Widok
No właśnie strasznie drogie te zajecia są, facet na targach mówił że grupa do której my byśmy chodzili (1-2lata) zajęcia ma długosci ok 35 minut, a miesiąc-4 spotkania kosztuje 170zł!!!! jeśli jest 5 spotkań w miesiącu to 200 kilka zł i jak dla nas to bardzo dużo
Z drugiej strony bardzo mi się pomysł podoba, a mąz od soboty nie mówi o niczym innym tylko o tym, że będzie z synkiem na piłkę chodził...
Z drugiej strony bardzo mi się pomysł podoba, a mąz od soboty nie mówi o niczym innym tylko o tym, że będzie z synkiem na piłkę chodził...
Też byłam na zajęciach pokazowych z córeczką (właśnie w sali Mama i Ja) i bardzo nam się obu pokazało.
Jednak nie wróżę Socatots długiego istnienia w Polsce, chyba że zmienią formułę np rezygnując z wpisowego (nie pamiętam jaka to byla kwota ale absurdalna, zwłaszcza że w praktyce za koszulkę i materiały reklamowe) i wprowadzając możliwość opłaty za pojedyncze zajęcia a w każdym razie nie za miesiąc z góry.
Przecież jest dużo alternatywnych, ciekawych i urozmaiconych zajęć dla dzieci, na dodatek w stałych punktach, przystosowanych do potrzeb dzieci a nie na przypadkowych salach.
Innymi slowy coś im się z tą ceną pomyliło.
Jednak nie wróżę Socatots długiego istnienia w Polsce, chyba że zmienią formułę np rezygnując z wpisowego (nie pamiętam jaka to byla kwota ale absurdalna, zwłaszcza że w praktyce za koszulkę i materiały reklamowe) i wprowadzając możliwość opłaty za pojedyncze zajęcia a w każdym razie nie za miesiąc z góry.
Przecież jest dużo alternatywnych, ciekawych i urozmaiconych zajęć dla dzieci, na dodatek w stałych punktach, przystosowanych do potrzeb dzieci a nie na przypadkowych salach.
Innymi slowy coś im się z tą ceną pomyliło.
http://www.groupon.pl/oferty/trojmiasto/socatots-gdansk/610083/.EKj97h jest własnie oferta na grouponie i się zastanawiam. Był ktoś z grupy 1-2? Sajwer to wiem :-)
Ja z synkiem zaczelam chodzic w wakacje, pomysl bardzo fajny.Chodzilismy dwa miesiace zrazilo nas coraz mniejsze zaangazowanie trenera.Na targach przedszkolaka trafilismy na podobne zajecia - soccer kids- synek bardzo zadowolony, chetnie chodzi i musze przyznac ze sporo sie nauczyl jest jeszcze jeden plus- nizsza cena!!! Rowniez proponuja pierwsze zajecia darmowe wiec mysle ze warto sprawdzic!
moj synek chodzi od ponad pol roku, nie zauwazylam zeby trener mniej sie angazowal, wrecz przeciwnie. Nie wiem skad ktos wzial cene 200 zl za miesiac, bo nigdy tyle nie placilam, cena za miesiac zajec to koszt 136 zl. Fantastyczne zajecia, a po pol roku chodzenia widze jak moje dziecko rozwinelo sie ruchowo.
dla mnie takie sobie, bylam 2 tyg temu na zajeciach pokazowych, fakt bylo sporo dzieciakow ktore juz chodza jakis czas ale dla mnie to takie nabijanie kasy...tymbardziej za taka cene, na wstepie prawie 240 zl (w tym 99 zl skladka a ok.140 zl co miesiac!!! za 4 spotkania), cena to jakas porazka, mlody wiecej skorzysta jak z nami chodzi na sale jak mamy treningi, dostanie pilke i biega :)
Cena za zajęcia jest normalna, dzieci bardzo dobrze bawią się na zajęciach. Mam dwójkę i płacę 240zł. Jeśli ktoś idzie ,żeby coś mieć za darmo to niech siedzi w domu. Zresztą chodzi o to ,że jako rodzice poświecamy dziecku czas i przy tym go trenujemy. Jeśli jesteście lepsi to otwórzcie Swoją szkółkę a przyjdę z dziecmi do Was. Trenerzy super i dodatkowo ciagle jakieś promocję . Najpierw trzeba zostać klientem i chodzić i sprawdzić skad jest ten projekt. A jest w 70 krajach. Jesli woli ktos isc na zajecia obok domu do mamy ktora nie ma pojecia jak trenowac i jak wycwiczyc dziecko pod sport to niech idzie. Smieszne te wpisy połowa to kłamstwa. Proszę przyjsc na zajęcia i zobaczyc
~Nikos moim zdaniem tez za drogo poprostu to sporo jak na tyle zajęc w miesiącu i niema co sie dziwic że 90% mam pisze że drogo bo wszystko jest drogie każdy sie ceni rozumiem ale pensje stoja albo ich niema albo z jednej pensji sie żyje i ja jako samotna mama niestety chciałabym iśc na takie zajęcia ale za co ?? wiec wybieram kameralne zajecia z innymi mamami albo niedrogie zajecia dla synka gdzies indziej i poświęcam mu dużo więcej czasu uwagi i nie 4 razy w miesiacu tylko 3 razy w tygodniu mogę z nim iść. o to chyba chodzi głównie w tych wpisach :) tak mi sie wydaje :)
Każde inne, ciekawe, ogólnorozwojowe zajęcia są o wiele tańsze a porównywałam, lepsze.
Chodziłam z dzieckiem i na takie gdzie były zabawy ruchowe różnego rodzaju, współpraca dzieci przy budowaniu/przeciąganiu itd itp, i malowanie rączkami i cuda...
chodziłam z dzieckiem na rytmikę ze śpiewaniem i zabawami ruchowymi... i jeszcze wiele innych...
i przy KAŻDYCH z tych zajęć owe Socatots wypada blado a program jest nieelastyczny i po prostu nie dostosowany do dzieci w różnym wieku.
"Przygotowanie dzieci pod sport"?!! Oj, ktoś tu ma przerost ambicji, co źle wróży dzieciom.
Takiego zwrotu to się używa przy wyborze szczeniaka z rasy użytkowej, po użytkowych rodzicach przekazujących konkretne cechy użytkowe, gdy się chce z nim startować w zawodach w jakiejś dziedzinie psiego sportu. :D Ma to związek z hobby właściciela i wąską dziedzina jaką jest doskonalenie konkretnych ras.
Ośmielę się zauważyć, że z ludźmi sprawa jest trudniejsza i nie wolno o tych najmłodszych pisać jak o wyselekcjonowanych pod kątem sportu i trenowanych szczeniętach.
Chodziłam z dzieckiem i na takie gdzie były zabawy ruchowe różnego rodzaju, współpraca dzieci przy budowaniu/przeciąganiu itd itp, i malowanie rączkami i cuda...
chodziłam z dzieckiem na rytmikę ze śpiewaniem i zabawami ruchowymi... i jeszcze wiele innych...
i przy KAŻDYCH z tych zajęć owe Socatots wypada blado a program jest nieelastyczny i po prostu nie dostosowany do dzieci w różnym wieku.
"Przygotowanie dzieci pod sport"?!! Oj, ktoś tu ma przerost ambicji, co źle wróży dzieciom.
Takiego zwrotu to się używa przy wyborze szczeniaka z rasy użytkowej, po użytkowych rodzicach przekazujących konkretne cechy użytkowe, gdy się chce z nim startować w zawodach w jakiejś dziedzinie psiego sportu. :D Ma to związek z hobby właściciela i wąską dziedzina jaką jest doskonalenie konkretnych ras.
Ośmielę się zauważyć, że z ludźmi sprawa jest trudniejsza i nie wolno o tych najmłodszych pisać jak o wyselekcjonowanych pod kątem sportu i trenowanych szczeniętach.
My chodzimy na "Brazilian Soccer Schools" - "Soctatos", ale dla dzieci +5 lat. Opłaty niestety na minus - 137 zl za mc, a zajęc raptem 4 x w mc i to jest max, bo w grudniu zrobili sobie przerwę świąteczną, dodatkowo jedna sobota nam wypadła, a 137 zl trzeba było zaplacic. Nie zawiadomili na e-maila że zajec nie będzie i pocałowaliśmy klamkę. Jeżeli chodzi o plusy, trener bardzo się przyklada, uczy chlopcow podawania do kolegów i zasad, a nie jak u innych - macie piłkę i grajcie. Oczywiście sa chlopcy bardzo dobrzy i przewyższający innych umiejętnościami, ale orły sa wszędzie i trzeba dziecko motywowac i zachęcac. Wpisowe owszem jest, ale dostajecie komplet piłkarski w cenie wpisowego. Na minus, że opłaty wnosi się z góry - powinny byc na koniec mc kalenarzowego.