Widok
ost mialam 43 dni, a przed nim 39 o ile mnie pamiec nie myli...
mam nieregularne..wtedy mialam mnostow objawow,ktore bralam za ciazowe-sennosc,bol piersi i wrazliwosc sutkow, czeste oddawanie moczu itd...
a przed @ tez mam bol piersi zazwyczaj..
w tym cyklu nie boli mnie nic..tylko zaskoczylam sie ta iloscia sluzu teraz...normalnie jakbym miala bezbarwny @..
mam nieregularne..wtedy mialam mnostow objawow,ktore bralam za ciazowe-sennosc,bol piersi i wrazliwosc sutkow, czeste oddawanie moczu itd...
a przed @ tez mam bol piersi zazwyczaj..
w tym cyklu nie boli mnie nic..tylko zaskoczylam sie ta iloscia sluzu teraz...normalnie jakbym miala bezbarwny @..
stokrotka nie będe wkręcać Ci ciąży , aleeee :)
Ja bym zrobiła test , tak po prostu.
Miałam takie same cykle jak Ty, 39-43-45 dniowe
Mnie strasznie bolały piersi ,ale o ciąży zupełnie nie pomyślałam bo UWAGA UWAGA.... bo mieliśmy ciche dni a właściwie miesiąc... i przez cały mc tylko jeden jedyny raz sie kochaliśmy dlatego tym bardziej byłam pewna , że te bolące piersi to jak zwykle na @..... a tu taka niespodzianka....
Ja bym zrobiła test , tak po prostu.
Miałam takie same cykle jak Ty, 39-43-45 dniowe
Mnie strasznie bolały piersi ,ale o ciąży zupełnie nie pomyślałam bo UWAGA UWAGA.... bo mieliśmy ciche dni a właściwie miesiąc... i przez cały mc tylko jeden jedyny raz sie kochaliśmy dlatego tym bardziej byłam pewna , że te bolące piersi to jak zwykle na @..... a tu taka niespodzianka....
nie można sie załamywać i poddawać. Ja wiem , że łatwo sie mówi !Wiem! ,My sami 1,5 roku się staraliśmy.Ja miałam ciśnienie , każdy cykl przeżywałam po cichu w łazience czasem płynęły łzy...i mówiłam do meza że chyba dzieci mieć nie będziemy...To był jeden jedyny cykl w którym odpuściłam psychicznie, w ogóle nie myślałam o dziecku.... i sie udało
dziewczyny dziękuje Wam za slowa pocieszenia i otuchy i mobilizajce do zrobienia testu,ale..juz tyle razy kupowalam i robilam,ze nie chce..boje sie porazki wiec wole czekac na @..tak do 50dc:P
bylam dzisiaj u mojej lekarki rodzinnej bo chcialam by pokierowala mna-jakie hormony powinnam sobie przebadac przy staraniu sie o dzidziusia..no i ona mi dala na podstawowe badania skierowanie (morfologia, ob,glukoza,mocz, TSH) i oprocz tego na FSH, estrogeny i progesteron. Wytlumaczyla wszystko, pocieszyla,pogratulowala zostania ciocia (moja sisotra chodzila do gin prywatnie,ale jak miala przyniesc wyniki kriw w ciazy to chodzila po skierowanie do naszej rodzinnej lekarki) takze sprawe znala..no i chyba w pn pojde je zrobic,albo jutro juz..bo boje sie,ze dostane @ a nalezy je zrobic w dniach kiedy go nie ma..
jestem bardzo zadowolona z tej wizyty..
ponadto chcialam zasiegnowac waszych rad i uwag, jakie badania powinnam wykonac-wiem,ze jakeis sie robi w 2-3dc ale nie wiem jakie..a jak juz bede robila to bym wolala zaplacic i miec jakis komplet badan..jakie jeszcze robilyscie?
bylam dzisiaj u mojej lekarki rodzinnej bo chcialam by pokierowala mna-jakie hormony powinnam sobie przebadac przy staraniu sie o dzidziusia..no i ona mi dala na podstawowe badania skierowanie (morfologia, ob,glukoza,mocz, TSH) i oprocz tego na FSH, estrogeny i progesteron. Wytlumaczyla wszystko, pocieszyla,pogratulowala zostania ciocia (moja sisotra chodzila do gin prywatnie,ale jak miala przyniesc wyniki kriw w ciazy to chodzila po skierowanie do naszej rodzinnej lekarki) takze sprawe znala..no i chyba w pn pojde je zrobic,albo jutro juz..bo boje sie,ze dostane @ a nalezy je zrobic w dniach kiedy go nie ma..
jestem bardzo zadowolona z tej wizyty..
ponadto chcialam zasiegnowac waszych rad i uwag, jakie badania powinnam wykonac-wiem,ze jakeis sie robi w 2-3dc ale nie wiem jakie..a jak juz bede robila to bym wolala zaplacic i miec jakis komplet badan..jakie jeszcze robilyscie?
Witam wszystkich po kilku miesięcznym milczeniu.
Od sierpnia mineło sporo czasu i udało mi się pozbierać po poronieniu. Co najlepsze posanowiliśmy z mężem że chyba odłożymy dzidziusia na jakiś dłuższy okres, bo w zasadzie po naszych przygodach zwątpiliśmy czy go teraz chcemy. No Ale los za nas zdecydował i wczoraj zrobiłam test i wyszły 2 grube krechy :-) teraz jak dobrze pójdzie to nasz kolejny bąbelek urodzi się na początku sierpnia tak jak nasza córeczka. CIeszę się i bardzo boję aby znów nie skończyło się tragicznie. WIęc narazie siedze cicho i dmucham na zimne :-)
Od sierpnia mineło sporo czasu i udało mi się pozbierać po poronieniu. Co najlepsze posanowiliśmy z mężem że chyba odłożymy dzidziusia na jakiś dłuższy okres, bo w zasadzie po naszych przygodach zwątpiliśmy czy go teraz chcemy. No Ale los za nas zdecydował i wczoraj zrobiłam test i wyszły 2 grube krechy :-) teraz jak dobrze pójdzie to nasz kolejny bąbelek urodzi się na początku sierpnia tak jak nasza córeczka. CIeszę się i bardzo boję aby znów nie skończyło się tragicznie. WIęc narazie siedze cicho i dmucham na zimne :-)