Widok
ja tez z najmlodszym bylam na polankach jak mial 2 miechy i wykryli mu tego wirusa. mial straszny katar mimo sciagania rura i kropli do nosa, straszny kaszel az mu wszystko gralo. a leczyli nas tylko inhalacjami, bo antybiotyk tu rzeczywiscie nic nie da. a inhalacje mielismy pare razy dziennie z wentolinu bo najsilniejszy, raz z atroventu, a w domu jeszcze berodual jak juz bylo ok. tydzien temu tez wyladowalismy na polankach z kaszlem i graniem, ale juz rsv nie mial, ale tez tylko inhalacjami nas wyleczyli z wentolinu, a potem pulmicortu i w domu przez 5 dni jeszcze berodual. moze pojedz na polanki bo pediatra taki z przychodni moze zapisac jedynie berodual a on jest za slaby jesli juz zapalenie oskrzeli...jesli ma rsv to wez ten wynik i jedz na polanki i przygotuj sie na spedzenie tam min 3 dob. my bylismy wlasnie 3 doby plus 5 dni inhalacji w domu, takze nie 2 tyg jak ktos tu pisal. ale moze to zalezy od przypadku i reagowania na leczenie. zdrowka zycze!
Mój synek też miał RSV, często choruje, dwukrortnie byłam z nim w szpitalu na Polankach i dobrze wspominam tamtych lekarzy. Przy okazji pobytu tam poznałam tez dr. Platę - Nazar i jak cos wskazuje na duszności to dzwonię z prośbą o domową wizytę. Ja bym z takimi dolegliwościami szukała raczej alergologa albo pulmonologa.
My właśnie wróciliśmy z Polanek. Lekarze są mili, co z tego jak każdy z nich mówił co innego. Ja jestem pod tym względem wyczulona. My nie tylko z tym RSV byliśmy, ale nikt mi nie wytłumaczył co to tak naprawdę jest i nikt mi nie powiedział, że mała ma zapalenie oskrzeli. To zobaczyłam na wypisie w domu. Moja wina, bo mogłam przeczytać go na miejscu. Tak, że Markowa przeczytaj 5 razy za nim wyjdziesz. Czy wy również macie zapalenie oskrzeli?
Wirus powoduje najczęściej zapalenie płuc (wirusowe) i oskrzeli. Objawia się dusznościami/ostrym kaszlem. Dwa razy byliśmy w szpitalu, potem miał jeszcze kilka razy duszności ale już radzilismy sobie bez szpitala. Standardowo inhalacje: atrovent/pulmikort/berodual ... leki typowo na astmę, niestety w związku z tym, że dziecko nie ma stwierdzonej astmy, pełnopłatne a niektóre drogie - pulmikort np. kosztuje 80 zł :(
Poprawa następuje u niego najczęściej bardzo szybko (w szpitalu podawali jeszcze hydrokortyzon) i w ogóle mam wrażenie, że co raz łagodniej wszystko przechodzi.
Poprawa następuje u niego najczęściej bardzo szybko (w szpitalu podawali jeszcze hydrokortyzon) i w ogóle mam wrażenie, że co raz łagodniej wszystko przechodzi.
aha duszności rozpoznaję po sposobie oddychania, szybki i krótki oddech, klatka piersioowa i brzuch szybko sie podnoszą i opadają, ja jeszcze zawsze patrzę na dół szyi dziecka, ten jakby owtór (to się chyba nazywa dołek jakiśtam), który przy oddychaniu szybko sie porusza (jakby do środka i na zewnątrz). Jak to widze to od razu inhalacja i po lekarza.
wirus od listopada do marca panuje, niestety 60 % dzieci po RSV ma astmę oskrzelową, maluchy na Polankach leczą inhalacjami, potem inhalację domu, niemowlaki do 6 msc muszą mieć monitor oddechu - angelcare, a potem niektórym nic nie ma, inne chorują, moje od 1,5 roku, przynajmniej 2 razy/m-castma czy inne obturacje na oskrzelach
Ja również słyszałam, że u istnieje duża szansa, że dzieci zarażone RSV mogą w przyszłości mieć astmę ale ostatnio usłyszałam od jednej lekarki, że to dotyczy dzieci, które maja ataki duszności ale bez objawów infekcji, w szpitalu przedstawiali to trochę inaczej ale mam jednak nadzieję, że Pani dr się nie myli ;)
Kurcze dziewczyny czytam ten wątek i zaczynam się zastanawiać, czy mój synek tego nie ma:/ Od ok.3 tyg. się leczymy, zaczęło się od zapalenia krtani i gorączki, do tego pojawiło się zapalenie spojówek i katar, leczyliśmy się tydzień inhalacjami, syropkami od lek. itp., osłuchowo niby oskrzela i płuca były czyste, ale w nocy się synek mega dusił i zanosił kaszlem. Po ok.2 tyg. byliśmy na wizycie kontrolnej i niby było ok, kaszel już prawie przeszedł i lek.pozwoliła iść do przedszkola, młody poszedł i po dwóch dniach znów gorączka, kaszel (ale już się nie dusi tak jak wtedy), znów spojówki czerwone i katarzy. Dziś w nocy nie kaszlał prawie w ogóle, ale ma właśnie mega mega ciężki oddech, szybko unosi mu się klatka piersiowa i bardzo intensywnie "pracuje" ten dołek w szyi, w ogóle cała szyja bardzo mocno mu pracuje podczas snu nocnego. Dziś byliśmy znów u lek., ale osłuchowo czysty i jedynie stwierdziła katar i lekko zaczerwienione gardło. Ale skąd do cholery ten mega ciężki oddech w nocy?? Młody dość sporo kaszle w dzień, ale lek. twierdzi, że osłuchowo jest czysty i tyle. I teraz się zastanawiam, co robić ;((
Jeżeli osłuchowo czysty to chyba nic złego się nie dzieje. U mojego synka przy przy takim oddychaniu o którym piszesz za każdym razem słychac było spore zmiany. Jak masz wątpliwości i wieczorem będzie tak ciężko oddychał to bym podjechała na Polanki. Jeżeli nie jesteś pewna diagnozy tego lekarza, to możesz też wezwać do domu lekarza o którym pisałam (dr Plata- Nazar) to dość spory wydatek ale wiem na pewno, że ta lekarka na dusznościach się zna ;)
Ja byłam na polankach z córką i mieliśmy właśnie rsv + zapalenie spojówek. Makabra. Była totalnie zapchana. Z nosa i z buźki pełno śluzu, dusiła mi się co chwile. Biegałam ciągle na odsysanie do zabiegowego. Przez to zdarzały jej sie wymioty z nosa i z buźki i nie mogła złapać oddechu miała podejrzenie zapalenia płuc zachłystowego. No i tak jak dziewczyny pisały tylko inhalacje. Współczuje choroby i zdrówka życzę.
larisa28, a ile kosztuje wizyta u tej dr prywatnie z dojazdem do domu (Gdańsk) ?
U nas młoda od ponad tygodnia 2 dni gorączki, 3dni przerwy, 1 dzien gorączki i od 3 dni cisza... plus katar i kaszel... dopiero 2 dni temu lekarka na Świetokrzyskiej powiedziala, ze są świsty w oskrzelach i dała berodual 8kropli/2ml soli
Wczesniej tylko vit C i fenistil :/
Dzis idziemy znowu na kontrole bo młoda coraz gorzej kaszle... :/
U nas młoda od ponad tygodnia 2 dni gorączki, 3dni przerwy, 1 dzien gorączki i od 3 dni cisza... plus katar i kaszel... dopiero 2 dni temu lekarka na Świetokrzyskiej powiedziala, ze są świsty w oskrzelach i dała berodual 8kropli/2ml soli
Wczesniej tylko vit C i fenistil :/
Dzis idziemy znowu na kontrole bo młoda coraz gorzej kaszle... :/
No najlepiej iść do pierwszego lepszego lekarza.