Widok
Sączenie z rany po cc
12 dni temu miałam cc.
4 dni temu zdjęto mi szwy.
Nie mam czasu ani warunków(będąc w szpitalu z synkiem) aby dbać o ranę tak jak powinnam (wietrzenie)...
cały czas noszę te majteczki poporodowe(siateczkowe) i na wysokości rany mam taki wilgotnawy pasek :P
mam się bać? muszę iść do lekarza, czy to tak ma być?
4 dni temu zdjęto mi szwy.
Nie mam czasu ani warunków(będąc w szpitalu z synkiem) aby dbać o ranę tak jak powinnam (wietrzenie)...
cały czas noszę te majteczki poporodowe(siateczkowe) i na wysokości rany mam taki wilgotnawy pasek :P
mam się bać? muszę iść do lekarza, czy to tak ma być?
Cześć Aga, to ja Ola (koleżanka ze szkolnej ławy :-) ) Co do twojego postu to jednak skonsultowałabym to z lekarzem. Ostatnio jak byłam na wizycie u mojego gina, to w kolejce czekała dziewczyna, która miała cc i wdało się zakażenie (dlatego rana się sączyła). Skończyło się na szczęście tylko antybiotykami
Spróbuj osuczyć dokładnie ranę i zrobić opatrunek z gazy, tak żeby nie "sklejało się" ciało w tym miejscu, to na dzień. A wietrzyć trzeba, więc w Twoim przypadku najlepiej w noc. Ściągnąć wszystko z siebie i leżeć na plecach :)
Mi też się rozeszło cięcie po zdjeciu szwów, a zdjęli mi po 5 dniach. Chyba my, puchatki, jesteśmy skazane na takie atrakcje... :D Te fałdki... :D
Aaa, i jeszcze maścią Tribiotic można smarować, pięknie goi. Można kupićw aptece w jednorazowych saszetkach.
Mi też się rozeszło cięcie po zdjeciu szwów, a zdjęli mi po 5 dniach. Chyba my, puchatki, jesteśmy skazane na takie atrakcje... :D Te fałdki... :D
Aaa, i jeszcze maścią Tribiotic można smarować, pięknie goi. Można kupićw aptece w jednorazowych saszetkach.
Ja miałam to samo :((( Mniej więcej w połowie rany była malutka dziurka z której się sączyło :( jak zobaczyła to położna to się wystraszyła.Skonsultowałam to ze swoim gin. a on kazał mojem mężowi płukać to strzykawką i zmieniać opatrunki dzięki temu pięknie mi się to wygoiło :))) Jedno jest pewne skonsultuj to z lekarzem
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Agusia, ja nie do tematu, ale z braku neta przegapiłam, więc teraz - GRATULACJE!! :]
a wygodnie ci w tych siateczkowych majtach?
kup sobie bawełniane o niższym stanie... ja jestem po cc i takie zakładałam i rane wietrzyłam i wszystko pieknie sie zagoiło...
nawet karmiac dzidzie to odsłaniaj sobie to miejsce...
no i tak jak mówiły koleżanki - skonsultuj się z lekarzem bo to sączenie nieprzyjemnie brzmi :)
kup sobie bawełniane o niższym stanie... ja jestem po cc i takie zakładałam i rane wietrzyłam i wszystko pieknie sie zagoiło...
nawet karmiac dzidzie to odsłaniaj sobie to miejsce...
no i tak jak mówiły koleżanki - skonsultuj się z lekarzem bo to sączenie nieprzyjemnie brzmi :)
Marsz do lekarza! :-) Serio, mi po CC mówili że nic się nie powinno sączyć. Używałam Octenisept w aerozolu, bardzo dobrze wpływał na gojenie. Fakt, że nie miałam zdejmowanych szwów, tylko rozpuszczalne,ale takczy inaczej o ranę musisz zadbać. Majteczki siateczkowe sprawdzały się z niższym stanem, te naciągane na brzuch podrażniały ranę.
Agata - dzięki za gratulacje :)
Ola - dopiero w piątek wracamy z Gabrysiem do domu :) po ponad tyg. pobycie w szpitalu
no właśnie w czasie karmienia nie mam jak wietrzyć rany - siedzimy na plastikowych krzesłach ogrodowych, śpimy na łóżkach polowych - ciężko się z nich wstaje... a czasem w nocy to trzeba się zerwać...
o wstaniu z łóżka z dzieckiem na rękach - w moim przypadku nie ma mowy :(((
także z tym wietrzeniem ciężko :(((
byłam dzisiaj u lekarza - dostałam antybiotyk i rivanol do przemywania kilka razy dziennie.
mam nadzieję, że szybko się zagoi...
Kamiś21 - ile trwało leczenie? u mnie Pani Dr zastanawiała się czy wziąć wymaz na posiew - ale doszła do wniosku, że wyniki będą dopiero za 3 dni, a my nie możemy tyle czekać bez antybiotyku...
mam nadzieję, że u mnie nie ma gronkowca...
jeszcze tego mi brakowało :((((((((
Ola - dopiero w piątek wracamy z Gabrysiem do domu :) po ponad tyg. pobycie w szpitalu
no właśnie w czasie karmienia nie mam jak wietrzyć rany - siedzimy na plastikowych krzesłach ogrodowych, śpimy na łóżkach polowych - ciężko się z nich wstaje... a czasem w nocy to trzeba się zerwać...
o wstaniu z łóżka z dzieckiem na rękach - w moim przypadku nie ma mowy :(((
także z tym wietrzeniem ciężko :(((
byłam dzisiaj u lekarza - dostałam antybiotyk i rivanol do przemywania kilka razy dziennie.
mam nadzieję, że szybko się zagoi...
Kamiś21 - ile trwało leczenie? u mnie Pani Dr zastanawiała się czy wziąć wymaz na posiew - ale doszła do wniosku, że wyniki będą dopiero za 3 dni, a my nie możemy tyle czekać bez antybiotyku...
mam nadzieję, że u mnie nie ma gronkowca...
jeszcze tego mi brakowało :((((((((
Kamiś - rodziłam na Klinicznej...
Ojjka - byliśmy z Gabrysiem 2 dni w domu :/
o nie - żadnego szpitala........ ja już mam dosyć!!!!!!! kolejnego szpitala nie przeżyję!!! już 2 tygodnie jestem w szpitalach (z 2 dniami przerwy)...
mam nadzieję, że sam antybiotyk da radę... rana jednak ładnie się zagoi - teraz jak WRESZCIE będziemy w domu i wreszcie będę mogła o nią zadbać...
Ojjka - byliśmy z Gabrysiem 2 dni w domu :/
o nie - żadnego szpitala........ ja już mam dosyć!!!!!!! kolejnego szpitala nie przeżyję!!! już 2 tygodnie jestem w szpitalach (z 2 dniami przerwy)...
mam nadzieję, że sam antybiotyk da radę... rana jednak ładnie się zagoi - teraz jak WRESZCIE będziemy w domu i wreszcie będę mogła o nią zadbać...
Agusia jesli ja ( ze słaba psychika) wytrzymałam 6 tygodni w szpitalu bez małej to ty na pewno tez dałabys rade:)
Heh widzisz Paulka nie tylko my miałyśmy tego pecha :(
Agusia dla swojego i przede wszystkim dla bezpieczenstwa dziecka zrób ten posiew. Przynajmniej dostaniesz odpowiedni antybiotyk a do szpitala raczej nie trafisz(raczej na pewno) ja lezałam tyle ze wzgl na co innego a gronkowiec był leczony przy okazji. Pamietam, że jak starałam sie załatwic Paulce przyjecie na polanki to znajomy lekarz powiedział, że tak naprawde takie bakterie leczy sie w domu antybiotykami, przemywaniem itp takze spokojnie.
Ja psikałam rane octaniseptem i smarowałam rivanolem.
Jedz kochana koniecznie na ten posiew...bedziesz spokojniejsza! Nawet jesli to gronkowiec czy cos równie powaznego to przynajmniej bedziesz pod opieką lekarzy i dostaniesz odpowiedni antybiotyk
Heh widzisz Paulka nie tylko my miałyśmy tego pecha :(
Agusia dla swojego i przede wszystkim dla bezpieczenstwa dziecka zrób ten posiew. Przynajmniej dostaniesz odpowiedni antybiotyk a do szpitala raczej nie trafisz(raczej na pewno) ja lezałam tyle ze wzgl na co innego a gronkowiec był leczony przy okazji. Pamietam, że jak starałam sie załatwic Paulce przyjecie na polanki to znajomy lekarz powiedział, że tak naprawde takie bakterie leczy sie w domu antybiotykami, przemywaniem itp takze spokojnie.
Ja psikałam rane octaniseptem i smarowałam rivanolem.
Jedz kochana koniecznie na ten posiew...bedziesz spokojniejsza! Nawet jesli to gronkowiec czy cos równie powaznego to przynajmniej bedziesz pod opieką lekarzy i dostaniesz odpowiedni antybiotyk
ja też rodziłam na klinicznej, też cięcie i sączenie rany, u mnie wyszły 2 paciorkowce i w sumie miesiąc w szpitalu bez dziecka z przerwą 5-dniową, cały czas na antybiotykach, z wysoką gorączką, też używałam octeniseptu, a poza tym codziennie mi płukali ranę. Ja bym to jak najszybciej pokazała lekarzowi
nie robiłam :)
byłam u lekarza, obejrzał ranę, zbadał - powiedział, że wszystko goi się dobrze :) a sączyć się ma prawo - bo to jest w miejscu założenia najgrubszych szwów (na brzegu cięcia) i albo będzie się wchłaniać, albo będzie się sączyć :)
u mnie jest ta druga opcja :)
nie zostaje nic innego jak poczekać aż się wysączy do końca :P
byłam u lekarza, obejrzał ranę, zbadał - powiedział, że wszystko goi się dobrze :) a sączyć się ma prawo - bo to jest w miejscu założenia najgrubszych szwów (na brzegu cięcia) i albo będzie się wchłaniać, albo będzie się sączyć :)
u mnie jest ta druga opcja :)
nie zostaje nic innego jak poczekać aż się wysączy do końca :P
Ja po cc 7 tyg temu i kończę walczyć z rana. U mnie bardzo przyspieszył ściąganie ropy założenie pompy Snap. To pompa cisnieniowa dobranoc trudnych. Podobno w połogu ogólnie słabiej sie goi. Mam nadziej ze do końca miesiąca juz u mnie soe zakmnie a miałam 2 głębokie dziury i pełno ropy wewnątrz całej rany.
Powiem szczerze, że jestem po 2 cc i o takich pompach jak do tej pory nie słyszałam. Niemniej jednak jeżeli coś nas niepokoi, zawsze ciekawe porady i informacje na temat różnego rodzaju ran znajdziemy na https://zagojeni.pl/czy-wiesz-ze/tajemniczy-wysiek-co-to-jest/ . Dotyczą one takich zagadnień jak chociażby wysięk z rany i na pewno artykuły dostępne na wspomnianej stronie będą nader pouczającą lekturą.
Może też występować stan zapalny pochwy po porodzie...
Wtedy można spróbować zastosować Octenisept
Więcej na ten temat można przeczytać tu https://octenisept.pl/c/zastosowanie/polog-po-porodzie/
Wtedy można spróbować zastosować Octenisept
Więcej na ten temat można przeczytać tu https://octenisept.pl/c/zastosowanie/polog-po-porodzie/
Ja Octenisept używałam również bezpośrednio na ranę, ponieważ ten środek działa bakteriobójczo i sprawia, że rana bardzo ładnie się goi. Co do roboty, to w mniejszych ilościach w ranie może się ona pojawić (ja tak miałam i wszystko było w porządku), ale jeśli utrzymuje się przez dłuższy czas, to oczywiście kontrola lekarza jest tutaj konieczna, bo blizna przez dłuższy czas i intensywnie ropieć nie może.