Widok
Poranione brodawki
Witajcei dziewczyny,
wybaczcie że w Waszym wątku ale myśle że jestescie najbardziej doświadczone i nie będe zaśmiecać formum nowym wątkiem.
Chodzi o karmienie piersią, a dokładniej o poranione brodawki do tego stopnia że już nie mogę karmić bo leci mi krew...Boli okrutnie przystawianie małej, a ona ciągle cyca szuka. Dopuki krew nie leciała to zaciskałam zęby i ją kamiłam ale teraz...?
Nie wiem czy podac małej butle ze sztucznym mlekiem..
Popadam w depreche..Dodam że mała ma 3 dni i od wczoraj jesteśmy w domku.
Miałyście podobny problem? Jak sobie z tym poradzić?
wybaczcie że w Waszym wątku ale myśle że jestescie najbardziej doświadczone i nie będe zaśmiecać formum nowym wątkiem.
Chodzi o karmienie piersią, a dokładniej o poranione brodawki do tego stopnia że już nie mogę karmić bo leci mi krew...Boli okrutnie przystawianie małej, a ona ciągle cyca szuka. Dopuki krew nie leciała to zaciskałam zęby i ją kamiłam ale teraz...?
Nie wiem czy podac małej butle ze sztucznym mlekiem..
Popadam w depreche..Dodam że mała ma 3 dni i od wczoraj jesteśmy w domku.
Miałyście podobny problem? Jak sobie z tym poradzić?
a smarujesz czymś sutki?
ja używałam purelanu http://www.sklep-med.pl/product_info.php/products_id/1686, polecam, przynosi ulgę i błyskawicznie leczy sutki, a co najważniejsze nie jest szkodliwy dla dziecka i nie trzeba nawet go zmywać przed karmieniem, innym wyjściem są te nakładki na sutki, ale ja ich nie używałam. Możesz również przez jakiś czas ściągać mleko laktatorem i podawać z butelki jeśli Ci się uda, zanim całkowicie nie wyleczysz sutków.
ja używałam purelanu http://www.sklep-med.pl/product_info.php/products_id/1686, polecam, przynosi ulgę i błyskawicznie leczy sutki, a co najważniejsze nie jest szkodliwy dla dziecka i nie trzeba nawet go zmywać przed karmieniem, innym wyjściem są te nakładki na sutki, ale ja ich nie używałam. Możesz również przez jakiś czas ściągać mleko laktatorem i podawać z butelki jeśli Ci się uda, zanim całkowicie nie wyleczysz sutków.
chyba prawie każda tak miała :) niestety ...
Mi pomógł Bepanthen i osłonki na piersi ( w ramach wietrzenia) .
Mimo że boli i krew leci radziłabym nie przerywać ( i nie wprowadzać butli) - potrwa to jeszcze z tydzień a później już mniej będzie bolało :) Naprawdę.
Wg mnie karmienie piersią jest trudne przez pierwszy miesiąc i ten miesiąc naprawdę dość ciężko jest przeżyć i aż się marzy o tym kiedy to się skończy. Ale później naprawdę zaczyna być lepiej - teraz naprawdę cieszę się nie się nie poddałam - było warto :)
Mi pomógł Bepanthen i osłonki na piersi ( w ramach wietrzenia) .
Mimo że boli i krew leci radziłabym nie przerywać ( i nie wprowadzać butli) - potrwa to jeszcze z tydzień a później już mniej będzie bolało :) Naprawdę.
Wg mnie karmienie piersią jest trudne przez pierwszy miesiąc i ten miesiąc naprawdę dość ciężko jest przeżyć i aż się marzy o tym kiedy to się skończy. Ale później naprawdę zaczyna być lepiej - teraz naprawdę cieszę się nie się nie poddałam - było warto :)
Źle napisałam - miałam na myśli muszle laktacyjne nie osłonki.
http://www.wszystko.dla.dziecka.pl/p2024,muszle-laktacyjne-silikonowe-isis-avent-scf157-02.html
Osłonek raczej doradcy laktacyjni nie zalecają.
http://www.wszystko.dla.dziecka.pl/p2024,muszle-laktacyjne-silikonowe-isis-avent-scf157-02.html
Osłonek raczej doradcy laktacyjni nie zalecają.
ja tez smarowalam bepantenem zaciskalam zeby i z czasem minelo...nie pzestras sie jak malenstwo zrobi kupe z krwia skoro sie jej napilo to moze si tak zdazyc....... wytrzymaj albo wlasnie lepiej laktatorem sciagnij mleko i daj z butelki nie mm
hej, musisz przez to przetrwać...odciągaj mleczko i dawaj małej z butelki a jak się brodawki zagoją to zobaczysz że karmienie piersią to czysta przyjemność i wygoda
dzieciaczki jak już są troszkę starsze niż Twoja Dziecinka podczas karmienia potrafią przerywać jedzenie i strzelać do mamusi taki rozbrajający uśmiech że choćby dla tych chwil warto karmić piersią (nie wspomnę już o tym że dla zdrowia dziecka też lepiej jak dostaje cyca :))
życzę wytrwałości i szybkiego zagojenia brodawek
i duzzzziiiiiioooo zdrówka dla Ciebie i Małej :)
dzieciaczki jak już są troszkę starsze niż Twoja Dziecinka podczas karmienia potrafią przerywać jedzenie i strzelać do mamusi taki rozbrajający uśmiech że choćby dla tych chwil warto karmić piersią (nie wspomnę już o tym że dla zdrowia dziecka też lepiej jak dostaje cyca :))
życzę wytrwałości i szybkiego zagojenia brodawek
i duzzzziiiiiioooo zdrówka dla Ciebie i Małej :)
ojjj tez przez to przechodzilam. jedna brodawke Igo mi pogryzl i mialam tak gleboka rane,ze dopiero teraz zaczyna sie goic. pomogl bephanten,wietrzenie i oklady z aloesu. laktator pomagal mojej psychice,brodawke tylko podraznial. aaa i zmenilam pozycje podczas karmienia z "klasycznej" na "spod pachy".
ja dokładnie wiem co czujesz, ja z poranionymi brodawkami (właściwie jedną)męczyłam się do 8 tygodnia po porodzie, nawet w tamtym tygodniu mały tak sobie poczynał, że zobaczyłam krew na brodawce. jak brodawka krwawi, to z tej piersi nie należy karmić, tylko oddciągać mleko, bo maluch zawsze uleje krwią, bo jej nie strawi. ja tez zaciskalam zęby bardzo dlugo, jak raz maly ulal krwią to wpadłam w panikę, a to było od mojej krwawiącej brodawki (całe szczęście druga była lepsza). na pocieszenie ci powiem, ze przeszłam zapalenie piersi, odmrozenie piersi i poranione brodawki i karmienia nie przerwałam i karmię do dzis.
brodawki naljepiej przemywaj wodą borową, smaruj jakąś maścią. ja używałam bepanthen, purelan, solcoseryl i jak już było naprawdę źle zakładałam osłonki na brodawki.
brodawki naljepiej przemywaj wodą borową, smaruj jakąś maścią. ja używałam bepanthen, purelan, solcoseryl i jak już było naprawdę źle zakładałam osłonki na brodawki.
po 1 polecam spotkanie z doradcą laktacyjnym :) może robisz jakiś błąd przy przystawianiu? Albo Mała nie tak łapie? Doradca to wychwyci i pomoże :)
po 2 - w naszym przypadku "kapturki" były zalecane przez doradcę :)
po 3 - jeśli Mała przyzwyczai się do butelki - możesz mieć ogromny problem z przekonaniem Jej do cyca (u nas tak było)
mogę podać Ci na priv nr tel. do Pani Asi z poradni laktacyjnej na Zaspie ;)
po 2 - w naszym przypadku "kapturki" były zalecane przez doradcę :)
po 3 - jeśli Mała przyzwyczai się do butelki - możesz mieć ogromny problem z przekonaniem Jej do cyca (u nas tak było)
mogę podać Ci na priv nr tel. do Pani Asi z poradni laktacyjnej na Zaspie ;)
To dopiero 3 dni minęły więc jeszcze troche może to potrwać.ja tez mialam raz bepanthen ale używalam innej masci nie pamietam.
faktycznie warto zmieniać pozycje karmienia bo mała wtedy inaczej lapie i inne miejsca podraznia a inne sie goją.Mój synek jak mu zęby wychodzily to zawsze bardziej ostro traktował piersi i zmienialam pozycje.Bylo troche lepiej.
Jezeli tak po tyg. nie przejdzie albo dla pewności juz teraz faktycznie możesz jechac do doradcy.Teżpolecam panią Asie.Podpowie czy mała źle łapie i powie jak przystawiać.Jednak niestety brodawki musza się przyzwyczaić do nowej sytuacji.
faktycznie warto zmieniać pozycje karmienia bo mała wtedy inaczej lapie i inne miejsca podraznia a inne sie goją.Mój synek jak mu zęby wychodzily to zawsze bardziej ostro traktował piersi i zmienialam pozycje.Bylo troche lepiej.
Jezeli tak po tyg. nie przejdzie albo dla pewności juz teraz faktycznie możesz jechac do doradcy.Teżpolecam panią Asie.Podpowie czy mała źle łapie i powie jak przystawiać.Jednak niestety brodawki musza się przyzwyczaić do nowej sytuacji.
06.07.2009r. - 3705g, 60 cm, synuś,
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
Ja jeszcze polecam to forum:
http://forum.gazeta.pl/forum/f,570,Karmienie_piersia.html
Dziewczyny na tamtym forum są maniaczkami karmienia piersią :) - i wiedzą o nim wszystko :).
Jak będziesz miała pytania lub nie będziesz miała sił dalej karmić to tam zajrzyj :) - na pewno pomogą :)
AgusiaGda:
co do kapturków, to chyba zależy od przypadku. Wiem że Medela bezpośrednio swoich osłonek nie sprzedaje - tylko przez doradców laktacyjnych, więc chyba tylko w określonych przypadkach są zalecane.
Na forum którego link wyżej podałam doradca laktacyjny ich nie poleca.
http://forum.gazeta.pl/forum/f,570,Karmienie_piersia.html
Dziewczyny na tamtym forum są maniaczkami karmienia piersią :) - i wiedzą o nim wszystko :).
Jak będziesz miała pytania lub nie będziesz miała sił dalej karmić to tam zajrzyj :) - na pewno pomogą :)
AgusiaGda:
co do kapturków, to chyba zależy od przypadku. Wiem że Medela bezpośrednio swoich osłonek nie sprzedaje - tylko przez doradców laktacyjnych, więc chyba tylko w określonych przypadkach są zalecane.
Na forum którego link wyżej podałam doradca laktacyjny ich nie poleca.
Witajcie dziewczyny,
dziękuje za pomoc.
Nie poddałam sie i nadal karmię cycusiem. Boli bardzo ale zaciskam żeby i do przodu.
Od samego początku tzn juz w szpitalu używam maści Purelan a w domku mąz mi zakupił nakładki na piersi aby zapobiec otarciom przez ubrania również Medeli. Wietrze piersi praktycznie caly czas i smaruję po każdym karmieniu. Nie czuje wielkiej różnicy ale prawa pierś pomimo strupków juz nie krwawi.
Wczoraj bylam u nas pani doktor i powiedziala ze bardzo dobrze mala przystawiam. Może poranione brodawki są przczyną złego przystawienia pierwszej nocy w szpitalu..
Tak czy siak nie poddam się :)
Dziewczyny a co myslicie o takich nakładkach chyba Aventu na sutki podczas karmienia?jak to się sprawdza? przynosi chociaż trochę ulgi?
pozdrawiam:)
dziękuje za pomoc.
Nie poddałam sie i nadal karmię cycusiem. Boli bardzo ale zaciskam żeby i do przodu.
Od samego początku tzn juz w szpitalu używam maści Purelan a w domku mąz mi zakupił nakładki na piersi aby zapobiec otarciom przez ubrania również Medeli. Wietrze piersi praktycznie caly czas i smaruję po każdym karmieniu. Nie czuje wielkiej różnicy ale prawa pierś pomimo strupków juz nie krwawi.
Wczoraj bylam u nas pani doktor i powiedziala ze bardzo dobrze mala przystawiam. Może poranione brodawki są przczyną złego przystawienia pierwszej nocy w szpitalu..
Tak czy siak nie poddam się :)
Dziewczyny a co myslicie o takich nakładkach chyba Aventu na sutki podczas karmienia?jak to się sprawdza? przynosi chociaż trochę ulgi?
pozdrawiam:)
ja właśnie używałam takich Aventu - są ich chyba 2 czy 3 rozmiary ;) najpierw miałam za duże - ale jedną wyrzuciłam do śmieci w szpitalu ;) przez przypadek i Mąż musiał jeździć szukać drugich - kupił mniejsze :) i były ok :)
ja na początku miałam baaardzo płaskie brodawki, których Młody nie mógł złapać... koleżanka z którą byłam w sali na Polankach karmiła 3miesięczną wtedy córcie przez kapturki :) ale to bardziej z lęku przed pleśniawkami(miała od pierwszej córki ileś lat wcześniej)
jak wyszliśmy z Polanek i dzwoniłam do poradni na zaspę - chciałam wtedy iść, ale akurat był mega sezon grypowy(pamiętacie - nawet porodów rodzinnych nie było w tamtym czasie) to Pani Asia też pytała czy próbowałam z kapturkami - i że czasem jest to jedyne wyjście :)
ja na początku miałam baaardzo płaskie brodawki, których Młody nie mógł złapać... koleżanka z którą byłam w sali na Polankach karmiła 3miesięczną wtedy córcie przez kapturki :) ale to bardziej z lęku przed pleśniawkami(miała od pierwszej córki ileś lat wcześniej)
jak wyszliśmy z Polanek i dzwoniłam do poradni na zaspę - chciałam wtedy iść, ale akurat był mega sezon grypowy(pamiętacie - nawet porodów rodzinnych nie było w tamtym czasie) to Pani Asia też pytała czy próbowałam z kapturkami - i że czasem jest to jedyne wyjście :)
nakladki aventa używałam wtedy kiedy było naprawdę źle, przez kilka dni. Ból sprawiało nawet lekkie dotknięcie, a wolalam, zeby mały ssał, bo lepiej mi oprózniał pierś niż laktator (a miałam czasem zatory i tylko mały potrafił je rozpracować). Nakładki dają ulgę, tzn. aż tak barzo nie boli i chronisz ranę przed kąsaniem.
a co do nakładek medeli, to też je miłam i są super, brodawki nie ocierają się o ubranie. a minus jak dla mnie to to, ze robi się w nich taka sauna, ze brodawka sie nie leczy tak szybko. do nakładek spływa mleko, a piersi są gorące i to nie służy brodawce. najlepsze jest wietrzenie
a co do nakładek medeli, to też je miłam i są super, brodawki nie ocierają się o ubranie. a minus jak dla mnie to to, ze robi się w nich taka sauna, ze brodawka sie nie leczy tak szybko. do nakładek spływa mleko, a piersi są gorące i to nie służy brodawce. najlepsze jest wietrzenie
przez nakłądki neiktóre dzieci wcale nie chcas ssać
Na pocz. neiststy tak bywa -piersi nie są przyzwyczajone do małych SSAKÓW
Polecam maśc PureLan - mi sie sprawdziła
Nie szkodzi dziecko, niet rezb ajaj zmywać - to czysta lanolina

Spróbuj też wkładać głębiej w buźkę brodawkę - zeby maluch nie ssał tylko końcówki - może to pomoże.. Mozesz tez spróbować ściagac troszkę mleka i dać dla dziecka to sciagnięte a resztę podac z piersi - jak jużjest maluch mniej głodny i mniej łapczywie ciągnie
Na pocz. neiststy tak bywa -piersi nie są przyzwyczajone do małych SSAKÓW
Polecam maśc PureLan - mi sie sprawdziła
Nie szkodzi dziecko, niet rezb ajaj zmywać - to czysta lanolina

Spróbuj też wkładać głębiej w buźkę brodawkę - zeby maluch nie ssał tylko końcówki - może to pomoże.. Mozesz tez spróbować ściagac troszkę mleka i dać dla dziecka to sciagnięte a resztę podac z piersi - jak jużjest maluch mniej głodny i mniej łapczywie ciągnie
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

mi powiedziano, ze nie ma prawa bolec, jesli dobrze przykladasz do piersi i maluch dobrze chwycil. mnie bolaly jeden dzien, ale wtedy bardzo uwazalam, jak mala zlapala sutka ( musi zlapac duuuzo, a nie tylko brodawke). tez radze skontaktowac sie z doradca laktacyjnym. a te wszystkie kremy, to moim zdaniem pic na wode. jak mnie bolaly, to nie pomogly.
Jak przystawić prawidłowo dziecko do piersi?
Jaki wygląda prawidłowo chwycona pierś przez dziecko?
- nosek i broda dotykają piersi
- brodawka wraz z dużą częścią otoczki znajduje się w szeroko otwartej buzi. Natomiast wargi ust są wywinięte.
Jak poznać, że dziecko prawidłowo je?
W trakcie jedzenia dziecko ssie, potem chwila przerwy i znów je. To, że prawidłowo je można poznać po tym, że:
- policzki w trakcie ssania się nie zapadają
- nie słychać odgłosów cmokania
- na początku dziecko zwykle je łapczywie czyli widać, ze ruchy jego są szybkie, a z czasem robią się coraz bardziej rytmiczne i wolniejsze.
- słychać jak dzieci w trakcie jedzenia: połykają, postękują
- kobieta odczuwa w trakcie karmienia mrowienie, które jest związane z wypływem pokarmu. NIE ODCZUWA BÓLU.
Źle przystawione dziecko:
- cmoka
- otoczka brodawki jest pomarszczona
- buzia jest wąsko otwarta, a wargi są wciągnięte
- policzki dziecka się zapadają
- mamę bolą brodawki
http://www.rodzinko.pl/karmienie-piersi/5385-prawid-owe-przystawianie-dziecka-do-piersi.html
Jaki wygląda prawidłowo chwycona pierś przez dziecko?
- nosek i broda dotykają piersi
- brodawka wraz z dużą częścią otoczki znajduje się w szeroko otwartej buzi. Natomiast wargi ust są wywinięte.
Jak poznać, że dziecko prawidłowo je?
W trakcie jedzenia dziecko ssie, potem chwila przerwy i znów je. To, że prawidłowo je można poznać po tym, że:
- policzki w trakcie ssania się nie zapadają
- nie słychać odgłosów cmokania
- na początku dziecko zwykle je łapczywie czyli widać, ze ruchy jego są szybkie, a z czasem robią się coraz bardziej rytmiczne i wolniejsze.
- słychać jak dzieci w trakcie jedzenia: połykają, postękują
- kobieta odczuwa w trakcie karmienia mrowienie, które jest związane z wypływem pokarmu. NIE ODCZUWA BÓLU.
Źle przystawione dziecko:
- cmoka
- otoczka brodawki jest pomarszczona
- buzia jest wąsko otwarta, a wargi są wciągnięte
- policzki dziecka się zapadają
- mamę bolą brodawki
http://www.rodzinko.pl/karmienie-piersi/5385-prawid-owe-przystawianie-dziecka-do-piersi.html
Korzystałam z pomocy jednej z najlepszych położnych-doradców laktacyjnych, ale to nie pomaga w zagojeniu rany. doradca czuwała nad prawidłową techniką. nauczyłam się najlepszego dla mnie ułożenia-nim mały dobrze się nie przystawił nie zaczynałam go karmić, ale problem twił w tym, jak zagoic ranę jak ciągle mały ją ssał.
synek tez nie bardzo chciał ssać przez nakładki, ale czasem się udawało i to dzieki temu brodawki nie były narażona na bezporednie kąsanie.
synek tez nie bardzo chciał ssać przez nakładki, ale czasem się udawało i to dzieki temu brodawki nie były narażona na bezporednie kąsanie.
Dzięki temu wątkowi przypomniałam sobie, jaki to był koszmar. Wszystko juz napisałyście o metodach na brodawki, więc nie będę powielać :)
Powodzenia, na pocieszenie powiem, że też miałam doła z tego powodu i tez o mało co nie rzuciła karmienia piersią, ale bardzo się cieszę, że wytrzymałam. To trwało u mnie tylko tydzień :)
Powodzenia, na pocieszenie powiem, że też miałam doła z tego powodu i tez o mało co nie rzuciła karmienia piersią, ale bardzo się cieszę, że wytrzymałam. To trwało u mnie tylko tydzień :)