Widok

Styczniowe mamy 2010 cz. 22

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
DWUPAKI
katerrina - 10 styczen - dziewczynka :)
aniella - 19 styczeń - dziewczynka :)
marta245 - 19 styczeń-chłopiec :) Tymoteusz - kliniczna
OlaOleńka24- 19styczeń-chłopiec :) Nikodem- Swissmed
Mawina - 25 styczeń- chłopiec :) Pawełek
Angel8338 - 27 styczeń dziewczynka :) - Iza
aniatatara- 27 styczeń dziewczynka Zosia - Zaspa
Weroniczka 28-29 styczeń dziewczynka :) - Lenka
anka777 -30 styczeń - dziewczynka Martynka :)
Naomi02 - 31 styczeń- dziewczynka :) - Nadia - Wejherowo
MamaMikołaja-3luty- chłopiec :) Mikołaj - Kliniczna
Pszczoła - ?? chłopiec -
muszki28-16 styczen-Pawełek,Wojewodzki

ROZPAKOWANE

Styczniówka 15.12.2009 dziewczynka - Oleńka 49cm waga 2290
Pati25 22.12.2009 chłopiec - Filip - Wojewódzki 53cm waga 2680
Kasia31 28.12.2009 dziewczynka - Amelka - Kliniczna 52 cm waga 2810
Magda+Greg 31.12.2009 - chłopiec- Franio :) – Zaspa 56cm waga 3660 :)
Dejwi 02.01.2010 - Marta - Zaspa 58cm waga 3690
Mnisia 03.01.2010 - Klaudia - Kartuzy 55cm waga 3300
Adarechota 05.01.2010 - Michał - Swissmed 54cm waga 3730
Kasandra 07.01.2010 - Katarzyna - kliniczna 52cm waga 3750
Asia 12.01.2010 - Monika 54 cm waga 3140
Gosiak 12.01.2010 - Alex-Wojewódzki 62cm waga 4300
Łasiczka123 12.01.2010 - Antoś - Kliniczna 56cm waga 3900
Weronka 13.01.2010 - Zosia- Wojewódzki/Ciechanów 50cm waga 3050
Curly 14.01.2010 - Krzyś Wojewódzki/Zaspa 55cm waga 3600
Kiti 15.01.2010 - Maja Zaspa 53cm waga 3040

NIEAKTYWNE

Kasia O 4 styczeń - chłopiec :)
Benia1974 – 10 styczeń


Mam nadzieję, ż teraz lista jest ok, bo brakowało na poprzedniej dziewczyn.
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mama Mikołaja- serdeczne gratulacje!!!
życzę Ci aby mały chował się zdrowo i dawał Ci jak najwięcej okazji do odpoczynku:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
MamoMikołaja, serdeczne gratulacje.
Napisz jak wrażenia, jak Mikołaj, co by Cię wpisać na listę rozpakowanych :)
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie,
dziękuję za gratulecje. Mikołaj urodził sie przez cc w środę o 10:12. Jest CUDNY grzeczny, kochany...ech....co tu dużo mówić - same wiecie;)
Wczoraj wróciłam. Wszystko odbyło się spokojnie i tak jak chciałam. Przystawiłam Mikołaja do piersi godzinę po porodzie. Mały zdrowiutki, ja szczęślwa. Lekarze i obsługa cudowna ( z małymi wyjątkami:)) warunki tez mnie zaskoczyły, bo nastawiałam się na gorsze. Ogólne wrażenia z Klinicznej POZYTYWNE.
Ból po cięciu spory, ale jak już masz Malucha nic się zupełnie nie liczy. Szczerze mówiąc-dziś mogłabym znowu rodzic:)
A ten pierwszy całus w jeszcze śliską skórę dziecka, to cipło jego ciałka, zapach- tego nie da się zupełnie opisać. Dla mnie to zwyczajna metafizyka!
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak ja lubię czytać takie relacje :) U mnie to już miesiąc po, a czuję się jakbym wczoraj urodziła Amelkę...
MamoMikołaja, ile Mikołaj ważył, ile ma centymetrów ? Jak laktacja ? :)

My natomiast dziś mieliśmy chwilę grozy, do teraz łezka mi się w oku kręci jak pomyślę co mogło się stać...

Popołudniu nakarmiłam Amelkę, ponosiłam do odbicia i położyłam w jej łóżeczku żeby popatrzyła na karuzelę a sama poszłam do ubikacji.

Po chwili wróciłam i coś mnie tknęło żeby do niej zerknąć. Patrzę a nasz kochany skarb leży zalany mleczkiem :( Cały nosek w mleczku, cała buźka :(
Chwyciłam ją na ręce a ona aż bordowa, nie mogła chwycić powietrza :(
Dziewczyny, jej płacz był dla mnie jak piękna melodia, płakałam razem z nią, a w głowie kołatało się co mogło się stać gdybym nie zerknęła do niej :( Pisze to i ryczę :(
Mamy monitor oddechu, ale nie włączyła go !! Zapomniałam całkowicie, a też nie pomyślałam, że jak odkładam nawet na chwilę to lepiej go włączyć.
Teraz nad łóżeczkiem wisi kartka z napisem MONITOR !! Tak żeby o niem nigdy w życiu więcej nie zapomnieć.
Dziewczyny, uważajcie na swoje skarby, noście do odbicia, kładźcie na boczek...
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny nie uzywa z was zadna hugiessow ,nam zostala cala paczka tylko dwa wyjete chyba bo wogole nam nie pasiły.moze ktos bedzie chcial,odbior orunia górna.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamomikolaja gratulacje!

Kasiu aż łezka mi poszła jak czytałam o Amelce mogę tylko sobie wyobrazić co musiałaś przejść. Ja się ogromnie boje takich sytuacji trzymam Olcie czasami 40 min i nie odbija więc zawsze potem na boczek. Dobrze że szybko do niej wróciłaś. Już o tym postaraj się nie myśleć i tak jak piszesz zawsze monitor trzeba włączyć.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam szczęśliwe Mamusie,
ja nadal w oczekiwaniu (ale już tuż tuż - 36tc:)

MamaMikołaja gratuluję!

Kasiu - to co opisałaś to mój najgorszy koszmar :( współczuję to musiały być chwile grozy :(
Czy monitor oddechu na prawdę działa? cały czas się zastanawiam czy kupić czy to tylko zbędny gadżet? Czy można mu zaufać?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przeszłaś ja zawsze małą na boczek kłade ale teraz też się głęboko nad tym monitorem zastanawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to faktycznie miałaś, Kasia, przeżycie... oby takich jak najmniej w naszym macierzyństwie. Ale całkiem uniknąć takich chwil na pewno się nie da: zawsze przytrafią się jakieś niespodzianki... oby tylko miały szczęśliwy koniec tak jak w tym przypadku:)
Pozdrawiam, Kinga
Mama Natalki (21.07.2004), Agatki (11.07.2007) i Krzysia (14.01.2010)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny z rana. Ja swoją kładę również na boczek, mam kupione wałki zabezpieczające z których również korzystam.

Jednak od czasu do czasu chcę Małą kłaść na plecki, żeby główka ładnie się uformowała i to właśnie był ten moment kiedy tak ją położyłam :(
Teraz tylko jak przy niej jestem to będę kładła ją na plecki.

Natomiast monitor, jak dla mnie super sprawa. Oczywiście jest to maszyna, więc nigdy jej nie zaufam w 100% ale naprawdę śpię spokojniej, mam dwie funkcje monitoringu oddechu ( jedna sama dioda, druga dioda z sygnałem )
Nie miałam jeszcze "alarmu" że coś się dzieje, ale faktycznie jak wyjmuję Małą z łóżeczka i zapominam wyłączyć monitor to zaraz mam sygnał, że nie wykryto oddechu, tak więc nie jest to ściema, tylko faktycznie działa.
My uważamy, że to dobrze wydany pieniądz i jesteśmy spokojniejsi z tym monitorem...
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj niezazdroszcze Kasiu, pewnie przezylas koszmar.

ja tez mam monitor i go nie właczam :( echhh teraz juz bede


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie też dostałam przepis od siotry na ta maść i już polecieliśmy do apteki co by nam sporządzili, świetnie się sprawdza ;))

Curly ja po dugiej stronie niedaleko wschodu na nowym osiedlu przy Kasprowicza,ale to nie zazkodzi np.podjechac mi autkiem i razem pospacerowac w twoich okolicach, albo wybierzemy sie do parku.Tylko niech będzie cieplutko i jak już bedziemy mogly wychodzic na dluzej z niunkami ;)))

Kasia horror to mało powiedziane brrr ja kłade cały czas na boczku raz lewym raz prawym a na płasko tylko jak sobie razem leżakujemy.na płasko nie jest wskazane bo potylica sie odkształca wiec za duzo na calkiem płasko nie ma co kłaść.
Najpiękniejszy dar od Boga...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc mamusie:). Niestety nadal walczymy z katarkiem - nie wiem co to za paskudztwo:( Objawia sie tylko noca - nie jest to typowy katar tylko jakby zatykalo mu nosek gdzies glebiej. Filip jak widzi Fride to zaczyna sie juz mpocno denerwowac...
A proscz tego - Filip jest coas bardziej towarzyski, dlugo czuwa w ciagu dnia, jeszcze bezwiednie ale obdziela rodzinke cudowni rozbrarajacymi, bezzebnymi usmiechami:)
pozdrawiam baardzo serdecznie i wracam do mojego malego czuwajacego:)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kasia, przez tą Twoją historię miałam bezsenną noc...co rusz do małego wstawałm i sprawdzałam, czy wszystko dobrze...współczuję stresu, ale chyba jakies Aniołki nad Wami czuwały...

Kiti, podaj proszę przepisn na tę maść. Ja póki co używałam właśnie Ziajki i fajnie sie sprawdza, bo nie wysusza, ładnie pachnnie i osłania jak trzeba, a do tego nie jest droga :)

u nas coraz gorzej z laktaacją, nie wiem co sie dzieje, chyba za bardzo się tym stresuję i to nie pomaga. mały strasznie nerwowy przy piersi, ewidentnie sie nie najada, a ja nawet nie miewam takich typowych nawałów pokarmu. dzisiaj moja mama była i mówiła, że mnie i brata też nie karmiła długo, bo pokarm sie skończył, z dnia na dzień. nie wiem...może to dziedziczne? no nic, muszę na spokojnie zaakceptować myśl o butelkach i mleku modyfikowanym :(
"Nikt tak nie docenia geniuszu zawartego w twoich słowach jak twój pies."
Christopher Morley
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ada, rozumiem cie jesli chodzi o laktacje, ale spokojnie - postaraj sie nie denerwowac, nie myslec negatywnie. Probuj ile sie da. Jednak jesli trzeba bedzie przejsc na mleko i butelki - nie miej wyrzutow sumienia.
Moja mama miala tyle mleka, ze np procz mojej siotry karmila jeszcze mojego kuzyna. Moja siotra tez przy 2 corkach nie miala problemu z pokarmem. Ja jestem pierwsza, ktorej nie wychodzi...
image
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Już wcześniej podawałam tą receptę od położnych z Zasy, ale w związku z pytaniem podaję jeszcze raz:
-parafina
-wazelina
-lanolina
-woda
1:1

Ada, co do karmienia to na pewno nie pomagają Twoje nerwy... podejdź do tego ze spokojem, a może wtedy się zdziwisz i się uda.

Ja moje obie dziewczynki karmiłam dosyć długo (starszą rok i 10 miesięcy, a młodszą - 10 miesięcy), a jednak teraz przy Krzysiu też początki były i u mnie dosyć ciężkie. Laktacja rozkecała się u mnie bardzo powoli i przez to musiałam Małego w szpitalu dokarmiać po palcu mleczkiem modyfikowanym. Jak wróciłam do domu to zauważyłam, że nadal mojego mu nie starcza i ciągle jest głodny. Przez pierwsze 2 dni pozwalałam mu właściwie non stop "wisieć" przy piersi, a w międzyczasie jeszcze parę razy go dokarmiałam. Piłam też bardzo dużo wody i 3 razy dziennie herbatkę Hippa na laktację. Po tych 2 dniach zauważyłam, że mam zdecydowanie więcej mleka i Krzyś zaczął już się najadać samą piersią. Jutro będzie tydzień od tego czasu i jedziemy już cały czas na samym tylko cycusiu:)

Prawda jest też taka, że jeśli się Wam nie uda i przejdziecie na butelkę to na pewno krzywdy w ten sposób swojemu dziecku nie zrobisz. A może uda Ci się utrzymać laktację chociaż na takim poziomie, żeby podawać pierś raz czy dwa razy dziennie - Maluszek dostanie wtedy Twoje przeciwciała, a równocześnie nie będziesz sie zamartwiać, że mu coś odbierasz?:)

Pozdrawiam, Kinga
Mama Natalki (21.07.2004), Agatki (11.07.2007) i Krzysia (14.01.2010)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki dziewczyny :)wybaczcie, że to takie użalanie z mojej strony, chyba musiałam się poprostu wygadać i podzielić z kims, któ jest na bieżąco w temacie. mężowi też w domu smucę, on dzielnie słucha i pociesza, ale przecież jako facet nie ma o tym zielonego pojęcia...

generalnie im bardziej staram się podchodzić do tego bez stresu, to się właśnie stresuję :) no i dziś po pogadaniu z mamą doszłam do takiego wniosku jak Curly - aby utrzymać laktacje chociąż na jedno, dwa karmienia dziennie. wtedy może faktycznie zluzuje i samo sie rozkręci.

no nic, koniec użalania, właściwie to są tego jakies plusy - tata może trochę pokarmić :))

curly, teraz już skojarzyłam, że widziałam ten skład maśći, ale nie wiedzieć czemu juz dziś o tym nie pamiętałam :) a ile kosztuje taka maść w aptece? składniki nie wyglądają na drogie..
"Nikt tak nie docenia geniuszu zawartego w twoich słowach jak twój pies."
Christopher Morley
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ada nie martw się ja czuje tak samo jak ty normalnie z dnia na dzień dzisiaj zawsze przez noc cycki mi nabrzmiewały a dzisiaj flaki puste normalnie w kilka godzin straciłam pokarm jest mi cholernie ciężko nie wiem co mam robić pije piwo karmelowe jem aż mi się zrobi nie dobrze do tego 3 razy nawet 4 herbata na laktacje bawarka i dupa cycki puste nie wiem przez co nawet nie czuje się zestresowana ani nic i co tu robić normalnie ryczeć mi się chce że własnego dziecka cyckiem wykarmić nie mogę masakra
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, przechodziłam to samo. Z godzinę na godzinę zero pokarmu. Teraz pokarm jakby wrócił, ale nie mam go tyle co potrzeba i sama nie wiem dlaczego. Odciągałam regularnie co 2h i nic mi pokarmu nie przybyło, odciągam co 3h i również lipa. Najwięcej i najsensowniej mam go jak odciągnę co 6h i tak zaczęłam robić. Na początku miałam wyrzuty, że dokarmiam sztucznym, ale co zrobić jak własnego brakuje do wykarmienia dzieciaczka.
Teraz już bez wyrzutów, podaję około 200ml sztucznego i 500ml swojego i cieszę się, ze choć te 500ml mam dla Amelki
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam już jako mamuśka ;)
Dopiero znalazłam trochę czasu i siły by zajrzeć i podzielić się moimi wrażeniami.
A więc tydzień temu urodził się nasz synek. Ważył 3650 i ma 55cm. Ogólnie z porodu jak i całego pobytu na klinicznej jestem mega zadowolona! Personel miły, pomocny, położne do rany przyłóż. Również Panie od laktacji bardzo rzeczowe i konkretne, dużo nam poświęcały czasu. Tymoteusz dostał cyca już godzinę po cc i nadal karmię go piersią. Miałam już problem z nawałem który doprowadził do zastoju, ale dzięki mojej mamie chyba się z tym uporałam. W szpitalu byłam do soboty. Mały miał żółtaczke i zawyżony poziom crp.
Bardzo to wszystko haotyczne, ale chciałam chociaz parę słów napisać.

Muszę udać się z Tymkiem do poradni D w celu kontroli masy ciała i nasilenia żółtaczki. Czy wiecie co to za poradnia, to chyba gdzieś przy szpitalu. Mieszkam w Sopocie i nie mam pojęcia gdzie się udać. Pomocy!

Później poczytam sobie wsze relacje, bo strasznie jestem ciekawa co się wydarzyło. Dobrze być z nowu z Wami :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

pierwsza randka (15 odpowiedzi)

Witajcie.Umówiłam sie na sobote na pierwsza randke z super facetem, strasznie mi na nim...

Kiedy przekłuwałyście córkom uszka ??? (153 odpowiedzi)

Chodzi mi o wiek maluchów. Widziałam różne opinie, że lepiej do roku, inny, że na rok, a jeszcze...

Problem z usypianiem dziecka- może ktoś miał podobny? (37 odpowiedzi)

Czy któraś z Was miała taki problem: Od kilku tygodni mam problem z kładzeniem małej spać...

do góry