Widok
Nefer
Mam nadzieje, ze Swieta beda dla Ciebie prawdziwym czasem odpoczynku i radosci, a wszelkie klopoty mina bezpowrotnie. Wszystko bedzie dobrze, nie martw sie - i czesciej usmiechaj :))) Czasami wystarczy z porozmawiac z kims zyczliwym, by nabrac wiary w siebie i w ludzi. Trzymaj sie - pozdrawiam wiosennie
Alchemik
ciesze sie ze doszlo w stanie nieuszkodzonym, masz teraz "parke". Nie zrozum mnie zle, ale ja wyznaje zasade, ze prezent wymaga wzamian prezentu. Najlepiej podobnego. To nie wyrachowanie czy licytacja- tak mnie nauczono. Zycze ci wesolych swiat. Moze odezwe sie jeszcze poniewaz bede musiala przyjsc do pracy. Pozdrowienia wioseno-zimowe. :-)
Aik
Po raz kolejny musze Cie prosic, abys nie pisal dwuznacznych textow... zwlaszcza do mnie. Przykro mi sie to czyta. Tylko moja Partnerka moze uzywac wobec mnie tego typu "pieszczotliwych" okreslen, ze strony mezczyzny mnie one bardzo raza. Nie, nie zalamuj sie teraz ani nie przepraszaj, ja chce tylko bys ZROZUMIAL, juz do tego nie wroce.
Wole milsze tematy.:) Zazdroszcze Ci Twoich podrozy.. nawet nie wiesz jak bardzo. Chetnie poslucham kiedys o miejscach, ktore widziales. Jedyne zamki, ktore mnie dane bylo odwiedzic, to te na Slasku. Znasz je? Tego lata pewnie znow sie tam zjawie, najchetniej spedzilabym cala noc w ruinach Ogrodzienca, najlepiej w samotnosci, z muzyka ERY w walkmenie. Ten zamek ma cudowna energie.
Montsegur...predzej czy pozniej tam pojade, wiem tylko, ze stanie sie to w ciagu kilku najblizszych lat.
Wrazliwosc... po prostu umiemy z Amena wyczuwac energie plynaca tak ze slow, jak od astralnych przekazow (kiedy probowales do mnie dotrzec raz natknales sie i na Nia...:). A od Ciebie czasami plynelo cos bardzo niepokojacego. Dzis juz troche mniej, ale... sam wiesz najlepiej.
Zasady Chrystusa... mysle, ze je znam, tak jak znalam je KIEDYS... Malo mam informacji w literaturze o Wielkanocy u Katarow, wiem tylko ogolnie - post, modlitwy... Znam energie, ale trudno ujac to w slowa. Moze cos o tym napiszesz? Wiesz, ze kazdy text o Nich jest dla mnie ogromna radoscia.
Mam kilka nagran kompozycji, ale sprzed kilku lat i mniej Katarskich. Chcesz poznac moja dusze? Kup kasete "eRy", posluchaj "Ameno", przeczytaj inskrypcje na okladce. Potem pomysl o 16 marca 1244. O mlodej Doskonalej, wyprowadzanej z Zamku wraz z najblizszymi. Slonce wlasnie wzeszlo, ostatnie spojrzenie na szczyt, na ustach Piesn, w sercu oczekiwanie, by odejsc z tego swiata. Wiecej slow nie potrzeba...
Katarskie Pozdrowienia i Wielkanocny przekaz energii Czystosci...
Wole milsze tematy.:) Zazdroszcze Ci Twoich podrozy.. nawet nie wiesz jak bardzo. Chetnie poslucham kiedys o miejscach, ktore widziales. Jedyne zamki, ktore mnie dane bylo odwiedzic, to te na Slasku. Znasz je? Tego lata pewnie znow sie tam zjawie, najchetniej spedzilabym cala noc w ruinach Ogrodzienca, najlepiej w samotnosci, z muzyka ERY w walkmenie. Ten zamek ma cudowna energie.
Montsegur...predzej czy pozniej tam pojade, wiem tylko, ze stanie sie to w ciagu kilku najblizszych lat.
Wrazliwosc... po prostu umiemy z Amena wyczuwac energie plynaca tak ze slow, jak od astralnych przekazow (kiedy probowales do mnie dotrzec raz natknales sie i na Nia...:). A od Ciebie czasami plynelo cos bardzo niepokojacego. Dzis juz troche mniej, ale... sam wiesz najlepiej.
Zasady Chrystusa... mysle, ze je znam, tak jak znalam je KIEDYS... Malo mam informacji w literaturze o Wielkanocy u Katarow, wiem tylko ogolnie - post, modlitwy... Znam energie, ale trudno ujac to w slowa. Moze cos o tym napiszesz? Wiesz, ze kazdy text o Nich jest dla mnie ogromna radoscia.
Mam kilka nagran kompozycji, ale sprzed kilku lat i mniej Katarskich. Chcesz poznac moja dusze? Kup kasete "eRy", posluchaj "Ameno", przeczytaj inskrypcje na okladce. Potem pomysl o 16 marca 1244. O mlodej Doskonalej, wyprowadzanej z Zamku wraz z najblizszymi. Slonce wlasnie wzeszlo, ostatnie spojrzenie na szczyt, na ustach Piesn, w sercu oczekiwanie, by odejsc z tego swiata. Wiecej slow nie potrzeba...
Katarskie Pozdrowienia i Wielkanocny przekaz energii Czystosci...
Cathar Smile
Pozwolcie, ze i ja przekaze Wam Wielkanocne zyczenia.Wiec (kolejnosc przypadkowa):
Nefer, Agentka, Lennonka, Atma, Aik, Alchemik, Kiszczak, Nirvana, Kamena, Plagiat, Wicherek, Swietlik, Marzan ( oraz inni, ktorzy tu pisza vel czytaja nas z sympatia) - niech te Swieta beda wyjatkowe i wbrew pogodzie za oknem, optymizm i dobry humor Was nie opuszcza.
Katarskie pozdrowienia!
Nefer, Agentka, Lennonka, Atma, Aik, Alchemik, Kiszczak, Nirvana, Kamena, Plagiat, Wicherek, Swietlik, Marzan ( oraz inni, ktorzy tu pisza vel czytaja nas z sympatia) - niech te Swieta beda wyjatkowe i wbrew pogodzie za oknem, optymizm i dobry humor Was nie opuszcza.
Katarskie pozdrowienia!
Nefer
Mensa -- w pracy przeszkadza - u nas - poniewaz szefowie boja sie , ze ich sie wygryzie i to w inteligentny sposob . Z moich obserwacji wynika , ze jest to dyplom bardzo mile lechczacy czlowieka i niestety tyle . Ani Ajakoka , czy Cornegi .czy Mytnik lub Bil G. nie mieli wysokiego IQ . To sprawa bardziej skomplikowana : IQ - to umiejetnosc kojarzenia , potrzebne sa jeszcze erudycja ( informacje)
spostrzegawczosc, umiejetnosc generowania rzeczy
nowych i zarzadzania tym calym kapitalem myslowym.
Firmy otwarte szukaja skolei ; agresywnych , asertywnych i kreatywnych, .Pisze troche chaotycznie zly strasznie na ten komp. padniety.
Jak ochlone opisze Ci Jakie niezwykle ciekawe wymagania stawial kandydatom Mariott w Warszawie
NIe matu juz dzis nikogo ---bywajcie
spostrzegawczosc, umiejetnosc generowania rzeczy
nowych i zarzadzania tym calym kapitalem myslowym.
Firmy otwarte szukaja skolei ; agresywnych , asertywnych i kreatywnych, .Pisze troche chaotycznie zly strasznie na ten komp. padniety.
Jak ochlone opisze Ci Jakie niezwykle ciekawe wymagania stawial kandydatom Mariott w Warszawie
NIe matu juz dzis nikogo ---bywajcie
Esclarmonde
zyjesz a to znaczy ze twoja mama przezbaczyla ci polamana parasolke. Mozesz ja teraz uzywac wylacznie w celach obronnych (a sa wogole wszystkie druty?) W basniach Andersena jest zawarte mnostwo jego przezyc, np. w basni Niegodna kobieta opisal swoje dziecinstwo i swoja matke, w Ib i Krystynka jest watek platonicznej milosci do znanej wowczas spiewaczki dunskiej zwanej slowikiem diun. Musialabym dopasc jego zyciorys i poprzypominac sobie jego basnie bylo tam jeszcze wiecej faktow ale juz nie pamietam. Pozdrowienia-
Alchemik
o talie sie nie martwie, mam wspaniale tabletki odchudzajace- rozsypie je 15 razy dziennie na podlodze i bede zbierac (hi, hi), a jak u ciebie? Wkrotce post mija i... hulaj dusza? (To znaczy hulaj zoladek?) Jakos nie lubie swiat, nie mam pojecia co ze soba zrobic... Lezenie caly dzien przed TV wydaje mi sie totalnym marnotrawieniem czasu. (Pracoholizm?) Pozdrowienia-
Dzis niebo jak szare jajko
wszystko pokryl snieg i mgla
szarych oblokow mozaiki
szare swieto trwa
tona w szarosci ulice
wiatr smaga szare drzewa
nie ma sie czym zachwycac
zimno- nawet szary ptak nie zaspiewa
jak gdyby chmury na ziemi osiadly
nie ma sladu slonca
szarosc osnula ogrody i sady
trwa z chlodem zniewalajaca.
wszystko pokryl snieg i mgla
szarych oblokow mozaiki
szare swieto trwa
tona w szarosci ulice
wiatr smaga szare drzewa
nie ma sie czym zachwycac
zimno- nawet szary ptak nie zaspiewa
jak gdyby chmury na ziemi osiadly
nie ma sladu slonca
szarosc osnula ogrody i sady
trwa z chlodem zniewalajaca.
Nefer
Jestem tu tylko chwilke ----- bo --- "lamie sie jajkiem
ze wspolpr. i pracownikami " pozdrawiam jak umie
najmilej --- W Swieta --pewniw nie bedzie Cie - wybacz styl -- to % -- dzis mam juz 2 spotkanie
1000 usciskow (Jezu znowu 2 -znacznie napisalem)
no dobra ; 1000 usmiechow (to lepiej , --ale tamto milsze ), lepiej konczyc boza duzo napisze ::::::) zaraz mialo byc chyba odwrotnie :))))))))
ze wspolpr. i pracownikami " pozdrawiam jak umie
najmilej --- W Swieta --pewniw nie bedzie Cie - wybacz styl -- to % -- dzis mam juz 2 spotkanie
1000 usciskow (Jezu znowu 2 -znacznie napisalem)
no dobra ; 1000 usmiechow (to lepiej , --ale tamto milsze ), lepiej konczyc boza duzo napisze ::::::) zaraz mialo byc chyba odwrotnie :))))))))
ZAL
Juz rozumiem, ze to nie ja jestem swieta, a Ty potworem. Oboje w ten sam sposob skupiamy sie na samych sobie. Mysle nie o nas, lecz o mnie i o nim, Ty myslisz nie o nas, lecz o Tobie i niej. ZADZWON... Ja zadzwonilam, bo mialam problem. Problem nie w pore. Musiales sprzatac, zeby szybciej skonczyc i szybciej usiasc lub sie polozyc. A gdzie miejsce na radosc, ze mnie slyszysz, gdzie czas juz nie tyle na spotkanie, ile na rozmowe przyjaciol... Dlaczego nie powiedziales: NIE MARTW SIE? To boli. Ale nie chce Ci robic wyrzutow. PRZESTRZEGALES. Nie wiem co bardziej rani- odrzucenie czy to. Chyba odrzucenie. Pozwoliles mi wrocic, wiecej nie bede wymagac. Nie wiem, czy bylo Ci mnie zal, czy to te 3 piwa, czy jakis dawny sentyment... A moze... Niczego bardziej nie pragne niz uslyszec od Ciebie, ze mnie kochasz.
Życzenia
Wesołych Świąt, wakacji na wyspach Wielkanocnych. Ciepłych kaloryferów, jajek na twardo, braku wody w kranach, w lany poniedziałek. Czerwonych łydek od jałowca (tu pewnie będzie problem, ewentualnie może zamiast jałowca, być sznurek z supełkami, polecam). No i jeszcze jednej dziurki w pasie.
No, a tak na poważnie, to radości i chwili zadumy. Życzy wam Łukasz
No, a tak na poważnie, to radości i chwili zadumy. Życzy wam Łukasz
lodowa komnata
Nie planowalam uczucia. To byla wspaniala zabawa. I rosla moja proznosc, gdy mi robiles wyznania. Teraz ja jestem na straconej pozycji. Dzis pierwszy dzien swiat. Nie zadzwonisz. Spedzisz caly wolny czas z przyjaciolmi. Bo to kumple... Bo tyle Cie z nimi laczy... Bo masz do nich tak blisko... A ja jestem daleko. 30 zlotych taksowka. Zajmuje ostatnia komnate Twego serca, ta, ktora odwiedzasz najrzadziej.
28 groszy...
Coz Ci moge dac? Tylko czastke duszy, kilka slow, dotyk i cieplo ciala... Ty mozesz dac mi o wiele wiecej-kawalek Twego serca to dla mnie najwiekszy na ziemi skarb! Jesli jednak zadam zbyt wiele za tak malo uzycz mi swojej przyjazni. Oddam:)
Chce Ci powiedziec cos, co mialam zamiar powiedziec ostatnio.Ostatnio niestety nie udalo sie, bo sie z litosci
zapedziles i zrobiles cos czego teraz zalujesz, znowu wdepnales w g.... tak jak z nia. Nie mam Ci tego za zle, bo tak naprawde to az tak zle o Tobie nie swiadczy, po prostu zrobiles to, by chociaz raz otrzec me lzy. Nie
Twoja wina, ze jestem tak tania. Nie dziwie Ci sie, ze zal Ci na mnie 28 groszy by wyslac sms-a, ze
zaraz wychodzisz i nie mozesz ani Ty zadzwonic, ani ja nie moge. Jestem warta nawet mniej niz 28 groszy. Jestem warta nawet mniej niz wygodne lezenie na kanapie- gdybys mial do wyboru rozmowe telefoniczna ze mna(za ktora ja bym placila) a wygodne lezenie, wybralbys to drugie, tak jak zrobiles to gdy zadzwonilam do Ciebie w sobote. Nie bylam nawet warta jednego milego slowa... Mimo wszystko jednak
mam nadzieje, ze sie jutro ze mna bedziesz mogl zobaczyc i ze jestem warta kilku jednostek z telefonu, ktory masz w pracy, w koncu to nic nie kosztuje-tak, tyle warta jestem. Nie bede Ci tego wyrzucac, nie bedziemy do tego wracac, ale TAMTO musze Ci powiedziec. Potem dam Ci spokoj, ale jesli sie ze mna nie spotkasz, moje poczucie wartosci jeszcze bardziej zmaleje(o ile tak niska wartosc zmalec moze:(
Chce Ci powiedziec cos, co mialam zamiar powiedziec ostatnio.Ostatnio niestety nie udalo sie, bo sie z litosci
zapedziles i zrobiles cos czego teraz zalujesz, znowu wdepnales w g.... tak jak z nia. Nie mam Ci tego za zle, bo tak naprawde to az tak zle o Tobie nie swiadczy, po prostu zrobiles to, by chociaz raz otrzec me lzy. Nie
Twoja wina, ze jestem tak tania. Nie dziwie Ci sie, ze zal Ci na mnie 28 groszy by wyslac sms-a, ze
zaraz wychodzisz i nie mozesz ani Ty zadzwonic, ani ja nie moge. Jestem warta nawet mniej niz 28 groszy. Jestem warta nawet mniej niz wygodne lezenie na kanapie- gdybys mial do wyboru rozmowe telefoniczna ze mna(za ktora ja bym placila) a wygodne lezenie, wybralbys to drugie, tak jak zrobiles to gdy zadzwonilam do Ciebie w sobote. Nie bylam nawet warta jednego milego slowa... Mimo wszystko jednak
mam nadzieje, ze sie jutro ze mna bedziesz mogl zobaczyc i ze jestem warta kilku jednostek z telefonu, ktory masz w pracy, w koncu to nic nie kosztuje-tak, tyle warta jestem. Nie bede Ci tego wyrzucac, nie bedziemy do tego wracac, ale TAMTO musze Ci powiedziec. Potem dam Ci spokoj, ale jesli sie ze mna nie spotkasz, moje poczucie wartosci jeszcze bardziej zmaleje(o ile tak niska wartosc zmalec moze:(
Rozszarpana struna
Masz dobre serce i nie lubisz ranic ale czasem lepiej zadac cios smiertelny niz pozwolioc wrogowi umierac u Twoich nog, gdy wciaz obserwujac wahanie na Twej twarzy, ma nadzieje, ze wyciagniesz do niego pomocna dlon.
Jak do kogos cos sie czuje, to sie potrafi wybaczyc i daje sie kolejna szanse i cieszy sie, ze ta osoba zdobyla sie na odwage... jesli sie cos czuje. Jezeli nie czujesz nic, nawet nie powinienes sie zastanawiac.
Powiedziales dzis, ze musisz to przemyslec... A przeciez ostatnio bylam pewna, ze decyzje juz podjales. Dotykajac mojej dloni, lapiac mnie za reke, poruszyles najczulsza strune mego serca. Lzy wyzlobily glebokie rany na policzkach, otarles je swoimi palcami. Poczulam goraco Twych warg, czy to ja Cie pocalowalam? Dlaczego jednak zabrales mnie do siebie? Tak jak dawniej, a jednak lepiej... Bylismy szczesliwi, po raz pierwszy widzialam w Twych oczach siebie. Ty tez szepnales, ze jestem cudowna tego wieczoru. Czyzby tych kilka chwil mialo byc statnim wspomnieniem mojej milosci?
I teraz mowisz, ze nie wiesz, ze sie boisz zlych walk miedzy nami. A pytalam, czy to z litosci sie stalo- nie, bylo Ci dobrze. Pragnales tego. Kiedy zapragniesz znowu?
Czy wiesz, ze chcialam Cie kiedys tak bardzo spotkac, ze 2 godziny marzlam na przystanku. Nie bylam pewna o ktorej konczysz. I czekalam na autobus, z ktorego Ty wysiadziesz. Az zrobilo sie czarno na dworzu, lunal deszcz ze sniegiem i dopiero wtedy poczulam, ze marzne juz od dobrej chwili i nie czuje rak i nog.
Bede czekac cierpliwie, choc czasu mam malo...
Jak do kogos cos sie czuje, to sie potrafi wybaczyc i daje sie kolejna szanse i cieszy sie, ze ta osoba zdobyla sie na odwage... jesli sie cos czuje. Jezeli nie czujesz nic, nawet nie powinienes sie zastanawiac.
Powiedziales dzis, ze musisz to przemyslec... A przeciez ostatnio bylam pewna, ze decyzje juz podjales. Dotykajac mojej dloni, lapiac mnie za reke, poruszyles najczulsza strune mego serca. Lzy wyzlobily glebokie rany na policzkach, otarles je swoimi palcami. Poczulam goraco Twych warg, czy to ja Cie pocalowalam? Dlaczego jednak zabrales mnie do siebie? Tak jak dawniej, a jednak lepiej... Bylismy szczesliwi, po raz pierwszy widzialam w Twych oczach siebie. Ty tez szepnales, ze jestem cudowna tego wieczoru. Czyzby tych kilka chwil mialo byc statnim wspomnieniem mojej milosci?
I teraz mowisz, ze nie wiesz, ze sie boisz zlych walk miedzy nami. A pytalam, czy to z litosci sie stalo- nie, bylo Ci dobrze. Pragnales tego. Kiedy zapragniesz znowu?
Czy wiesz, ze chcialam Cie kiedys tak bardzo spotkac, ze 2 godziny marzlam na przystanku. Nie bylam pewna o ktorej konczysz. I czekalam na autobus, z ktorego Ty wysiadziesz. Az zrobilo sie czarno na dworzu, lunal deszcz ze sniegiem i dopiero wtedy poczulam, ze marzne juz od dobrej chwili i nie czuje rak i nog.
Bede czekac cierpliwie, choc czasu mam malo...
Alchemik
czy all OK? Czy po tych zyczeniach hm... ktos odwiozl cie do domu? Sory, nie powinnam pisac- wscibiam nos w nieswoje sprawy, ale jakos dziwnie milczysz wiec sie zaniepokoilam. Wiem ze nie piszesz dwuznacznie, juz te kwestie omawialismy na wszelkie sposoby wiec nie ma sensu w kolko sie stresowac i przepraszac. A ja nie mam manii przesladowczej, mam nadzieje ze ty rowniez jej nie dostales. Dzis tu jestem do 20. Pozdrowienia poswiateczne-
Nefer
Wreszcie Jestem . --- uf jaki mialem dzien. Witam Cie serdecznie po swietach . Nie nie , zawsze wracam na nogach sam , - w tym przypadku jeszcze rozwiozlem kogo trzeba bylo . Tak naprawde nie przepadam za %
ale w Polsce trzeba miec mocna glowe , naprawde i w przenosni aby odpowiednio zalatwiac . Ja musze byc skuteczny -- to rynek -- licza sie kly sila itp. Aha poznalem kogos od was z dziennika balt. :) . zadalas mi straszne pytanie - do kogo jestem podobny --diabli wiedeza do kogo nie mam pojecia !! Wypadaloby napisac , ze do kogos pieknego lub slawnego ??
A ja jestem szary czlowieczek -mozae cos wymysle.
Poprosze o inny zestaw pytan p. psor .
Prezentem to byl tylko tort -- pozostale to nie ja - a Sw. Mikolaj lub lub jego exel. Zajaczek :))))
Zachwile jeszcze sie zglosze -- pozdrowienia
ale w Polsce trzeba miec mocna glowe , naprawde i w przenosni aby odpowiednio zalatwiac . Ja musze byc skuteczny -- to rynek -- licza sie kly sila itp. Aha poznalem kogos od was z dziennika balt. :) . zadalas mi straszne pytanie - do kogo jestem podobny --diabli wiedeza do kogo nie mam pojecia !! Wypadaloby napisac , ze do kogos pieknego lub slawnego ??
A ja jestem szary czlowieczek -mozae cos wymysle.
Poprosze o inny zestaw pytan p. psor .
Prezentem to byl tylko tort -- pozostale to nie ja - a Sw. Mikolaj lub lub jego exel. Zajaczek :))))
Zachwile jeszcze sie zglosze -- pozdrowienia
Nefer
Cd. -- A za tych typow nie ponosze odpowiedzialnosci
Co do testow IQ - jest to tylko przyblizenie -- i to takie sobie . --- Dlaczego tak sadze ---- daj np wielkiemu erudycie poloniscie jakies zadanie matematyczne -to koniec ! Aprzecie nie nazwiesz go nieinteligentnym .
Ciekawe czy tu dzisiaj zagladniesz bo ja tak :))))
P.S. malo tu ludzi dzis chyba trawia swiateczne zarlo .
-- NIe szkodzi -- mi wystarcza jedna
Co do testow IQ - jest to tylko przyblizenie -- i to takie sobie . --- Dlaczego tak sadze ---- daj np wielkiemu erudycie poloniscie jakies zadanie matematyczne -to koniec ! Aprzecie nie nazwiesz go nieinteligentnym .
Ciekawe czy tu dzisiaj zagladniesz bo ja tak :))))
P.S. malo tu ludzi dzis chyba trawia swiateczne zarlo .
-- NIe szkodzi -- mi wystarcza jedna
Alchemik
ee...tam zaraz straszne pytanie. Wystarczy jak spojrzysz w lustro- nie musisz nic wymyslac. Jak mozesz mowic "swiateczne zarlo"? Ktos musial sie nad tym solidnie napracowac by ktos mogl zjesc smacznie. A tu takie lekcewazenie... Na pytanie "no i jak ci smakuje kochanie" zapewne odburknales "jadalne". Db jest duzy watpie aby ktokolwiek mnie kojarzyl (moze to i dobrze- szara mysz niech pozostanie szara) Pozdrowienia-
Nefer
STRASZNEEEEEEE........ ty chcesz abym spojrzal w lustro --- chcesz abym zginal -----slyszalas bajke o Bazyliszku ???? . T o z tym zarlem to tylko tak pieszczotliwie . Z tym DZ. Balt . to przypadek -- to pan z oddzialu Gdynskiego Tadeusz W. -- (nie wylewa za Kolnierz :) ) hi hi . Czy ostro CIe polali w smigusa?Za cwile wracam
Alchemik
to lustro takie straszne? Wnioskuje ze masz niezly zarost skoro do lustra nie zagladasz (hi, hi). Na odwage powiem ci wierszyk
"Kiedy czlowiek w lustrze swa twarz czasem bada, chcialby w takiej chwili czasem krzyknac biada!
Lecz po malej chwili sie odwraca tylem
ze spokojem w sercu-
nic sie nie zmienilem!"
No i jaki werdykt? Pozdrowienia przyszpilajace
"Kiedy czlowiek w lustrze swa twarz czasem bada, chcialby w takiej chwili czasem krzyknac biada!
Lecz po malej chwili sie odwraca tylem
ze spokojem w sercu-
nic sie nie zmienilem!"
No i jaki werdykt? Pozdrowienia przyszpilajace
Alchemik
nikt sie nie odwazyl zreszta przezornie nigdzie nie wchodzilam. Gdy zechce byc mokra wejde do wanny lub pozna wiosna jak bedzie burza i bedzie padal ulewny cieply deszcz wyjde na spacer. Zawsze kusilo mnie aby byc na molo w sztorm. Zwlaszcza na tych bialych lawkach. Zima przelewala sie przez nie woda, ale bylby maly problem gdyby mnie zmylo- nie umiem plywac. No i stchorzylam. Jestes czy po prostu do jutra? Pozdrowienia-
Witam po Swietach :))
Ludziu
Nio, i co z ta Twoja gratkowa tozsamoscia? Doczekam sie jeszcze w tym wcieleniu? Jak tam po Swietach? Nie pekles jeszcze? Ja prawie ;)))) ) Pozdrawiam Cie goraco :)))
Aik
Nie zgadzam sie z Toba, ze do HP pisza tylko osoby nadwrazliwe i nie umiejace odpierac ciosow od ycia. Wez pod uwage, ze chca i wypowiadaja sie tu tez osoby, ktore maja cos do powiedzenia na okreslony temat, chca sie czyms podzielic z innymi, maja cos do przekazania.
poza tym dziekuje za przedstawienie swojego stanoiwiska w kwestii Katarow. Pozdrowionka :)))
Dzieki za zyczenia, moje talia chyba jednak nie usluchala... ;)))
Alchemik
Heh, jakie mam miec zdolnosci? I czemu zaraz kuszace? :))) Dziekuje za pozdrowki, ja Ciebie tez :)
A jesli chodzi o Twoje teorie nt. uwarunkowan genetycznych sklaniajacych kobiety do stabilizacji, to mozesz mi powiedziec, w ktorym podreczniq akademickim takie cos wyczytales???
Nefer
Hihi, odpisuje na Twoj apel z 30 marca, godz.08.11 :)) Szybka jestem, co ? Ja wiem - jak blyskawica :))) Wesolego zajaca po Swietach :) I dzieki za zyczenia :)))
Neurotic
W pewnym sensie obie mozliwosci sa poprawne. Tzn. mamy wolna wole, mozemy decydowac, jak chcemy, ale jednoczesnie, niezaleznie od tego, co zrobimy, na koncu czeka nas to samo. To jest tak, jak z morzem, z falami, ktore w ostatecznym momencie doplywaja do brzegu. Od nas jednak zalezy, czy plyniemy SWIADOMIE - na wierzchu fakli, zdajac sobie w pelni sprawe z tego CO, DLACZEGO i PO CO sie z nami dzieje, czy tez plyniemy na dnie, pod powierzchnia wody, pchani przez prad, nieuswiadamiajac sobie w jakim celu i po co... Proste prawda? :)
Esclarmonde
Owszem, dzwionilam soebie do Ciebie tak, zeby Ci wyslac sygnal na telefonik, to taki gratkowy zwyczaj ostatnio :)) Wysylamy sobie takie sygnaly aby o sobie pamietac :))) Czsami na "dobranoc" ;)
Dzieki za zyczenia :) Tobie tez wszystkiego the best, wprawdzie juz po Swietach, ale... co tam :)))
Mala Zabka
Jak milo Cie widziec :) Pozdrowka cieplutkie :)
To by bylo tyle na dzis. Do milego przeczytania :))
Nio, i co z ta Twoja gratkowa tozsamoscia? Doczekam sie jeszcze w tym wcieleniu? Jak tam po Swietach? Nie pekles jeszcze? Ja prawie ;)))) ) Pozdrawiam Cie goraco :)))
Aik
Nie zgadzam sie z Toba, ze do HP pisza tylko osoby nadwrazliwe i nie umiejace odpierac ciosow od ycia. Wez pod uwage, ze chca i wypowiadaja sie tu tez osoby, ktore maja cos do powiedzenia na okreslony temat, chca sie czyms podzielic z innymi, maja cos do przekazania.
poza tym dziekuje za przedstawienie swojego stanoiwiska w kwestii Katarow. Pozdrowionka :)))
Dzieki za zyczenia, moje talia chyba jednak nie usluchala... ;)))
Alchemik
Heh, jakie mam miec zdolnosci? I czemu zaraz kuszace? :))) Dziekuje za pozdrowki, ja Ciebie tez :)
A jesli chodzi o Twoje teorie nt. uwarunkowan genetycznych sklaniajacych kobiety do stabilizacji, to mozesz mi powiedziec, w ktorym podreczniq akademickim takie cos wyczytales???
Nefer
Hihi, odpisuje na Twoj apel z 30 marca, godz.08.11 :)) Szybka jestem, co ? Ja wiem - jak blyskawica :))) Wesolego zajaca po Swietach :) I dzieki za zyczenia :)))
Neurotic
W pewnym sensie obie mozliwosci sa poprawne. Tzn. mamy wolna wole, mozemy decydowac, jak chcemy, ale jednoczesnie, niezaleznie od tego, co zrobimy, na koncu czeka nas to samo. To jest tak, jak z morzem, z falami, ktore w ostatecznym momencie doplywaja do brzegu. Od nas jednak zalezy, czy plyniemy SWIADOMIE - na wierzchu fakli, zdajac sobie w pelni sprawe z tego CO, DLACZEGO i PO CO sie z nami dzieje, czy tez plyniemy na dnie, pod powierzchnia wody, pchani przez prad, nieuswiadamiajac sobie w jakim celu i po co... Proste prawda? :)
Esclarmonde
Owszem, dzwionilam soebie do Ciebie tak, zeby Ci wyslac sygnal na telefonik, to taki gratkowy zwyczaj ostatnio :)) Wysylamy sobie takie sygnaly aby o sobie pamietac :))) Czsami na "dobranoc" ;)
Dzieki za zyczenia :) Tobie tez wszystkiego the best, wprawdzie juz po Swietach, ale... co tam :)))
Mala Zabka
Jak milo Cie widziec :) Pozdrowka cieplutkie :)
To by bylo tyle na dzis. Do milego przeczytania :))
Esclarmonde
Nie urazilas mnie, tylko...
Pewnie wiesz sama, jak to jest, kiedy przez jedna osobe mozna stracic humor na reszte dnia. Przez jakies glupie, cholerne, szare mysli.
Przepraszam.
Czasami chce tylko zniknac, i zeby nikt sie do mnie nie odzywal....
Niestety odbija sie to na innych.
Pozdrawiam, swietlista istotko, cieplutko...
Pewnie wiesz sama, jak to jest, kiedy przez jedna osobe mozna stracic humor na reszte dnia. Przez jakies glupie, cholerne, szare mysli.
Przepraszam.
Czasami chce tylko zniknac, i zeby nikt sie do mnie nie odzywal....
Niestety odbija sie to na innych.
Pozdrawiam, swietlista istotko, cieplutko...