Widok

Szczepionka na ospę - co myślicie?

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Hej,

Zastanawiam się czy nie szczepić córcię na ospę. Do tej pory szczepiłam tylko szczepionkami sanepidowskimi, ale nad tą ospą sie zastanawiam.

Kiedy sie szczepi? Ile to kosztuje? Wiecie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z tego co się orientuję to koszt między 150 - 200 zł, myślę że wszystko zależy w jakim wieku jest dziecko, mój synek właśnie wychodzi z ospy i nie przeszedł jej jakoś źle, więc w sumie sie cieszę że mamy to już za sobą ale on ma dopiero rok, podobno u starszych dzieci jest gorzej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szczepiłam
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts

Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
szczepiłam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja się też nad tym zastanawiam i sama nie wiem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez sie zastanawiam
moja pediatra powiedziala, ze ospa bardzo uposledza odpornosc dziecka i potem szybko łapie inne choróbska
a szczepionka ponoć przed tym chroni rowniez..

ja własciwie samej ospy sie nie obawiam tylko powikłan po wlasnie..
i tez mysle wciaz

w przychodni mi powiedzieli, ze są dwie dawki szczepionka kazda kosztuje 200 zl
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też szczepiłam córkę zapłaciłam 200 zł a za 6 tygodni następna dawka. Od sąsiadki, która pracuje w szpitalu słyszałam, że ospa teraz szaleje i pediatra to potwierdziła i dodała, że powikłania też występują częściej niż kiedyś. Oczywiście mogła tak mówić żeby mnie naciągnąć;p ale wiadomo jak jest jeśli możesz sobie pozwolić finansowo to zaszczep. Szczególnie zalecane jeśli dziecko chodzi do żłobka lub ma kontakt ze starszymi dziećmi. Wiadomo, że dziecku nic się nie stanie jeśli przejdzie ospę natomiast dlaczego mając możliwość nie zaoszczędzić dziecku bólu. Pozdrawiam
...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie szczepiłam i nie będę.

Daria, wystarczyło użyć wyszukiwarki http://forum.trojmiasto.pl/ospa-wietrzna-szczepic-czy-nie-t156873,1,16.html. :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie szczepilam i nie zamierzalam a ospe przechodzila cala trojka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie szczepię nie zamierzam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
też nie szczepiłam, ale już po ospie jesteśmy :)
imageimage
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie szczepiłam i nie zamierzam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ani jeden ani drugi nie szczepiony.
I nie planujemy.
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zaszczepilam moja dwulatke, tzn jestesmy po jednej dawce- 170 zl w Gdyni, po 6 tyg powtorka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zaszczepiłam a potem wyczytałam, że lepiej nie szczepić, bo po szczepionce dziecko może ją przechodzić w późniejszym wieku, co jest niebezpieczniejsze. Zdenerwowałąm się, bo powinno się informowąc rodziców o plusach i minusach, a nie rekomendować szczepionki żeby zarobić kasę. Moje pokolenie przechodziło ospę i nie było problemu. Przy drugim maluchu poważnie się zastanowię czy szczepić.
image
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez rozwazalam zaszczepic czy nie. Po rozwazeniu tej mozliwosci stwierdzilam ze jednak nie bede szczepic malej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A koszta sa takie jak dziewczyny pisza 2 x 200zł
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też nie szczepię.


Właściwie zauważcie jedną właściwość jaką jest nagonka na odpłatne szczepienia ! Pneumokoki, rotawirusy, ospy, grypy itd. Tak zalecają że niezbędne i uchroni dziecko przed... no właśnie czy aby na pewno uchroni?? Szkoda właśnie, że nie mówią o skutkach ubocznych szczepienia, które zawsze mogą wystąpić nawet po zwykłym apapie. Osobiście uważam, że jeżeli byłby one tak ważne koszta pokrywałby NFZ.
Porównuję szczepienia dzieci i np. kilka szczepień Nikodem "ominął" - bo już się na to nie szczepi. A reklamy pt."Jeśli nie chcesz szpitala w domu zaszczep dziecko" itp. uważam za cios poniżej pasa.


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja również nie zamierzam szczepić na ospę. Jak dla mnie to głupota i tyle:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Aga nie pisałabyś że to Głupota gdyby Twoje dziecko miało powikłanie po ospie wietrznej. To jest forum każdy pisze co chce, ale nie mogę czytać i nie zareagować, bo znam niestety 3 dzieci z ciężkimi powikłaniami po ospie wietrznej i uwierz mi że mamy tych dzieci teraz oddały by wszytko żeby mogły cofnąć czas i zaszczepić.
Wybór zawsze należy do rodziców, wiadomo jedno dziecko przejdzie łagodnie, ale inne nie i nigdy nie wiadomo na które dziecko trafi cięzkie powikłanie.
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
pewnie ze sa powiklania ale mi np czasami cisna sie na jezyk brzydkie slowa jak widze dzieciaka z ospa lazacego po sklepie mimo z ejuz nie zaraża - gdzie odpowiedizalni rodzice ?? ospy nie mozna przeziebiac a taki tatus madry wczoraj po carfurze prowadzal dzieciaka wiec czasami sie zastanawiam czy sami sie niektorzy nie prosza o takie powiklania
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja bym nawet sie nie zastanawiała, za odpłatnymi szczepionkami w ogóle nie jestem. Ale my wszyscy byliśmy na ospę szczepieni, a i tak wszyscy to przechodziliśmy. Bez szczepienia podobno przechodzi się chorobę ostrzej, objawy są silniejsze, a teraz jak szczepienie nie jest obowiązkowe podobno ospa szaleje. No nie wiem sama.... Moja mama sie uparła żeby Madzię szczepić, ale ja nie jestem przekonana.


A tak w ogóle to jak ostatnio byliśmy nad jeziorem dzieciak z ospą normalnie kąpał się w jeziorze! Cały w bąblach i plamach od lekarstwa. To dopiero głupota rodziców!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie szczepilam
szczepionka nie daje pewnosci a lepiej jak ospe przechodzi dziecko niz dorosly
u nas jest wlasnie koncowka, strupki juz sie goja :)
nie przechodzila tego drastycznie naszczescie
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nasze przechodzily i kazde mialo max po 20 krostek czyli lagodnie zero innych specjalnych objawow
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze a ja szczepiłam i ta babka nic nie mówiła ze po 6 tyg jeszcze raz :( musze looknąc w ta jego książke szczepień
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Któraś napisała, że jeżeli byłyby ważne szczepionki to pokryłoby je NFZ. NFZ nie pokrywa, a w europie są to szczepionki darmowe i obowiązkowe! Coś w tym jest. Może polacy w tyle.. Szczepiłam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kiedyś były obowiązkowe, ale w powodu braku kasy z nich zrezygnowali
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o ja miałam ta ta jest jednodawkowa a już myslałam ze dałam ciała
http://www.grabieniec.pl/pokaz_artykul.php?id_artykulu=958
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm kiedy były szczepionki na ospe obowiązkowe? Myśmy wszyscy ospę wietrzna przechodzili /roczniki 70 wzwyż/ i nie było żadnych szczpionek..Wcześniej były szczepionki ale na ospe czarną /prawdziwą/ ale to nasi rodzice i to coś innego niż ospa wietrzna. Ja nie szczepię bo nie wierzę w te szczpionki do końca. Dzieciaki na krztusiec też są szczepione i co? w przedszkolu krztusiec był.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też nie szczepię, początkowo chciałam, ale myślę sobie, że jakoś przeszłąm ospę, mój brat także i nic nam nie jest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja mama się upiera że my (tzn. ja, brat i inne dzieci z naszych rocznikow) byliśmy szczepieni obowiązkowo na ospę. Ale sprawdziłam swoją książeczke zdrowia i nie ma tam szczepienia przeciwko ospie. Coś chyba jej sie pomyliło. No i dlatego mnie naciska na to szczepienie, ale ja bym nie szczepiła w sumie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja rozmawiałam z wieloma pediatrami, nawet alergologiem i wszyscy zalecają szczepienie

my byłybysmy już po - gdyby nuie wieczne złobkowe gratisy ... :)


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pediatrzy najczęsciej zalecają szczepienia... jednak ospa nie wydaje mi się konieczna, niedługo będziemy szczepić na zwykle katarki;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ooooooooooo na katarki ooooooooooo :P


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ps jedna z tych lekarzy nie zaleca wszystkiego jak leci ...
pozatym ja mam dziecko złobkowe ... więc inne podejscie niz do dzieci nianiowo - mamowo - babciowych :)


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiem, że nie wszyscy lekarze zalecają jak leci,ale jakoś ospa wydaje mi się chorobą do przejścia, szczepionka chyba zresztą nie chroni na całę życie, a przejście tej choroby już uodparnia? ja mojego synka szczepiłam na wszystko, ale ospę odrzucam (choć też się nad tym szczepieniem zastanawiałam)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak ale te powiklanai mozliwe ... to mnie martwi
nie sama ospa


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chyba jednak zaszczepię, zaszkodzić nie zaszkodzę a bede miała spokój
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My byliśmy szczepieni p. czarnej ospie - śmiertelnej, całkowicie dzisiaj wyeliminowanej, nawet próbki w laboratoriach zniszczono, dlatego dzisiaj już nikogo się p. czarnej ospie nie szczepi. To największy sukces wakcynologii.

Ospę wietrzną przechodziliśmy niemal wszyscy w podstawówce. Znacie kogoś z powikłaniami? To zwyczajne straszenie.

Ta szczepionka to chyba kolejny bubel "pomoże nie pomoże, niech płacą i się cieszą".

Jak z rota "szczepiliśmy, chorowaliśmym ale lekko , to pewnie dzięki szczepionce".

Bez szczepionki też można przechodzić "lekko" - 5% przechodzi ospę nawet bezobjawowo. Dzieci koleżanki, nieszczepione, właśnie przechodziły - miały kilka krostek.

Nie szczepię.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na ospe nie szczepie bo nie widze sensu - wiem tylko ze jak mlody sie zarazi to po chorobie bede jeszcze na niego uwazala aby powiklan nie bylo i tyle.

Jedna z dziewczyn tu pisała ze "... w europie są to szczepionki darmowe i obowiązkowe! Coś w tym jest. Może polacy w tyle..."
Jasne, są obowiązkowe, tak jak na pneumokoki ale róznica (i to bardzo wielka) jest w czasie szczepienia. Jesteśmy jedynym krajem europejskim (plus kraje wschodnie: białoruś, ukraina itd) ktory szczepi dzieci w pierszej dobie zycia - wszedzie na zachodzie pierwsze szczepienia sa przynajmniej po skonczeniu 3 miesiecy i caly kalendarz szczepien jest bardzo rozsuniety w czasie aby dziecko zdazylo nabrac naturalnej odpornosci. I nikt nie szczepi wiecej niz jeden rodzaj szczepionki na raz a u nas norma jest podanie szczepionki przeciw zoltaczce razem z np. 5w1 lub przeciwko pneumokokom razem z inna :/
Fakt, daleko nam do zachodu ....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dokładnie Sorha dokładnie tylko u nas takie maleństwa są szpikowane tymi szczepionkami ile wlezie.Nie twierdzę że szczepienia są złe i niepotrzebne /szczególnie na takie choroby jak polio gruźlica itp/ale wszystko w granicach rozsądku.Na rota nie szczepiłam bo...mutuje jak grypa i mimo szczepionki można zachorować, na grypę z tego samego powodu. Na pneumo zaszczepię ale aktualnie przedszkolaka żeby na młodszego nie przenosił /choć gwarancji nie mam ze szczepionka będzie skuteczna/. A powikłania? Po oskrzelach mogą być powikłania po przeziębieniu zwykłym też. A naturalnie nabyta odporność jest lepsza niż tuzin szczepionek. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez nie pisze ze szczepionki sa złe - ale czekam z nimi jak najdłużesz się da, ponieważ Młody miał powikłania po drugiej dawce 5w1 to przesunieto nam kalendarz szczepien az Młody skonczy rok i dopiero teraz zaczniemy dalej szczepic. Na pneumokoki tez zaszczepie ale dopiero jak wroce do pracy i mlody bedzie szedl do złobka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja znam 1 dziecko z powiklaniami po ospie - było to nakażenie krostki ( ospa była w lecie , były upały drapal się i widać przez to ) miał nacinane to miejsce i chyba oczyszczane niestety był chyba tydzien w zakażnym. Osobiście syna nie szczepiłam przeszedł ospę jak miał 5,5 roku , średnio ani łagodnie ani jakoś strasznie ale uff przyajmniej wiem , że juz w starszym wieku nie złapie ( no chyba , że złapie go półpasiec ale to już nikt nie da gwarancji co będzie )
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Mój" pediatra zalecił abym szczepiła,natomiast jak byłam przypadkiem u "nie naszej" to powiedziała że nie bo dziecko może w ogóle nie zachorować a ospa w późniejszym wieku jest niebezpieczna im szybciej dziecko przejdzie tym lepiej,wystarczy przestrzegać zaleceń,ja też widziałam "geniusza" który wyszedł na dwór z dzieckiem całym w krostach :(
Nie szczepiłam i nie zamierzam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My dostałyśmy ospę w spadku po kuzynie :). Całe szczęście, że jak do nas przyszedł to jeszcze był nie wysypany, więc nie zrobiłam afery, że mi ją zarazili...
Młody przeszedł gorzej, był bardziej wysypany. Ma 4 lata.
Lena miała niecałe 2 lata a przeszła moim zdaniem łagodnie. Trochę wysypana, ale nie dużo, nie drapała.
Fakt, że po ospie w ciągu pół roku 3 razy była chora, ale to też niekoniecznie musi być wina tej ospy :).

I zgadzam się, że o brak powikłań trzeba "dbać". Sama widziałam kilka razy dzieciaki jeszcze z krostami latające po dworze/sklepie.

I znam też dziecko po szczepieniu, które przeszło ospę gorzej np. od nas. Więc tu chyba reguły nie ma.
Nie jestem przeciwko szczepieniom, przeciwko ospie właściwie też nie, każdy robi jak uważa, ja uważam, ze nie ma sensu.
imageimage
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ospa chyba latwiejsza zimą bo zimno jest i siedzi się w domu , upały nie kuszą aby wyjść na dwor i w piaskownicy na uboczu grzebać się nie da ( a potem łatwo nadkazić krostkę ) ...
co do odporności to jest właśnie raczej odwrotnie jesli zimą jest ospa to faktycznie gorzej z odpornoscią napewno bo sezon chorobowy a organizm osłabiony , mój syn miał ospę w czerwcu i spadku odporności nie było wcale
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w tej u lotce jest napisane jak wół
,, Od 13 roku życia 2 dawki szczepionki podane w odstępach conajmniej 6 tygodni pomiędzy szczepieniami."
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tez nie szczepie, nie widze sensu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja szczepiłam. Nie będę nikogo przekonywać czy powienien szczepić czy nie. Ja się zdecydowałam bo synek chodzi do żłobka...
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No nasza ospa w grudniu, na same święta ją wysypało :)
I rzeczywiście, nie kusiło wychodzenie na dwór, nie było upałów, i przy okazji to małe ciałko się nie grzało.
Chociaż byłam zła, że Lena złapała "nieświadomie" tą ospę to się cieszę, że mamy ją za sobą tak szybko.
Szczepionka nie chroni na zawsze ...
Ba! Szczepionka nie koniecznie daje nam łagodniejsze przejście ospy...

Mój Mąż przechodził ospę mając 20 kilka lat i z jego opowiadań, tragedia była :)
imageimage
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a tak troche obok tematu: ostatnio mama mi opowiadala jak sie u nas w podstawowce zaczela ospa i jedni rodzice podsylali drugim dzieci aby sie pozarazaly i bylo z glowy :) mnie ciocia specjalnie wykapala w wannie z chora kuzynka :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Agatha a na meningo i pneumo szczepiłaś synka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aha i nie wiem którzy pediatrzy zalecają szczepić prawie na wszystko, bo właśnie nasza pediatra (dr Bałanda)twierdzi, że rodzice często przesadzają ze szczepieniami prawie na wszystko, ponieważ szczepienia też nie są do końca obojętne dla dziecka (u niektórych dzieci ten nadmiar szczepień może wywołać padaczkę). Na rota też się wahałam szczepić czy nie szczepić, ale siostry synek był nieszczepiony i przechodził go bardzo ciężko w szpitalu (strasznie cierpiał, wymiotował, bardzo bolał go brzuszek itp.) i ostatecznie zdecydowałam się zaszczepić. Mam nadzieję, że albo uchroni nas to albo całkiem od rota, albo chociaż lżej będzie synek przechodził, tym bardziej że jak pójdzie do przedszkola to z rota będzie miał kilkakrotnie do czynienia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
szczepionka z tego co mi wiadomo nie ma uchronic przed choroba tylko zlagodzic jej przebieg i zminimalizowac powiklania.. wiec skoro moge kupic szczepionke za 150zł i ulzyc dziecku kiedy bedzie przechodzilo ospe to czemu mam tego nie zrobic... ja bede szczepic.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, czasem zastanawiam się nad pneumokokami, może Stacha zaszczepię, ale np. ze szczepionki na rota większość lekarzy (nieoficjalnie, oficjalnie zalecają) się śmieje - wyciąganie kasy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A właśnie, co do pneumo.... pewnie się lepiej znacie niż ja sama :).
Doktor mi zaleciła jako podciągnięcie odporności, podobno zwiększa odporność i dzieci rzadziej łapią jakieś zapalenia oskrzeli itd.

Zastanawiam się, bo Młoda już kilka razy zastrzyki miała na zap. oskrzeli i chciałabym jej to darować.
Czy rzeczywiście jest tak jak mi doktorka powiedziała?
imageimage
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga koleżanka mi opowiadała że jakaś jej znajoma szczepiła malucha na rota ,po jakimś czasie wylądował w szpitalu z rota i bardzo było z nim źle tak więc nie każdego uchroni a niektórzy lekarze wręcz nalegają aby zaszczepić dziecko
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja na poczatku nie chcialam szcepic na pneumo ale przekonala mnie kolezanka ktorej mama pracuje w sanepidzie i tam dosc dobrze temat szcepionek maja rozeznany z racji wyksztalcenia :)
Najbardziej boje sie sepsy i mam nadzieje ze szczepionka faktycznie przed nia chroni, a co do wzmocnienia odpornosci to nie wiem ale jakis czas temu synek kolezanki byl w szpitalu bo ze zwyklej infekcji wyszlo pneumokokowe zapalenie ucha (a byl szczepiony) :/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja Kubę szczepiłam na pneumo i na rota. Miałam zamiar go posłąć do żłobka, głównie stąd ta decyzja (ostatecznie chyba nie pójdzie). Mimio to zapalenie oskrzeli dwa razy się przyplątało,ale nie było jakoś ciężkie, raz miał jelitówkę,ale tego akurat jestem świadoma, że szczepionka na rota nie jest na wszystkie szczepy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też się zastanawiam nad szczepionką na pneumo i meningo, ale chyba się zdecyduję..najpierw zaszczepię na meningo,(bo jest jedna dawka) a na pneumo za pół roku, bo wtedy synek będzie szedł do żłobka i będzie go obejmowała już tylko jedna dawka szczepionki (bo skończy 2 latka).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja właśnie nie wiem jak to jest dokładnie, ale moja doktor mi powiedziała
"skoro Lena tak dużo choruje to może zaszczepcie ją na pneumokoki, lepsza odporność będzie"
no i nie wiem dalej :D
imageimage
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja na ospę nie szczepie

na Rota szczepiony był koksio i tak czy siak chorował :/
Poli nie szczepiłam bo nie moglismy a nawet to i tak byłoby mi zal kasy

na pneumokoki szczepimy się a na meningokoki zamieżamy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja to szczepie na wszystko co sie da :) :) moj dostal 6w1, rota, pneumo,meningo za miesiac mamy powtorki..a potem ospa :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z tego co wiem (a jestem kompletnym laikiem, sprzedaję jak kupiłam) nie ma czegoś takiego jak "ogólne podnoszenie odporności" przez szczepionkę. Szczepionka chroni tylko i wyłącznie przed tymi szczepami, które w niej się znajdują. Dlatego nieskuteczna jest szczepionka na rota (zbyt wiele szczepów) i meningokoki (dostępna szczepionka chroni przed rzadziej u nas występującymi odmianami).

Szczepionka nie może też "uchronić przed sepsą", bo sepsa to nie jest choroba wywołana przez konkretny wirus, tylko silne zakażenie organizmu bakteriami lub wirusami. Więc szczepionka może uchronić tylko przed bardzo konkretnymi przyczynami sepsy, ale innymi już nie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
akurat zgodze się z agatha z tego co czytałam własnie tak jest dlatego wszystkie te szczepionki na grype to sciema na maxa zbyt wiele odmian
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmmm watek o ospie, a tu piszecie o pneumo i meningo...

Wczoraj bylam u pediatry-niekiedy jest anty na szczepienia-zalezy jakie. Moj synek jest AZS-owcem i jej opinia nt. szczepienia na ospe jest taka by szczepic chociaz 1 raz...dlatego,ze dzieci z ATZ moga bard\ziej ostro przejsc ospe, ich skora jest wrazliwa i stad moze byc bardzo duzo krostek. Na moje pyt czy np jak zaszczepie to czy przypadkiem nie zachoruje w starszym wieku i gorzej ja zniesie odpowiedziala,ze to nei ma znaczenia;/ nie iwem jeszcze cyz zaszczepie;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w maju mój 3 latek miał ospę, przytargał z przedszkola. 2 tygodnie póżniej nasz 9 miesięczniak się zaraził.
ogólnie byli bardzo wysypani, młodszy wręcz makabrycznie, prawie miejsca nie było na ciałku bez krost. najgorsze są pierwsze trzy dni, potem już z górki. da się przeżyć jeśli się odpowiednio pielęgnuje ciało.
ja się cieszę, że i oni i my mamy juz to za sobą, a maluchy nie będą nic pamiętać!

nie byli szczepieni i nawet po tym doświadczeniu bym ich nie zaszczepiła. raz, że szkoda kasy na to, a dwa - i tak są bardzo nafaszerowani innymi szczepionkami obowiązkowymi.

jak czytałam w necie o ospie, właśnie bardzo mało mówi się o poważnych komplikacjach. jedyne to jakies nadkażenia itp. ale to pewnie nie ma wpływu jako tako na funkcjonowanie organizmu w późniejszym wieku.
kiedyś wszyscy chorowali na ospę, głownie jako dzieci i też nie słyszałam o tym aby ktoś miał jakieś dolegliwości z tego powodu. jedynie co, to może jakieś pojedyńcze blizny po krostach.

są gorsze choroby, więc może tą kasę przeznaczyc na coś innego - inne szczepienie itp.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akurat spotkałam się z teoriami, które co innego mówią o szczepieniach u AZS-owców.

AZS jest chorobą z autoagresji, szczepionki mocno stymulują system autoimmunologiczny, który często niedługo po szczepieniu "szaleje", zaostrzając choroby (zwłaszcza, jeśli ktoś przyjmuje kilka szczepień w krótkim czasie, jak nasze dzieci.

Osoby z chorobami autoimmunologicznymi powinny mocno zastanawiać się nad każdym szczepieniem.

Sama miałam mocne zaostrzenie chorób po szczepieniu p. WZWB, inna osoba z mojej rodziny tak samo.

Za to ospę przeszłam łagodnie, mimo AZS.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też zaczęłam się zastanawiać bo teraz podobno szaleje ospa.Mój kuzyn miał w buzi aż zakażone i kobieta w telewizji mówiła o tym że jej dziecko 2 dni nie jadło przez to.Tylko dlatego mnie to przeraża troche.Ja też przechodziłam ospe jak byłam mała i miałam niewiele krost za to moja siostra 8 lat stersz juz miała gorzej.
06.07.2009r. - 3705g, 60 cm, synuś,
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kiedyś się mówiło "panuje ospa" i matki prowadzały swoje małe dzieci do koleżanek, u których w domu już ktos chorował. I normalne jest, ze krosty wewnątrz buzi gorzej się goją i apetytu nie ma kilka dni ;)

A teraz "szaleje" i w TV o tym mówią. O świńskiej grypie ile mówili...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie szczepiłam i raczej nie będę szczepić, chociaż powiem szczerze, że nie zgłębiałam tego tematu :P


koleżanka zaszczepiła - ale bardziej w trosce przed półpaścem niż ospą :P ponoć to szczepienie też chroni...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nigdy nie słyszałam,że w buzi w przełyku są krosty.U mnie w rodzinie wcześniej tak nikt nie miał.To mnie przeraża troche.Ja sama chodziłam do zarażonych żeby przejść chorobe szybciej bo im później tym gorzej.Zresztą wolałabym żeby był troche wiekszy tak z rok bo teraz to bym panikowała pewnie troche.
06.07.2009r. - 3705g, 60 cm, synuś,
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja jestem przykladem wlasnie krost w przelyku i buzi :( mialam ospe w 7 klasie podstawowki i nie mialam wiele krost na ciele-zaledwie kilka..ale wysypalo mnie w buzi i w przelyku..blee.. nic nie jadlam tylko pilam i najgorsze to "fioletowe" do smarowania Bleeeeeeee....
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

urodziny dziecka tanio i fajnie jak urządzić? (53 odpowiedzi)

może zbiorę jakieś fajne pomysły od WAS? co można przygotować do zjedzenia dla dzieci? w co się...

ciąża a żelowe paznokcie (13 odpowiedzi)

Witam koleżanki......czy wiecie o jakiś przeciwskazaniach do robienia sobie żeli w trakcie...

Wrzucanie fotek - ktok po kroku ver.2.0 (47 odpowiedzi)

Jako, że imageshack się zepsuło, wersja z innym hostingiem: 1. Wchodzimy na fotoo.pl...

do góry