Widok

TBS, potrzebuje porady jak się tym zająć krok po kroku

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Witam,
czy ktoś z Was mógłby mi wytłumaczyć krok po kroku, tak łopatologicznie jak mogę starać się o mieszkanie z TBS w Gdańsku?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
trzeba iść do nich osobiście i zapytać o szczególy, każde tbs ma inne zasady. Ja na mieszkanie czekalam 1,5 roku. Mieszkam 3 lata i jetem bardzo zadowolona, jedyny minus to sąsiedzi, ale to przeciez wszedzi mozna zle trafic. Chodzi mi scislej o ludzi ktorzy dostali a nie kupili partycypacje jak ja. Odnosze wrazenie ze dostali a co za darmo to sie nie szanuije
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Koszmar 40 m czynsz 590 zł
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to zależy co ktos uwaza za koszmar. Ja nie chcialam brac kredytu na 30 lat i robic na mieszkanie do emerytury. place czynsz porownywalny z tymi w spoldzielni. mam mieszkanie nowe za 50 000 - 50 m.zawsze moge sie wyprowadzic i dostane ta sume ktora wplacilam. znam tych co kupili na 30 lat i nie daja finansowo. a kredyt maja wiekszy 2 razy niz ja czynsz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tylko ci co kupili na kredyt są właścicielami swojego mieszkania jak spłacą kredyt, a ty w czynszu spłacasz kredyt zaciągnięty pod budowę Twojego bloku, a mieszakanie nigdy nie będzie Twoje. To jest taka subtelną różnica.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
dlatego jest wolny rynek, jakby było dziewczyne stac to by kupila mieszkanie wlasnosciowe a pyta o tbs wiec odpisalam.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
a poza tym twoje to bedzie jak splacisz kredyt czyli po 30 , 40 latach wczesniej jest banku. a niech Ci sie noga powinie ....
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak się noga powinie to sprzedasz mieszkanie, spłacisz kredyt i zawsze jakaś część kasy ze sprzedaży Ci zostanie (w końcu z każdą ratą wielkość kredytu maleje).
Poza tym ja spłacę kredyt, a moja córka przyszłościowo będzie mieć mieszkanie, a tak nie miałaby nic.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
mi się raz noga powinęła przy kredycie na dom, dopłacałam do kredytu i straciłam całą kasę, którą włozyłam w budowę, wiec to nie zawsze jest tak kolorowo - ceny nieruchomosci to chuśtawka i nigdy nei przewidzisz jaka bedzie wartosc twojego mieszkania w stosunku do wysokosci kredytu.

ja rozumiem autorkę
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Brałaś go w zł ?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oczywiście w zł, w roku 2006, w 2008 wystawiłam dom na sprzedaz, do kredytu dopłaciłam a to ile w nim utopiłam to moje.

To nie jest takie proste zawsze, ze sprzeda sie i sie zwróci, przewaznie jak komus sie powija noga, to się modli zeby na zero wyszedł...
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuję za odpowiedzi, ale i tak nic mi nie rozjaśniły ;)
Muszę iść do Urzędu Miasta czy do Towarzystwa Budownictwa Społecznego? Czy potrzeba dużo zaświadczeń/wniosków/ całej papierologii?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to trzeba brac taki kredyt na jaki mozesz sobie pozwolić a nie 100 tyś i już na hop
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja zamierzam wziąść kredyt i płacić nawet 30 l i płacić za swoje a nie komuś co nigdy moje nie będzie . Oczywiście lepiej jest gdy dwoje małżonków pracuje bo z jednej pęsji się nie da
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Dokładnie nie pamiętam.. bo składałam jakies dwa-trzy lata temu..

zaswiadczenie o zarobkach, wniosek, czemu się ubiegasz o to mieszkanie i do tego jakies papierki..

no i czekam... ostatnio dostałam pismo, ze jestem jakas 600 na liscie... może kiedys się doczekam :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
samo składanie papierów to nic trudnego:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dlaczego z jednej wypłaty się nie da :) - przecież to zależy ile kto zarabia a nie pisanie od razu że z jednej wypłaty się nie da żyć

a co do TBS to najpierw idź do Urzędu Miasta tam Cię pokierują gdzie masz dokładnie pójść - do jakiego pokoju i się wypytaj czy w ogóle stać Cię na TBS bo oni mają swoje wymogi :)
powodzenia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my bralismy mieszkanie w Tbs 6 lat temu,wtedy poszlismy do biura Tbs i tam wszystko zalatwilismy,tzn partycypacje.pierwsza zaliczke musielismy wplacic po kilku dniach,nastepna za jakis czas a przed wprowadzeniem kaucje.papiery wszystkie byly podpisywane w spoldzielni,nie trzeba bylo miec jakiejs sterty papierow,chyba tylko zaswiadczenie z pracy,nie wiem czy to nadal tak wyglada.najlepiej idz do niech do spoldzielni i zapytaj,do miasta to jest lista gigant oczekujacych na mieszkanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Paulina ja byłam w UM ale źle trafiłam bo nie było tej konkretnej kobietki co wiedziała wszystko tylko inna mi mówiła od niechcenia i nie zapomnę jej tekstu " ja nie wiem co ci ludzie widzą w tych TBS-ach przecież to dla bogatych ludzi i nigdy nie będzie ich bo to z ustawy wynika a że wciskają ludziom że będą mogli na własność kupić to oszustwo " - nie wiem czy to prawda ale tak usłyszałam.

My z TBSów zrezygnowaliśmy na starcie bo trzeba mieć większe dochody i za długo się czeka.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
po pierwsze idziesz do UM do wydziału komunalnego ,będziesz musiała przedstawić dochód z trzech ostatnich miesięcy męża i swój,a potem wpisują Cię na listę oczekujących.Jak masz dzieci to przesstawiasz ich metryki urodzenia.Jeżeli coś się zmienia w Twojej sytuacji to musisz informować kobietę która Cię prowadzi.My trafiliśmy na super kobietę ,która wszystko Nam wytłumaczyła.To prawda,że może jest drożej ,ale nie każdy chce brać kredyt.A jak już dostaniesz przydział na mieszkanie to czekasz około roku w zależności jak szybko się buduje i wpłacasz 30% wartości rynkowej mieszkania ,jak się dowiadywałam to było około 80 tys na mieszkanie 50m,i roczny czynsz takiej kałci czyli około 10 tys.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Idziesz do TBS, z miasta to dluga kolejka i nie wiadomo czy dostaniesz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Można odkupić też TBS od osoby, która ma swój wkład. I wtedy nie czeka się w kolejce. Mam na odstapienie TBS, 50m w Gdańsku. E-mail: paulinaw1@poczta.onet.pl. I to nie prawda, ze dziecko nic nie dostanie. Mieszkanie w TBS się dziedziczy. TBS działa na podobnej zasadzie jak kiedyś spółdzielnie.I od tego roku weszła ustawa, że TBS można wykupić.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z dwojga zlego lepiej tbs niz wynajmowac i pytac o kazdy gwóźdź czy kolor scian .
560 to nie tak tragicznie bo ja za 35m place 430/330 , a jak ktos ma do tego kredyt to juz wychodzi za mieszkanie 1000 albo i wiecej.
wynajem to tez czesto 700 plus czynsz wiec nie kolorowo.
a jak sienie ma duzej kasy i pewnosci zatrudnienia to lepiej TBSy

a co corce po mieszkaniu po tobie? chyba ze masz zamiar juz opuscic ten padol, moze wnuki albo dopiero prawnuki "pozagryzaja" sie o mieszkanie prababci (niestety w kolo wiecej takich przypadkow sie widuje)

tbs czy czynszowki przechodza na rodzine,
problem jest z nowymi czynszowkami , rodzice tez dostali przeniesienie i teraz jest taki paragraf ze po smierci glownego najemcy nie przechodzi na innych lokatorow prawo do zamieszkiwania,tu sie pozmienialo, ale to nie TBS.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my mamy rate za mieszkanie 620zl + czynsz ok230zl wiec lepsze to niz TBSy. Acha mieszkanie obecnie kupione a nie 5 lat temu
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Jaki wozek wybrac? (81 odpowiedzi)

Dziewczyny jaki wozek wybrac? 2w1, 3w1? Jakiej firmy polecacie? Rodze w wrzesniu :)

krzywe ząbki (26 odpowiedzi)

hej dziewczyny moja córcia ma 16 miesięcy. ma mało ząbków-pierwszy wyrżnął się po roczku... ale...

przedszkole NR 27 W GDYNIA; MALUTKOWO opinie (25 odpowiedzi)

proszę o opinie tego przedszkola. szukamy fajnego przedszkola dla naszego dziecka...

do góry