Widok
jeśli strasznie ją swędzie mozna podać Zyrtec lub Claritine - popytaj pediatrę , do smarowania lepszy jest fiolet - szybciej strupki zasychają ale tez trudniej potem schodzi kolor - niech Wam zapisze , mój syn ma prawie 6 lat i pomimo 3 kontaktów z ospą się nie zaraził aktualnie w przedszkolu tez jest ospa - zobaczymy co tym razem będzie ....wolałabym aby przechodził ospę zimą jednak .
my też stosowaliśmy gencjanę na spirytusie to działało najlepiej, a tam gdzie są śluzówki (narządy płciowe, buzia w środku) to gencjana na wodzie, na twarzy najlepiej działałą zovirax, fakt że drogi ale mnega skuteczny a zależało nam żeby na buźce blkizny nie zostały i się udało. Dokładnie dwa tygodnie i było po ospie, ale niestety jak mały skończył to mnie i męża wysypało mimo że jako dziecko przechodziałm ospe. I niestety rodzice przechodzą ospę 1000 razy gorzej niż dzieci:(
Moja Mlutka przechodzila ospe w wieku 10 mies. Najpierw skads ja sie zarazilam, a jak juz prawie ze mna bylo ok, Mala dostala ospy:P Zniosla bardzo dobrze. Pierwsze 2 dni, jak jeszcze ni ebylo kropek byla meeeeeeeeeeega marudna, dzien goraczki i pierwsze kropeczki, wtedy do lekarza i mielismy smarowac bialym pudrem. Niepamietam nazwy (takie niebieskie pudeleczko papierowe), mala dosyc biala z niebieska naklejka buteleczka. Cos kolo 18zl placilam. Ja sie smarowalam zwyklym pudokremem i mam 1 blizne. Mala nie ma zadnej. Byla wysypana o wiele bardziej niz ja!!!! Na narzadach intymnych rowniez, koszmar! Ale nie drapala sie, moze tylko czasem w okolicy uszka czy buzki, a tak to nie. Ale smarowalam na przemian raz tym bialym, raz fioletem. Smarowalam ok tydzien 3-4 razy dziennie i grubo na noc, potem to tylko rano i wieczorem, a na buzce (bylo duzo!) co jakis czas z 3-4 razy. W sumie przeszla bardzo lagodie, jakby nie byla chora, gdyby nie kropki to nikt by nie wiedzial ze jest ospa:)
Mój syn ma 5 lat i niedawno przechodził ospę. Bardzo łagodnie (w ogóle się nie drapał), chociaż miał mnóstwo wykwitów ropnych i gorączkę, ale nie swędziało aż tak bardzo. Kryzys był jednej nocy, ale daliśmy 1/2 tabletki Zyrtec i przeszło. Smarowaliśmy głównie gencjaną, bo była skuteczniejsza niż pudroderm (czy jakoś tak). Trwała 2 tygodnie, ze 3 ślady na plecach zostały.
Życzę zdrówka dla córeczki.
Życzę zdrówka dla córeczki.
Ja szczepilam i nie zaluje, bo ospa byla juz w przedszkolu i synek sie nie zarazil. Moze ma po mnie silne przeciwciala, bo nigdy na ospe nie chorowalam a nie zarazilam sie kilka razy przebywajac non stop z chorymi. Lekarze stwierdzili, ze pewnie chorowalam ale nikt tego nie zauwazyl... no jakos mi sie nie wydaje ;) . Chyba 2 tygodnie choroby rodzice by zauwazyli, hehe i siostra by sie zarazila jak sadze, tylko rok roznicy jest miedzy nami, nie wiem kiedy mialam chorowac...