Dokładnie rok temu urodziła się Ola. To najpiękniejszy dzień w naszym życiu.Młoda śpi a ja w przerwie miedzy ciastami i sałatkami postanowiłam się pochwalić:). To był cudowny rok , który strasznie szybko zleciał:)
No wiem co przezywasz....ja takze przeszlam to i przechodze...jeszcze niedawno biegałam z brzuchem...potoem porod...mały dominik,a teraz??Mały kawaler :) ale uwazam ze za szybko ten czas leci :(
również zyczymy małej wszystkirgo naj.......
Nas za 18 dni czeka to samo a synek od zupełnie bezradnego w chodzącego kawalera się zmienił w tak krótkim czasie.