Widok
TEST OWULACYJNY
Witam!
Po stracie naszego aniołka staramy się z mężem o następne dziecko.
Próbowaliśmy z kalendarzykiem, poddaliśmy się naturze, przez ostatni miesiąc to był wogle luz ale niestety nic z tego wczoraj przyszła @.
Kupiłam wczoraj kupiłam testy owulacyjne.
Zastanawiam się czy jest tu ktoś kto je stosował no i z jakim skutkiem?
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl
(*) (*)-spij córeczko
Po stracie naszego aniołka staramy się z mężem o następne dziecko.
Próbowaliśmy z kalendarzykiem, poddaliśmy się naturze, przez ostatni miesiąc to był wogle luz ale niestety nic z tego wczoraj przyszła @.
Kupiłam wczoraj kupiłam testy owulacyjne.
Zastanawiam się czy jest tu ktoś kto je stosował no i z jakim skutkiem?
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl
(*) (*)-spij córeczko
hej, ja stosowalam przez 1 cykl
i wyszlo ze nie mialam owulacji w gole
martwilam sie ale dziewczyny na forum napisaly ze czesto testy pokazywaly brak owulacji a potem sie okazywalo ze zachodzily w ciaze, albo robimy monioryng u ginekologa i owulacja byla
takze ja wywalilam testy a po 1,5 miesiaca sie udalo:-)
jutro ide na pierwsze USG
takze ja w te testy nie wierze...
i wyszlo ze nie mialam owulacji w gole
martwilam sie ale dziewczyny na forum napisaly ze czesto testy pokazywaly brak owulacji a potem sie okazywalo ze zachodzily w ciaze, albo robimy monioryng u ginekologa i owulacja byla
takze ja wywalilam testy a po 1,5 miesiaca sie udalo:-)
jutro ide na pierwsze USG
takze ja w te testy nie wierze...
monika odpowiadam Ci tutaj bo widziałam, że pytałaś mnie w innym wątku o nazwę firmy testów jakich używałam: HYDREX Lh Test.
Kreseczki są naprawdę ledwo widoczne dlatego trzeba się odpowiednio przypatrzeć no i przestrzegać ograniczenia picia płynów przed zrobieniem takiego testu.
Jeżeli coś Ci mogę doradzić...jeżeli nie wyjdzie Ci z testami idz po prostu do gin na monitorowanie owulacji-on Ci najlepiej powie kiedy macie się przytulać z mężem.
I przygotuj się też na taką ewentualność, że w danym cyklu możesz nie mieć owulacji-i to jest zupełnie normalne i nie ma się czym przejmować.Owulacja może nadejść w kolejnym cyklu.
Mi lekarz kiedys powiedział, że ja również nie mam w każdym cyklu owu- przepisał mi lek na jej wywołanie (clostybegyt) ale chciałam jeszcze spróbować właśnie z testami- akurat się udało więc nie musiałam brać tego lekarstwa.
Nie denerwuj się tak...i idz najlepiej do Gina-niech on cos doradzi.Noa potem przytulajcie sie dużo i nie myślcie o niczym innym ;-)
Kreseczki są naprawdę ledwo widoczne dlatego trzeba się odpowiednio przypatrzeć no i przestrzegać ograniczenia picia płynów przed zrobieniem takiego testu.
Jeżeli coś Ci mogę doradzić...jeżeli nie wyjdzie Ci z testami idz po prostu do gin na monitorowanie owulacji-on Ci najlepiej powie kiedy macie się przytulać z mężem.
I przygotuj się też na taką ewentualność, że w danym cyklu możesz nie mieć owulacji-i to jest zupełnie normalne i nie ma się czym przejmować.Owulacja może nadejść w kolejnym cyklu.
Mi lekarz kiedys powiedział, że ja również nie mam w każdym cyklu owu- przepisał mi lek na jej wywołanie (clostybegyt) ale chciałam jeszcze spróbować właśnie z testami- akurat się udało więc nie musiałam brać tego lekarstwa.
Nie denerwuj się tak...i idz najlepiej do Gina-niech on cos doradzi.Noa potem przytulajcie sie dużo i nie myślcie o niczym innym ;-)
Dziękuje za odp.
Zaczęłam się martwić bo dużo się w tym miesiącu przytalaliśmy ja wogle o dziecku nie myślałam i nic z tego nie wyszło.
Ale może masz racje poprostu mogłam nie mieć owulki.
Będę przestrzegoć instrukcji obsługi tych testów i zobaczymy, moze się uda, ale tak na luzie.Spróbuje te testy potraktować tylko tak informacyjnie.
Ciesze się że znalazła się osoba której dzięki testom się udało.
Gratuluje dziewczyny:-)
Oj tak bardzo bym chciała...
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl
(*) (*)-śpij córeczko
Zaczęłam się martwić bo dużo się w tym miesiącu przytalaliśmy ja wogle o dziecku nie myślałam i nic z tego nie wyszło.
Ale może masz racje poprostu mogłam nie mieć owulki.
Będę przestrzegoć instrukcji obsługi tych testów i zobaczymy, moze się uda, ale tak na luzie.Spróbuje te testy potraktować tylko tak informacyjnie.
Ciesze się że znalazła się osoba której dzięki testom się udało.
Gratuluje dziewczyny:-)
Oj tak bardzo bym chciała...
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl
(*) (*)-śpij córeczko
monika: mnie gin naprawde nastraszył z tą moją owu-że będę miała straszne problemy itd itd. Nie mówie, że siehttp://www.malopolskie.pl/Pliki/2008/referat_Grzegorczyk.pdf przejmowałam-bo nie mogłąm dojsc do siebie przez jakiś czas. Ale zajęłam się pracą, domem i powiedziałam sobie: a g...wiesz i i tak będę w ciąży. WYŁĄCZYŁAM kompletnie myślenie o tym. Dlatego kupiał testy-żeby sprawdzić czy faktycznie nie mam owu-i co???? 1 cykl i od razu się udało i z owulką i z dzidzią. Trzymam za Ciebie kciuki
dziękuje dałas mi nadzieję:-)
Kupiłam te testy bo też chce sprawdzić czy mam owulkę.
W tym miesiący pozytywne nastawienie i teściki i bezstresowe staranka:-)
Może i w sytczniu pozytywny teścik ciążowy mmm ale się rozmarzyłam.
A co Twój lekarz mówił jak np. raz na jakiś czas kobieta nie ma owulki?
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl
(*) (*)-spij córeczko
Kupiłam te testy bo też chce sprawdzić czy mam owulkę.
W tym miesiący pozytywne nastawienie i teściki i bezstresowe staranka:-)
Może i w sytczniu pozytywny teścik ciążowy mmm ale się rozmarzyłam.
A co Twój lekarz mówił jak np. raz na jakiś czas kobieta nie ma owulki?
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl
(*) (*)-spij córeczko
on mi tego w ogóle nie powiedział, tylko mnie baran okropnie nastraszył, że mogę się pożegnać z rodzicielstwem-ja dopiero poczytałam w necie jakie mogą być przyczyny (np. podróż, stresy, kłótnia z partnerem) czyli codzienność. I ogólnie, że nie każdy cykl niesie ze sobą owulację i to NORMALNE!!!
no i dał mi właśnie closytegyt-miałam spróbować 3 cykle z tym lekiem i jeżeli by się nadal nie udało to miałam znowu do niego przyjść i myśleć co dalej
no i dał mi właśnie closytegyt-miałam spróbować 3 cykle z tym lekiem i jeżeli by się nadal nie udało to miałam znowu do niego przyjść i myśleć co dalej
Dziękuje za odp.
Zaczęłam się martwić bo dużo się w tym miesiącu przytalaliśmy ja wogle o dziecku nie myślałam i nic z tego nie wyszło.
Ale może masz racje poprostu mogłam nie mieć owulki.
Będę przestrzegoć instrukcji obsługi tych testów i zobaczymy, moze się uda, ale tak na luzie.Spróbuje te testy potraktować tylko tak informacyjnie.
Ciesze się że znalazła się osoba której dzięki testom się udało.
Gratuluje dziewczyny:-)
Oj tak bardzo bym chciała...
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl
(*) (*)-śpij córeczko
Zaczęłam się martwić bo dużo się w tym miesiącu przytalaliśmy ja wogle o dziecku nie myślałam i nic z tego nie wyszło.
Ale może masz racje poprostu mogłam nie mieć owulki.
Będę przestrzegoć instrukcji obsługi tych testów i zobaczymy, moze się uda, ale tak na luzie.Spróbuje te testy potraktować tylko tak informacyjnie.
Ciesze się że znalazła się osoba której dzięki testom się udało.
Gratuluje dziewczyny:-)
Oj tak bardzo bym chciała...
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl
(*) (*)-śpij córeczko
Czy wiesz, kiedy ostatnio jajeczkowałaś? Jeśli chcesz zajść w ciążę, zainteresuj się tym, bo bez owulacji nie będziesz miała dziecka!
Natura tak to wymyśliła, że owulacja jest ci potrzebna.
Gdy pojawia się regularnie, twój układ rozrodczy działa prawidłowo. Większość kobiet nie wie jednak, kiedy i czy w ogóle jajeczkują. Jeśli należysz do tej większości, spróbuj to zmienić, zwłaszcza jeśli chcesz zostać mamą. Zanik owulacji może nastąpić w każdej chwili. Sama tego nie rozpoznasz, a konsekwencją będzie zaburzenie twojej płodności. Oznacza to, że możesz mieć trudności z poczęciem dziecka. Nawet, jeśli dotychczas nie zawracałaś sobie głowy wiedzą na temat jajeczkowania, może ci się ona przydać.
POD RZĄDAMI GRUCZOŁÓW
Podwzgórze, przysadka mózgowa i jajniki to gruczoły, które produkują hormony konieczne do pojawienia się owulacji, a tym samym kierują pracą twojego układu rozrodczego. Podwzgórze wytwarza hormon gonadoliberynę, który wpływa na produkcję hormonów w przysadce mózgowej. Te z kolei dają impuls jajnikom, by rozpoczęły wytwarzanie estrogenu, czyli żeńskiego hormonu płciowego. Od niego zależy wzrost komórki jajowej. Przez 14 dni dojrzewa ona w pęcherzyku jajnikowym. Potem pęcherzyk pęka i uwalnia gotowe do zapłodnienia jajeczko. Jeśli to nie nastąpi, wówczas twój cykl jest bezowulacyjny. Wystarczy, że któregoś z hormonów będzie za dużo albo za mało, by cały ten proces został przesunięty w czasie albo zatrzymany.
ZAGADKOWY POCZĄTEK I KONIEC
Zarówno dziewczęta, które miały już pierwszą menstruację, jak i kobiety przed menopauzą mają dużo cykli bezowulacyjnych. Nie ma się jednak czym martwić, bo związane jest to z niestabilną gospodarką hormonalną. U dziewcząt połączenie na linii podwzgórze?przysadka?jajniki jest jeszcze niedoskonałe i zanim poziom produkowanych przez te gruczoły substancji unormuje się, musi minąć kilka miesięcy, a czasami nawet lat. Także u kobiet po 45. roku życia prawidłowa owulacja jest rzadkością. U nich liczba cykli, w czasie których możliwe jest zapłodnienie, gwałtownie spada, często do kilku w ciągu roku. Jajniki nie produkują już wystarczającej ilości estrogenu, nie ma więc warunków do produkcji pęcherzyków jajnikowych i dojrzewania komórek jajowych. Po pięćdziesiątce, nawet jeśli miewasz miesiączkę, owulacja już nie występuje.
PŁODNY ŚRODEK
Nie możesz zajść w ciążę? Przyczyną może być nieregularna owulacja, która uniemożliwia ustalenie dni płodnych, albo jej brak. Wpływa na to wiele czynników, które zaburzają gospodarkę hormonalną, a tym samym jajeczkowanie:
stres, kłótnia z partnerem, zmiana pracy czy ważny egzamin wystarczą, by gruczoły produkujące hormony przestały działać prawidłowo; także strach przed ciążą, jeśli jest bardzo silny, może mieć na to wpływ
pigułki antykoncepcyjne - po ich odstawieniu produkcja komórek jajowych nie wraca od razu do normy; możesz mieć tzw. owulację z odbicia, która polega na tym, że w ciągu jednego cyklu uwalniana jest więcej niż jedna komórka jajowa; to dlatego po odstawieniu pigułki kobiety tak często rodzą niepodobne do siebie wieloraczki
początek macierzyństwa i karmienie piersią - od chwili zajścia w ciążę aż do końca intensywnego karmienia (co najmniej osiem razy na dobę!) nie masz ani miesiączki, ani owulacji; dzieje się tak dlatego, że przysadka mózgowa produkuje w zwiększonych ilościach hormon prolaktynę, który warunkuje wytwarzanie pokarmu dla dziecka i hamuje owulację; jeśli karmisz tylko piersią, twoje cykle zazwyczaj są bezowulacyjne; wracają do normy, gdy częściej odstawiasz malucha od piersi i w związku z tym produkujesz mniej pokarmu i prolaktyny
wyjazd lub przeprowadzka - nie musisz być od razu obieżyświatem ani pracować jako stewardesa w samolocie, by komórka jajowa nie pojawiała się na właściwym miejscu i o właściwym czasie; wystarczy jednorazowa zmiana miejsca pobytu, by cały układ hormonalny zwariował
sport wyczynowy i ciężka praca fizyczna - duży wysiłek i przemęczenie mogą zahamować owulację; forsowny trening powoduje, że tarczyca jest bardziej aktywna i wytwarza więcej hormonów, które wpływają destabilizująco na równowagę hormonalną między podwzgórzem, przysadką i jajnikiem
nieregularny tryb życia - jeśli dużo pracujesz, szczególnie w nocy i na dodatek często jeździsz w delegacje, bądź przygotowana na to, że nie określisz prawidłowo swoich dni płodnych i niepłodnych, bo twój układ hormonalny będzie rozregulowany
odchudzanie i stosowanie drastycznych diet - z powodu nagłego ubytku kilogramów i odwodnienia ciała jajniki nie wyprodukują wystarczającej ilości estrogenu potrzebnego do tego, by jajeczko osiągnęło dojrzałość i zostało uwolnione; istnieje związek między ilością tkanki tłuszczowej a produkcją estrogenów; jeśli tłuszczu w twoim organizmie jest za mało, owulacja nie wystąpi.
RYTM MIESIĄCZKOWANIA
Terminu jajeczkowania nie rozpoznasz sama. Jedynym symptomem, który może świadczyć o owulacji, jest niewielki ból w dole brzucha albo krótkotrwałe plamienie w połowie cyklu. Sygnałem, że owulacji nie było, może być nasilenie fizycznych dolegliwości PMS-u, czyli zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Jeśli masz nabrzmiałe, obolałe piersi, czujesz się spuchnięta, a twoje miesiączki są nieregularne, może być to sygnał, że masz cykle bezowulacyjne. Dopóki nie starasz się zajść w ciążę, nie musisz biec do lekarza po receptę na idealny cykl miesiączkowy. On sam wróci do normy, gdy tylko dasz szansę swojemu układowi hormonalnemu, by zaczął działać prawidłowo. Jeśli masz wrażenie, że cykle bezowulacyjne pojawiają się u ciebie często, skonsultuj się z ginekologiem. Długotrwały brak owulacji może upośledzić twoją płodność i być przyczyną np. mięśniaków macicy.
TO MOŻNA REGULOWAĆ
Najpierw konieczna jest wizyta u ginekologa, który skieruje cię na odpowiednie badania. Na podstawie poziomu hormonów we krwi lekarz określi, czy owulacja występuje prawidłowo. Na badanie musisz przyjść cztery - sześć razy podczas cyklu, gdyż poziom hormonów zmienia się w poszczególnych jego fazach. Potrzebne jest też wykonanie USG sondą dopochwową. Jeśli okaże się, że konieczne jest leczenie, twój ginekolog zaleci ci terapię, która przywróci owulację. Będziesz wtedy przyjmowała leki pobudzające i regulujące wzrost oraz moment pęknięcia pęcherzyka jajnikowego. Jednorazowe badanie kosztuje ok. 30 zł i nie jest refundowane przez kasę chorych.
NIE LEKCEWAŻ!
Brak owulacji może mieć poważne konsekwencje dla twojego zdrowia. Zdarza się, że dojrzały pęcherzyk jajnikowy zamiast pęknąć i uwolnić komórkę jajową, nadal rośnie. Wypełnia się płynem surowiczym i tworzy torbiel, która może produkować żeńskie hormony płciowe estrogeny. Rozregulowuje to równowagę hormonalną organizmu. Jeśli torbiel nie zostanie szybko rozpoznana i natychmiast wyleczona, może zniszczyć jajnik i doprowadzić do niepłodności. Bywa też przyczyną raka jajnika.
1) Najpłodniejszy czas to moment od 2 dni do 1 po owulacji.
TU PRECYZYJNIE O BÓLU OWULACYJNYM: I PLIKU LH wykrywalnym przez testy owulacyjne - Buziaczki:
Faza owulacyjna
Faza owulacyjna trwa około 36 godzin. Po osiągnięciu dostatecznego stężenia estrogenów (tzw. set - point) w krwi, wydzielanie FSH ulega zahamowaniu, co średnio przypada na 12-16 dzień cyklu. Estrogeny pobudzają za to wydzielanie LH, które umożliwia przekształcenie pęcherzyka Graafa w ciałko żółte (luteinizacja), a przez to sekrecję progesteronu i estrogenów. Przysadka mózgowa jednorazowo wytwarza wysoką dawkę LH (tzw. pik LH), która inicjuje końcowe procesy dojrzewania komórki jajowej, doprowadzając po 16-32 godzinach do jajeczkowania, czyli pęknięcia pęcherzyka Graafa (w tym czasie ma on około 20 mm) i uwolnienia komórki jajowej gotowej do zapłodnienia. W ciągu jednego cyklu dojrzewa najczęściej zaledwie jeden pęcherzyk. Nie prawdą jest, że owulacja następuje kolejno z każdego jajnika na przemian. Kobiety z jednym jajnikiem mogą mięć tyle samo owulacji w roku ile kobiety z dwoma. W momencie utraty jednego organu, całą pracę przejmuje na siebie drugi. USG robione na kilka dni przed owulacją może przewidzieć, z którego jajnika odbędzie się jajeczkowanie i czy wogóle jest dominujący pęcherzyk.
W czasie owulacji może występować krwawienie do jamy otrzewnej z pękniętego pęcherzyka. To wywołuje podrażnienie i ból w dole brzucha. To tak zwany ból owulacyjny, a pojawia się na krótko przed, w trakcie lub po owulacji. Może trwać parę minut, godzin, a nawet dni. Najczęściej nie oznacza jednak samego momentu pęknięcia pęcherzyka. Ból nie informuje, z jakiego jajnika odbędzie się czy odbyło jajeczkowanie. Jajniki mogą nabrzmiewać i boleć podczas indukcji owulacji lub z powodu poowulacyjnego ich powiększenia. Czasem dolegliwość jest objawem endometriozy. Wiele kobiet, które regularnie owulują nie odczuwają żadnych bóli.
Natura tak to wymyśliła, że owulacja jest ci potrzebna.
Gdy pojawia się regularnie, twój układ rozrodczy działa prawidłowo. Większość kobiet nie wie jednak, kiedy i czy w ogóle jajeczkują. Jeśli należysz do tej większości, spróbuj to zmienić, zwłaszcza jeśli chcesz zostać mamą. Zanik owulacji może nastąpić w każdej chwili. Sama tego nie rozpoznasz, a konsekwencją będzie zaburzenie twojej płodności. Oznacza to, że możesz mieć trudności z poczęciem dziecka. Nawet, jeśli dotychczas nie zawracałaś sobie głowy wiedzą na temat jajeczkowania, może ci się ona przydać.
POD RZĄDAMI GRUCZOŁÓW
Podwzgórze, przysadka mózgowa i jajniki to gruczoły, które produkują hormony konieczne do pojawienia się owulacji, a tym samym kierują pracą twojego układu rozrodczego. Podwzgórze wytwarza hormon gonadoliberynę, który wpływa na produkcję hormonów w przysadce mózgowej. Te z kolei dają impuls jajnikom, by rozpoczęły wytwarzanie estrogenu, czyli żeńskiego hormonu płciowego. Od niego zależy wzrost komórki jajowej. Przez 14 dni dojrzewa ona w pęcherzyku jajnikowym. Potem pęcherzyk pęka i uwalnia gotowe do zapłodnienia jajeczko. Jeśli to nie nastąpi, wówczas twój cykl jest bezowulacyjny. Wystarczy, że któregoś z hormonów będzie za dużo albo za mało, by cały ten proces został przesunięty w czasie albo zatrzymany.
ZAGADKOWY POCZĄTEK I KONIEC
Zarówno dziewczęta, które miały już pierwszą menstruację, jak i kobiety przed menopauzą mają dużo cykli bezowulacyjnych. Nie ma się jednak czym martwić, bo związane jest to z niestabilną gospodarką hormonalną. U dziewcząt połączenie na linii podwzgórze?przysadka?jajniki jest jeszcze niedoskonałe i zanim poziom produkowanych przez te gruczoły substancji unormuje się, musi minąć kilka miesięcy, a czasami nawet lat. Także u kobiet po 45. roku życia prawidłowa owulacja jest rzadkością. U nich liczba cykli, w czasie których możliwe jest zapłodnienie, gwałtownie spada, często do kilku w ciągu roku. Jajniki nie produkują już wystarczającej ilości estrogenu, nie ma więc warunków do produkcji pęcherzyków jajnikowych i dojrzewania komórek jajowych. Po pięćdziesiątce, nawet jeśli miewasz miesiączkę, owulacja już nie występuje.
PŁODNY ŚRODEK
Nie możesz zajść w ciążę? Przyczyną może być nieregularna owulacja, która uniemożliwia ustalenie dni płodnych, albo jej brak. Wpływa na to wiele czynników, które zaburzają gospodarkę hormonalną, a tym samym jajeczkowanie:
stres, kłótnia z partnerem, zmiana pracy czy ważny egzamin wystarczą, by gruczoły produkujące hormony przestały działać prawidłowo; także strach przed ciążą, jeśli jest bardzo silny, może mieć na to wpływ
pigułki antykoncepcyjne - po ich odstawieniu produkcja komórek jajowych nie wraca od razu do normy; możesz mieć tzw. owulację z odbicia, która polega na tym, że w ciągu jednego cyklu uwalniana jest więcej niż jedna komórka jajowa; to dlatego po odstawieniu pigułki kobiety tak często rodzą niepodobne do siebie wieloraczki
początek macierzyństwa i karmienie piersią - od chwili zajścia w ciążę aż do końca intensywnego karmienia (co najmniej osiem razy na dobę!) nie masz ani miesiączki, ani owulacji; dzieje się tak dlatego, że przysadka mózgowa produkuje w zwiększonych ilościach hormon prolaktynę, który warunkuje wytwarzanie pokarmu dla dziecka i hamuje owulację; jeśli karmisz tylko piersią, twoje cykle zazwyczaj są bezowulacyjne; wracają do normy, gdy częściej odstawiasz malucha od piersi i w związku z tym produkujesz mniej pokarmu i prolaktyny
wyjazd lub przeprowadzka - nie musisz być od razu obieżyświatem ani pracować jako stewardesa w samolocie, by komórka jajowa nie pojawiała się na właściwym miejscu i o właściwym czasie; wystarczy jednorazowa zmiana miejsca pobytu, by cały układ hormonalny zwariował
sport wyczynowy i ciężka praca fizyczna - duży wysiłek i przemęczenie mogą zahamować owulację; forsowny trening powoduje, że tarczyca jest bardziej aktywna i wytwarza więcej hormonów, które wpływają destabilizująco na równowagę hormonalną między podwzgórzem, przysadką i jajnikiem
nieregularny tryb życia - jeśli dużo pracujesz, szczególnie w nocy i na dodatek często jeździsz w delegacje, bądź przygotowana na to, że nie określisz prawidłowo swoich dni płodnych i niepłodnych, bo twój układ hormonalny będzie rozregulowany
odchudzanie i stosowanie drastycznych diet - z powodu nagłego ubytku kilogramów i odwodnienia ciała jajniki nie wyprodukują wystarczającej ilości estrogenu potrzebnego do tego, by jajeczko osiągnęło dojrzałość i zostało uwolnione; istnieje związek między ilością tkanki tłuszczowej a produkcją estrogenów; jeśli tłuszczu w twoim organizmie jest za mało, owulacja nie wystąpi.
RYTM MIESIĄCZKOWANIA
Terminu jajeczkowania nie rozpoznasz sama. Jedynym symptomem, który może świadczyć o owulacji, jest niewielki ból w dole brzucha albo krótkotrwałe plamienie w połowie cyklu. Sygnałem, że owulacji nie było, może być nasilenie fizycznych dolegliwości PMS-u, czyli zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Jeśli masz nabrzmiałe, obolałe piersi, czujesz się spuchnięta, a twoje miesiączki są nieregularne, może być to sygnał, że masz cykle bezowulacyjne. Dopóki nie starasz się zajść w ciążę, nie musisz biec do lekarza po receptę na idealny cykl miesiączkowy. On sam wróci do normy, gdy tylko dasz szansę swojemu układowi hormonalnemu, by zaczął działać prawidłowo. Jeśli masz wrażenie, że cykle bezowulacyjne pojawiają się u ciebie często, skonsultuj się z ginekologiem. Długotrwały brak owulacji może upośledzić twoją płodność i być przyczyną np. mięśniaków macicy.
TO MOŻNA REGULOWAĆ
Najpierw konieczna jest wizyta u ginekologa, który skieruje cię na odpowiednie badania. Na podstawie poziomu hormonów we krwi lekarz określi, czy owulacja występuje prawidłowo. Na badanie musisz przyjść cztery - sześć razy podczas cyklu, gdyż poziom hormonów zmienia się w poszczególnych jego fazach. Potrzebne jest też wykonanie USG sondą dopochwową. Jeśli okaże się, że konieczne jest leczenie, twój ginekolog zaleci ci terapię, która przywróci owulację. Będziesz wtedy przyjmowała leki pobudzające i regulujące wzrost oraz moment pęknięcia pęcherzyka jajnikowego. Jednorazowe badanie kosztuje ok. 30 zł i nie jest refundowane przez kasę chorych.
NIE LEKCEWAŻ!
Brak owulacji może mieć poważne konsekwencje dla twojego zdrowia. Zdarza się, że dojrzały pęcherzyk jajnikowy zamiast pęknąć i uwolnić komórkę jajową, nadal rośnie. Wypełnia się płynem surowiczym i tworzy torbiel, która może produkować żeńskie hormony płciowe estrogeny. Rozregulowuje to równowagę hormonalną organizmu. Jeśli torbiel nie zostanie szybko rozpoznana i natychmiast wyleczona, może zniszczyć jajnik i doprowadzić do niepłodności. Bywa też przyczyną raka jajnika.
1) Najpłodniejszy czas to moment od 2 dni do 1 po owulacji.
TU PRECYZYJNIE O BÓLU OWULACYJNYM: I PLIKU LH wykrywalnym przez testy owulacyjne - Buziaczki:
Faza owulacyjna
Faza owulacyjna trwa około 36 godzin. Po osiągnięciu dostatecznego stężenia estrogenów (tzw. set - point) w krwi, wydzielanie FSH ulega zahamowaniu, co średnio przypada na 12-16 dzień cyklu. Estrogeny pobudzają za to wydzielanie LH, które umożliwia przekształcenie pęcherzyka Graafa w ciałko żółte (luteinizacja), a przez to sekrecję progesteronu i estrogenów. Przysadka mózgowa jednorazowo wytwarza wysoką dawkę LH (tzw. pik LH), która inicjuje końcowe procesy dojrzewania komórki jajowej, doprowadzając po 16-32 godzinach do jajeczkowania, czyli pęknięcia pęcherzyka Graafa (w tym czasie ma on około 20 mm) i uwolnienia komórki jajowej gotowej do zapłodnienia. W ciągu jednego cyklu dojrzewa najczęściej zaledwie jeden pęcherzyk. Nie prawdą jest, że owulacja następuje kolejno z każdego jajnika na przemian. Kobiety z jednym jajnikiem mogą mięć tyle samo owulacji w roku ile kobiety z dwoma. W momencie utraty jednego organu, całą pracę przejmuje na siebie drugi. USG robione na kilka dni przed owulacją może przewidzieć, z którego jajnika odbędzie się jajeczkowanie i czy wogóle jest dominujący pęcherzyk.
W czasie owulacji może występować krwawienie do jamy otrzewnej z pękniętego pęcherzyka. To wywołuje podrażnienie i ból w dole brzucha. To tak zwany ból owulacyjny, a pojawia się na krótko przed, w trakcie lub po owulacji. Może trwać parę minut, godzin, a nawet dni. Najczęściej nie oznacza jednak samego momentu pęknięcia pęcherzyka. Ból nie informuje, z jakiego jajnika odbędzie się czy odbyło jajeczkowanie. Jajniki mogą nabrzmiewać i boleć podczas indukcji owulacji lub z powodu poowulacyjnego ich powiększenia. Czasem dolegliwość jest objawem endometriozy. Wiele kobiet, które regularnie owulują nie odczuwają żadnych bóli.
dziękuje za materiały, właśnie jestem w trakcie czytania.
Pewnie mamy Nowy Rok i napewno będzie nalerzał też i do mnie!!!:-)
Własnie przeczytałam ze o braku owulki mogą światczyć bolące piersi, hmm mnie bolą jakiś tydzień przed, ale myślalam że to normalne
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl
(*) (*)
Pewnie mamy Nowy Rok i napewno będzie nalerzał też i do mnie!!!:-)
Własnie przeczytałam ze o braku owulki mogą światczyć bolące piersi, hmm mnie bolą jakiś tydzień przed, ale myślalam że to normalne
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl
(*) (*)
~monika987 przepraszam ze sie o to pytam
moze nie powinnam, wybacz jesli robie zle
ale prosze wytlumacz mi o co chodzi z ta stronka ktora masz w podpisie
domyslam sie ze to takie miejsce jak np "wirtualny cmentarz"
ja nigdy nie stracilam dzidziusia
ale mam kolezanke ktora to przezyla i pomyslalam ze jesli dowiem sie o tym czegos wiecej to jej opowiem i moze jej to odrobine pomoze...
na prawde nie chce przywolywac smutnych wspomien czy cos ale szukam czegos co by jej pomoglo w trudnych chwilach...
moze nie powinnam, wybacz jesli robie zle
ale prosze wytlumacz mi o co chodzi z ta stronka ktora masz w podpisie
domyslam sie ze to takie miejsce jak np "wirtualny cmentarz"
ja nigdy nie stracilam dzidziusia
ale mam kolezanke ktora to przezyla i pomyslalam ze jesli dowiem sie o tym czegos wiecej to jej opowiem i moze jej to odrobine pomoze...
na prawde nie chce przywolywac smutnych wspomien czy cos ale szukam czegos co by jej pomoglo w trudnych chwilach...
Spoko, nic się nie stało.
Masz racje stronkę którą mam w opisie to taki wirtualny cmentarz gdzie kazdy z każdego zakątka ziemi moze zapali światełko,światełko ze pamięta.
Mi osobście ta stronak pozwala przetrwac ciężke chwile, jak mam ochotę piszę do mojego aniołka, co czuje, czasem jakąś złotą myśl, moze wiersz...
A po za tym widząc ilu znajomych i nie znajomych ją odwiedza wiem że nie tylko ja pamietam nie tylko mi jej brakuje nie tylko w moim życiu była kimś ważnym.A umiera tylko ten o którym się nie pamięta...
Jeśli nie wiesz jak je pomóc, powiem Ci tylko że najważniejsze żebyś była, poprostu była, moze nawet milczała ale była.
Pamiętam dzień kiedy krzyczałam ze nie chcę nikogo widziec, przyjechala wytedy do mnie przyjaciółka mimo iż mówiłam ze nie chcę z nia gadac ona nic nie mówiła, ale była przy mnie.
W milczeniu przesiedziałyśmy kilka godzin, wtedy byłam na nią zła teraz jestem jej za to wdzięczna.
Jeśli mogę jakoś pomóc chętnie to zrobię.
A kiedy Twoja koleżanka starciła dziecko?
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl
(*) (*)
Masz racje stronkę którą mam w opisie to taki wirtualny cmentarz gdzie kazdy z każdego zakątka ziemi moze zapali światełko,światełko ze pamięta.
Mi osobście ta stronak pozwala przetrwac ciężke chwile, jak mam ochotę piszę do mojego aniołka, co czuje, czasem jakąś złotą myśl, moze wiersz...
A po za tym widząc ilu znajomych i nie znajomych ją odwiedza wiem że nie tylko ja pamietam nie tylko mi jej brakuje nie tylko w moim życiu była kimś ważnym.A umiera tylko ten o którym się nie pamięta...
Jeśli nie wiesz jak je pomóc, powiem Ci tylko że najważniejsze żebyś była, poprostu była, moze nawet milczała ale była.
Pamiętam dzień kiedy krzyczałam ze nie chcę nikogo widziec, przyjechala wytedy do mnie przyjaciółka mimo iż mówiłam ze nie chcę z nia gadac ona nic nie mówiła, ale była przy mnie.
W milczeniu przesiedziałyśmy kilka godzin, wtedy byłam na nią zła teraz jestem jej za to wdzięczna.
Jeśli mogę jakoś pomóc chętnie to zrobię.
A kiedy Twoja koleżanka starciła dziecko?
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl
(*) (*)
ona stracila dzidziusia w 6 miesiacu,
lezala w szpitlau bo byly problemy,
po badaniach lekarze stwierdzli ze mala nie zyje i musieli wywolac porod... polozna potem pokazala jej dzidziusia... ona strasznie rozpacza...
na szczescie udalo sie zoobic pogrzeb i maluszek ma swoj grob na cmentarzu.. ale powiem jej o tej strone... zawsze bedzie mogla cos napisac...
dziekuje za odpowiedzi:-)
lezala w szpitlau bo byly problemy,
po badaniach lekarze stwierdzli ze mala nie zyje i musieli wywolac porod... polozna potem pokazala jej dzidziusia... ona strasznie rozpacza...
na szczescie udalo sie zoobic pogrzeb i maluszek ma swoj grob na cmentarzu.. ale powiem jej o tej strone... zawsze bedzie mogla cos napisac...
dziekuje za odpowiedzi:-)
Monika, serce ściska po tym co czytam.... Pomodlę się za Twjego Aniołka... wirtualne światełko już zapaliłam....
Temat schodzi rzeczywiście na bok..., ale masz rację - najlepsza pomoc w takich ciężkich chwilach to po prostu obecność drugiej osoby, żadne słowa nie są potrzebne.
Dwa lata temu odeszła moja mama i wówczas najbardziej potrzebowałam właśnie takiego "zrozumienia".
Odnosnie testów owulacyjnych - nie wiem jaka jest ich skuteczność, ale sama ich użyłam i od razu zaszłam w ciąże.
Temat schodzi rzeczywiście na bok..., ale masz rację - najlepsza pomoc w takich ciężkich chwilach to po prostu obecność drugiej osoby, żadne słowa nie są potrzebne.
Dwa lata temu odeszła moja mama i wówczas najbardziej potrzebowałam właśnie takiego "zrozumienia".
Odnosnie testów owulacyjnych - nie wiem jaka jest ich skuteczność, ale sama ich użyłam i od razu zaszłam w ciąże.
ASIEŃSKO dziękuje za światełko dla mojego aniołka.
Przykro mi z powodu mamy i gratuluję synka!
Fajnien że napisałaś, dobrze wiedziec że ktoś tych testów używa i to z tak pięknym skutkiem.
Oby i u mnie zadziałały.
Kupiłaś testy w sklepie czy na allegro?
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl/
(*) (*) -śpij córeczko
Przykro mi z powodu mamy i gratuluję synka!
Fajnien że napisałaś, dobrze wiedziec że ktoś tych testów używa i to z tak pięknym skutkiem.
Oby i u mnie zadziałały.
Kupiłaś testy w sklepie czy na allegro?
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl/
(*) (*) -śpij córeczko
kurcze ja też tak mam od jakiegos czasu, że 2-3 dni przed okresem małe plamienie, potem nic i @. też nie wiem jak liczyć :(
i zastanawiam się też, czy to normalne, czy iść z tym do lekarza... wprawdzie jakoś niedługo i tak powinnam się wybrać, to powiem i o tym. ale najpierw jeden cykl chciałam spróbować też z tymi testami i zobaczyć co będzie...
i zastanawiam się też, czy to normalne, czy iść z tym do lekarza... wprawdzie jakoś niedługo i tak powinnam się wybrać, to powiem i o tym. ale najpierw jeden cykl chciałam spróbować też z tymi testami i zobaczyć co będzie...
Lepiej zacząć stosować wcześniej.
Ja dodatkowo mierzyłam sobie od dłużeszgo czasu tempkę i mniej-więcej wiedziałam kiedy jest owu ( nigdy nie wie się na 100 %). Gdybym tylko zaufała tempce to nie wiem, czy udało by mi się od razu zajść. Testy bowiem pokazały owulkę nieco wcześniej niż się spodziewałam i dzieki temu zaczęliśmy do razu mocne starania :)))
Ja dodatkowo mierzyłam sobie od dłużeszgo czasu tempkę i mniej-więcej wiedziałam kiedy jest owu ( nigdy nie wie się na 100 %). Gdybym tylko zaufała tempce to nie wiem, czy udało by mi się od razu zajść. Testy bowiem pokazały owulkę nieco wcześniej niż się spodziewałam i dzieki temu zaczęliśmy do razu mocne starania :)))
GERBEREK dzięki za likna, odpowiedział na nasze pytanie.
Ja krwawiłam 4 dni przed @.
PysiaKrzysia jakie krwawienia masz na myśli?
Ja już zaczęłam robic te testy jak na razie jedna kreska.
Nie wiem co się dzieje taki mocny @ się skończył ale dziś jeszcze ciągle plamię. Kurcze troche długo...
Dzwoniłam do mojej pani ginekolog, bedzie dopiero 13 i też nie wiadomo czy mnie przyjmnie:-(
Cholera, co się dzieje?
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl/
(*) (*) -śpij córeczko
Ja krwawiłam 4 dni przed @.
PysiaKrzysia jakie krwawienia masz na myśli?
Ja już zaczęłam robic te testy jak na razie jedna kreska.
Nie wiem co się dzieje taki mocny @ się skończył ale dziś jeszcze ciągle plamię. Kurcze troche długo...
Dzwoniłam do mojej pani ginekolog, bedzie dopiero 13 i też nie wiadomo czy mnie przyjmnie:-(
Cholera, co się dzieje?
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl/
(*) (*) -śpij córeczko
monika987 - ja pamiętam że jak zaczęliśmy się starać to najpierw sobie w internecie poszukałam jakichś kalendarzyków, które pokazywały mniej wiecej kiedy może wypaść owulacja ..Co do plamienia : w ulotkach napisali tak "z tabeli zamieszczonej w instrukcji wykonania odczytać ile dni należy "doliczyć" w kalendarzu do pierwszego dnia ostatniej miesiączki i w ten sposób wyznaczyć dzień, w którym należy rozpocząć badanie ." - i jak bym dodała od dnia plamienia najwyżej zużyjesz wiecej testów :) życzę powodzenia
kurcze Dziewczyny a ja dobrze że zaczęłam wcześniej stosować te testy - myślałam, że dwie kreski pojawią się dopiero teraz jakoś na początku tygodnia, ale na wszelki wypadek zaczęłam robić testy w czwartek i w sobotę już wyszły dwie kreski :)
więc na razie pierwszy krok ok, wygląda na to, że mam owulkę, zobaczymy co będzie dalej ;)
więc na razie pierwszy krok ok, wygląda na to, że mam owulkę, zobaczymy co będzie dalej ;)
licząc od pierwszego plamienia, które było w zasadzie jednorazowe i potem była przerwa (3 dni absolutnie nic) to dzień 15sty.
a licząc od okresu, który zaczął się 3 dni później -dzień 12sty.
(sądziłam, że cykl wtedy się dopiero przy tym "prawdziwym" okresie zaczął, ale patrząc po tej owulce chyba jednak już to plamienie było początkiem cyklu)
w każdym razie kreseczki pojawiły się błyskawicznie i obie były bardzo wyraźne.
jej jak ja bym chciała je zobaczyć na innym teście... :) ale na razie cieszę się z tego pierwszego kroku :)
a licząc od okresu, który zaczął się 3 dni później -dzień 12sty.
(sądziłam, że cykl wtedy się dopiero przy tym "prawdziwym" okresie zaczął, ale patrząc po tej owulce chyba jednak już to plamienie było początkiem cyklu)
w każdym razie kreseczki pojawiły się błyskawicznie i obie były bardzo wyraźne.
jej jak ja bym chciała je zobaczyć na innym teście... :) ale na razie cieszę się z tego pierwszego kroku :)
ASIENKA używalas tych samych testów co ja.
Powiedz mi czy intetsywność koloru kresek pojawiał się w raz z dniem cyklu czy od razu przyszły dwie wyraźne.
JA-DAWISIA trzymam mocno kciuki żeby za 3 tygonie pojawiły się dwie kreski na ciązowym teście:-)
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl/
(*) (*) -śpij córeczko
Powiedz mi czy intetsywność koloru kresek pojawiał się w raz z dniem cyklu czy od razu przyszły dwie wyraźne.
JA-DAWISIA trzymam mocno kciuki żeby za 3 tygonie pojawiły się dwie kreski na ciązowym teście:-)
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl/
(*) (*) -śpij córeczko
ja też zamierzam wyprobowac testy:)
W sumie to nie zaczelismy jeszcze nawet zadnych konkretnych staran, bo trzeba bylo troche odczekac po odstawieniu evry...ale jestem strasznie ciekawa jak to działa:) czekam wlasnie na przesylke i w polowie przyszlego tygodnia zaczynam testowac:) takze pewnie tez bede relacjonowac efekty...:)
W sumie to nie zaczelismy jeszcze nawet zadnych konkretnych staran, bo trzeba bylo troche odczekac po odstawieniu evry...ale jestem strasznie ciekawa jak to działa:) czekam wlasnie na przesylke i w polowie przyszlego tygodnia zaczynam testowac:) takze pewnie tez bede relacjonowac efekty...:)
po 12 godzinach z dobrym skutkiem :)
tworzenie i projektowanie stron internetowych - http://www.ascomi.pl
TEST OWULACYJNY - pomocy
dobra, właśnie zrobiłam owu test i nie wiem co myśleć, bo pojawiła się druga kreska o wiele bledsza od tej pierwszej. Nie bardzo wiem co teraz... czy jutro jeszcze robić test i tym się sugerować, czy zrobić jutro dla potwierdzenia, ale sugerować się dzisiejszym? A może mogę go jakoś wcześniej powtórzyć niż jutro (choć w instrukcji jest napisane, żeby robić go w godz. 15-18)? Niby w instrukcji od testów jest napisane, żeby traktować jako pozytyw jeśli cyt. "kreska testowa jest lekko jaśniejsza..." - a u mnie jest bardzo blada...
no u mnie właściwie powinna przyjść 26, bardzo bym chciała żeby nie przyszła, ale jakoś juz brak mi nadzieji
Hmmm już się nie nastawiam.
Jutro ide umówic się do lekarza, wydaje mi się ze cos jest nie tak u mnie z hormonami, bolą mnie piersi a nie słyszałam zeby przy owulce tak było.
Ewwa oby ona do nas nie przylazła.
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl
-śpij córeczko
Hmmm już się nie nastawiam.
Jutro ide umówic się do lekarza, wydaje mi się ze cos jest nie tak u mnie z hormonami, bolą mnie piersi a nie słyszałam zeby przy owulce tak było.
Ewwa oby ona do nas nie przylazła.
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl
-śpij córeczko
Z tymi piersiami, to tak jak Ci pisałam w moim wątku: mnie też bolą od 2 dni...
A tu kawałek artykułu:
Inne objawy płodności
Istnieją jeszcze inne dodatkowe objawy, które towarzysza jajeczkowaniu. Niektóre z nich występują u jednych kobiet a niektóre u innych. Są to:
* napięcie piersi, wrażliwość brodawek;
* ból w podbrzuszu, po jednej lub po drugiej stronie, zwany bólem owulacyjnym
* plamienie owulacyjne, objawiające się pojawieniem w śluzie niewielkiej domieszki krwi.
stąd: http://www.biomedical.pl/antykoncepcja/dni-plodne-70.html?sid=5625aa55a1b9836c03bcd1ec6cdf1007
Więc głowa do góry!!!
A tu kawałek artykułu:
Inne objawy płodności
Istnieją jeszcze inne dodatkowe objawy, które towarzysza jajeczkowaniu. Niektóre z nich występują u jednych kobiet a niektóre u innych. Są to:
* napięcie piersi, wrażliwość brodawek;
* ból w podbrzuszu, po jednej lub po drugiej stronie, zwany bólem owulacyjnym
* plamienie owulacyjne, objawiające się pojawieniem w śluzie niewielkiej domieszki krwi.
stąd: http://www.biomedical.pl/antykoncepcja/dni-plodne-70.html?sid=5625aa55a1b9836c03bcd1ec6cdf1007
Więc głowa do góry!!!
ja właśnie miałam zamiar rozpocząć działania z testem owulacyjnym ,ale jakoś od tygodnia spóźnia mi się okres. Robiłam test ciążowy, wyszedł negatywny.Ale co jakiś czas kłuje mnie na dole i bolą mnie piersi:( nie wiem już co myśleć o tym. Powtórze test albo zrobię badanie krwi, a jak nie to chyba do lekarza...
Jolka1985 - gratuluje :) ja zaszłam w ciąże przy pierwszym stosowaniu tych testów.w tym czasie miałam ostatnią sesje,pisałam prace,znalazłam prace , obroniłam się i na końcu urodziłam :).Dzięki ciąży miałam większą mobilizację :) a senna też byłam i właśnie mąż mnie pilnował - pomagały spacerki wieczorne :) tak po 30minut.
jak narazie cicho-sza.
Ciągle piersi bolą,wchcoałabym wiedzieć co to ma znaczyć...
Nie nastawiam sie na zbyt wiele, przez ostatnie miesiące to były ciągle rozczarowania i łzy przy @ więc teraz totalny luz, jak nie teraz to w przyszłym miesiącu, teraz przynajmniej wiem jak stosować testy owu.
Chociaż nie ukrywam że byłabym przeszczęśliwa a jak nie to napewno będę troszkę rozczarowana.
A jak tam u Ciebie sprawy się mają?
Jeszcze nie czytałam Twojego wątku bo w pracy jestem.
Ciągle piersi bolą,wchcoałabym wiedzieć co to ma znaczyć...
Nie nastawiam sie na zbyt wiele, przez ostatnie miesiące to były ciągle rozczarowania i łzy przy @ więc teraz totalny luz, jak nie teraz to w przyszłym miesiącu, teraz przynajmniej wiem jak stosować testy owu.
Chociaż nie ukrywam że byłabym przeszczęśliwa a jak nie to napewno będę troszkę rozczarowana.
A jak tam u Ciebie sprawy się mają?
Jeszcze nie czytałam Twojego wątku bo w pracy jestem.
a ja już zgłupiałam totalnie - od poniedziałku na testach ta druga kreska blada taka...w sumie nie wiem nawet który to dzień cyklu bo ostatnia @ była taka dziwna - przerywana z plamieniami....nie wiem czy miałam tą owulację, mam czy dopiero będę miała - dwóch wyraźnych kresek jeszcze nie widziałam....
ewwa a Ty sie dziewczyno nie łam i postaraj się chociaż trochę wyluzować- zobaczysz, że będzie dobrze!!!:)
ewwa a Ty sie dziewczyno nie łam i postaraj się chociaż trochę wyluzować- zobaczysz, że będzie dobrze!!!:)
JOLKA żeby to było takie proste...
Od 3 miesięcy kiedy pogodziłam się ze stratą Nikoli i czuje że jestem gotowa na dziecko, niestety nie wychodzi.
Mysle pozytywnie ale to chyba za mało...
Jutro powinnam dostać @ proszę Boga żeby nie przylazła.
Tak bardzo pragnę dziecka, nigdy nie zapomnę o tym które jest w niebie, ale chciałabym być mamą ziemską i zapełnic pustkę..
Od 3 miesięcy kiedy pogodziłam się ze stratą Nikoli i czuje że jestem gotowa na dziecko, niestety nie wychodzi.
Mysle pozytywnie ale to chyba za mało...
Jutro powinnam dostać @ proszę Boga żeby nie przylazła.
Tak bardzo pragnę dziecka, nigdy nie zapomnę o tym które jest w niebie, ale chciałabym być mamą ziemską i zapełnic pustkę..
w tym roku ksiądz, który był u nas na kolędzie powiedział, że jestesmy dopiero trzecim młodym małżeństwem, które widzi w Sopocie,wiec dał nam radę od siebie, o którą wcale nie prosiliśmy :) żeby nie myśleć o dziecku podczas sexu. Mama mojej koleżanki tez mowi zeby sie za bardzo nie spinać. wiem, że łatwo tak pisac a w praktyce to inaczej wychodzi.
hehehe:)
no to trzymam kciuki, żebyś ją skutecznie odstraszyła:)
a ja sobie odpuściłam narazie....przez 4 dni blada krecha, stwierdziłam, że to dziwne i bez sensu ...no i w piątek i sobotę - wydaje mi się - że chyba była wyraźniejsza...ale w sumie to nie wiem, kurde można dostać oczopląsu od gapienia sie na te dwie kreski hehe:)
no to trzymam kciuki, żebyś ją skutecznie odstraszyła:)
a ja sobie odpuściłam narazie....przez 4 dni blada krecha, stwierdziłam, że to dziwne i bez sensu ...no i w piątek i sobotę - wydaje mi się - że chyba była wyraźniejsza...ale w sumie to nie wiem, kurde można dostać oczopląsu od gapienia sie na te dwie kreski hehe:)
Witam!
Obawiam sie że Ewwa że niestety nie pomogło odstraszanie.
Dzis tak bludno plamię, niewiele tego ale jest.Brzuch mnie nie boli, niew iem co jest grane.
Jutro rano zrobie test, boje sie rozczarowania..
Trzymajcie mocno kciuki.
Tak bardzo chciałabym zobaczyć te 2 kreski!!!
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl
(*) (*)-spij córeczko
Obawiam sie że Ewwa że niestety nie pomogło odstraszanie.
Dzis tak bludno plamię, niewiele tego ale jest.Brzuch mnie nie boli, niew iem co jest grane.
Jutro rano zrobie test, boje sie rozczarowania..
Trzymajcie mocno kciuki.
Tak bardzo chciałabym zobaczyć te 2 kreski!!!
www.nikolaszymanska.pamietajmy.com.pl
(*) (*)-spij córeczko
Przestałam przejmować się na razie tą całą cytomegalią... Co będzie to będzie... I powiem szczerze: będzie mi bardzo bardzo smutno jak się okaże, że nie mam teraz swojej fasolki.
U mnie nie ma na razie żadnych anomalii... @ spodziewam się w okolicach 1 lutego, a jak nie będzie, to 2 robię test... Ciekawe czy zdążę???
U mnie nie ma na razie żadnych anomalii... @ spodziewam się w okolicach 1 lutego, a jak nie będzie, to 2 robię test... Ciekawe czy zdążę???
czasem plamienie w terminie miesiączki (o ile ona faktycznie nie przychodzi) może oznaczać nawet ciążę...coś o tym czytałam...także nie trać nadziei:) a nawet jeśli nie pojawi się jutro ta druga kreseczka to też jej nie trać! kurcze, przecież się uda - jak nie teraz to następnym razem! ale trzymam kciuki bardzo, bardzo, bardzo mocno!:))
Ja się lekko wtrącę tylko, bo wiem że ja nie z tego wątku, ale czytam sporo różnych wątków i chciałam napisać coś do Was w związku z początkiem okresu, że może to niekoniecznie okres tylko działanie hormonów i że mimo wszystko warto zrobić test ciążowy. Moja przyjaciółka starała się o dzidziusia, ale pojawił się okres. Jednak ona czuła że coś jest inaczej niż zwykle i mimo wszystko zrobiła test ciążowy - wyszły 2 kreski. Pobiegła do lekarza, stwierdził ciążę i podał luteinę. Wszystko u niej teraz OK, termin na czerwiec.
Bardzo mocno trzymam za Was kciuki, bo wiem jakie to szczęście doczekać się fasolki i jak niecierpliwie się na nią czeka. Mam nadzieję że i Wy powskakujecie niebawem do wątków na październik/listopad.
Bardzo mocno trzymam za Was kciuki, bo wiem jakie to szczęście doczekać się fasolki i jak niecierpliwie się na nią czeka. Mam nadzieję że i Wy powskakujecie niebawem do wątków na październik/listopad.
dzięki Gosia :) wiem, że tak jest. wprawdzie test robiłam już w sobotę i wyszedł negatywny, ale że to różnie z testami bywa, to jeszcze nie przesądzałam sprawy. dopóki nie dostanę całkiem okresu też nie przesądzam, ale już czuję, że mi się @ zaczyna i na razie wszystko jest tak jak zwykle :(
no nic, zobaczymy, co będzie dalej...
no nic, zobaczymy, co będzie dalej...
jejejejej Monika cudownie!!!! serdecznie gratuluję!
plamienia w czasie przewidzianego okresu się zdarzają, więc bądź dobrej myśli! najlepiej idź szybko do lekarza, żeby dał Ci coś na podtrzymanie ciąży, jeśli plamienia się utrzymują...
ale na pewno będzie dobrze! raz jeszcze gratuluję gorąco! :)
mam nadzieję, że w końcu i ja kiedyś się z Wami podzielę tą wieścią, na razie @ znowu przylazła :(
plamienia w czasie przewidzianego okresu się zdarzają, więc bądź dobrej myśli! najlepiej idź szybko do lekarza, żeby dał Ci coś na podtrzymanie ciąży, jeśli plamienia się utrzymują...
ale na pewno będzie dobrze! raz jeszcze gratuluję gorąco! :)
mam nadzieję, że w końcu i ja kiedyś się z Wami podzielę tą wieścią, na razie @ znowu przylazła :(
ja dwisiu nie martw sie, ja nawet tych testow nie stosuje, bo inaczej nerwy bym stracila...a do tego jestem niecierpliwa.
dalej probowac i wyluzowac.wiem mi tez latwo nie jest, ja dzis badania mialam, i za tydzien na wizyte, ale mam nadzieje, ze bedzie ok i cos wyjasni.
ja rowno 2 miechy nie mam @ juz, teraz zaczyna mnie pobolewac np piersi, ale przechodzi...a moj lekarz powiedzial, ze moze zajsc do zaplodnienia w drugiej fazie cyklu, ja nie nastawiam sie juz na nic i luzuje calkowicie. mam nadzieje, ze wyniki badan beda ok,
a moniko, mam nadzieje, ze jestes w ciazy, czasami takie planienie jest wynikiem zagniezdzenia sie jajeczka w macicy...
dalej probowac i wyluzowac.wiem mi tez latwo nie jest, ja dzis badania mialam, i za tydzien na wizyte, ale mam nadzieje, ze bedzie ok i cos wyjasni.
ja rowno 2 miechy nie mam @ juz, teraz zaczyna mnie pobolewac np piersi, ale przechodzi...a moj lekarz powiedzial, ze moze zajsc do zaplodnienia w drugiej fazie cyklu, ja nie nastawiam sie juz na nic i luzuje calkowicie. mam nadzieje, ze wyniki badan beda ok,
a moniko, mam nadzieje, ze jestes w ciazy, czasami takie planienie jest wynikiem zagniezdzenia sie jajeczka w macicy...
Izulucha, no to może jesteś w ciąży? :)
ja generalnie też się luzuję zawsze - przynajmniej tak mi się wydaje ;) i zakładam, że będzie co ma być, zresztą mam tyle innych rzeczy do myślenia, że na szczęście nie jest to takie trudne. ale na wycelowaniu w odpowiedni czas mi zależało, stąd testy... może jeszcze przyniosą efekty...
ja generalnie też się luzuję zawsze - przynajmniej tak mi się wydaje ;) i zakładam, że będzie co ma być, zresztą mam tyle innych rzeczy do myślenia, że na szczęście nie jest to takie trudne. ale na wycelowaniu w odpowiedni czas mi zależało, stąd testy... może jeszcze przyniosą efekty...
a u mnie jest tak - jak spóźnia mi się @ 1, 2 dni to sobie myślę - a może...? kurcze fajnie by było:) potem dostaję @ i przez chwilę jestem rozczarowana....a na drugi dzień sobie myślę - boże jak dobrze, że to jednak nie to...przecież to taka zmiana w życiu, taka odpowiedzialność, chyba jeszcze nie jestem gotowa...hehehe:)) także na razie na luzie...ale zobaczymy co powiem za rok, jeśli nie będzie efektów.....
Racja wątek się rozciągnął:-)
jeszcze nie dziękuje kochane, jak jutro zobacze też 2 kreski wtedy raczej będe już pewna.
Pomyślaąłm ze pójde jutro do lekarza.Czy to może za wcześnie.
Kurcze dziewczyny chyba nie słyszałyście o żadnym przypadku kiedy te dwie kreski zniknęły.Już sobie nadziei narobiłam
JA-DAWISIA kochana głowa do góry wierzę ze w następnym cyklu się uda, musi się udać. Przeciez każda z nas mam prawo być szczęśliwą mamusią.
Ewwa trzymam mocno kciuki pisz co i jak.
jeszcze nie dziękuje kochane, jak jutro zobacze też 2 kreski wtedy raczej będe już pewna.
Pomyślaąłm ze pójde jutro do lekarza.Czy to może za wcześnie.
Kurcze dziewczyny chyba nie słyszałyście o żadnym przypadku kiedy te dwie kreski zniknęły.Już sobie nadziei narobiłam
JA-DAWISIA kochana głowa do góry wierzę ze w następnym cyklu się uda, musi się udać. Przeciez każda z nas mam prawo być szczęśliwą mamusią.
Ewwa trzymam mocno kciuki pisz co i jak.
Będzie dobrze... na szczęście już wieczór, za parę godzin pójdziesz spać i miejmy nadzieję, że będziesz spała do rana :) - wtedy czas szybciej minie :)
A u mnie??? Hmmm... zaczęły mnie boleć piersi, a w podbrzuszu nadal mam uczucie jak na @. W poniedziałek zrobię test (no chyba, że wcześniej @ przybędzie).
A u mnie??? Hmmm... zaczęły mnie boleć piersi, a w podbrzuszu nadal mam uczucie jak na @. W poniedziałek zrobię test (no chyba, że wcześniej @ przybędzie).
Przeczytajcie sobie tutaj https://www.exitdoor.pl/dzieci/test-ciazowy/ Wszystko jest dobrze wyjaśnione.