Widok
ZLOT STARYCH FORUMEK - TERMIN USTALONY :)))
No dziewczynki, skoro wątek o spotkaniu ma już 100 postów oraz udało nam się w końcu ustalic termin i godzinę to otworzyłam nowy wątek....
wiec tak, moje drogie:
oiątek, czyli 16 marca 2007, ok godziny 16:30- 17:00
oczywiście, jak któraś z zas niemoże tak wcześnie, to niech dojeżdża jak tylko będzie mogła :)
no to teraz miejsce :)
ja proponuję SOPI, jest to dośc spora knajpeczka na monciaku
bardzo łatwo do niej trafic, mianowicie:
-stoimy na moncieku na przeciwko mc donald's-a
-nie idziemy w prawo, w dół monciaka, tylko w lewo, do góry
-przechodzimy pod tunelem,
-idziemy ok 30-50 metrów
-po prawej juz widzimy SOPI
-czerwone wejście, przeszklona witryna i drzwi.... :)
a tak wygląda szyld:

co wy na to?
moze nie słyszałyście o tej knajpce, ale na prawde bardzo łatwo trafic, a jest sporo miejsca, wiec na pewno siepomieścimy
i nikt nie bedzie namprzeszkadzał, hę??
oczywiście jest to propozycja, jeśli macie lepszą, bardzo proszę, piszcie :)
wiec tak, moje drogie:
oiątek, czyli 16 marca 2007, ok godziny 16:30- 17:00
oczywiście, jak któraś z zas niemoże tak wcześnie, to niech dojeżdża jak tylko będzie mogła :)
no to teraz miejsce :)
ja proponuję SOPI, jest to dośc spora knajpeczka na monciaku
bardzo łatwo do niej trafic, mianowicie:
-stoimy na moncieku na przeciwko mc donald's-a
-nie idziemy w prawo, w dół monciaka, tylko w lewo, do góry
-przechodzimy pod tunelem,
-idziemy ok 30-50 metrów
-po prawej juz widzimy SOPI
-czerwone wejście, przeszklona witryna i drzwi.... :)
a tak wygląda szyld:

co wy na to?
moze nie słyszałyście o tej knajpce, ale na prawde bardzo łatwo trafic, a jest sporo miejsca, wiec na pewno siepomieścimy
i nikt nie bedzie namprzeszkadzał, hę??
oczywiście jest to propozycja, jeśli macie lepszą, bardzo proszę, piszcie :)
ja jestem kantrówa. Następnym razem pójdę tam ubrana na kowbojkę.
Ale faktycznie. Pełno ludzi i mało miejsca.
Ja chętnie się z wami zobacze i pożalę sie co sie dzieje, postaram sie nie zanudzac za długo. W sumie to mogę być na miejscu już ok. 16. Ale będę musiała szybko lecieć, bo w domu będzie sam kot z kanarkiem. No chyba ze mama już wróci ze szpitala.
Ale faktycznie. Pełno ludzi i mało miejsca.
Ja chętnie się z wami zobacze i pożalę sie co sie dzieje, postaram sie nie zanudzac za długo. W sumie to mogę być na miejscu już ok. 16. Ale będę musiała szybko lecieć, bo w domu będzie sam kot z kanarkiem. No chyba ze mama już wróci ze szpitala.
Dobra ja będę na pewno ale nie wiem o której, postaram się około 16 ale nie wiem jak się wyrobię bo dziś mam "wycieczkę" do Kartuz a potem muszę wrócić i zjeść, wtedy się przyturlam.