Widok

Wieczna huśtwka-z przewagą smutku, żalu...Samotność w związku...

Witam...
Nie jestem pewna, co mną teraz kieruje...może nadzieja w zmianę...
Tak jak w temacie... Czy ktoś z Was ma podobnie..? Jak sobie z tym radzicie..? Mam 25 lat , z perspektywy innych uchodzę za "szczęściarę" , tzn. "porządny" narzeczony, "dobre" studia (w lipcu mam się bronić...), ładne mieszkanko.."atrakcyjna blondynka, której wszystko idzie z górki"... A prawda jest zupełnie inna..... Mój 5-letni związek nie jest już tak satysfakcjonujący jak był kiedyś..Czuję się jak styrana życiem żona z 20-letnim stażem małżeńskim i absorbującym dzieckiem w postaci mojego faceta! Studia -choć to już "prawie" koniec...ja końca nie widzę...nie mam motywacji, siły do napisania pracy mgr.... Mam wrażenie,że coraz częściej żyję złudzeniami...tzn. wierzę,że jeszcze wszystko się "jakoś" ułoży...że mój facet w końcu dorośnie...że skończę te studia...ale coraz częściej też bark mi tej wiary...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 4
Jeśli mówisz o czasie przeszłym, to brzmi to "zdrowo". Jeśli 32-letni facet jest niedojrzały, to raczej poszukaj innego, tak jak pisałam wcześniej - zanim pojawi się dziecko / dzieci. Wtedy dopiero będziesz się męczyć. A jesteś jeszcze taka młoda!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Heh... Zgadzam sie z Toba w 100%, jednak w tym chyba caly szkopul, ze moj facet kilka tych ostatnich szans juz mial...i wiem, ze juz raczej radykalne kroki powinny wchodzic w gre...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Raczej realnie patrze na swoj zwiazek...jednak ciezko jest uciec od wspolnych przezyc, wspomnien...
Hmm..taka moda...? a tak "staro" sie czuje...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
To do dzieła ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
> niech ma tą ostatnią szansę

A po co? Sądzisz, że będzie "pstryk" i nagle facetowi zapali się jakaś lampka? Owszem.. najprawdopodobniej będzie zabiegał o powrót smutnej. Ale nie dlatego, że życ bez niej nie może - ale dlatego, że Jej odejście zniszczy Jego strefę komfortu. Przez jakiś czas będzie miło.. a potem wszystko wróci do starych kolein. Z tą różnicą, że jeśli On obecnie czuje jakikolwiek szacunek do Smutnej, to te resztki straci.
Stanowczo szkoda czasu. Ludzie się nie zmieniają z dnia na dzień. To proces, który moze trwać miesiacami i latami. I musi być ciągła do tych zmian motywacja. Jaka będzie w ich przypadku?
Ten związek jest juz martwy. Trzyma się jedynie na bazie wspomnień i wygodnictwa OBU stron. Może, po rozstaniu On się zmieni i będzie lepszym facetem dla kolejnej kobiety - a może nie.
A argument, że żal wspólnych lat jest po prostu żałosny. Z powodu żalu za 5 latami (z których naprawde fajne były pewnie ze 2) lepiej spierd.lić sobie resztę źycia...

Kobieto! masz dopiero 25 lat!
popieram tę opinię 11 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powtórzę się, że są, ale bardzo niewielu. Większość to tacy, jak sama ich trafnie opisałaś. TWÓJ FACET TEŻ.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panow rowniez prosze o wlaczenie sie do dyskusji...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
:(...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Panowie nie zawracają sobie głowy takimi problemami;)...myślę,że w związku zdecydowanie fajniej jest być partnerką niż mamą dla wiecznego chłopca:)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mówisz-masz :)
Najważniejsze napisałem powyżej. Dodam jeszcze troszkę statystyki.
Znam baaaardzo wiele kobiet PO nieudanych związkach. ŻADNA z nich nie żałuje faktu rozstania. Jedyne, czego żałują dosyć często, to fakt, że tak późno się na to zdecydowały.
To w ramach motywacyjnego kopniaka w rzyć, bo przykro patrzeć, jak się mazgaisz ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Trafnie sadzisz...jednak czy aby nie zbyt radykalnie? Dlaczego od razu zakladasz, ze w moim zwiazku juz calkowicie brak tej motywacji, a co za tym idzie jest on juz "martwym"? Czy aby nie jest zbyt daleko idaca dignoza..? Gdyby nie bylo tej motywacji, to mysle,ze nie byloby tego watku tuataj...jednak nie wszystko jest czarne albo biale..i dlatego trudno jednoznacznie roztrzygnac pewne problemy...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bo to jest na zasadzie...chciałabym i boję się...tylko zastanawiam się czego!!!...25 lat i cały świat przed Tobą!...z facetem czy bez ale najważniejsze z pomysłem na siebie:)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ameryka na nowo odkryta..;))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
i życzę Ci odkrycia takiej swojej Ameryki;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sadyl, zgapiasz po mnie ostatnie zdanie ;)
P.S. Też jej zazdroszczę, że ma dopiero 25 lat :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Właśnie dlatego, że jest ten wątek, śmiem twierdzić, że motywacji brak kompletnie, jesteś jak tonący, który brzytwy się chwyta. Myślałaś, że większość z nas Ci powie: daj mu szansę...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
sayl ; wiem oczym piszesz...sama osobiscie rowniez zanm takie historie..
Hm... moze to lek przed samotnoscia mna powoduje i paradoksalnie tkwie w tym zwiazku nadal...ech..jakiez to wszystko proste...
racja- "chcialabym, ale sie boje"...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jesteś za młoda, żeby tak ch*anić, za przeproszeniem. Jaki lęk przed samotnością? Całe życie przed Tobą!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tami24...heh...dzieki! ;)
Nie musi to byc od razu odkrycie kalibru Ameryka w sumie...moze byc jakas mala wysepka... ;p
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Łatwo nie jest ale....samotność w związku to koszmar...i żal straconych lat drugi koszmar:(
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Towarzyskie

Koncery, koncerty i jeszcze raz koncerty! (9 odpowiedzi)

w gdańsku są już porozwieszane plakaty dotyczące KONCERTÓW w tzw. "MUSZLI" chodzi o koncerty przy...

Czy feromony działają (87 odpowiedzi)

Zastanawiam sie nad kupieniem sobie feromonów. Ogólnie należę do bardziej nieśmiałych osób i...

Kochanka (207 odpowiedzi)

dlaczego jak oficjalnie się pisze wręcz chwali że było się kochanką to zaraz atakują kobiety że...

do góry