Widok
Sprawdzone sposoby na odparzenia.
Dziewczyny wiem, że podobny wątek był ostatnio, ale nie mogę się do niego dokopać. Mój synek ma od dwóch dni bardzo czerwoną dupkę i nie wiem co robić, od urodzenia stosuję maść pośladkową i przez rok czasu ani razu nie miał odparzeń, a teraz coś się zrobiło i nie wiem już co robić, żeby to złagodzić:( Macie może jakieś sprawdzone sposoby??
We wszystkich znanych mi szpitalach na oddziałach dla maluszków Tormentiol jest w użyciu, jeśli powstanie odparzenie.
Kwas borny też miewają zalecany maluszki na problemy siusiakowe, więc nie jest to substancja zakazana, tylko stosowana ostrożnie i na zalecenie lekarza.
Sudokrem u nas kompletnie się nie sprawdził, opakowanie po tygodniu poleciało do kosza, podobno to już inna maść niż kilka lat temu.
Mój synek co kilka miesięcy po prostu potrzebował zmiany maści, to co było długo super, przestawało pomagać.
Najdłużej używamy Bepanthenu, jeśli jest jakiś problem po biegunce lub alergizującym jedzeniu, smaruję Tormentiolem.
Kwas borny też miewają zalecany maluszki na problemy siusiakowe, więc nie jest to substancja zakazana, tylko stosowana ostrożnie i na zalecenie lekarza.
Sudokrem u nas kompletnie się nie sprawdził, opakowanie po tygodniu poleciało do kosza, podobno to już inna maść niż kilka lat temu.
Mój synek co kilka miesięcy po prostu potrzebował zmiany maści, to co było długo super, przestawało pomagać.
Najdłużej używamy Bepanthenu, jeśli jest jakiś problem po biegunce lub alergizującym jedzeniu, smaruję Tormentiolem.
my mielismy problem po ospie, jak sie zaczelo nie chcialo sie skonczyc!
Masakra!!!! Pomagalo tylko uzywanie Pampersow, nawet jednego innego nie moglam zalozyc bo jeszcze wieksza tragedia.. uzywalismy sudocrem, rozne pasci na odparzenia, bepanten, pediatra przepisala tormentiol. Wietrzenie itd. zaleczylo sie, ale poswiata czerwona dalej byla i potem znow gorzej. Pomogla masc ze szpitala, rewelacja!!!!!!!!!!! Dobrze ze mamy dojsc by ja dostawac i teraz stosuje tylko to. juz troszke zapobiegawczo i nie przy kazdym przewiujaniu.
Masakra!!!! Pomagalo tylko uzywanie Pampersow, nawet jednego innego nie moglam zalozyc bo jeszcze wieksza tragedia.. uzywalismy sudocrem, rozne pasci na odparzenia, bepanten, pediatra przepisala tormentiol. Wietrzenie itd. zaleczylo sie, ale poswiata czerwona dalej byla i potem znow gorzej. Pomogla masc ze szpitala, rewelacja!!!!!!!!!!! Dobrze ze mamy dojsc by ja dostawac i teraz stosuje tylko to. juz troszke zapobiegawczo i nie przy kazdym przewiujaniu.
qrcze, wlasnie mloda ma wysypke w okolicy n.plciowych,takie krostki bez wydzieliny itp, wyskoczyly po zmianie [pieluch, zaraz wrocilam spowrotem do poprzednich, nie boli jej to, smaruje bepanthenem, sos nivea, ale nie pomaga, nie jest gorzej i nie jest lepiej, co to moze byc, bo myslalm ze to tzw.rash nappy





