Wiaderko do kąpieli?

a daj spokój - wygodniejsza normalna wanienka jak kupisz z tych dłuzszych to starczy ci na pół roku :-) szkoda kasy na te cuda ...

poza tym ciasno w tym wiaderku, jak można dokładnie umyć tam dziecko ???

na youtube widziałam kąpiel dziecka w tym wiaderku, dla mnie troche to było przerażające jak trzyma się w tym maluszka, ale widać że dziecku faktycznie w tym wiaderku wygodnie i czuje się tam chyba bezpiecznie.

ostatnio właśnie widziałam takie wiaderko w którejś z "maminych" gazetek :) (nie wiem czy starej, czy nowej)

w każdym razie byłam ciekawa, czy któraś z Was ma coś takiego :)

wiecie co , szkoda kasy a poza tym chyba na chwile tylko jest użyteczne to cudo , ja bym nie kupila napewno

AgusiaGda, takie wiaderka mieli w Akpolu, ale chyba trochę taniej (nie jestem pewna). Pisałyśmy o nim pod koniec wątku http://forum.trojmiasto.pl/KITY-i-HITY-dla-maluszka-i-mamy-t20574,1,16.html?hl=wiaderko#hl

dzięki Gosiu :) właśnie obejrzałam kilka filmików na you tube :) dzieciaczki wyglądają na bardzo zadowolone :P

http://www.youtube.com/watch?v=vbrNt24eHVQ

http://www.youtube.com/watch?v=FP1bpAZSOZ0

http://www.youtube.com/watch?v=qGql6MQVz9Y&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=PXQchGaKaow&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=lMK36fdh35g&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=dRn7fjjPZuY&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=sot090ZVwNo&feature=related

Ja oglądałam filmik w podanym wątku, dzieciaczek bardzo się uspokoił, aż prawie zasnął. Nie wiem tylko, czy można moczyć pępek, bo zawsze przed tym ostrzegają. Podobno w Niemczech używa się tych wiaderek w szpitalach.

jestem pod wrażeniem, ja napewno bede miała takie widereczko. Niezła beka, ale całkiem udany patent

ja właśnie mocno się nad tym zastanawiam :P z tego co pokazywali na jednym filmiku - to wiaderko jest bardzo stabilne :P


widać, że dzieciom podoba się taka pozycja :P a większe - mogą się spokojnie pluskać :)

Gosia - skąd wiesz, że w Niemczech używają ich w szpitalach?

Brat koleżanki mieszka od wielu lat w Niemczech i mówił, że tam podobno to norma. Przyjaciółka chodzi teraz do SR w Niemczech, zobaczymy czy też będzie miała wiaderko na zajęciach.

znalazłam na wizażu:

Witam. Ja uzywam tammy tube. Maly kapie sie w nim od 4 doby i jestem nim zachwycona. Wcale nie jest tak, ze jest nieporeczne, ze maly sie podtopi, ze nie bedzie sie umialo go kapac itp..itd.. Pierwszego dnia maz pomagal mi go myc, ale wcale mi to nie pomagalo, a nawet przeszkadzalo. Kapie go sama i bez problemowo moge wszedzie go wymyc. Podtrzymuje sie tylko glowke ale bardzo delikatnie i nie trzeba wcale jej trzymac, tylko podkladam reke pod zeby nie opadala. Maly jest w nim bardzo spokojny i ani razu nie plakal, nie ma kolek (odpukac) bardzo sie w nim relaksuje. Pepek odpadl dokladnie po 14dniach i nie bylo tez z nim problemu, kapalam go normalnie i poprostu po kapieli trzeba bylo wysuszyc tak jak po normalnej kapieli.
Dla mnie wiaderko to rewelacja, dziecko spokojne i zadowolone, a do tego zajmuje malo miejsca. Cena nowego moze duza, ale ja kupilam uzywane i nie jest gorsze. Pozatym sa jego zamienniki tropche tansze.
Wiaderko od dolu ma taka gume i jest stabilne, ja kapie malego stawiajac je na stole na obrusie (nie chce mi sie sciagac) i ani razu nie mialam z nim problemu zeby mialo sie wywrocic.
Wklejam fotki z pierwszej kapieli mojego maluszka.
P.S. przy 2 kapieli maly tak sie wyluzowal, zezrobil kupke do wiaderka podczas kapieli

Wg mnie jest bardzo praktyczne, nie ma problemu jakiegokolwiek ze splukaniem glowki, maly jest zachwycony i sie cieszy w nim. Dziecko "siedzi" w nim jak w lonie matki i nie ma problemu ze cos mu sie stanie, bo jest w wodzie i jest odciazony. My uzywamy i pewnie bedziemy do momentu jak malec zacznie siedziec, bo pozniej juz do wanny normalnej powedruje, chociaz znajoma kapala dziecko w nim do 1,5 roku.
(+3 fotki)



Dziecko odchyla glowke do tylu ja ja reka polewam i splukuje. Nie zastanawialam sie nad polewaniem czyms, bo nie mam na razie z tym problemu. A wloski myjemy szamponem, wiec jest co splukiwac.



w holandii jest to bardzo bardoz popularne do mycia niemowląt i noworodków, potem przerzucają sie na wanienke, na poczatku zycia dziecka taka forma kapieli jest bardzo relaksujaca i nie napawa strachem duzych wodnych przestrzeni


http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=269744





http://wegedzieciak.pl/viewtopic.php?t=1342&highlight=tummy+tub

A DLA MNIE TO DZIWNY SPOSÓB KĄPANIA NAWET SOBIE DZIDZIA NIE POCHLAPIE W TAKIM WIADERKU

to polecę coś lepszego - wanienkę ze stelażem na wanne - sama wypróbowałam - swietna sprawa - jak ktos ma wanne :-)
http://www.allegro.pl/item599518118_stelaz_okbaby_do_wanienki_onda_ok_baby_na_wanne.html

chyba teraz wanne i stelaż moza kupic osobno - kiedys to był komplet , musicie sobie dobrze poczytać nie zagłebialam się w opis aukcji :-)

oczywiscie wody mozna nalać więcej niz jest na zdjęciu to foto pewnie miało na celu pokazać jak dziecko swobodnie samo leży w wanience - a mama ma wolne ręce :-)

taka wanienka nakladana na dużą wanne sluzyc może nawet pow. 6 m-ca bo z drugiej strony wanienki mozna dziecko w niej posadzic , ja pózniej wkładałam ta wanienke do duzej wanny na dno i słuzyła mi chyba do 8 m-ca zycia dziecka bo kapalam na siedzaco ,

a co do tego wiaderka to w opisie aukcji jest ze mozna kapać dzieci od urodzenia do 3 roku zycia ..............normalnie kit dla tych spodziewaja sie pierwszego dziecka i sie nie pokapują , że 1,5 roczniak ani 2 ani 3-latek nie da sie do tego ustrojstwa wlożyć chyba że bedziecie upychac je tam na siłę - bo sam wątpie aby chiał tam wejść i sie "kąpać " :-)))) normalnie rozbawił mnie ten opis .....do 3 roku zycia ......................umarłam ze smiechu

to jeszcze trzeba mieć wannę, żeby taka wanienka zdała egzamin ;P



my póki co nie mamy(w tym mieszkaniu) :/

nono do tej wersji trzeba mieć wanne ale są tez takie na stelażu wolnostojącym - popatrz na allegro

jak się któraś z was zdecyduje, to informuję,że wiaderka widziałam w sprzedazy w Mapu na hutniczej w gdyni. Niestety nie znam ceny, bo się tym wcześniej nie interesowałam.

Ja mówię wiaderkom NIE
my tez sięnie kąpiemy w ciasnych beczkach tylko pod przysznicem lub w wannie, a co dopiero włożyć maleństwo które sie gnie do tekiej ciasnej dziury...........

Po pierwsze wiaderko takie jest drogie i nie posłuży za długo.
Zwykła wanienka kosztuje grosze, a po drugie dzieciątko leży w wodzie i się relaksuje.
Odkąd Mati siedzi stabilnie, kąpie się w dużej wannie i jest przeszczęśliwy. Nie wyobrażam sobie kąpania Matiego w takim czymś.
To tak, jakbyśmy my kąpali się w beczkach.

o jaa, ja raczej bym w tym dziecka nie wykąpala, mając juz jedno dziecko wiem ze dzidzie lubia sobie machac raczkami i nuzkami w wanience,a to to tylko mozna dziecko włozyc i oplykac co najwyzej , tak mi sie wydaje

http://www.youtube.com/watch?v=vyHY9_yiF1Y&feature=related

tu widac jak malo wygodne to jest dla mamy
w normalniej wanience mozna samemu dziecko wykompac a w takim wiaderku potrzeba drugiej osoby , przynajmniej do puki dziecko nie zacznie byc stabilne bardziej

Moja babcia miała coś takiego, podobnego. To się nazywało Frania. Ale dzieci w tym nie prała :)
A tak na poważnie, to słyszałam, że wiaderka są całkiem w porządku. Moja znajoma miała i sobie chwaliła.

wiecie co obejrzałam sobie te filmiki i kurcze dla mnie to tragedia to wiaderko -wogole nie moge sobie uzmyslowic jak w tym kapac dziecko heheh ja mialam normalna wanienke i maly byl kapany tylko 4,5 mc potem mata antyposlizgowa i do wanny poniewaz juz siedzial wiec bylo mi latwiej :)

matko, co za wynalazek O_O
czego to ludzie nie wymyślą ;)

straszne to jest
nie dosc ze taki maluszek ma słaby kregosłup to sie go na siłe w tym sadza.
ciezko dojśc do pupci i nóżek a jak urosnie to wogóle ciasno

Jak na to patrze to mam wrazenie jakby dziecko w wc było kapane

PIERWSZA KAPIEL NOWORODKA JEST ZWYKLE BARDZO STRESUJĄCA ZARÓWNO DLA DZIECKA JAK I DLA RODZICÓW.TYMCZASEM TYCH NERWÓW MOŻNA ŁATWO UNIKNĄĆ.WYSTARCZY ZAMIAST WANIENKI KUPIĆ...WIADERKO!!!

Maluch czuje się w nim bardzo bezpiecznie i kapiel sprawia mu przyjemność. Jak to możliwe? Po pierwsze, może w wiaderku przyjąć pozycję jak w łonie matki,a taka jest wciąż dla niego najbardziej naturalna. Po drugie, miłe w dotyku ścianki kubełka ciasno go otaczają, a to daje mu oparcie i poczucie bezpieczeństwa.Po trzecie, woda sięga mu do ramion , więc nie marznie. Kształt wiaderka sprawia też, że woda nie stygnie w nim tak szybko jak w wanience- pozostaje przyjemnie ciepła przez 15-20 minut. Nic dziwnego ,że kąpiel pomaga niemowlęciu wyciszyć się i zrelaksować po pełnym wrażeń dniu co w rezultacie powoduje brak problemów z zaśnięciem.

Dla rodziców kąpanie niemowlęcia w wiaderku też może być przyjemniejsze.Przede wszystkim pozwala niedoświadczonemu rodzicowi uniknąć niepotrzebnego stresu, bo nie ma obawy ,że dziecko się wyślizgnie i wpadnie pod wodę.W wiaderku jest to po prostu niemożliwe.Maluch "siedzi" w nim bezpiecznie bez naszej pomocy.Nie ma też obawy,że wiaderko przechyli się i przewróci.Taka kąpiel nie nadwyręża też rodzicielskiego kręgosłupa.Wiaderko jest tak lekkie, że nawet po napełnieniu wodą można je z łatwościa przeieść.I co nie mniej ważne- myjąc malca nie trzeba pochylać się jak przy tradycyjnej wanience.Możemy ygodnie usiąść obok i oprzeć ręce na szerokim zaokrąglonym brzegu.(Dla bardziej wygodnych rodziców Firma Bebe-Jou przewidziała również stojak pod wiaderko-dostępny na zapytanie w cenie ok. 185 zł.)

W czasie kapieli nie musimy dziecka przez cały czas trzymać.Kubełek dosłownie robi to za Nas.Jeśli niemowlę nie trzyma jeszcze główki w pionie, jedynie delikatnie podpieramy jedną ręką jego podbródek a drugą obmywamy całe ciałko.

W ślad za tekstem miesięcznika Dzieko numer 10 Październik 2009


http://www.allegro.pl/item744533048_wiaderko_do_kapieli_dziecka_bebe_jou_antykolkowe.html

antykolkowe? mamusiu to już chyba granie producentów na uczuciach wykończonych kolkami dziecka rodziców. kąpanie w wiaderku bankowo przyspieszy dojrzewanie układu pokarmowego niemowlaka, wzbogaci florę bakteryjną jelit. W wersji dla dorosłych krawaty wiąże, usuwa ciąże..

Fakt, że nasza córa uspokaja się w kąpieli, również jeśli ma kolkę, ale to raczej działanie rozluźniające ciepłej wody – bo kąpiemy ja w wanience ;-) Mnie z kolei rozbroił "rożek antykolkowy", bo wyglądał jak zwykły becik, ale spotkałam się z opinią 1 osoby, że działa.