Widok

WRZEŚNIOWO - PAŹDZIERNIKOWE MAMUSIE 2013 (22)

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
No to zapraszam do nowego watku.
Milego pisania.

WRZESIEŃ

mamtu - 03.09.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)
narzeczonaaa - 03.09.2013
Arabelka - 07.09.2013 (synek)
Madziulka - 10.09.2013
Madleen - 11.09.2013 (synek)
ania27 - 12.09.2013 (synek)
haze01 - 13.09.2013 (córcia Iga, Szpital Wojewódzki)
anusia999 - 16.09.2013
alkar82 - 19.09.2013 (córeczka, Kliniczna)
Mandi - 19.09.2013
Dora - 21.09.2013 (córeczka Róża, Swissmed)
meg - 22.09.2013 (córeczka)
maluszek0920 - 22.09.2013 (córeczka)
zonkaa - 23.09.2013 (synek)
IwonaK - 24.09.2013
Arlii - 24.09.2013 (córeczka, Szpital Wojewódzki)
Carolajna87-Karolina - 25.09.2013 (córeczka Ewa, Kliniczna)
kristi 21 - 26.09.2013
Marta13 - 27.09.2013 (córeczka, Zaspa)
Selene - 28.09.2013 (córeczka, Zaspa)
dorotiii - 29.09.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)

P A Ź D Z I E R N I K

linka1120 - 03.10.2013 (synek)
katka_ - 7.10.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)
asia1611 - 08.10.2013 (córeczka, Swissmed)
Annkkaa -10.10.2013
Julka - 11.10.2013 (synek)
panda - 12.10.2013 (synek, Szpital Kliniczny Gdańsk)
periri - 12.10.2013
cornus - 13.10.2013
ania83 - 14.10.2013 (synek, chyba Kliniczna)
domesko - 14.10.2013 (synek Jakub, Zaspa)
Aga -18.10.2013 (synek Tymon, Wejherowo)
XXX - 18.10.2013
mami.80 - 18.10.2013
walerka - 19.10.2013 (synek)
anavaw - 21.10.2013 (Karolinka, Starogard Gd)
sonia85 - 22.10.2013 (córeczka, Swissmed)
Rudi26 - 22.10.2013
olimpia20111 - 25.10.2013 (córeczka, Wejherowo)
Patrycja - 25.10.2013 (na 85% dziewczynka, Zaspa)
lepa_ - 25.10.2013 (dziewczynka, Redłowo)
tessaja - 28.10.2013
1985sloneczko - 28.10.2013 (synek)
Apoloniaa - 29.10.2013 (synek - Julian, Zaspa)
Katrine - 30.10.2013
lucy80 - 31.10.2013
atka - 02.11.2013 (synek)

I jeszcze link do poprzedniego http://forum.trojmiasto.pl/WRZESNIOWO-PAZDZIERNIKOWE-MAMUSIE-2013-21-t483259,1,16.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia oby wpadek bylo zero :)
Jak mnie tak boli, to nie biore nospy - po jakims czasie samo przechodzi.

Madleen, super ze zakupy udane i za chwile pokoik bedzie gotowy :)

Mamtu, no to cena ekstra za dodatkowe pewnie ok 60m.

Linka, wspolczuje zgagi
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, oświećcie mnie! Czy pranie dla maleństwa mam robić wg metek na rzeczach, czy w ogóle się nimi nie sugerować i wszystko w wysokich temperaturach prać np. 60 lub 90.

Bo mam jedną pościel i prześcieradło na których jest informacja żeby prać w 40. A nie chciałabym żeby się takie rzeczy skurczyły, czy zafarbowały resztę...

Arabelka no my z terminami jesteśmy zaraz za Mamtu :P W sumie to wolałabym mieć to z głowy jak najszybciej ;) chociaż z drugiej strony przeraża mnie, że tak mało czasu już zostało :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia jedną kieckę mam taką plażową raczej... więc nie wiem czy się nadaje no i zależy jaka pogoda będzie. Ja to z tych co raczej spodnie kochają :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam sie i ja w nowym wątku :)

Madleen ja prałam ciuszki małej w 40st. a piorę w płynie dzidziuś.
Ten jeleń to dla dzieci jest osobno?

Marta, Arabelka udanych wyjazdów, odpoczywajcie.

Aga super, że w końcu wracacie do siebie i bardzo dobrze, że masz "klawisza" bo inaczej to byś pewnie szalała i wieczorem padła wykończona.

Sonia Ty to się masz z Ksawerym. Może faktycznie to jakaś alergia?

Mamtu fajnie z tym mieszkaniem, ja bym się nie wahała :)

Katka ja też bym się chętnie z Twoją córą zamieniła.

Maluszek no to zaliczyłaś poranny spacerek, a na jarmarku ludzi pewnie będzie mnóstwo.

A ja spałam dzisiaj do 10 :) Więc póki co mam mnóstwo energii i intensywnie myślę nad prezentem urodzinowym dla T. tylko nic mi nie przychodzi do głowy. A to dziś :(

Miłego dnia wszystkim :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze nie zdążyłam wyjechać a tu już nowy wątek;)

Arabelka, udanego wypadu:)

Aga, oprócz pstrągów;), będą jeszcze 2 koleżanki + maluszek 3 miesięczny i może dojedzie jutro mąz jednej z koleżanek. A jedziemy do Liniewa, niedaleko Kościerzyny. Dwa kroki do jeziora, las i cisza:))

Byłam w tesco. Kupiłam tylko ryby i one same już tyle ważyły, że na nic innego już nie miałam siły ;) I jest juz straszna duchota... Z tesco do domu mam ok 5 minut, ale w obecnym "błogosławionym stanie" szłam 25. Nie sorry, nie szłam - ja sie toczyłam.

Co do ubrania na sesje i różnych takich to jeśli nie ma się spodnicy kolorowej (ja takowej nie mam) to mogą byc jakieś fajne kolorowe dodatki np chusty. Może jakiś większy kwiat przypinany do bluzeczki. Z kapeluszem może coś wymyśle w weekend, a jeśli nie to też przecież tragedii nie będzie. Nie stresujcie się tą sesją, bo to ma być dla nas przyjemność. Wydaje mi się, ze Justyna-fotografka tak luźno rzuciła pomysł:)
aaa, takie kolorowe chusty są za grosze. Ja właśnie nabyłam w tesco taki zwiewny komin na szyje za 19 zeta, ale widziałam też tańsze w tunelu dworcowym;))

Madleen, na pewno ta spódnica plażowa może być:) Bedziesz sobie w spodniach i przebierzesz do któegoś zdjęcia. A pogode zapowiadają super na najbliższych kilka dni...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, a moze kup Tomkowi jakąś fajną koszulke. Widziałam w reserved fajne kolorowe. I do tego skarpetki, bo tego nigdy u nich dość;))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chciałam mu kupić coś do auta i poprosiłam brata o pomoc i mnie olał d*pek :( Jeszcze mnie wkurzył tylko i się poryczałam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madleen, ja pralam tak:
90 - to tylko ewentualnie pieluchy, 60 - biale, 40 - kolor, a jak cos mialo polarek to w delikatniejszym praniu w plynie, zawsze dodatkowe plukanie. Metkami sie sugerowalam czesto, ale nie zawsze, np h&m w wiekszosci metek nawet kolorowych dla dzieci ma 60, a i tak pralam kolorowe w 40, odwrotnie next ma na metkach 40, a biale bodziaki pralam w 60.

Moj akurat z koszulki czy skarpet by sie nie ucieszyl, uwaza ze ciuchy i tak sie naleza, wiec to nie prezent :), Raczej gadzeciarz, wiec cos w ta strone: sluchawki, kindle, zegarek - ale to juz te drozsze prezenty, z tych tanszych to raczej plyta, gra, torba, "meski chlebak"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeszcze zadzwonili do mnie z banku, że na czas nie podpisałam dokumentów i muszę wszystko załatwić od nowa :(:( Nie nawidzę tego cholernego banku. Co za dzień:((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madleen, a ja wszystkie ciuszki dla dziecka prałam w 40 stopniach w jelpie color:) Reczniki jedynie w 60stopniach. Doszłam do wniosku, że i tak potem to uprasuje, wiec bez przesady.

Carolajna, a nie możesz kupić cos teraz takiego, żeby zaakcentować że pamietasz o jego urodzinach. A potem coś takiego co go ucieszyło? Przecież nic się chyba nie stanie, a będzie bardziej zadowolony bo dostanie to co CHCE. Bratem sie nie przejmuj. Młodzież tak ma, że lubi denerwować starsze siostry ;)

Dobrze, że u mnie z prezentami załatwiłam sprawe na samym początku znajomosci: droższe prezenty robię co 5 lat, a pozostałe obskakuje drobniejszymi prezentami. I ciuch to też prezent:) Inaczej bym zbankrutowała... A jak cos innego chce, to mi mówi wcześniej, bo duchem swietym nie jestem i nie czytam w myślach. Ale ja to wiedźma jestem, więc moze mną lepiej się nie sugerować:P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pewnie, że mogę, tylko ja już jestem taka wściekła dzisiaj, że chyba nic nie wymyślę. Dość mam i jeszcze teraz jestem zapuchnięta od płaczu, wyglądam strasznie i nie chce mi się nigdzie wychodzić :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spokojnie Carola. Zrób sobie okład z saszetek herbaty na oczy, potem kostki lodu przyłóż, okulary na nos i będzie dobrze:)
Na bank sie nie wkurzaj, bo to nie ma sensu, jak sie uprą to nie wygrasz, więc nie masz na to wpływu. Szkoda, że pindy przy podpisywaniu tego Ci nie powiedziały...
A może po prostu połóż się na 15-30 minut. Zrelaksuj się. Będzie dobrze:) Wszystko co złe, juz za Tobą:) Teraz będzie tylko lepiej. Tomek to normalny facet, zrozumie. Jestem pewna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki Marta :)

Na poniedziałek umówię się do kobiety z którą się kontaktowałam na początku, może ona będzie poważna i kompetentna, tylko to w Gdyni :( Ale trudno poświęcę się i pojadę. Ja już z nimi miałam tyle przejść, że szkoda gadać :( Kolejne mnie tylko bardziej wk...

Zrobię sobie kawę, zjem ciastko a potem będę się ogarniać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej czy jest tu jakaś mamuśka która nie ma jeszcze pełnej wyprawki a spodziewa się córeczki ?

Sama rodziłam w tamtym roku w październiku i mam sporo rzeczy po córce, nie mam już miejsca gdzie ich trzymać , wszystko zadbane w bardzo dobrym stanie wyprane w proszku dla dzieci i wyprasowane ;)

ubranka, czapeczki, kombinezony , rożki, mata edukacyjna, buciki wszystko do 9 miesiąca ;)

sprzedam tanio ! :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
A ta laska z Gdyni, nie moze do Ciebie przyjechać? Ona siedziała w banku czy to taki mobilny doradca? Moze mieszka gdzieś w Gdańsku i nie musiałabyś się tłuc taki kawał drogi?
A poza tym to zawsze mozesz napisać skarge na pracownika banku, że jest niekompetentny i wytknąć błędy przy obsłudze. Pojadą mu po premii to sie nauczy załatwiać sprawy porządnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pojadę samochodem, także spoko. Chyba napiszę kurczę na wszystkich pracowników tego oddziału :(

Czekolada pomaga ;) Zeżarłam pół tabliczki ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny ;)
Aktualizowałam listę w tamtym wątku, ale widzę że nadal jest stara, no cóż może w nowym wątku nie zapomnicie wstawić zaktualizowanej ;))

Ja dziś zabrałam się za sprzątanie łazienki, włącznie z myciem kafelek itp, szybko nawet mi to poszło, ale co się namęczyłam,to się namęczyłam.

Życzę wam miłych weekendów dziewczyny, pogoda wam dopisze ;) Tez bym z chęcią gdzieś wyjechała, gdziekolwiek. ;)

Miłego dnia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny :)
Kurcze już nowy wątek, przeczytałam wszystko, ale już nie dam rady się odnieść do wszystkiego. Wczoraj miałam fatalne samopoczucie popołudniu i zalegałam na kanapie.

Ja się piszę na sesję, świetny pomysł :) z ciuchami też problem, ale może coś znajdę.

Aga, fajnie, że już wracasz na swoje :)

Mamtu skoro Tobie także ten pomysł ze zmianą mieszkania przypadł do gustu to chyba tylko pozostaje życzyć żeby się udało :)

Tym co wyjeżdżają udanego weekendu :) odpoczywajcie.

Sonia współczuję tego chorowania Ksawerego. Oby szybko się to unormowało. Jeśli się okaże, że to migdał to powiem Ci, że po zabiegu wszystko przechodzi jak ręką odjął. Mój chrześniak miał już dwa razy i efekt praktycznie natychmiastowy, ale oby się jednak obyło bez zabiegu.

Miłego popołudnia :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja jeszcze nie mam pełnej wyprawki. podaję maila do korespondencji. asia1611@op.pl
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Melduję się z pobojowiska ;) . Zaraz zbieram się do diabetologa - chyba szykuje mi się niezły ochrzan, bo pofolgowałam sobie z obiadem - ryź z kurczakiem w sosie chińskim - po takim czasie jałowego jedzenia to było coś! Ale cukier mi skoczył, że hej :/ .
No a poza tym stopy mnie bolą okrutnie, nie wiem z jakiej to "okazji" :/ .
Ale pomału widzę swiatło w tunelu i mieszkanie zaczyna nadawać się do mieszkania :p. Wybaczcie, nie odniosę się do wszystkiego...
Mamtu, przy takiej różnicy cenowej to bym się w ogóle nie zastanawiała! Oby się Wan poszczęściło :)
Carolajna, jak czekolada pomaga to najważniejsze ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny jestem.Wróciłam padnięta i wściekła,bo NIC nie kupiłam;/Nóg nie czuje i gorąco mi jak cholera.Nie wiem po co ja tam jechałam.Ten jarmark to o kant d... rozbić.No ale nic.Czas mi jakoś minął bynajmniej.

Kapelusza też nie mam.Chciałam sobie kupić bo widziałam na jarmatku śliczny ale 50zł kosztował więc sobie podarowałam.No i to by było na tyle.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna a co to za bank taki kiepski? Ja łączę się dzisiaj z Tobą bo to zdecydowanie nie jest mój dzień. Pomimo pięknej pogody właśnie nie zamierzam się ruszać z kanapy. Cały dzień mnie ćmi lewy jajnik i takie bóle okresowe + dołączył się kręgosłup :/ wzięłam właśnie no-spę bo już mam dość.

Ja ubranka piorę wszystkie w 40 stopniach i podwójne płukanie tylko tetry prałam w 60.

Byłam w mama i ja oglądałam wózki i zostaję przy moim wyborze czyli Mutsy evo. Fajnie się składa i z gondolą waży tylko 11kg no i nie trzeba na niego czekać bo zazwyczaj mają na stanie lub ściągają w ciągu tygodnia.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia alior bank. Wspolczuje tych boli :( oby nospa pomogła.

Mi troszkę lepiej, kupiłam prezent i mój ulubiony tusz do rzęs był w promocji potem wypilam szejka w macu i wracam do domu.
Jutro idę do fryzjera, wiec liczę na poprawę humoru juz do końca.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga może diabetolog Cię oszczędzi i nie bedzie ochrzanu ;) Daj znac jak po.

Maluszek ja juz przywyklam, ze na jarmarku drogo, to samo co na giełdzie czy rynku i tylko Full ludzi. Ale i tak zawsze chodzę ;) najbardziej lubię po starociach :) A Ty teraz odpocznij!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga fajnie, ze już do domku wracasz - jednak na swoim, to na swoim.
Co do mycia siebie, to ja po porodzie z Tomkiem używałam do mycia siebie i okolic intymnych mydła w płynie Biały Jeleń, potem przeszłam na normalne żele. Do tej pory zresztą używam do hig. intymnej tego Białego Jelenia.

Co do proszków to właśnie tez myślałam o tym Jeleniu, ale nie mogłam trafić, ale ja chyba Młodemu prałam ciuchy może jakieś 3,4 miesiące w innym proszku, potem przeszłam na nasze ;)

Marta udanego weekendu w takim razie :)

Arabelka ale poród wielogodzinny to norma raczej, a szczególnie przy pierwszym dziecku - 12 h zalicza sie do przeciętności ;)

Aga powodzenia u lekarza ;) mam nadzieję, ze jednak Cie trochę oszczędzi :)

A ja dzisiaj jakbym miała mało kupiłam Młodej na lumpkach dwie cudne zimowe sukienki-tuniki i bluzę cudną za całe 7 zł :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie wracam... Ryż uszedł mi płazem, bo co innego spowodowało zaniepokojenie pani doktor... Schudłam 4 kg. Co prawda upatruję przyczyny w ilości ostatnich stresów, no ale diabetolog była bardzo poruszona, szczególnie, że nastąpiło to w przeciągu 2 tygodni... Ale wyniki tych cholernych badań mam na szczęście ok. Dobrze, że w środę do gina...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga pewnie utrata wagi wiąże się też z tą dietą, co? No a stres to już swoją drogą. Dobrze, że wyniki badań są w porządku. Trzymaj się dzielnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga 4 kilo w 2tyg to faktycznie dużo. Ale dziewczyny cukrzycowe pisały o utracie wagi a u Ciebie jeszcze stres...

Mnie nadal boli cholerstwo. Dobrze, że we wtorek mam wizytę bo się już stresuję, że się szyjka skraca...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej hej :)
No to ja po firmowej przeprowadzce juz. Wlazlam 5 razy na 3 pietro i mialam mniejsza zadyszke niz kolezanka :)) no ale wyskoczylam tez na manhatan w miedzyczasie i kupilam co nieco. W tym czapke dla malucha :)

Potem bylam na plazy i woda dzisiaj rewelacja! Tylko plywac ! Jutro rano tez jedziemy :) w sumie to dalej jestem na plazy bo czekam na kolezanke bo na szanty sie umowilysmy. Takze moj dzien calkiem udany :)

Jejku wy dziewczyny o takie rzeczy pytacie o ktorych ja bym w ogole nie pomyslala. Mylam sie tylko zwyklym zelem i to juz w szpitalu i az do dzisiaj nie pomyslalam ze mozna inaczej :/ ach
A pralam tez wszystko jak leci w 40 stopniach i w tych proszkach dla dzieci to tylko pierwszy raz plus tyle zeby sie proszek skonczyl :/
Mam nadzieje ze to mnie nie czyni wyrodna mama :/
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ech, no całe szczęście, że w środę mam wizytę - mam nadzieję, że Młody sobie rośnie i wszystko jest ok...

Sonia, ale Cię męczą te bóle... A jak Ksawery się ma?

Dorotiii, oczywiście, że jesteś wyrodną matką - najwyrodniejszą ze wszystkich! :p
A ta czapeczka to zimowa? Bo ja za taką się rozglądam, ale jeszcze nigdzie nie widziałam...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga postaraj się nie martwić. Zmieniłaś dietę i pewnie to są tego skutki. Ja również zjechałam na wadze w ciąży, bo zupełnie inaczej jadłam.Teraz jestem w ósmym miesiącu a nie mam nic na plusie. Najważniejsze jest to jak mały się rozwija. Mam nadzieję, że szybko zleci czas do Twojej wizyty u lekarza i usłyszysz, że wszystko jest ok:)
Sonia współczuję. Zobaczysz jak weekend Ci minie. Ten ostatni trymestr jest obfity w różne dolegliwości:)
Dorotii a gdzie w manhattanie kupiłaś czapeczkę? To jest już taka grubsza?

Mam pytanie do dziewczyn, które używały sterylizatora. Jaki wybrać? Taki do mikrofali czy elektryczny? Przy pierwszym synku nie kupiłam a myślę, że to wygodniejsze będzie a poza tym wkurzał mnie zawsze taki jakby osad,zmieniony kolor na smoczkach i w butelkach. Czy jak kupię sterylizator aventa to będe mogła w nim używać butelki nuka albo mam albo jeszcze inne?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam wieczornie, u nas wsio ok, bylismy na usg I wizycie, skurcze nic nie robia mojej szyjce wiec mam sie nie przejmowac. Rosnie nam za to maly klocek, wazy 1630gr a to dopiero 29 tydzien I ma duza glowe wiec ciesze sie ze bede miala cc.
Zlazilam sie okrutnie bo bylysmy z Jula w muzeum nauki parku a potem na usg, jak wyszlam o 9 rano to wrocilismy o 21 do domu, szybkie pakowanie bo jutro jedziemy na weekend,
Bede bez netu wiec zycze wszystkim milego weekendu.
Ps ja tez uzywalam kosmetykow jak przed, poza silnymi perfumami, a rzeczy pralam w jednym proszku nasze I Juli bo tak bylo latwiej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też teraz wypiorę w zwykłym proszku bo tu innego nie ma,a poza tym wygodniej,wypłuczę tylko w specjalnym dla dzieci.

Jestem po wizycie,szyjka sprawdzona,KTG zrobione,troszkę mi mały uciekał spod czujnika...musiałam szukać pulsu:)Lekarz znów robił pomiary i znów usłyszałam "trochę mały" nie ważne że w normie ale dla niego za mały,eh już się przyzwyczaiłam do jego nadwrażliwości,tutaj trzeba mieć mocne nerwy.Noi waży teraz 2 kg,a tydzień temu w szpitalu 2150 ciekawe co?Pewnie dlatego że inny sprzęt albo tamta lekarka żle go pomierzyła,zresztą to są tylko wymiary a nie żadna waga,żaden lekarz nie wie jaką tkankę tłuszczową ma dziecko i ile będzie ważyło jak sie urodzi.
Trzeba nabrać dystansu bo można zwariować.

U nas dziś gorąco,na termometrze 38 stopni,wyszliśmy z młodym dopiero koło 19.00 do piaskownicy a i tak nie szło wytrzymać.Ja już chyba nie chcę lata jak ma być tak upalnie,chyba też schudne bo mało co jem od tych upałów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To i ja dotarlam do domu a wyszlam przed 8 rano :)

Czapeczka chyba nie jest zimowa ale mocno jesienna. Na pazdziernikowe wiatry wydala mi sie akurat. Jest biala z takiego jakby misia - nie wiem jak nazwac ten rodzaj materialu, ma male wypustki na uszy i sama ma uszy jak mis :) kupilam ja w h&m za 15zico. Teraz musze dokupic do niej jesienny kombinezon :p

Aga mi tak sie wydawalo ze schudlas sporo od poprzedniego spotkania. No ale jestem pewna ze to nic zlego wiec sie nie denerwuj zebys przez to jeszcze bardziej nie schudla :))

Sonia zdrowka dla ciebie i synka!!! Dominik ma juz mega katar ponad tydzien ale ten to sie zalatwil szalejac na placu zabaw bo byl caly spocony a tam byl lekki przeciag. Lepiej niech sie ksawery kuruje bo musimy ten plac zabaw w manhatanie zaliczyc niebawem.

A dzisiaj dwa razy mnie w knajpie w kolejce przepuscili :) raz do lazienki gdzie stalo z 15 osob i pani z konca wszystkich pouczyla ze wie jak to jest miec dodatkowe parcie na pecherz i ze nie bedzie patrzyc jak sie mecze :)) i nawet nikt sie nie burzyl tylko wszyscy zgodnie mnie puscili a panowie powiedzieli ze nawet nie sa w stanie tego wyobrazic i tym bardziej nalegaja zebym poszla bez kolejki :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Linka sprawdz rozmiar butelek i koszyczka w sterylizatorze bo np. Tt ma szerokie a niskie butelki i nie wszedzie wchodza a nuk wydaje mi sie ze ma wyzsze butelki niz avent takze lepiej sprawdzic.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry weekendowo!

My na razie w domu - mąż na treningu, ja trochę ogarnę mieszkanie i wtedy wybywamy nad wodę.

Maluszek, ja mam to szczęście, że mnie w ogóle nie rajcują takie spędy typu JD, który jest w tej chwili jedną wielką komerchą. Wolę mniejsze, bardziej wiejskie i klimatyczne, więc na nasz gdański już od wielu lat się nie zapuszczam. Tym bardziej podziwiam, że chciało Ci się tam tłuc i to jeszcze w samo południe. :)

Ja ubranka prałam w 60 stopniach, a tetrę - w 90. No i wszystko przeprasowałam, ale to tylko jednorazowo, bo prasować nie lubię i potem już nie będę. I tak jak Dorotiii - prać w 'normalnym' proszku zaczęłam zaraz jak skończył mi się 'dziecięcy', także dołączam do grona wyrodnych matek. ;)

Sonia, jak samopoczucie dzisiaj? Lepiej?

Aga, mam nadzieję, że to schudnięcie to, jak u Alkar - wynik diety cukrzycowej. Ona też pisała, że się teraz 'wylaszcza'. ;) Na mnie dieta niestety nie podziałała w taki sposób, ale pewnie dlatego, że za bardzo nie mam z czego zrzucać. Za to prawie przestałam tyć, w czym też widzę same pozytywy. Będzie dobrze, oby tylko Tymon zdrowo rósł. :)

Walerka, cieszę się, że po wizycie same dobre wieści. Rośnie Ci duży chłopak. :)
Ania, dobrze, że wszystko okej.

Dorotiii, też oglądałam te czapki w H&M i nawet prawie kupiłam. Coś czuję, że jesienią tego roku w wózkach będą jeździły same misie. :)

Miłego!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam sobotnie :)
Ania, Walerka super, że po wizytach wszystko dobrze i dzieciaczki rosną :)

Aga 4 kg to sporo, ale na pewno to wynik diety i ostatnich stresów. Najważniejsze, żeby mały rósł :)

Dorotii fajnie, że miałaś taki udany dzień.

Sonia mam nadzieję, że dzisiaj już lepiej i ból odszedł.

Ja się dzisiaj za to kompletnie nie wyspałam. W ogóle nie mogłam zasnąć. A co się już udało to zaraz się budziłam, bo albo młody przywędrował albo do łazienki i znowu nie mogłam zasnąć. Oczywiście najlepiej spało się nad ranem, ale o 8:30 już była pobudka. A rano jeszcze mała tak mi się wbiła w pachwinę że myślałam, że zwinę się w kłębek :/ na szczęście teraz boli mniej i jakoś mogę funkcjonować. Także dzisiaj tylko okoliczne wycieczki robimy. Zaraz ruszamy na rower. A wieczorem na grilla do znajomych.

Miłej soboty :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też mam taką misiową czapkę po Ksawerym :)

Ja dzisiaj zdecydowanie lepiej, nic nie boli i mam nadzieję, że tak już zostanie.

Mamtu gdzie nad wodę wybywacie? Ja bym też z Ksawerym poszła ale kurczę boje się z tym jego gilem :/
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, jeździmy ostatnio nad fajne jezioro, ale z głowy mi wyleciała nazwa. :) Jak mąż wróci, to napiszę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też się dziś nie wyspałam przez to gorąco,też myślimy nad jakimś basenem dzisiaj ale boję się bo ostatnio to ciągle gorączka po wodzie,niby już zdrowy,no nic zobaczymy,narazie słoneczko za chmurkami ale gorąco to dziś też będzie,może zaliczymy jakieś sklepy,szafę dla starszego trzeba kupić,smoczek dla dzidzi i kilka pierdułek jeszcze.

Wczoraj mnie położna pocieszyła że my się nie damy pokroić,a jak będą się dalej tak rodzące skarżyć to pojedziemy rodzić gdzie indziej,to oznacza że jednak będzie ze mną,cieszę się ogromnie bo jednak to większy komfort psychiczny i bezpieczeństwo:)

Nie mam pojęcia jakie body kupić,na krótki czy długi rękaw,jaki rozmiar,nie wiem jakbym pierwsze dziecko rodziła:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej wszystkim :)

Co za upal straszny. Siedzę właśnie z mama i siostra u fryzjera :)

Byłam w akpolu kupiłam torbe do wozka, butelkę dr.brown i termometr.
Chyba teraz to juz mam wszystko.

Tez bym pojechała nad wodę, ale dziś to chyba się nie da, Tomek w pracy a potem posiedzimy pewnie u mamy bo bracia moi maja urodziny :)

Miłego dnia wszystkim :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny

Ja już dzisiaj zaliczyłam laboratorium i 66zł poszło;/Potem poleciałam na ryneczek zrobić zakupy i teraz to mi się nic nie chce.Musze ogarnąć mieszkanie a tak mnie nogi bolą,że nie mogę chodzić normalnie.

No upał dziś straszny.My moze jutro pojedziemy nad jeziorko.Dziś może uda się po południu pojechać do Ikei.Muszę kupić ten materać wkońcu do łóżeczka i wanienke.

To bawcie się dobrze dziś:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o, chyba wszystkie się dobrze bawią w sobotę, że taka cisza nastała:)))
jeżeli chodzi o sesję to ja niestety odpadam, nie mogę w poniedziałek...
mam pytanko: jakie pieluszki kupujecie na sam początek do szpitala? czy Bella Happy 2-5 kg są ok? słyszałam, że są "niskie" więc nie trzeba ich zawijać żeby nie drażniły pępka. czy też poleciłybyście inne?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ja mam fajny kapelusz jak byscie chcialy pozyczyc na sesje.

Troche mnie zmeczyl dzisiejszy dzien, szkoda tylko ze rumcajs przejal moja energie i nie zanosi sie ze padnie.

Ania ja mialam jakie pierwsze pieluszki pampersy i napewno ich nie odwijalam. Ja jestem przeciwniczka belli i nie moge pojac jak sie tyle lat z tak slabymi produktami utrzymuja na rynku. Ich pieluchy to w ogole sa kiepskie. Zdecydowanie lepsze a tansze sa dada albo rossmanowe.

Aga sorki ze dopiero teraz ale gdzies mi umknelo o tych butelkach. Zdecydowanie polecam MAM. A z doswiadczenia kuzynek i kolezanek przestrzegam przed tt. Oczywiscie w kwesti karmienia naprzemiennego. Wszystkie znane mi dzieci ktore dostaly butle tt odrzucily zaraz piers.

Zaczelam dzisiaj wyciagac torby po dominiku od mamy z poddasza.... No Kokardy opadaja!!! Ile to dziecko mialo juz ciuchow!!! Posegregowanie rozmiarami to prawdziwe wyzwanie:/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No dlatego ja miałam posegregowane ciuszkami i rozmiarami zawinięte szczelnie w folię i w kartonie przeleżały 3 lata.Teraz tylko muszę wszystko poprać,a tak mi się nie chce za to wziąść ale muszę,wkońcu zaraz 9 miesiąc sie zaczyna.
Dziś kupiliśmy smoczki Mam,nie wiem czy dobre,się okaże,ale zauważyłam że Avent ma jakieś mniejsze ale kształt ten sam.

Powiedzcie jakie i w jakich rozmiarach macie bodziaki dla maluszków,kurde ja nie wiem jaka tu będzie pogoda pod koniec września ale i tak chyba muszę mieć z krótkim i długim,mam po Matim ale za mało noi większe rozmiary,a kaftaniki będziecie używać na początek ze względu na pępuszek?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania83, ja też odradzam bellę. Na początku właśnie ją kupiliśmy ze względu na to wycięcie na pępek, ale bardzo szybko przerzuciliśmy się na pampersy. Jak dla mnie strasznie sztywna ta bella, a przede wszystkim mało chłonna.

Ania27 ja mam bodziaki i z krótkim i długim bo po Maksie. rozmiar 62. Jako, że mała jednak mniejsza będzie dokupię parę sztuk 56. Mam dwie sztuki kaftaników po młodym, chyba użyłam ich tylko w szpitalu. Teraz też jakoś nie zamierzam specjalnie używać. Wolę bodziaki.

Linka odnośnie sterylizatora. Ja mam avent do mikrofali, jeśli chodzi o butelki nuk to one są wyższe od aventu w związku z tym trzeba je układać pod kątem i wtedy mniej wchodzi, ale da radę. TT też wchodzi mniej bo są szerokie więc trzeba kombinować z ułożeniem. Najlepiej mieć sterylizator pod butelki.

Ja dzisiaj to się toczyłam dosłownie. Za gorąco! Dopiero teraz jest fajnie i jeszcze pachnie u mnie skoszoną trawą :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No przezylam swiat swinki peppy a mije dziecko na pytanie co jej sie podowalo odp hustawka i zjezdzalnia. cudownie na szczescie potem dodala inne rzeczy.
jula byla na piersi i tt butelkach bez problemu i 3 inne dzieci kolezanek. uzywalam raz dziennie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O widzisz walerka i znow skrajne opinie.
A zapodaj jakiegos linka do tego swiata pepy bo ciekawa jestem jak to wyglada.
Ja na 56 mam zupelne pojedyncze rzeczy i nie bede kupowac. Nawet na 62 nie mam za duzo rzeczy i tak jak sobie przypominalam dzisiaj te ciuszki to jednak szybko w 68 wskoczylismy.
Kaftanikow tez nie uzywalam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam się niedzielnie.

Ja używałam butelek avent teraz też zamierzam tyle, że na warsztatach wygrałam 2 butelki nuka to je też wypróbuję.

Dzisiaj idę nad morze z Ksawerym. Co prawda nadal ma gila ale już nie pamiętam kiedy go nie miał...a szkoda tej pogody nie wykorzystać.

Wczoraj wróciłam do domu po 24 bo się widziałam ze znajomymi i wstałam przed 7 i padam....oczy mi się zamykają...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej hej!

Ja znowu tak z doskoku, może wieczorem będę miała neta to naskrobię coś więcej (jak mi starczy sił) . Chciałam tylko napisać, że nie mogę być jutro na sesji... Mąż ma racje - do środy, czyli wizyty u gina, muszę się wstrzymać z wszelką aktywnością... Muszę mieć pewność, że Młody przybiera i przepływy są ok, a po tej wizycie u diabetolog nie może mi to dać spokoju, tym bardziej, że wspominała o kilkudniowym pobycie w szpitalu, ale zostawiła to do decyzji gina... :/ Gdyby się jednak termin sesji zmienił (aczkolwiek domyślam się, że z dnia na dzień o to kiepsko) to oczywiście jak będzie ok to się piszę!

Babcia mi dziś myje okna - trzymajcie kciuki za moją cierpliwość ;)

Miłego dnia!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
dziewczyny to proszę Was dajcie znać kto będzie na sesji na 100% żeby nie było że tam pojadę i będę oczami świecić przed Justyną.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć dziewczyny niedzielnie :)

rzeczywiście cisza i spokój tutaj - no ale weekend w końcu ;)
fajna dzisiaj pogoda, trochę popadało i pogrzmiało w nocy i lepiej się od razu oddycha, przynajmniej u mnie tutaj na wygwizdowie ;)

Aga no mam nadzieję, że jednak uda wam się uniknąć szpitala mimo wszystko i maleństwo przybiera ładnie na wadze!!! ściskam Cię mocno!

dorotii wiesz co mój Młody też pił z butelek TT i zupełnie nie miałam problemu z piersią, więc może to po prostu kwestia dziecka - jak zresztą zawsze, każde lubi co innego ;)
ja tym razem zdecydowałam się na Avent naturals - zobaczymy czy Młoda podłapie ;)

miłego dnia wszystkim :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć dziewczyny

Sonia ja będę napewno tylko trzeba szczegóły obgadać gdzie się spotykamy i w ogóle bo ja nawet nie wiem gdzie i jak mam dojechać;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Justyna mieszka blok ELbląska 73, mozna zaparkowac na chodniku wzdłuż ulicy Głębokiej. Tam zaczynamy o 9. Mam nadzieję, że się nie okaże, że tylkol my 3 przyjdziemy (Marta mówiła, że na pewno będzie) bo już trochę późno żeby to odwołać...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej, hej je też tak z doskoku dzisiaj.

Sonia ja będę na 100% jutro :)
Właśnie też wpadłam, żeby zobaczyć co i jak. Mam nadzieję, że jednak bedzie nas więcej. Wiadomo im wiecej tym lepiej no i grupowe zdjęcia byłyby super :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ja Was bardzo przepraszam, ale nie dojadę na sesje. Po wczorajszej wycieczce do rodziców strasznie boli mnie kręgosłup i ledwo chodzę. Jednak takie dłuższe wyjazdy samochodem juz nie są na moje siły. A w dodatku musiałabym o 11 wracać do Gdyni, bo o 12 musze już byc na miejscu. Ogólnie co raz ciężej mi jest z jakąkolwiek aktywnością :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Heja:)
Ja tylko na chwile, bo dopiero co wróciliśmy z wypadu i troche padam na twarz.
Sonia, ja będę na 100% na sesji. Na priv masz moj numer telefonu. Jakby co to proszę pisz.
I spotykamy sie o 9 na Elbląskiej 73, tak?
Dziewczyny, która jeszcze będzie na sesji? Wiadomo, że im nas wiecej tym lepiej i fajniej. No i jak bedziemy zmeczone to zawsze możemy zakończyć albo odpocząć:)

Jakby co to pojawie się jeszcze wieczorkiem późnym, bo pewnie nie będę mogła spać.

Spokojnego wieczoru:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak Marta o 9 na Elbląskiej 73. Z tego co widać to jutro będzie nas tylko 4...większość się wykruszyła na ostatnią chwilę, ale już nie da rady odwołać bo Justyna już sobie zarezerwowała czas dla nas :/
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, a ty dasz radę jutro?! Wtedy byśmy były w 5 to już fajne grupowe można porobić.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My juz w domu. Dzis zaliczylismy farme I ogolnie po bardzo fajnym weekendzie padam, maz jeszcze sie pluskal w basenie w hotelu, spala cala droge z powrotem.
Peppa pig world jest rajem dla maluchow, jezdzi sie na dinozaurze lodkach, pociagu dziadka swinki itd, do tego chodza wielkie maskotki, jest plac zabaw, fontanny do zabawy, caly dzien wrazen,
http://www.peppapigworld.co.uk
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć,
Ja będę jutro na sesji. Mały sprzedany więc mogę spokojnie jechać :) Sonia także wysłałam Ci mój nr na priv w razie co.

My dzisiaj pół dnia na nogach jestem zmęczona jak nie wiem co. Drugą połowę dnia przeleżałam, dopiero teraz jakoś się postawiłam na nogi.

Walerka fajnie, że mieliście udany weekend :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene, super że też będziesz:)

Już się nie moge doczekać spotkania i sesji:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szkoda,że tyle się nas wykruszyło:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam, wieczorowo,

dziewczyny ja nadal bardzo chetna na sesje, ale tak jak pisalam w czwartek, nie wiem czy maz nie bedzie musial jutro pojsc do poludnia do pracy. Ja od rana bede w blokach startowych, albo ja wyjde albo on, ale to niestety okaze sie dopiero jutro rano, wiec dam znac rano.
Mam nadzieje, ze to bede ja :).

Faktycznie cisza weekendowa byla, nawet nie bylo duzo do nadrabiania.

Marta, a jak Twoj wyjazd sie udal? Te pstragi to z grila byly?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć porannie i poniedziałkowo :)

Jak tu cicho przez ten weekend było i nawet dziś brak rannych ptaszków.

Idę prasować sukienke ;) Potem pod prysznic i widzimy się na Elbląskiej mam nadzieję.

A czy któraś z dziewczyn jadąca autem ma ochotę mnie zabrać z przystanku na Żabim Kruku?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie po weekendowej przerwie.
Wczoraj moja kolezanka urodziła wcześniaka. 29 tc, mały wazy 1370. Pierwsze dziecko urodziła w 32 tc- oba porody przez cc. Miała kupione tylko koszule....
Ja chyba na poważnie zacznę pakować torbę! Dobrze, że mam juz wszystko kupione:-)
A Wy jak stoicie ze swoimi wyprawkami i torbami?!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry!

Ja w końcu po ludzku z laptopa... Ale chaos wokół mnie okrutny, najgorsze jest to, że w sumie dopóki nie przyjdą meble (niby w ostatnim tygodniu sierpnia :/) to i tak będziemy tak przekładać wszystko z miejsca na miejsce...

Marta, jak się udał wyjazd? Mam nadzieję, że wypoczęłaś!

Carolajna, dla mnie Alior bank to porażka :/. Mieliśmy tam konto, ale szybko uciekliśmy. Mam nadzieję, że jednak udało Ci się rozwiązać sprawę ;)

Sonia, fajnie, że wybrałaś wózek. A jak Ksawery?

Linka, a Wy już urządzeni czy jeszcze w trakcie?

Walerka, super, że po wizycie ok :)

Mamtu, to dziś ważą się losy nowego lokum? ;)

Maluszek, wybraliście się do Ikei? Jak zakupy?

Dorotiii, dzięki ;). Waham się właśnie pomiędzy MAM, a Avent, bo z Aventa kupię laktator... Zobaczymy ;)

Haze, a jak teraz z Twoim Młody i jego przypadłościami? Jakieś kontrole czy po ostatnich wizytach czekacie na dalszy rozwój wydarzeń?

Dora, gratulacje dla Twojej koleżanki. A jaka była przyczyna tych przedwczesnych porodów?
Ja jestem w proszku - co prawda większość rzeczy mam kupionych, ale nic nie poprałam, nawet nie mam pomysłu, którą torbę wziąć ze sobą ;). Obym miała jeszcze sporo czasu...

No i strasznie zazdroszczę Wam sesji... Bardzo chciałabym być, ale nie chcę ryzykować, do środy muszę wytrzymać...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry!

Rzeczywiście weekend upłynął na forum baaardzo spokojnie jak na nas. Cicho tu jak nigdy i nawet nadrabiać nie ma co.
Dziewczyny pewnie już się fotografują, a że pogoda piękna, to i zdjęcia wyjdą cudnie. Trzymam kciuki i jednocześnie zazdroszczę okropnie, bo druga taka okazja już pewnie mi się nie trafi. Szkoda tylko, że tyle dziewczyn się deklarowało, a i tak połowa się wykruszyła na ostatnią chwilę. :)

Sonia, oczywiście zapomniałam Ci napisać, że jeździmy do Łapina. Swoją drogą - nie wiem jak mi to mogło wylecieć z głowy.
I zdałam sobie sprawę, że za każdym razem przy okazji 'odwiedzam' Maluszka. ;)

Ania83, ja na początek mam zielone Pampersy, a potem przerzucam się na rossmannowskie Babydream, o ile Nowy nie będzie miał żadnych uczuleń i innych sensacji.

Ania27, ja mam na początek ubranka 56, 62 i 68 też już leżą przygotowane, ale nie sądzę, żeby moje dziecko aż tak bardzo chciało mnie zaskoczyć. A kaftaników nie mam i nie zamierzam mieć. Przy Młodym miałam je tylko w szpitalu, w kompletach ze śpiochami i szlag mnie trafiał, kiedy musiałam mu to wszystko zakładać. Tym razem zainwestowałam w pajace na początek, a wszystkie kaftaniki na wstępie wywaliłam.

Sonia, mnie ze względu na leki codziennie dotyczy 'przyjemność' zasypiania po 24:00 i wstawania o 6:00, także zawsze może być gorzej. ;)

Aga, Ty to masz dobrze z tą pomocą. Szkoda, że u mnie jakoś nikt się nie rwie, żeby cokolwiek mi zrobić. A też mam w sumie wszystkich na miejscu. :/ Ja tam bym w każdym razie nie narzekała i brała co dają. Nawet babcię. ;)
A kiedy masz wizytę u gina?

Dora, ja właśnie wczoraj spakowałam torby do szpitala. No ale u mnie to już 37. tydzień. Poza tym tak się wczoraj niepewnie czułam przez cały dzień, że zaczęłam nawet panikować, że NA PEWNO coś się zaczyna i zaraz będziemy jechali do szpitala. ;) W końcu Młodego rodziłam na przełomie 35. i 36. tygodnia i chyba powoli zaczyna mnie łapać jakiś stres.

Miłego!

Ps.: Dajcie znać jak się udała sesja. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, wizytę mam w środę o 17.00. Także mam nadzieję, że wszystko będzie ok i obejdzie się bez żadnych eskcesów... Grunt żeby Młody przybierał. W każdym razie mojej diabetolog nie pasowało połączenie tych moich wszystkich dolegliwości i tak dużego spadku wagi, tym bardziej, że jakoś też nie miałam za bardzo z czego gubić... Szczęście w nieszczęściu, że przytyłam przed ciążą przez leczenie, a nie startowałam ze swoją normalną wagą - zawsze to coś na plusie ;).
Rany, u Ciebie 37 tydzień... A mi się wydaje, że ten mój 30 to już taki dalece posunięty! ;) Za tydzień odstawiasz leki?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to do środy zaciskamy kciuki. :)

Mogę Cię pocieszyć, że ja przez ostatni tydzień też trochę zgubiłam, bo waga mi spadła o 1,5 kg, ale domyślam się, że to raczej kwestia tych upałów, bo jeść nie chce mi się wcale. Wyjdzie jeszcze na to, że na następnej wizycie będę ważyła mniej nić na poprzedniej. ;) W sumie na obecną chwilę mam 9 kg na plusie, a z Młodym w dzień porodu miałam już 12. I na dodatek ważę prawie tyle samo co wtedy (63 kg). Jednak - co ciąża to inne osiągi. ;)

Odstawiać leki zaczynam już dzisiaj, żeby nie wszystko na raz tylko stopniowo, ale definitywnie odrzucę wszystko dopiero po wizycie w przyszłym tygodniu. Z jednej strony cieszę się, że przestanę ćpać i że te objawy wreszcie zaczną ustępować, a z drugiej trochę się obawiam, żeby potem wszystko zbyt szybko nie ruszyło.

A, no i dzisiaj spotykamy się z właścicielem mieszkania, ale jakoś na razie nie nastawiam się na żadne rewelacje. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki ;)
Ja z kolei trzymam kciuki za Wasze dzisiejsze spotkanie! O której ma TO nastąpić? ;)

Stopniowy detoks to chyba faktycznie najlepsze rozwiązanie, rozumiem, że Twoje ulubione "fenocośtam" zostawiasz na sam koniec? Czy się mylę?

Ja żałuję tylko, że akurat w tym momencie moja ginka musi być na urlopie - cały sierpień jej nie ma... Co prawda i tak na przepływy musiałabym iść do tej co ostatnio, no i na szczęscie one ze sobą współpracują i w ogóle, ale "co swój, to swój" ;). Takie ciążowe uroki w sezonie urlopowym ;).

No nic, ja tu gadu gadu (pisu pisu? ;) ), a samo się nic nie zrobi.... Korzystam z pogody i piorę co się da (ale jeszcze nie Tymonowe, bo przecież nie mam gdzie pochować...). Aczkolwiek, jako że nie mam jeszcze wypranych firan to miło byłoby je dziś pod wieczór zawiesić, szczególnie, że wczoraj babcia dzielnie myła okna ;). No i rolety muszą wrócić na swoje miejsce... Mogłabym tak wymieniać i wymieniać... Matko, ile roboty jeszcze!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Facet ma być niby między 16:00 a 17:00, ale że tutaj dochodzą jeszcze inne sprawy, a nie tylko sam zakup, to jakoś specjalnie się na nic nie nastawiam.

A odstawianie zaczynam właśnie od Fenoterolu, ale na razie zmniejszam dawkę tylko o 1/4.

Powodzenia w batalii z brudem. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czesc dziewczyny
moj wlasny osobisty budzik - moje dziecko - dzis zaspalo i ja sciagalam w panice z lozka o 9.15, dojechalam do pracy na 10, czyli ostatnia chwile.
wlasnie przeliczylam sobie moja glukoze bo tu oczywiscie w innych jednostach i przed mam 95 a po 104, czyli niezle.
no zaraz nam sie lista zmnieni na jedno i dwupaki, ale fajnie, zobaczcie bedzie ciag wpisow o kazdej porze dnia i nocy i w weekendy. polecam takie pisani o 4 nad ranem jak sie dziecko drze bo pewnie ktos wam odpisze a zasze fajniej wiedziec ze ktos jest w takiej samej wysyuacji jak ty.
nie straszcie mnie z tym wczesnym porodem bo ja nie mam nic, ale zaraz przyjezdza mama to ja poprosze o przepranie mi ciuchow i wyprasowanie a w ten weekend zaczynamy zakupy. w koncu Aga jak mowisz, 30tydzien stuknal. jedyne pocieszenie we wczesnym porodzie, to i tak dziecko nie wychodzi przez pare tygodni wiec jest czas na przygotowanie sie. jak sie modle oby do 33 tyg, potem ryzyko niepelnosprawnosci bardzo maleje. a wogle to dobra waga jak na 29tydzien.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam poniedziałkowo,

Mnie dopadł kryzys ciążowy. Wczoraj płakałam do męża, ze mam już dość! Czuje, ze Mały sporo urósł od ostatniej wizyty, a jego kopniaki sa już tak bolesne, ze sycze z bolu i chwile wytchnienia mam tylko kiedy śpi. Mamtu czy Twoje dziecko tez jest takie niecierpliwe w brzuchu i tak mocno kopie? Ile Twój Synek waży?
Moje chodzenie ostatnio przypomina turlanie ciężkiego kamienia. A jeszcze nie tak dawno sprawnie chodziłam. I tak bym chciała aby Mały już wyszedł, ale do 19 sierpnia lekarz jest na urlopie. Także do póki lekarza nie ma, to niech Mały siedzi, musze jeszcze trochę wytrzymać.

Dora u mnie torba już spakowana, musze tylko pare drobiazgów dorzucić. I podobnie jak Mamtu u mnie już wiele nie zostało do końca. Ale nadal nie mamy łóżeczka, także ostatnia rzecz została nam do kupienia. Moja znajoma tez urodziła dziecko z waga 1300 g. Mała spędziła prawie 2 miesiące w szpitalu, ale już jest wszystko dobrze i rośnie jak na drożdżach :)

Ale tu dzis cisza, a Dziewczyny pewnie szaleją na sesji :) Na pewno maj super zabawe, tylko pozazdrości. Bo ze mnie to dzis kiepska modelka by byla ;( Choc trzeba przyznać 5-cio osobowa ekipa się uzbierała, a w sumie tyle deklarowało się na 100%, także całkiem nie źle :)

Dorotii nie wiem czy już znalazłaś łóżeczko, ale ostatnio szukając w necie trafiłam na kolor wenge, a pamiętam ze takiego szukałaś.
http://www.mapu.com.pl/?mod=product&product=360 ( co prawda jest z domieszka białego)

http://allegro.pl/iceha-lozeczko-dzieciece-zyrafa-kolor-sosna-i3404783244.html ( ale to z żyrafa, jest tez całe w kolorze wenge)

Aga a Wy jakie kupujecie łóżeczko w tygrysku?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zdecydowanie w moim domu jeden (co prawda spory, ale nadal JEDEN) regał na książki to za mało... I próbuję coś poodkładać do schowania, ale marnie to idzie... Ogólnie rzecz biorąc - naprawdę jestem muchą w smole ;).

Walerka, może musisz Juli baterie wymienić ;). To pewnie świat Peppy ją tak wymęczył, że musiała się kobita porządnie wyspać ;)

Arabelka, my kupujemy to łóżeczko (kolor teak i z szufladą):

http://www.etygrysek.pl/index.php?products=product&prod_id=432

Tylko oczywiście jak podjechaliśmy to akurat w tym kolorze już nie było i kazali czekać do dwóch tygodni, wzięli mój numer i mają dzwonić jak będą dostępne...
A Mikołaj pewnie bardzo chce zaznaczyć swoją obecność, w razie gdybyś jednak zapomniała, że On TAM jest ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora a jakie rokowania ma to maleństwo ?
Ja właśnie dzisiaj spakowałam torbę i przygotowałam dla męża fotelik i ubranka na wyjście dla Młodej :) moge rodzić ;)

Aga Młody póki co poprawnie, we wrześniu mamy jeszcze przyjść na kontrolę do chirurga, a z tą śledzioną muszę się wybrać do pediatry, ale dzisiaj nie mogłam się zebrać rano do rejestracji ;) także może w przyszłym tygodniu

No zdjecia na pewno wyjdą cudnie - niestety jak dla mnie za dużo wrażeń i od razu pisałam, ze się nie piszę na bieganie po starówce - wolę kameralne sesje ;)

Mamtu powodzenia na spotkaniu :)

Arabelka mnie Młoda też obkopuje czasem tak, że się zwijam w bólu i też już coraz bardziej się niecierpliwię, niestety taki urok ostatni chtygodni ciąży - ale już blizej jak dalej :)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no dziewczyny wy juz na ostatnich nogach, nie dziwie sie ze wam ciezko
dzis mi jest extra goroca a wcale upalu nie ma wiec nie wiem o co chodzi.
te skurcze miesni mnie dobijaja, chyba mi mlody odcina doplyw krwi do nogi bo tylko mam w jednej lydce i zawsze nad ranem jak pospie conajmniej 3 godziny ciagiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, całe szczęście, że wyniki glukozy wyszły dobrze. A Twoja Julka to mała iskierka, jak widzę, ale też ma swoje 'leniwe' dni. :)

Arabelka, nie wiem ile Nowy waży, wizytę mam za tydzień, a poprzednią miałam 3 tygodnie temu. Ale czuję, że jeśli chodzi o 'warunki lokalowe' to za wygodnie na pewno mu nie jest. Coraz trudniej mi znaleźć jakąś wygodną dla nas obojga pozycję. Jedyne co mnie ratuje to fakt, że jego głowa jest już baaardzo na wylocie, do tego stopnia, że kiedy aplikuję sobie Luteinę, to mogę ją pogłaskać. Dziwne i przerażające wrażenie, tak swoją drogą. ;)

No i widzę, że coraz więcej dziewczyn jest gotowych na porodówkę. Mnie tylko najbardziej przeraża myśl, że miałabym urodzić (i później leżeć na położnictwie) w taki upał jak dziś. Ledwo dycham. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu to zelżeje i da nam trochę pooddychać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie zdałam sobie sprawe, ze nasze dziecko moze bedzie musialo poczekac na swoje łóżeczko. Firma do której napisałam na allegro do 20 sierpnia ma zastój bo fabryka nie produkuje, gdyż są urlopy. Tobie Aga tez kazali czekać w sklepie 2 tyg, takze kiepsko to widze. No nic najwyżej będzie na początku spal w wózku ;)

Mamtu to az tak Twoj Nowy jest nisko, ze jestes w stanie Go wyczuc? Az trudno mi to sobie wyobrazić. Pewnie wypchniesz go raz dwa ;) Moj tez jest nisko, bo czkawke czuje juz na samym dole, do tego czuje takie rozwieranie w szyjce jak sie wierci. Za to te jego nogi musza byc naprawde dlugie i silne. I mam wrażenie, ze lubi je prostowac, ale ja zdecydowanie tego nie lubie.
Dzis sobie to samo pomyślałam, ze jak rodzic i byc w tym szpitalu to tylko nie w taka upalną pogodę.

Aga dobrze, ze masz jeszcze troche czasu do porodu i zdarzysz to ogarnac. Bo w ostatnim miesiacu ciąży to pewnie nie bedziesz juz miala sily na takie "atrakcje".

Walerka ciekawa jestem tej swinki peppy, moze kiedys bedzie mi dane wejśc do jej świata :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny :)

Sesja była świetna i mimo, że długo i gorąco to było warto, zabawa przednia :)) Dzięki dziewczyny :)

Maluszek dałaś radę w swoim dyliżansie?

Mamtu jak fajnie, że Ty masz już tak blisko do porodu, zazdroszczę. Ja już mam dosyć coraz bardziej.

Aga sprzątanie pewnie będzie jeszcze trwało, co? Najgorzej jak nie ma mebli i nie ma gdzie tego wszystkiego pochować, ale jeszcze troszkę.

Arabelka każdy ma czasem gorszy dzień. Dzisiaj lepiej?

Ja nie mam jeszcze łóżeczka ani kołyski, ale czekam aż dostanę :)
Poza tym chyba mam wszystko. Ale z pakowaniem torby jeszcze chwilke poczekam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry popołudniowo:)
na początek: Sonia, Maluszek, Selene i Carolajna - dziekuję za świetną zabawę dziś:))) Co prawda padam z nóg, ale bardziej z upału niż ze zmęczenia. No i już po prysznicu, ale chyba wskocze jeszcze raz.
Na sesji było rewelacyjnie. Justyna fotografka jest bardzo energiczną mega pozytywną kobietą i dzieki temu nie byłyśmy spięte do zdjęć.
No i miałyśmy przystanki w różnych miejscach, więc spokojnie można było korzystać z toalety;) Już sie nie mogę doczekać zdjęć:)

Dora, jak napisałaś o swojej koleżance, to dopiero uświadomiłam sobie, że czas zacząć pakować torbę. Szok! No i zabieram sie za nią w tym tygodniu. Chociaz wolałabym spokojnie donosić do tego swojego uzgodnionego terminu.

A mój wyjazd weekendowy udał się, chociaż nie opaliłam sie bo było za gorąco na słońcu ale za to wypoczęłam:)
Opalenizne nadrobiłam dziś podczas sesji w niektórych miejscach.

Miłego!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny:)

Ja Wam również dziękuję za miłą zabawę na sesji;)

Marta Twój uśmiech był czarujący i aż miło było patrzeć na Ciebie jak pozujesz;)Napewno wyjdziesz rewelacyjnie!!!!!!!

Podziwiam też naszą ''starszą'' Panią,która nam towarzyszyła i była cudowna jak się angażowała w Nasze zdjęcia;)

Już się nie mogę doczekać tych zdjęć jak wyszły.Ja byłam spięta,bo nie lubie pozować do zdjęć,ale mam nadzieje,że Justyna zdziała cuda.

Wy byłyście rewelacyjne!!!!!!!!!!

Ja wskoczyłam odrazu po prysznic jak wróciłam,ale juz znowu się cała kleje;/
Zdążyłam na ten wcześniejszy autobus;)

Carolajna w autobusie się kleiłam do siedzenia i bałam się aż wstać bo byłam tak mokra,ale jakoś dałam radę.

Aga nie byłam w Ikei także z moich zakupów nici były:(

Mamtu przejeżdżałaś przez moją prowincję no wiesz i nie wpadłaś na kawe?;)Następnym razem zapraszam:)
Matko a Ty już jesteś w 37 tyg.Już jesteś tak blisko rozwiązania.

Ja chyba już też zacznę kompletować torbę skoro takie historie tu odchodzą;)

Ale jestem padnięta.Cyba sobie zrobie jeszcze jedną kawę tym razem mrożoną,bo zasypiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
u nas bardzo sie sprawdzil kosz mojzesza, dziecko tak nie ginie w jak w lozeczku, jest maly przenosny i mozna bujac, wedrowal ze mna wszedzie bo mam dwa poziomy. tylko nie wiem na ile mi wystarczy tym razem bo jak sie klocek urodzi to pewnie tylko z 2 miesiace.
a co do rozka to tu nie ma takiego cuda ale sa tzw swaddling blanket - to jest kocyk w ktory sie zawija malenstwo zeby czulo sie bezpieczniej bo ma tak ciasno jak w brzuchu, one sie boja tych latajacych obiektow przed oczami (tzn wlasnych rak, bo jeszcze nie wiedza ze to ich wlasne) i czesto to pomaga uspic, takze jak dziecko bardzo placze to polecam zawinac ciasno, w tetrowke albo normalny kocyk, te specjalne po prostu maja rzepy w odpowiednich miejscach
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda, dostałaś smsa, że spotkanie SR przesunięte na jutro? no chyba że tylko ta moja grupa, bo rano dzwoniłam i potwierdziłą, że na 17, także pewnie trafiłam do "pierwszej tury" :) ale i tak będę próbowała się przenieść do późniejszej grupy... w każdym razie ja mam być jutro o 17...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek, piękna Kobieto:) Jakoś nie było widać po Tobie spiecia i pozowałaś jak zawodowa modelka:)
Zresztą, ja nie zauważyłam spiecia u żadnej z nas.
Faktycznie, "starsza" pani była rewelacyjna! Taka równa babka:)

Wiecie co, ta sesja (może to patetycznie zabrzmi) pokazała, że ludzie jednak fajnie reagują na kobiety w ciąży. Dużo uśmiechów i takiej uprzejmości. A ta pani od lizaków rozwaliła mnie na maksa;)))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A tak w ogole to wszystkie mi sie podobałyście:) O!

Dziewczyny wszystkie:) Kiedy robimy spotkanie? Ja zaczne nosić na nasze spotkania aparat fotograficzny.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta zgadzam się z Tobą co do tej reakcji na "ciężarówki" aż byłam w szoku :)

Wiecie ja to nie bardzo lubię zdjęcia, ale to było jakieś takie naturalne i stres uleciał.

Maluszek a Ty sobie nie wymyślaj!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam :)

Ja także dziękuję za świetną zabawę dzisiaj. Może i trochę zmęczona (chociaż myślała, że będzie gorzej), ale bardzo zadowolona :)
Justyna świetna babka. Na początku też czułam się spięta, ale potem zupełnie zapomniałam o stresie. Zdjęcia na pewno będą rewelacyjne :)
Reakcja ludzi bardzo sympatyczna, aż się miło robi na sercu :)
No i Pani Ania przemiła :)

Mamtu jak napisałaś 37 tydz. to aż się zdziwiłam, że to już. Faktycznie niedługo pojawi się lista "Rozpakowane".

Aga najważniejsze, że już w domu. Resztę można powoli robić. Ważne, że "brudna' robota zakończona.

Hmm zastanawiam się nad tą plażą. O dziwo po prysznicu nie czuję się aż tak źle.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, natknęłam się na fajną stronkę z imionami:) Może którejś z Was się przyda.

http://imiona.artykul.com.pl/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania83 też dostałam smsa że jutro o 18..coś musiało Jej wypaść..szkoda bo jutrzejsze popołudnie miałam już zaplanowane..muszę teraz odkrecac..

Dziewczyny gratuluje udanej sesji! Kiedy dostaniecie fotki? Mam nadzieję że pozwolicie looknąć na efekty ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, miło czytać, że sesja tak dobrze Wam się udała. Mam nadzieję, że jak już będziecie miały fotki to pokażecie choć namiastkę, co? :)

Co do spotkania, to może pasuje Wam przyszły wtorek, gdzieś w centrum Gdańska? Nie ukrywam, że to termin, który najbardziej mi pasuje, bo mam tego dnia wizytę, a jazda komunikacją zaczyna być już trochę ponad moje siły. Poza tym w weekend oddaję Młodego, więc będę bardziej dyspozycyjna. Ale to tylko luźna propozycja, więc jeśli byłybyście chętne, to miło mi się będzie z Wami spotkać, pewnie już ostatni raz przed porodem. :)

Arabelka, obyś miała rację z tym szybkim wypychaniem. ;)

Maluszek, chętnie bym Cię odwiedziła, ale raczej nie z moimi chłopakami. Chyba nawet pogadać nie można by w spokoju, a co dopiero wypić kawę. :) Dzięki za zaproszenie. :)

Walerka, a te Wasze swadding blankets to coś w stylu naszych rożków?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam serdecznie!
Oj musiałam się duuużo naczytać, przeprowadzki, pakowania, dolegliwości i upały. Teraz wróciłam do Gdyni więc będę bardziej na bieżąco, a co więcej, w czwartek mam wizytę u ginekologa i poproszę już o zwolnienie z pracy. Więc będzie mnie tym więcej, i będę mieć nieco więcej czasu :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, mi też pasuje wtorek:) Bo od razu po spotkaniu poszłabym na SR. I może być Gdańsk.
Co prawda jeszzce będzie tłoczno na Długiej i tych tam okolicach, ale co tam. Nie wiem czy ktoś ma jakąś propozycję knajpki, ale ja poddaje
http://www.swojskismak.pl/gdansk_onas.html

Mieści się za Madisonem w strone Wałowej. Żarełko mają dobre. Ceny to takie jak w sezonie, ale są stoły na zewnątrz i nie ma tam tyle luda ;)
Ale to taka luźna propozycja;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamtu, chyba tak ale to jest po prostu kocyk ktory ma rzepy i w ksztalcie luznego trojkata, takze mozesz z dziecka taki pakuneczek zrobic.
cos takiego

http://www.ebay.co.uk/itm/like/400329603511?device=c&adtype=pla&crdt=0&ff3=1&ff11=ICEP3.0.0&ff12=67&ff13=80&ff14=83

nie wiem jak rozek wyglada, ale u nas sie przydal przez pierwsze pare tygodni, lepiej mloda spala i czasami karmilam, latwiej mi bylo to jakos ogarnac
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a o jakiej godzinie myślicie się spotkać we wtorek??
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co do godziny spotkania to ja nie mam zielonego pojecia. Co prawda SR mam dopiero na 1730 i mi najbardziej odpowiadałaby godzina 13-14, ale jakby co to sie dostosuje:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, ok. 13:00 w okolicach Wałowej to najlepsza opcja, jaką mogłaś zaproponować. :) Ja mam wizytę o 16:30 niedaleko, więc jeśli o mnie chodzi to jestem za. :)

Walerka, czyli idea jest podobna do naszych rożków (rożek ma kształt kwadratu i zawijasz dziecko jak w kopertę + rzepy). Tylko w tym kocyku chyba dziecko jest trochę mocniej skrępowane niż w rożku.
image

Spotkanie z facetem od mieszkania nie wypaliło. Jednak nie bardzo potrafiliśmy znaleźć kompromis pomiędzy naszymi a jego oczekiwaniami. Także - nie przeprowadzam się jeszcze. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, zapewne tak miało być z tym mieszkaniem:) Czyli mąż szuka dalej wiekszego lokum tyle, że na niższych kondygnacjach rozumiem? ;)

Ciekawe ile chętnych znajdzie sie na to spotkanie? Bo już coraz cieżej, tym bardziej tym na początku września ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny miło czytac, ze sesja sie udała i widac ze uwolniła w Was mase dobrej energii, ktorej mi dzis brakuje :(
Czekam na efekty w postaci zdjęć, mam nadzieje, ze pochwalicie sie choć troszkę :)

Carolajna dzieki, ale samopoczucie mam nadal kiepskie. Plus taki, ze po dzisiejszym masażu czuje ulge i nie mam juz tak spiętych i bolących mięśni. Jednak 2 dni przerwy były nie na moją korzyść.

Widze, ze pozytywna energia od razu nakreca do działania i juz jest nastepny termin spotkania :) Bardzo bym chciala spotkac sie z Wami i to pewnie ostatni raz przed porodem. Ale na razie sie nie deklaruje, bo wszystko zalezy od tego jak sie bede czuła i czy w ogole dam rade dojechać do Gdańska.

Mamtu moze znajdziecie cos jeszcze lepszego :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, mąż w poszukiwaniach pewnie nie ustanie, ale dwa poziomy to raczej tylko wysoko. :) I też sobie tłumaczę, że pewnie tak właśnie miało być. Zbyt wiele 'srok za ogon' nie ma co łapać, bo czasem można się przejechać. Z jednej strony trochę żal, bo oferta była nie do pobicia, ale z drugiej - ogromna ulga, bo przeprowadzka na dniach spędzała mi sen z powiek.

Arabelka, nie masz łatwo z tymi dolegliwościami. Dobrze w sumie, że już bliżej niż dalej i niedługo przynajmniej ciążę będziesz miała za sobą. A jakie są rokowania na po-porodzie? Będzie lepiej czy gehenny ciąg dalszy?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witajcie,

to chyba jeden z moich najgorszych dni w tej ciazy.
Nie dosci ze nie udalo mi sie byc na sesji, czego strasznie zaluje. Ciesze sie dziewczyny, ze Wam sesja sie podobala i czerpalyscie z niej duzo radosci. Z niecierpliwoscia czekam na efekty.
To potem nie wiem czy to z nerwow czy z innego powodu zaczal strasznie bolec mie brzuch, mialam dusznosci i kolatanie serducha i tak przez kilka godzin, dobrze ze Mikolaj nie byl w tym czasie zbyt wymagajacy.
To na koniec pracodawca "zafundowal" mi zmiane ubezpieczyciela nedycznego, o czym dowiedzialam sie przypadkowo, bo nie moglam zalogowac sie do medicover online i zadzwonilam na infolinie gdzie sie okazalo ze abonament wygasl z dniem 31.07, a ja jutro mialam robic hormaony tarczycy i miec wizyte u gina a w srode u endo i wk..w totalny. Najgorzej ze byla to juz 17 i niewiele w pracy sie o tej porze moglam dowiedziec.

A nie chcialybyscie spotkac sie jeszcze w tym tygodniu?
We wtorek zostane juz sama z Mikim i nie bede miala co z nim zrobic.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, współczuję ciężkiego dnia. A te bóle, duszności i kołatania przeszły w końcu? Jak się teraz czujesz?

Ja w tym tygodniu odpadam, bo mam jeszcze Młodego w domu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My odpuściliśmy plażę jednak. Chłopaki poszli właśnie na rower ja leżę po padam z nóg.

Mamtu z jednej strony szkoda z tym mieszkaniem, bo okazja była dobra, ale trzeba po przyjąć, że tak miało być. A może znajdziecie coś ciekawszego :)

Arabelka współczuję tych dolegliwości. Mam nadzieję, że jutro poczujesz się lepiej. Dobrze, że dzisiejszy masaż choć malutką ulgę Ci przyniósłł.

Katka mam nadzieję, że już lepiej się czujesz. A z tym medycznym ubezpieczeniem to faktycznie przesadzili żeby tak nie poinformować. Mam nadzieję, że szybko sytuacja się unormuje.

CO do spotkania to ja odpadam w przyszłym tyg. bo nie mam co z młodym zrobić. A w tym tyg. to ewentualnie w czwartek bo M. ma wolne, ale jedzie do lekarza i dopiero w środę będę dokładnie wiedziała na którą i czy dałabym radę jakby co.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie, no juz jest zdecydowanie lepiej, pozostal tylko bol w jednym miejscu, ale juz lekko. Ale na dwor to i tak nie poszlam, wyslalam samych chlopakow.

Wlasnie nie chodzi o to ze zmnienili tylko o to ze nie poinformowali. Gdybym wiedziala wczesniej to bym na spokojnie poumawial sobie wwizyty u tego nowego, zapoznala sie z zakresem abonamentu itd, a tak to do gina i endo mam wizyte na poniedzialek za tydzien, a zwolnienie do jutra, umowilam sie w zwiazku z tym na jutro do internisty, zobaczymy czy mi wystawi zwolnienie. No i oczywisci i tak musze jechac do tego medicoveru po wydruki wszystkich wynikow, bo nie mam juz dostepu do online i nie moge tego zrobic z domu :(

Arabelka, dobrze ze masaz choc troszke pomogl.

Mamtu, to moze popros od razu meza o domek z ogrodkiem, nie bedzie wowczas problemu ze schodami :)
A tak w ogole to ty faktycznie lada chwila bedziesz rozpakowana.

To moze zrobimy jakies spotkanie z dzieciakami, moze ten piknik?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka faktycznie co za dzień. Może powinnaś na IP pojechać?
A pracodawca okropny swoją drogą, że Cię nie poinformował. Czy w związku z tym ginekologa też zmieniasz?

Marta, Mamtu mi jak najbardziej pasuje przyszły tydzień na spotkanie.
W tym tygodniu to nie wiem, zależy kiedy i gdzie.

Arabelka dobrze, że po tych masażach chociaż troszkę lepiej, mam nadzieję, że będzie już tylko dobrze.

Mamtu trochę szkoda tego mieszkania, ale najwidoczniej tak miało być. Pewnie znajdzie się coś ładniejszego :)

A my mamy awarie prysznica :(( Masakra, kapie z tego pokrętła co się wodę odkręca i jeszcze coś tam z tyłu. Reklamacja zgłoszona, części podobno wysłali, ale czym i kiedy przyjdą cholera wie :( A jak wróciłam do domu to w łazience cały dywanik mokry, więc teraz po kąpieli muszę zakręcać wodę :( Co za cholerstwo. Zachciało nam się takiej kabiny :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka, ten dzień na szczęście dobiega już końca... Pracodawca lekko przegial z brakiem informacji:(
Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej. Ta pogoda jest tragiczna dla większości z nas, ale musimy dac radę.

Co do pikniku to jestem za, ale żeby nie było tak upalnie, bo chyba ciezko nam będzie.

Arabelka, współczuję dolegliwości. Dobrze, że chodzisz na masaż. Ale już blisko rozwiązania.

Carolajna, ja też jutro nie idę na SR. Ma być faktycznie jeszcze wiekszy upał od dzisiejszego. Nie ruszam się z domu, zakupy o 8 rano i zalegne na kanapie lub w wannie:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta wcale Ci się nie dziwię :)

Dziewczyny kto jutro wybiera się na warsztaty do Sopotu??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny co do porodu koleżanki, to niewiele wiem. Rozmawiałam z nią 8h przed porodem i nic tego nie zwiastowalo.
Co do pierwszego poodu, to nie wiem co było przyczyną cc. Ona po tej cesarce chodziła dlugo do psychologa, miala jakieś traumatyczne przeżycia, nie potrafila o tym mówić za bardzo.
W tej ciąży też miała pecha, kilka razy brala antybiotyk, zlapala tez gliste ludzką (prawdopodobnie przez niedomyte warzywa czy owoce) musiała brać leki, ktore są kontrowersyjne w ciąży.
Mam nadzieję, że z malenstwem będzie wszystko ok.

A ja iutro nie idę na SR, bo nie ma mojej położnej, a w zastępstwie jest zwiedzanie porodowki w Redlowie- mnie to nie interesuje;-)

Mamtu czujesz główkę? to niesamowite! a od kiedy ją czujesz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka ja mialam identyczną sytuację z ubezpieczeniem w Medicover. Firma męża wycieła nam taki sam numer!
Szkoda tylko, że Medicover też w żaden sposob nie uprzedza o wygasaniu takiej umowy. Przecież to nie dzieje sie w jeden dzień. Maż akurat wtedy zmieniał pracę i w nowej firmie też byl pakiet w medicover, ale i tak zostalismy na miesiac bez pakietu. A medicover nie był w stanie pobrać ode mnie oplaty za miesiąc, tylko kazal płacić za każdą wizytę osobno!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia Ty chyba dzisiaj mówiłaś coś o stałym rabacie na pampersy w super-pharm? Możesz coś więcej powiedzieć?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hej hej
Witam się po dłużej przerwie.

Mam nadzieję, że mnie nie zapomniałyście

Panda cieszę się , że u Ciebie wszystko ok. zresztą u każdej z Was.

jak dziś przeczytałam , że macie już spakowane torby do aż mi dreszcze przeszły. to nie długo już no u mnie prawie naj dłużej. z Jagodą już zakupy robiłam a teraz jakoś mi niespieszno .
kupiłam jakieś ciuszki, dokupiłam cieplejsze, bo mam dużo po Jagodzie,

U nas wszystko ok, ale młoda jest bardzo zajmująca. zaczęła chodzić, to jest takie słodkie jak to maleństwo drepcze.
Karolinka szaleje w brzuszku, na całego .

Zdrówka dziewczyny i wytrwałości w ten czas upalny życzę.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, ja tylko na szybko odnośnie spotkania - mi wtorek jak najbardziej pasuje, przy założeniu, że po wizycie wszystko będzie ok, a innej opcji nie ma ;), tylko, że ja bym optowała jak najwcześniej - chętnie np. o 12.00 Ale jak 13.00 to po prostu wyjdę szybciej, bo też mam SR (na 18.00), a muszę dotrzeć do Gdyni i się ogarnąć ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja to jednak normalna nie jestem. Dopiero o 20.30 wylądowałam w domu. Po sesji jak się doczłapałam do auta to pojechałam od razu po Ksawerego i na plażę, potem obiad, spacer i lody na monciaku plus Ksawery zaliczył swój ulubiony break dance :P Pół godziny temu położyłam go spać i dopiero usiadłam....nie ma dzisiaj chyba takiej części mojego ciała która by mnie nie bolała :)

Katka szkoda, że jednak Ciebie nie było i że taki ten dzień był nie udany :( Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej!

Arabelka pomyśl sobie, że to już nie dużo czasu Ci zostało. Jeszcze chwilke i wszystkie ciążowe dolegliwości pójdą w nie pamięć i będziemy się spotykać z wózkami haha

Mamtu ale jak to jest możliwe że czujesz główkę....a co z czopem itd to nie jest jakoś zabezpieczone?! A z tym mieszkaniem widocznie tak miało być. Jestem pewna, że znajdziecie w odpowiednim czasie swoje wymarzone lokum.

Dziewczyny dzięki za niesamowitą atmosferę podczas sesji. Nie wiem jak wy ale ja umieram z ciekawości jak foty wyszły, a znając Justynę to wyszły rewelacyjnie!

Carolajna ja to czytałam gdzieś w wątku lipcowo sierpniowych że jak sobie wyrobisz kartę super pharm i odbierzesz od nich jakiś kupon to jest zniżka na pampersy 1 i 2 do 2015 roku...trzeba się ich podpytać na miejscu.

Co do spotkania to ja mam w tym tyg teściówkę to jestem chętna zawsze i o każdej godzinie :P A w przyszły wtorek to też bym wolała wcześniej bo o 15 muszę jechać po Ksawerego to za długo bym z Wami nie posiedziała biorąc pod uwagę korki...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ha i ja już na zwolnieniu będę bo teraz idę w piątek do lekarza. Z tym że będę musiała pomyśleć jak i komu dziecko upchnąć ;p

dziewczyny nawet nie biorę takiej ewentualności że nie zobaczymy waszych zdjęć! bardzo jestem ich ciekawa :)

Dora trzymam kciuki za synka koleżanki !

ja nie mam fizycznie dalej nic, nawet torby.... ta czapka co ją ostatnio kupiłam to chyba się nie liczy ;p no ale u mnie to 33 tydzień i ciągle mi się wydaje że zostało jeszcze tyleeee czasu . No ale 37 tydzień to tuż tuż!!

arabelka dzięki za linki do łóżeczek muszę do tego przysiąść no a nie mam kiedy ;/ w pracy dalej dramat trwa z następczynią i to nawet się rozkręca, po pracy pędzę po dziecko, z nim na plaże, rower etc. do tego mój rumcajs chodzi spać najwcześniej o 22, tak 23 to standard jakiś nieprzyzwoity więc jak ja siadam to nie zawsze mam siłę na film a co dopiero na przeglądanie czegokolwiek w internecie. Teraz mąż namawia rumcajsa żeby poszedł spać a ten jak skowronek lata goły i mu zwiewa i nie daje piżamy założyć ;/

Co mnie dziwi to dzisiejszy upał nawet mi nie dokuczył. Najpierw w biurze była klima, potem od razu pojechaliśmy na plażę gdzie było naprawdę przyjemnie a po 20 to w domu było w miarę znośnie.

Aga trzymam kciuki że wszystko jest ok! myślę że upały z nerwówką sprawiły spadek wagi i tego się trzymajmy!

walerka mam nadzieję że nie mi przypadnie rola odpisywania na nocne posty :)))
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam te kupony z superpharm ale one z tego co pamiętam są ważne do końca marca 2014r. Jutro rano Wam dokladnie napisze bo już leże w łóżku i nie chce mi sie wstawać ;-)

Dziś byłam na dyżurze u Koleżanki. Mały waży coś koło 1450g akcja serduszka 144. Już chcialabym Go przytulić...odkupilam dziś też od dziewczyny z forum lezaczek fisher price taki z lwem :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, ze też dałaś rade z ta plaża, podziwiam. Ja to przyszlam do domu i leżałam :) Potem tylko usmazylam naleśniki a teraz leze z ksiazka :)
A ta kartę ich mam, więc muszę podpytać o te zniżki na pampersy.

Też juz bym chciała foty zobaczyć :) Teraz musimy poćwiczyć cierpliwość ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotiii ja 31tc a też nic nie mam..nawet gdzieś posialam listę od Dziewczyn co potrzeba... :-\ dobrze wiedziec że nie jestem 'odosobniona' z tymi przygotowaniami ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, dopiero teraz przeczytałam ze zrozumieniem Twój wpis o główce Nowego i przyznam, że zaniemowilam z przerażenia. Myślałam, że to niemożliwe, by tak nisko dziecko się przesunęło. Może będziecię się śmiały, ale muszę ściąć paznokcie, bo teraz obawiam sie, że paznokciem moge Maluszka podrapac przy aplikowaniu luteiny...

Sonia, teraz nogi do góry i odpoczywaj po tak intensywnym dniu:)
Atmosfera podczas sesji faktycznie była niesamowita:)

Spokojnego wieczoru:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panda sprężymy się i w tydzień ogarniemy temat :) super że byłaś u koleżanki i podejrzałaś że wszystko w jak najlepszym porządku u ciebie w brzuchu :)

zapomniałam wam powiedzieć że przyjaciółka mojej dobrej koleżanki miała skierowanie na cesarkę - nie do końca pamiętam powód, nie jakiś tam mega poważny zdrowotny tylko albo dziecko miało być duże albo było ułożone pośladkowo, W każdym razie miała termin cesarki ustalony na zaspie a akcja porodowa zaczęła się wcześniej. Pojechała na zaspę a tam jej powiedzieli że takie skierowanie to nie skierowanie i kazali jej rodzić.... myślałam że jak jest to skierowanie to bata nie ma i jest cesarka a tutaj masz ci!wszystko jest możliwe ;/
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotii też tak słyszałam że zależy od lekarza na dyżurze, jak się uprze to może kazać rodzić naturalnie mimo skierowania.

Panda super, że u Ciebie wszystko dobrze. Ja też nie mam prawie nic - oprócz ciuszków ale ja mam jeszcze 11 tygodni także spokojnie zdążę :)

Jutro ja mam wizytę u gina, ciekawa jestem co u malutkiej :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja od kiedy na ostatniej wizycie uslyszalam od lekarki że już od 12 września będę 'w terminie' to trochę zdebialam..bo ja daleko w polu...zakupy raczej sporadycznie..bardzo sporadycznie..a czas sie kurczy :-P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tfu nie 12.09 tylko 22.09 :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, ja miałam być jutro na warsztatach w Haffnerze, ale mi przesunęli SR z dziś na jutro i niestety nie będę...
mi się włącza jakiś nerw w klatce piersiowej, jak czytam, że już wszystko macie przygotowane:) gdybym (odpukać!) miała urodzić szybciej lub z jakiegoś powodu położyliby mnie w szpitalu, to na tą chwilę miałabym trochę ubranek, ale letnich i 2 butelki:) a, i 2 paczki podkładów, bo kuzynka mi oddała, gdyż w Swissmedzie miałą wszystko w cenie, więc swoich nie otwierała... i to wszystko! nie mam wybranego wózka, bo jak dla mnie to wybór jest za duży.... nie mam fotelika, bo musimy się najpierw uporać ze zmianą samochodu..... nie mam łóżeczka i innych mebelków, bo wciąż czekam na remont 3-go pokoju...... masakra, stoję w miejscu, mimo iż czuję że byłabym spokojniejsza, mając wszystko kupione, uprane i spakowane w torbach..... no właśnie, ja nawet nie mam pojęcia w jakie torby się spakuję, bo nie mam za bardzo żadnych mniejszych...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu jesli chodzi o rokowania po porodzie, to na pewno jak juz dojde do siebie to musze zrobic rezonans magnetyczny kregoslupa. Zobaczymy czy ciąża dodatkowo cos "popsuła". Rehabilitant zalecil mi ćwiczenia na kręgosłup piersiowy, ale niestety mi nie pomagaja. Nadal ma te napady ostrego pieczenia w klatce piersiowej, wiec dzis mi powiedzial, ze raczej bedzie trzeba cos tam ponastawiać/porozciągać bo pewnie po ciązy samo nie przejdzie. I pewnie lekarz zaleci mi jakąś serie zabiegów co by na jakis czas sobie ulżyć z tym bólem. Ale plus taki, ze przynajmniej po masażach jest ulga :)

Carolajna jesli jutro bede sie w miare czula to postaram sie przyjechac na warsztaty. Ale pewnie decyzje podejme dopiero jutro.

Panda super ze wszystko dobrze z Dzidzia, juz co raz blizej Waszego pierwszego spotkania i przytulania :)

Jesli chodzi o zniżki do Super-Pharm to dostałam taką koperte ze zniżkami od mojego gina :) Karta tez byla dołaczona, ale miałam juz wcześniej karte. Zniżki obowiązują do 31.03.2014, ale w sumie nie było nigdzie napisane, że kupony są wielorazowe, trzeba dopytać w drogerii. Oprócz Pampersow są kupony zniżkowe na witaminy, chusteczki Huggies, emolienty, kosmetyki dla dzieci, kosmetyki dla kobiet w ciąży.

Dorotii i Sonia Wy to macie kondycje tak biegać cały dzień :) Mi to aż wstyd jest, ze ostatnio taka "niedołężna" sie zrobiłam i ledwo sie turlam. No ale takie uroki ostatniego miesiąca.

Dorotii właśnie przy takim skierowaniu na cc słyszałam, ze nie zawsze lekarze je uznają. Pewnie zależy jakie jest zalecenie. Zreszta wydaje mi sie, ze to czasami kwestia tylko chęci lekarza czy mu sie chce zrobic cc, szczegolnie jak nie jest się pacjentką danego lekarza.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
heh ja się tam nie stresuje. Tyle tutaj życzliwych i ogarniętych mam jest że jak (odpukać) przyjdzie mi z dnia na dzień za wcześnie rodzić to poproszę o pożyczenie albo odsprzedanie gotowej torby ;p
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotiii, dzięki za info o koleżance z cc. Musze mojego lekarza wziąć w obroty bardziej i zapytać o to moje skierowanie do cc i jak szpital (jego macierzysty) zareaguje na to. Kurcze, troche chyba zaczynam panikować.

Panda, super, że wszystko u Was oki:) Bardzo się cieszę!

Ania83, ja też nie mam jeszce torby. Meble jeszze nie przywiezione, wózek i kołyska u tesciowej, brak koszul, staników i jakiejkolwiek torby, by spakować sie do szpitala... Kuźwa, chyba większość jedzie na podobnym wózku ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania83 ta torba do szpitala to wcale taka mała nie jest hehe. Jak zaczyna sie pakowac rzeczy, to sie okazuje ze jest potrzebna duza torba. Ja mam dwie torby, bo w jedna sie nie zmieściłam ;p Rzeczy dla dziecka mam spakowane w drugiej, troszke mniejszej trobie niż ta moja. No ale same pampersy (mimo iz biore 20 szt czyli 1/4 paczki), podklady na łóżko, wkładki po porodowe 2 opakowania, szlafrok itp trochę zajmują. I tak sie jednak uzbierała spora liczba rzeczy :)

Koleżanka, która urodziła pare dni temu pocieszyła mnie dziś, że ciąża to pikuś w porównaniu do macierzyństwa i płaczącego przez godzinę niemowlaka. A raczej bezsilność kiedy nie można takiemu maluszkowi ulżyć i pomóc, kiedy boli brzuszek :(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A własnie zapomniałam dopisac, Katka co teraz z Twoim abonamentem? Musisz płacic jak za pojedyncza wizyte? Czy na biegu szukasz nowego lekarza z nowego pakietu?
Swoja droga jak mozna tak pzostawic pacjenta/klienta bez informacji, ze pakiet nie bedzie funkcjonowal od nastepnego miesiaca?! A tym bardziej, ze pracodawca nie wysłał informacji? Choć znając życie, pewnie wysłali maila na służobowa poczte, do której teraz nie masz dostępu.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chyba muszę się jednak wziąć w garść i trochę poczytać o wózkach:) no i rankingi bezpieczeństwa fotelików.... łóżeczko i całą resztę do niego kupię w Ikei, przynajmniej wszystko będzie pasować... z kosmetyków dla dzieci, to chyba postawię na Hipp, bo czytałam że stosunkowo mało chemii w nich jest, do tego pampersy i Linomag... nie mam też koszul i staników do karmienia, laktatora, sterylizatora :) boże, chciałabym mieć te zakupy już za sobą, nie chce mi się o tym myśleć :))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ee to ja widzę, że ja to do przodu jestem. Dzis ostatnie prasowanie było a jutro pakuje torbę dla dzidziusia. Dla mnie bedzie osobna, pojutrze;-)
Poza tym zaczęłam juz kupować rozpinane bluzki do karmienia, teraz szukam spodni po-ciążowych;-) bo w ciazowych sukienkach juz nie będę chodzić;-) tym bardziej nie na koniec wrzesnia:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, dzięki za wsparcie i słowa otuchy w sprawie mieszkania. :)

Carolajna, że też akurat teraz musiało się Wam popsuć coś, bez czego w upały ani rusz. A ile mają czasu na rozpatrzenie reklamacji i ew. naprawę?
Czyli spotykamy się we wtorek, niezależnie od innych spotkań. Fajnie. :)

Katka, dom z ogródkiem to moje marzenie, ale na razie finansowo nie do przejścia. No chyba, że przenieślibyśmy się poza Gdańsk, a to już nas jednak trochę przerasta.
Dobrze, że Ci przeszło. Mam nadzieję, że jutro będzie już lepiej. :)

Dora, przykra ta historia Twojej koleżanki. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży.
A główkę Nowego czuję już w sumie od dawna, chyba od czasu, kiedy przekręcił się głową w dół, bo od razu bardzo nisko mi zszedł. Nawet mężowi mówiłam, że chyba się przekręcił, bo wymacałam sobie coś twardego i okrągłego. ;)

Aga, na pewno wszystko będzie okej i spotkamy się we wtorek. :)

Sonia, ale mi ta głowa nie 'wystaje' przez szyjkę. ;) Ona jest wyczuwalna przez powłoki (nawet nie wiem jak to opisać). A szyjka, mam nadzieję, jeszcze trzyma.

Panda, cieszę się, że podglądanie się udało i że u Ciebie nadal wszystko w najlepszym porządku. I chociaż fizycznie będzie coraz gorzej, to psychicznie - coraz spokojniej. Ściskam! Poszalałaś z tym 12.09. :)

Marta, uśmiałam się na myśl o tym 'podrapaniu'. :D Chociaż mój mąż za każdym razem wścieka się na mnie, kiedy mu o tym 'macaniu' opowiadam, bo boi się, że mogę Nowemu zrobić krzywdę. Ale on ma schizy nawet, kiedy macam dziecko przez brzuch. Cykor. :P
I nie czytaj o tych skierowaniach do cesarki! Będzie dobrze.

Arabelka, moja torba to też nie 'torebeczka'. ;) A jeszcze muszę dopchać szlafrok właśnie i zupełnie nie wiem jak to zrobić. Ja mam oddzielną torbę na porodówkę i oddzielną na położnictwo. Ta na porodówkę - malutka (mąż od razu zabierze do domu po wszystkim), a druga - duża.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie,

dziś jak na razie zdecydowanie lepiej.
Wczoraj strasznie mnie to zdziwiło, bo zawsze raczej taka aktywna jestem w miarę, a tu pół dnia przeleżałam w łóżku.

Co do abonamentu, to mi wszystko jedno czy to będzie Medicover czy Enelmed, na tym etapie ciąży byle doczłapać się do porodu, wszystkie najważniejsze usg porobione, badania też. Przed porodem została jeszcze jeśli dobrze pamiętam najświeższa morfologia i wymaz i chyba to wszystko, a z moją ginką jakoś nie byłam zbyt związana, zresztą już chyba kiedyś o tym tu pisałam. Gdyby to była pierwsza ciąża lub coś było nie tak to pewnie zrobiłabym inaczej, a tak to umówiłam się już na wizyty w tym enelmedzie, zobaczymy może będzie lepiej :). Najbardziej szkoda mi endo, bo już znał całą historię.

Ja zaczełam 32 t i też jeszcze nic nie mam przygotowane, nawet wczoraj mówiłam do męża że musimy pujść do tej piwnicy po ciuszki, bo nawet nie wiem czego mi ewentualnie brakuje. Na razie mam dla maleństwa sól fizjologiczną i gaziki a dla siebie sexi majty i podkłady :)
A e torby to wcale nie takie małe do szpitala, ta na porodówkę to owszem nie za wielka, ale ta na położniczy to już wręcz walizka, a do tego wiadomo jeszcze zgrzewka wody i żarełko, bo szpitalnego jest troszkę mało.

Mamtu, to mnie zaskoczyłaś tą główką:), A ten domek to u nas też marzenie, ale to perspektywa 3-4 lat, więc może na 35 urodziny się wprowadzimy :)

Panda, świetnie że po wizycie u koleżanki wszystko ok, znów uspokojona i kolejny tydzień do przodu.

Carolajna, ja też sie zapisałam na ten Sopot, ale w sumie nie wiem czy będzie mi sie chciało taki kawał drogi przy tym upale jechać, tym bardziej że ten program co przysłali na mail nie jest raczej powalający.

Sonia, powodzenia na wizycie.

Arabelka, oby dzidzia jakoś za bardzo nie wpłynęła negatywnie na twój kręgosłup, ale to faktycznie dopiero po porodzie się okaże, trzymam kciuki.

Zaraz wyruszam do medicoveru po historie a potem do tego enelmedu do internisty, trzymajcie kciuki aby wystawił mi zwolnienie. Najgorzej że do ok 11 będę na czczo, bo chce od internisty skierowanie na hormony i od razu je zrobić, co by dwa razy nie jeździć.

Miłego dnia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny.

Strasznie mnie dziś nogi bolą chyba od wczorajszego maratonu;)Poszłam jeszcze jednak wczoraj na szkołe rodzenia a potem pojechaliśmy do męża siostry i w domu byłam o 21 i padałam na twarz,ale chyba byłam tak mega zmęczona,że nie mogłam aż zasnąć z tego przemęczenia.

Ja na spotkanie we wtorek też chętna jestem chociaż mam zajęcia w SR na 16.30.Najwyżej będe tylko chwilę,ale zawsze to coś.

Muszę dziś na pocztę śmigać bo zamówiłam dwa kombinezony od dziewczyny z forum i wczoraj jak wróciłam to miałam awizo w skrzynce więc muszę lecieć je odebrać.Odwiedze teściową przy okazji;)

Miłego dnia;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam się na szybko, dostałam małą próbkę od Justyny.

"Być może ja jeszcze zmienię wizję obróbkową, ale dziś jest tak, to oczywiście mała próbka wszystkiego:
https://plus.google.com/photos/111720254534300262871/albums/5908734743980423937?authkey=COKIo6_nxcSPKw "
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry:)
Ja znowu w nocy zaczęłam buszować. O 2 jadłam kanapki, tak byłam głodna. No i Młoda w nocy odstawiała dzikie harce. Teraz też nie jest spokojna... Tak mnie kopnęła rad ranem, że aż syknęłam z bólu.
Nie wiem czy też tak macie, ale jak rano wstaje to nie mogę zgiać palców u rąk, bo tak są nabrzmiałe. A kostek u nóg to juz coraz częściej nie widze;)

Jak czytam o Waszych planach z domkami poza miastem to przypominam sobie jak ja to miałam w planach, ale z jakieś 10 lat temu. Teraz pozostaje to w marzeniach, bo nie wyobrażam sobie uziemienia poza Gdańskiem, bez pełnej infrastruktury. Nawet jak są 2 samochody, to widze po znajomych z dziećmi w wieku szkolnym jak muszą je wozic w tą i z powrotem. A 2 małzenstwa wracały do miasta , gdy dzieci miały po kilkanaście lat.
Ja bardziej nastawiam sie na domek letniskowy całoroczny poza miastem, by móc wyskoczyć na weekend a funkcjonować głównie w mieście:)

Dorotiii, jak Twoja kotka? Śmiga już zdrowa? Bo mnie mój kot zaczyna już wkurzać coraz bardziej. Cały czas miauczy, ze druga micha pusta. Ale to moja wina, bo chcąc ulżyć mu w cierpieniu przygotowywałam cuda wianki do jedzenia dla kotka, a teraz mi się już nie chce:/

No nic, spadam do sklepu póki nie jest tak gorąco.

Miłego dzionka!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, rewelacyjne zdjęcia:)
ale ja swoich to raczej mało komu będę pokazywać, bo jestem tłustym baleronem:(
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam z rana :)

Panda super, że wszystko dobrze po wizycie u koleżanki :)

Carolajna ja jednak nie jadę do Sopotu. M. nie chce się jechać, a ja bym tam dojechała na 18 dopiero bo musiałabym czekać aż przejmie młodego.

Sonia no faktycznie normalna nie jesteś ;) Ja już nie miałam siły na plażę.
Powodzenia na dzisiejszej wizycie :)

Arabelka coś w tym jest, że ciąża to pikuś w porównaniu z płaczącym niemowlakiem ;) Ale zawsze trzeba być też myśli, że trafi się mało płaczący egzemplarz :)

Katka dobrze, że dzisiejszy dzień się lepiej zaczął :) Trzymam kciuki żebyś bezproblemowo uzyskała zwolnienie. Weź sobie sporo wody bo na czczo w ten upał to jeszcze nam zasłabniesz.

Maluszek mnie nogi też bolą, i każdy inny mięsień mojego ciała. Chciałam się też dzisiaj wyspać, a tu nici bo młody wstał przed 7. Mam nadzieję, że to jednorazowa akcja i wrócimy do spania do 9 bo bardzo mi się to podobało :)

Zaraz idę puścić pierwsze pranie z rzeczami małej. Czas się zabrać bo faktycznie czasu coraz mniej.

Miłego dnia :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka 10 pampersów starczy najwyżej mąż Ci dowiezie jak się skończą, bo za dużo miejsca Ci to zajmie.

Ja dzisiaj czuję skutki wczorajszego maratonu i wszystko mnie boli a najbardziej kręgosłup i prawe biodro. Dzisiaj więc będę się oszczędzać.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta proszę Cię....widziałaś moje 3 brody na zdjęciach?!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zdjęcia super, ja wyglądam jak balon, ale cóż. Więc nie marudzić dziewczyny :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry! :)

Mamtu - u mnie było tak samo z główką, tylko że w 23 tc. i to wtedy dostałam nakaz bezwzględnego oszczędzania się. No i wyczuła ją ginka podczas badania na fotelu, ja się tam "nie pchałam" ;).
A z mieszkaniem to na pewno tak, jak dziewczyny piszą - znajdziecie o niebo lepszą ofertę i już ;)

Carolajna - sprzątanie będzie trwało i trwało... I masz rację, najgorsze jest to, że mebli brak, bo to takie przekładanie z miejsca na miejsce :/.
Ale Wam ten prysznic czas wybrał na psucie się :/. Dobrze, że mimo wszystko możecie go jednak używać...

Lepa, witaj z powrotem :). Czyli możemy szykować jakąś gdyńską posiadówkę? ;)

Arabelka, bidoku... Mam nadzieję, że z każdym dniem i każdym masażem będzie lepiej! A po porodzie to już w ogóle - cudowne ręce tak Cię wezmą w obroty, że ani się obejrzysz, a ból ustąpi :D

Katka, niepoważni ci ludzie... I pracodawca i placówka Medicoveru :/. No ale trzymam kciuki żebyś wszystko dzisiaj sprawnie i bezproblemowo załatwiła :)
A sexy majty są bardzo ważne, więc się z nich nie nabijaj! ;) Zapomniałaś jeszcze o ultra sexy koszuli! ;)

Sonia, po takim maratonie to się nie dziwię, że zbolała jesteś ;). Ale za to Ksawery pewnie wniebowzięty :). A jak dajesz radę z teściówką?

Dorotiii, no to u Ciebie wieczorami "dom wariatów" ;). Aczkolwiek ta wizja jak Twój mąż goni Dominika po domu jest co najmniej wesoła ;)

Panda, super, że z Maluchem wszystko ok :). Ciekawa jestem do jakiej wagi dobił mój - grunt żeby urósł :)

Ania83 - mi się prawdę mówiąc nie chce jechać na te warsztaty... Co prawda odwołali nam SR i moglibyśmy bez problemu, ale wolę zaliczyć NOMI i dokupić co trzeba do domu, zrobić zakupy i ogarniać w dalszym ciągu mój chlewik ;)

Dziewczyny, zdjęcia na pewno wyjdą pięknie! Próbka jest super :) ! I nie chcę słuchać o żadnych baleronach, brodach i balonach!!!

Ja właśnie się zbieram do laboratorium - muszę zrobić FT4 przed czwartkową wizytą u endo... I jestem mega głodna!
Aaaa, mam pytanie - szlafrok to pakować do torby "poporodowej", prawda? Bo na porodówce mi się on chyba nie przyda? Czy źle kombinuję?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć :)

Zdjęcia super, ale ja to w ogóle nic nie mówię o mojej okrągłej gębie ;)

Katka mam nadzieję, że załatwisz wszystko dzisiaj z tymi lekarzami.

Mamtu reklamacja została już rozpatrzona bo prawie dwa tygodnie temu zgłaszaliśmy i części do wymiany wysłane, więc teraz na nie czekamy. A wczoraj po prostu zaczęło lecieć okropnie :( Mam nadzieję, że to tylko kilka dni jeszcze.

Mam w planach dzisiaj poprasować część ciuszków młodej, ciekawe co mi z tego wyjdzie. Na razie zjadłam śniadanie i siedzę w łóżku.

Marta ja też dłonie i stopy mam najbardziej spuchnięte zaraz po przebudzeniu, mimo że śpię z nogami na poduszce.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej
Czy Wy też wstajeci w nocy po 4razy do lazienki?

Aga, to ile Ty toreb pakujesz? 3? bo ja planuję jedna dla córci i drugą dla mnie...

ps: w taki upał prasować?! ja już zdycham...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga ja radzę na wszelki zabrać szlafrok na porodówkę. Mi np było strasznie zimno, miałam dreszcze z odwodnienia i nie miałam się czym przykryć to owinęłam się szlafrokiem.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora u mnie póki co słońce nie świeci w okna więc jest znośnie jeszcze. Po południu będzie masakra.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry!

Ja dziś miałam fatalną noc. Po południu zaczęła mnie pobolewać głowa, myślałam, że samo przejdzie, ale około północy zaczęło mnie już tak boleć, że ryczałam. Nie przeszło nawet po dwóch Paracetamolach, mąż chciał mnie wieźć do szpitala. Około 4:00 lekko mi odpuściło i wreszcie udało mi się zdrzemnąć, ale rano znowu obudziłam się z 'ćmieniem'. Nie wiem już jak sobie radzić, brać kolejny Paracetamol czy jak? Ledwo żyję. :/

Maluszek, fajnie, że będziesz we wtorek. I miłych odwiedzin u teściowej. :)

Katka, Sonia, udanych wizyt.

Sonia, już sama 'próbka' powala. Fan-ta-sty-cznie! Teraz to już Was w ogóle nie lubię z tej zazdrości. :P

Marta, ja tam nie wiem gdzie Ty widzisz ten 'baleron'. Mało po d*psku dostajesz chyba. ;) Z resztą - wszystkie wyglądacie tak pięknie i kwitnąco, że napatrzeć się nie mogę. Nic dziwnego, że ludzie tak pozytywnie na Was reagowali.

Selene, Ty jesteś następna do lania, widzę. Co w Was wstąpiło? Piękne kobiety, na dodatek w pięknym stanie, a tak na siebie narzekają. W d*pach się Wam poprzewracało, wariatki. ;)

Aga, moja lekarka zakłada, że w moim przypadku głowa tak nisko to nic nadzwyczajnego. Po prostu mam taką budowę, a dopóki szyjka trzyma, to nie ma co panikować na zapas. W każdym razie - ja nie przeżywam. :P

Aga, ja to w ogóle poważnie zaczynam zastanawiać się nad ideą brania szlafroka. Nie dość, że wielkie to i ciepłe (mam taki puchaty, raczej do ogrzewania niż okrywania ;)) to w zasadzie tak sobie myślę, że nie wiem kiedy miałabym go nosić. W rezultacie zastanawiam się nad dłuższym, rozpinanym swetrem, ale muszę to jeszcze przemyśleć.

Sonia, a na porodówce nie dali Ci żadnego koca? Bo mnie też dreszcze dopadły, ale od razu mąż mnie okrył, więc szlafrok nie był mi potrzebny.

Dora, a po co dodatkowa torba dla dziecka? Nie zmieści Ci się wszystko do jednej?

Carolajna, to całe szczęście, że przynajmniej sprawę reklamacji macie już 'z głowy'. Szkoda tylko, że teraz Was zalewa. Oby części przyszły jak najszybciej.

Miłego!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia Ty i te Twoje trzy brody,ciekawe gdzie?Chyba na uszach;)
Bardzo ładnie wyszłaś.

Ja z tym swoim ''uśmiechem" to nie skomentuje;/Już widze jak ja powychodziłam na tych zdjęciach.No ale nic czekam nieciepliwie na efekt końcowy.

Dobra zmykam na tą pocztę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj Mamtu biedaku;(To nie żle musiała Cie boleć ta głowa skoro nawet tabletki nie pomogły.Mam nadzieję,że dziś będzie lepiej i zaraz Ci przejdzie.

Ja mam znowu te kłucia.Nie wiem jak się doczłapie na tą pocztę bo chce iść na nogach.Co prawda to tylko 1,5 km w jedną stronę no ale mi już ciężko nawet takie dystanse robić.

No dobra spadam bo nigdy nie wyjde z domu;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu współczuję bólu. Ja dziś ledwo chodzę przez kręgosłup a do tego znowu mi wychodzi 8 i pół buzi mnie boli...także mniej więcej wiem jak się czujesz.

Na zaspie nikt się nie przejął moimi dreszczami i nie dali koca...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie, ja też wczoraj przed zaśnięciem zastanawiałam się nad sprawa szlafroka.... również jak Mamtu ma taki gruby i puchaty, a z tego co pisałyście to na położniczym jest zwykle gorąco i pociłyście się w samych koszulach.... no ale być może przydaje się, żeby się trochę okryć chodząc po korytarzu czy idąc do sali spotkań z gośćmi, nie trzeba się pewnie wtedy martwić o wygląd koszuli.... więc może lepiej kupić/pożyczyć sobie jednak taki cienki? a na porodówkę zabrać cienki kocyk polarowy, który po złożeniu nie zajmuje dużo miejsca?
Właśnie wróciłam z laboratorium, gdzie tak mi pielęgniarka pobrała krew, ze wokół miejsca wkłucia trochę opuchły mi tkanki... nigdy wcześniej mi się coś takiego nie zrobiło. Zastanawiam się, czy to może przez hormony ciążowe, czy też źle mi odkaziła skórę?
A na spotkanie wtorkowe jestem chętna, zważywszy że część z Was deklaruje, że to ostatnie spotkanie przed porodem :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, a może ten ból głowy to od kręgosłupa szyjnego? może pora wymienić poduszkę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
WRZESIEŃ

mamtu - 03.09.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)
narzeczonaaa - 03.09.2013
Arabelka - 07.09.2013 (synek)
Madziulka - 10.09.2013
Madleen - 11.09.2013 (synek)
ania27 - 12.09.2013 (synek)
haze01 - 13.09.2013 (córcia Iga, Szpital Wojewódzki)
anusia999 - 16.09.2013
alkar82 - 19.09.2013 (córeczka, Kliniczna)
Mandi - 19.09.2013
Dora - 21.09.2013 (córeczka Róża, Swissmed)
meg - 22.09.2013 (córeczka Zuzia , Kliniczna)
maluszek0920 - 22.09.2013 (córeczka)
zonkaa - 23.09.2013 (synek)
IwonaK - 24.09.2013
Arlii - 24.09.2013 (córeczka, Szpital Wojewódzki)
Carolajna87-Karolina - 25.09.2013 (córeczka Ewa, Kliniczna)
kristi 21 - 26.09.2013
Marta13 - 27.09.2013 (córeczka, Zaspa)
Selene - 28.09.2013 (córeczka, Zaspa)
dorotiii - 29.09.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)

P A Ź D Z I E R N I K

linka1120 - 03.10.2013 (synek)
katka_ - 7.10.2013 (synek, Szpital Wojewódzki)
asia1611 - 08.10.2013 (córeczka, Swissmed)
Annkkaa -10.10.2013
Julka - 11.10.2013 (synek)
panda - 12.10.2013 (synek, Szpital Kliniczny Gdańsk)
periri - 12.10.2013
cornus - 13.10.2013
ania83 - 14.10.2013 (synek, chyba Kliniczna)
domesko - 14.10.2013 (synek Jakub, Zaspa)
Aga -18.10.2013 (synek Tymon, Wejherowo)
XXX - 18.10.2013
mami.80 - 18.10.2013
walerka - 19.10.2013 (synek)
anavaw - 21.10.2013 (Karolinka, Starogard Gd)
sonia85 - 22.10.2013 (córeczka, Swissmed)
Rudi26 - 22.10.2013
olimpia20111 - 25.10.2013 (córeczka, Wejherowo)
Patrycja - 25.10.2013 (na 85% dziewczynka, Zaspa)
lepa_ - 25.10.2013 (dziewczynka, Redłowo)
tessaja - 28.10.2013
1985sloneczko - 28.10.2013 (synek)
Apoloniaa - 29.10.2013 (synek - Julian, Zaspa)
Katrine - 30.10.2013
lucy80 - 31.10.2013
atka - 02.11.2013 (synek)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny!
Doczytałam w końcu...
Widzę, że u Was coraz więcej dolegliwości. U mnie też ostatnimi czasy jakoś gorzej. Spać nie mogę, w dzień przez te upały umieram. Weekend mieliśmy remontowo-zakupowy, napracowałam się i spuchłam jak balon. Nogi wyglądały przekomicznie - mówicie, że jaki to krem jest dobry na spuchnięte nogi? Bo nie pamiętam.

No ale szafa stoi w pokoju Małego, więc ruszyłam już z praniem i prasowaniem (ale to też uskuteczniam wieczorami, jak jest już chłodniej).

Przeraziłyście mnie dziewczyny z tymi torbami do szpitala! Ja dziś zaczynam 36 tydzień, a nawet nie kupiłam jeszcze wszystkiego. Jestem teraz trochę uziemiona w domu, bo nie mam samochodu, a komunikacji miejskiej nawet nie biorę pod uwagę, bo zawsze robi mi się słabo z tej duchoty.
Też zastanawiam się nad sensem zabierania szlafroka (mam w domu, gruby, polarowy, zajmuje masę miejsca, a wolałabym nie kupować nowego bo w domu i tak nie używam. Może faktycznie sweter?
No i zastanawia mnie ta logistyka z torbami do szpitala. Bo z tego co widzę to są 2 rozwiązania. Albo jedna mała na porodówkę i druga na oddział, albo 1 dla mamy a 2 dla dziecka...
A co pakujecie w taką torbę na porodówkę?

Gdyby któraś była zainteresowana to jest teraz promocja na pieluchy pampers w doz.pl:
http://www.doz.pl/apteka/p54010-Pampers_Premium_Care_Newborn_78_szt
Cena chyba bardzo dobra, bo nawet w akpolu mają drożej.

Zdjęcia wyszły rewelacyjnie, wszystkie wyglądacie pięknie!

Mnie nie będzie na spotkaniu w przyszłym tygodniu (swoją drogą, ostatnio ciągle mi coś wypada i nie mogę do Was dotrzeć). Ale mąż zaczyna urlop więc pewnie pojedziemy się wczasować do rodzinki.

Miłego dnia!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było...
odwiedzili nas moi rodzice i przez 2 tygodnie moja Mama gotowała pyszności, do tego remont, który niby się skończył ale Mąż znudzony urlopem zaczął modernizację i udoskonalanie naszej nowej łazienki - i znów syf, burdel itp...

co do wyprawki do szpitala - torba nadal pusta... ubranka poprałam i wyprasowałam, kocyki, kołderki i poduszki również.
Nosidełko gotowe i czeka, łóżeczko pod koniec sierpnia przyniosę z piwnicy i wypiorę (mam turystyczne), wózek również - jedynie podmienię spacerówkę na głębokie.

Do kupienia pozostało: oliatum, oliwka, J&J 3w1, bepanthen, linomag, pampersy (w superpharm widziałam cenę 26,99zł na paczkę Pampersa - to super cena), Octanisept, gaziki, butelki - Avent (sprawdziłam na pierwszej córce i okazały się o niebo lepsze niż TT) smoczek avent, podkłady poporodowe no i pampersy.

Ogólnie brzuchol duży, mała ostatnio miała 1650g gdzie w tabelach jest 1700g więc nie kumam, dlaczego moja gun mówi malutka malutka - no i podobno główkę ma malutką- przewiduję, że urodzi się podobnie do pierwszej córki 3200g i 54cm miała- ale jak będzie
zobaczymy.
Po długich namysłach i wątpliwościach wybrałam znów Kliniczną - ale ogólnie bardzo się boję tego porodu, do tego będę sama bo mąż wróci z córką do domoku...może i lepiej - niestety jakąs mam obawę..no ale tego nie zmienię.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny jakie te podpaski poporodowe polecałyście? Bo chciałam te lepsze od bella różowa..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, ja pakuje dwie torby - jedną na porodówkę, a drugą na położniczy.
Powiedz mi, w jakiej Ty jesteś przychodni? Wyobraź sobie, że zadzwonili do mnie z mojej (na Leśnym), że podejrzane im się wydało, że przepisałam się do jakiegoś Cieplewa, pod Starogardem Gdańskim, no i postanowili to sprawdzić, bo nagle bardzo dużo pacjentek się tam przepisało. A ja pierwsze słyszę o czymś takim! No i pytam co i jak, z jakiej racji, no a jak już usłyszałam Family Medicine to padłam! Rozszarpię ich!!! SR przepisała mnie z automatu do jakiejś swojej przychodni! Mają szczęście, że dzisiaj nie ma zajęć, bo kiepsko by się to dla nich skończyło, ale za tydzień nie chciałabym być w ich skórze...

Sonia, to chyba jednak wezmę szlafrok na porodówkę... Ja mam do wyboru 3, także coś wykombinuję ;). Ze mnie straszny zmarźlak i uwielbiam się zimą w nie opatulać :)

Mamtu, akurat u mnie to była kwestia tego, że to był dopiero 23 tc. i, że mogłoby to skutkować przedwczesnym porodem.
Ale Cię bóle złapały... Może zrób sobie chłodny okład na głowę?

Madleen, nawet nie wiesz jak zazdroszczę Ci szafy! ;) Fajnie, że sobie wypoczniecie razem, korzystajcie! :) Oby pogoda Wam dopisała.

Meg, te podpaski to Hartmanna, ale nazwa to chyba Molinea jeśli dobrze pamiętam... Fajnie, że z Córą wszystko w porządku :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, to niezła akcja z tą przychodnią! Ja należę do przychodni na Pogórzu Górnym- a przynajmniej nigdzie się nie wypisywałam!
I co teraz?- nie możemy iść do lekarza w naszej przychodni???
Wiesz ja tam rzadko chodzę, odkąd jestem w Medicover.

Cała ta SR to jest jeden wielki wałek, już to wpisywanie dat..... o tym świadczy najbardziej

a co do toreb, to jam mam akurat dwie małe torby i w zamierzam się w nie spakować!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no ja Wam o moich przejściach z SuperMamą już pisałam, więc mnie to nie dziwi. Aga, ale przepisali Cię tylko do położnej środowiskowej, czy też lekarza i pielęgniarki? bo z tego co pamiętam, to wypełnienie deklaracji u położnej z tej SR było warunkiem, że kurs jest bezpłatny. No ale do lekarza pierwszego kontaktu to już nie mają prawa sami Cię przepisać;)
te podkłady Hartmanna to Molinea Plus-D, tak? czy jedno opakowanie czyli 5 szt. wystarczy? czy wziąć dwa?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
słuchajcie, a Octenisept kupić z pompką czy w atomizerze, czy wszystko jedno?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania, tak, te podkłady nazywają się Molinea plus D. Ja brałam 1 opakowanie, czyli 5 szt. Zawsze można dokupić, poza tym podobno to akurat na porodówkach mają.
Jeśli chodzi o octanisept to brałam ten:
http://www.doz.pl/apteka/s0_0-Szukaj?value=Octenisept%2C+p%B3yn+na+sk%F3r%EA%2C+50ml+%28atomizer%29

Meg, jeśli pytasz o podpaski poporodowe hartmanna to one nazywają się Molimed
http://www.doz.pl/apteka/s0_0-Szukaj?value=molimed
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzięki Madleen:) jeszcze jedno: ile tych majtek siateczkowych potrzeba? 1 op. czyli 2 sztuki, czy kupić od razu 2 opakowania?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w 1 opakowaniu Molipants hartmanna (majtki siateczkowe) są 3 szt. Ja brałam 2 op. żeby mieć w razie czego więcej :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu co za straszne bole Cię dopadły, wspolczuje bidulko :| Oby przeszły i nie wróciły.

A ja jeszcze podpalam godzinkę i chyba w końcu muszę się podnieść bo z prasowania noc nie bedzie.
Ja nie kupiłam tych podkładów, po co one w ogóle są? Mam tylko te do seksi majtek :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny z tą przychodnią to już niezłe przegięcie. Jak tak można przepisać bez zgody? strasznie to dziwne. Aga nie oszczędzaj ich za tydzień ;)

Mamtu z tym bólem głowy to nieciekawie. Współczuję. A jak u Ciebie z ciśnieniem, sprawdzałaś?

Ja biorę szlafrok cienki. Kupiłam jakiś czas temu na allegro. Mi się przydał tylko do wychodzenia na korytarz.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, ja też się nigdzie nie przepisywałam! Jedyne co podpisałam to deklaracja wyboru położnej, o której byłam przekonana, że jest "tutejsza" :/. Ja co prawda też nie chodzę do tej przychodni, bo mam prywatny pakiet w Polmedzie, ale wiesz jak to jest - nigdy nie wiadomo kiedy zajdzie taka potrzeba i co wtedy?! Wściekłam się, że nie wiem.
Lepiej się dowiedz jak to z Tobą, bo babka, która do mnie dzwoniła mówiła właśnie o tym, że zwróciło to ich uwagę, bo nagle tyle pacjentek na jakąś pipidówę "się przeniosło" :/

Ania83 - no właśnie wychodzi na to, że do KAŻDEGO lekarza mnie przepisali! Wyobrażasz sobie?! Po prostu zmienili mi moją przychodnię.

Madleen, ten żel do nóg to z Bielendy ;)

Ja wróciłam ze spaceru i zabieram się za porządki, bo jestem daleko w polu...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja szlafrok też mam gruby, misiowaty taki, ale biorę na pewno - bo raz ze mi kazali się przebrać w izbie przyjęć i potem siedziałam na korytarzu, gdzie było trochę ludzi, więc nie wyobrażam sobie w samej koszuli do porodu, a potem ubierałam na salę odwiedzin i jak szłam pod prysznic.

No a torbę mam jedną, wielką, w której poukładałam sobie rzeczy w kolejności - po lewej położnictwo, po prawej porodówka. I od góry to co najbardziej potrzebne na poczatku ;) po porodzie do siaty dla męża co niepotrzebne i już ;)

Ja wstępnie na spotkanie we wtorek się piszę i też mi pasuje Gdańsk, bo mam na 16 wizytę u ortopedy z Młodym w szpitalu kolejowym. Tylko mój mąż ma wolne akurat i nie wiem czy nie będzie chciał czegoś porobić rodzinnie ;) niestety u nas jest tak ze weekendy najczęściej ma pracujące, wiec odbijamy w tygodniu ;)

Cudne te zdjecia dziewczyny i co jedna to piękniej wygląda - wiec błagam was nie narzekajcie!!! :)

Nie wiem dziewczyny czy kupujecie coś na brodawki, ja zapobiegawczo tak i w aptece gemini przez int jest bardzo fajna promocja na purelan :)
http://www.aptekagemini.pl/medela-purelan-krem-na-brodawki-37g.html

zresztą ja wszystko w gemini kupuję, czasami czegoś nie mają, ale wystarczy chwilę poczekać. Moim zdaniem ceny o wiele lepsze niż w dozie, choć doz ma bogatszą ofetę ;)

Mamtu oby głowa już nie dawała tak znać o sobie biedaku!

Sonia współczuję bólu zęba :/

Ja z braku zajęcia wczoraj wieczorem umyłam okno w salonie, a dzisiaj w kuchni i w naszej sypialni. jeszcze tylko pokój Młodego mi został, ale leje się ze mnie litrami, wiec już sobie dam spokój do jutra albo do wieczora ;)
Mój mąż biedny, bo mówi do mnie :głupia, nie myj ja te okna umyję przecież, a ja mu kazałam leżeć, bo mnie ochota naszła na mycie okien i nie dałam sobie pomóc :P baba debil :P
teraz siedzę i sapię :P

Aga niezły syf z tą przychodnia :/ dobrze że ktoś był na tyle trzeźwy, ze to zauważył

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jestem dziewczyny.

Jestem z siebie dumna,że sobie zrobiłam wyprawę w taki upał i że nie padłam po drodze;)Pomijam to,że wróciłam mokra jak szczur.

Wstawiłam już zupę na obiad i teraz chyba pójdę wyprać kołderkę i poduszkę i kocyk.Rano poprałam pieluszki.

Coś mnie teraz spanie męczy.

Aga no niezła akcja z tą przychodnią.

Haze czemu Cię wczoraj nie było?Nie będziesz już chodzić na SR?

Ja mam dziś ćwiczenia i nie wiem jak ja dam radę w tej upał ćwiczyć;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania, Haze, fajnie, że będziecie na spotkaniu. :)

Ania, wiesz, z tym kręgosłupem to nie pomyślałam, a możesz mieć rację. Może moje ciało ma już dość spania na kanapie w salonie? Czas się przenieść do męża.

Z tym szlafrokiem to rzeczywiście przydawał mi się w czasie odwiedzin. Tyle, że wtedy na dworze było dość chłodno (październik) i zupełnie nie odczuwałam, żeby mi było za ciepło. Teraz trochę się tego gorąca obawiam.

Madleen, ja na porodówkę spakowałam dokumenty, kartę ciąży i ostatnie wyniki, koszulę do porodu i do karmienia, 1 podkład na łóżko i 2 podpaski Hartmanna, majtki siatkowe, ręcznik, klapki pod prysznic, kapcie dla mnie i męża, Enemę, 1 komplet ubranek dla malucha, pieluchę tetrową i pampersa, pomadkę do ust, wodę do picia i suchy prowiant, aparat fotograficzny i telefon. To tak mniej więcej.

Na położniczy mam 1 dużą torbę, bo nie widzę sensu targania ze sobą dwóch, kiedy rzeczy dla malucha w sumie nie zajmują dużo miejsca.

Aga, ale historia z tą przychodnia. Co za patałachy!

Selene, ciśnienia nie mierzyłam. Powinnam? Ja mam zwykle takie 'blisko podłogi', ale może rzeczywiście coś mi skoczyło i stąd ten ból? Dziś sobie zmierzę. Dzięki za radę. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek zupa w taką pogodę - bój się boga :))))
nie byłam, bo nie miałam zupełnie mocy - a co było ? właśnie się tak zastanawiam czy jeszcze bedę chodzić, bo teraz w sumie zostały takie pielęgnacyjne sprawy, a ja to już przerabiałam, więc mi trochę już szkoda czasu nie ukrywam ;)

Mamtu bo to kara jest, ze od męża uciekłaś na pewno :)))
po 20 sierpnia mają upały zelżeć podobno, wić może Ci się uda ominąć gorąc ;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć Dziewczyny,

Ja dziś robiłam za wielkiego śpiocha i wstałam przed 10 ;p Ale w sumie z tym spaniem to u mnie tez dziś kiepsko było. Obudziłam się po 4 do toalety i później długo nie mogłam zasnąć, co mi się nie zdarza. Byłam głodna jak nigdy, ale w sumie sama jestem sobie winna, bo na kolacje zjadłam same owoce. Także nic dziwnego, ze dziecko się domagało jedzenia i mocno kopało. I pierwszy raz w ciąży jadłam śniadanie o 4.40 ;) Marta także podobnie jak Ty dziś w nocy buszowałam w lodówce :) A od 8.00 u sąsiadów remont, także wiertarki poszły w ruch, wiec te spanie do 10 to już było w wielkich męczarniach, przez te hałasy. Zapowiada się wesoło, bo sąsiedzi na I i II piętrze robia remonty. Oby do końca miesiąca skończyli.

Dziewczyny a ja nie mogę obejrzeć Waszych zdjęc z sesji, bo nie mam dostępu do albumu:( Jak Wam się udało je obejrzeć?

Madlenn w Super-Pharm te białe Pampersy są po 37,99 zl za okazaniem kuponu promocyjnego i karty LifeStyle.

Aga to się zdenerwowałam jak napisałaś, ze SR zmieniła Ci cały pakiet usług na NFZ! To juz jest szczyt bezczelności, aby zmienić lekarza bez Twojej wiedzy!Ja w prawdzie tez nie korzystam z NFZ, ale w kwietniu w końcu wybrałam sobie internistę w Gdyni . I wiem, ze jedna zmiana internisty jest bezpłatna w ciągu roku, a za kolejna się płaci i jak mnie obciążą jakimiś kosztami to zrobie afere! A najlepiej to zadzwoń do tej p. Anny, która jest właścicielem szkoły, bo położna to tylko jest od prowadzenia zajęc
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze, po 20-tym dopiero? Nie strasz. Pełnia przypada w okolicach 17-ego, więc lepiej niech już będzie chłodniej, bo się na ten termin nastawiam. :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze bo mi się jakoś tak zachciało zupy;)

Wczoraj było o szczepieniach.

Boże jaka duchota w domu;/Musze odpalić wiatraczek bo się uduszę.

Kurcze Mamtu to ja Ciebie pewnie zobacze już ostatni raz we wtorek.Faktycznie Ty już jesteś w blakach startowych;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeśli chodzi o rzeczy do torby szpitalnej, to widzę, ze jednak moja będzie dużo większa, niż Mamtu ;)

- podkłady po porodowe, 2 rozmiary ( Abena Abri San No4 sa naprawdę duże i mysle, ze nie zrobia zadnej niespodzianki, jeśli któras by chciala mogę odsprzedać 14 szt za 14 zl, bo trochę za dużo ich kupiłam
http://allegro.pl/najlepsze-28szt-podklady-poporodowe-abri-san-n4-i3381699581.html , podkłady Hartmann Midi)
- podkłady na łóżko 3 szt ( w razie gdyby było za mało, w domu zostawiam dodatkowe)
- ręczniki 2 x duży, 2 x mały
- majtki siatkowe 5 szt
- kosmetyki dla mnie, szczoteczka do zębów ( wszystko kupowałam jako wersje turystyczna w Rossmanie, butelki po 50 ml, dzięki temu kosmetyczka nie jest taka wielka ;))
- Linomag, krem na odparzenia, żel do mycia ciała dla Dzidziusia ( biorę swój, bo wiem ze w szpitalu myja J&J, a nie chce aby tą chemią myli moje dziecko), Bephanten na brodawki dla mnie,
- podkłady na deske wc ( koszt 1,30 zł za 3 szt)
- herbatka laktacyjna - może sie przyda :)
- sztućce, kupek do herbaty ( wole swoje, niż te szpitalne)
- koszula nocna x2
- staniki do karmienia x2
- ładowarka do tel, aparat foto
- ręczniki papierowe
- biszkopty, wafle ryżowe, woda niegazowana
- klapki pod prysznic
- szlafrok (mam taki z polaru, ale nie jest zbyt gruby)

Torba mniejsza dla Dzidziusia:
- ubranka
- rożek, kocyk,
- ręcznik dla dzidziusia
- podkłady do przewijania
- chusteczki Huggies
- pieluszki 20 szt Pampers (ale Sonia podpowiedziała, ze wystarczy 10 szt, a reszte można dowieźć :) ) + 3 x pieluszki tetrowe i 1x flanelowa
- smoczek uspokajający ( w razie "w")

* dokumenty i ostatnie wyniki badań nosze zawsze przy sobie, takze bede je miala w swojej torebce na IP

I to by było na tyle, a troche sie tego uzbierało :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, to na pewno przenieśli nas wszystkie, bo wszystkie podpisywałyśmy tą deklarację. Powiedzieli Ci z przychodni, że teraz nie możesz iść u nich do lekarza???? czy chodzi tylko o położną?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jaki 17. Ma być 23 (chyba tak obstawiałam) ;)
Ale ten 20 i tak mało pocieszający, to jeszcze dwa tygodnie upałów!

A ten ból może być od ciśnienia. Ja miałam też taką jednorazową przygodę z mega bólem głowy i jak zmierzyłam to miałam 130, jak dla mnie to bardzo wysokie bo ja to raczej ledwo 100 wyciągam. Jak mi spadło od razu ból zniknął.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka, ale ta torba Mamtu to tylko na porodówkę ;)

Mamtu dzięki, że napisałaś co zabierasz, przepisałam sobie :)

Ja dzisiaj nie robię obiadu i tak jadę na te warsztaty, więc mi się nie chce. Zjem coś po drodze.

Poprasowałam i umieram z gorąca :(

Maluszek, dobrze, że dałaś radę w obie strony dojść bez problemu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aaaa na porodowke powiadasz ;p Ja sie szykuje na stól chirurgiczny, takze pewnie dostep do swoich rzeczy bede miala dopiero po przejściu na sale poporodową. A rzeczy dla dziecka wzięłam do osobnej torby, aby mąż mógł podać położonym, aby ubrać dziecko. Choć słyszałam, ze po cc na Klinicznej dziecko ubierają w szpitalne ubranka, ale tego bym nie chciała.

Carolajna póki co tez sie wybieram na warsztaty, bede z koleżanką też ciężarówką :) Tylko mi głownie zależy na tych zajęciach z pierwszej pomocy i nie wiem czy tych pierwszych nie spędzimy gdzieś na kawie ;) No ale to zobaczymy na miejscu. A Ty będziesz sama?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jadę sama, ale Tomek jak skończy pracę o 16 to do mnie dojedzie, bo niestety kogoś tam nie ma i nie pozwolili mu wyjść nawet pół godziny szybciej.
Ale skoro będziesz to pewnie gdzieś się spotkamy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, dzięki za informacje odnośnie toreb do szpitala.

Arabelka a skąd masz te kupony do Super-Pharm?

Mamtu, pełnia przypada 21 sierpnia :) http://www.kalendarzswiat.pl/kalendarz_ksiezycowy/sierpien/2013/
Własnie wczoraj położna mówiła na SR, że szczególnie chłopcy lubią rodzić się w czasie pełni.
Ja bym też chętnie przygarnęła końcówkę sierpnia, a jak się nie uda to kolejna pełnia dopiero 19 września, czyli po moim terminie :/ Ciekawe czy to się sprawdzi :)
Ale powiem Wam, że księżna Kate też zaczęła rodzić w pełnię, bo z ciekawości sprawdziłam ;)

Aga z tą szkołą rodzenia to faktycznie jakiś żart! Macie tam przeboje. Myślałam, że chodzi tylko o położną, a tu niespodzianka...

Mam pytanie do dziewczyn, które zdecydowały się rodzić w Wojewódzkim, czy któraś z Was sprawdzała czym tam szczepią? Może mają tego Engerixa w standardzie? Bo ja pewnie ostatecznie zdecyduję się na ten szpital...
I czy lepiej mieć swoje ubranka dla dziecka, czy to w co ubierają malucha w szpitalu jest ok?

Carolajna podziwiam, że prasujesz w taką pogodę, ja padam tak mi gorąco :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madleen ja oczywiście ciągle zapominam o tej szczepionce, zeby zapytać - ale z tego co wiem zimą-wiosną szczepili euvaxem.

Ja za pierwszym razem nie miałam ciuszków dla Młodego podczas porodu i te ichnie ubranka są ok, potem przebrałam w swoje. Teraz już mam przygotowane własne, bo jakoś tak wolę tym razem swoje. Ale te ich są używane, ale całkiem ok ;)

edit:
próbowałam się dodzwonić, ale nikt nie odbiera w sekretariacie

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wlasnie ogladnelam zdjecia, super wygladacie, a wogle to sobie was inaczej wyobrazalam, przyznacie sie ktora jest ktora?

u nas moze nie ma upalow ale w biurze a labie jest po 28st, paranoja, chyba skrecili klime zeby oszczedzac.

zaraz pojde na loda na ten upal
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pełnia 19 września ?! o to chyba coś dla mnie;) ja mam wg. mojej ginki termin na 22 września!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm... dziewczyny "z doświadczeniem" :), napiszcie, czy faktycznie należałoby nabyć ten Purelan Medeli na brodawki, czy inny krem, np. Alantan też da radę? bo póki co to trochę szkoda inwestować mi ponad 30 zł w Purelan, skoro nawet nie wiem, czy będę karmić piersią. A w ulotce Alantanu jest napisane, że też nadaje się do stosowania na brodawki. Tylko może w praktyce jest po prostu za słaby??
słuchajcie, a jakiej firmy staniki do karmienia kupiłyście i gdzie? bo to też jeszcze przede mną.....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczynki tez się rodzą w pełni księżyca ? bo ja do 19 września to czekac nie chcę :P to był mój termin z Tomkiem tak swoją drogą ;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze, ale się sentymentalnie zrobiło - ostatnie 'kompletne' spotkanie w dwupakach. :)

Arabelka, weź nie żartuj - to są rzeczy TYLKO na porodówkę. Nie chcesz wiedzieć ile mam pierdół na położnictwo.
I dzięki, że mi przypomniałaś o tych nakładkach na WC. Muszę koniecznie zakupić. Gdzie kupowałaś?

Rany, Selene, zlituj się, ja nie chcę łazić do 23-ego z piłką na brzuchu i to jeszcze w te upały.
Madleen, nie zgadzam się na pełnię 21-ego. Chcę mieć pełnię 17-ego i koniec. :P
Jak mi przypomnicie we wtorek, to zapytam moją lekarkę o te szczepienia w Wojewódzkim, bo szczerze mówiąc nie interesowałam się tym za bardzo, a i tak raczej zaszczepię tym co mają.

Zmierzę sobie dziś ciśnienie wieczorem. Może mi coś faktycznie skacze. Chociaż to trochę straszne, że od zwiększonego ciśnienia może aż tak boleć głowa. Szok.

Carolajna, wariacie, prasowanie w taki upał? Szacun.
Mi mama dowiozła jeszcze kilka rzeczy dla Nowego, które właśnie się piorą, ale prasować to będę chyba w nocy.

Ania, ja za radą Sroki kupiłam maść na brodawki z Flos-Leku. Mam nadzieję, że się sprawdzi. Przy młodym miałam próbkę Bepanthenu i też był okej, ale ten Flos-Lek jest tańszy, więc przetestuję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania z tymi brodawkami to róznie bywa niestety - ja już się zaopatrzyłam w purelan i zamierzam go stosować na jakiś tydzień, dwa przed porodem, bo po moich ostatnich przeżyciach, to wolę dmuchać na zimne. Mam też w zanadrzu bephanten, jak brodawki będą już popękane i krwawiące, co mam nadzieję, tym razem mnie ominie ;/
u mnie akurat ani ziajka, ani inne cuda już nie dały rady i smarowałam od razu bephantenem. teraz zamierzam sie trochę przygotować do karmienia ;)

o właśnie nakładki na WC obowiązkowo muszę kupić - tylko gdzie ???

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a wogle to wam pozazdroscilam sesji i jade sie fotografowac w lawende, tu kolo mnie jest takie czadowa farma lawendy, a wlasnie teraz kwitnie wiec tez sobie zrobie zwiewne zdjecia.
a wogle Sonia to ty masz maly brzuch w porownaniu do mnie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
haze - ja od razu bepanthen, przed porodem tez, swietnie zmiekcza.
ania83 - nie oszczedzaj na tym bo jak nie bedziesz karmic to wywalisz ale jak bedziesz to jest zbawienie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka mówisz ? to może najpierw zarzucę bephanten, a przy karmieniu purelan bo nie trzeba go zmywać

bezphantenu mam 3 sztuki, bo jedno opakowanie kupiłam, a potem dwa razy dostałam darmowe próbki :P

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamtu - wlasnie mialam ci powiedziec ze tak kolo tego tygodnia co ty jestes jest ryzyko wystapienia stanu przedrzucawkowego, co sie wlasnie objawia wysokim cisnieniem i co za tym idzie bolem glowy, wiec sprawdz. ja tak mialam, zaczelo sie od rosnacego cisnienia (tez normalnie zbieram z podlogi) i boli glowy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze, Walerka, nie strasz. Sprawdzę dziś to ciśnienie, przysięgam, tylko niech wszystko będzie ok, bo oszaleję.
A do tego jeszcze na jakieś objawy mam czekać czy jechać na IP od razu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z tego co pamietam reszta objawow wychodzi z moczu i krwi, bialko, cukier i cos tam jeszcze w moczu plus mi pobierali krew za kazdym razem, aczkolwiek moze to tez byc problemy ze wzrokiem, zatrzymanie plynow i puchniecie, wymioty, bol pod zebrami. samo wysokie cisnienie jeszcze o tym nie swiadczy, dopiero w polaczeniu z bialkiem w moczu. ja np mialam tylko wysokie cisnienie i bole glowy i bialko, nic z tych innych
na twoim etapie nie stresuj sie bo po prostu monitoruja, a jak idzie za daleko to daja sterydy na pluca i tna (niestety cc bo naturalny jest niebezpieczny)

to jest to pole, tylko z ta zwiewnoscia u mnie bedzie ciezko

http://www.mayfieldlavender.com/photo-competition-gallery/photo-competition-2012-results/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, piękne to pole! uwielbiam lawendę... wyjdzie na pewno wspaniale i zwiewnie:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
walerka ale piękne miejsce - love !!!!!!!!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka pole przecudowne, ja też uwielbiam lawendę, jej zapach :)

Mamut niech Ci będzie ten 17 ;) trzymam kciuki żeby poszło po Twojej myśli wszystko :)
A to ciśnienie faktycznie sprawdź. Ta moja koleżanka co urodziła ostatnio właśnie została zatrzymana na patologii z powodu wysokiego ciśnienia, a zaczęło się od bólu głowy. Ale oby to była u Ciebie jednorazowa akcja jednak i z resztą zapewne tak było!

Jeju jak tak piszecie o tych torbach to zaczynam się stresować normalnie. Muszę się zabrać intensywniej za przygotowania tym bardziej, że w tą pogodę jakakolwiek praca jest ogromnym wysiłkiem. Właśnie złożyłam małemu kolejkę. Miałam do przykręcenia 4 śrubki i ułożenie toru zmachałam się jakbym w kopalni pracowała.

A 19 września mówicie pełnia. Hmm mam termin na 28, ale 19 brzmi dobrze :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka piękne to pole lawendy!

Haze, a ten bephanten na brodawki jaki ma kolor? Ja mam bephanten maść, ale to na pupę dla małego... czy to jedno i to samo? :)

No właśnie te nakładki na WC, to dobra myśl! Piszcie gdzie takie można dostać :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja nakładki na wc akurat kupowałam na allegro przy okazji innych zakupów. Ale może w sklepach typu akpol, czy mama i ja mają?

A co do maści na brodawki to ja też mam tym razem flos-lek, ale przy Maksie używałam też Maltan i byłam z niego zadowolona.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madleen ja mam właśnie maść, on niby do pupy, ale mi na brodawki bardzo pomógł. On ogólnie jest też na otarcia, czasem Tomkowi smaruję, jak ma jakieś wypryski na buzi, itd.

Selene no właśnie,to różnie bywa, bo u mnie Maltan już nie dał rady.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jeza, niedługo muszę wychodzić z domu i jechać skm na Politechnikę na SR......... chyba padnę po drodze od tego upału.......... jedno dobre, że poprałam poduszki, narzuty i takie tam i wyschło błyskawicznie. Ale chyba wezmę 1.5 litra wody ze sobą :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja sobie odpuściłam zajęcia ruchowe dziś.U mnie do słońca jest 45st!

Jak wyjdę na balkon to już mi jest słabo a gdzie tu jeszcze coś się ruszać;/

Pranie schnie dziś błyskawicznie.Poprałam te pieluszki,kocyki i pościel i już jest wszystko suche.Wstawiłam jeszcze jedną pralkę z tymi kombinezonami.Śpiąco mi.

Madleen ja też się chyba zdecydowałam na Wojewódzki.Mam najbliżej do tego szpitala.A swoją drogą to juz coraz bardziej mam cykora bo coraz mniej czasu zostaje.

Moja mała dziś spokojna coś.Wolę jak mnie kopie a nie jak jest tak cicho.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek, Nowy też dziś chyba śpi, bo tylko od czasu do czasu czuję jego przeciąganie. Pewnie w tym upale też im nie za dobrze tam w środku. :)

A mój mąż wczoraj pobił samego siebie. Dzwoni do mnie ze sklepu i pyta czy ma mi coś jeszcze dokupić do szpitalnej torby. Ja mu na to, że taką malutką wodę 'z dzióbkiem', najmniejszą możliwą. Wrócił z butelką, żeby nie było - dzióbek nawet ma, tyle że pojemność... 0,7 litra. Od razu ujrzałam siebie, idącą do szpitalnego kibla na siku, z wielką butlą pod pachą. ;)

Moje pranie też ładnie schnie. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dzis zdycham! jak wy to wytrzymujecie? w cieniu na balkonie mam 29ºC.

Wy też macie takie wysokie tętno w ciazy? Cisnienie mam niskie ale tetno jakies 120 od jakiegos czasu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, nie wiem niestety.
Wy tak sobie stale wszystko mierzycie? Bo ja przyznam, że pomiary mam tylko na wizytach u lekarza, a poza tym w ogóle o tym nie myślę. Kontrolujecie ciśnienie i tętno regularnie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek, ja jeszcze niby ciągle myślę nad tym szpitalem, ale stwierdziłam, że sporo za nim przemawia :)
Między innymi pociesza mnie fakt, że tyle naszych dziewczyn tam rodziło i teraz przy drugim dziecku też tam wracają. Poza tym dobra kuchnia ;) no i jestem na tej magicznej liście u anestezjologów :P

Mój gin już na początku polecał mi ten szpital, byłam tam, widziałam i jakoś tak stał się dla mnie bardziej przyjazny niż te inne, w których nie byłam :) no i jak się 19 września wszystkie rzucimy na tą pełnię to i raźniej będzie na porodówce :)

Mamtu to postaram Ci się przypomnieć żebyś zapytała o te szczepienia, jeśli sama nie zapomnę :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madleen, a może tak Ty ze mną spróbujesz już w najbliższą? W sumie masz termin tylko tydzień po mnie, a i Twoje dziecko jest całkiem spore z tego co pamiętam. Co Ty na to? Wtedy mogę nawet zaczekać do 21-ego. :P

Przypomnij mi, przypomnij, bo ja na 100% nie będę pamiętać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora ja też padam, właśnie strzeliłam sobie kawę mrożoną, bo bez tego palcem bym nie kiwnęła.

Mamtu, ja niczego nie mierzę w domu, bo nawet nie mam czym. Na każdej wizycie robią mi pomiar, ale i bez tego wiem, że moje ciśnienie leży na podłodze :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu ja właśnie miałam i teraz mam takie 0,7 - najpierw będę pić, a potem będę z nimi latać do łazienki ;)

i ja ciśnienie też tylko na wizytach mierzę, wagą czasem się dobijam domowo :P

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu ja sobie czesto przykladam palec do tetnicy, bo z racji uprawiana sportów, zawsze było to dla mnie istotne:-) takie wyniki to mialam po przeplynieciu 50m delfinem!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja nie mierzę na ogół. Jedynie jak właśnie zaczyna mnie boleć głowa albo czuję taka "przygłuszona" bo to oznaki u mnie, że ciśnienie wzrosło więc mierzę wtedy.
Ja tętno zwyczaj mam małe. Ale w tak zaawansowanej ciąży wysokie. Teraz np. zmierzyłam i mam 89. A ciśnienie 96/44 czyli standard.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, no już pisałam, że ja bardzo chętnie przygarnę tego 21 sierpnia!!! Broń Boże nie chcę czekać do 19 września :) A jeszcze biorąc pod uwagę gabaryty mojego małego to już w ogóle chętnie urodzę przed, a nie po terminie! :) Także trzymaj mi tam miejscówkę na porodówce!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mi to wystarczy taka 0,33 litra. 0,7 to gigant jakiś. ;)

Dora, to nieciekawie z tym tętnem u Ciebie. A pytałaś o to lekarza czy jeszcze nie miałaś okazji?

Madleen, nie ma sprawy, będę na Ciebie czekała. ;)

Selene, Ty żyjesz? :P Ja też mam takie właśnie ciśnienie. Raz mi się zdarzyło mieć takie 'przedśmiertne' - 86/40. ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, na ostatniej wizycie polozna muerzyla mi cisnienie ( 100/70), to ja jej mówię, że tetno mam ostatnio wysokie. A ona na to wyruszyła ramionami, że to normalne. One( polozne w Medicover) w igole tętna nigdy nie mierzą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W sumie dziwne. Dla mnie mierzenie tętna na wizycie to już w ogóle rytuał. Pierwsza rzecz zaraz po wejściu. Tak jak pomiar ciśnienia. Ale jak widać - co miejsce to inna praktyka. Może jednak to tętno nie jest tak istotne jak ciśnienie i dlatego tak 'olewają'?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No w tej chwili to ledwo żyję, ale daję radę ;) Jeszcze niższe też mi się zdarza. Chociaż w ciąży ostatnio miewałam już 110. Ale najwidoczniej to był tylko chwilowy przebłysk i wszystko wróciło do normy ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania83 czy byłaś wczoraj na spotkaniu w sr? Czy wkońcu też masz dziś? Dziś taki skwar że najlepiej nie wystawialabym nosa z domu...tragedia.. :-(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak czytam o Waszych pomiarach ciśnienia i sama zmierzyłam: 125/73 a tętno 98. Ale ja w taką pogodę zawsze miałam problemy z ciśnieniem, więc na tą chwilę nawet się takim nie przejmuje bo jest super niskie.

Moja Młoda dzis tak szaleje, że o drzemce w ciągu dnia mogłam zapomnieć:( I strasznie ciągnie mi brzuch. Jakby rósł...
A poza tym mam już dosyć ciąży. To nie jest moja bajka:( Na przemian rycze i jestem wściekła. Mam dość, a tu jeszcze tyle czasu...

Co do tętna to podobno w ciąży normalne jest, ze jest wyższe. Ale o ile to nie wiem. Tyle tylko zakodowałam z tego co gin mówił.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hello :)

Majtek siateczkowych moim zdaniem 3 szt styka, bo można je przeprać i szybko schną.

Podkłady się przydają żeby pościeli nie zabrudzić w pierwszych dniach, bo np na zaspie nie zmieniają prześcieradła :/ Ja je potem używałam do przewijania Ksawerego w plenerze :)

Aga jakaś porażka z tą szkołą rodzenia. Nie odpuść im bo to się w głowie nie mieści.

Haze podziwiam Cię z tymi oknami. Ja to nie lubię myć okien więc w ciąży tym bardziej się do tego nie zabieram :P

Wow mamtu nastawiasz się na 17? To już za chwileczkę! Ja tam obstawiam, że koło 26 urodzisz albo najlepiej 29 w moje urodziny haha

Tak piszecie, że to ostatnie spotkanie we wtorek....ale halo halo z dzieciakami chyba też się spotkamy co?!

A ja jeszcze brałam do szpitala rolke papieru toaletowego bo często mają ten szary twardy taki a przy ranie na kroczu to lepiej jednak taki mięciutki mieć :)

Arabelka nie zapomnij o wodzie i na porodówkę i po!

Dziewczyny a co to za warsztaty w sopocie?

Ania ja miałam purelan i dzięki niemu przeżyłam. Wyleczył mi bardzo szybko brodawki które miałam pogryzione do krwi. Plus purelanu jest taki że nie trzeba zmywać przed karmieniem więc dodatkowo chroni.

Walerka pochwal się potem fotkami w lawendzie! :) A co do brzucha to ty rodzisz wcześniej może dlatego.

Ja po wizycie. Mam już 9,5 kilo na plusie :/ Młoda waży 1316g i wszystko u Niej ok. Ale moja szyjka się mocno skróciła, jeszcze jest w normie ale spadła z 4cm na 32mm więc mam brać nospę 3 razy dziennie i za 3 tyg do kontroli. Mam się oszczędzać bo chyba wyłazi mi przepuklina koło pępka :/ Ciekawe jak mam to zrobić przy Ksawerym....ech....

Ja dzisiaj też padam, siedzę przy wiatraku i nie mam siły na nic. Kręgosłup mnie nadal na maxa boli ale na szczęście ząb odpuścił po dwóch paracetamolach...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam, ja też się rozpływam w tym upale. Ja w ogóle nie przepadam za gorącem, taka moja temperatura komfortowa kończy się na 20-25 stopniach. Wszystko powyżej już jest niefajne. A w ciąży tym bardziej. Ale za to jutro idę chyba ostatni dzień do pracy, bo na 16 mam wizytę u lekarza i grzecznie poproszę o zwolnienie :)

Mi w Medicover zawsze mierzą ciśnienie i ważą, przed każdą wizytą u ginekologa, i wpisują to w kartę ciąży.

A jeśli chodzi o spotkanie w Gdyni to od jutra bardzo chętnie :) może czwartek lub piątek? najchętniej tak w godzinach poranno-południowych jak mam młodego w przedszkolu, do 13.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witajcie popoludniowo,

jeju co za upal, jak wyszlam o 8 do wrocilam po 13, plywajac oczywiscie. A juz ostatnie 20minut pieszo z przystanku przez poligon w tym upale to byl hardcore.
Udalo mi sie wszystko pozalatwiac, mam wszystkie wyniki wydrukowane z midicoveru, od internisty dostalam zwolnienie do poniedzialku bo wowczas mam wizyte u gina i endo no i pobralam krew na hormony. Jak sie dowiedzialam w medicoverze to zaplanowane wizyty tylko sierpniowe plus badania kosztowalyby mnie bez abonamentu ok 800zl, wiec podziekowalam i przenioslam sie do tego enelmedu, ktory ma swoje plusy, przede wszystkim blizej i mniejsze kolejki.
A potem skoczylam jeszcze do lidla, galerii, do pracy i na rynek, oczywiscie wracajac na przystanek jak ta sierota sie przewrocilam, mam troche kolano zdarte i rece. Oczywiscie wszystko z siatek rozsypalo mie sie na chodnik, na szczescie znalazlo sie wiele pomocnych dloni.
Mi tez internista zmierzyla dzis cisnienie 135/70.
Dora, ja tez mam takie wysokie tentno i tez mierze sobie palcem przy tentnicy. Licze uderzenia przez 10s

Mamtu, sietnie sie sklada ze 21 sierpnia to pelnia, bo to moje obstawienie Twojego terminu, moze sie sprawdzi, ale jak nie dasz rady dotrwac, to rodz wczesniej :)

Zaraz pozapisuje sobie te Wasze masci na brodawki wrazie w, jeszcze nigdy nie korzystalam bo nie bylo potrzeby, ale nigdy nic nie wiadomo.
I kolejna rzecz na liste nakladki na wc, zupelnie wylecialo mi z glowy.

Walerka, piekne te pole lawendy.

Dziewczynu cudne zdjecia z sesji.

Madleen, w Wojewodzkim mozesz korzystac z ich ciuszkow a nawet kocykow. Ja np na porodowce dam ubrac w ichniejsze a na polozniczym dopiero przebiore w swoje.
Tak samo te podklady na lozko to oni daja swoje, tzn odpowiednie miejsce zabezpieczaja dodatkowym zlozonym chyba przescieradlem, ale przynajmnie sie to nie sciaga i nie zawija bo jest wpuszczone w boki lozka i no co chwile sie pytaja czy czegos nie zmienic.

Carolajna, podziwiam za prasowanie i to jeszcze przy tym upale.

Mamtu wspolczuje tego bolu glowy, ale lepiej Ci juz?

Aga, no to bardzo nieciekawie z tym przepisaniem lekarzy. Koniecznie musicie cos z tym zrobic, tym bardziej ze duzo takich przypadkow, a z tego co opisywaliscie ta SR to srednio z nia ciekawie.

Dodam jeszcze, ze ja na polozniczy tez szlam ostatnio z jedna torba a wychodzilam chyba z trzema :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ciśnienie ja też zawsze mam niskie, dzisiaj 100/53 ale tętno to nie wiem..

Marta, przytulam...ja też mam coraz częściej dość a tu jeszcze tyle czasu. Zazdroszczę Ci, że Ty przynajmniej wiesz na pewno kiedy to się skończy.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta w taki dzień tym bardziej ma się już dość. Ale już niedługo dasz radę :)

Sonia super, że z małą ok. Ale z tą szyjką to mam nadzieję, że się zastopuje skracanie. Oszczędny tryb życia przy dziecku, zwłaszcza jak jesteś sama to wyzwanie. Ale trzeba być dobrej myśli :)

Ja sobie właśnie uświadomiłam, że jutro są urodziny mojego chrześniaka. A my bez prezentu. I muszę się ruszyć z domu w ten upał, do tego nie mam pomysłu.

Katka dobrze, że udało Ci się wszystko załatwić.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A i powiem Wam, ze przy okazji podeszlam w galerii do supher pharm i wzielam te kupony min sa te pieluchy biale pampers za 37.99, kupony sa wielokrotnego uzytku do konca marca 2014r z tym ze te pieluchy dot tylko 1 i 2, w do marca to juz raczej na 3 bedziemy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta jestem z toba co do ciazy, tez mam serdecznie dosc, chce w koncu normalnie oddychac.
Sonia ty jestes po mnie pare dni wiec nie ma usprawiedliwienia.
A co do tetna to w ciazy jest o wiele wyzsze bo jest zwiekszona ilosc krwi zeby dziecko dokarmic i dotlenic to serce musi szybciej pompowac zeby nadarzyc, a to wszystko polaczone jest z ogolnie niskim cisnieniem w ciazy wiec nie ma bata musi byc wysokie, zreszta nie zapominajcie ze bycie w ciazy to jest ekstra wysilek, nosi sie dodatkowy balast idt dlatego tez stan permanentnego wysokiego tetna.

zasypiam nad komputerem, loda juz zjadlam, na kawe nie mam ochoty.

wlasciwie tak siedze i mysle ze moze jednak pomylilam ten bepanthen i on byl na pupe, musze sprawdzic.

mam pytanie, do cesarki nie potrzebuje tych specjalnych majtek?
mialyscie cos na blizne od razu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, dzieki. Nie jestem sama:) Ja już wciągnęłam pól litra lodów, bo nic innego mi nie wchodzi i kawe mrożoną.
A co do cc to na ostatnim spotkaniu któraś z Was dziewczyny mówiła o jakimś plastrze na rane, ze szybciej sie goi. Czy to nie Ty czasem Arabelka? Przypomniałabyś nazwe?

Katka, Sonia - gratuluje udanych wizyt lekarskich:))

Sonia, a teściowa do kiedy jest? Może zdzierżysz jej obecność troche dłuzej i tym samym Ty odpoczniesz i szyjka też.

Katka, kobieto uważaj na siebie. Dobrze, że nic Ci się nie stało. I miło, że znaleźli się pomocni ludzie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie wiem o jakich plastrach była mowa, ale moja koleżanka używa sutricon.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene, a koleżanka jaką wystawia opinie tym plastrom sutricon? I orientujesz sie czy może gin je przepisać na recepte? Bo tak to jest troche drogi.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Znalazlam informacje, że do 120-130 jak wzrosnie tetno spoczynkowe, to nalezy to skonsultować z lekarzem. Ja wlasnie zmierzylam aparatem i mam niby 85 teraz.

Co do tej przychodni, to jakaś masakra! Pojde się dowiedzieć, ale dopiero jak zelzeje upał. Zresztą to pewnie jest warunek udzialu w SR i co w takim wypadku zrobić? !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, a Wy tą SR macie bezpłatną? Bo jeśli chodzi o to, żeby była bezpłatna to wystarczy meldunek w danym mieście. Poza tym na SR możecie wybrać położną, ale nie ma takiego przymusu.
A jeśli chodzi o lekarza pierwszego kontaktu to czy nie musi widnieć tam Wasz podpis? Bo coś mi się tak wydaje.
Nie odpuściłabym takiego szwindlu, tym bardziej że jest to bez Waszej zgody... Co za szuje!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta SR jest bezplatna- znaczy refundowana przez NFZ- i właśnie aby tą refundację uzyskać trzeba bylo wypelnic deklaracje o wyborze poloznej- nazwisko narzucone przez SR! Nikt nic wiecej nie poinformował, że to się z czyms wiąże!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, u nas tez jest bezpłatna i zasada jest taka, że nie płacą te osoby, które zameldowane są w Gdańsku. Poza tym nie mogą narzucić wyboru położnej. U mnie na SR tylko kila dziewczyn wybrało tą co prowadzi zajęcia. Pozostałe mają swoje juz wybrane.
Wiesz, one mają kasę za każdą pacjentkę no i za każdą wizytę, któych powinno być min. 6. Cwaniary albo zwykłe oszustki, które zwietrzyły dobry interes na ciężarówkach...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A wiecie, że ja nigdy jeszcze nie miałam na wizycie mierzonego tętna - tak własnie teraz pomyślałam sobie.
Selene ale Twpje ciśnienie to naprawdę zwalające z nóg.

Mamtu, Madleen - ja tuż tuż za wami, wiec proszę i dla mnie miejsce przygotować ;) a swoją drogą niezłe by były jaja, jakbyśmy się tak spotkały na porodówce :)

Marta pewnie rośnie :) ja z kolei mam wrażenie, ze mi brzuch opadł i obija mi się o kolana ;)

Sonie najśmieszniejsze, że ja też nie lubię myć, a po prostu to chyba taka moja zachcianka ciążowa była :P
Dobrze, ze u Małej wszystko ok, no i oszczędzaj sie, oszczędzaj, bo te twoje wyprawy jeszcze się źle skończą!!!

Katka fajnie, że wszystko udało się załatwić, ale uważaj na siebie, dobrze, ze nogi nie skręciłaś biedaku!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie sprawdziłam pogodę na tvn meteo i do czwartku upały, ale już w piątek będzie ochłodzenie (czyli 20) i tak się utrzyma cały następny tydzień :) http://tvnmeteo.tvn24.pl/pogoda/gdynia,7705/dlugoterminowa,1/
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
o Lepa przyniosłas lepsze wiadomosci - oby się sprawdziło :0
choć ja tvn-owi co do pogody to ostatnio już nie ufam ;)

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My po zakupach. Prezent jest :)

Marta moja koleżanka jest bardzo zadowolona z tych plastrów. Póki co to używała ich do blizny po usunięciu tarczycy. Miała dosyć sporą i naocznie mogę stwierdzić, że te plastry działają. Na bliznę po cesarce dopiero teraz będzie używać bo rodziła dwa tyg. temu :) nie wiem jak z receptą, na tamtą bliznę nie miała, a teraz to musiałabym podpytać.

Haze mi brzuch opadł i dosłownie mi wadzi o nogi. Dzisiaj nie mogłam nawet normalnie usiąść przy stole do obiadu bo nie byłam w stanie się pochylić nad talerzem. Więc położyłam talerz na brzuchu i tak jadłam :)

No i byle do piątku zatem. Tylko niech naprawdę będzie to 20 stopni.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, cwaniactwo do potęgi! aż brak slow! i to takie w sumie jawne, że ona się nie boi ta właścicielka!?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja ostatnio jem obiady lezac na boku, tak mi brzuch przeszkadza;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Naprawdę koszmar z ta Wasza SR.

Katka a Ty uważaj na siebie, dobrze ze nic Ci się nie stało. Super, ze dałaś rade załatwić tych lekarzy.

Sonia dobrze, ze jest u Ciebie teściowa, a Ty odpoczywaj grzecznie.

Marta przytulam. Ale juz coraz bliżej końca. Damy rade jeszcze trochę.

To prasowanie to była masakra jednak :)
A warsztaty były takie sobie :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna a wygrałaś coś??

Ja się też zabrałam za prasowanie i po 15 minut już byłam cała mokra i dałam spokój. Przyjmę strategię, że teraz piorę wszystko bo schnie szybko, a jak się ochłodzi to będę dopiero prasować.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cholera posta mi ucielo :(
Pisałam ze na warsztatach było w sumie tylko ćwiczenia dla ciężarówek a potem z maluchami, odżywianie, dieta, pierwsza pomoc i to chyba na tyle. Trwały 2,5 godziny. Powiedziałam grzecznie licząc na jakas nagrodę, ale nie wylosowali mnie :(

Ja chce z wami w ta pełnię we wrześniu, bo do 25 to juz wtedy blisko.

Na brodawki mam ten krem z flos-leku, mam nadzieje, ze jakby co się sprawdzi.

A czy ktoras z mam rodziła na Klinicznej? Czy wszystkie w Wojewódzkim.

Moje dziecko to nawet w upal nie daje mi spokoju kopie jak szlona prawie cały dzień.

Mam nadzieje,ze te prognozy się sprawdza i bedzie chłodniej, bo ja mam coraz bardziej dosc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witam wieczornie,

Haze, Selene współczuję waszych "kolanowych" brzuchów, musi być wam niewygodnie.

I oby faktycznie to ochłodzenie przyszło, bo inaczej zanim urodzimy to się roztopimy. A ja jeszcze głupia ciasto dziś piekłam i przez ten piekarnik zaraz parę stopni więcej w domu.

Sonia, dobrze ze z małą ok, a Ty się oszczędzaj. Może mąż teraz zmieni zdanie co do dźwigania Ksawerego przez teściową :)

Marta, trzymaj się już w sumie niedaleko do końca, jeszcze niedawno narzekałyśmy że jeszcze 3 miesiące, i raz dwa zleciało i już niecałe dwa.
Zawsze możesz pocieszyć się, że przynajmniej nie dostaniesz bonusu w postaci dodatkowych 2 tygodni przenoszonej ciąży, bo masz swój deadline :)

Mój tez cały czas kopie i tak w sumie jest od pierwszych ruchów, non stop, a najśmieszniejsze że zawsze tak nisko, wszystkie max do wysokości pępka.

Kurcze, jak ostanie spotkanie we wtorek, to ja też chcę być, ale nadal nie mam co z Mikim zrobić :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, znacie może sposób na to by uspokoić Młoda w brzuszku? Tak fika, że już nie daje rady;)

Walerka, pytalas która jest która na zdjęciu. Ja to ta jedyna nie w sukience;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam dzisiaj kręgosłup do wymiany....nie wiem od czego ale coraz mocniej mnie boli...a młoda tak szaleje w brzuchu jak nigdy.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moja też szaleje, mam wrażenie, że zaraz przez brzuch wyjdzie tak się rozpycha.

Katka no ja właśnie też chciałabym być na spotkaniu bo z niektórymi to faktycznie ostatni raz przed porodem będzie okazja się spotkać, ale z Maksem nie mam co zrobić i to się już nie zmieni :(
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, może po wczorajszym maratonie tak Cię boli ten kręgosłup:( Mam nadzieję, że jutro już będzie lepiej. A może skorzystasz z masażu tak jak Arabelka?

A tak w ogóle to myślałam, że w taka pogodę to nasze Maluszki będą spały. Skąd w nich tyle energii? Czyżby wysysaly z nas?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta dobre pytanie skąd te dzieciaki mają tą energię? mój młody też dzisiaj kurcze 5 km na rowerku zrobił. Ja kurcze zrobię dwa kroki i już chcę się położyć, a on na rower leci.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta chyba coś w tym jest, że one sobie biorą naszą energię :)

Ja mam nadzieję, że to jednak nie będzie ostatnie spotkanie przed porodami i jeszcze nam się uda.
Dziewczyny bierzcie dzieci ze sobą i już. Może znajdziemy jakieś miejsce z kącikiem dla dzieci, żeby im nie było nudno?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Haze, niezły fetysz z tymi oknami ;)

Maluszek, ja wczoraj padłam jak moja mama zapytała "może Wam rosołu ugotować?", a Ty sama sobie zupę fundujesz ;). Ale jak była ochota to nie ma mocnych ;)

Mamtu, zmierzyłaś to ciśnienie?
A ja przechodząc dziś obok sterty Kropel Beskidu przyuważyłam 0.5l z dzióbkiem i idąc za Twoim wpisem od razu wrzuciłam do koszyka ;)

Arabelka - niezależnie od kosztów będę robić aferę w tej SR! Do czego to podobne?!

Dora, babka z przychodni, która do mnie dzwoniła mówiła o lekarzu/ach. Okazało się, że oni nawet nie mają swojej położnej środowiskowej! Z tego co z nią na szybko ustaliłam to mówiła, że najlepszym i najszybszym sposobem będzie udanie się do przychodni i wypełnienie deklaracji, że chcę do niej przynależeć :/. Paranoja - tak jakbym wcześniej wypełniała, że chcę przynależeć gdzie indziej :/.

Carolajna, trochę się cieszę, że lipne te warsztaty, bo nie mam czego żałować ;). Ale szkoda, że Cię nie wylosowali :(

Ania83 - ja zakupiłam na brodawki maść z Flos leku, a jak się sprawdzi to niestety powiem dopiero za jakiś czas ;)

Walerka, boska ta lawenda! Jak będziesz miała już fotki to podeślij :)

Wiecie co... Nie dość, że nie mam tej cholernej koszuli to jeszcze teraz mam dylemat z torbą... O ile niewielką, taką na porodówkę mam, to z tą na położnictwo może być krucho... Preferuję walizki :p. Ale jakbym z nią zajechała to pewnie dziwnie by się na mnie spoglądali :p

Sonia, dobrze, że z Małą ok :). A Ty faktycznie się oszczędzaj! Ale powiem Ci, że jak czytam o tej nospie to od razu mi się czerwona lampka zapala po tym, co Marta wcześniej napisała...

Lepa, ja np. ze spotkaniem w tym tygodniu odpadam - nie ogarnę ;). Ale pod koniec przyszłego jestem za! Dora, Arabelka i wszelkie inne dziewczyny, które chciałyby się doczłapać na tę stronę Trójmiasta, jak Wam pasuje? ;)

Katka, może pożycz od Córy jakieś ochraniacze, co? Dobrze, że nic Ci się nie stało!
Całe szczęście, że dostałaś to zwolnienie bez problemu.

Marta, ja też mam takie dni, że wymiękam... Szczególnie, że ta cukrzyca cholerna, te zastrzyki... Ech. No i dzisiaj chyba jakiś kryzysowy dzień, bo ja na środku Szperka się rozbeczałam (mam nadzieję, że się tam nie kręciłaś Dora ;) ), że ja chcę loda i w ogóle chcę już urodzić (tak na mnie podziałało minięcie Sowy)... W rezultacie przeszłam samą siebie i pierwszy raz od czasu diety tak "poszalałam", że zjadłam dwie gałki loda, po czym wsunęłam B-smarta w KFC... No i w tym KFC oczywiście w ryk, że co ja wyprawiam... Brak mi słów.

Selene, a pochwalisz się jaki prezent upolowałaś? :) W jakim wieku jest chrześniak?

Żeby było zabawnie to byliśmy 3h na zakupach i w sumie wydałam majątek w Rossmannie, a do domu kupiliśmy jeden nowy karnisz... Porażka.

Dziewczyny, a gdybyśmy się spotkały w KOSie? Wspominałyście, że tam teraz sporo miejsca dla dzieci, więc może chłopaki zajęliby się sobą nie absorbując Was za bardzo? :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, dobrze że mowisz! Jak upal odpusci, to pójdę wypełnić deklarację przynależności do mojej przychodni:\ co za porażka!

Moja mala dziś mniej wariuje, może czuje ze ja zdycham, mam teraz 27 ºC w pokoju:(
Slyszycie czasem taki "trzask" w brzuchu?- jakby " pęknięcie"? :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny to jak 21 sierpnia jest pelnia to ja poproszę o skurcze bo będę miała KTG ;p Także 22 sierpnia z chęcią stawie się na IP :)

Mamtu te nakładki na wc kupowałam wraz z innymi rzeczami na allegro, ale pewnie w każdej aptece znajdziesz.

Dziewczyny a mój brzuch jak był wcześniej nisko, tak teraz mam wrażenie podrósł do góry. Dziwne to uczucie bo mi już miejsca pod biustem brakuje. To chyba powinno być na odwrot, bo powinien być co raz nizej. I najgorsze jest to ze czuje co raz większy ucisk pod biustem, a w rezultacie odzywa się promieniujący ból od kręgosłupa piersiowego. A brzuch cały czas rośnie :( Po prostu jak jakaś "niepełnosprawna" sie czuje. Mąż sobie ze mnie żartuje, ze jeszcze trochę, a dostane naklejkę do auta whileechair i będę mogła wszędzie parkować ;)

Sonia super, ze z Dzidzia wszystko dobrze :) A jak się objawia ta przepuklina przy pępku?

Katka to miałas przygodę niemiła z tym przewróceniem się. Nie dość, ze w ciązy w takie upały trzeba chodzić, to jeszcze się biedna przewróciłaś :( Ale najważniejsze, ze badania i wizyty na plus.

Walerka ja do cc również przygotowałam sobie słynne sexy majty siatkowe ;) A na blizne chce kupic plastry sutricon http://www.doz.pl/apteka/s0_0-Szukaj?value=sutricon te o których mowilam Marcie na spotkaniu :) ( można je rozcinać i dopasowywać do rozmiaru blizny) , widziałam efekt u żony kuzyna na bliźnie po operacji i wyglądało to bardzo dobrze. Oprócz tego później będę chciała smarować blizne Bio-Oilem.

A te warsztaty dzisiejsze w Sopocie to jak dla mnie strata czasu. Zależało mi bardzo na tej pierwszej pomocy dla dziecka, kilka ciekawych szczegółów o diecie i nic poza tym. Poza tym mnóstwo biegających i bawiących się dzieci, hałas. A ja póki co nie przywykłam do takich "atrakcji" :) Ale później już wolałam patrzeć na te małe brzdące, niż słuchać jakiś banałów o ćwiczeniach w ciąży. Organizacja tez taka sobie, bo co to za przyjemność patrzeć na ćwiczącą ciężarną i instruktorkę ?;) Bo chętnych ciężarnych do ćwiczeń jednak nie było.
Jedno co się dowiedziałam, ze jak się ma cc i początkowo nie ma się pokarmu, to powinno się dziecku podać mleko modyfikowane z probiotykami, które się wytwarzają w jelitach dziecka podczas naturalnego porodu, a przy cc nie ma tej naturalnej bariery ochronnej.

Carolajna a gdzie Ty siedziałaś? Bo w sumie to nie kojarzę, abym Cie widziała. A może za słabo się rozglądałam ;)

Masaż na bolący kręgosłup to dla mnie prawdziwe wybawienie. Tylko ze w ciąży z tego co wiem lędźwiowego nie można masować. Ja mam masaż tylko kręgosłupa szyjnego i obręczy barkowej na siedząco.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka siedziałam w rzędzie za Tobą :) Ale nie chciałam przeszkadzać, a potem już tomek przyjechał. Zdziwiłam się że jesteś od razu, bo pisałaś że bedziesz później. Dobrze, że klima tam była, bo chyba bym po 30 minutach uciekła ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Widzę że torby spakowane,ciuszki poprane,a ja jeszcze nawet nie wziełam się za pranie,ale jutro chyba już to uczynię,bo za 5 tygodni moja ciąża dobiega końca.

Eh...jeszcze nie dawno nie nażekałam na stan w jakim jestem,ale chyba już też mam dość,brzuch nisko,noszę go na kolanach jak siedzę albo jadę autem,do toalety po 4 razy w nocy a do tego ciągle mamy te straszliwe upały,chciałabym być teraz w Gdańsku,te wasze 30 stopni nie przeraziłoby mnie,zwłaszcza że to kilku dniowe a nie tak jak tu drugi miesiąc,normalnie Hiszpania,taki klimat,tylko coś pomidory nam na balkonie nie rosną hehe.

Tętno w ciąży jest podwyższone i do 100 jest normą,choć ja na wizycie mam zawsze ponad 100 a to dlatego że z biegu mi mierzą ciśnienie i tak raz kiedyś zapomniałam karty wziąść i przebiegłam się do auta,a położna mi ciśnienie mierzy 140/80 i też takie wpisała do książeczki(śmieszna baba)a normalnie mam 110/60,puls w domu około 90.

Piękna ta Wasza sesja,brzuszki też spore już macie:)A ta piękna blondynka to pewnie zakompleksiona maluszek?

Jaką macie hemoglobinę bo ja dziś odebrałam wynik i mam 11,5 biorąc juz 3 miesiąc żelazo,spodziewałam się lepszego wyniku,nieżle wyciągnął ode mnie synek,ale ja też z kolei mam niskie i bez ciąży,noi teraz pytanie czy dalej brać tabletki?Bo z rejestracji powiedziała że mam odstawić,ale ja jej nie ufam,a wizyta u lekarza dopiero 16.08.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna w rzędzie za mna , ale to chyba gdzies na początku rzędu? Bo za raz za nami siedzieli znajomi, do których co chwile sie odwracałyśmy z koleżanka i rozmawiałyśmy. Zresztą ja bylam zauroczona ich pięknym maleństwem i pewnie dlatego nie zauważyłam ze ktos siedział obok ;p
Miałyśmy przyjechac później, ale okazało sie, ze do centrum Sopotu na kawe mamy kawałek, wiec zostałyśmy w środku. Ale ta klima była wybawieniem :)
I śmiało mogłaś mnie zaczepić :)

PS W końcu udało mi sie zobaczyć Waszą sesje. Jest przepiękna i wszystkie wyglądacie kwitnąco :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam wieczornie.
Ja właśnie poprasowałam ostatnią, wypraną dziś partię ubranek, także w sumie jakby coś to mogę rodzić. ;)

Ciśnienie zmierzyłam. Mam 107/64. Jak na mnie to niby wysokie, ale mam nadzieję, że nie jest to objaw żadnych nieprawidłowości. W każdym razie jeszcze mnie głowa nie boli.

Marta, przytulam. Ja w taką pogodę też słabo się czuję, fizycznie i psychicznie. I tak, jak jeszcze tydzień temu twierdziłam, że mi dobrze w ciąży, tak teraz coraz częściej mam już dość. Mam nadzieję, że kiedy upały odpuszczą, to i humor Ci wróci. :)

Majtek siateczkowych mam 6 sztuk. Prać nie mam zamiaru, a wiele miejsca nie zajmują, więc nie miałam dylematu.

Sonia, nie ma mowy, żebym czekała do 29. sierpnia. Ten 21-szy to już jest dla mnie ostateczność. I, mimo całej mojej sympatii do Ciebie, nie chcę rodzić w Twoje urodziny. ;) Dwa tygodnie jakoś przetrzymam, ale nie trzy, litości. :P
I ładną masz wagę, moim zdaniem. 9,5 kilograma to chyba nie tak dużo? Dobrze pamiętam, że z Ksawerym przytyłaś dużo więcej?
Oszczędzaj się ile możesz. Dobrze, że masz teraz pomoc w osobie teściowej. Jakakolwiek by nie była to i tak dobrze, że Cię trochę odciąży.

Walerka, jak ja kocham lawendę! Już zazdroszczę Ci tego miejsca, a na widok zdjęć pewnie zejdę.

Katka, uważaj na Siebie. Szczerze mówiąc po przeczytaniu Twojego wpisu mocno się wystraszyłam, że mogłaś sobie coś zrobić. Kurcze, nie rób tak więcej.
Fajnie, że po wizycie wszystko okej. :)
Zdradź jakim cudem wyszłaś z trzema torbami, co? Bo chyba nie podwędziłaś współlokatorkom? :P

Selene, co kupiłaś na prezent dla chrześniaka?

Haze, ja Cię tylko grzecznie uprzedzam, że jeśli chcesz się spotkać na porodówce, to radzę się pospieszyć, bo ja na nikogo czekać nie będę, o! :P Więc - albo ta pełnia, albo żadna.

Lepa, obyś miała rację z tymi prognozami. Może na wtorkowym spotkaniu da się oddychać?

Aga, gdzieś czytałam, że z walizkami na porodówkę też jeżdżą. No chyba, że z jakichś względów nie chcesz? A nie masz kogoś, kto by Ci pożyczył torbę? Ja za pierwszym razem miałam właśnie pożyczoną.

Dora, o to samo chciałam Was pytać. Ja mam od czasu do czasu w brzuchu takie 'pyknięcie'. Tylko, że wcale nie ciche, a całkiem głośne. Trochę mnie to zawsze przeraża, ale tak sobie myślę, że może to jakiś bąbelek gazu gdzieś się przeciska albo pęka?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To i ja dotarłam do domu w końcu... oczywiście z godzinę czytałam co dzisiaj u was się wydarzyło ;p

dziewczyny zdjęcia super!!

no ja ani myślę że to ma być ostatnie spotkanie! jak go zwolnienie zacznę to chcecie mnie tak załatwić??!! mam nadzieję że to przemyślicie jednak :(

Aga co za wałek z tą przychodnią!!! w ogóle te wasze historie ze szkołami rodzenia to jakaś masakra;/

haze do jakiego lekarza idziecie bo ja też zapisałam rumcajsa tam do ortopedy?

2 lata temu w wojewódzkim ciuszki były bardzo przyzwoite - kocyki, pieluszki etc też. Herbatkę laktacyjną też dawali do picia (stały w każdym pokoju razem z czajnikiem).

walerka ja po cesarce miałam te majtki siatkowe - nie uciskały w ranę, trzymały podkłady także to dobre rozwiązanie.

dziewczyny ja robię dziwne różne rzeczy ale PRASOWAĆ w taką pogodę? aj aj tego to nie zrozumiem :)

ja oczywiście blizny niczym nie zaklejałam ani nie smarowałam... jak jakiś nieoczytany głupek czasami się czuję ;/ ja jedyną rzeczą którą czytam w tej ciąży to jest to forum no ale dobrze że wy jesteście obeznane w temacie. No ale u mnie bez niczego blizna się zagoiła rewelacyjnie więc nawet jak będę miała cc to raczej nie będę nic kupować.

Ja dzisiaj dzień zaczęłam od popsutego samochodu i biegu na tramwaj... ktoś mi przeklął ten samochód bo to jego chyba 10 naprawa w tym roku ;/ jakaś masakra i to w taką pogodę!!

Wy tak piszecie że macie dosyć i chcecie przyspieszać a ja mam wrażenie że mi ciąża się dopiero zaczęła i w ogóle nie biorę do głowy że ostatnie tygodnie mi lecą!

No ale co najważniejsze !! dostałam dzisiaj esa od nieznajomego numeru że dzisiaj rano urodził się synek, wiadomo waga i parametry i podpisane imieniem Mamtu!! a że nie miałam pojęcia od kogo to to dobre kilka godzin żyłam w przekonaniu że mamtu miała dosyć upałów i się rozpakowała! dopiero potem skojarzyłam że przecież ja sobie zapisałam twój numer i że to musi być ktoś inny :))) no i pospiesznie przewijałam posty czy jednak się odzywałaś w ciągu dnia ;p
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotiii, co to za ploty, że to ostatnie spotkanie? Skąd takie pomysły w ogóle? Ostatnie tak, ale w dwupakach, bo ja już raczej na żadne inne z brzuchem się nie doczołgam. ;)

No to żeś mnie pospieszyła z tym porodem. :) Na razie jeszcze jestem tutaj.
A wiesz już chociaż od kogo ten sms?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przeszla mi ochota na zdjecia, wlasciwie na wszystko. Czuje sie jakbym byla na koncu ciazy a mi jeszcze 2 miesiace zostaly. Mam serdecznie dosc, az sie dzis poplakalam co mi sie jeszcze nie zdarzylo. Glownie z bezsilnosci I tego ze nie moge spac I siedziec bo nie mam jak oddychac,
W poprzedniej ciazy nie mialam nic, do konca smigalam, no moze przesadzam ale ogolnie czulam sie swietnie.

A to podklady potrzebuje po cc? Wlasciwie glupie pytanie bo przeciez organism tez sie oczyszcza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, ściskam. Mam nadzieję, że to tylko chwilowy kryzys. :)

Ja wprawdzie nie miałam cesarki, ale z tego, co dziewczyny pisały, to normalnie się krwawi i takie tam, więc podkłady przydadzą Ci się na pewno.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ano walerka potrzebujesz :) chyba tak samo jak po sn,
Mamtu sms chyba byl od kolezanki z czasow liceum ale to tak na 95% :)

Jutro jestem sama w pracy (jupi) wiec jeszcze podczytam dokladniej posty z dzisiaj :)

Dobranoc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to dobranoc. Mam nadzieję, że dziś trochę pośpię. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotii idziemy do jakiegoś urbanowskiego - choć i tak pewnie będę tp konsultowała jeszcze z jakimś fizjoterapeutą lub rehabilitantem, bo jakoś im bardziej ufam niż lekarzom ortopedom :P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny,
czy w Aptekach "Dbam o Zdrowie" są jakieś karty punktowe czy coś podobnego?
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny.

Ja dzisiaj tak krótko,bo jakoś wstałam bez humoru i nie chce zamulać Wam od samego rana:(

Wam życze miłego dnia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam

Dorotii ja mam nadzieję, że to nie ostatnie spotkanie zwłaszcza, że ja mam termin dopiero pod koniec października.

Apolona, tak w aptekach doz też są jakieś karty na punkty.

Arabelka śniłaś mi się dzisiaj....rozwiązywałyśmy razem jakieś mega trudne zadanie z matematyki. Ha ha nie wiem co to miało znaczyć.

Ja dziś nie wyspana, już coraz ciężej znaleźć wygodną pozycje a Ksawery zażądził pobudkę o 7
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry z rana! :)

Wiecie, nawet mi wczoraj przeszkadzał ten upał... Prawie nic nie zrobiłam w domu, bo tempo żółwie i w ogóle ochoty brak... Mam nadzieję, że dziś będzie lepiej :). No i mam ambitny plan w końcu wrzucić swoją suknię ślubną na sprzedaż, bo zawsze zapomnę, a wadzi mi ona niemiłosiernie :/

Sonia, 9.5 kg to super wynik moim zdaniem :) !

Mamtu, pewnie torbę ostatecznie pożyczę, po prostu wczora zdałam sobie sprawę, że jej nie mam ;). A z tą walizką... Chyba dziwnie bym się czuła :p. Chociaż z drugiej strony czym ja się przejmuję, skoro chodzi raczej głównie o wygodę i praktyczność... Pomyślę jeszcze ;)

Dorotiii, co z tym samochodem?! Da się naprawić chociaż? Też nie miał się kiedy zepsuć :/. A historia z smsem przednia :)

Walerka, bo wczoraj to był chyba w ogóle jakiś do d*py dzień... Trzymam kciuki żeby dziś było lepiej! :)

Zbieram się z psem na spacer póki nie ma takiej patelni... A potem niech on się grzeje na podwórku, a ja będę działać. Chyba zacznę od obiadu, bo później może być z tym kiepsko. No i czeka mnie dziś czyszczenie kanapy...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień Dobry :))

Mi póki co humor dopisuje, chociaż moje dziecko od samego rana fika i robi tam nie wiadomo co :)

Maluszek przytulam i pamiętaj, że jesteśmy tu zawsze bez względu na humory ;)

Arabelka jedno siedzenie było wolne obok Twoich znajomych a potem siedział Tomek i ja :) Ale widziałam, że byłaś zaabsorbowana maluchem ;)
Ile ta kruszynka miała?

Dzisiaj o 16 mam lekarza. Juz nie mogę się doczekać. Ciekawe ile moja kruszyna waży i mam nadzieję, że wszystko tam dobrze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga ja też zaraz śmigam do sklepu i będę gotować rosół ;) Tak, wiem powiecie, że jestem nienormalna, ale mam ochotę ;)
No i może skończę prasowanie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Heja,
ja sie znowu nie wyspałam i znowu jadłam w nocy:/ Zasnęłam dopiero po 4... Walerka, mam nadzieje że dziś już lepiej u Ciebie:*

Dorotiii, spoko - będziemy się spotykać:) Tylko niech te upały zelżeją i dadzą nam oddychać.

Carolajna, powodzenia na badaniu i miłego podglądania:) Ale z tym rosołem to przegięcie ;) Dasz rade w tym upale? I jeszcze prasowanie?
Ja tu myśle co dziś zrobić, żeby nie gotować, bo padne jak mucha...
A prasowanie czeka na dogodny moment czyt. deszcz i 20 stopni.

Maluszek, ja drugi dzień nie w humorze jestem:/ Ale co tam, pójde do sklepu i moze znowu trafie na jakiegoś robotnika ziejącego alkiem stojącego za mną w kolejce i będe mogla upuścić troche pary hehe.

O,jeszcze Młoda ma czkawke. Nie dość że szaleje od rana to jeszcze to... Ja chce wrzesień!!!!!!!!!!!!!!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta ja też chce wrzesień!!!Nogi mnie znowu bolą tzn stopy,że chodzić nie mogę.Wczoraj wieczorem moje palce u nóg wyglądały jak serdelki.Chodzę popuchnięta,czuje się jak słoń i ogólnie mi źle:(

Nie chce mi się iść po wyniki do laboratorium.Najchętniej bym przespała cały dzień.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też chcę wrzesień!!!

Marta mam taką ochotę na rosół, że muszę :)
Wczoraj na obiad był kebab ;)
A z prasowaniem to jeszcze zobaczę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To ja też chcę wrzesień, żeby mój mąż już w końcu wrócił bo mam dość...samotności, dość biegania za Ksawerym i dość robienia wszystkiego sama....O!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
rosół i prasowanie tego nam właśnie dzisiaj trzeba ;p oczywiście żart ;p carolajna naprawdę szacun! ja nawet herbaty nie zrobiłam jeszcze tylko zimny sok spijam a rosół to jakiś hardcore ;p

ja dzisiaj jestem w pracy z postanowieniem że nic nie zrobię ;p ciekawe czy tak się da :)

samochód będzie naprawiony poszła jakaś pompka do sprzęgła i nawet na szczęście nie jest to droga sprawa ale do jutra na część muszę czekać także przyjechałam tramwajem do pracy. Ale nie ma tego złego bo poczytałam sobie książeczkę i teraz jeszcze ją chowam pod papierami i próbuje skończyć rozdział :)

po wczorajszym dniu jestem dzisiaj wykończona! ledwo wlekę te moje stopy fiony ;/ wyszłam z domu wczoraj o 7:30 a wróciłam o 22:30 i do tego ta pogoda niehumanitarna. Najchętniej bym się z tą książką w jakimś cieniu położyła.

Marta umknęło mi że pytałaś o mojego kota :) ogólnie jest super bo je i pije i jej już nie szprycujemy zastrzykami, ale nie do końca jest chyba zdrowa bo ostatnie dni trochę mi wymiotuje. Póki co ją obserwuję i jakby co znów do weta pojedzie.
Twój się przyzwyczaił do dobrego i teraz mu szkoda że się skończyło. Trudno się dziwić :)

dobrze maluszek że o wynikach przypominasz bo też mam dzisiaj do odebrania i też mi się nie chce ;p
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sonia wrzesień zaraz będzie! szybko zleci także głowa do góry. Mąż wróci i przepadniesz pewnie jak Julka :(
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotii to dobrze, że nie będzie Cię to majątku kosztować i nie jest to bardzo poważna usterka.
Miłego czytania książki i nicnierobienia :)

U mnie dopóki nie otworzę okna i nie świeci mi słońce prosto w okna to jest całkiem znośnie i sie nie gotuje ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witajcie

Aga, ja poprzednio mialam walizke i teraz tez biore i sie nie przejmuje, zreszta sporo dziewczyn w szpitalu mialo walizki. Wygodnie na koleczkach, wszystko ladnie poukldane, latwo pod lozko wsunac.

Mamtu, nie wiem jak to zrobilam, po prostu jakos sie uzbieralo, mimo ze systematycznie odadawalam mezowi rozne rzeczy. Pewnie przy dwu dniowym pobycie to nie ma co sie uzbierac, ale przy takim dluzszym to zawsze cos sie znajdzie :)

Carolajna, milego podgladania Malej. A z tym rosolem to podziwiam. Ja dzis bunt i nie gotuje, no chyba ze sie ochlodzi, bo jakies chmury zaczely nadciagac.

Moze faktycznie ten Kos jest jakims rozwiazaniem.

Ja generalnie to jestem taka sierota i czesto sie przewracam :),

Milego dnia

PS: A ja chce juz pazdziernik :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też chcę wrzesien!
Wczoraj ledwo dychalam a dzis juz się zaczyna ta masakra od nowa. Nawet nie podciągam rolet!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przyszły części do prysznica :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny :)
My od 7 znów na nogach, a było już tak dobrze z tą 9 ach

Chrześniak kończy dzisiaj 7 lat. Kupiliśmy mu taki model pojazdu z gwiezdnych wojen. W drodze przypomniało mi się, że ostatnio chyba z godzinę rozmawialiśmy o tym jak byłam i nich :) Śmieciaki przeszły teraz Gwiezdne. Ale może i dobrze, przynajmniej faktycznie można coś kupić.

A spotkanie to ja myślę, że nie ostatnie. W końcu ja też dopiero co zwolnienie rozpoczęłam. Jeszcze jak rodzice wrócą z urlopu to będzie mi się łatwiej wyrwać :)

Aga z tą suknią ślubną to możemy podać sobie rękę. Tylko, że ja już mam zaraz 6 rocznicę ślubu, a kiecy wciąż nie sprzedałam ;)

Carolajna powodzenia na wizycie :) Ale ten rosół i prasowanie? ja nastawiłam tylko pranie i więcej dzisiaj nie robię.

Mi wystarczy żeby już był 19 sierpień ;)

Miłego dnia :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hehe to ja dołączam do Agi i Selen bo miałam 7 rocznicę a miałam dwie suknię i obie ciągle leżą ;p

Jak dla mnie to Kos też może być z tym że jeśli umawiamy się koło 12 to ja i tak upchnę gdzieś rumcajsa bo on jeszcze drzemie w dzień a z nim śpiącym w te temperatury to bym chyba osiwiała.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny. My zdaliśmy nasze poprzednie mieszkanie, także się cieszę, bo jeden problem z głowy. Ciągle jeszcze sprzątam nowe mieszkanie i jakoś nie możemy się ogarnąć, bo z 3 dużych pokoi przeprowadziliśmy się na 2 mniejsze. Nie mam gdzie chować naszych rzeczy i zabawek małego. Masakra:/
Tak sobie czytałam co macie spakowane do szpitala i pomimo mojego terminu wpadłam w panikę, że ja nic jeszcze dla siebie nie mam i wczoraj kupiłam sobie koszulę, bieliznę do szpitala :) Muszę jeszcze dokupić jedną piżamę i dresy, ale jestem spokojniesza, że coś już mam. Mam przeczucie, że urodzę szybciej. O wiele gorzej znoszę drugą ciąże. Jeszcze tutaj są upały już mam wrażenie z miesiąc albo i dłużej. W nocy poprostu jestem mokra i nie ma ani troszkę wiatru. Powietrze stoi w miejscu.Chyba przyjadę na weekend do Gdańska skoro ma być chłodno :D Moi rodzice są już tak stęsknieni za małym, że lepszego prezentu im nie mogę sprawić. A i mój synek ciągle się pyta kiedy pojedzie do dziadka i babci do "dańska". Ogólnie nie jestem narzekającą osobą i zawsze staram się widzieć pozytywy nawet w negatywnych sytuacjach ale muszę powiedzieć, że czuje się do kitu i jak sobie pomyślę, że jeszcze 2 miesiące z brzuchem to wymiękam. Jestem strasznym śpiochem a od dwóch tygodniu w nocy nie śpię, przewracam się z trudem z boku na bok i wkręcam sobie, że nie czuję ruchów albo boli mnie brzuch i wtedy boję się za szybko urodzę i coś będzie nie tak. W pierwszej ciąży nie miałam takich myśli wogóle. Nie brałam pod uwagę, że coś może być nie tak. Chyba się starzeję :)
Miłego dnia dziewczyny. Życze wam dużo sił w tych upałach :) U nas niby dzisiaj bez słońca ale duszno jak nie wiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzień dobry!

Widzę, że dzisiejszy dzień zaczynacie mocno buntowniczo. No to, żeby się głupkowato nie wyróżniać napiszę, że też chcę wrzesień. :P

Apoloniaa, w DOZ były karty zniżkowe (Dla Mamy i Maleństwa na przykład), ale je znieśli, bo coś tam było prawnie nie teges. W tej chwili mam jeszcze kartę na punkty, ale to chyba tylko pic na wodę, bo nic z tego nie ma.

Maluszek, ściskam. W końcu musi być lepiej. :)

Carolajna, trzymam kciuki za wizytę. Daj znać po co tam słychać w środku. :)
Idziesz montować kabinę? :P

Dorotiii, udanego niecnierobienia. Oby się udało. :)

Ja swoją suknię też mam. Ale nie mam zamiaru jej sprzedawać, bo była szyta na mnie i wg mojego pomysłu. Poza tym jest króciutka, więc dużo miejsca nie zajmuje, a do tego mam do niej jakiś taki... sentyment. ;)

Miłego!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu jak ja bym ją zaczęła montować to nic dobrego by z tego nie wyszło ;) Więc zaczekam aż Tomek to zrobi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotiii, tak opisałaś tą historię, że już na prawdę zaczęłam myśleć, że chcesz nam przekazać wieści od Mamtu :)
Życzę, żeby jak najszybciej naprawili auto, no i niech Ci dzisiaj praca lekką będzie! :)

Walerka, Maluszek, Marta, Sonia przytulam! Oby humorki jak najszybciej się Wam poprawiły! Widzę, że dzisiejszy dzień jakiś gorszy dla wszystkich. To i ja nie będę odstawać! Fatalnie spałam, a jeszcze w nocy było tak duszno, że o 3 wyszłam posiedzieć chwilę na tarasie żeby pooddychać . Też tak macie, że jak się przekręcacie z jednego boku na drugi, to brzuch Was boli? Bo ja mam wrażenie, ze mały mi aż pod pachy spada. I najchętniej to spałabym cały czas na plecach.

Carolajna, trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę! Miłego podglądania! No i oczywiście czekamy na relacje po badaniu.

Ja też mam kartę w DOZ, ale czy ona coś w ogóle daje? Chyba tylko punkty. Ale faktycznie zaraz poczytam na stronie, bo może o czymś ważnym nie wiem.

Też mam wyniki do odebrania - te na posiew, ale jak ma być tak parno jak wczoraj to pewnie nosa z domu nie wystawię. Ale swoją drogą to jestem ciekawa jak wyszło to badanie.

Mój mały ma chyba dziś jakąś głupawkę, bo w takim tempie się rusza i kopie jakby co najmniej breakdance'a tam uskuteczniał... niech już idzie spać!

Trzymajcie się!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny chodzi mi jeszcze po glowie to karmienie piersią. ..
Mozecie napisać po jakim czasie od porodu udało się wam nakarmić malenstwa? Czy siara pojawia się od razu?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też mam suknię ślubną i jakoś nie mam serca jej sprzedać :)

Dorotii ja to na pewno nie przepadnę, nie ma takiej opcji! Mój mąż już przyzwyczajony do mojego uzależnienia od forum :P

A Julka faktycznie zaginęła. :/

Carolajna fajnie, że części przyszły i już będzie problem z głowy.

Co do spotkania to ja też bardziej chętna na 12 godz. Może zrobimy listę?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene, Dorotiii, nie straszcie! My po pierwszej rocznicy, a naprawdę nie mam zamiaru tak długo jej przetrzymywać ;). Kompletnie nie mam do niej sentymentu, za to już ślubne buty to inna bajka (takie to typowe dla butoholiczki ;) ). Na szczęście kieca nie zajmuje za dużo miejsca, bo jest zwiewna i delikatna, no ale jednak wolałabym się jej pozbyć.

Carolajna, ja wizytę mam na 17 i zazdroszczę, że o tej porze Ty będziesz już po... Dzisiaj jestem mega niespokojna i pierwszy raz mam takiego stresa przed...

Marta, zawsze znajdzie się ktoś kogo można opitolić, także spokojnie ;)

Dorotiii, dobrze, że z autem to nie jakaś grubsza awaria!

Katka, mówisz? To ja chyba chrzanię tę zabawę i biorę walizkę na kółeczkach ;). Dzięki - mam problem z głowy :)

Linka, no przenieść się z większego na mniejsze to musi być ciężka sprawa... Szczególnie w tej sytuacji. Ale dacie radę i upchniecie wszystko, co potrzeba! :) A nie chciałabyś zostać w Gdańsku do wtorku i się z nami zobaczyć? :)

Sonia, jestem za listą, tylko w końcu gdzie? Kos?

Spotkanie, wtorek, godz. 12.00
1. Aga
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
spotkanie wtorek godz. 12.00
1. Aga
2. Sonia

a gdzie to nie wiem zależy czy będą dziewczyny z dzieciakami czy same.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, błagam, nie przenoście mi ostatniej imprezy na Główne Miasto, bo dla mnie to już większa wyprawa, żeby się tam doczłapać, a potem jeszcze dojść do Centrum. To może we wtorek spotkajmy się tak, jak proponowała Marta, ok. 13:00 w Swojskim Smaku, a to spotkanie zróbcie innego dnia, co?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, mnie to lotto i dla mnie, jeśli chodzi o miejsce, to nie ma najmniejszego problemu :). Dziewczyny, a może jakby chłopaki się dogadali to i w tej knajpie nie robiliby zadymy? ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia może liczyłyśmy zadania z rachunku prawdopodobieństwa i typowałyśmy kiedy Mamtu urodzi ;p?

Dziewczyny a to spotkanie to planujecie we wtorek czy czwartek, bo ja już przestalam myslec racjonalnie w tej ciąży i ciagle cos zapominam. Bo jeśli we wtorek to niestety nie dojade, bo mama z kuzynka do mnie przyjezdzaja w nd i zostają do wtroku. A tak bym chciała się z Wami zobaczyć.

Aga ja tez się zbieram już od ponad roku wrzucić moja suknie na sprzedaż i ciagle jest tyle innych ważnych rzeczy, a ona sobie wisi w szafie i zajmuje miejsce. A slyszalas może o jakims komisie z sukniami ślubnymi w Trojmiescie? Aga mysle ze spokojnie możesz wziąć walizke, moja koleżanka tez brala do szpitala. Zawsze będzie wygodniej ciągnąc walizkę na kolkach, niż mąz będzie miał do trzymania fotelik z dzieckiem i trobe na ramieniu przy wypisie. Ja niestety mam dwie male walizki i sa za male na szpitalny opierunek.

Carolajna to mi oporcz mózgu to jeszcze cos na wzrok padlo. Kątem oka widziałam jakąs męską posturę, ale nawet nie pomyślałam aby dokładnie się rozejrzeć, w końcu trochę głupi tak się gapic na ludzi ;p No nic gapa jestem i tyle ;p A dzidzia ma prawie dwa miesiące, ale jest taka śliczna. Tak bardzo podobają mi się dzieci z ciemnymi włoskami :) Choć mój Synek raczej ciemnych nie będzie miał, ewentualnie może być szatynem po tacie. I z chęcią zjadłabym takiego rosołu :)

Mi tez już bardzo spieszno do tego września :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, no a mi już niestety nie. :P To może to spotkanie w Kosie zróbcie sobie kiedy indziej, np. w czwartek, żeby pasowało Arabelce, a we wtorek zostańmy przy tym Swojskim, jak było umówione, co?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, też będę na spotkaniu ale bliżej 13-1330. Jak dla mnie może byc Kos, skoro tam jest coś dla dzieci. Tylko bierzcie pod uwage, że jarmark jeszcze trwa w najlepsze i trzeba zarezerwować;)

1. Aga
2. Sonia
3. Marta

A tak w ogóle to padły mi wszystkie 6 donic z kwiatami na balkonie:( Coś w tym roku nie mam serca do tych balkonowych... Za dużo przy nich do robienia, no i to schylanie to makabra:/ I pierwszy raz nie jest mi szkoda.

Ja też będę miała walizke do szpitala, bo jakoś po cc nie wyobrazam sobie taszczyć torby. Teraz spakuje się do torby sportowej, a potem przekładam do walizki, bo musze od kogoś pożyczyc.

Maluszek, zamówiłam u mojej mamy opaski ale na razie widziała same różowe... Ma szukać dalej:) Walerka, a może Ty gdzieś widziałaś u siebie takie opaski dla dziewczynek tylko nie różowe? Tzn jak dla mnie to różowe może być, ale np kwiatek lub wstążeczka, ale nie cała w różu:)

Linka, sorry za pytanie na forum ale jak masz na imię? Bo zastanawiam się czy Linka to zdrobnienie od Twojego imienia czy tak sobie wymyśliłaś:) Wiesz, dzisiaj zajęłam się szukaniem imienia dla Młodej i stąd to pytanie.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, no dlatego mówię, że może mimo wszystko, dziewczyny mogą przyjść do tej knajpy, o której pisała Marta, a dzieciaki i tak się sobą zajmą ;)

Arabelka, nie wiem nic o komisie sukni ślubnych... Nie orientowałam się prawdę mówiąc. Spróbuję najpierw wrzucić ogłoszenie na trojmiasto.pl i allegro i poczekam, a jak nic się nie zadzieje to wtedy poszukam komisu ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, oki - zostajemy przy Swojskim Smaku dla Ciebie:) Chłopaki na pewno dadzą rade i wytrzymają chwile z nami.
No to co? Wtorek Swojski Smak godz, 13.00?

ooo, i takie pochmurne niebo może dziś już zostać:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, dajmy se siana z tym spotkaniem, co? ;) Niech będzie ten Kos, jak dojdę to dojdę, a jak nie to przynajmniej nikt nie będzie miał kłopotu z opieką nad dzieckiem i będzie spokój. Bo dogodzić wszystkim i tak się nie da. :)

Marta, jestem za. Gdyby jeszcze choć trochę popadało, to byłoby idealnie. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka zapraszam na rosół :)

Otworzyłam balkon i jest cudowny wiaterek :) A wyjście do sklepu było bardzo przyjemne. Zrobiłam sobie mrożoną kawę z lodami i mam jeszcze wafelka :)

Mi wszystko jedno czy to będzie wtorek czy czwartek :) I miejsce też w zasadzie bez różnicy.

Wyprałam pieluszki, ręczniki i kocyk jeden cienki. Prasowania będzie jeszcze więcej :) Ale dziś chyba jednak odpuszczę.

Dam znać po wizycie na pewno :)

Tak piszecie o sukniach ślubnych, że mi sie przypomniało, że mam 2 sukienki do sprzedania. Muszę w końcu zrobić zdjęcia i wystawić bo tylko miejsce zajmują w szafie.

Mnie też boli brzuch jak w nocy się przekręcam i najwygodniej mi jest na prawym boku. Chociaż Tomek mówi, że jak się budzi to najczęściej ja śpię na plecach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, nie wygłupiaj się nawet :). Przecież spotkanie i tak miało być "pod Ciebie w dwupaku", więc ja nie widzę problemu w Swojskim Smaku :). My jeszcze (chyba) zdążymy w dwupakach się spotkać, a z Tobą to nigdy nie wiadomo ;). Chyba wszyscy się ze mną zgodzą, że nie ma w tej kwestii dyskusji? :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też wolę swojski smak bo łatwiej mi będzie zaparkować. Muszę tylko zagadać z teściówką czy zostanie dzień dłużej.

Przyszła moja paczka z tchibo i już mam koszulę do szpitala. Także pierwszy krok za mną :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czyli Swojski smak 13 we wtorek?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzisiaj póki co pogoda jakaś znośna. Chociaż i tak mi się nic nie chce. Miałam robić ciasto na jutro do pracy, ale odpuszczam. Kupię i tyle bo znów coś nie wyjdzie.

No ja na spotkanie się nie piszę. Mój to się sobą nie zajmie, a to już nie dla mnie latanie za nim po knajpie ;) także z Mamtu spotkam się już po rozpakowaniu :) bo z resztą to ja myślę, że w kolejnym tygodniu będzie okazja :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, nie damy sobie siana (chociaż siano by mi się przydało, bo cos braki w portfelu mam ;).
Umawiamy sie na spotkanie w Swojskim Smaku we wtorek o godz. 13. I fajnie by było, gdyby przyszły również dziewczyny ze swoimi pociechami:) Z tego co pamiętam to Selene i Katka z synkami, tak? Chociaż na chwile tzn na kawe i lody:) W końcu Mamtu nam się rozpakuje pierwsza i musimy Ją godnie oddelegować na ten poród, prawda?

A kolejne spotkanie oczywiście też będzie i to pewnie szybko, więc spokojna nasza rozczochrana (jak to kiedyś się mówiło:))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta nie wiem dlaczego mialam cie za blondynke.
zapodaj linka bo gdzies przegapilam, jak bede lazic po sklepach to spojrze.
u mnie humor do niczego ciag dalszy, wlasnie sobie uzmyslowilam ze nie przespalam normalnie nocy od jakis 6-7 tygodni, typowo obudzil mnie skurcz w obu lydkach dzis, a to tego doszlo kompletnie scierpniete rece.
po prostu juz nie wyrabiam na 3 godzinach snu na dobe, a do tego w pracy nic mi nie wychodzi, tak chcialam skonczyc ten projekt a tu jak na zlosc wszystko sie sprzysieglo przeciwko mnie.wiecie ja nie z tych placzacych, jak cos jest nie tak to sie raczej wsciekam, klne ale nie placze wiec jak sie wczoraj poplakalam to sie maz powaznie wystraszyl.

linka - u mnie tez ta pierwsza ciaza to byl pikus, nic mi nie bylo a teraz tragedia, najchetniej to bym sie upila a nawet tego nie moge.

sorry ze tak smece, zaraz mam wizyte u lekarza, sprobuje wymoc ustalenie terminu na nich bo wlasciwie im nie robi i badania na tarczyce bo juz minelo 6 tyg a oni uwazaja ze raz na trymestr wystarczy, a mialam ft4 14 wiec tak juz pod dolna granice.

ja mojej sukni nie sprzedaje, kupilam ja z grosze z Chin wiec nie boli a bardzo ja lubie, ewentualnie kiedys moze przerobie na cos dla Juli np komunijna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Opinia została zablokowana przez moderatora
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tam się dostosuje do spotkania bo mi to bez różnicy gdzie.

W wojewódzkim po cesarce nic nie musiałam nosić bo tamte obrotne panie wszystko nosiły zanim zdążyłam pomyśleć. No ale w walizce nie ma przecież nic złego także spokojnie się pakujcie.

Ja zaraz sobie coś zamówię żeby też mieć cokolwiek!!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, ja tak samo - niepłacząca, raczej klnąca i wściekająca się, a tu wczoraj proszę... Jeden wielki ryk. Mój mąż też dostał wielkich oczu ;). Dobre i to, że chociaż będziesz miała konkretną datę, do której będziesz mogła odliczać dni...

Nie wiem jak u Was, ale u mnie wygląda na nadchodzący deszcz :D
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurcze, dziewczyny, kochane jesteście. Aż mi łzy stanęły w oczach po przeczytaniu Waszych wpisów. Nie chciałabym być dla nikogo ciężarem, ale mam świadomość swojej 'niedołężności' i sama zła jestem na siebie, że nie jestem w stanie być tak aktywna jak bym chciała.
Mam nadzieję, że Katka, Selene czy Dorotiii pojawią się mimo wszystko. Tyle 'ciotek' chyba da radę jakoś zająć rozbrykaną trójkę.

A dzisiaj w Tchibo jest dzień darmowej dostawy, gdyby któraś chciała jeszcze coś zamówić. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dzisiaj miałam pobudkę o 5 - kocham moje dziecko nad życie :P

na szczęście jest już u babci, a ja dogorywam - kupiłam sobie wiatrak i się chłodzę, bo wczoraj z gorąca to mi się normalnie płakac chciało już ;/

Carolajna miłego podglądania maluszka :)

Sonia ja to Ciebie podziwiam, że to tak wszystko ogarniasz - naprawdę jesteś wielka!!!

kurde wkurzyłam się, musiałam kupić magnez na szybko, bo mi się skończył i zapomniałam zamówić - i jestem zła, bo zapłaciłam w dozie stacjonarnie 22 zł prawie, a w Gemini mam za 12 - szok ze to jest 10 zł różnicy aż :/

ja też się pisze na swojski smak wtorek 13.00 :)

Walerka a bierzesz magnez na te skurcze moze, bo mi bardzo pomaga
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka a może już czas na zwolnienie iść, odpoczniesz trochę?

Ja musiałam zjeść dwa panadole bo tak mnie ta cholerna ósemka zaatakowała, że nie mogę się na niczym skupić....teraz czekam żeby chociaż trochę puściło.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To chyba jakąś rezerwacje musimy tam zrobić żeby było dla nas miejsce.
Haze dzięki chociaż muszę przyznać, że coraz słabiej mi to ogarnianie wychodzi i szczerze to wrzesień mnie przeraża, ale jakoś trzeba dać radę. Jak mąż przyjedzie to obiecuję już nic nie robić haha będę odpoczywać.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia współczuję tej ósemki. Ja się cieszę, że swoich to się już nawet pozbyć zdążyłam.

Właśnie weszłam na tchibo. Nie dość, że dostawa gratis to są torebki co = wydanie majątku dzisiaj :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, o czegoś takiego szukam dla Młodej
http://apolinezja.pl/pl/opaska-z-tasiemki-elastycznej-biala-z-bialo-rozowa-kokardka-i-rozowym-kwiatuszkiem.html
Wiem, ze w Anglii jest spory wybór, ale u mojej mamy są tylko różowe. Będę wdzieczna jak przy okazji lookniesz w sklepie:)
A blondynką to będę po ciąży. Chciałabym taki kolor (a raczej balejaż) jak ma Jennifer Aniston. Postanowiłam już i zaczęłam myśleć skąd wezmę na to kase, bo troche mnie to pociągnie po kieszeni... Ale zrobie to!
Walerka, mi się kiedyś śniłaś jako brunetka;)

A swoją drogą Walerka, to może faktycznie czas pomyśleć o jakimś wolnym, by odpocząć? Kiedy przyjeżdża Twoja mama?

Sonia, bidaku:* Mam nadzieje, że te panadole pomogą.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, ja tak samo mam suknię ślubną z chin, a za zaoszczędzoną kasę mam teraz Swissa;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj, Mamtu, Mamtu :). Ty się tak nie wzruszaj, bo Ci się wszystko rozluźni i do wtorku nie dociągniesz ;). I nie jesteś żadnym ciężarem - co to za tekst w ogóle? Chyba trzeba Cię będzie nieźle pacnąć ;)

A do mnie przed chwilą zadzwonili z Tygryska, że łóżeczko jest do odebrania :D

Haze, faktycznie dycha różnica to przegięcie :/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, ściskam. Że też te ósemki teraz Cię dopadły. Współczuję. Jedna idzie czy więcej?

Dora, moja sukienka ślubna kosztowała całe 400 złotych, a kasa poszła na wycieczkę poślubną. :)

Aga, a jakie łóżeczko zamawialiście?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga ja się modlę o ten deszcz!
Ja chyba też pojadę z walizką, bo m. rozwalił mi zamek w jednej z toreb!!

Moja mała dzisiaj trochę bardziej ruchliwa niż wczoraj, cale szczęście bo już zaczynałam się stresować.

Kurde, jak tylko zaczynam pisać posta, to od razu zapominam co komu miałam napisać. Wybaczcie, że tak niektóre z Was pomijam!

Ja w nocy wstaję regularnie co 1,5h do wc, jak się budzę to pęcherz mnie boli i cały brzuch też. A jak kucam to czuję ból w całym spojeniu łonowym.

Jak leże to mam tętno 100 dzisiaj, a jak na chwilę wstałam i wyprałam sobie jedną bluzkę w umywalce to mi skoczyło na 120, wiec wracam do leżenia...uchhh
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu idą dwie cholery na raz, góra i dół. Ale trochę panadol zaczyna działać..
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu przecież musimy Cię zobaczyć zanim się nam rozpakujesz :))

Ja jestem na zdjęciach blondynka w krótkich włosach i pomarańczowej kiecce :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jem magnez i wapno, u mnie to jest odcinanie doplywu krwi w nocy bo zjezdzam z moich poduch i przekrecam sie na plecy, wiec jak spie wiecej niz 2 godziny w jednym ciagu to sie to konczy skurczem , na szczescie nie zdarza sie to za czesto bo nie spie wiecej niz godzine ostatnio.
Sonia - pewnie powinnam ale beda na to krzywo patrzec w pracy a ja bym chciala tu wrocic, taki moj urok pracy ze niktorych rzeczy nie moze zrobic nikt inny. do tego zalezy mi zeby byc na maciezynskim do konca wrzesnia bo Jula od wrzesnia idzie do szkoly (to jest takie przedszkole przygotowawcze w szkole na 3 godz dziennie) i bardzo bym chciala ja wprowadzic a nie zeby to robila niania. juz sobie dalam na luz i postanowilam ze jestem w pracy do konca sierpnia.

ok zmykam na wizyte, szkoda ze bez usg
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, powodzenia:)

Obecność wtorkowa godz. 13 Swojski Smak:

1. Marta
2. Mamtu
3. Sonia
4. Aga
5. Haze
6. Carolajna
7. Maluszek (hehe, Ciebie też wpisałam, a co:)
8. Dorotiii

SElene, Katka - dacie rade chociaż na kawe i lody? :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora normalnie jak piszesz o tym tętnie to zaraz lecę mierzyć ciśnienie. Dzisiaj 114/57, tętno 90 (ale siedzę już prawie od 2 godz.). Szaleństwo :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka powodzenia na wizycie.

I Aga też :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, udanej wizyty.

Aga, a Ty dziś o 17:00?

Sonia, pamiętam swoje ósemki do dzisiaj i zupełnie nie wyobrażam sobie, że jeszcze w ciąży trzeba przez to przechodzić. :/ Masakra.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, nie szukaj już tych opasek dla dzieci. Sorry za zamieszanie, ale koleżanka mi podesłała przed chwilą linka z adresem sklepu gdzie zamawiała opaski dla niemowlaka. Także dzieki:)))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, pomocy. Coś mi się dzieje. Kręci mi się w głowie, jakbym na czczo ze dwa piwa wypiła. Obijam się o ściany jak chodzę, schylić się nie mogę, bo się przewracam. Miałyście może coś takiego? Czuję się, jakbym była naćpana. Świat mi wiruje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene ja się dzielnie powstrzymuję przed kupieniem torebki z tchibo, ale w jednej już się zakochałam :) więc będzie ciężko.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta ja w akpolu kupiłam dla małej taką opaskę i były różne kolory z tego co pamiętam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, dwie na raz?! No, co za mendy... Ale Ci współczuję...

A wiecie, że ja od miesiąca nie wstaję do toalety w nocy? Ewentualnie raz mi się wymsknie (dzisiaj np.) :)

Mamtu, łóżeczko takie (kolor teak, z szufladą):

http://www.etygrysek.pl/index.php?products=product&prod_id=432

Początkowo mieliśmy takie jak Wy, to ikeowskie, ale natknęłam się na to i stwierdziłam, że cena podobna a kolor będzie pasował do mebli, no i jest szuflada (no ale to już za dopłatą, mimo to - przyda się) :). No i tamto zwróciliśmy.

Dzięki, Selene :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, może to przez tą duchotę? Jesteś sama w domu? Zrób zimny okład na głowę, napij się wody, usiądź... Jak nie przejdzie to ja bym jechała na IP - po co się denerwować!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, zmierz ciśnienie! Ja mam takie jazdy jak mam wysokie ciśnienie ok 180. Połóż się i nogi wysoko. Jesteś sama w domu?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
i znów to tchibo! no kurde bo znów do każdego przyjedzie kurier tylko nie do mnie!! zaraz polukam te torebki ;p

a ja wygrałam podróż poślubną i suknię ślubną ;p
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna ja mam dwie na oku. Powstrzymuję się przed kupnem obu :) jedna na pewno wpadnie. Czekam tylko jak młody pójdzie spać i szaleję :)

Marta no ja raczej nie dojadę, ale może się skuszę. Kurcze z jednej strony bardzo chcę, ale strasznie się obawiam jak młody będzie się zachowywał i czy dam radę z nim mnie tu moja niedołężność wkurza właśnie, że nie wiem czy zapanuję nad własnym dzieckiem :/. Pewnie ostatecznie zdecyduję we wtorek rano. A i ta jak coś to dosłownie na 30 minut wpadnę.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, że zapytam, mierzyłaś ciśnienie??
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene nawet 30 minut, ale będziesz. A młody da radę, tyle "cioć" bedzie go zabawiać :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kurczę mamtu nie brzmi to za dobrze, może zadzwoń do swojego lekarza i podpytaj?

Marta a dasz tego linka? z chęcią popatrzę na te opaski :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, bardzo proszę: http://artillo.pl/shop/smalldesign/opaski-niemowlece,7906.html#shopprods

Mi na szczęście żadna torebka sie nie podoba ;) Za to buty na rower są super:)))) Tylko troche za drogie jeszcze...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu weź nie strasz!Połóż się na chwilę i może lepiej Ci się zrobi.A swoją drogą to może jedź do szpitala się przebadać?

Ja odebrałam wyniki.Wszystko jest ok,wyniki są dobre więć o tyle dobrze.

No ale nie była bym sobą gdybym do domu nie wróciła obładowana siatami;/Już sobie tyle razy mówie,że nie będę dźwigać a i tak zawsze targam te ciężkie siatki.Zła jestem sana na siebie,że jestem taka głupia no ale widać moje ręce są stworzone do noszenia siatek;/

W jedną stronę zrobiłam sobie spacer,ale już potem wróciłam autobusem bo bym już całkiem padła.

Mamtu ja sobie też nie wyobrażam nie zobaczyć Cię ''ostatni'' raz w dwupaku.MUSISZ być we wtorek na spotkaniu!!!!!!!!!

Marta dziękuję,że wpisałaś mnie na listę:*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ciśnienie mierzyłam. 107/63, także chyba okej.
W domu jestem z Młodym, ale dzwoniłam już do męża w razie czego.
Siedzę od rana i w sumie nic nie robię. Nie wiem co jest.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu dzwoń do lekarza albo na pogotowie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ciśnienie w porządku. Faktycznie zadzwoń do lekarza coś podpowie.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu mam nadzieję, że zaraz Ci przejdzie.

Dorotii super! A gdzie ty wygrałaś tą suknię i podróż.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu dzwoń faktycznie, bo nie wiadomo co to za objawy...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, zadzwoń do swojej ginki. Ciśnienie jest ok, ale lepiej dmuchać na zimne.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny z Gdyni, czy u Was może już pada?

Maluszek, jak będziesz chciała następnym razem tak tachać siaty to pomyśl sobie o mnie jak Cie opieprzam za nadwyrężanie kręgosłupa:P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobrze Marta postaram sie;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Padało 5 minut;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta super ta stronka, świetne rzeczy mają :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, padało!? U mnie nic... Może idzie...

Ja robię sobie dziś do obiadu pieczarki, ale miałam chęć! No i czekam na kuriera, ma przywieźć nowe posłanie dla kudłacza ;).

Mamtu, jak tam?

Selene, ja myślę, że jak już wpadniesz we wtorek to tak szybko nie pójdziesz, a Maks Cię bardzo pozytywnie zaskoczy ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
cześć Mamuśki

Mamtu mam nadzieję, że już lepiej, ale faktycznie, nie bezpiecznie tym bardziej , że jesteś z małym w domu. zdrówka

ja dziś nic nie robi, no oprócz opieki na kluską, a ona daje się we znaki, biedną w ten upał ząbki idą, wyprałam i powiesiłam pranie no i odkurzyłam ale więcej nie dam rady.

jak u Was noc, u mnie koszmarnie, poł godz w nocy przesiedziałam na balkonie, bo tak w miarę. te nasze mieszkania tak nagrzane , że szok

Zdjęcia prześliczne. koleżanki z forum Jagody robiły zdjęcia u niej z maluszkami i są boskie. babka ma talent.

pozdrawiam i trzymajcie się w ten upał
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta a widziałaś to: http://artillo.pl/product/wozek-dla-lalek,27956.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene a jakby bardzo wychowawczo wziąć laptopa z bajami? ;p

Mamtu pisz koniecznie czy już Ci przechodzi!

Sonia wygraliśmy całą wyprawkę weselną w Klifie w konkursie dla narzeczonych :) mąż też miał garnitur, ja makijaż i jakieś tam drobniejsze gadżety.

jejku naprawdę wam współczuję z tym spaniem ;/
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu mierz cisnienie regolarnie bo to moga byc skoki cisnienia, tak co 15 min. wiesz co ja bym na ip podjechala zeby cie podlaczyli pod ktg i cisnieniomierz. najwyzej nic nie wyjdzie. no musze dbac zebys przed "moim" terminem nie urodzila. :-) trzymaj sie i daj znaac
ja mam po kawie i przejsciach z parkowaniem cisnienie 111/67 i puls 96.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, słodki jest ten wózek:)) I niedrogi.

Mamtu, jedziesz na IP?

Wiecie co, w ciąży zmienił mi się gust muzyczny i od jakiegoś czasu jestem fanką ten piosenki ;)))))) Mój facet leje ze mnie, że discopolówa sie zrobiłam i mogę jeździć na wesela wiejskie...

http://www.youtube.com/watch?v=SxdMM6Te57s
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wow Dorotii super!
Mamtu trzymam kciuki, żeby zaraz Twoje dolegliwości minęły. Rzeczywiście lepiej zadzwoń do lekarza. Warto dmuchać na zimne. Czekamy na wieści jak się czujesz.
Aga, Carolajna, Walerka powodzenia u lekarza. Na pewno usłyszycie same dobre wiadomości.
Aga z tym spotkanie to też tak sobie myślałam, ale my raczej tylko na weekend przyjedziemy, bo mąż musi do pracy we wtorek. Z wielką chęcią poznałabym was :)
Co do sukni ślubnej to pomimo mojego sentymentu do niej sprzedałam ją. Szkoda mi było, żeby wisiała w szafie wiedząc, że trochę pieniędzy mi się za nią zwróci. Bardzo szybko się sprzedała.
Walerka z tym upiciem to dobry pomysł :) szkoda tylko, że póki co jest niewykonalny. Ja ogólnie jestem "niepijąca". Nie lubie za bardzo alkoholu, ale w ciąży poprostu tak za mną chodzi zimne, owocowe piwo albo słodkie wino, że sama z siebie się śmieję co za ciąża ze mną wyprawia:)
Sonia oby ból zębów przeszedł. Dla mnie nie ma nic gorszego jak ból zęba. Czuję się otępiała wtedy i nie mogę normalnie funkcjonować. Myślę tylko o tym, że zwariuję. Naprawdę współczuję. Wogóle nie raz sobie o Tobie myślę, że musisz sama wszystko ogarnąć bez męża. Podziwiam Cię za to jak sobie radzisz. Wiadomo czasami tak jest, że mąż ma pracę daleko, ale na pewno nie jest Ci lekko.
Dziewczyny czy możecie mi powiedzieć ile czasu ile przesyłka z tchibo? Mam jeszcze jedno pytanie czy szukając łóżeczka w akpolu albo mama i ja albo jeszcze w innym widziałyście może drewniane kołyski i cenowo jak wyglądały? Chciałabym na początek kupić kołyskę, ale będe miała tylko sobotę na szukanie i nie wiem gdzie jechać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta ja mam na imię Ewelina. Bardzo często w szkole albo wujek mówili do mnie linka :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Linka w akpolu są kołyski drewniane, ale jak to jest z cenami to nie wiem. Może zobacz na ich stronie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu mam nadzieję,że wszystko dobrze z Tobą.

Mnie zaczął boleć brzuch jak na okres:(Nie wiem czemu:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu a moze to kwestia odstawiania leków ?
daj znać, jak sie czujesz

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu daj znać co z samopoczuciem.

Maluszek mnie też bolał brzuch i to dość mocno. Poleżałam i na szczęście przeszło, ale niepokoiło mnie, że tak mocno hmm. A lekarka mówiła, że mam się oszczędzać chyba muszę jednak jej posłuchać.

Aga obyś miała rację, że mnie Maks zaskoczy ;) A dorotii laptop i bajki to bardzo wychowawczo ;) tylko jak ja z nim i z wózkiem będę jechała to już chyba laptop będzie musiał zostać w domu.

Mały mi nie chciał zasnąć, ale jakoś się udało. Muszę zabrać się za szybki obiad i chociaż chwilę posiedzieć z kawką bo zaraz padnę taka mnie senność ogarnia. A jeszcze zakupy w tchibo muszę koniecznie zrobić ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene to jak będziesz się wybierać to tylko daj znać, ja mam małego laptopa który się w torebce mieści a na nim strażak sam, wozy strażackie, maniek, micky i takie tam także mam nadzieję coś się Maksowi spodoba :) a wychowawczo czy nie mama może w spokoju soczek spić raz kiedyś :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotii super, Strażak Sam to jego ulubiona bajka :) i w ogóle wszystko z "io io" :D . Co prawda jeszcze nie ćwiczyliśmy takiego rozwiązania, ale to się może sprawdzić. Wtedy chyba kupię małego laptopa ;) ale dam znać we wtorek czy na pewno jadę bo zobaczymy jeszcze jak się dzień ułoży.
Hmm teraz zaczynam się zastanawiać, czy nie kupić tableta chociażby ;)

Ale tymczasem to może zrobię zakupy w tchibo :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ja jednak poprasowałam te ciuszki :)

Teraz kończę się szykować i spadam do lekarza.

Do wieczora :)

Mamtu dawaj znać co tam z Tobą.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
my mamy maly tablet z bajkami i tez wlasnie uzywamy w takich wypadkach, zawiesilam moje poglady na rzecz 30 min spokoju w restauracji.
u lekarza ok, dostalam skierowanie na krew na tarczyce, terminu mi nie ustala az do nastepnego usg czyli 34 tydzien ale mnie zalamali bo powiedzieli ze cesarka po 39 tyg a obecnie kazdy dzien dluzej w ciazy to dla mnie horror.
zaoszczedzilam na hormonach bo mialam je robic prywatnie jakby nie dali skierowania to pewnie pojade na usg za jakies 2-3 tyg.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
walerka no to jeszcze trochę Ci zostało ale we wrześniu może pogoda będzie bardziej łaskawa to też powinno być łatwiej.

Ja wczorajszego wyjścia do fryzjera bez Umi zoomi sobie nie wyobrażam ;p może i Mikołaj katki lubi strażaka to by problem się rozwiązał :)

a tylko tak cicho dodam że póki co realizuje plan z rana czyli naprawdę za dużo nie zrobiłam ;p
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka dobrze, że wszystko w porządku u lekarza :)
A o tych poglądach odnośnie bajek i innych rzeczach to też sobie przypomniałam. Miałam piękne, idealistyczne podejście do wychowania dzieci. Wszystko legło w gruzach po zderzeniu z rzeczywistością ;)

Carolajna nie skomentuje prasowania ;)
Czekamy na wieści po wizycie.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, dobrze że wszystko dobrze po wizycie:)
Co do cc to u mnie lekarz podał termin na 40 tydzień i ani dnia szybciej nie chce...

Carolajna, szalona dziewczyno! To jeszcze wpadnij do mnie poprasować:P
I miłego podglądania Małej:)

A co do oglądania bajek to ja się przekonałam o tym, ze laptop z bajkami to super pomysł gdy wpadła do mnei przyjaciółka z 2 letnią córeczką. Młoda siedziała i oglądała Misia Uszatka a my mogłyśmy godzinke pogadać:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tylko na chwilę bo nadal mnie brzuch boli.Mama na mnie się wydarła,że w takie upały sobie spcery robie i jeszcze siaty nosze;/

Chciałam zobaczyć czy Mamtu się odezwała,ale widzę,że nie.Kurcze mam nadzieję,że u niej wszystko dobrze.Pewnie pojechała na IP.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek, mama miała 100% racji... Naprawde lepiej się oszczędzać i nie przeginać z siatami. Tym bardziej, ze na stówe to co kupiłaś to nie było Ci potrzebne w tej chwili i mogło poczekać...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz Marta ja bez owoców nie mogę żyć;)A to jeszcze kupiłam warzywa,pieczywo,jogurty i tak się uzbierało.No nic mam nadzieję,że mi przejdzie.Idę się dalej położyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ja polecam tableta. Mój mały miał 2,5 roku jak mój mąż sprawił sobie. Synek od razu podłapał i to był dla nas ratunek np.na drogę. Tak jak jedna z was pisała wyżej ciężko wychowywać dziecko pod linijkę bez komputerów, tv itp. Wydaje mi się, że rzeczywistość weryfikuje pewne poglądy :) Oczywiście wszystko z umiarem, ale rodzic też człowiek i dlaczego nie korzystać z dobrodziejstw techniki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wlasciwie to wiem ze im pozniej tym lepiej ale jak na razie nie jestem w stanie psychicznie zniesc ze mam byc tydzien dluzej w ciazy. przejdzie mi, teraz sobie zakoduje 14.10 i tyle.
u nas nie jest goraco, bardzo fajna pogoda, moja ulubiona, 21st w cieniu i chmury i slonce, akurat na letnie ubrania ale nie upalnie, cos zapowiadaja ocieplenie w przyszlym tygodniu ale do 25st wiec tez nie tragedia.

moje dziecko nawet nie za bardzo przepada za ogladaniem telewizji, woli jak sie z nia bawie, a wogle to chcialam sie pochwalic ze jak bylismy w hotelu to miala do wyboru co chciala od kuleczek czekoladowych do nalesnikow z nutella a na sniadanie wybrala wheatabix (taki cos w rodzaju owsianki) i salatke owocowa, nalesnika ugryzla i stwierdzila ze nie, tak saom mufinke. bylam bardzo dumna z mojego dziecka i twierdze ze to nie dawanie slodyczy do drugiego roku zycia sie oplacalo, mam nadzieje ze uda mi sie tak samo z drugim.

a wogle to doktor powiedziala ze mam malego pilkarza bo bo przystawiala urzadzenie do sluchania bicia serca, to mlody dawal w to kopa i sie odsuwal
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
acha dostawala slodycze ale tylko te naturalne wiec owoce i wszelkiego rodzaju ciasteczka ryzowe, rodzynki i te wszystkie zdrowe przysmaki ktore do tej pory uwielbia a juz najwieksza nagroda sa winogrona, cala moja rodzina uwazala mnie za wyrodna matke bo jej czekolady nie dawalam i kazalam sama wode pic
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to super walerka że ci się udało. Ja dawałam słodycze i dalej daję no i za lizaka co prawda da się pokroić ale tak samo jak za arbuza, melona czy ogórka, ale pomidory, poziomki, jabłuszka, tak jak u was winogrona to też są super przysmaki. Jak go chce czymś przekupić to mówię "chodź mama da ogórka ;p".
U nas niestety jest problem z wodą - próbowałam od urodzenia i nigdy jej nie chciał pić. Teraz już minimalnie lepiej ale i tak nie tak jakbym chciała żeby to wyglądało.

Maluszek odpoczywaj i się oszczędzaj i niech nikt na ciebie nie krzyczy! ja bym sobie nie dała w końcu masz swój rozum i ja akurat nie uważam zakupów za coś niezwykłego żeby z tego powodu ktoś miał na ciebie krzyczeć!
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no u nas ze słodyczami jest też dobrze, bo jada tylko lody, herbatniki i inne suche ciastka. Czekolady nie lubi, cista też nie specjalnie. Jedynie jakieś drożdżowe. Za pomidora u nas się da okroić uzależniony normalnie i za ogórka kiszonego :)
U nas właśnie też problem z wodą. To samo od urodzenia nie chciał pić. Teraz wypije, ale musi być mocno spragniony. Mam nadzieję, że w tej kwestii pójdzie lepiej z małą.
A bez bajek to ja bym teraz umarła. Ratują mi życie.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotiii, same zakupy nie, ale już siaty i jeśli potem boli brzuch to chyba coś tu nie halo ;) A mama na pewno nie chce dla Maluszka źle i skoro tylko opr działa no to go uruchomiła :))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zycie weryfikuje, ja bylam okropna i nie dawalam nic pic poza woda, w koncu sie przekonala ale i tu jest bardzo pomocne ze ogolnie dzieci nie pija herbatek tylko wode i w zlobkach, przedszkolach nic innego nie daja.
ja jak to ja wyczytalam ze do 2 roku wyrabia sie poczucie smaku slodkiego tzn dziecko uwaza za slodkie to co mu sie w tym czasie daje wiec im relatywnie mniej slodkie rzeczy sie daje, to w przyszlosci bedzie zaspokojalo jego poczucie slodkosci, za to da sie pokroic za czipsy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Rany, dziewczyny, przepraszam, że dopiero teraz, ale z tego stresu zaległam na kanapie na lewym boku i nie ruszałam się przez dobre 2 godziny. Całe szczęście, że Młody bajki pooglądał i dał matce poleżeć. Na IP w końcu nie pojechałam, bo mąż w pracy, a ja nie mam nawet jak.

Marta, przepraszam, że nie odpowiedziałam na Twojego smsa, ale mi telefon padł, a potem stwierdziłam, że lepiej odezwę się tutaj. Dzięki! :)

Zawroty mi przeszły na szczęście, ciśnienie mierzyłam dziś chyba z 1000 razy i nie mam niepokojących skoków, ale Nowy prawie się nie rusza i to mnie trochę martwi, więc jeśli nic się nie zmieni to wieczorem podjedziemy do szpitala dla spokoju.

Trzymam kciuki za Wasze wizyty i lepsze samopoczucie. Wydaje mi się, że to ta pogoda nas wykańcza. Oby w weekend rzeczywiście przyszło to ochłodzenie.

Walerka, cieszę się, że po wizycie wszystko okej. :)

Idę odpoczywać dalej, grać z Młodym w planszówki i czekać na męża. Odezwę się późnym wieczorem. :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mamtu dobrze ze czujesz sie juz lepiej ale pojedz na IP, moze jakos tak sie ulozylo dziecko ze odcina krew i przez to tlen, czasami tak jest.
daj znac wieczorem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu dobrze, że przeszło. Daj znać jak po wizycie w szpitalu.

Chłopaki poszli na rower ja też odpoczywam, bo znowu mnie te bóle złapały. Dzisiaj jakiś dzień zły chyba.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wzięłam już drugą nospę bo mnie dalej ten brzuch boli jak na okres;(

Dobrze,że jutro mam wizytę to powiem o tym gince.Mam nadzieję,że wszystko jest ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zgadzam się z Wami,też mam dość,drugą ciążę znoszę gorzej,nie wiem co jest że mnie tak bardzo bolą stopy a pięty mam tak brzydkie że już nie umiem znaleść na nie sposobu.Przytyłam 8 kg,a czuje ogromny ciężar,w nocy boki bolą i też mam zawsze schizy że małego gniotę,bo śpię prawie na brzuchu.Dzień dzisiejszy też do niczego,nabiegałam się do domu i spowrotem jak nigdy a to za prawą mojego dziecka bo bawił się na dworzu,jak przyszłam zrobiłam mu jeszcze kluseczki ledwo żyjąc oczywiście a w między czasie pranie i prasowanie ciuszków.

Walerka,ja ft4 zawsze mam w dolnej granicy normy około 12-14,tutaj nikt tego nie sprawdza i wogóle się tym nie sugeruje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, ja tylko na szybko - właśnie wróciliśmy od lekarza, była mega obsuwa. Z Młodym wszystko dobrze, waży (o zgrozo!) 1675 g ... Dalej jest o 2 tygodnie do przodu, a lekarka patrząc na mnie stwierdziła tylko, że "nie wie jak taka drobnica urodzi takiego klopsa". No ale na pocieszenie dodała, że przecież może się jeszcze chłopak pohamować ;). Grunt, że z nim wszystko w porządku. Przepływy poprawiły się tylko nieznacznie, dalej mam być na zastrzykach, no i spróbować w miarę możliwości jeść bardziej kalorycznie. Tak czy siak - odetchnęłam z ulgą! :D

Mamtu, pojedź na IP dla świętego spokoju - Twojego i naszego ;) I odezwij się koniecznie! Dobrze, że ciśnienie masz w porządku.

Lecę do roboty - dostałam zastrzyk nowej energii, do wieczora! :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga super, że z Młodym wszystko dobrze - no i rośnie chłopak, rośnie :))))

Mamtu dobrze sie odezwałaś i ciśnienie jest ok, daj znać koniecznie jak się jednak na IP wybierzesz - ściskam Cię!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga cieszę się, że z małym wszystko w porządku :) i pamiętaj klopsa da się urodzić ;) ale też pamiętaj, że te ich pomiary się mylą.

Zazdroszczę energii, ja dzisiaj już mam dość (a zrobiłam całe dwa prania tylko). Do tego teraz mi brzuch się "stawia" a już było dobrze. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej bo mam jechać do tej pracy.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga to dobrze, że lepiej Ci po wizycie u gina :) A te pomiary to i tak im się nie zawsze sprawdzają. Dasz radę! A co z Twoimi praktykami w końcu bo jakoś mi umknęło czy o tym pisałaś kiedyś...?

Mamtu daj znać czy byłaś na IP

Mi się dzisiaj spać chce okrutnie nie wiem dlaczego, może od pogody
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, to super, że z Maluchem wszystko ok:) nie musisz się już zamartwiać, no chyba że tym, że będzie prawdopodobnie spory jak na Ciebie :)))))
Panda, byłam wczoraj na spotkaniu organizacyjnym na 17, ale przynajmniej częściowo będę chodzić na zajęcia z Twoją grupą (na 18.15), podobno póki są zajęcia teoretyczne to nie ma problemu. Niestety traf chciał, że jutro mam na 17.45 gina, więc nie zdążę na żadną z grup. Pomijam fakt, że zadzwoniłam do mojej lekarki, czy nie dałoby się przełożyć wizyty na późniejszą godzinę, no i usłyszałam "nie da rady nawet o 5 minut", a za każdym razem jest obsuwa o 3-45 minut, więc znając życie wejdę do gabinetu, gdy zajęcia zakończy grupa na 17 i będę wściekła. No ale zapowiedziałam mojemu facetowi, że idzie jutro sam, bo będzie m.in. o roli osoby towarzyszącej w trakcie porodu. Nie jest zachwycony, ale chyba ostatnio ze względu na moje humory boi się ze mną zadzierać, więc się posłusznie zgodził :))))
W ogóle to nie wiem jak Twoje odczucia względem Pani Madej, ale moje bardzo pozytywne. Wręcz zaskoczyło mnie, że sama na wstępie powiedziała, że będzie kładła nacisk na poród aktywny, przekonanie nas do obecności partnera, na przygotowanie krocza do porodu w celu ograniczenia ryzyka cięcia, omówienie planu porodu, "zdrowe" podejście do potrzeb noworodka itp. Jeżeli w praktyce będzie na porodówce tak, jak ona to przedstawia, to ten szpital jest bardziej nowocześnie nastawiony do porodu, niż przypuszczałam. No ale to wyjdzie w praniu:))))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka, Aga gratuluje pozytywnych wiadomości! Oby tak dalej!

Carolajna trzymam kciuki!

Ja też mam dziś kiepski dzień...rano pisałam do Lekarki a po poludniu przenioslam wizytę z wtorku na pojutrze..od rana mam klucia w okolicach żeber (tak jak kolka) i na wysokości pępka promieniujace do środka brzucha..niby to normalne ale niepokoi mnie to i wolę aby mnie obejrzała i stwierdziła osobiście że nie ma powodu do obaw..

Ania83 zdecydowalas sie na tą sr? Ja wczoraj pojechałam na to spotkanie..było to dla mnie trudne doświadczenie..łzy stanęły mi w oczach jak szlam korytarzem i jak siedzialam w sali..wszystko do mnie wróciło..tam rodzilam Naszych Synów..i nigdy więcej ich nie zobaczyłam..te mury chyba już zawsze będą tak na mnie działać..ale zapodalam ciężki klimat..przepraszam Was bardzo Dziewczyny! :-*:-*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aniu ja też po spotkaniu wrażenia dot. Pani Madej jak najbardziej pozytywne. Ja raczej będę chodzic sama bo jakoś nie mam sumienia ciagac mojego Męża po pracy..poza tym..na ile psychicznie dam rade tam przebywać też nie wiem..muszę stopniowo sie klimatyzowac..a jeśli chodzi o jutrzejsze zajęcia to też nie wiem czy będę zależy jak te moje klucia będą doskwierać..czy będą w ogóle..poza tym jeśli mówisz że ma być o osobie towarzyszącej to bez sensu bym sama szła..my o porodzie jeszcze nawet nie gadalismy więc nie wiem czy Mąż zdecyduje sie być ze mną..a ja po tym wszystkim nie będę nalegac..chyba..zobaczymy jak będzie czas pokaże
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu ja też czekam na wieści po wizycie na ip :-*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda trzymaj sie, ciezki czy nie po takich przejsciach, zrozumiala reakcja. Teraz jestes tam z zupelnie przeciwnych pododow I tego sie trzymaj.

Mi troche lepiej. Od jutra mama bedzie gotowac I juz sie nie moge doczekac tych pysznosci, tez chodza za mna zupy krupnik I ogorkowa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka staram się nie łamać ale miewam chwilę słabości.. :-\
No to komu lepiej ;-) Mama będzie Was teraz rozpieszczac kulinarnie, mniam ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda, wiem że pewnie łatwo mi mówić/pisać, ale teraz powinnaś skupić się już tylko na Maluszku, który już niebawem się urodzi.... A rozważałaś może poród w innym szpitalu, może byłoby Ci łatwiej, wspomnienia nie byłyby tak dotkliwe?
Ja też dzisiaj leżę i już do wieczora się nigdzie nie ruszam, dziś przed południem wybrałam się na Monciak do Rossmanna (ok. 30 min w jedną stronę), po drodze zahaczyłam jeszcze o Pepco, a gdy wróciłam mój pies kategorycznie zażądał wyjścia na spacer, i jak w końcu wróciłam do domu to zaczęło mnie dość solidnie ciągnąć spojenie łonowe. No ale poleżałam na kanapie, zjadłam solidną porcję lodów, i mój K. namówił mnie jeszcze na spacer nad morze..... To nie był dobry pomysł.... ledwo doczłapałam się z powrotem na tą moją górkę, teraz oprócz spojenia łonowego czuję jeszcze pachwiny, biodra i lewy pośladek...... chyba moje więzadła zaczynają "puszczać" przygotowując miednicę do porodu. Niezbyt dobrze się czuję z myślą, że może trzeba by ograniczyć trochę aktywność, podświadomie czuję że szybko dopadła by mnie jakaś taka ociężałość, zważywszy na ilość słodyczy, ktore pochłaniam...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga widze ze nasze dzieci Ida rowno, ja dziekuje za cc. Super ze wsio ok I nie musisz isc do szpitala.
Maluszek bole na okres sa na tym etapie normalne.

Ja mam faze na bita smietane I ewentualnie do tego truskawki. Ale bym zjadla gofra z bita smietana I owocami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie rozwazalam innych szpitali bo zamierzam rodzić z moją lekarka prowadząca a ona tam pracuje..zobaczę po rozmowie z Nią..
Ja wczoraj sporo lazilam i dziś od rana też mnie scielo..niech ten czas szybciej leci...bo już chyba psychicznie dlugo nie pociągnę w dobrej kondycji... :-\
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda, na pewno Ci ciężko, tyle przykrych wspomnień, ale już wkrótce będziesz miała świeższe wspomnienia, a tym razem wszystko będzie na pewno ok, I tak jesteś bardzo dzielna.

Co do ciężkiej drugiej ciąży - mam to samo. leżę ciągle na sofie i nie mam na nic siły. w pierwszej ciąży codziennie spacerowałam z 2-3 godziny a teraz padam ze zmęczenia a nic nie robię. To pewnie związane z tym że pierwsza ciąża to jesień zima, to chłodniej i jakoś lżej. A te upały mnie mulą okropnie...

A ja dziś miałam bardzo dobry dzień. Byłam w pracy, pozamykałam wszystkie sprawy, oddałam wszystko co robię innym ludziom i na 16 byłam u ginekologa i otrzymałam zwolnienie :) A potem byliśmy z synkiem zobaczyć japoński niszczyciel i bardzo mu się podobało. Co do żywienia dzieci - poszliśmy do sklepu, bo chciałam mu coś kupić żeby nie był głodny i co wybrał? Nie słodycze, nie bułeczkę tylko... kabanosa. Mój syn uwielbia kabanosy... I też mu daję wodę tylko do picia. Jak pojadę do domu to mu moi rodzice i teściowie kupują te wszystkie słodzone dziadostwa, danio, danonki, kubusie, wody owocowe itp. Ale w domu tego nie ma i jakoś go nie ciągnie. Na szczęście. A w ogóle uwielbia jeść, je bardzo dużo, właściwie wszystko i mam nadzieję że drugie dziecko będzie takie samo. A bajki taaak - niewychowawczo, ale czasem trzeba, żeby móc spokojnie pogadać z kimś albo zjeść obiad w knajpie
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga super, że wszystko jest ok :) Na pocieszenie powiem Ci, że mój pierwszy synek też był klopsik i dałam radę urodzić naturalnie :) Teraz z kolei mówią, że drugi synek jest drobny. Najważniejsze, żeby dzieciaki były zdrowe:)
Panda współczuje Ci przeżyć. Moja mama pierwszą ciąże straciła, potem urodziła dwóch chłopców, którzy zmarli i dopiero za 3 razem się udało.Ty teraz też na pewno urodzisz zdrowego i ślicznego chłopca. Głęboko w to wierze i trzymam kciuki, żeby Twoje samopoczucie się poprawiało:)
Walerka ja również ostatnio miałam zachciankę na gofra z owocami i bitą śmietaną. Powiem więcej ja takiego zjadłam :) potem niestety miałam zgagę taką, że do słodkiego nie podchodzę :)
Mamtu daj znać jak tam mały w brzuszku.
Maluszek napisz jutro co powiedział Ci lekarz, bo ja mam też właśnie takie bóle jak na okres i sobie wkręcam a mój lekarz jest na urlopie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej wieczornie :)

Panda teraz jest wszystko dobrze, dzidziuś ładnie rośnie i nie musisz się niepokoić. Chociaż wiem, że to pewnie się tak nie da, ale spróbuj się nie denerwować, Twój dobry nastrój to dobry nastrój maluszka :) Głowa do góry.

Mamtu daj znać jak się czujesz i co na ip.

U mnie po wizycie wszystko dobrze, tylko waga małej mnie przeraziła 2300g. od ostatniej wizyty 4 tygodnie temu młoda przybrała 900g. lekarz mówi, że ok. Kolejna wizyta za 3 tygodnie.
Ale po wizycie się rozpłakałam bo przytyłam 5 kg :(( Jestem wściekła i oczywiście humor popsuty na całe popołudnie. Masakra.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, nie sugeruj się tak bardzo waga małej. Ważne, że zdrowa:)
Co do wagi to nie powiedział Tobie gin, że zbierasz wodę? Kochana, to i tak nic bo ja potrafie w ciągu 2 tyg zrobić 4 kg. Ja wczoraj taki humor miałam, ale już dziś aż tak nie. Po ciąży będę się martwić. A poza tym jesteś przed 30stka, więc spokojnie szybko zgubisz. No i ładnie wygladasz:)))

Mamtu, zagladalam na forum i uspokoiłam się jak przeczytałam Twojego posta:) Daj znać koniecznie po wizycie na IP.

Nie wiem co komu jeszcze miałam napisać:/

Miłego i spokojnego wieczoru:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panda nie dziwię się reakcji, ale najważniejsze, że teraz jest dobrze i na pewno tak już pozostanie do rozwiązania. Już nie dużo czasu zostało na pewno dasz radę :)

Carolajna dobrze, że z małą wszystko ok :)
A co do wagi to ja tez ostatnio 5kg przytyłam w ciągu miesiąca i miałam doła, ale właśnie tak sobie myślę, że to na pewno woda. W sumie póki co przytyłam 13 kg.

Fatalnie się czuję dzisiaj, mała daje mi jeszcze popalić. Tak kopała, że aż byłam w szoku, że ta skóra taka elastyczna i nie pękła ;)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Selene, Marta dzięki :)
Po ciąży będę się poważnie martwić. No ale nic to najważniejsze, że dziecko zdrowe, szyjka długa i zamknięta i w ogóle dobrze.
Pytałam lekarza o te bóle w pachwinie i krzyżu i powiedział, że to od kręgosłupa bo środek ciężkości się zmienia i niestety nie da się na to teraz nic poradzić :(
Teraz jeszcze bardziej chce wrzesień!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny a ja dzis wybralam się na plaze ze znajomymi. Poczatkowo nie było śłońca, wiec było bardzo przyjemnie, ale jak tylko wyszlo słońce to po jakiś 30 minutach poszłam na cień i zdecydowałam ze jednak wroce do domu. Niby nie bylam długo na tym słońcu, ale tak mnie strasznie rozbolała glowa. Czułam pulsowanie w okolicach skroni, czoło gorące. Nie mam w zwyczaju brania leków przeciwbólowych na ból głowy, ale nie wytrzymałam i w końcu wzielam pracetamol. Chwilowo przeszło, ale znowu mnie zaczyna bolec. Miałam jakies chwilowe problemy z widzeniem. W dodatku mam problemy jelitowe. Nie wiem czy jechać do szpitala, czy uzbroić się w cierpliwość, aż ból przejdzie. W dodatku nie mam czym zmierzyć ciśnienia, bo oddałam ciśnieniomierz rodzicom. Walerka czy będąc tak krótko na plazy, mogłam dostać jakiegoś przegrzania?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wiesz co nie wiem, macie wysokie temperatury, a w ciazy jest sie extra wrazliwym na slonce. Ale 30 min to malo. Ja lazilam dluzej, tez bolala mnie glowa. Pij duzo wody, to ochlodzi organizm I moze jakis chlodny prysznic, na pewno dzidzia jest ok. Moj maz po godz na sloncu dostaje udaru ale to ten typ co jest albo bialy albo czerwony.
Tu zawsze mowia ze jak cos jest nie tak to jechac do szpitala na ktg.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oj dziewczyny,co post to marudzący,co?Uroki trzeciego trymestru,ale już niedługo i każda z nas zmieni temat,im bliżej porodu tym tematy będą już inne,a to skurcz,a to czop,ciekawe ile z Nas pojedzie na fałszywy alarm,albo wogóle odwiedzi szpital,tak jak ja w środku nocy bo wkręciłam sobie że coś dziecku się stało,oj nie zapomnę tego strachu...
A potem już będziemy mieli te swoje słodkie maleństwa i znów problemy inne:)
Pewnie już każda z nas mega zmęczona zwłaszcza jak są dzieci,przy nich nie da rady odpocząć,ja odliczam dni,za dwa tygodnie przyjedzie mój tata to mnie dużo odciąży od małego,ale na gotowanie jak walerka nie mam co liczyć:)Moja w tym niestety rola,a ja nie za dobrze stoję kulinarnie:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aha, ja się też wstępnie deklaruję na wtorkowe spotkanie, o ile dam radę się ruszyć z kanapy, no i oczywiście jeżeli tylko nie będzie jakiegoś mega upału (dla mnie wyjazd do Gdańska Gł. wiąże się z 25 minutowym pobytem w saunie, zwanej skm:))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale sie rozleniwilam, musze jutro jechac pociagiem do pracy I az mnie skreca a do tej pory jezdzilam i nic mi nie bylo.
Mlody sie tak fajnie rusza, nie kopie tylko przesowa w brzuchy, jak alient, mam wrazenie ze jak na filmach wyskoczy mi zaraz z brzucha.
Marta u mnie normalne ze jem w ciagu nocy, teraz idzie haribo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej dziewczyny.

Aga,Carolajna cieszę się,że u Was wszystko ok,że wizyty udane i dzieciątka zdrowe.

Panda,aż mi się łezka zakręciła :*Ja nie znam Twojej historii,tyle co wyłapie między wpisami,ale teraz musi być wszystko dobrze!!!!!!!!!!!Ściskam Cię mocno:*

Ja dziś znowu bez humoru.Rano weszłam na wagę no i dół na maksa;(((((((((Ja tego nie rozumiem bez kitu.Cholera,że tak się wyraże oszczędzam się jak mogę z jedzeniem i co i d...pa z tego.Jak tak dalej pójdzie to 20 kilo jak nic osiągne albo i więcej;/Nie no ja jestem dziś rozbita kompletnie.Cholernie mi teraz źle:(

Nad ranem złapał mnie skurcz w łydkę i nie mogę teraz chodzić normalnie.

Mam nadzieję,że bół brzucha dziś nie wróci i będę się czuła lepiej.

Wizyte mam dopiero na 20 także cały dzień muszę czekać.

Sorki dziewczyny za marudzenie od samego rana,ale już jestem chyba zmęczona ciążą.Chce już malutką mieć w ramionach i wiedzieć,że wszystko jest ok.

PRZEPRASZAM Was!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu miałaś się odezwać wieczorem i co?Mam nadzieję,że wszystko dobrze.Pojechałąs na IP?Odezwij się Kochana do Nas bo się martwimy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny :)
Ja już oczywiście na nogach, a prawie dzisiaj nie spałam masakra. Dobrze, że duży M. w domu to może potem uda mi się oko zamknąć.
Zaraz jadę do pracy. Brzuch mam dalej napięty, ale przynajmniej nie boli póki co.

Mam nadzieję, że dzisiaj dla nas wszystkich będzie lepszy dzień, i nic nas nie będzie bolało!

Miłego dnia :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Cześć dziewczyny :)

Ja dzisiaj miałam noc z polowaniem na komara ;) O 2 jakiś mi latał nad uchem i polowaliśmy na niego pół godziny ;) Ale misja zakończona sukcesem ;)
Za to teraz T. poszedł do pracy a ja już nie mogę spać. Zjadłam płatki i włączyłam komputer :)
Nigdzie nie muszę dzisiaj jechać, nigdzie iść, nic załatwiać, więc chyba cały dzień będę leżała na kanapie, z małą przerwą na zrobienie obiadu :)

Walerka wcale się nie dziwię, że Ci się nie chce pociągiem jechać. Mnie aż skręca jak wsiadam do komunikacji miejskiej a tam tak mega gorąco, duszno i pełno turystów.

Ciekawe co tam u Mamtu.

Miłego dnia wszystkim :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluszek ja wczoraj przez wagę ryczałam, ale dzisiaj już mi lepiej.
A też nie rozumiem skąd się to bierze, bo jem mniej niż jadłam jak pracowałam, a poprzednio miałam kilogram na plusie a teraz 5 :( No ale będziemy się martwić po ciąży :)
Także głowa do góry.

Selene miłego dnia w pracy :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
witajcie czwartkowo,

Carolajna i jak prysznic zamontowany? Wypróbowany już?
Super że wizyta udana, z Małą wszystko w porządku, a wagą się nie przejmuj zrzucisz raz dwa po porodzie.

Sonia, jak ósemki, przeszedł ból?

Aga, no widzisz to szybko z tym łóżeczkiem się uwinęli.
A swoja drogą, ładny egzemplarz hodujesz, ważne że zdrowy.

Mamtu mam nadzieję, że u Ciebie już wszystko w porządku.

Maluszek, każda z nas już ma raczej dosyć, a te upały dodatkowo są męczące. Zrelaksuj się, odpocznij i koniecznie nie przemęczaj się, do 20 raz dwa zleci. Do porodu już też niedaleko, niedługo będziesz miała swoją córeczkę.

Walerka, dobrze że po wizycie ok.
To ja chyba jestem bardziej wyrodną matką, bo moja córka nie jadła słodyczy do 3 roku życia :)
Piękne idealistyczne poglądy miałam przy pierwszym dziecku, większość udało się zrealizować. Przy drugim już nie, ale woda to nadal podstawa :)

Panda, dla mnie jesteś bohaterką tego wątku. Podziwiam Cię za siłe i wytrwałość, mimo że głowie czasem trzeba troszkę pomóc.
Do terminu już niedaleko, każdy kolejny dzień przybliża Cię do spotkania z synkiem. Tym razem się uda, musi.

Udanego dnia.
Oby dziś było lepiej u Was niż wczoraj.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Czesc Dziewczyny:)
nocne łażenie i jedzenie to u mnie już chyba standard. A jak już zasnęłam to o 5 obudził mnie mój kot na balkonie komunikujący się z innymi kotami. Robił to tak przeraźliwie głośno, że nie dało rady spać...

Panda, a Ty dałabyś rade przyjechać na spotkanie wtorkowe? :))

Maluszek, ja bym chciała tak wyglądać jak Ty:) No i znowu się powtórze, że zatrzymujemy juz teraz coraz więcej wody... To nie są kilogramy tłuszczowe. Ja przynajmniej w to wierze bardzo mocno, że urodze i 80% nadprogramowych kilogramów pozbędę się w ciągu tygodnia. A potem dieta i pewnie nerwy, bo to nowa sytuacja więc szybko wróce do normy, albo nawet będzie lepiej. O! Taki uknułam spisek dla swojego ciała;)))

Selene, udanego spotkania w pracy:)

Mamtu, mam nadzieje, że u Was wszystko dobrze, a teraz nie piszesz bo po prostu jeszcze śpicie;)

Walerka, jak napisałaś o haribo to aż mi ślinianki zacżeły intensywniej pracować. Zjadłabym...

Ania83, podobno na początku przyszłego tygodnia ma być troche mniej stopni, także może dałabyś rade w skmce i dojedziesz na spotkanie:)

Miłego dnia Dziewczyny:))

p.s. któryś z sąsiadów robi gulasz i ten zapach aż do mnie doszedł... nie mają litości:/
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka prysznic będzie montowany dzisiaj. Wczoraj mieliśmy kurs pierwszej pomocy dla dzieci i jak wróciliśmy po 20 to już nie miałam sumienia odsyłać go do naprawy prysznica, ale dzisiaj już zagonię :)

A jak Ty się czujesz? Dobrze wszystko u Ciebie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, koniecznie zagoń.

Carolajna, ja dobrze się czuję, miałam tylko ten jeden kryzysowy dzień.
A wczoraj to nawet udało mi się bardzo dużo zrobić, łącznie z tym że wybrałam się w końcu do tej piwnicy i przytachałam wszystko dla najmłodszego.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja nie wiem skąd Ty bierzesz tyle energii :) Zazdroszczę :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna, no nie wiem czy mam dużo tej energii, raczej w normie.
Może dlatego że mój brzuch przy mojej posturze nie jest aż tak wielki i w sumie nie przeszkadza aż tak bardzo, no i na szczęście nie mam problemów z nogami. No ale u mnie to dopiero 8 miesiąc, pogadamy w dziewiątym kiedy będę na finiszu, niestety z doświadczenia pewnie przenoszonym (pażdziernikowa pełnia to dopiero 19.10 :( )
Na razie siłę mam, z chęciami gorzej. A do piwnicy wolałam wybrać się sama niż brać całą rodzinę, chłopaki w tym czasie chociaż się wyspały :) Ale u mnie na szczęście jest winda :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też Katke podziwiam za ten spokój i ciepło:*
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witajcie porannie. Ja mam dzisiaj znowu noc nie przespaną z powodu zgagi. Nawet spanie na siedząco nie pomagało. Wczoraj już od 17 nic nie jadłam a i tak nie pomogło. No, ale trudno :) Jutro jedziemy do rodziców na weekend, także nie możemy się doczekać. Moja siostra i rodzice już nie śpią tak się cieszą na małego :)
Maluszek nie przejmuj się wagą. Ja w pierwszej ciąży przytyłam 25 kg! Tydzień po porodzie miałam 18 kg na minusie. To nie jest tłuszcz tylko woda się zbiera. Zobaczysz, że szybko zejdą te nadprogramowe kilogramy. Trzeba tylko wytrwać do porodu. Potem będziemy marudzić, że chodzimy niewyspane :) Ja mam tylko wielką nadzieję, że moje drugie dziecko nie będzie miało kolek albo przynajmniej nie takie jak mój synek, bo ja to wspominam jak koszmar.
Mamtu odezwij się jak czujesz :)
Sonia jak Twoje zęby?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
linka to szczęśliwej podróży i miłego pobytu w gdańsku :)

Aga wiadomo było że będzie wszystko wporzo :) a jak z zastrzykami ci idzie? do przejścia? nie boli już?

Marta ten twój kot to widzę niezły egzemplarz ;p ciekawe co powie na nowego lokatora :)

ja dzisiaj tyle powinnam zrobić ale wczoraj znów byłam na plaży, mieliśmy gości i dzisiaj to już zmęczona trochę jestem i nie wiem jak to będzie;/

maluszek trzymam kciuki za wizytę i że szybko ci czas zleci do 20.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny pomóżcie mi to zinterpretować!

Ostatnimi czasy( jakoś chyba jak zaczęłam brać tą luteinę) rano wycieka ze mnie trochę "wody z luteiną". Dzisiaj wyciekło mi tej wody jakby ciut więcej (trudno określić ilość) na bieliźnie zrobiła się mokra plama. I tak się teraz zastanawiam, czy to możliwe alby w taki sposób wyciekały wody płodowe? Miała któraś coś takiego?
Jutro mam usg więc od razu zwrócę na to uwagę lekarce.

ps: ostatnie usg miałam 7 dni temu i lekarka nic o wodach nie wspominała,że mało czy coś...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora tak jednoznacznie to nie da się powiedzieć pewnie. Ja w pierwszej ciąży jak bylam już na jednej z ostatnich wizyt to usłyszałam od lekarza że widzi że wód jest już mniej - więc gdzieś one musiały po mału się sączyć. Pytanie tylko czy to nie trochę za wcześnie u ciebie, także napewno jutro od razu o to pytaj.
Może to nie wody tylko jakaś reakcja tkanek na lekarstwo?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hej hej! :)

Dorotiii, super sprawa z tą ślubną wygraną :)

Linka, szkoda, że nie dasz rady zostać do wtorku... Ale może jeszcze coś się odmieni ;)
A to Wasze nowe gniazdko to już na dłużej czy przejściowo? Mam nadzieję, że nie szykuje Ci się w najbliższej perspektywie kolejna przeprowadzka ;)

Mamtu, daj znać jak się czujesz i czy byłaś na IP, bo padniemy tu wszystkie od tego wstrzymywania oddechu!

Selene, Sonia, no niby biorę poprawkę na to, że te pomiary to tylko szacunkowe, ale z drugiej strony u każdego lekarza wychodzi identycznie, więc chyba coś jest w tej jego klopsowatości ;). Mam nadzieję, że przystopuje albo zdecyduje się wystawić główkę na świat w 38 tc (co pewnie mało prawdopodobne przy pierwszym porodzie...) ;).

Sonia, z praktykami to tyle, że złożyłam podanie o ich przełożenie na przyszły rok, poparte zaświadczeniem od gina o ciąży podwyższonego ryzyka i do tej pory nie dostałam na nie odpowiedzi :/

Ania83 - ja najprawdopodobniej będę na spotkanie jechała autem, a że Sopot z Gdyni jest po drodze, to mogę Cię zabrać bez problemu :). Z tym, że nie wiem czy odpowiada Ci kwestia powrotu, bo ja pewnie będę się zbierała ciut szybciej, ze względu na to, że wieczorem mam SR.

Panda, trzymaj się! Ściskam Cię mocno, pamiętaj o tym, że tak niewiele już zostało :). Wszystko będzie dobrze!

Walerka, rozbroiła mnie "faza na bitą śmietanę i EWENTUALNIE na truskawki" ;).

Carolajna, najważniejsze, że z Małą wszystko dobrze! A wagą się nie przejmuj (Maluszek, Ty też!)- lada moment zrzucisz po porodzie :). A teraz ciesz się błogim spełnianiem zachcianek - nawet nie wiesz jak mi tego brakuje i naprawdę miałabym gdzieś te dodatkowe kg (w sumie pewnie dosłownie :p) :). Tym bardziej, że tak jak mówi Marta, część to woda, która się spompuje :)

Arabelka, jak się dziś czujesz?

Selene, a ciachem do pracy nie miał się czasem zająć Duży M.? :)

Katka, czyli wicie gniazda rozpoczęte? ;)

Dorotiii, a zastrzyki to już pikuś - idę, robię, bez mrugnięcia okiem ;). Owszem, zdarza się, że zaboli, ale wykumałam odpowiednie miejsca i wyrobiłam jakąś technikę i jest ok :). Chyba najtrudniej było przebrnąć przez to psychicznie, bo w końcu samodzielny zastrzyk w brzuch, kiedy wiesz, że tam siedzi lokator to średnia opcja ;)

Dora, nie mam pojęcia... Ja luteinę aplikowałam nie będąc w ciąży, ale nigdy nic takiego mi się nie przydarzyło, także ciężko mi powiedzieć... Koniecznie zwróć na to uwagę lekarki, a w razie jakby się coś działo to nie czekałabym do jutra tylko pojechała na IP...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Teraz mam, że tak powiem "sucho", ale oczywiście jak coś więcej wyleci to będę działać! Kurde jak nie tętno to teraz jakieś wody i weź tu się nie stresuj...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no Aga właśnie sam zastrzyk to pikuś ale zastrzyk jak tam tuż obok ktoś mieszka to już łał :) super że już lekko ci to idzie no i że pomaga skoro wszystko jest oko.

Właśnie Arabelka przeszły bóle? jechałaś do lekarza czy może drzemka pomogła?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dorotiii, dokładnie. Choć czasem jak już się zabieram za "strzał", a brzuch nagle zaczyna tańcować to normalnie mnie skręca ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Carolajna,Maluszek, dajcie spokój, bo buraka strzeliłam.

Aga, super że już sie uporałaś z tymi zastrzykami, w sensie że nie sprawiają już takich problemów.

Dora, nie pomogę, bo nie aplikowałam nigdy luteiny.
Ale przypomniało mi się, że pytałaś o to karmienie po porodzie. To ja ostatnio karmiłam ok godzinę po porodzie, siara była, zresztą ona już jest przed porodem. Jeżeli nie zdarza Ci się że samoistnie czasem wypływa, to jakbyś tak lekko ścisnęła pierś to powinnaś zobaczyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka dzięki na informacje. Wydaje mi się, ze faktycznie mogłam się przegzac, mimo tak krótkiego pobytu na słońcu. Wzielam wczoraj jeszcze jedna tabletke i padlam z tego bólu. W nocy jak wstawałam do toalety to jeszcze czuła ból głowy. Na szczęście jak się obudzilam nie było już śladu po bólu, a spalam prawie 10h z przerwami na wc :)

Dziewczyny nie przejmujcie się kilogramami, bo o ile nie objadacie się całymi dniami i nocami, to na przyrost wagi nie macie większego wpływu. Poza tym pod koniec ciązy duza część tych kilogramow to gromadzenie się wody w organizmie. A podobno w 9 miesiacu tej wody gromadzi się jeszcze więcej. Maluszek moja kuzynka jest podobnej figury co Ty, tez zawsze bardzo szczupła. W ciąży przytyła 27 kg! Nawet nie wiem kiedy ona zgubila te kilogramy, bo później zrobiła się jeszcze szczuplejsza, niż przed ciążą.

I gratuluje pozytywnych wizyt u lekarzy, bo wczoraj przez ten ból głowy nie miałam siły nic więcej napisać.

Sonia te ósemki to jakaś kara Boska ;) Więcej z nimi kłopotu, niż pożytku. Ja się swoich górnych musiałam pozbyć ze względu na zgryz. Ale usuniecie tej jednej to zapamiętam jako jeden z większych koszmarów mojego życia. Po wyrwaniu ósemki ponad tydzień wyrwany z życiorysu, bo dostałam ostrego zapalenia zatoki szczękowej. Skończyło się na silnym antybiotyku, a w ostateczności wylądowałam w szpitalu na punkcji zatoki. Brrr... myślałam, ze się wtedy przekręcę, tak fatalnie się czułam. Także życze, aby rosły bezboleśnie i abyś nie musiała się ich pozbywać jak już urosną :)

Panda domyślałam się, że jest Ci bardzo ciężko chodzić korytarzami tego szpitala, ale wierze, ze już nie długo będziesz miała miłe wspomnienia z tym miejscem. Już tak mało zostało do Waszego spotkania z Synkiem. Kciuki cały czas mam zaciśnięte :)

Dorotii a prezent ślubny to super wygraliście, pogratulować :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka super, że Ci przeszło i dobrze się dzisiaj czujesz :)

Katka nie bądź tak skromna :) Jesteś naprawdę bardzo spokojna i bije od Ciebie ten spokój. Jakoś nie umiem sobie wyobrazić Ciebie wścieklej ;)

Aga dobrze, że dajesz radę z tymi zastrzykami, ale najważniejsze, że pomagają :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora mi ostatnio gin zalecił tabletki z kwasem mlekowym i rano tez zauważam, wylatujący płyn. Początkowo sobie wkrecilam , ze to pewnie wody płodowe zaczeły sie sączyć, ale nastepnego dnia było juz mniej tego płynu. Moze jest to uzależnione od tego jak głęboko umieścisz tabletkę? Ale najlepiej zapytaj lekarki na wizycie. Bo na wyciek wód płodowych to u Ciebie zdecydowanie za szybko.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, to raczej nie wody, moze sie pojawiac wydzielina w tym okresie ciazy ale jak cie to bardzo niepokoi to wklejam link ,jest test ktory wykrywa wyciekajace wody plodowe ( pozostalosc po mojej paranoi z poprzedniej ciazy, znam wszystkie mozliwe testy na wszystko)

http://www.i-apteka.pl/product-pol-2935-TEST-VISION-do-wykrywania-wycieku-plynu-owodniowego-1szt-.html

Aga - bo ja to jem bita smietane z truskawkami a nie odwrotnie, zjadlabym sama ale jakos tak glupio.

ja dzis o dziwo niezla noc, tylko wstawalam 2 razy i to na krociotko, czuje sie nawet troche wyspana.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dora, ja od jakiegoś czasu mam to samo rano. Tyle, że ja nie mam kogo się spytać, bo mój lekarz się urlopuje. Pamiętam tylko, że mówił coś o tym że w 3 trymestrze mogę potrzebować stale wkładek... Jak będziesz coś wiedziała od swojej ginki to napisz proszę. Będę wdzieczna.

Arabelka, ciesze się, że lepiej Ci:)

Dziewczyny, to co piszecie o tych nieszczęsnych wodach w organizmie to jak dla mnie rewelacja:) Czyli mój spisek ma szansę rzeczywistej realizacji;)

A teraz spadam do sklepu, póki nie ma takiego upału. I co kupie? Haribo:))) ale małą paczkę hehe
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, właśnie przeglądam ta stronkę, co wczoraj linka zapodałaś, świetna jest, już robię listę co bym chciała kupić, do pokoju chłopaków.
Arabelka, Ciebie trzeba by na tą stronę wpuścić, bo mają sporo marynistycznych dodatków :)
I ciesze się że już Ci lepiej.

A tymi kilogramami naprawdę się nie przejmujcie. Wiem że są przypadki, że kobiety się skarżą że przytyły w ciąży i nigdy tego nie zrzuciły, ale w większości kobiety po porodach zrzucają wszystkie ciążowe kilogramy a nawet więcej. U mnie jak na razie zawsze po ciąży po jakimś czasie ważyłam mniej niż przed ciążą. A uwierzcie mi po Mikołaju miałam co zrzucać, bo przed ciążą miałam straszne problemy z tarczycą i zanim zaszłam z nim w ciąże już miałam sporo kg na plusie. Zresztą nie wiem jak bardzo u Was lekarz kontroluje tarczyce, ale u mnie w tej ciąży waga bardzo skoczyła w drugim trymestrze i dobiłam do 14kg na plusie, a odkąd biorę euthyrox od pięciu tygodni waga ani drgnęła.

Mamtu, co z Tobą?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aaa, zapomniałam Wam napisać, ze u nas pojawiło sie nowe imię na tapecie: Michalina :)) Mojemu facetowi bardzo się podoba i mówi, że przed oczami ma tą dziewczynkę z filmu Tylko mnie kochaj.
No i jeszcze Alicja, Natasza i Inga. Ale na razie Michalina rządzi!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Arabelka, dobrze że już się lepiej czujesz. Nie strasz mnie z tymi ósemkami, mi już wystarczy, że boli jak wychodzą.

Mamtu daj znać jak u Ciebie?

Dziewczyny widziałam parę zdjęć z naszej sesji na fb Justyny i są świetne.

Nie przejmujcie się wagą, Ja ostatnio przytyłam 24kg i szybko zleciało po porodzie. Tylko w tym 9 miesiącu to już ciężko z tymi dodatkowymi kilogramami się poruszać.

Ja dzisiaj na razie lepiej, tylko moja Pani od sprzątania mnie załamała bo się przeprowadza i za tydzień będzie ostatni raz :/ Znowu muszę kogoś szukać a ona była na prawdę dobra.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, Michalina super. Jak u nas miałaby być dziewczynka to też Michalinka albo Matylda.

Sonia, to ja Cię pocieszę w drugą stronę, jak wyrwałam 8 to tylo ulgę czułam i żadnych dodatkowych bóli, nawet nie musiałam po wyrwaniu nic brać przeciwbólowego.
Szkoda tej Twojej Pani sprzątającej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi!!!
Myślę, że to faktycznie przez tą luteinę, ale będę bacznie obserwować!

Katka, kropelkę siary to widzę jak ścisnę brodawkę, więc coś tam już jest:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mamtu, Ty niedobra kobieto! Ale nam wczoraj napędziłaś stracha!

Sonia jak ósemki? Mam nadzieję, że przeszło!

Aga cieszę się, ze u Was wszystko dobrze i ze mały rośnie zdrowo. To nasze chłopaki idą podobnie. Ja w poniedziałek dowiem się czy mój się pohamował czy jednak dalej idzie w masę :)

Panda to trzymam kciuki za wizytę! Wcale się nie dziwię, ze tak reagujesz Przytulam mocno!

Lepa to teraz już tylko odpoczynek i relaks w domu! I tak długo wytrzymałaś w pracy, jeszcze w te upały

Carolajna, Maluszek nie martwcie się wagą! Nie raz już słyszałam o przypadkach, że w ciąży kobieta przybrała ponad 20 kg, a potem bardzo szybko zrzuciła Będzie dobrze!
A dzieciaczki nasze ładnie i szybko rosną, ale podobno pod koniec ciąży stopują z tym przybieraniem taką mam nadzieję :) Byle zdrowe były!

Arabelka na słońcu wczoraj w tym upale! Nic, tylko dać reprymendę ;) Dobrze, że już lepiej się czujesz!

Katka, Walerka, Linka?(jeśli dobrze pamiętam), podziwiam że nie dawałyście dzieciaczkom tak długo słodyczy. Też mam taki plan, ale jak znam życie dziadkowie skutecznie będą go bojkotować.

Linka miłego weekendu u rodzinki ! Wypoczywaj.

Dora mojej koleżance przed porodem sączyły się wody płodowe. Wypytaj lekarza koniecznie! No i daj znać czy to faktycznie możliwe na tym etapie.
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze!

Marta to już duży postęp, skoro obojgu podoba się to samo imię :)

Wstałam dziś skoro świt już o 6:30 (jak dla mnie to środek nocy :)) i byłam już w przychodni na pobraniu krwi. Zmartwiła mnie moja położna, bo jeszcze nie ma wyniku badania na posiew, które robiłam 30 lipca. No i usłyszałam, że jak coś tam hodują to dłużej się czeka :/ Także nieco mnie zmartwiła. Mam tylko nadzieję, że nie zgubili wyników.
Zaraz biorę się za obiad, to będę miała z głowy, a potem zaplanowałam prasowanie, o ile słońce się nie przebije.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Katka dzięki za pocieszenie jednak sama wizja wyrywania już mnie mocno przeraża.

Marta fajnie, że jakiś postęp w wybieraniu imienia. Ja chyba już zaczekam na męża i będziemy kombinować.

Mamtu...halo...?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
aaa faktycznie są te testy na wody płodowe. No i walerka naprawdę szacun bo jesteś obcykana w każdym możliwym aspekcie ciąży :) dobrze że z nami w wątku jesteś :))

katka a nie miała być Brooke???? !!! tylko nie pisz że jakiegoś Michała zamiast Ridża rozważacie!!

Marta imiona wszystkie bardzo ładne :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madleen faktycznie długo musisz czekać na te wyniki...

Z tym nie dawaniem słodyczy to też różnie jest. Ksawery do 2 roku nie dostawał w ogóle a teraz za lizaka i cukierki by się dał pokroić. Za to nie lubi czekolady, ciastek itd. Owoce jadł w słoiczkach wszystkie jak był mały ale takich normalnych nie chce nawet dotknąć a co dopiero spróbować :/ Ogólnie najlepiej to by jadł tylko mięso.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia mięso jak prawdziwy mężczyzna ;) Co się będzie warzywami zapychał ;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi sie udalo przetlumaczyc ze to dla jej dobra i ze dajac jej czekolade zrobia jej krzywde, bo ja dawac nie bede i bedzie tesknic za smakiem, a tak jak nie zna to nie boli.
Do tego ja jestem szantazystka i powiedzialam ze dziecka im nie dam, a ze maja fizia na jej punkcie to sie bali. zreszta moja mama poczytala jakies gazety o dziecku i doszla do wniosku ze mam racje. to samo bylo z sola. wierzcie wszystko sie da zrobic. zwlaszcza ze teraz sa takie fajne zamienniki, batoniki slodzone syropami owocowymi. nie wiem czy sa w pl ksiazki anabel karmel ale ona ma swietne przepisy na ciastka i mufinki w ktorych sie wykorzystuje soki owocowe do slodzenia zamiast cukru i inne rozne przepisy na zdrowe i dobre potrawy, duzo gotuje z ich ksiazki dla nas wszystkich a potem nam doprawiam bo sa bardzo dobre.

no mnie tez troche martwi ze mamtu sie nie odzywa, mam nadzieje nie rodzi, chociaz u niej to juz 36 tydzien
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak pisalam to moje obcykanie wiaze sie z kompletna paranoja z poprzedniej ciazy ze cos bedzie nie tak, wiec czytalam i sie doksztalcalam, no i jeszcze nie do konca ufam tu lekarzom, a ze jestem biologiem to mi latwiej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzięki dziewczyny. Wczoraj tyle strachu się najadłam, przez ten ból głowy, myślałam że mi głowe rozsadzi. Najważniejsze, ze dziś już nie boli. Za to nogi odmawiają mi dziś posłuszeństwa. Także jak nie urok to s... ;p Madleen właśnie jak już się zrobił upał to uciekłam do domu, także byłam tylko chwile na słońcu.

Marta mam dwie koleżanki Michaliny i to bardzo fajne dziewczyny :) Zdrobniale wszyscy mówią na nie Misia :) Natasz i Inga tez mi się podoba, a Alicja to już najbardziej popularne z wymienionych imiona.

Sonia nie martw się, na pewno Twoje ósemki wyjda normalnie i nie będziesz miała z nimi problemu. Tylko ja jestem zawsze takim pechowcem, ze musze mieć dodatkowe atrakcje. Ale to w sumie zasługa lekarza, bo po wyrwaniu zęba nie dał mi antybiotyku i nie zaszył dziąsła i stąd te wszystkie "atrakcje" się wzięły.

Katka bardzo fajne te rzeczy marynistyczne do dziecinnego pokoju :)

Madleen oby nic nie wyhodowali, bo faktycznie dość długo nie ma tych wyników.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ja troche ogarnęłam mieszkanie,odkurzyłam i powiesiłam pranie i padam;(Tak duszno jest,że masakra.

Mamtu halo???

Sonia mnie już nosi,żeby te zdjęcia zobaczyć;)Ja już je chcęęęęęę;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia ja też sobie ją znalazłam na fb i pooglądałam :) Są świetne.

A ja posprzątałam szafkę pod zlewem w kuchni i szuflady, pranie się pierze. Chyba posprzątam dzisiaj resztę tych szafek. Muszę tylko śmignąć do warzywniaka po ziemniaczki i coś na surówkę do obiadu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podejrzałam zdjęcia na fb Justyny:)I akurat wpadł mi w oko mój brzuszek hi hi;)No zdjęcia wyglądają obiecująco;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Coś nas ostatnio wzięło na te dolegliwości!! Znalazłam jeszcze informacje, że można to sprawdzać papierkami lakmusowymi!

"Jak wiadomo w ciazy jest zwiekszona ilosc wydzieliny i ciagle mokro Wiec aby sie uspokoic wystarczy kupic papierki lakmusowe,ktore stwierdza ph wydzieliny,normalnie wydzielina jest kwasna(ale nie az tak,ze zabarwia papierek na czerwono tylko papierek jest zolty- ph 4-5) natomiast wody plodowe maja odczyn zasadowy i zabarwiaja papierki na kolor niebieski-az do granatu. Wiadomo,ze w razie niepewnosci i niepokojacych objawow nalezy zglosic sie do lekarza,ale mysle ze taka informacja tez Wam sie przyda. W niektorych krajach takie postepowanie to rutyna tzn kazda kobitka w ciazy codziennie rano sobie sprawdza,gdyz przy saczeniu wod plodowych nalezy sie jaknajszybciej zglosic do szpitala ze wzgledu na ryzyko zakazenia wewnatrzmacicznego dziecka!!
Pozdrawiam Was serdecznie
Ps.Jezeli bedziecie sprawdzac to pamietajcie aby papierek wlozyc do pochwy,aby nie dostala sie na niego kropla moczu,bo on niby powinnien byc kwasny jednak czasem na odczyn zasadowy i wtedy niepotrzebnie najecie sie strachu A jezeli chodzi o koszt takich papierkow-u nas-Krakow 100szt kosztuje 10 zl"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
maluszek tu masz Justyny profil na fb

https://www.facebook.com/JustynaJazgarskaFotografia

a z tego co pisała to chyba dzisiaj skończy i wyśle nam na maila wszystkie fotki.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga, byłoby super, chętnie bym się zabrała przynajmniej w jedną stronę:) mieszkam na Kamionce, więc napisz gdzie byłoby Ci najwygodniej mnie zgarnąć, może w okolicach salonu Porsche lub tuż za nim jest jakiś sklep z kafelkami bodajże?
Mam nadzieję, że się ochłodzi, bo dziś wyszłam na 15 min z psem i po powrocie musiałam się przebrać, bo byłam cała mokra... od trzech dni zbieram się za sprzątanie mieszkania, ale codziennie stwierdzam, że jest zbyt gorąco, no i wygląda tu jak wygląda.... jeszcze do tego teraz te pachwiny i spojenie łonowe mnie ciągną, na szczęście mniej niż wczoraj. Dziś o 18 mam wizytę u gina, więc zapytam, czy te bóle miednicy to na pewno norma. No i się okaże, ile przytyłam, bo podobnie jak Was przeraża mnie to przybieranie na wadze (w domu na szczęście nie mam, bo pewnie bym się ważyła 2 razy dziennie:))
No i na śniadanie zjadłam śledzie w śmietanie Lisnera, a potem mi się przypomniało, że w ciąży nie można surowych, gdyż grozi to złapaniem listeriozy :/ Myślicie, że można się zarazić od śledzia, który ma dobrą datę ważności i zalany jest śmietaną z dwoma konserwantami? normalnie zestresowana jestem....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a no to już znalazłyście :) Mi się najbardziej podoba selene z ubrankami...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania ja myślę, że musiałabyś mieć wyjątkowego pecha żeby się zarazić i pewnie nic Ci nie będzie :)
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania myślę, że szansa jest minimalna. Ważne, że Ci smakowało :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja na zwolnieniu :)

Tak mi dobrze, wyspałam się dziś i synka nie musiałam budzić do przedszkola :) No fantastyczne uczucie spokoju. Ale mam plany, muszę sprzątnąć wreszcie porządnie mieszkanie, bo ciągle wyjeżdżałam do domu i tylko tak z grubsza ogarniałam, ale czas najwyższy to naprawić. I ciuszki wypada z piwnicy przynieść i poprać i przygotować na nie miejsce... I urzędowe zaległe sprawy... Oczywiście mam pełno zapału bo to początek, pewnie się jeszcze rozleniwię.

Walerka, ja nie widziałam tego typu książki w naszych księgarniach. Ba, teraz nawet szukałam na stronce empiku i też nie ma nic, oprócz książek o żywieniu niemowląt, z tabelami wprowadzania poszczególnych elementów itp. Ale ta annabel Karmel ma stronkę i tam są przepisy i nawet fajny filtr. Już patrzę na Mighty Macaroni & Cheese i Shepherds Pie :) Dzięki za wskazówkę.

Dziewczyny, wydaje mi się że istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że tym razem tvn meteo nas nie okłamało i faktycznie będzie nieco chłodniej!

A co do sączenia się wód (które mam nadzieję nie ma miejsca) to warto włożyć podpaskę/wkładkę i poczekać. Wody płodowe są bezzapachowe, w przeciwieństwie do moczu i śluzu. Jak znajdziesz ten test to zrób, a jak nie to na wszelki wypadek jedź na IP, tak żeby się uspokoić. Jeśli faktycznie to wyciek to pęcherz płodowy mógł się delikatnie przebić, ale to jest do zagojenia. A może to być niebezpieczne dla płodu. Ale pamiętaj że masz około 1-1,5 litra wód, a tyle chyba nie wyciekło :)

Jak ja rodziłam, to leżałam już na łóżku porodowym i miałam skurcze parte i nagle poczułam takie delikatne pęknięcie i chluuust!, w położną i lekarza jakby wiadrem wody machnąć. Tak to wyglądało z mojej perspektywy. Oczywiście aż tak dużo tego nie było, a oni chyba przyzwyczajeni bo nawet nie zareagowali :) Taka praca...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bardzo polecam jej risotto z dynia (ja dodaje kurczaka jeszcze bo my miesozerni) a wogle jest super przy wprowadzaniu stalych pokarmow aczkolwiek musicie troche potem zmodyfikowac bo tu sa inne posilki o innych godzinach.
ja sie duzo nauczylam od niej fajnych potraw.
wlasnie wlazlam na 2 pietro, zlazlam 3 w dol, wlazlam 3 w gore i zlazlam 2 bo sie winda zepsula, to nie dla mnie takie wycieczki, siedze i odpoczywam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja dzisiaj też mam dosyć i się obijam. Jak chodzę to mnie spojenie boli okropnie więc zalegam na kanapie...zaraz jakiś film włączę :)

Może jest ktoś chętny do zrobienia rezerwacji na nasze wtorkowe spotkanie? Bo trochę nas dużo
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no to juz wiem kto jest kto na zdjeciach.
Maluszek ty wogle nie jestes gruba, powiem ci z mojego doswiadczenia, uwazaj na co nazekasz, ja w poprzedniej ciazy nie mialam zadnych dolegliwosci a medzilam strasznie i teraz za to place, bo ta ciaza jest okropna w porownaniu z poprzednia.
Ale powiem ci Sonia ze o ile moje zdjecia mnie nie ruszaja, to mojego dziecka juz bym nie chciala na fb gdzie wszyscy moga zobaczyc, mam fizia na punkcie prywatnosci i nie podoba mi sie co robia na fb, zwlaszcza fakt ze jak ktos polubi albo skomentuje moje zdjecie to tej osoby znajomi, czesto ludzie ktorych nie znam, widza to zdjecie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiem walerka ale zazwyczaj tak jest jak robisz foty u fotografa że oni sobie zastrzegają że mogą te zdjęcia opublikować dla własnej promocji na stronie itd.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka,ale ja się źle czuje sama ze sobą dlatego tak narzekam ciągle;/Mama mi też mówi,żebym uważała co mówie bo jeszcze będe żałować.

Ja poprasowałam pieluchy i już dziś nic nie robie.Znowu zaczął boleć mnie brzuch tak jak wczoraj.Idę zaraz leżeć.

Kurcze a Mamtu nadal się nie odezwała:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Walerka a sugerujesz po brzuchu,że wiesz jak wyglądam?;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zdjęcia super! Z tymi małymi ciuszkami wyszło pięknie!

Ja już obiadek zrobiłam, teraz wypadało by ogarnąć torbę do szpitala albo poprasować ciuszki dla bąbelka, ale jakoś nie mogę się zmobilizować w tę pogodę.
No i jeszcze się pochwalę, że właśnie kurier dostarczył mi nową golareczkę brauna :D Mamie też się coś należy, no nie? Także teraz będę piękna i gładka, zawsze i wszędzie :P

No i rano mierzyłam staniki do karmienia (takie bez fiszbin i usztywnień), które dostałam od kumpeli - ona nie karmiła więc w ogóle ich nie wykorzystała, no i się załamałam! Kurka kto projektuje takie g****!!! Czuję się w nich kompletnie aseksualnie, nie wyobrażam sobie, że będę to nosić :/
No i już wypatrzyłam coś ładniejszego w triumphie, ale nie wiem jak to z tym rozmiarem będzie. Bo jak się wykosztuję, a potem się okaże, że jednak za mały albo za duży, to byłoby nieciekawie... No i bądź tu mądry!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny zdjęcia są świetne! Szkoda tylko, że nie poznałam Was na żywo i nie wiem, która jest która:)

lepa, tych "wód" była obrobina, przejdę się później do apteki po te papierki lakmusowe, dla pewności. No i całe szczęście jutro mam usg!
Teraz do kwestii tętna doszły jeszcze te "wody";/ a najbardziej mnie wkurza, że mąż w Warszawie, i gdyby faktycznie cos się zaczęło dziać to muszę radzić sobie sama;/
Poza tym muszę wytrzymać do 36tc żeby mnie Swiss przyjął;)
A tak na poważnie to znajoma miała wysokie ciśnienie na wizycie kontrolnej ,to ją położyli w szpitalu na obserwacji, zrobili amniopunkcję, po której odeszły jej wody i urodziła.

A co do koleżanki, która urodziła przedwcześnie, to wiem że maluszek podobno oddycha samodzielnie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny właśnie a co z naszym gdyńskim spotkaniem???

i co z tym waszym wtorkowym spotkaniem? może by mnie mąż gdzieś w końcu dal radę podrzucić;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, ja mogę zarezerwować stolik w swojskim smaku ale musiałabym wiedzieć tak "pi razy drzwi" ile nas będzie. Ponizej lista nas z tego co pamiętam;)

Godz. 13 wtorek, Swojski Smak:

1. Marta
2. Mamtu
3. Sonia
4. Aga
5. Haze
6. Carolajna
7. Maluszek
8. Dorotiii
9. Selene
10. Katka
11. Ania83

Jeśli kogoś pominęłam to z góry przepraszam;) Dopiszcie się wówczas, oki?
Rezerwacji dokonam wtedy w dniu jutrzejszym :))
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madleen ja robiłam tak że w 90 m-cu poszłam do kamama i kupiłam staniki z alles'a rozmiar większy. Oni mają bardzo ładne wzoryi wzięłam dwa takie zwykłe bez fiszbin i usztywniaczy do spania i dwa takie ładne jeden z normalnymi fiszbinami a jeden z silikonowymi fiszbinami.
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Madleen, ja też sie zastanawiam kto wymyslil takie g*wno w postaci pseudo-staników... Chyba jakaś zazdrosna kobieta, bo nie podejrzewam o to faceta.

Lepa, wypoczywaj i leniuchuj ile się da:)) Ja miałam takie ambitne plany, ze tyle zrobie na zwolnieniu a tu nawet mi się nie chce posprzątać. Co prawda teraz zwalam na upał, ale tak czy owak to troche zmarnotrawienie czasu;) Ale znowu z drugiej strony to dzięki forum, więc bardzo dużo (teoretycznie) i dużo łagodniej podchodze do ciąży i porodu. Za co bardzo dziękuje:))))

A tak poza tym to: JA CHCE DESZCZ I 21 STOPNI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Prosze...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, silikonowe fiszbiny powiadasz? Kurcze musze to zobaczyć. Tyle lat żyje i pierwsze słysze o silikonowych fiszbinach... Ale człowiek całe życie sie uczy, a i tak głupi umiera :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ha ja się dowiedzialam o tych fiszbinach dopiero jak mi Pani w kamama pokazała. Fajne są bo podtrzymują co trzeba a są wygodne bo się zginają.

Marta...błagam Cię nie wywołuj deszczu ja nie chcę. Jutro będzie 20-23 stopnie to wystarczy?
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Np w takim http://sklep.alles.pl/produkt,mama-naomi-u,198.html to już można karmić :):):) tylko te ceny....a koszule też mają fajne
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sonia, oki tyle wystarczy mi wciągu dnia:) A deszczyk chociaż troche w nocy, dobrze? :)

Sliczny jest ten stanik:) A cena? No wysoka, ale cóż...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja też bym chciała odrobinkę deszczu. spacer do warzywniaka to już wyczyn w tym upale :(

Sonia bielizne mają śliczną, ale właśnie te ceny...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Spotkanie o godzinie 13 -tej no ciężko będzie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A my już dziś po spacerze, w sumie dzięki temu że u nas przyjemny wiaterek, nie jest tak źle z tym upałem. Ale lody zaliczyliśmy :)

Sonia, to może przejdziemy przez to razem, bo ja też po porodzie planuję wyrwać jeszcze jedną ósemkę :)

Też przejrzałam Wasze fotki na fb Justyny, te zdjęcia z ciuszkami są super. I faktycznie tak się złożyło że wszystkie oczekujecie dziewczynek :)

Dorotii muszę mieć jakąś alternatywę z imieniem, bo jak się urodzi bez kwadratowej szczęki to tak głupio z tym Ridżem.

Madleen, oby wyniki mimo długiego oczekiwania wyszły ok.
A z dziadkami pewnie jakoś sobie poradzisz, u mnie najgorzej było zrozumieć babci że dziecko pije wodę zamiast jakiejś słodzonej herbatki. Jak to, dlaczego nie dodam dziecku jakiegoś soczku do tej wody?
A ze słodyczami to przy córce nie było problemu, też tłumaczyłam jak Walerka, po o dawać skoro jeszcze nie zna smaku. Niestety u Mikiego już tak nie wyszło, bo tu trzeba by było walczyć z córką przede wszystkim.

Sonia , nasz Miki też mięsożerny :) A świeżych warzyw do niedawna nie chciał jeść, dopiero ostatnio wcina. I wcześniej codziennie musiał zjeść zupę, bo gotowane warzywa akurat bardzo lubił i nadal lubi:)

Maluszek miałaś odpoczywać, a nie sprzątać.

Marta, dzięki za wpisanie na listę, chociaż nie wiem jeszcze czy będę. Zależy o której Miki wstanie we wtorek i jaka będzie pogoda, bo by musiał spać w wózku.

No nic idę dalej sprzątać :) Dziś wzięłam się za bieliźniarkę i komodę, a ten nieszczęsny regał jeszcze przede mną.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja posprzątałam te szafki w kuchni, powycierałam kurze i pozamiatałam, a teraz się rozpływam :((
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja pospałam 30 min i dalej nic mi się nie chce....jakiś leniwy ten dzień dzisiaj...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja nic nie zrobiłam:))) Leniuchuje za Was. I wiecie co, dobrze mi z tym.
Jedno co zrobiłam to ściągnełam muze ulubioną i sobie tańczyłam i spiewałam... Wiem, wiem,do normalności to mi daleko:) Ale Młodej sie chyba podobało, że mama ją kołysze.

No nic, teraz trzeba coś przygotować na obiad.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tak sobie pokombinowalam i tak mi wyszlo kto jest kto, z wypowiedzi. bardzo ladnie wygladasz.

oddajecie nam te upaly bp od przyszlego tygodnia ma sie znowu zaczac.tylko mi zal mojej mamy bo uciekla od jednych i wpadla w nastepne
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wróciłam z pracy. Myślałam, że spędzę tam cały dzień, ciężko było wyjść...
Ciasta w końcu w ogóle nie zabrałam, bo siły piec nie miałam a i cukiernie po drodze jeszcze zamknięte. Więc obiecałam, że się przywitam, a niektórzy i tak do mnie wpadną do domu to dostaną swoje :)
Zdjęcia super :) już się nie mogę doczekać pozostałych.

Mnie też dzisiaj znowu ten brzuch zaczął pobolewać dobrze, że ta wizyta już 19.

Wracając z pracy zaliczyliśmy KFC nie mogłam się powstrzymać, więc obiad, choć mało zdrowy, zaliczony :)

Mamtu daj znaka...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Aga my niestety tymczasowo w tym mieszkaniu jesteśmy. Ciężko nam było na odległość 200 km coś znalezć, więc wzięliśmy pierwsze jakie nam w miarę wpadło w oko, żeby nie jezdzić w tą i spowrotem :) Za rok będąc na miejscu chcemy znalezć coś większego, żeby maluchy miały swój pokój.

Mam nadzieję, że z mamtu wszystko ok...

Dziewczyny super są te zdjęcia. Szkoda, że nie wiem która z was jest która :) Wiem tylko jak wygląda Sonia :) W każdym razie wszystkie wyszłyście bardzo ładnie.
Ja próbuje zabrać się za prasowanie, ale jakoś tak mam lenia i myślami jestem już w Gdańsku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja wciąż chętna na spotkanie Gdyńskie!

Zgadzam się że te staniki do karmienia są kompletnie aseksualne. Z drugiej strony piersi się robią nieco aseksualne. Ja miałam wrażenie, że są takie... funkcyjne, jak maszynki do robienia mleka. Ale te alles są piękne. Chciałabym sobie taki jeden kupić (bo jednak cena dość wysoka) ale nie przez internet. Nie wiecie czy można je kupić gdzieś w trojmieście? Tak żeby było dużo wzorów i rozmiarów?

Ja dziś zaczęłam akcje sprzątanie i sprzątnęłam pokój synka, kompleksowo, owszem, bo z ciuchai porządek i z zabawkami i wymianą pościeli, ale tylko jeden pokój. I padłam. A teraz mam już syna spowrotem w domu więc za dużo nie zrobię. Może za tydzień skończę...

Czekam na burzę...
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, dzwoniła do mnie Mamtu. Wczoraj pojechała wieczorem na IP i została na patologii.
Lekarze mówią, że cos za mało ma wód, rozwarcie na 2 palce i wygląda na to, że szykuje się na poród. Za to Jej lekarka mówi, że wód jest wystarczająco. No i dostaje zastrzyki na rozszerzenie pęcherzyków płucnych u Nowego (mam nadzieje, że nic nie pokręciłam). W każdym razie na tą chwile jest w szpitalu. Mamtu czuje się ogólnie dobrze, chociaż ból głowy ćmiący jeszcze Jej doskwiera.
Nie ma dostepu do neta i przeze mnie przekazuje Wam pozdrowienia i wirtualne uściski:))
Jak tylko coś będę wiedziała więcej to od razu dam Wam znać. No i nawet jeśli nie rozpocznie się akcja porodowa i Mamtu wyjdzie ze szpitala to we wtorek nie pojawi się na spotkaniu.

Dobrze, że się odezwała i mam nadzieje, że Młody jednak jeszcze chwile poczeka...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pozdrów od nas Mamtu. Lekarze wiedzą co robią, zawsze to bezpieczniej poleżeć w szpitalu niż denerwować się w domu. Może mały też ma już dosyć tych upałów, na 100% dzieciaki to jakoś odczuwają, ze jesteśmy takie śnięte
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziękuje Lepa:) Oczywiście przekaże pozdrowienia.

Dziewczyny, jeśli macie coś do przekazania Mamtu to mogę być pośrednikiem:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przeslij jej pozdrowienia i trzymam kciuki zeby jeszcze posiedzial ale mamtu juz jest na koncowce, jedynym problemem moga byc pluca, a sterydy temu zaradza wiec powinno byc ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta dziękuje,że napisałaś co z Mamtu:*Bardzo się o nią martwiłam i cały dzień o niej myślę.Mam nadzieję,że wróci jeszcze do domu i że tak szybko nie urodzi bo chyba ona takiej daty porodu nie brała pod uwagę.

Powiedz jej,że o niej myślimy i niech wraca do Nas szybciutko.Przekaż jej gorące buziaki i uściski:*********
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
od 37 tygodnia to już nawet nie jest wcześniak, więc nawet w razie czego bedzie dobrze. Moja koleżanka miała termin na 31 stycznia a urodziła w wigilię. I też wszystko ok było, żadnych leków, żadnego dłuższego pobytu. Tylko kilka więcej wizyt kontrolnych
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oby z Nowym było wszystko ok, dokładnie jak Lepa pisze jeszcze 3 dni i nie będzie już wcześniakiem. Zresztą musi być dobrze bo po to zaciskamy te forumowe kciuki, Mamtu troszkę jeszcze da radę a lekarze przygotują Nowemu płuca i będzie dobrze, a my będziemy zaciskały jeszcze kciuki za szybki i bezproblemowy poród.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobrze, że mamtu pod opieką. Szkoda, że jednak nie udało się jeszcze spotkać w dwupaku ale trzymam kciuki żeby Nowy jeszcze przynajmniej z tydzień posiedział w brzuchu, nabrał sił a potem bezproblemowo przyszedł na świat. :) Pozdrowienia i uściski
image image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pozdrowienia dla Mamtu! trzymam kciuki, ale to juz faktycznie nie daleko do terminu, wiec Nowy już sobie poradzi!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta dzięki za informacje. Dobrze, że Mamtu tak blisko terminu już jest i najważniejsze, że z Młodym wszystko dobrze.
Szkoda, że się z nią nie zobaczymy we wtorek, ale mam nadzieję, że za jakiś czas zobaczymy ją z synkiem :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta przekaż mamtu pozdrowienia. Najważniejsze, że ma fachową opiekę. Lekarze będą wiedzieli jak postępować. Trzymam kciuki za Nowego :) Oby mały jeszcze chociaż tydzień wytrzymał w brzuszku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta dziękujemy za informacje! Aż się spłakałam, tak mnie jakoś poruszyły te wiadomości... Mam nadzieję, że Mamtu trzyma się dzielnie i że maluszek jeszcze trochę poczeka z przyjściem na świat. Ale najważniejsze, że jest pod opieką no i że jej lekarka też trzyma rękę na pulsie.
Marta przekaż oczywiście pozdrowienia no i przypomnij, że do pełni miała na mnie poczekać ;) Wszystkie będziemy trzymać kciuki...!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nawet nie pytajcie jak się wściekłam... Pojechałam do tego Tygryska zas*anego, mówię, że łóżeczko dla mnie takie i takie odłożone, pani na to, że tak, prowadzi mnie i daje mi jakieś w dziwnym kolorze :/. Na co ja jej, że kolor nie ten, no i ona, że faktycznie i daje mi inne. Oczywiście to też nie był ten kolor! Na co szanowna pani stwierdziła "ojej, to chyba jednak nie ma". No myślałam, że ją zabiję! To po jaką cholerę dzwoni do mnie i mnie ściąga, jeszcze robiąc problem z przetrzymaniem jeden dzień, bo myślała, że wczoraj na złamanie karku polecę po nie :/. Myślałam, że wyjdę z siebie... Dobrze, że byłam z babami to pojechałyśmy do Portu Rumia i kupiłam sobie dwie koszule i dwie pary śmiechowych silikonowych japonek ;). No i męża obkupiłam w 3 koszule - wyprzedaże, że aż miło ;).

Dora, ale przecież jeśli wybierasz się we wtorek na spotkanie to Ciebie też mogę zabrać autem :)

Arabelka, dobrze, że już Ci lepiej!

Marta, Miśka wymiata ;)

Sonia, kiepsko z tą Twoją panią do sprzątania... A może ma jakąś koleżankę godną polecenia?

Madleen, trzymam kciuki za dobry wynik, oby nic nie wyhodowali! :)

Ania83 - kojarzę salon Porsche, ale sklepu z fotelikami już nie :p. Spokojnie, umówimy się dokładnie - patrz pod siebie, żeby Tobie było wygodniej, mi w aucie wygody nie zabraknie, a Tobie ciężej się będzie "doczłapać" :). Także jak masz chęć to mogę i spod klatki Cię odebrać, nie ma problemu :)

Lepa, chyba wyobraźnia mi za bardzo dopisała bo Twojej opowieści z chluśnięciem wód :p

Marta, dołączam się do wszelkich pozdrowień dla Mamtu! Niech się trzyma i nie rozpakowuje za szybko - Nowy zresztą wie co robi i poczeka chociaż tych kilka dni ;). Niech się nią tam fachowo zajmą, a na pewno wszystko będzie dobrze! :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pierwsza paka pozdrowien, uścisków i zaciśnietych kciuków poszła do Mamtu:))
Oczywiście o pełni Madleen też napisałam.

Ja po rozmowie z Mamtu dostałam kopa i zabieram sie za pakowanie torby...

Aga, Ty to masz ostatnio przeboje ;)) Ale dobrze, że humor Ci dopisuje.
A Miśka faktycznie mi się podoba;) Chociaż wolalabym inne zdrobnienie, ale nie wiem jakie...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta, jedyne zrobnienie jakie przychodzi mi do głowy to Micha, ale to chyba kiepska opcja :p
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chociaż jak tak teraz myślę to i Linka właśnie mogłoby być - ładne takie :) (widzisz linka jak mi się Twój nick spodobał? ;) ). Inka właściwie też - w końcu Michalinka. Popracuję jeszcze nad czymś i jak coś kreatywnie wymyślę to napiszę ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Marta ja też od razu pomyślałam o tej torbie, że to już najwyższy czas. I chyba jeszcze dziś ją spakuje, jak tylko rozprawię się do końca z prasowaniem.

Powiem Wam, że nie myślałam, że prasowanie tych malutkich rzeczy sprawi mi tyle frajdy :)

Aga, też bym się wkurzyła gdyby ktoś mnie tak na darmo fatygował. Jakaś niepoważna ta babka... chociaż takie sytuacje i pomyłki się zdarzają.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Patrzcie na co się natchnęłam dziś na stronie głównej Gazeta.pl.

http://namonciaku.pl/3miasto/1,113047,14394945,Swojski_Smak_z_Marzena_Kepka_na_czele__Tu_frytki_sa.html#LokTrojTxt

Chwalę się nawet tym, że dzieciaki mogą bezkarnie biegać po całej restauracji, Selene nie ma co trzeba sprawdzić.

Aga, to Cie tygrysek zrobił, ale widzę że zakupy znowu zadziałały jako odstresowywacze :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No to rewelacja:) Katka, sprawdzicie czy nie kłamią hehe. A jedzenie mają wyborne. Uwielbiam placki ziemniaczane z sosem kurkowym, pychota...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No proszę, to zapowiada się fajowo :). No i Marta, skoro jedzenie zachwalasz to myślę, że to dobry wybór - dzięki Wam poznam gdańskie knajpy ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A w Gdyni to kilka razy byłam w tej knajpie:)
http://namonciaku.pl/3miasto/1,113052,14298890,Kuchnia_Bollywood_Lounge___dania_z_kazdego_zakatka.html#TRmultiSST

Smakowało mi tam jedzenie:)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
O widzisz, Marta - mi z kolei nie smakowało, ale to ze względu na inne preferencje kubków smakowych ;). Za to moi współtowarzysze byli zadowoleni, ja jednak więcej się tam nie wybrałam ;)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny ja o tej torbie muszę już też myśleć bo się wystraszyłam trochę.

Ja za nie długo zmykam na wizytę.

Aga nie dziewie się,że się wkurzyłaś;/
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny kolejna 500 za nami.
Zapraszam do nowego.

http://forum.trojmiasto.pl/WRZESNIOWO-PAZDZIERNIKOWE-MAMUSIE-2013-23-t485541,1,16.html
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Dieta 1000 kcal- szukam dobrej i przejrzystej rozpiski produktów (35 odpowiedzi)

Dziewczyny postanowiłam się wziąć za siebie. Chciałabym spróbować spożywać ok. 1000-1200 kcal...

Przedszkole 49 Miś, ul. Śląska - proszę o opinie. (28 odpowiedzi)

Drogie mamy, napiszcie proszę jakie są Wasze doświadczenia z tym przedszkolem. Będę bardzo...

Gdzie na Wielkanoc z dziećmi??? (25 odpowiedzi)

Hej poszukuję fajnego miejsca na spędzenie Świąt Wielkanocnych z dziećmi. Zależy mi na...

do góry