kasę i jego rodzina.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Pomyślała, że jestem kimś nudnym i statecznym jak jej tata.
A ona już zbuntowała się nie na żarty, i chciała spróbować czegoś nowego.
Tak zawsze myślałem, że była punkiem (co trudno było odgadnąć u tak statecznej panny).
Spotkaliście irlandzkich Travelerów? Ich dziewczęta wabią jak Cyganki.
Chyba do siebie pasujecie charakterem. I znacie się od tak dawna.
Ja jestem typem ascety. Ostro pracuję, mam mało rozrywek.
Nie piję, nie palę.
Lubię czytać klasykę literatury.
Jestem mało żywiołowy.
Sam uważam siebie za nieciekawego.
Jedyna moja rozrywka to te szybkie teledyski, nie ma we mnie żadnej psychologicznej głębi, rozpatrywania stanów uczuciowych.
Nie jestem lubiany, ludzie uważają, że jestem skryty i jakoś podejrzany.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dotarłem do Twoich bardzo starych wpisów, z których wynika, że byłeś przy powstawaniu całej koncepcji obecnej akcji, jakieś 6-7 lat temu.
Tak, jakbyś bał się skutków takiego tajfunu.
Już wtedy została dobrana cała ekipa i skoordynowana.
Zaczynam nabierać strasznych podejrzeń.
Musisz wiedzieć, że wiele osób wplątanych w tę akcję poniosło smutne konsekwencje, jakby tajfun je rozrzucił na wszystkie kierunki.
Widzę teraz, jak bardzo wiele osób, które znałem, mieszka w Trójmieście. Tzn. przyjezdnych z moich stron.
Możliwe, że przy takim zmasowanym ataku zostanę zmiażdżony, samą siłą liczebną i kilkoma metodami ataku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ciekawstwo - coś, co bardzo ograniczam u siebie.
Głównie dlatego, że można zaszkodzić innej osobie, poznając jej tajemnice i rozgłaszając je.
Raczej tylko odbieram informacje, które ktoś chce mi przekazać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Widzę coraz wyraźniej, że są celowe działania, żeby zepsuć mi opinię w moim otoczeniu.
To trwa od dawna.
Na przykład dostanę modny gadżet, ale cel jest taki, żeby mnie np. okradziono. Koc z ospą.
Takie różne pułapki, żeby mi dokuczyć. Żebym nie mógł spokojnie wyjść na ulicę, bo jestem podejrzany dla otoczenia.
Co dziwne, to wcale nie działa na miejscowych.
Ja to olewam i oni też.
Są strasznie umęczeni swoją względną biedą. Czasem widzę ludzi-szkieleciki, sterczące łopatki.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ann.
Nie krzyczę.
Podnoszę glos w krótkich czytelnych komendach w sytuacja które wg mnie tego wymagają. To był Twoj pies nie mój. I tu byl zgrzyt. Właściciel musi egzekwować zachowania pożądane.

U Ciebie nie ma ani pożądanych. Ani egzekwowania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

nie wiem czy ta kobieta nie ulegnie czarowi i sobie nie zostawi malej.. choc broni sie przed ta checia, jako, ze sama ma 10 psow... poza tymi, ktore bierze na "terapie"...

ale zobaczymy..

tylko nie wiem czy ty bys umial na nia nie krzyczec...

kochana jest bestia.. i tesknie za nia.. mimo koszmarnych blizn.. ale co tam..

co do kota to nie pytalam.. ale pomysl, ze moj kot po przeszlo roku zszedl na podloge z gornych polek, gdzie sobie zyl.. nawet kuwete moglismy juz p******ic na podlodze...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No powiem Ci że ja zawsze byłem pod wrażeniem jej siły fizycznej i wytrzymałości na zmęczenie.
Mega pies. Suczka znaczy. A mam do Ciebie prośbę... Weź spytaj te kobiety o temat relacji tej suki z kotem. Jeśli mogą niech spróbują i jakie rokuje szanse na względną poprawna relacje z kotem. Bo ja bym ją przygarnął gdyby ja z kotem dobrze zsocjalizować. Ok. Pogadamy jak przyjedziesz... Tylko pamietaj że ja skoki dziś będę oglądał w tv.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Hydepark

Klimatyzacja w biurze (53 odpowiedzi)

Pracuję w biurze z dziewczynami. Teraz gdy się zrobiło ciepło, mają włączoną cały dzień...

telefon do 1000zł (125 odpowiedzi)

Witam, chciałbym wymienić już mojego leciwego smartfona. Co możecie polecić w cenie do 1000zł?

Koinonia Jan Chrzciciel Bojano wspólnota destruktywna czy.........No właśnie co? (704 odpowiedzi)

Przez roku czasu wraz z żoną uczęszczałem do domu modlitwy wspólnoty Koinonia Jan Chrzciciel z...

do góry