Widok

***WĄTEK DLA ZAPRACOWANYCH***305***

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Witam dziewczyny :) zaczynamy od nowa nasze pogaduchy :P
Dziś mamy wyjątkowy dzień!!! Jeszcze raz wszystkiego naj Caes :)
image







popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no nareszcie nowiutki :)

raz jeszcze dziękuję Niezapominajka :)



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hello ,

ja zabiegana, ale w pracy, witam, dziewczyny juz wtorek, a ja lubie wtorki...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć :)

Lekki kociołek od rana w pracy ale już coraz spokojniej.

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mnie szef dzisiaj już nie wkurza, on mnie w****ia swoim podejściem do mojego ewentualnego odejścia z pracy... albo raczej jego brakiem




popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Caes. bądź dzielna! Wszystko się ułoży po Twojej myśli, zobaczysz :)

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tylko ja nie wiem co myśleć :D



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Grunt to pozytywne myślenie ;)). Sytuacji jednak z szefem nie zazdroszczę, trudno mu pewnie pogodzić się z faktem, że chcesz odejść.
A jaki masz okres wypowiedzenia?

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
2 tygodnie wypowiedzenia, ale z tym jakoś sobie poradzę... gorzej, że nie wiem w jaki sposób mam znowu z tym człowiekiem rozmawiać, zapomniał czy co?

dziewczyny, czy Floraska też ma dzisiaj urodziny??



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
już znam odpowiedź na pytanie :))



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hejka:) tutaj też napiszę- Wszystkiego najpiękniejszego Caes :)

myślałąm, że u Ciebie sytuacja się wyklarowałą i z szefem pogadałaś, a on jakis dziwny czy co? hmm, może się pogodził z Twoim odejsciem i już nawet o tym nie wspomina?:)

image
[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rzeczywiście dziwny ten szef, pewnie się obudzi, jak mu wypowiedzenie na biurko położysz.

Jeszcze raz STO LAT!!! dla naszych wątkowych Jubilatek :))

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziękuję bardzo Zakochana :)

co do szefa... nie staram się nawet rozumieć jego zachowania, to graniczy z cudem ;) na dobite jeszcze innymi pierdołami mnie dziś irytuje, więc szala wyraźnie się już przechyliła na jedną stronę



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczynki.

Caesetarius wszystkiego najlepszego:)

Ja tez zmieniam traz prace- a raczej zaczynam prace bo do tej pory bylam na stazu. Staz bardzo ciekawy ale pieniadze to porazka. Ale wiesz co Caesetarius moj szef jakos jescze tez ze mna nie rozmawial o moim odejsciu. Mija mnie codziennie i nic. A przelozona go poinformowala. Wiec nie kumam. I tak bedzie mi musial wsytawic opinie i wogole. A zostalo mi tutaj tylko poltora tygodnia zeby zalatwic z Urzedem Pracy rozwiazanie stazu bo inaczej bede musiala oddac im stazowe pieniadze . No coz zobaczymy.

Kurcze jak mi czas szybko leci. Dzis juz wtorek:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
raz jeszcze dziękuję za życzonka :) w życiu chyba tyle życzeń nie dostałam :D

no popatrz Minisia, czyli nie tylko ja mam szurniętego szefa :D może to typowa reakcja na odejście pracownika, a ja się dziwię? :)



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze ja dziś nawet nie mam za bardzo czasu napisać czegoś, bo jest sporo pracy, ale czytam Was na bieżąco :)
Jeszcze tylko 5 godzinek
A jeśli chodzi o szefów to cóż zawsze unikaja rozmów, które nie są im na rękę i nie są po ich myśli :)
image







popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
halo Kolezanki
dziekuje raz jeszcze za zyczonka!:) Jak zwykle jestem zapracowana, wiec za bardzo nie bede sie udzielac :( Nawet w urodziny mi nie odpuszczaja...Tym bardziej, ze swietowalam wczoraj razem z innym solenizantem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mnie wczoraj było w pracy prawie, ze gorąco, dziś póki co ok :) zresztą ja lubie pracować:)

ale teraz się już zegnam z Wami, bo zaraz szef wraca i nie mogę tak cały czas na forum:)papatki

image
[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj dziewczyny co z Wami?? przez godzine cisze nieładnie :)
Jeszcze tylko niecałe 4 godzinki i do domku :)
image







popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja sie zapatrzyłam w ogłoszenia, bo autko chcemy kupic ale takie bez szału na poczatek do 8 000

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My w przyszłym roku chcemy zmienić autko, zobaczymy czy nam się uda :) Stokrota, jakie auta Wam się podobają? :)


3,5h



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O fajnie:) A jakis konkretny chcecie? My chcielismy tez zmienic samochod ale jednak zbieramy na rozpoczecie budowy wiec dalej bedziemy sie rozbijac naszym staruszkiem :( . Niestety sa rzeczy wazne i waniejsze. Ale mam nadzieje ze kiedys jednak kupimy cos nowszego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ogólnie ja nie mam zadnego autka na oku, hmmm no generalnie musi jakos wygladać no i zeby duzo nie palił

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mamy też stary i bysmy chcieli zmienić, ale jak narazie to chyba damy sobie spokój
image







popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój Kochany marzy, by przesiąść się z Opla Corsy B na VW Passata B5 Sedan - strasznie chorujemy na to autko :)



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ojejka caes ja tez bym chciała bardzo passata i taz sedana bo kombi mi nie podobaja sie za bardzo ale to koszt jakis 25 tys :(
image







popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oczywiście ja pisze o B5 modelu tym starszym taki z 1998-1999 bo te nowsze B5 to nawet nie na nasze marzenia jak narazie :)
image







popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moze przesadziłam troche można dostać w granicach 20tys.-25tys. ale na VW trzeba uważać bo większość sprowadzana i nie mają często dobrej przeszłości
image







popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my tez myślimy o takim roczniku, do 20.000 można spokojnie takie auto kupić :)



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No my pomyślimy może poważniej tak za dobry rok o samochodzie nowym narazie musimy cieszyć się z tego co mamy :) chociaż ten nasz bardzo nam dokucza jest starsznie złośliwy bo co chile coś sie psuje rozumiem, że to kwestia wieku ale czasem mógły dać odpocząć naszemu portfelowi:)
image







popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
3h :))

Caes.też kiedyś miałam Corsę B :)

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wy tu o samochodach a ja tymczasem nie mam potrzeby posiadania czegoś takiego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kropusia ja tez myslałam ze mi to niepotrzebne. Ale wzielismy autko na weekend od kuzynki i jasna cholerka jaka wygoda. Wszedzie mogłam bez problemu dojechać.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasza Corsa B jest super, śmiga rewelacyjnie, ale w końcu trzeba będzie mieć większe, rodzinne auto :) Właśnie sprowadzane autka są pewniejsze niż te katowane na polskich drogach, ale to trzeba trafić okazję. nasza Corsa jest z Niemiec, od pewnej staruszki, która jeździła nią od święta, więc jest jak nówka, dosłownie :) Na liczniku miała raptem 90.000 :) A ma przecież nie tak mało lat! :)



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Może i tak, ale ja nawet nie mam ochoty kiedykolwiek iść na kurs prawa jazdy. Dobrze mi tak jak jest. No i chociaż moje gadanie o ekologii nie jest czystym gadaniem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nasz tez ciagle strajkuje. Wczoraj cos walnelo w skrzyni biegow wiec znow stoi na warzstacie:(( Samochod to skarbonka bez dna:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Od kiedy mamy autko, wydaje mi się, że żyjemy w luksusie :) To ogromna wygoda, nieocenione jest to, że wsiadasz i jedziesz gdzie trzeba i kiedy trzeba, bez dostosowania się do autobusu lub tramwaju. Ale ja sama nie mam prawka i też mnie nie ciągnie za bardzo :)



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie mieszkam w trojmiescie i zeby sie gdziekolweik dostac to bez samochodu nie da rady.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz co Moniko może powiesz, że przesadzam ale wydaje mi się, że my jesteśmy trochę do siebie podobne.

Często podobnie wypowiadamy się na jakieś tematy, obie mamy długie ciemne włosy (twoje oczywiście są o wiele dłuższe), nawet obie zamówiłyśmy czekoladę na gorąco.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
1.5 h :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze godzinka dzis miałam sporo pracy czas strasznie szybko minal
A jutro już środa dziewczyny
Coraz bliżej piatku :P
image







popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kropusia, całkiem możliwe, że coś w tym jest :))

Wiecie co... a ja zamiast pracować, siedzę na gg dzisiaj cały dzień... i plotkuję z byłym :)) Firma przeze mnie pójdzie z torbami jak tak będę pracować :))



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi jeszcze zostalo 1.45 minut, ale jestem padnieta ...

ja zrobilam prawo jazdy, bo mialam extra kase itp. zawsze myslalam po co mi to itp, a tak teraz ciesze sie, bo pewnie w Anglii bym nie zrobila. daje to swobode tobie, bo ja moge wiele spraw sama zalatwic, ale najggrzej jest jak jedziemy na impreze, wiec klotnia kto wraca i dzielimy sie, jak jedziemy do jego znajomych, to ja prowadze , a jak do moich ., to on. a jak gdzies blisko, to jedziemy busem itp.

ale troche trwalo zanim nerwowo nie reagowalam za kierownica...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A u mnie to ja prowadze :( już od 3 lat i mam dosyc wiec moj po wielkich moich namowach robi wlasnie kurs jupi w koncu usiade na miejscu pasazera - pewnie nie tak szybko bo widomo ile teraz sie zdaje prawko no ale w koncu to ze nie tlyko ja bede musiala prowadzic staje sie bardziej realne:)
image







popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A tak pozatym jeszcze właściwie tylko chwilka ogarnięcie biurka umycie kubka i inne sprawy kończące i do domku :D
image







popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj Wy chyba zapracowane na sam koniec:)
A ja sie pomalutku zbieram, wiec jak zawsze:
zycze smacznego obiadku :P(ja juz nie moge sie doczekac)
i milego wieczorku
A jutro znowu razem bedziemy walczyć z 8 ciężkimi godzinami w pracy :)
Buziaki
image







popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Do jutra dziewczyny! Pedze do domu robic obiad:]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to milego wieczorku, ja jeszcze 1h.

i wlasnie mialam rozmowe z szefem, bo osoby trzecie wtracaja sie w moje zasady i nic nie kumaja, a wystarczy przeczytac instrukcje , ktore sama pisalam wrrrr. robia problemy, gdzie nie wiedza nic.
i zasady zostaly zmienoione, na te o ktorych ja mowilam, a nikt mi nie pozwalal i caly czas mialam problemy i zwracanie uwagi, ze mam poprawic to i to, jupiiii.

a tak to nie moge doczekac sie juz.
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no i na mnie juz czas...

pa pa
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podbijam, żeby było na jutro z rana :)
image







popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja mam wkk***a na maxa, dostałam okres, jasna cholerka i nastepny cykl poszedł sie jeb**. Ja juz nie wiem, nie kocham sie z mężem obsesyjnie zeby mieć dziecko, ale cholerka tyle razy i co jest ze mna nie tak. Mam doła na maxa, ide sobie strzelic drina brrrrrrr

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a moge wypic drinka z Toba? a tak powaznie to spokojnie i nie denerwuj sie.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie no spoko, jest ok. Nie powiedziałam mezowi bo kurdencja pewnie miałby doła a jest zrabany po pracy i juz spi. Ok stawiam drina

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to chlup w ten dziób :)))) u mnie tez tak bylo ze staraniem sie ale przestalam o tym myslec, choc bylo to trudne i udalo sie, a teraz ten maly czlowieczek spi a ja pije drinka z forumkowa kolezanka :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aleksandra27 hihih dzieki. No wiem, nie robie tego na siłe, ale kurcze tak strasznie bym chciała takieg małego maluszka tulic do serducha a tu nic. Hmmm no nic kolejny cykl przed nami a co tam nie poddaje sie :))

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieńdoberek :)

imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam:)

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też już się melduję:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Od 6 dziś kwitnę przy biurku :/ Masakra jakaś.
Ale za to tylko do 12 :)

imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam

I co fajnie się tak wstaje na 6?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć dziewczyny



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny
Ja dzis czuje sie fatalnie chyba mnie coś chwyta :/
Ledwo zipie przy tym biurku :(
image







popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niezapominajka, czas zatem na ciepłą herbatkę i witaminki :)



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zajefajnie nawet :) O 4.20 :/ Ale samochodem się przewiozłam, normalnie na 7 jeżdżę.

imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No własnie zrezygnowałam z porannej kawy i pije ciepłą herbatke szkoda tylko, że nie w domku w łóżku ale cóż...oby do 16 dziewczyny :)
image







popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niezapominajka zdrowia życzę:). Herbatka z cytryną i miodem powinna pomóc.

A ja dziś jakaś leniwa jestem, nic mi się nie chcę, a do 16 jeszcze daleko...

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spokojnie, godzina już za nami ;)



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czas na przerwę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cicho tu dzisiaj



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja niestety dziś nie spędzam czasu wolnego na forum, bo większość czasu od rana siedze w toalecie :/(to chyba grypa żołądkowa) pomęcze sie do 13-14 a potem spróbuje sie zwolnić
image







popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niezapominajka współczuję, niestety na grypę żołądkową nie ma lekarstwa. Trzymaj się ciepło!

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mój misiu też jest chory.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziekuje Kasia za wsparcie :) już 11 coraz blizej końca
image







popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:))

A ja dziś idę do laryngologa z moimi zatokami, migdałami itd. Trochę się boję ale postaram się być dzielna ;)

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ałć, grypa żołądkowa to paskudztwo =/



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O matko, zatoki to też przekichana sprawa :) Ja wiecznie miałam z nimi problemy, kiedyś wylądowałam na zastrzykach, laryngolog straszył mnie szpitalem, ale przeszło, chyba tak wystraszył mnie i moje zatoki, że od tamtej pory (ładnych parę lat) nie męczą mnie tak strasznie :) Tfu, tfu! :)



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć pracusie:) matko, ja też mam dziś lenia, zrobiłąm w pracy tylko tyle ile trezba, a tak to siedze na jednym i drugim forum, oglądam gelerie ze zdjęciami itd:) tragedia.. a ja dzis pracuje o godzinkę mbniej :)

image
[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja chyba przez to że moja mamusia nie wiedząc że jest w ciąży paliła papieroski jestem bardzo odporna na różne choroby zakaźne. Organizm nauczył się zwalczać to co szkodliwe:)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Caes. mam nadzieję, że moje zatoki też sie wystraszą laryngologa i już nie będą mi dokuczały ;)).
A teraz krótka przerwa na kawę i ptasie mleczko:)

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Już mam koniec pracy na dziś:)

Pakuję się do gina teraz, a potem na chatkę robić lasagne ;)))

Popołudnie moje! :D

imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lasagne mniam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam wieczną przerwe:) obecnie na kawe:) ale już czuje głod...o matko.. dzis zapowiedziałąm Męzowi, ze chce jakis chcociaż skromny obiad na miescie, plus zakupy, nie mogę być taka okrtuna i naciągnac go na wszytsko co bym dziś chciałą kupić, chcoiaz moze :) a pożniej chelb i woda do końca miesiąca albo i później :(((

image
[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja się właśnie dowiedziałam, że mój szef jest tak bardzo zadowolony z mojej pracy, że PROSI mnie abym nie odchodziła. I co mi z tego? czy ja w końcu ruszę w tej sprawie krok do przodu zanim oszaleję?

Wczoraj nie robiłam w pracy NIC, ZUPEŁNIE NIC :) No ale wczoraj miałam wymówkę :P Dzisiaj nie mam wymówki... i też staram się nie przemęczać hehe :P

Za kwadrans połowa :)



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powiedz mu że po twojej pensji nie widać tego zadowolenia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
:)

O podwyżce wspomniał, a jakże. Będzie. W przyszłości. Ale jaka i kiedy, tego zapomniał dodać. I to ma mi wystarczyć, by podjąć decyzję. Zadowalającą firmę oczywiście.



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i co teraz Caes? bedziesz się zatsnawiała jednak czy odchodzić czy nie?

mało konkretów dał Twoj szef...

image
[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak typowe zachowanie szefa, ja mam podobnie u siebie w pracy. Obiecuję, że podwyżka będzie ale nie wspomina ile i od kiedy.

Połowa :))

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie, co teraz... koleś robi co może, by nic konkretnego mi nie powiedzieć :) mam być bezczelna i zapytać kiedy i ile? chciałabym tego uniknąć.. ale z drugiej strony... jak się nie uda, mam zaklepaną nową posadę. ale zmiana pracy, nowe miejsce itp... też stres :) jejku, jak ja się z tym cackam, już mnie to męczy :)



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja bym na Twoim miejscu zapytała się kiedy dostaniesz podwyżkę i w jakiej wysokości. Najlepiej jakby to jeszcze dał na piśmie :)

A nowa praca wiadomo stres na początku ale też i wyzwanie, w pozytywnym tego słowa znaczeniu :))

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Masz rację, najlepiej bezczelnie zapytać, ale i dobrze zmienić w końcu miejsce pracy... Miotam się jak szalona od tygodnia :)

jeszcze 3h :)



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tam bym zrezygnowała z obecnej pracy na Twoim miejscu. Jak tak przeanalizowałam Twoje za i przeciw a jeszcze jak mi powiedziałaś co to za firma to już bym się nie motała.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I tak chciałam zrobić :) Ale jak zaczęto mi argumentować, że może nie przed ślubem, bo od marca przyszłego roku dostanę umowę na czas nieokreślony, a tam trochę będę musiała na taką umowę poczekać, a nóż coś nie wyjdzie i po okresie próbnym zostanę przed ślubem bez pracy... to znowu zaczęłam się bić z myślami... I tak w cholerne kółko...



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Caes czemu miałąbyś zostać bez pracy? jeśli będziesz ucziwie pracowałą, starała się to będzie dobrze ! czy to nowe miejsce pracy czy stare zawsze mozna byc zwolnionym! mi mija miesiąc w nowym mijscu pracy i za nic bym nie wróciła do starej pracy, no ale u mnie inna sytuacja, bo nie odeszłam sama tylko mi podziękowali . w nowej pracy nauczysz się czegos nowego, aże stres to wiem, mi tego mówić nie musisz, ja nadal przy szefie buraka puszczam jak nie wiem czegoś ... porazka:)

image
[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzisz ja na przykład też powinnam teraz dostać umowę na czas nieokreślony, bo to będzie już trzecia umowa, ale bardziej jestem skłonna sądzić, że moja szefowa nie będzie chciała ryzykować zatrudniania kogoś teoretycznie na stałe więc powoli zacznę się przymierzać do szukania czegoś nowego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Caes. widzę, że jesteśmy trochę w podobnej sytuacji ;). Ja też myślałam nad zmianą pracy no ale większość znajomych doradziła żebym przed ślubem tego nie robiła, bo obecnie mam umowę na czas nieokreślony, stałe źródło dochodów, a w nowym miejscu to niewiadomo jak będzie.
Zdecydowałam że poczekam ze zmianą po ślubie, ale czy to dobry pomysł to tak do końca nie jestem przekonana...potem może już takiej oferty nie będzie.

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja zostałam zwolniona z pracy niecały miesiąc po ślubie. Miałam umowę na czas nieokreślony.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zakochana, masz rację, teoretycznie jak będę się starać, powinno być ok, ale rozważając za i przeciw człowiek zawsze bierze pod uwagę też te czarniejsze scenariusze :) Że np. mi się tam nie spodoba, albo nie dam sobie rady, albo im coś nie będzie odpowiadać... I zostaję z niczym. Albo, że np. będę potrzebowała jakiegoś kredytu przed ślubem czy po ślubie, może zaczniemy myśleć o budowie lub czymś innym i wtedy będzie ciężko, bo mimo, że Luby ma umowę na czas nieokreślony, lepiej abyśmy taką mieli oboje. Tu wiem, że taką dostanę za parę miesięcy, wiem też, że mały jest procent, by mnie zwolniono. ALE... i tutaj Kasia jesteśmy chyba w identycznej sytuacji :) Mam obawy do tego, by uskuteczniać zmiany w tej chwili, gdy lepiej aby mieć pewną stabilność zawodowa i finansową, a jednocześnie obawiam się, że po ślubie tak dobra okazja nie przytrafi się szybko, o ile w ogóle. No i mamy klops ;)



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I właśnie Zakochana - nowa praca, nowy stres hihi :)



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Caes. a potem będziesz się zbliżać do 30stki i mieć doła że nic wielkiego nie osiągnęłaś zawodowo, bo ciągle robisz to samo. Pamiętam, że niedawno ktoś właśnie miał doła takiego rodzaju ;)

Jeśli masz szansę, wykorzystaj ją.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj jak ja bym chciałą należeć już do tego forum w sensie cieszyć sie jak wy rosnącym brzuszkiem i w ogóle wszystkim co z tym związane:))..
jak to się miło czyta :))

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
rozumiem Was doskonale. ja nie lubie zmian i boje sie ich, ale juz w trakcie pracy poprzedniej rozgladalam sie za czyms innym, bo nie bylam pewna swojego byc czy nie byc w tej firmie no i faktycznie pozegnali sie ze mna, na pare dni przed podpsianiem 3 umowy na czas nieokreslony. jak dla mnie - bylo minelo, chcociaz nie powiem zebym czula sie bardzo pewnie w obecnej pracy, bo jestem nowa itd, i chyba przez to, ze mnie juz raz zwolniono to jestem teraz nieufna.

rozumiem Twoje rozterki i latwo mi radzic, kiedy slub mam za soba i poszukiwania pracy tez, ale chyba mimo wszytsko bym zmieniala prace. dla mnie np. bardzo wazny jest rozwoj zawodowy, uczyc sie czegos nowego, moja byla praca nie dawal mi tego..

dobra lepiej nie bede pisala juz wiecej, wiesz co dla Ciebie dobre:) ja trzymam mocno i goraco za Ciebie kciuki :)

image
[/url]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Akurat w tym wątku są raczej brzuszki rosnące z przejedzenia :))))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kropusia, pamiętam, ktoś mi coś takiego kiedyś powiedział... :) Ale w kółko wymyślam sobie jakieś 'ale' :))

A mi tam brzuszek wcale nie rośnie :)) Znaczy obrasta w tłuszcz, ale to nie dziecka z tego nie będzie, najwyżej załamanie psychiczne ;)))



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O, Kropusia mnie uprzedziła ze sprostowaniem :))



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
;))

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co nie zmienia faktu, że mimo, iż nie każda z nas zostanie niebawem mamusią, serdecznie zapraszamy ;)



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam dzis luzik w pracy bo przyjechala jakas kontrola z Norwegii i sa z szefowa w terenie wiec ja korzystam i objadam sie przy plotkach:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oo dziekuje bardzo:) no i wierze ze nie bawem kazda z nas bedzie szczesliwa mamusia:D

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hejka, dziewczyny. Jeszcze 2,45h

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć Stokrota :)

mi się absolutnie nie spieszy do zostania mamusią :P ale za inne dziewczynki, które się starają sumiennie trzymam kciuki :)



popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Wycieczka w przedszkolu (46 odpowiedzi)

Córka ma mieć w piątek wycieczkę w przedszkolu, jadą autokarem do Pucka i Rzucewa. No i tak się...

ładne meble dla dzieci "Meblik" (78 odpowiedzi)

Wczoraj byłam w fajnym sklepie z mebelkami dla dzieci. Bardzo mi się podobały i chyba skuszę się...

Naprawa zabawek (13 odpowiedzi)

Czy może któraś z mam wie czy jest gdzieś zakład naprawiający zabawki na baterie? Z góry dziękuję...

do góry