Widok
Wątek stanikowy
W Styczniowo-lutowych zrobił się mały bajzel przez te staniki, więc postaram się tutaj wyjaśnić przynajmniej część wątpliwości. Może to mi zająć kilka dni...
Sprawa pierwsza:
*** ZA WĄSKIE OBWODY ***
Nigdy takich nie nosimy. Nie da się w nich wytrzymać.
Ale od początku. Moja ulubiona tajna organizacja, Lobby Biuściastych, powstała na forach gazety, bo znalazło się kilka babek ze średnio dużym biustem, które nie mogły znaleźć misek większych niż D w większości sklepów, a ładnych F nie było już nigdzie.
Szybko takie staniki znalazłyśmy, kupiłyśmy, założyłyśmy i stwierdziłysmy że jest trochę lepiej, ale dalej kiepsko. Biust ubrany nieźle, ale nie jest do końca wygodnie. Zaczęłysmy grzebać po internecie, szukałyśmy rad w kilku jedynych w Polsce fachowych sklepach, kilka osób wygrzebało coś za granicą i okazało się, że od misek są ważniejsze rzeczy:
OBWÓD, na którym powinno opierać się 90% ciężaru biustu (nie na ramiączkach!), i to on jest w głównej mierze odpowiedzialny za właściwą konstrukcję stanika
sposób ZAKŁADANIA BIUSTONOSZA - tylko właściwy daje możliwość oceny rozmiaru stanika i modeluje biust (długotrwały efekt widoczny wówczas, gdy stanika już na sobie nie mamy).
W trakcie zdobywania tej wiedzy okazało się, że wbrew stereotypowi "głupiej cycatej" na forum roi się od dziewczyn zajmujących się badaniami naukowymi, informatyczek, studentek przedmiotów ścisłych, więc szybko stało się jasne, że na Lobby nie da się nic "na gębę" i rozpoczął się ruch na rzecz badania, ujmowania wszystkiego w tabelki, programy, galerie zdjęć, listy zaleceń i oczywiście dokładne empiryczne sprawdzanie wszystkiego przez grono bardzo krytycznych kobiet.
Zaraz na początku powstała "tabela rzeczywistych obwodów staników". Centymetry poszły w dłoń i chyba udało się udowodnić, że to, co producenci piszą na metkach ma się nijak do rzeczywistości? A były brane pod uwagę głównie naprawdę dobre firmy, ze szmatkami np. z H&M jest jeszcze gorzej.
http://spreadsheets.google.com/pub?key=pxpi6szJEGjb8-r-aEKk9Hw&output=html
Wtedy też powstały terminy "rozciągliwce" i "ściśliwce".
Uff... C.D. może kiedyś N.
Sprawa pierwsza:
*** ZA WĄSKIE OBWODY ***
Nigdy takich nie nosimy. Nie da się w nich wytrzymać.
Ale od początku. Moja ulubiona tajna organizacja, Lobby Biuściastych, powstała na forach gazety, bo znalazło się kilka babek ze średnio dużym biustem, które nie mogły znaleźć misek większych niż D w większości sklepów, a ładnych F nie było już nigdzie.
Szybko takie staniki znalazłyśmy, kupiłyśmy, założyłyśmy i stwierdziłysmy że jest trochę lepiej, ale dalej kiepsko. Biust ubrany nieźle, ale nie jest do końca wygodnie. Zaczęłysmy grzebać po internecie, szukałyśmy rad w kilku jedynych w Polsce fachowych sklepach, kilka osób wygrzebało coś za granicą i okazało się, że od misek są ważniejsze rzeczy:
OBWÓD, na którym powinno opierać się 90% ciężaru biustu (nie na ramiączkach!), i to on jest w głównej mierze odpowiedzialny za właściwą konstrukcję stanika
sposób ZAKŁADANIA BIUSTONOSZA - tylko właściwy daje możliwość oceny rozmiaru stanika i modeluje biust (długotrwały efekt widoczny wówczas, gdy stanika już na sobie nie mamy).
W trakcie zdobywania tej wiedzy okazało się, że wbrew stereotypowi "głupiej cycatej" na forum roi się od dziewczyn zajmujących się badaniami naukowymi, informatyczek, studentek przedmiotów ścisłych, więc szybko stało się jasne, że na Lobby nie da się nic "na gębę" i rozpoczął się ruch na rzecz badania, ujmowania wszystkiego w tabelki, programy, galerie zdjęć, listy zaleceń i oczywiście dokładne empiryczne sprawdzanie wszystkiego przez grono bardzo krytycznych kobiet.
Zaraz na początku powstała "tabela rzeczywistych obwodów staników". Centymetry poszły w dłoń i chyba udało się udowodnić, że to, co producenci piszą na metkach ma się nijak do rzeczywistości? A były brane pod uwagę głównie naprawdę dobre firmy, ze szmatkami np. z H&M jest jeszcze gorzej.
http://spreadsheets.google.com/pub?key=pxpi6szJEGjb8-r-aEKk9Hw&output=html
Wtedy też powstały terminy "rozciągliwce" i "ściśliwce".
Uff... C.D. może kiedyś N.
Na mnie w Avocado pasował tylko jeden stanik, w dodatku cena wydała mi się nieadekwatna do jego urody i ostatecznie nie kupiłam nic... Niestety, to jest sklep, gdzie pokutuje stwierdzenie, że za "nietypowe" rozmiary trzeba słono płacić. W dodatku na siłę chcą być "ekskluzywni". Lepiej pomierzyć w Buduarze lub Chatte, czy nawet angielskie staniki w Avocado i zamawiać przez internet prosto z Anglii, gdzie te same "ekskluziwy" są wielokrotnie tańsze, a rozmiar staje się "nietypowy" powyżej miski K, czyli polskiej S;)
nie miałam czasu :)
potrzebowałam dobry stanik pod suknię ślubną :)
oni te swoje - polskie modele mają w miarę przystępnych cenach, ja kupiłam z metką Chantelle, skąd są te staniki nie mam pojęcia :)
i pewnie bym nie kupiła za taką cenę, tylko że mój luby sie oblizał i z iskrą w oku powiedział bierz :D
potrzebowałam dobry stanik pod suknię ślubną :)
oni te swoje - polskie modele mają w miarę przystępnych cenach, ja kupiłam z metką Chantelle, skąd są te staniki nie mam pojęcia :)
i pewnie bym nie kupiła za taką cenę, tylko że mój luby sie oblizał i z iskrą w oku powiedział bierz :D
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Włala:
http://stanikowe-sklepy.blogspot.com/
W Gdyni warto pójść do sklepu "Galeria Rajstop" na Wójta Radkego. Mają tam staniki angielskie i kilka polskich firm. Ceny przyzwoite. Obwody od 65, duże miski.
Co prawda na fachowe doradztwo nie do końca można tam liczyć (sama nie wiem dlaczego - ekspedientki, zwłaszcza właścicielka, dobrze wiedzą na czym polega dobór stanika, ale jak słyszę jak rozmawiają z innymi klientkami, to trochę biust mi opada). Karmników tam nie mają i nie planują ich w ofercie - może jak więcej kobiet popyta, to się skuszą?
http://stanikowe-sklepy.blogspot.com/
W Gdyni warto pójść do sklepu "Galeria Rajstop" na Wójta Radkego. Mają tam staniki angielskie i kilka polskich firm. Ceny przyzwoite. Obwody od 65, duże miski.
Co prawda na fachowe doradztwo nie do końca można tam liczyć (sama nie wiem dlaczego - ekspedientki, zwłaszcza właścicielka, dobrze wiedzą na czym polega dobór stanika, ale jak słyszę jak rozmawiają z innymi klientkami, to trochę biust mi opada). Karmników tam nie mają i nie planują ich w ofercie - może jak więcej kobiet popyta, to się skuszą?
***Nie rozumiem grubych bab wciskających się w obwód 65***
A ja rozumiem, bo jest kilka cudnych staników, np. Freya Arabella, które mają obwody z cienkiej siateczki rozciagające się kosmicznie. Aby uzyskać dobre podtrzymanie, trzeba kupić dużo zaniżony obwód (przeliczając przy tym miseczkę).
Spójrzcie na Lorettę, klientkę Bravissimo. Nosi rozmiar 40, stanik ma w rozmiarze 30J (polskie 65P)
http://www.bravissimo.com/adcampaign/girls_loretta.aspx
W życiu byście nie powiedziały, że nosi taki rozmiar, co? Bo dalej mamy w głowie trzy obwody i pięć miseczek, jak to sprzedają w naszych sklepach. Loretta przed fittingiem w sklepie Bravissimo nosiła 85H. Sklep Bravissimo podaje, że 95% procent ich klientek przychodzi do nich w złym rozmiarze stanika. Wychodzą w nowym...
Sama jestem trochę tłustsza od Loretty i ciut mniej biuściasta i mam fioletową Arabellę w rozmiarze 30HH, czyli o miskę mniejszą. Ale inne staniki mam z obwodem 70 lub 75.
Jak sobie radzimy ze straszliwymi wałkami wyciskanymi przez waskie obwody?
Nie mamy ich, bo:
1. Stanik z wąskim obwodem opiera się na najszczuplejszej u każdej kobiety części pleców. Pięć centymetrów wyżej jesteśmy już grubsze, podłażący do góry obwód spycha wałki sadła w dół i dlatego ZA LUŹNY obwód u grubszych babek tworzy balerony.
2. Najgorsze wałki na plecach wcale nie są spowodowane przez obwód, ale przez za małe miski. Gdy dziewczyny z Lobby piszą, ze po zakupie nowego stanika i starannym wgarnianiu ciała do misek spod pachy powiększył im się biust o trzy literki i zmalał obwód, to nie żartują. Gdy latami spłaszczamy się 80C zamiast 75G, to część tłuszczu z piersi wędruje pod pachy. Tłuszcz, który miałyśmy do tej pory na bokach, pod pachami, wędruje na plecy, a tam jest ugniatany w brzydkie wałki przez obwód, który rzeczywiście wydaje się za mały. Ale to tylko dlatego, że leży na złej częsci pleców i są pod nim ugniecione... piersi.
Dokładnie oglądam babki na ulicach i naprawdę ani razu nie widziałam puszystej, która by miała za mały obwód. Zawsze mają albo dramatycznie małe miski rozpychające piersi razem z tłuszczem po całym tułowiu (a obwód, choć wbija się niemiłosiernie, mają w dobrym rozmiarze lub nawet ciut za dużym) albo miski mieszczące biust, ale obwód tak luźny, ze jest podciągnięty powyżej łopatek (a co z tyłu się podciągnęło, to z przodu opadnie - biust wtedy leży na brzuchu).
A ja rozumiem, bo jest kilka cudnych staników, np. Freya Arabella, które mają obwody z cienkiej siateczki rozciagające się kosmicznie. Aby uzyskać dobre podtrzymanie, trzeba kupić dużo zaniżony obwód (przeliczając przy tym miseczkę).
Spójrzcie na Lorettę, klientkę Bravissimo. Nosi rozmiar 40, stanik ma w rozmiarze 30J (polskie 65P)
http://www.bravissimo.com/adcampaign/girls_loretta.aspx
W życiu byście nie powiedziały, że nosi taki rozmiar, co? Bo dalej mamy w głowie trzy obwody i pięć miseczek, jak to sprzedają w naszych sklepach. Loretta przed fittingiem w sklepie Bravissimo nosiła 85H. Sklep Bravissimo podaje, że 95% procent ich klientek przychodzi do nich w złym rozmiarze stanika. Wychodzą w nowym...
Sama jestem trochę tłustsza od Loretty i ciut mniej biuściasta i mam fioletową Arabellę w rozmiarze 30HH, czyli o miskę mniejszą. Ale inne staniki mam z obwodem 70 lub 75.
Jak sobie radzimy ze straszliwymi wałkami wyciskanymi przez waskie obwody?
Nie mamy ich, bo:
1. Stanik z wąskim obwodem opiera się na najszczuplejszej u każdej kobiety części pleców. Pięć centymetrów wyżej jesteśmy już grubsze, podłażący do góry obwód spycha wałki sadła w dół i dlatego ZA LUŹNY obwód u grubszych babek tworzy balerony.
2. Najgorsze wałki na plecach wcale nie są spowodowane przez obwód, ale przez za małe miski. Gdy dziewczyny z Lobby piszą, ze po zakupie nowego stanika i starannym wgarnianiu ciała do misek spod pachy powiększył im się biust o trzy literki i zmalał obwód, to nie żartują. Gdy latami spłaszczamy się 80C zamiast 75G, to część tłuszczu z piersi wędruje pod pachy. Tłuszcz, który miałyśmy do tej pory na bokach, pod pachami, wędruje na plecy, a tam jest ugniatany w brzydkie wałki przez obwód, który rzeczywiście wydaje się za mały. Ale to tylko dlatego, że leży na złej częsci pleców i są pod nim ugniecione... piersi.
Dokładnie oglądam babki na ulicach i naprawdę ani razu nie widziałam puszystej, która by miała za mały obwód. Zawsze mają albo dramatycznie małe miski rozpychające piersi razem z tłuszczem po całym tułowiu (a obwód, choć wbija się niemiłosiernie, mają w dobrym rozmiarze lub nawet ciut za dużym) albo miski mieszczące biust, ale obwód tak luźny, ze jest podciągnięty powyżej łopatek (a co z tyłu się podciągnęło, to z przodu opadnie - biust wtedy leży na brzuchu).
No właśnie, jestem przekonana, że klientek by nie brakowało... Leniwa jestem i tyle :)
Właśnie znalazłam doskonały przykład z wałkami na plecach robionymi przez za luźny obwód (i jednocześnie za małą miskę):
http://www.bravissimo.com/perfectfit/getting-the-perfect-fit/before-and-after-gallery.aspx
Warto dokładnie przeszukiwać strony angielskich sklepów internetowych. Mają tam świetne rady.
Właśnie znalazłam doskonały przykład z wałkami na plecach robionymi przez za luźny obwód (i jednocześnie za małą miskę):
http://www.bravissimo.com/perfectfit/getting-the-perfect-fit/before-and-after-gallery.aspx
Warto dokładnie przeszukiwać strony angielskich sklepów internetowych. Mają tam świetne rady.
AAAAAAA! Anka, chcesz, żebym pogryzła klawiaturę??? Nawet nie pisz mi o słynnym "upychajzerze"! Naszym hasłem na Lobby jest: Comfort Triumph Minimajzer znasz? Odzew: Znam, niech go piekło pochłonie i diabli do noszenia węgla zużyją!
Serio! :D
Minimajzery to staniki do zadań specjalnych. Mozna je założyć raz na dwa tygodnie, jak koniecznie chcemy się zmieścić w przyciasną bluzkę koszulową lub zakiet.
Ale przecież piersi nie kompresują się "w sobie". Minimajzer rozpłaszcza piersi i rozprasowuje je po klatce piersiowej. Długotrwałe noszenie czegoś takiego powoduje zniekształcenie biustu! Przecież kazda kobieta chce mieć piersi jak najbardziej okrągłe, takie "jabłuszka", niezależnie od rozmiaru, jaki preferuje. Nie naleśniki!.
Minimajzery zniszczyły biusty połowie Lobby, zwłaszcza starszym forumowiczkom...
Każdy stanik dobrej firmy, nawet uszyty z tiulu jak mgiełka, idealnie podtrzymuje biust i jest super wygodny (oczywiście trzeba trafić na "swój" typ). Triumphy nie są dobrymi stanikami, ich główna zaleta to trwałość. Ale rozmiarówkę maja fatalną i podejście do tego, co nalezy zrobić z dużym biustem (małym też) - jeszcze gorsze.
Serio! :D
Minimajzery to staniki do zadań specjalnych. Mozna je założyć raz na dwa tygodnie, jak koniecznie chcemy się zmieścić w przyciasną bluzkę koszulową lub zakiet.
Ale przecież piersi nie kompresują się "w sobie". Minimajzer rozpłaszcza piersi i rozprasowuje je po klatce piersiowej. Długotrwałe noszenie czegoś takiego powoduje zniekształcenie biustu! Przecież kazda kobieta chce mieć piersi jak najbardziej okrągłe, takie "jabłuszka", niezależnie od rozmiaru, jaki preferuje. Nie naleśniki!.
Minimajzery zniszczyły biusty połowie Lobby, zwłaszcza starszym forumowiczkom...
Każdy stanik dobrej firmy, nawet uszyty z tiulu jak mgiełka, idealnie podtrzymuje biust i jest super wygodny (oczywiście trzeba trafić na "swój" typ). Triumphy nie są dobrymi stanikami, ich główna zaleta to trwałość. Ale rozmiarówkę maja fatalną i podejście do tego, co nalezy zrobić z dużym biustem (małym też) - jeszcze gorsze.
Doskonale rozumiem, ze jak w końcu znajdzie się coś w miarę OK na większy biust, to myslimy, że szczęście na nas spłynęło, ale może wolałabyś coś takiego:
http://www.bravissimo.com/products/lingerie/sensational-sets?numitems=24
albo:
http://www.bravissimo.com/products/lingerie/everyday-essentials?numitems=18
i wszystko jest produkowane przynajmniej w naszych rozmiarach 65-90 D-J (a czasem do S)
http://www.bravissimo.com/products/lingerie/sensational-sets?numitems=24
albo:
http://www.bravissimo.com/products/lingerie/everyday-essentials?numitems=18
i wszystko jest produkowane przynajmniej w naszych rozmiarach 65-90 D-J (a czasem do S)
no slicznościowe, ale tu potrzebny jest fachowiec, który Ci powie, pokaże i dobierze rozmiar...
załóż Ty ten sklep, dziewczyno - wiele osób będzie Ci wdzięcznych i jeszcze zarobisz
a klientki bedziesz miec na pewno, bo ja sama ( a skora do zakupów nie jestem) - gdybym usłyszała, że ktos NAPRAWDE FACHOWO moze mi dobrać - to nawet do innego miasta bym pojechała na takie konsultacje i zakupy
wiel, wiele, wiele kobit ma ten problem
załóż Ty ten sklep, dziewczyno - wiele osób będzie Ci wdzięcznych i jeszcze zarobisz
a klientki bedziesz miec na pewno, bo ja sama ( a skora do zakupów nie jestem) - gdybym usłyszała, że ktos NAPRAWDE FACHOWO moze mi dobrać - to nawet do innego miasta bym pojechała na takie konsultacje i zakupy
wiel, wiele, wiele kobit ma ten problem
och Agatha....otwieraj ten sklep!!! bedę u Ciebie kupowac :D
ehhh...od kiedy odkryłam Freyę i Fanatsie to innych staników nie chce sie kupowac
mam Arabelkę 30 FF ale coś mi się wydaje, ze po ciąży już nie będzie na mnie dobra :/ będe potrzebować wiekszą michę niestety, no chyba że cycki się skurczą nieco ;)
ehhh...od kiedy odkryłam Freyę i Fanatsie to innych staników nie chce sie kupowac
mam Arabelkę 30 FF ale coś mi się wydaje, ze po ciąży już nie będzie na mnie dobra :/ będe potrzebować wiekszą michę niestety, no chyba że cycki się skurczą nieco ;)
Agatha świetny ten wątek....
i tez uważam że dziewczyny nosza złe staniki!!!!! zwisy pod pachami, albo pępek między cyckami!
Ja kiedyś nosiłam 85 D..... bo gruba jestem ( rozmiar 48 góra) kiedys mnie w obroty wzieła siostra która też jest maniakiem stanikowym (cała rodzina mam jej dosyć bo każdemu zwraca uwagę,). Teraz noszę stanik 75F firmy Vena, nie wiem czy to dobra czy to zła firma. Oczywiście rozmiary są rózne, w zależności od firmy! Pierwsze dni straszne wszystko mnie gniotło... teraz jak patrze na dól widzę tylko piersi a nie coś przypominającego do nich! Acha takie staniki duże i na zamówienie moja siostra maniaczka kupuje w Młynie w Gdańsku :)
Zwaracam jeszcze raz uwage rozmiar 48 góra!!!! a stanik 75:)
i tez uważam że dziewczyny nosza złe staniki!!!!! zwisy pod pachami, albo pępek między cyckami!
Ja kiedyś nosiłam 85 D..... bo gruba jestem ( rozmiar 48 góra) kiedys mnie w obroty wzieła siostra która też jest maniakiem stanikowym (cała rodzina mam jej dosyć bo każdemu zwraca uwagę,). Teraz noszę stanik 75F firmy Vena, nie wiem czy to dobra czy to zła firma. Oczywiście rozmiary są rózne, w zależności od firmy! Pierwsze dni straszne wszystko mnie gniotło... teraz jak patrze na dól widzę tylko piersi a nie coś przypominającego do nich! Acha takie staniki duże i na zamówienie moja siostra maniaczka kupuje w Młynie w Gdańsku :)
Zwaracam jeszcze raz uwage rozmiar 48 góra!!!! a stanik 75:)
Agata, pomysł ze sklepem przedni!! Koniecznie go zrealizuj!! Nie wiem, czy pamietasz, ale mnie kiedyś tez uświadamiałas w stanikowej sprawie. Obecnie znaszam freya'ę - 34J - ale już mi się rozciągnęła pod biustem i nie jest tak super ścisła jak na początku. Jak tylko przestanę karmić to z pewnością nabędę jakieś fajne staniczki, bo te dwa co mam pewnie już sie nie będa nadawały do noszenia. Nie chce teraz kupować więcej, bo staniki sie strasznie niszczą przy karmieniu, przynajmniej mi. Niestety nie mam typowych karminików, bo trudno o takowe w moim rozmiarze. Miałam jeden z Melissy ale mi się zużył :(
Kochana, koniecznie zakładaj ten sklep.
Kochana, koniecznie zakładaj ten sklep.