Widok
Pażdziernikowe i Listopadowe mamusie 2010 #8
*Dwupaki*
Październik:
monika.gda - 01.10-*synuś*
sulusiowa - 2/4.10
zocha_ma 5.10 *córeczka*
malinka222 - 8.10*synuś*
alfaluna - 8,10 *synuś*
kaoma - 10.10 *córka*
julianka29- 13.10- *synuś*
Daria - 13.10* synuś *
kwiatek2010 -14.10 *córcia*
gosia- 15.10
agnieszka23 - 17.10
oli AG -20.10 *córcia*
o0oannao0o 21.10 *córcia*
gosik14 - 25.10 *synuś*
paula2411 - 26.10
Bajka263 -26.10.
rabitka- 27.10 *synuś*
Venika - 27.10 *synuś*
domi25- 27.10
kate- 29.10
paleyka -29.10
modliszzzka 30.10-5.11 *córcia*
asia11- ??
Listopad:
majls- 3.11
Miśkaaa 20.11
balbinka27 -5.11
ola_83- 27.11
mimunia
słonko
image
Hej kobietki,zapraszam do nowego wątku,my połówkowe dopiero 23.10 troche póżno jak na moje oko,ale skoro lekarka tak chciała to niech jej bedzie :P My co do imion to róznie dla dziewczynki albo Nadia,Lenka,może Marina
a dla chłopaca to nie wiem w sumie może Krystian,Darek
Ja ogolnie jakaś zmeczona jestem dzisiaj i na nic nie mam ochoty,od poniedziałku zaczynam jazdy wiec czas bedzie jakoś leciał :) miłego wieczorku mamuśki :D:D
Październik:
monika.gda - 01.10-*synuś*
sulusiowa - 2/4.10
zocha_ma 5.10 *córeczka*
malinka222 - 8.10*synuś*
alfaluna - 8,10 *synuś*
kaoma - 10.10 *córka*
julianka29- 13.10- *synuś*
Daria - 13.10* synuś *
kwiatek2010 -14.10 *córcia*
gosia- 15.10
agnieszka23 - 17.10
oli AG -20.10 *córcia*
o0oannao0o 21.10 *córcia*
gosik14 - 25.10 *synuś*
paula2411 - 26.10
Bajka263 -26.10.
rabitka- 27.10 *synuś*
Venika - 27.10 *synuś*
domi25- 27.10
kate- 29.10
paleyka -29.10
modliszzzka 30.10-5.11 *córcia*
asia11- ??
Listopad:
majls- 3.11
Miśkaaa 20.11
balbinka27 -5.11
ola_83- 27.11
mimunia
słonko
image
Hej kobietki,zapraszam do nowego wątku,my połówkowe dopiero 23.10 troche póżno jak na moje oko,ale skoro lekarka tak chciała to niech jej bedzie :P My co do imion to róznie dla dziewczynki albo Nadia,Lenka,może Marina
a dla chłopaca to nie wiem w sumie może Krystian,Darek
Ja ogolnie jakaś zmeczona jestem dzisiaj i na nic nie mam ochoty,od poniedziałku zaczynam jazdy wiec czas bedzie jakoś leciał :) miłego wieczorku mamuśki :D:D
paula a czy na nauce jazdy nie będą przeszkadzały ci pasy bezpieczeństwa? nie wiem jakiej wielkości masz brzuszek ale mój jest już mała piłką i pasy mnie denerwują :/ zastanawiam się nad kupnem adaptera do pasów bezpieczeństwa bo często jeżdżę autem w mieście a poza tym tak raz na miesiąc, czasem częściej, jeżdżę na dłuższe trasy. samo uczucie jest sprawą drugorzędną bo tak naprawdę liczy się bezpieczeństwo dzidzi i dlatego zastanawiam się nad kupnem tego adaptera. a czy któraś z Was dziewczynki używa takiego adaptera do pasów?
mój M strasznie chciał mi je zakupić zwłaszcza że mam naprawde duży brzuszek ale usłyszeliśmy wiele negatywów zarówno od Dr Trawińskiego jak i sprzedawców oraz kumpeli tak wiec nie zapinam pasów wogule siedze w odpowiedniej pozycji i dużo ostrożniej wolniej jezdzimy.
Gdzieś też czytałam wpływ pasów na ciąże i ogolnie funkcje może znajdę to wkleje link
ogólnie pasy ratują życie w 70% a w 30 wrecz odwrotnie oczywisce gdybym mogla swobodnie zapiac pas to pewnie bym je zapinala ale no niestety nie ma takiej opcji za bardzo mnie dusza
Gdzieś też czytałam wpływ pasów na ciąże i ogolnie funkcje może znajdę to wkleje link
ogólnie pasy ratują życie w 70% a w 30 wrecz odwrotnie oczywisce gdybym mogla swobodnie zapiac pas to pewnie bym je zapinala ale no niestety nie ma takiej opcji za bardzo mnie dusza
Daria ja tak samo zapinam pasy, tylko dobrze układam je pod brzuszkiem. W razie wypadku gdybym ich nie miała zapietych pewnie bym się tak rozkwasiła na szybie, że na prawdę nie warto, a mam już córke i mam więc dla kogo żyć (dopuszczając nawet w ten sposób ewentualność, że w przypadku wypadku dzidzi by sie coś stało- wola nieba po prostu).
Wiecie przypomniało mi się jedno pytanie jakie ktoś zadał na naukach przedmałżeńskim mojemu proboszczowi- kogo najpierw ratować w razie wypadku? Dzieci czy współmałżonka? Odpowiedź była dla mnie wtedy szokująca i nie zrozumiała do końca, bo ksiądz powiedział, ze bezwzglednie swojego małżonka, bo gdyby dzieciom sie coś stało, to zawsze możecie mieć następne razem, a gdy małzonka juz nie będzie, to nie ma rodziny i dzieci nigdy tej ukochanej osoby nie zastąpią.
Czesc Dziewczyny! Dzisiaj ja mam połówkowe i mam nadzieje ze bede miec plec pewną w 100% bo juz ciuszki nakupowałam dla maluszka. NIe wiem jak Wy ale ja juz nie mogę się doczekac jak urodze i zobacze swoje dziecko...chciałabym juz je przytulic. Ostatnio wylądowałam w szpitalu bo mam problem z nerkami. Chyba kamien lub piasek mi schodzi ale boli niemiłosiernie
U mnie na nauce maja te adaptery wiec pasów nie unikne,zreszta mi jak na razie nie doskwiera strasznie ich zapinanie.
Oli AG chodziło mi o 23.06 a co do pisowni nigdy nie zwracam na to uwagi bo jakimś mistrzem w tym nie jestem,a jak Ci to strasznie doskwiera to możesz spokojnie Ty zakładac nowe watki bo ja i tak ostatnio mam mało czasu. Miłego dnia mamuśki
Oli AG chodziło mi o 23.06 a co do pisowni nigdy nie zwracam na to uwagi bo jakimś mistrzem w tym nie jestem,a jak Ci to strasznie doskwiera to możesz spokojnie Ty zakładac nowe watki bo ja i tak ostatnio mam mało czasu. Miłego dnia mamuśki
*Dwupaki*
Październik:
monika.gda - 01.10-*synuś*
sulusiowa - 2/4.10
zocha_ma 5.10 *córeczka*
malinka222 - 8.10*synuś*
alfaluna - 8,10 *synuś*
kaoma - 10.10 *córka*
julianka29- 13.10- *synuś*
Daria - 13.10* synuś *
kwiatek2010 -14.10 *córcia*
gosia- 15.10
agnieszka23 - 17.10*córcia* Zosia
oli AG -20.10 *córcia*
o0oannao0o 21.10 *córcia*
gosik14 - 25.10 *synuś*
paula2411 - 26.10
Bajka263 -26.10.
rabitka- 27.10 *synuś*
Venika - 27.10 *synuś*
domi25- 27.10
kate- 29.10
paleyka -29.10
modliszzzka 30.10-5.11 *córcia*
asia11- ??
Listopad:
majls- 3.11
Miśkaaa 20.11
balbinka27 -5.11
ola_83- 27.11
mimunia
słonko
image
Nie napisałam tego złosliwie bo każdy byki sadzi ale tytule wątku no świadczy to o nas dlatego pozwoliłam sobie napisac:)
obciążenie glukozą jest obowiązkowe cukrzyca ciążowa jest poważną chorobą przypadłoscią i musi byc objęta dietą i stałą kontrolą wrazie czego ja mam ja w 26 tyg wiec za miesiąc sprawdzimy czy pokonam glukoze :) dzis sliczny dzionek wiec smigam na ogród do kolezanki miłego dzionka brzuchatki
Październik:
monika.gda - 01.10-*synuś*
sulusiowa - 2/4.10
zocha_ma 5.10 *córeczka*
malinka222 - 8.10*synuś*
alfaluna - 8,10 *synuś*
kaoma - 10.10 *córka*
julianka29- 13.10- *synuś*
Daria - 13.10* synuś *
kwiatek2010 -14.10 *córcia*
gosia- 15.10
agnieszka23 - 17.10*córcia* Zosia
oli AG -20.10 *córcia*
o0oannao0o 21.10 *córcia*
gosik14 - 25.10 *synuś*
paula2411 - 26.10
Bajka263 -26.10.
rabitka- 27.10 *synuś*
Venika - 27.10 *synuś*
domi25- 27.10
kate- 29.10
paleyka -29.10
modliszzzka 30.10-5.11 *córcia*
asia11- ??
Listopad:
majls- 3.11
Miśkaaa 20.11
balbinka27 -5.11
ola_83- 27.11
mimunia
słonko
image
Nie napisałam tego złosliwie bo każdy byki sadzi ale tytule wątku no świadczy to o nas dlatego pozwoliłam sobie napisac:)
obciążenie glukozą jest obowiązkowe cukrzyca ciążowa jest poważną chorobą przypadłoscią i musi byc objęta dietą i stałą kontrolą wrazie czego ja mam ja w 26 tyg wiec za miesiąc sprawdzimy czy pokonam glukoze :) dzis sliczny dzionek wiec smigam na ogród do kolezanki miłego dzionka brzuchatki
No i odebrałam dziś wyniki siusiek i nic nie ma, czyli albo ostatnio laboratorium coś schrzaniło albo ja źle pobrałam.
Ja teraz zaczynam odczuwać więcej dolegliwości ciążowych niż na początku. W tym tygodniu dopadają mnie kłucia w boku aż do pachwiny, zwłaszcza z prawej strony i to tylko wtedy gdy chodzę... wczoraj uziemiły mnie na kanapie na pół dnia. Podobno, to normalne, tylko jak dokuczliwe;)
W przyszłym tygodniu także rozpoczynam jazdy na prawko, wprawdzie teorie skończyłam w zimie, ale w pierwszych miesiącach doskwierałam mi choroba lokomocyjna i o żadnych jazdach nie mogło być mowy;/
Jeszcze tydzień i moja druga połowa w końcu zjedzie... idzie oszaleć z tej pustki, chodzę i gadam ciągle do kota...a on czasem tylko coś zamruczy po swojemu:) ))
Ja teraz zaczynam odczuwać więcej dolegliwości ciążowych niż na początku. W tym tygodniu dopadają mnie kłucia w boku aż do pachwiny, zwłaszcza z prawej strony i to tylko wtedy gdy chodzę... wczoraj uziemiły mnie na kanapie na pół dnia. Podobno, to normalne, tylko jak dokuczliwe;)
W przyszłym tygodniu także rozpoczynam jazdy na prawko, wprawdzie teorie skończyłam w zimie, ale w pierwszych miesiącach doskwierałam mi choroba lokomocyjna i o żadnych jazdach nie mogło być mowy;/
Jeszcze tydzień i moja druga połowa w końcu zjedzie... idzie oszaleć z tej pustki, chodzę i gadam ciągle do kota...a on czasem tylko coś zamruczy po swojemu:) ))
hej dziewczyny, ja zapinam pasy normalnie w aucie. Raz jechalam bez to czułam sie jakbym zaraz miała odlecieć więc wole zapinać dopoki brzuch na tyle mały ze nie przeszkadza. Mam pytanie czy odbywałyscie albo palnujecie jakąś dluższą podróz autem w ciąży? my chcemy sie wybrać a to jednak 12h w jedną strone. Jak znosiłyście takie podróże? nie bolał was brzuch od siedzenia ciągle w jednej pozycji? Troche się obawiam i nie wiem jak sie do tego przygotować. W ogole to ciągle mam problemy z zaslabnięciami. Dzisiaj siedzialam sobie na fotelu u fryziera i nagle zaczeło mi sie robic duszno, serce waliło jak szalone. Narobiłam stachu w całym salonie a moja Pani fryzierka zrobila mi tylko odrosty bo juz juz nie dalabym rady wysiedziec dłużej. Pomogło mycie glowy chłodną woda i to że wypilam im chyba caly zapas lodowatego soku. Teraz leże i znowu wszystko jest ok.

*Dwupaki*
Październik:
monika.gda - 01.10-*synuś*
sulusiowa - 2/4.10
zocha_ma 5.10 *córeczka*
malinka222 - 8.10*synuś*
alfaluna - 8,10 *synuś*
kaoma - 10.10 *córka*
julianka29- 13.10- *synuś*
Daria - 13.10* synuś *
kwiatek2010 -14.10 *córcia*
gosia- 15.10
agnieszka23 - 17.10*córcia* Zosia
oli AG -20.10 *córcia*
o0oannao0o 21.10 *córcia*
gosik14 - 25.10 *synuś*
paula2411 - 26.10
Bajka263 -26.10.
rabitka- 27.10 *synuś*
Venika - 27.10 *córcia*
domi25- 27.10
kate- 29.10
paleyka -29.10
modliszzzka 30.10-5.11 *córcia*
asia11- ??
Listopad:
majls- 3.11
Miśkaaa 20.11
balbinka27 -5.11
ola_83- 27.11
mimunia
słonko
image
Najlepsze ze nastawiłam sie naoglądałam ciuszków wózka dla chlopca nawet wybralismy imie dla małego. Na dziewczęce rzeczy nie zwracałam uwagi zwłaszcza imniona a teraz nie wiem nic...hehe:) musze zacząc od początku
Październik:
monika.gda - 01.10-*synuś*
sulusiowa - 2/4.10
zocha_ma 5.10 *córeczka*
malinka222 - 8.10*synuś*
alfaluna - 8,10 *synuś*
kaoma - 10.10 *córka*
julianka29- 13.10- *synuś*
Daria - 13.10* synuś *
kwiatek2010 -14.10 *córcia*
gosia- 15.10
agnieszka23 - 17.10*córcia* Zosia
oli AG -20.10 *córcia*
o0oannao0o 21.10 *córcia*
gosik14 - 25.10 *synuś*
paula2411 - 26.10
Bajka263 -26.10.
rabitka- 27.10 *synuś*
Venika - 27.10 *córcia*
domi25- 27.10
kate- 29.10
paleyka -29.10
modliszzzka 30.10-5.11 *córcia*
asia11- ??
Listopad:
majls- 3.11
Miśkaaa 20.11
balbinka27 -5.11
ola_83- 27.11
mimunia
słonko
image
Najlepsze ze nastawiłam sie naoglądałam ciuszków wózka dla chlopca nawet wybralismy imie dla małego. Na dziewczęce rzeczy nie zwracałam uwagi zwłaszcza imniona a teraz nie wiem nic...hehe:) musze zacząc od początku
*Dwupaki*
Październik:
monika.gda - 01.10-*synuś*
sulusiowa - 2/4.10
zocha_ma 5.10 *córeczka*
malinka222 - 8.10*synuś*
alfaluna - 8,10 *synuś*
kaoma - 10.10 *córka*
julianka29- 13.10- *synuś*
Daria - 13.10* synuś *
kwiatek2010 -14.10 *córcia*
gosia- 15.10
agnieszka23 - 17.10*córcia* Zosia
oli AG -20.10 *córcia*
o0oannao0o 21.10 *córcia*
gosik14 - 25.10 *synuś*
paula2411 - 26.10
Bajka263 -26.10.
rabitka- 27.10 *synuś*
Venika - 27.10 *córcia*
domi25- 27.10
kate- 29.10
paleyka -29.10
modliszzzka 30.10-5.11 *córcia*
asia11- ??
Listopad:
majls- 3.11 *synek*
Miśkaaa 20.11
balbinka27 -5.11
rybcia6-10.11
ola_83- 27.11
mimunia
słonko
image
Rybcia witamy w gronie mamusiek :)
My dzisiaj zakupiliśmy dla maleństwa 2 duze butelki jedna mam a druga tt do kazdej dodatkowe smoczki i zwykłe smoczki aventu :) ja juz sie nie moge doczekac tego 23.10 mam nadzieje ze malenstwo bedziew teraz smielsze,a dzisiaj sie dowiedziałam ze kolezanka jest w ciazy w 5tc z terminem na 19.02 wiec bedziemy mogly biegac razem na spacerki bo niecale 4 miesiace roznicy miedzy maluszkami :) miłego wieczoru i gratuluje mamusia ktorejuz wiedza co nosza pod serduszkiem :) majls pozwoliłam sobie dopisac kolejnego chlopczyka do Naszej listy :)
Październik:
monika.gda - 01.10-*synuś*
sulusiowa - 2/4.10
zocha_ma 5.10 *córeczka*
malinka222 - 8.10*synuś*
alfaluna - 8,10 *synuś*
kaoma - 10.10 *córka*
julianka29- 13.10- *synuś*
Daria - 13.10* synuś *
kwiatek2010 -14.10 *córcia*
gosia- 15.10
agnieszka23 - 17.10*córcia* Zosia
oli AG -20.10 *córcia*
o0oannao0o 21.10 *córcia*
gosik14 - 25.10 *synuś*
paula2411 - 26.10
Bajka263 -26.10.
rabitka- 27.10 *synuś*
Venika - 27.10 *córcia*
domi25- 27.10
kate- 29.10
paleyka -29.10
modliszzzka 30.10-5.11 *córcia*
asia11- ??
Listopad:
majls- 3.11 *synek*
Miśkaaa 20.11
balbinka27 -5.11
rybcia6-10.11
ola_83- 27.11
mimunia
słonko
image
Rybcia witamy w gronie mamusiek :)
My dzisiaj zakupiliśmy dla maleństwa 2 duze butelki jedna mam a druga tt do kazdej dodatkowe smoczki i zwykłe smoczki aventu :) ja juz sie nie moge doczekac tego 23.10 mam nadzieje ze malenstwo bedziew teraz smielsze,a dzisiaj sie dowiedziałam ze kolezanka jest w ciazy w 5tc z terminem na 19.02 wiec bedziemy mogly biegac razem na spacerki bo niecale 4 miesiace roznicy miedzy maluszkami :) miłego wieczoru i gratuluje mamusia ktorejuz wiedza co nosza pod serduszkiem :) majls pozwoliłam sobie dopisac kolejnego chlopczyka do Naszej listy :)
Balbinka, widzę, że Ty tak samo jak ja, zdrowie psychiczne zachowujesz dzięki kotu;) Moja kicia przez ten czas co jestem w domu zrobiła się taką gadułą i przylepką, że aż obawiam się co bedzie jak w domu pojawi sie "konkurencja" albo kiedy wrócę za jakiś czas do pracy a ona znowu na 8-10 godzin zostanie sama - już widze jak sasiedzi na mnie będą patrzyć, że pewnie kota dręczę i głodzę, bo ryjka drze całymi dniami ;)
Kaoma, lepiej teraz wybierzcie się w podróż dłuższą niż później, bo im później tym gorzej będziesz to znosić- większy brzusio, wieksze uciski macicy na żyły, nóżki, pęcherz, tak więc lepiej teraz. Zawroty w głowie to normalka teraz , trzeba tylko bardziej na siebie uważać, by gdzies nie wywinąć orła ;) ja juz dwa razy tak miałam, a raz gdyby nie mąż to bym ziemie zaliczyła, bo nagle nogi odmówiły mi posłuszeństwa i było jkaby ktos mnie po prostu wyłączył- pstryk i juz niczego nie pamiętałam. W podróży na pewno będziecie robic częste postoje ( na siusiu i rozchodzenie kości), a jak macie w autku klimatyzację to już rewelacja, na pewno poróż bedzie bardziej przyjemniejsza :)
dziewczynki gratuluje chłopców i dziewczynek, lista nam się wypełnia :) i witamy nową przyszłą mamę.
Kaoma mi w podróży 5h trochę puchły nogi pomimo klimy, poza tym bez żadnych problemów :)
jeśli chodzi o osłabnięcia, mi też się niestety zdarzają :( chociaż od kiedy jem codziennie czekoladę i inne słodkości to zdarza się to rzadziej ;)
Kaoma mi w podróży 5h trochę puchły nogi pomimo klimy, poza tym bez żadnych problemów :)
jeśli chodzi o osłabnięcia, mi też się niestety zdarzają :( chociaż od kiedy jem codziennie czekoladę i inne słodkości to zdarza się to rzadziej ;)
Cześć dziewczynki i gratulację dla tych, co poznały już swoje maleństwa:) My dziś byliśmy na połówkowym i na 100 % chłopiec. Armatkę mam na zdjęciu nawet ;) Poza tym też wszystko ok z maluszkiem :)
Natomiast moja córcia coś kataru dostała. Może to przez nowe ząbki, nie wiem, ale zawsze jak ma katar, to wymiotuje w nocy. Do tego miała gorączkę i strasznie bolał ją brzuszek więc trudno stwierdzić cóż to takiego. Mam nadzieję, że dziś będzie spokojniej, lepiej. Zobaczymy. Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku mamusiom i brzuszkom ;)
A, no i witamy nową mamusię!
Natomiast moja córcia coś kataru dostała. Może to przez nowe ząbki, nie wiem, ale zawsze jak ma katar, to wymiotuje w nocy. Do tego miała gorączkę i strasznie bolał ją brzuszek więc trudno stwierdzić cóż to takiego. Mam nadzieję, że dziś będzie spokojniej, lepiej. Zobaczymy. Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku mamusiom i brzuszkom ;)
A, no i witamy nową mamusię!
Gratuluje mamuski coreczek i synkow:) Teraz przynajmniej juz nie trzeba bezosobowo zwracac sie do brzucha:) Ja z Młodym regularnie sobie gadam i ustalam np czy chce zjesc loda:P W pracy to kompletna wariacje ze mna maja:P
Piekna pogoda sie dzis zrobila, wiec tak sobie mysle ze chyba spacer sobie zrobie z pracy do domku:)
oooo... mały sie obudzil, kopniaczkiem sie przywital - uwielbiam te powitania z rana:)
Milego dnia dziewczynki:)
Piekna pogoda sie dzis zrobila, wiec tak sobie mysle ze chyba spacer sobie zrobie z pracy do domku:)
oooo... mały sie obudzil, kopniaczkiem sie przywital - uwielbiam te powitania z rana:)
Milego dnia dziewczynki:)
gratuluje synka :) my tez nastawiliśmy sie na syna bo baaaaardzo zle znosiłam ciąże do 4 miesiąca wymioty codziennnie mdłości nie do opisania ale dobrze wygladam wiec każdy mówi że chłopak , ciekawe juz teraz mysle że sie dowiemy bo to będzie 22tc wiec juz polówkowe badanie , ale jak bedzie dziewczynka to bede równie szczęśliwa :)))) pozdrawiam mamuski =)
No u mnie w końcu moje dziecię zebrało się na odwagę i pokazało co tam skrywa przed światem... będzie chłopczyk:) Armatka na pół ekranu:D:D:D
Dla mnie spacery do południa to kiepskie rozwiązanie, parę metrów pod górkę w słońcu i już z nosa krew poszła...ech...
Jutro u mnie wielkie grillowanie:), w końcu będzie do kogo gębę otworzyć.
Dla mnie spacery do południa to kiepskie rozwiązanie, parę metrów pod górkę w słońcu i już z nosa krew poszła...ech...
Jutro u mnie wielkie grillowanie:), w końcu będzie do kogo gębę otworzyć.
Mo mały ma 553 gramy :) Duży chłopak. Muszę zrobić glukozę, ale lekarz powiedział, że mam sobie wypić w domu glukozę 2 godz po posiłku i po godzince od wypicia iść na badanie krwi. Nie mówić nawet o glukozie, tylko powiedzieć, że zbadali pod kontem cukru... Dziwne to, ale dla mnie lepiej, bo nie chce mi się siedzieć w przychodni godziny. Mam nadzieję, że tym razem nie będę miała cukrzycy ciążowej.
Gratuluje odkryć i zdrowych dzieci
Ja niestety dzis zalana łzami wyszłam z usg według wczesniejszych Usg itp 22 tydzien dzis mi wyspiewal 19 tydzien i sugerowal szpital rozumiem roznice 2 tyg ale trzech :( jak zapytalam o skierowanie do szpitala to powiedzial ze nie trzeba.wyszlam zadzwonilam do innego lekarza mowi ze cos ten lekarz sciemnia bo na usg powinien nieprawidlowosci opisac i skierowac do szpitala.znajoma polozna obejrzala to usg i zauwazyla powiedziala ze ten lekarz chyba sie pomylil.w kazdym razie na stresie do 26 i ide na 4d mam nadzieje ze jednak to on sie pomylil w ktoryms z wyliczen albo moja Pola jest drobna.ruchy czuje ktg idealne wyniki tez super wiec nie panikuje zobaczymy chociaz nie recze czy juz w pon nie pojde do innego lekarza :((Maksio zachwycony ogladal usg z nami dobrze ze nie dokonca rozumial co on mowil odezwe sie w tygodniu milego weekendu kobitki
Ja niestety dzis zalana łzami wyszłam z usg według wczesniejszych Usg itp 22 tydzien dzis mi wyspiewal 19 tydzien i sugerowal szpital rozumiem roznice 2 tyg ale trzech :( jak zapytalam o skierowanie do szpitala to powiedzial ze nie trzeba.wyszlam zadzwonilam do innego lekarza mowi ze cos ten lekarz sciemnia bo na usg powinien nieprawidlowosci opisac i skierowac do szpitala.znajoma polozna obejrzala to usg i zauwazyla powiedziala ze ten lekarz chyba sie pomylil.w kazdym razie na stresie do 26 i ide na 4d mam nadzieje ze jednak to on sie pomylil w ktoryms z wyliczen albo moja Pola jest drobna.ruchy czuje ktg idealne wyniki tez super wiec nie panikuje zobaczymy chociaz nie recze czy juz w pon nie pojde do innego lekarza :((Maksio zachwycony ogladal usg z nami dobrze ze nie dokonca rozumial co on mowil odezwe sie w tygodniu milego weekendu kobitki
Oli bądź dobrej myśli, najważniejsze że dzidzia jest zdrowa! i jeśli potrzebujesz się upewnić że wszystko jest dobrze i nie chcesz się stresować cały tydzień to może wybierz się do innego lekarza żeby się uspokoić. twój spokój i dobre samopoczucie jest dla dzidzi bardzo ważne. Ja zaciskam mocno kciuki żeby wszystko było dobrze!!
Oli, doktorkowie do straszenia pierwsi, faktycznie co z niego za lekarz, że kieruje do szpitala bez jakichkolwiek wskazać czy zaleceń, prtzeciez w szpitalu trzeba podac przyczynę medyczną, a nie tylko fakt, ze lekarz na wizycie o tym wspomniał. jakiś ten lekarz mało profesjonalny. Dobrze, że wszystkie wyniki prawidlowe i faktycznie wybierz się do innego, bo co dwie głowy to nie jedna. Głowa do góry :)
Oli, napewno maluch jest drobny bo skąd nagle 3 tyg róznicy? Przecież to prawie cały miesiąc i jesli na pierwszym usg wszystko nie bylo ani za duże ani za małe to napewno jest ok. Mnie też lekarz nastraszyl na poczatku ze dziecko jest za duże o 2 tyg. potem ze za małe o tydzień. Ale znowu pierwsze USG wykazało ze jest 4tyd i 4 dzień ciąży co sie idealnie zgadza z moimi ustaleniami kiedy doszło do poczęcia, więc jesli u ciebie sie zgadza to mysle ze nie powinnas sie denerwować i głowa do góry.
Dzięki dziewczyny za "podrożne" rady- mam nadzieje ze zniose dobrze, w razie czego zawsze jest samolot ;)
I gratuluje synków, wysypało chlopaków więc nasze córki będą mialy w czym wybierać w przyszlości :)
Dzięki dziewczyny za "podrożne" rady- mam nadzieje ze zniose dobrze, w razie czego zawsze jest samolot ;)
I gratuluje synków, wysypało chlopaków więc nasze córki będą mialy w czym wybierać w przyszlości :)
Cześć Dziewczyny:) faktycznie w weekend zaglądałam na forum i cisza jak makiem zasiał :p Teraz z nadmiaru wolnego czasu bardzo dużo sie zastanawiam na moją przyszłością i tak doszłam do wniosku, że nie mam ochoty wracać do mojej starej pracy. Pracuje tam chyba już z 10 lat i jedynie w pierwszym roku pracy była tam jakaś podwyżka a tak to przez te lata jedynie podnosili o procent inflacyjny i tyle, no może jeszcze dodatek za staż mi przysługiwał, bo bez niego to też nędza. Tak więc chyba jak urodze, to bede się rozgladąć za czymś lepiej płatnym, bo praca jak praca nie jest najgorsza i trzeba pracować wszędzie ale dożywocia tam nie mam zamiaru spędzić. Ciekawi mnie jedynie fakt, czy w trakcie macierzyńskiego mogę złożyć wypowiedzenie tak by mi przeleciał 3 miesięczny okres wypowiedzenia. Moze wiecie coś na ten temat?
U mnie w weekend trochę ludzi się kręciło, co tylko sprawiło mi przyjemność:)
Zaczęłam odliczać dni do przyjazdu mojej drugiej połowy, jeszcze tylko sześć:) Zabrałam się też za kompletowanie wyprawki dla malucha, co by nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę.
Mam też nowy przychówek.... półdzika kotka, która kręci się u nas miedzy domkami wyprowadziła mi na podwórko 3 małe kociaki no i teraz dokarmiam całą gromadkę. Pewnie za jakiś czas będę szukać dla nich domku, zatem już mówię, że jak ktoś jest zainteresowany kociakami, to u mnie będą. Jeden jest cały czarny a dwa czarno-białe.
Zaczęłam odliczać dni do przyjazdu mojej drugiej połowy, jeszcze tylko sześć:) Zabrałam się też za kompletowanie wyprawki dla malucha, co by nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę.
Mam też nowy przychówek.... półdzika kotka, która kręci się u nas miedzy domkami wyprowadziła mi na podwórko 3 małe kociaki no i teraz dokarmiam całą gromadkę. Pewnie za jakiś czas będę szukać dla nich domku, zatem już mówię, że jak ktoś jest zainteresowany kociakami, to u mnie będą. Jeden jest cały czarny a dwa czarno-białe.
Balbinka27, to sobie wzielaś na glowe obowiązek. No ale z drugiej strony jak nie przygarnąć takich bezbronnych kocich dzieci, jak siebie znam to zorbiłabym to samo. Weekend zleciał intensywnie, więc jak wróciłam do siebie do domu wczoraj wieczorem to padłam ze zmęczenia :) oczywiście nie obylo sie bez bólów brzucha i zawrotów głowy. Moj gin wypisal mi skierowanie do kardiologa tak zapobiegawczo, do tego milion badań w tym glukoza 75. nie wiem jak to znowu zniose, nie dość ze to jest obrzydlistwo to potem 2hsiedziec na tyłku i czytac gazete i te podwójne kłucie żyły. Fujj :/ Znowu wyszła na usg raczej dziewczynka a ja wciąż nie moge w to uwierzyć, ide na 4d w tym tyg. to może wtedy uwierze tak na 100%, no i strzałka na wadze pędzi w góre. Miało być tak pięknie a wyszło jak zawsze :)
Pozdrawiam
Pozdrawiam

Witam
Dziś bardzo miły dzień. Mężuś po raz pierwszy poczuł kopniaczki naszej małej:):) Niesamowite:) Nie kopie mocno i bardzo często:) Grzeczna mała:):) Ja też wciąż nie mogę uwierzyć, że to dziewczynka, bo tak jak wcześniej pisałam, każdy mówił mi "wyglądasz na chłopca":)
Samopoczucie ok, oby tak dalej:) W połowie lipca planuje wreszcie pójść na zwolnienie. Przede mną jeszcze trochę siedzenia przed komputerkiem tak do września, muszę dokończyć pewne "dzieło":)
A co do imienia mamy wybrane:) tylko jedno, jedyne;)
Pozdrawiam
Dziś bardzo miły dzień. Mężuś po raz pierwszy poczuł kopniaczki naszej małej:):) Niesamowite:) Nie kopie mocno i bardzo często:) Grzeczna mała:):) Ja też wciąż nie mogę uwierzyć, że to dziewczynka, bo tak jak wcześniej pisałam, każdy mówił mi "wyglądasz na chłopca":)
Samopoczucie ok, oby tak dalej:) W połowie lipca planuje wreszcie pójść na zwolnienie. Przede mną jeszcze trochę siedzenia przed komputerkiem tak do września, muszę dokończyć pewne "dzieło":)
A co do imienia mamy wybrane:) tylko jedno, jedyne;)
Pozdrawiam
[url:]http://lilypie.com/">
Monika, ja tez zamierzam w styczniu powysyłać trochę swoich CV i zobaczyć co z tego wyjdzie. Ja tez w swojej firmie pracuję już 10 lat, awansowałam, miałam podwyżki, ale już mam dość tej firmy i jej polityki, która nie jest zgodna z moim podejściem do pracy i życia osobistego. Jeśli się uda znaleźć coś ciekawego to z przyjemnością odejdę.
Ja w czwartek jeszcze mam jedno usg w Medicoverze, ale nie sądze, aby usłyszał cos innego niż u Maciejewskiego, a tam dostane jeszcze stertę zdjęć i chciałabym dostać widocznego frędzelka, bo aż cieżko całej rodzinie uwierzyć, że będzie chłopczyk, pierwszy chłopiec robi wrażenie.
Ja w czwartek jeszcze mam jedno usg w Medicoverze, ale nie sądze, aby usłyszał cos innego niż u Maciejewskiego, a tam dostane jeszcze stertę zdjęć i chciałabym dostać widocznego frędzelka, bo aż cieżko całej rodzinie uwierzyć, że będzie chłopczyk, pierwszy chłopiec robi wrażenie.
Majls u nas dokładnie tak samo, same baby dookoła a tu nagle chłop i szok ;) Co niektórzy to nawet powiedzieli, że jak zobaczą to uwierzą ;) A ta moja praca, to pewnie i mogłabym tam siedzieć do samej śmierci, bo w sumie do zniesienia, tylko ta kasa..... chociaż mąż zarabia znacznie więcej i w sumie nie musimy się martwić o finanse... aleeeeeeeee..... tak sobie teraz pomyślałam, że co by było gdyby w jakikolwiek sposób mogłoby go zabraknąć....... i że kobieta powinna być finansowo niezależna i nie mogę z siebie do konca życia robić wała, bo nie po to się szkoły, studia, kursy i inne rzeczy kończyło, by dostawac ochłapy. A niestety w razie czego to z jednej mojej pensji mieszkania i dwóch małych głodomorków nie dałabym rady utrzymać. Tak więc po urodzeniu juniora tez będe się rozglądać za czymś bardziej rozwijającym zawodowo i finansowo.
hej dziewczynki, u nas też baaardzo intensywny weekend, organizowałam urodziny przyszłego taty ;) więc cala sobota od 8 rano w kuchni, potem pól nocy w szpilkach a na koniec sprzątanie po gościach do rana. w niedzielę odczulam tą imprezę dość konkretnie więc tylko spacer i odpoczynek żeby zregenerować siły na kolejny tydzień pracy. ale było warto, teraz niewiele mam okazji żeby spotkać się ze wszystkimi znajomymi, w końcu czas imprez do białego rana mam już za sobą ;-)
Oli jak samopoczucie, byłaś u innego lekarza?
Oli jak samopoczucie, byłaś u innego lekarza?
Hej dziewczynki!my wciąż na urlopie.Czuję się dobrze mimo że latam co chwila gdzieś,ale co zrobić.Mamy tylu znajomych i rodziny odwiedzenia/Wszyscy chcą mnie zobaczyć z brzuszkiem,a Ci co już widzieli mówią że super wyglądam właśnie jak na synka,hihi.Od wczoraj mam jakąś wysypkę na brzuszku i piersiach.Swędzi strasznie,więc dziś kupiłam sobie wapno.Mam nadzieję że mi zejdzie.Moja ginekolog powiedziała że to pewnie uczulenie np.na proszek do prania.Coś w tym jest bo prałam rzeczy w innym płynie i potem je nosiłam.Teraz to się nawet boję używać żelu pod prysznic i się myję szarym mydłem.aj jak to swędzi!:-(((((
Ja mam nadzieje, że 30stego tylko zostanie potwierdzony mój mały mężczyzna:)
Są dwa smakołyki, które zdominowały mój jadłospis: pomidory i pączki, na szczęści z tym ostatnim smakują mi tylko z jednego miejsca w Gdyni, więc ilość, którą pochłaniam w tygodniu jest mocno ograniczona:)
Zauważyła, że chyba zmniejszyła mi się pojemność płuc... jak jestem tylko na mieście to strasznie mi duszno, a już jazda autobusem to dopiero ekstremum.
Są dwa smakołyki, które zdominowały mój jadłospis: pomidory i pączki, na szczęści z tym ostatnim smakują mi tylko z jednego miejsca w Gdyni, więc ilość, którą pochłaniam w tygodniu jest mocno ograniczona:)
Zauważyła, że chyba zmniejszyła mi się pojemność płuc... jak jestem tylko na mieście to strasznie mi duszno, a już jazda autobusem to dopiero ekstremum.
ja mam usg w Medicoverze w czwartek i czekam na zdjęcie frędzelka, bo nadal cięzko uwierzyć, że w końcu chłopczyk będzie, choc jak ide na spcerek, to patrzę na chłopców, jak sa ubrani i niestety, aż szoka mi patrzeć, jak niekiedy matka jest wystrojona, córka równiez, a maluch w wózku ubrany az żal, ech, ale nie moja sprawa.
mój mały robaczek, potrafi już mnie nieźle skopać
mój mały robaczek, potrafi już mnie nieźle skopać
majls to aż dziwne prawda? w sklepach jest teraz tyle cudnych ciuszków dla chłopców, można ich ubierać jak małych mężczyzn niemal od urodzenia :) jak wchodzę do smyka to aż mnie korci żeby mojej niuni kupić czasem coś pięknego błękitnego albo zielonego bo te chłopięce ciuszki są niesamowite. wśród dziewczęcych nie ma aż takiego wyboru.
Witamy :)
Mi się dziś udało do Ikei zajechać, ale tylko na dział dziecięcy. Ponoć w H&M są super promocje, ale już nie dałyśmy rady...
Po powrocie zrobiłam jeszcze ciacho już na dzień taty, a moje dziecię tylko pół godzinki spało. Jest chora i męczy ją kaszel i katar. W nocy wymiotuje :(
Mam nadzieję, że dziś będzie przespana noc.
Ja padam, chyba idę spać, bo już nie usiedzę.
Z dolegliwości ciążowych. coraz częściej odwiedza mnie zgaga i w nocy pojawiają się skurcze łydek. Dziś już wypiłam kakao w nadziei, że pomoże.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)
Olu, daj znać czy byłaś u lekarza i co u Was.
Mi się dziś udało do Ikei zajechać, ale tylko na dział dziecięcy. Ponoć w H&M są super promocje, ale już nie dałyśmy rady...
Po powrocie zrobiłam jeszcze ciacho już na dzień taty, a moje dziecię tylko pół godzinki spało. Jest chora i męczy ją kaszel i katar. W nocy wymiotuje :(
Mam nadzieję, że dziś będzie przespana noc.
Ja padam, chyba idę spać, bo już nie usiedzę.
Z dolegliwości ciążowych. coraz częściej odwiedza mnie zgaga i w nocy pojawiają się skurcze łydek. Dziś już wypiłam kakao w nadziei, że pomoże.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)
Olu, daj znać czy byłaś u lekarza i co u Was.
*Dwupaki*
Październik:
monika.gda - 01.10-*synuś*
sulusiowa - 2/4.10
zocha_ma 5.10 *córeczka*
malinka222 - 8.10*synuś*
alfaluna - 8,10 *synuś*
kaoma - 10.10 *córka*
julianka29- 13.10- *synuś*
Daria - 13.10* synuś *
kwiatek2010 -14.10 *córcia*
gosia- 15.10
agnieszka23 - 17.10*córcia* Zosia
oli AG -20.10 *córcia*
o0oannao0o 21.10 *córcia*
gosik14 - 25.10 *synuś*
paula2411 - 26.10
Bajka263 -26.10.
rabitka- 27.10 *synuś*
Venika - 27.10 *córcia*
domi25- 27.10
kate- 29.10
paleyka -29.10
modliszzzka 30.10-5.11 *córcia*
ewciak 30.10 *córcia*
asia11- ??
Listopad:
majls- 3.11 *synek*
Miśkaaa 20.11
balbinka27 -5.11
rybcia6-10.11
ola_83- 27.11
mimunia
słonko
ewciak, witamy :)
Październik:
monika.gda - 01.10-*synuś*
sulusiowa - 2/4.10
zocha_ma 5.10 *córeczka*
malinka222 - 8.10*synuś*
alfaluna - 8,10 *synuś*
kaoma - 10.10 *córka*
julianka29- 13.10- *synuś*
Daria - 13.10* synuś *
kwiatek2010 -14.10 *córcia*
gosia- 15.10
agnieszka23 - 17.10*córcia* Zosia
oli AG -20.10 *córcia*
o0oannao0o 21.10 *córcia*
gosik14 - 25.10 *synuś*
paula2411 - 26.10
Bajka263 -26.10.
rabitka- 27.10 *synuś*
Venika - 27.10 *córcia*
domi25- 27.10
kate- 29.10
paleyka -29.10
modliszzzka 30.10-5.11 *córcia*
ewciak 30.10 *córcia*
asia11- ??
Listopad:
majls- 3.11 *synek*
Miśkaaa 20.11
balbinka27 -5.11
rybcia6-10.11
ola_83- 27.11
mimunia
słonko
ewciak, witamy :)
Hej kobietki,ja dzisiaj na usg a odrazxu po nim nad jeziorko wiec odezwe sie dopiero po weekendzie,mam nadzieje ze wszystko bedzie ok. Co do jedzonka to u mnie tez teraz dominuje czekolada, chociaz o dziwo jak sie wazyłam 2 tyg temu to miałam 1kg mniej niz na pierwszym wazeniu,ale u mnie to akurat chyba plus bo z taka waga startowa to nie ma sie co martwic i lekarka na ostatnie wizycie jak było 0,5kg mniej to tez nic nie mówiła :P zobaczymy dzisiaj,mam nadzieje ze maluszek sie bardziej osmieli niz ostatnio.pozdrawiam
Cześć dziewczyny:) Dzisiaj mój mąż wyciągnał mnie na lekkie opalanko no i sie skończyło dla mnie lekkim raczkiem na ramionkach;) Póxniej będąc we Wrzeszczu zajechaliśmy do "Mama i Ja" ot tak by sobie polukać i przy okazji obejrzeć wózek Coneco Toledo i tu szok- był tak rozklekotany, że z miejsca z niego zrezygnowalam a wydawał mi się wczesniej w miarę przyzwoity. Ale za to mojemu mężowi wpadł od razu w oko X lander XA (chłop ma gust), wypróbował go i rewelacja. teraz będziemy śledzić gdzie można taki kupić najtaniej, bo niestety ceny w Mama i Ja szokujące. Na pewno na allegro i na jakich portalach musimy powęszyć:)
Ja sobie także podarowałam zakupy w Trójmieście...ceny są na naprwdę mocną kieszeń. Co najwyżej wózek kupię w Bobowózki, ale tylko dlatego, że mam go pod nosem. Całą resztę skompletuje za jednym wyjazdem w tym sklepie: http://www.bajka.net/, ceny całkiem przyzwoite, a co dla mnie najważniejsze wszystko w jednym miejscu.
Ja niestety wszystkiego po Kindze sie pozbyłam oprócz łózeczka turystycznego, bo jak sie okazało, że sa problemy z zajściem w ciążę, to nie było sensu tego trzymać w nieskonczoność. I dobrze, bo teraz po ponad 6 latach wózeczki sa takie ładne i fajne, że jest w czym wybierać. Dzisiaj byliśmy w Akpolu i przetestowałam tyle wózków, ze głowa boli i z tej masy wybraliśmy albo x lander (droższy) albo tako jumer x (tańszy ale też fajny). Fajnie by było może kupić od kogos w super stanie by nie przepłacac w sklepie ale jak sie nie uda to trudno.
Witajcie mamusie. Jak samopoczucie? Ja ciągle zmęczona jestem, a jeszcze dzisiaj moje interaktywne dziecko nie chciało się wyłączyć więc już w ogóle padam. wczoraj na meczu zasnęłam. Mąż mnie ponoć 3 razy budził i podobno za każdym razem pytałam jaki wynik i dalej "w kimę" :)
Ja mam sporo ciuszków po małej, ale większość to dziewczęce. Dostanę część od szwagierki po jej synkach i zobaczę co dalej. Wózek mam po Marysi, ale muszę go odnowić. Zastanawiam się, czy istnieje coś takiego jak barwnik/ farba do tkanin najlepiej w sprayu do wózka, hmm muszę poszukać.
Chciałabym, żeby trochę popadało w końcu, bo tylko pokropiło trochę, a ogród nie podlany, usycha :((
Ja mam sporo ciuszków po małej, ale większość to dziewczęce. Dostanę część od szwagierki po jej synkach i zobaczę co dalej. Wózek mam po Marysi, ale muszę go odnowić. Zastanawiam się, czy istnieje coś takiego jak barwnik/ farba do tkanin najlepiej w sprayu do wózka, hmm muszę poszukać.
Chciałabym, żeby trochę popadało w końcu, bo tylko pokropiło trochę, a ogród nie podlany, usycha :((
Szkoda, że ten sklep Bobowózki jest w Gdyni, bo nie wiem czy tam wyciągne mojego męża, ale faktycznie patrzyłam na ceny i mają bardzo atrakcyjne w porównaniu z innymi sklepami czy hurtowniami i nawet transport mają gratis, tak więc jak nie pojadę tam, to może zamówie u nich i przywiozą mi wózeczek do domu :)
Majls gratulacje synka :)
Ja byłam we wtorek na wizycie, maluch nadal siedzi pośladkowo i wypięty pupą, za dużo nie daje na siebie popatrzeć. Armatkę dobrze widać więc po raz kolejny jest potwierdzony synuś.
Ja już ciuszków mam dużo kupionych, dokupię tylko kilka kaftaników i czapeczki. Po Dominiku prawie wszystkie rzeczy sprzedałam więc też czekają zakupy wózkowe, łóżeczkowe itp.
Ja byłam we wtorek na wizycie, maluch nadal siedzi pośladkowo i wypięty pupą, za dużo nie daje na siebie popatrzeć. Armatkę dobrze widać więc po raz kolejny jest potwierdzony synuś.
Ja już ciuszków mam dużo kupionych, dokupię tylko kilka kaftaników i czapeczki. Po Dominiku prawie wszystkie rzeczy sprzedałam więc też czekają zakupy wózkowe, łóżeczkowe itp.
Hej dziewczyny, dzisiaj wypuściłam się do Auchan i kupiłam tam dla juniora świetny welurkowy dresik na r.68 :) Mozna było kupić osobno spodenki i osobno bluze z kapturkiem, dodatkowo była przecena i takim sposobem komplet kupiłam za 26 zł. Kupiłam też wanienkę do kąpieli przezroczystą w kolorze seledynowym z rybkami na dnie :) Jeszcze troche na maluszka musimy poczekac, ale przynajmniej te miniaturkowe zakupy jakos umilają ten czas ;p
dokładnie, to tak jak wierzyć w bzdury typu, czarny kot przeleci to nieśczęście murowane. A jeśli zamierzasz wszystkie zakupy robić po urodzeniu się dziecka, to szerze współczuję, bo po urodzeniu malucha o niczym innym sie nie marzy jak o wolnej chwili dla siebie i dobrym spokojnym śnie. A zakupy........zapomnij, że po porodzie będziesz miała ochotę i czas na przebieranie w ciuchach.
W zupełności się zgadzam, że te gusła trzeba porzucić. Co nie znaczy, że bieganie za wyprawką od 6 tygodnia też jest poważne;) Wszystko z umiarem i nie zostawiać na ostatnią chwilę, nigdy nie wiadomo jak człowiek będzie się czuł.
Ja wracam od dziś do normalności, moja druga połowa w końcu powróciła do domu...uf.f.f.f..
Samopoczucie raz lepiej, raz gorzej, na dobe zaczęło mi się nocne wstawanie na siusiu;/
Ja wracam od dziś do normalności, moja druga połowa w końcu powróciła do domu...uf.f.f.f..
Samopoczucie raz lepiej, raz gorzej, na dobe zaczęło mi się nocne wstawanie na siusiu;/
*Dwupaki*
Październik:
monika.gda - 01.10-*synuś*
sulusiowa - 2/4.10
zocha_ma 5.10 *córeczka*
malinka222 - 8.10*synuś*
alfaluna - 8,10 *synuś*
kaoma - 10.10 *córka*
julianka29- 13.10- *synuś*
Daria - 13.10* synuś *
kwiatek2010 -14.10 *córcia*
gosia- 15.10
agnieszka23 - 17.10*córcia* Zosia
oli AG -20.10 *córcia*
o0oannao0o 21.10 *córcia*
Luiza - 22.10
gosik14 - 25.10 *synuś*
paula2411 - 26.10
Bajka263 -26.10.
rabitka- 27.10 *synuś*
Venika - 27.10 *córcia*
domi25- 27.10
kate- 29.10
paleyka -29.10
modliszzzka 30.10-5.11 *córcia*
ewciak 30.10 *córcia*
asia11- ??
Listopad:
majls- 3.11 *synek*
Miśkaaa 20.11
balbinka27 -5.11
rybcia6-10.11
ola_83- 27.11
mimunia
słonko
Luiza, witamy serdecznie, Venika, gratulacje :)
Październik:
monika.gda - 01.10-*synuś*
sulusiowa - 2/4.10
zocha_ma 5.10 *córeczka*
malinka222 - 8.10*synuś*
alfaluna - 8,10 *synuś*
kaoma - 10.10 *córka*
julianka29- 13.10- *synuś*
Daria - 13.10* synuś *
kwiatek2010 -14.10 *córcia*
gosia- 15.10
agnieszka23 - 17.10*córcia* Zosia
oli AG -20.10 *córcia*
o0oannao0o 21.10 *córcia*
Luiza - 22.10
gosik14 - 25.10 *synuś*
paula2411 - 26.10
Bajka263 -26.10.
rabitka- 27.10 *synuś*
Venika - 27.10 *córcia*
domi25- 27.10
kate- 29.10
paleyka -29.10
modliszzzka 30.10-5.11 *córcia*
ewciak 30.10 *córcia*
asia11- ??
Listopad:
majls- 3.11 *synek*
Miśkaaa 20.11
balbinka27 -5.11
rybcia6-10.11
ola_83- 27.11
mimunia
słonko
Luiza, witamy serdecznie, Venika, gratulacje :)
Nie wyobrażam sobie biegać po sklepie z dopiero co narodzonym dzieckiem i kupować mu rzeczy...;) To jest dopiero glupota dla mnie a nie szykowanie wyprawki nawet jeśli zaczęło sie dopiero 4 miesiąc ciązy :):):) Co prawda pierwsze zakupy zrobiłam niedawno a za tydzien zaczynam 6mc, ale w pierwszej ciązy kupowałam znacznie wcześniej...Uważam, że ciąża to m.in czas aby na wszystko sie przygotować i aby dziecko zaopatrzyc w najpotrzebniejsze rzeczy :).
Gratuluję wszystkim mamusiom pociech w brzuszku :)
Gratuluję wszystkim mamusiom pociech w brzuszku :)
Witam dziewczyny, ja oczywiście też nie jestem fanką przedwczesnych zakupów, bo nieraz natura bywa złośliwa, ale też nie zamierzam niczego zostawić na czas aż urodzę, bo przy Kindze się posłuchałam męża, że będziemy kupować część rzeczy jak mała się urodzi i takim sposobem ledwo żywa z bolącym tyłkiem po porodzie musiałam latać i kompletować potrzebne rzeczy bo chłop sam nie kupi a jak kupi to będzie tak, że lepiej by było pójść i kupić samemu jeszcze raz. Uważam, że kupowanie już w 6 m-cu jest ok, bo później nie wiadomo jak się kobieta będzie czuła
Teraz będąc w ciąży po raz drugi i czująć się znacznie gorzej od początku i z miesiąca na miesiąć , czuję ulgę psychiczną, że za tydzień będzie już 7 m-c a my już wszystko mamy, no może zostały do kupienia kosmetyki dla małego i pieluchy, ale to kupi się od reki w każdym sklepie. A mąż gdy ktoś mu coś powie o zabobonnych przesądach z kupowaniem, teraz odpowiada, że nie będzie patrzył, jak żona ledwo żywa łazi po sklepach, bo sam to przeżył, widział i wie, że nie warto.
Hej dziewczyny :) ja właśnie wróciłam z wyprawkowych zakupów na których kupiłam NIC :/ Chciałam dokupić reszte potrzebnych ciuszków ale poprostu nie bylo nic takiego co mi sie podobało, a jak już było to wg. mnie za drogie. W sumie nie wiem ile co powinno kosztować. Poki co wybrałam szafe z Ikea wiec pozostaje już łóżeczko i komoda z przewijakiem. W ogóle dla chłopców jest tyle rzeczy w brązach, granacie czy szarościach ale dla dziewczynek to tylko róż, róż i róż ew. fiolet i biały wściec sie można. Chodzicie już do szkoly rodzenia?
Pozdrawiam i miłej niedzieli :)
Pozdrawiam i miłej niedzieli :)
Podjechałam sobie dzisiaj jeszcze do Carrefura, nie cierpie tego marketu ale jak to sie mówi "nie chem ale muszem", w każdym razie robie te zakupy i słysze w tym ich radiowęźle "więcej uprzejmości dla kobiet w ciąży" i jeszcze jakis tekst o kasach pierwszeństwa. A że niedziele to tylko kilka kas otwartych, w tym własnie pierwszeństwa dla inwalidów i kobiet w ciąży. więc ide. Jestem 4 w kolejce. Stoje i w sumie nie wiem czy mam krzyknąć czy co mam zrobić? Podeszłam do kasjerki jakby z drugiej strony i mówie ze w ciąży jestem. A ona do mnie ze obsłuży mnie bez kolejki. Oczywiście przez te 3 osoby trzeba sie przeprychać a wiecie jak jest-udają ze nie widzą albo próbują szybko sie wypakować zeby juz miejsca nie bylo na taśmie. Generalnie o kant tyłka rozbic te kasy bo to jest niefajnie żeby nie powiedziec upokarzajace takie mowienie na głos, wtedy ludzie muszą sie wycofywac z tymi wózkami i robi sie gęsta atmosfera. A kasjerka też najchętniej schowałby sie pod ziemie bo problem sie robi. Echh szkoda gadać. Coś jeszcze chciałam napisac ale juz zapomniałam, ciąża mi wyłączyla skutecznie zdolność koncentracji :)
Kobiety w ciąży traktuje się w miejscach publicznych podobnie jak niepełnosprawnych- najlepiej nie zauważać. Takie są moje nieciekawe wnioski. Poruszam się komunikacją miejską i zdarzyło mi się wysiąść z autobusu, po to aby złapać jakiś luźniejszy, bo od stania w tłoku i duchocie słabo mi się robi, a na siedzące miejsce nie ma co liczyć.
Szkołę rodzenia zostawiam na czas od połowy lipca, za tydzień czeka mnie dwutygodniowa wizyta dzieciaków mojej drugiej połowy a to w połączeniu z prawkiem nie pozostawi mi wiele wolnego czasu. Wybieram się do tej przy szpitalu w Redłowie.
Szkołę rodzenia zostawiam na czas od połowy lipca, za tydzień czeka mnie dwutygodniowa wizyta dzieciaków mojej drugiej połowy a to w połączeniu z prawkiem nie pozostawi mi wiele wolnego czasu. Wybieram się do tej przy szpitalu w Redłowie.
Witam
Co do wcześniejszych zakupów - nie słucham takich gadek, że nie można wcześniej bo coś tam:) To nie te czasy, teraz wszystko można kupić wcześniej i jest ogromny wybór. Ja czekałam z wyprawką do 6 miesiąca. Wcześniej kupiłam jedynie kilka ciuszków. Nie wyobrażam sobie, żeby w 8 czy 9 miesiącu z dużym brzuszkiem (choć może i duży nie będzie bo póki co 7 kg przytyłam i brzusio nie wygląda na 6 miesiąc) "latać" za wyprawką:) Poza tym nawet gdybym męża poprosiła żeby sam kupił, to co z samą radością szykowania wszystkiego dla naszej małej?
Stąd też mam już kupione wszystko (ciuszki, pieluszki, butelki, laktator, materac, przewijak, pościel itp.), brakuje jedynie łóżeczka i wózka, który zarezerwowany czeka do połowy września na odbiór.
Co do szkoły rodzenia to nie będziemy chodzić z faktu, że mam wskazania do cc i nie chcę tracić czasu na te wszystkie teoretyczne informacje dot. oddychania podczas porodu sn, itp. A co do pielęgnacji noworodka mam kilka profesjonalnych płyt z instruktażem. Poza tym z racji zawodu miałam kontakt z noworodkami i chyba jeszcze coś pamiętam jeśli chodzi o pielęgnację:)
Oczywiście dodam, że gdybym miała rodzić sn na pewno chodziłabym do szkoły rodzenia.
Teraz czekam tylko na załatwienie kilku formalności w pracy i w końcu idę na zasłużone L4, bo jak dotąd w ciągłym zawodowym działaniu:) A idą mega upały i perspektywa dojazdów gdynia-gdańsk nie jest za ciekawa;)
pozdrawiam
Co do wcześniejszych zakupów - nie słucham takich gadek, że nie można wcześniej bo coś tam:) To nie te czasy, teraz wszystko można kupić wcześniej i jest ogromny wybór. Ja czekałam z wyprawką do 6 miesiąca. Wcześniej kupiłam jedynie kilka ciuszków. Nie wyobrażam sobie, żeby w 8 czy 9 miesiącu z dużym brzuszkiem (choć może i duży nie będzie bo póki co 7 kg przytyłam i brzusio nie wygląda na 6 miesiąc) "latać" za wyprawką:) Poza tym nawet gdybym męża poprosiła żeby sam kupił, to co z samą radością szykowania wszystkiego dla naszej małej?
Stąd też mam już kupione wszystko (ciuszki, pieluszki, butelki, laktator, materac, przewijak, pościel itp.), brakuje jedynie łóżeczka i wózka, który zarezerwowany czeka do połowy września na odbiór.
Co do szkoły rodzenia to nie będziemy chodzić z faktu, że mam wskazania do cc i nie chcę tracić czasu na te wszystkie teoretyczne informacje dot. oddychania podczas porodu sn, itp. A co do pielęgnacji noworodka mam kilka profesjonalnych płyt z instruktażem. Poza tym z racji zawodu miałam kontakt z noworodkami i chyba jeszcze coś pamiętam jeśli chodzi o pielęgnację:)
Oczywiście dodam, że gdybym miała rodzić sn na pewno chodziłabym do szkoły rodzenia.
Teraz czekam tylko na załatwienie kilku formalności w pracy i w końcu idę na zasłużone L4, bo jak dotąd w ciągłym zawodowym działaniu:) A idą mega upały i perspektywa dojazdów gdynia-gdańsk nie jest za ciekawa;)
pozdrawiam
[url:]http://lilypie.com/">
Ja dzisiaj totalnie zakręcona, byłam rano u lekarza okazało sie ze wizyta na jutro ale na szczęscie mnie przyjeli. Malo tego byłam swięcie przekonana ze dzisiaj wieczoram mam iść do alergologa, na całe szczescie luxmed wysyla smsy i tak tez dowiedzialam sie ze wizyta tez jutro. przez to ze nie pracuje nie mam w ogole poczucia czasu, w dodatku wszystkie znajome "nie ciążowe" albo juz gdzies wyjechały albo pracują, nawet te dzieciate powyjeżdzały do rodziny bo lepsze to niż siedzienie samej w domu z dzieckiem. A ja dosłownie nie wiem juz co robić :/ mieszkanie wysprzątane, paznokcie pomalowane :) trawa skoszona, internet-przeszperany, a czas sie ciągnie jak nigdy wcześniej. Niby zawsze jest coś do zrobienia aleeee... Tak sie cieszyłam ze sobie odpoczne hehe i teraz mam aż nadmiar, ale nie ma co narzekać. Ide poukładać ciuchy w szafie kolorystycznie. Miłego dnia dziewczyny :)
Czesc dziewczynki:)
Ile ja bym dala za troche lenistwa... Ja ciagle albo szkola albo praca. Szkola na szczescie sie konczy w ten weekend, ale niestety popoludnia spedze nad projektem... ehhh
W pracy juz ledwo siedze - 26 stopni w biurze to nawet dla nieciernej wyczyn... Nogi wieczorem spuchniete i brzuch twardy od tego siedzenia tu. Chyba czas pomyslec o zwolnieniu.... ale dalej jakoos mi glupio... dziwaczka ze mnie
Ile ja bym dala za troche lenistwa... Ja ciagle albo szkola albo praca. Szkola na szczescie sie konczy w ten weekend, ale niestety popoludnia spedze nad projektem... ehhh
W pracy juz ledwo siedze - 26 stopni w biurze to nawet dla nieciernej wyczyn... Nogi wieczorem spuchniete i brzuch twardy od tego siedzenia tu. Chyba czas pomyslec o zwolnieniu.... ale dalej jakoos mi glupio... dziwaczka ze mnie
Nie wiem, czy Wasi pracodawcy mieli by też wobec Was takie sentymenty, pozostaje mi wierzyć, że tak i zazdrościć przełożonych;) ))
Ja zaczęłam szukać jakiegoś pisania tekstów w domu, zajmowałam się tym przez kilka lat i byłoby to dla mnie miłym urozmaiceniem a jednocześnie szansą na pracę w przyszłości. Znów zaczyna mi dokuczać myśl, że zabraknie mi pomysłu na życie...ech...
Ja zaczęłam szukać jakiegoś pisania tekstów w domu, zajmowałam się tym przez kilka lat i byłoby to dla mnie miłym urozmaiceniem a jednocześnie szansą na pracę w przyszłości. Znów zaczyna mi dokuczać myśl, że zabraknie mi pomysłu na życie...ech...
dziewczyny myśle że nie powinno być wam głupio, ciąża to taki okres kiedy trzeba poprostu myślec o sobie a nie o innych, poza tym skoro pracodawca poradzi sobie jak urodzicie dziecko to i teraz da rade. Troche więcej egoizmu :) Przynajmniej tak mi się wydaje. ja czuje ze nie wytrzymalabym już pracując przy biurku bo większość dnia spędzam w pozycji pólleżącej a jakiekolwiek wysiłki kończą sie własnie twardym brzuchem do tego jeszcze te temperatury. Także podziwiam was ze dajecie rade i fizycznie i psychicznie.
Hej kobietki :)
A wiec tak malec waży ok. 520gr. wszystko było wporzadku na usg,ale niestety u mnie malec tez dalej ułożony pośladkowo i nic nie widac,ale to nic bo tak za tydzień wybieramy sie na 3/4d wiec może wtedy,ja ogolnie jestem 3,5 kg + z czego wszystko przez ostatnie 4tyg. ogolnie nie nazekam,tylko kregosłup daje o sobie znac :P Nad jeziorkiem sobie wypoczelismy,ja sie w sumie tylko troszke opalałam a tak to rybki łowiłam,miłego popołudnia kochane :)
A wiec tak malec waży ok. 520gr. wszystko było wporzadku na usg,ale niestety u mnie malec tez dalej ułożony pośladkowo i nic nie widac,ale to nic bo tak za tydzień wybieramy sie na 3/4d wiec może wtedy,ja ogolnie jestem 3,5 kg + z czego wszystko przez ostatnie 4tyg. ogolnie nie nazekam,tylko kregosłup daje o sobie znac :P Nad jeziorkiem sobie wypoczelismy,ja sie w sumie tylko troszke opalałam a tak to rybki łowiłam,miłego popołudnia kochane :)
ja tez wciaz w pracy
tyle ze nie przy biurku- moja praca jest fizyczna
ale nie narzekam i poki dobrze sie czuje bede pracowac- to nie choroba, kiedys nie bylo mowy o zwolnieniach- pracowalo sie do odejscia wod plodowych, a ze sama mam firme wiem o znaczy naciaganie na "lewe" zwolnienia pracodawce i ZUS
tyle ze nie przy biurku- moja praca jest fizyczna
ale nie narzekam i poki dobrze sie czuje bede pracowac- to nie choroba, kiedys nie bylo mowy o zwolnieniach- pracowalo sie do odejscia wod plodowych, a ze sama mam firme wiem o znaczy naciaganie na "lewe" zwolnienia pracodawce i ZUS
*Dwupaki*
Październik:
monika.gda - 01.10-*synuś*
sulusiowa - 2/4.10
zocha_ma 5.10 *córeczka*
malinka222 - 8.10*synuś*
alfaluna - 8,10 *synuś*
kaoma - 10.10 *córka*
julianka29- 13.10- *synuś*
Daria - 13.10* synuś *
kwiatek2010 -14.10 *córcia*
gosia- 15.10
agnieszka23 - 17.10*córcia* Zosia
buzia-17.10 *córeczka*
oli AG -20.10 *córcia*
o0oannao0o 21.10 *córcia*
Luiza - 22.10
gosik14 - 25.10 *synuś*
paula2411 - 26.10
Bajka263 -26.10.
rabitka- 27.10 *synuś*
Venika - 27.10 *córcia*
domi25- 27.10
kate- 29.10
paleyka -29.10
modliszzzka 30.10-5.11 *córcia*
ewciak 30.10 *córcia*
asia11- ??
Listopad:
majls- 3.11 *synek*
Miśkaaa 20.11
balbinka27 -5.11
rybcia6-10.11
ola_83- 27.11
mimunia
słonko
witam nowe mamusie i gratuluje :) a co do tych zakupów tez sie czasem zastanawiam czy ok zeby już wszystko kompletowac,z tym ze my w sumie nic oprócz łózeczka,2 butelek,smoczków na wymiane do butelek i 2 zwykłych smaoczków nie mamy :/ hehe jakoś tak dziwnie,ale do momentu az nie dowiem sie kto tam siedzi to jakoś nie bede sie chyba mogła zdecydowac,mi stopy zaczeły puchnac,ale to zalezy od dnia :P mój T w ogole jakoś nie spieszy sie z zakupami ostatnio :(
Październik:
monika.gda - 01.10-*synuś*
sulusiowa - 2/4.10
zocha_ma 5.10 *córeczka*
malinka222 - 8.10*synuś*
alfaluna - 8,10 *synuś*
kaoma - 10.10 *córka*
julianka29- 13.10- *synuś*
Daria - 13.10* synuś *
kwiatek2010 -14.10 *córcia*
gosia- 15.10
agnieszka23 - 17.10*córcia* Zosia
buzia-17.10 *córeczka*
oli AG -20.10 *córcia*
o0oannao0o 21.10 *córcia*
Luiza - 22.10
gosik14 - 25.10 *synuś*
paula2411 - 26.10
Bajka263 -26.10.
rabitka- 27.10 *synuś*
Venika - 27.10 *córcia*
domi25- 27.10
kate- 29.10
paleyka -29.10
modliszzzka 30.10-5.11 *córcia*
ewciak 30.10 *córcia*
asia11- ??
Listopad:
majls- 3.11 *synek*
Miśkaaa 20.11
balbinka27 -5.11
rybcia6-10.11
ola_83- 27.11
mimunia
słonko
witam nowe mamusie i gratuluje :) a co do tych zakupów tez sie czasem zastanawiam czy ok zeby już wszystko kompletowac,z tym ze my w sumie nic oprócz łózeczka,2 butelek,smoczków na wymiane do butelek i 2 zwykłych smaoczków nie mamy :/ hehe jakoś tak dziwnie,ale do momentu az nie dowiem sie kto tam siedzi to jakoś nie bede sie chyba mogła zdecydowac,mi stopy zaczeły puchnac,ale to zalezy od dnia :P mój T w ogole jakoś nie spieszy sie z zakupami ostatnio :(
ja też wyznaje zasade ze ciąża to nie choroba, ale każda kobieta inaczej ją przechodzi i inaczej reaguje na zachodzące zmiany. ale widze po sobie ze czasami ciężko jest sie nawet przemieszczać z mega spuchniętymi nogami. I niestety 8 h na siedząco też daje sie odczuć-choć KP mówi ze przy kompie ciężarówki moga siedziec tylko 4 h to i tak nikt (pracodawcy) tego nie przestrzega. A co do zwolnień: od początku ciąży lekarz co wizytę sam mi je propunuje - dodam ze jest to lekarz znany z tego ze raczej sie nie rozczula nad pacjentem. Miłego dnia kobietki :)
Ja w pierwszej ciąży czułam się dobrze, zdecydowanie lepiej niż teraz i chodziłam do pracy tak długo jak mogłam, czyli jeszcze w lipcu (ledwo, ale )dawałam radę. Niestety duża odległość i dyskomfort jazdy miały też wpływ na moje samopoczucie. Zadecydował jeden moment, kiedy po prostu myślałam, że nie dojadę do domu i wysiądę z kolejki w połowie drogi, a później jeszcze długo to odchorowałam. Tak czy siak na zwolnieniu kilka razy musiałam się jeszcze pojawić w pracy, ale mój mąż brał wolne, żeby mnie zawozić.
Pracodawcy proponowałam podszkolenie dziewczyny, która przyjdzie na moje miejsce, ale olał. Obiecywał natomiast powrót do pracy po macierzyńskim, "kiedy tylko już będę gotowa". Na obietnicy się skończyło, bo umowy nie przedłużył.
Teraz wiem, że gdybym pracowała to bym już nie dała radę chodzić do pracy. I to nie dlatego nawet, że miałam taką historię (każdy pracodawca jest inny), ale po prostu od początku czuję się nie najlepiej i każdy wysiłek odpokutowuję ja i moje dziecko...
Pracodawcy proponowałam podszkolenie dziewczyny, która przyjdzie na moje miejsce, ale olał. Obiecywał natomiast powrót do pracy po macierzyńskim, "kiedy tylko już będę gotowa". Na obietnicy się skończyło, bo umowy nie przedłużył.
Teraz wiem, że gdybym pracowała to bym już nie dała radę chodzić do pracy. I to nie dlatego nawet, że miałam taką historię (każdy pracodawca jest inny), ale po prostu od początku czuję się nie najlepiej i każdy wysiłek odpokutowuję ja i moje dziecko...
Gosik kochana ja miałam podobnie jak Ty, w pierwszej ciąży czułam sie fantastycznie i wcale nie zamierzałam brac wolnego, ale dojazdy w zimie w korku mnie dobiły. Byłam prawie w 8 m-cu i każdy udawał, że mnie w autobusie nie widzi i tylko raz mialam miejsce siedzące, jak o nie poprosilam pewnego młodego pana, bo już mi nogi miękły i zaraz bym zemdlała. I też zadecydował jeden dzień, bo było akurat oblodzenie, chodniki niezbyt posypane i raz mną zachwiało, ale jakoś złapałam równowagę wyginając sie mocno to tyłu ( aż mi coś strzyknęło w kregosłupie) i z bólem idąc dalej nagle sie znowu poślizgnęłam drugi raz i upadłam, ale w ostatniej chwili wystawiłam do tyłu recę, by nie uderzyć pośladkami o lód i niedość, że byłam poobijana, to jeszcze dłonie zdarte do krwi i tego było dosyć. Na drugi dzień poszłam do lekarza i bez ogródek mu powiedziałam, że mogłabym chodzić dalej bo czuje się dobrze ale sie boję, ze albo ja sie połamię na lodzie albo dziecku coś się stanie i od razu wypisał L4 do końca.
Teraz jestem na zwolnieniu od 3 m-ca bo musze na siebie bardzo uwazac z uwagi na niedoczynnośc tarczycy, poza tym tez od poczatku gorzej sie czuję a teraz miewam uciski nerwów na kregosłup (maluszek niestety lubi sie tam wduszać) i nie wyobrażam sobie jakbym moglam siedziec w pracy 8 h czy nawet 4 h. Ale dzisiaj np. byłam w Akademii Medycznej na badaniach i czekałam spocona 1,5 godz. w wielkim juz brzusiem, mimo, że kobiety w ciązy moga być zapoza kolejnością ale nie chcialam, bo szkoda mi bylo tych babcinek, które cierpliwie czekają, ale była tez pewna dziewczyna, której ledwo brzuch odskoczył a już krzyczała że jest w ciązy i wepchneła sie niemalże na siłe.
dziewczyny to fakt u Nas niestety ciezarnych nikt nie zauwaza, a najbardziej mnie smieszy jak w tych kasach pierwszenstwa widze 20latki do polowy rozebrane a na tabliczce napis kasa dla inwalidów i ciezarnych :P ja co prawda nie pracuje,ale watpie zeby chciało mi sie w taki upał biegac do pracy,tym bardziej ze brzuszek coraz wiekszy a i dzidzia cały czas uciska na dolne kregi :P ja dzisiaj wezme sie za robienie jakichs przetworów :) miłego dnia mamuśki
HEJ
Ja w pierwszej ciąży była od razu na zwolnieniu, bo dużo przeszłam, aby zajść, natomiast w tej chciałam pracować przynajmniej do czerwca, ale pracodawca mimo iz wiedział, że jestem w ciąży wysyłał mnie na dalekie delegacje - nie zapomne koszmarnej 7 godzinnej podróży z warszawy do Gdyni, a do tego chciał, aby dwa razy w tygodniu zapierniczała do naszego drugiego oddziału w Bydgoszczy, powiedziałam dosyć. Poszłam na L4, a dwa dni później na kontroli usg okazało się , że mam oddzielenie kosmówki, więc tak czy inaczej byłabym na L4, nie zamierzam tam wracać szybciej niż po wykorzystaniu wszystkich należących mi się urlopów, a może uda się zmienić firmę w międzyczasie...i
Ja w pierwszej ciąży była od razu na zwolnieniu, bo dużo przeszłam, aby zajść, natomiast w tej chciałam pracować przynajmniej do czerwca, ale pracodawca mimo iz wiedział, że jestem w ciąży wysyłał mnie na dalekie delegacje - nie zapomne koszmarnej 7 godzinnej podróży z warszawy do Gdyni, a do tego chciał, aby dwa razy w tygodniu zapierniczała do naszego drugiego oddziału w Bydgoszczy, powiedziałam dosyć. Poszłam na L4, a dwa dni później na kontroli usg okazało się , że mam oddzielenie kosmówki, więc tak czy inaczej byłabym na L4, nie zamierzam tam wracać szybciej niż po wykorzystaniu wszystkich należących mi się urlopów, a może uda się zmienić firmę w międzyczasie...i
cześć dziewczynki, u mnie dalej upal w biurze... wszyscy się dziwią, ze ja z tym brzuchem tu siedzę. Także chyba schowam swoja ambicje do kieszeni, bo boje się ze serio w końcu tu padnę. Mąż na mnie już krzyczy ze jak sama lekarzowi nie powiem o zwolnieniu to on to zrobi. Nie dziwie w sumie się mu jak widzi mnie padniętą popołudniami. Mój kierownik zresztą sam już mówi, ze powinnam odpocząć i tak wdzięczny jest, że nie rzuciłam zwolnieniem od razu.
Ale pomimo upału to to poranne słonko jak wstaje dodaje optymizmu:)
Dziewczyny czy widać już u Was przez brzuch jak maleństwo się wierci?? Bo u mnie koncerty normalnie daje:)
Ale pomimo upału to to poranne słonko jak wstaje dodaje optymizmu:)
Dziewczyny czy widać już u Was przez brzuch jak maleństwo się wierci?? Bo u mnie koncerty normalnie daje:)
Witam,
Dziś na wizycie nasza mała pięknie w całej okazałości pokazała naszemu lekarzowi prowadzącemu, że jest dziewczynką:) Nawet sama widziałam bez problemu na USG płeć:) Wcześniej po 6 miesiącach dr Olszewski na usg połówkowym oznajmił nam, że dziewczynka:)
Także czekamy na naszą Michalinkę:) (Michasię:) Misię:)
pozdrawiamy
Dziś na wizycie nasza mała pięknie w całej okazałości pokazała naszemu lekarzowi prowadzącemu, że jest dziewczynką:) Nawet sama widziałam bez problemu na USG płeć:) Wcześniej po 6 miesiącach dr Olszewski na usg połówkowym oznajmił nam, że dziewczynka:)
Także czekamy na naszą Michalinkę:) (Michasię:) Misię:)
pozdrawiamy
[url:]http://lilypie.com/">
*Dwupaki*
Październik:
monika.gda - 01.10-*synuś*
sulusiowa - 2/4.10
zocha_ma 5.10 *córeczka*
malinka222 - 8.10*synuś*
alfaluna - 8,10 *synuś*
kaoma - 10.10 *córka*
julianka29- 13.10- *synuś*
Daria - 13.10* synuś *
kwiatek2010 -14.10 *córeczka*Michalinka
gosia- 15.10
agnieszka23 - 17.10*córcia* Zosia
buzia-17.10 *córeczka*
oli AG -20.10 *córcia*
o0oannao0o 21.10 *córcia*
Luiza - 22.10
gosik14 - 25.10 *synuś*
paula2411 - 26.10
Bajka263 -26.10.
rabitka- 27.10 *synuś*
Venika - 27.10 *córcia*
domi25- 27.10
kate- 29.10
paleyka -29.10
modliszzzka 30.10-5.11 *córcia*
ewciak 30.10 *córcia*
asia11- ??
Listopad:
majls- 3.11 *synek*
Miśkaaa 20.11
balbinka27 -5.11
rybcia6-10.11
ola_83- 27.11
mimunia
słonko
Październik:
monika.gda - 01.10-*synuś*
sulusiowa - 2/4.10
zocha_ma 5.10 *córeczka*
malinka222 - 8.10*synuś*
alfaluna - 8,10 *synuś*
kaoma - 10.10 *córka*
julianka29- 13.10- *synuś*
Daria - 13.10* synuś *
kwiatek2010 -14.10 *córeczka*Michalinka
gosia- 15.10
agnieszka23 - 17.10*córcia* Zosia
buzia-17.10 *córeczka*
oli AG -20.10 *córcia*
o0oannao0o 21.10 *córcia*
Luiza - 22.10
gosik14 - 25.10 *synuś*
paula2411 - 26.10
Bajka263 -26.10.
rabitka- 27.10 *synuś*
Venika - 27.10 *córcia*
domi25- 27.10
kate- 29.10
paleyka -29.10
modliszzzka 30.10-5.11 *córcia*
ewciak 30.10 *córcia*
asia11- ??
Listopad:
majls- 3.11 *synek*
Miśkaaa 20.11
balbinka27 -5.11
rybcia6-10.11
ola_83- 27.11
mimunia
słonko
[url:]http://lilypie.com/">
Ech dziewczny poprostu szkoda gadać o tym naszym "życzliwym" spoleczeństwie. Fakt, że ja dopiero teraz zaczełam zauważać kobiety w ciąży i sama jestem skłonna przepuścić w kolejce te bardziej zsapane i zmęczone niż ja. Mam jednak wrażenie ze najgorsze są stare baby, i nie mam tu na mysli schorowanych babinek, tylko takich wymalowanych, normalnie wyglądających podstarzałych bab co mają pretensje że kiedyś im nikt niczego nie ułatwił więc z jakiej racje one mają teraz ustąpić miejsca kobiecie w ciąży lub z dzieckiem. Faceci jeszcze jakoś potrafią sie zachować ale takie babsztyle odracają glowe i udają ze nie widzą i nie słyszą, chociaz doskonale wiedzą jak to jest. może poprostu trzeba być jak ta dziewczyna co z ledwo widocznym brzuchem sie pcha w kolejke, moze dzięki takim jak ona ludzi sami się nauczą ze trzeba przepuszczać. Ja dzis odebralam wyniki z krwi i wyszlo ze mam anemie, może stąd ta 'ciemnosć przed oczami" i inne pseudoatrakcje. Miłego wieczorku
Cześć dziewczyny, dzisiaj kolejny upalny dzień :p Ja rano już sie zaopatrzyłam w arbuza i moją ulubioną wodę cytrynową, które się chłodzą w lodóweczce :) Woreczki z lodem też już są świeżo zalane i za kilka chodzin już będą, bo zużywam ich mnóstwo. W razie kryzysu w zamrażalniku mam 3 opakowania litrowe lodów, tak więc jestem w pełni przygotowana na falę upałów ;)
Nawet mojej kici do miseczki z wodą co jakis czas wrzucam kosteczkę i jest z tego powodu zachwycona :)
Nawet mojej kici do miseczki z wodą co jakis czas wrzucam kosteczkę i jest z tego powodu zachwycona :)
Nie ma lekko, pogoda nie odpuszcza:) U mnie jednak się zachmurzyło, więc burza możliwa.
Mój kot właśnie wpadł do domu i jak długi z wywieszonym języczkiem rozłożył się na podłodze, szczerzę mu współczuje...jest cały czarny.
Ja dziś na usg połówkowe a wieczorem czeka mnie batalia z przygotowaniem truskawek do mrożenia.
Mój kot właśnie wpadł do domu i jak długi z wywieszonym języczkiem rozłożył się na podłodze, szczerzę mu współczuje...jest cały czarny.
Ja dziś na usg połówkowe a wieczorem czeka mnie batalia z przygotowaniem truskawek do mrożenia.
uwaga mamusie jest już nowy wątek
http://forum.trojmiasto.pl/Pazdziernikowe-i-Listopadowe-mamusie-2010-cz-9-t170096,1,16.html
http://forum.trojmiasto.pl/Pazdziernikowe-i-Listopadowe-mamusie-2010-cz-9-t170096,1,16.html