Widok

Zdrada...

Wesele bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Pytam i prosze o szczera odpowiedz...Czy powiedziec mezowi o zdradzie? Kocham mojego meza najbardziej na swiecie i nie wiem czemu stało sie to co sie stało.Teraz wydaje mi sie ze nie zasługuje na niego.Mam strazne wyrzuty sumienia.Pewnie jak mu o tm powiem to go strace ale z drugiej strony jak nie powiem to jak mam mu spojrzec w oczy po tym wszystkim?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm....

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie mow mu nic, "...ale z drugiej strony..." nie patrz mu pozniej nigdy w oczy "...po tym wszystkim..." i problem masz rozwiazany
_________________________________________________

There's only one united, MANCHESTER UNITED !!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jak się chcialo zdradzać to teraz trzeba być twardzielką i nie panikować. Gdy mu powiesz, to cię rzuci. Jeśli nie, to popadnie w paranoję i zacznie cię śledzić. Przy najbliższej okazji będzie to wypominał. Więc nie wiem, co gorsze. Przytoczę słowa pewnego księdza: "Jeśli jakimś skuszeniem szatana przydarzyło się małżonkowi zdradzić tę drugą połówkę, ale tylko raz, to niech nic nie mówi, ale za żadne skarby niech nie robi tego drugi raz. Świadomość tej drugiej osoby, o tym że została zdradzona, bylaby dla niej ciosem, a dlaczego ona ma cierpieć. Niech ta osoba co zdradziła zachowa to dla siebie, a świadomość że zdradziło się ukochaną osobę, ten ból i wstyd, będzie dla winowajcy największą pokutą" Az ciarki przechodzą, co?
image
image
[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
buninka dzieki! rzeczywiscie ciarki przechodza.ciezko jest milczec przez całe zycie:/ moze własnie kara bedzie to ze odejdzie.juz sama nie wiem.napewno przemysle to co napisałas
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Swoją drogą, to musział być niezły amant, że takiej zakochanej kobiecie jak ty zawrócił w głowie. Widzisz, ty się zadręczasz, a jemu było po prostu dobrze. I gdzie sprawiedliwośc na tym świecie???? Nie mogę powiedzieć, co ja bym zrobiła w takiej sytuacji, bo mój miś siedzi na tym forum nieraz, i by przeczytał! Powodzenia życzę!
image
image
[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czemu zawsze ludzie musza sobie utrudniac zycie:/ i tak jest wystarczajaco trudno:(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja bym lepiej sie zastanawiala 'dlaczego go zdradzilam'.... bo nic nie dzieje sie bez przyczyny...

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zgadzam sie z buninka nie powinnas mowic jesli to sie zdazylo jeden raz,najwieksza kara beda dla ciebie wyzuty sumienia!!!z czasem wszystko wroci do normy badz cierpliwa:)zycze powodzenia!!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wedlog mnie powinnas sie zastanowic SAMA co zrobilas i DLACZEGO to zrobilas....Ty jestes kowalem wlasnego losu, Ty najlepiej znasz siebie i wlasnego mezczyzne i tylko Ty, po powaznym i glebokim zastanowieniu, zdecydujesz najtrafniej...

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie mów! Możesz stracić ukochanego przez głupotę to nie jest warte tego. Nawet jak Ci wybaczy to jak on sie będzie czuł?? Nie warto tego robić ani jemu ani sobie. Wyciągnij z tego co się stało wnioski a wszystko będzie OK ;)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
odwazyłam sie i przed chwila powiedziałam mojemu przyjacielowi. powiedział ze mam powiedziec mężowi. Ale tak jak mowicie musze sobie zrobic własny rachunek sumienia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie mow,to bedzie dlA NIEGO CIOS,JAK POTEM MA CI PONOWNIE ZAUFAC,PATRZEC NA CIEBIE JAK NA UKOCHANA ZONA KTORA JEMU PRZYZEKALA WIERNOSC DO SMIERCI,TO BOLI.TAK TYLKO TY BEDZIESZ CIERPIEC ZE SWOIM POCZUCIEM WINY

image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
w życiu mu o tym nie mów !
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
beatka to znowu ty?? uuu.... twoj duch jest ciagle obecny na forum... ;)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
CZEMU MYSLISZ ZE TO BEATKA,KAZDEMU MOZE SIE ZDARZYC

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wydaje mi sie, ze najwieksza kara dla Ciebie bedzie zatrzymanie tego dla siebie i niedopuszczenie do zaistnienia takiej sytuacji ponownie. Jego i tak juz skrzywdzilas, po co niszczyc mu zycie. Kocha Cie, nie znioslby tego.

PS. Pamietaj tylko, ze jezeli Jemu przytrafi sie kiedys zboczyc z drogi... no coz najlepiej okazac wyrozumialosc.
Karolka i Maciek 08.08.2008
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
milcz kobieto, milcz!!

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Powinnaś mu powiedzieć - lepiej się poczujesz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a on ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Milczenie jest złotem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ile jesteście po ślubie?


popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja tam bym powiedziała. Trudno takie rzeczy utrzymac w tajemnicy..... Ja bym sie zadręczała...... No i jescze jedno.... A jesli i tak sie dowie???? Co wtedy, czy nie lepiej jak sie dowie od ciebie?? Mówisz ze odejdzie, a moze nie.... Moze sie zastanowicie dlaczego tak się stało, napewno bedzie trudno dla was obojga, ale przeciez jestescie dorośli......

POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.comimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie - dorosła kobieta sama poradzi sobie z konsekwencjami własnych uczynków (z wyrzutami sumienia). Po co obciążać partnera?
Spowiedź to ostateczność.

Jeśli już koniecznie musisz się komuś "chwalić", idź do księdza czy przyjaciółki. Zresztą - forum czytają dziesiątki osób - już chyba dosyć tego katharsis...?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kurcze a co z szczeroscia w zwiazku???, a co z odpowiedzialnoscia za wlasne czyny??nie rozumiem tego???przez cale zycie trwac ze swiadomoscia ze go oklamujesz oszukujesz itd. - jeszcze gorzej niz powiedziec prawde ktora zaboli napewno!!!!A co jesli po 10 latach dowie sie przypadkowo, nie od ciebie - zastanow sie jak to wtedy bedzie go bolec??Jesli ci zalezy i kochasz to powiedz! i ratuj ten zwiazek jak tylko potrafisz na rozne sposoby, ze wszystkich sil - moze sie nie udac ale ... to niestety ty zawinilas:(A jesli jest calkiem odwrotnie - nie kochasz to i tak powiedz, ale rozstancie sie i nie rancie sie nawzajem:(Smutne to, ale ja w zyciu stawiam na szczerosc!!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, jeśli ktoś zrobił głupotę i są świadkowie, to faktycznie tylko szczerość pozostaje... ;)
Cieszę się, że ja mogę zawsze mówić prawdę i też stawiam na szczerość w związku:)), ale moim zdaniem są sytuacje, kiedy lepiej zamilnąć i przemęczyć się w samotności (wolałabym o tego typu wpadce mojego mężczyzny nie wiedzieć, może wyrzuty sumienia by go ukarały?).
To sprawa b.indywidualna i pytanie na forum "powiedzieć czy nie?" to tylko pretekst do tego, żeby się oczyścić, wyrzucić z siebie: "zrobiłam to"...
Ciekawa jestem, czy założycielce wątku lżej. :]
Dziewczyno, weź się w garść.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Co Ty piszesz pewna dziewczyno?
Piszesz dziewczynie, ktora brala slub koscielny i przysiegala przed Bogiem milosc , wiernosc i uczciwosc malzenska , ze spowiedz to ostatecznosc?
A Ty jestes juz po slubie czy zamierzasz go dopiero wziac?
Jesli to drugie to radze Ci sie grubo zastanowic nad tym albo nie zawracac glowy Panu Bogu i wziac lepiej cywilny.
Widze, ze pare osob tutaj chyba pomylilo swoje powolanie.
A dziewczynie, ktorej przydarzyla sie zdrada radze zeby w takich sprawach nie sluchala sie dziewczyn z forum ani kolezanek bo to sa czesto omylne rady ale zeby poszla jak najszybciej do spowiedzi i pogadala z ksiedzem.On Ci powie co masz robic.Nie idz tylko do pierwszego lepszego spowiednika bo nie kazdy ksiadz jest z powolania i potrafi dobrze rozeznac sprawe.Jesli chcesz namiary na dobrego spowiednika to napisz do mnie na maila.Pozdrawiam!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie mów, nie mów , nie mów!
Za żadne skarby świata nie mów!!!!!!!!

Szczerośc szczerością, ale bliskości nie odbudujecie już nigdy!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lisia, nie wiem jak to jest z tą bliskością, ale na pewno nie ma reguły - nie przesądzajmy o losach wszystkich przyznających się do zdrady. :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kazimiero, moja sytuacja jest nieistotna, a pisząc o spowiedzi miałam na myśli spowiedź partnerowi, nie księdzu.

A teraz skomentuję Twoją wypowiedź.

1. "nie zawracac glowy Panu Bogu"

Żeby nie zawracać głowy panu bogu to chyba trzeba nie żyć. ;)))

2. "Widze, ze pare osob tutaj chyba pomylilo swoje powolanie."

A Ty chyba słuchasz za dużo radyja... ;)
Błądzić jest rzeczą ludzką o boską wybaczać. ;)

3 "A dziewczynie, ktorej przydarzyla sie zdrada radze zeby w
takich sprawach nie sluchala sie dziewczyn z forum ani
kolezanek bo to sa czesto omylne rady ale zeby poszla jak
najszybciej do spowiedzi i pogadala z ksiedzem."

Masz rację, mężczyzna, który nie żyje w związku (a przynajmniej nie powinien) doradzi najlepiej. ;)
Chociaż zgadzam się, że zwierzanie się dziesiątkom osób to nienajlepszy pomysł.

4. "On Ci powie co masz robic.Nie idz tylko do pierwszego lepszego spowiednika bo nie kazdy ksiadz jest z powolania i potrafi dobrze rozeznac sprawe."

Tutaj to już pofrunęłaś...
Dobry psycholog może nie "rozeznać sprawy", ale tak - ksiądz na pewno...

5. "Jesli chcesz namiary na dobrego spowiednika to napisz do mnie na maila."

Ja chcę namiary na księdza-jasnowidza. :)

Pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Nie każdy ksiądz jest powiłany" ????!!! Ciekawę...jak odróżnić takiego księdza...a może powiesz mi kto powołuje takich księży.. chyba tylko Bóg jest upoważniony do oceny innych na pewno nie ksiądz i na pewno nie TY.. więc może się zastanów co piszesz..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
trzeba umieć się uporac z własnymi błędami, a nie zrzucac odpowiedzialność na druga osobę, jesli zdażyła by mi się zdrada, chyba bym nie powiedziała, biłabym się zmyślami, pewnie wyrzuty sumienia itd, ale uważam, że moje sumienie i zycie z tą świadomością byłoby moja karą, nie mogłabym jeszcze bardziej krzywidzic bliskiej mi osoby, ale nie chcę radzić, nigdy nie zdradziałm, więc nie powiem zrób tak czy tak

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kazimiera.. nie rozumiem Twoje myślenia. "wez lepiej ślub cywilny" .. czy po slubie cywilnym zdrada jest dopuszczalna.. bo........ to TYLKO ??? (dla niektórych) ślub cywilny.. gorszy?

...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zdrada.. no cóż.. piszecie że "zdarza się"... jak do tego podchodzę...?
W naszym związku były dołki i pagórki.. zdarzyło się tez tak że umownie się rozstaliśmy. trwało to jakieś 3-4 m-ce... los chciał że spotkałam wtedy kogoś (ideał faceta-za mało powiedziane.. ale go nie kochałam) ... do niczego między nami nie doszło (mimo, że byłam już wolna..?) bo nie mogłam się przełamać.. kochałam tego pierwszego.. teraz to już mój mąż.
Nie oceniam tutaj nikogo.. ale uważam (patrząc na siebie!) że jak się kogoś bardzo mocno kocha to nie jest się w stanie zdradzić.. nawet jak ten czy ta druga jest naj.. naj.. naj.. osobą na świecie... Chwila słabości? - od czego jest rozum...? Skok w bok.. by było atrakcyjniej, z dreszczykiem - nie zasługuje się na tą drugą osobę (zdradzaną..) - kara - wyrzuty sumiania..
Czy powiedzieć? - no cóż.. ja bym nie mogła żyć w kłamstwie .. takie poczucie że okłamuję własnego męża.. było by dla mnie bardziej niszczące niż cokolwiek.. oczywiście bałabym się rozwodu.. ale walczyłam bym o niego..
jeżeli masz teraz wyrzuty sumienia (pewnie masz) .. nie wiesz co zrobić...(pewnienie wiesz..)
no cóż kobieto.. zniszczyłaś swój związek - a z tą śiadomośćią żyć trzeba

ps. dodam tylko że o tym co pisałam wyżej powiedziałam mojemu mężowi .. /tylko ile chciał wiedzieć - usłyszał tylko że coś takiego było.. i nic więcej już mu miałam nie mówić/ ..

...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzieki.Po slubie jestesmy rok a razem 2 lata. Nie bralismy koscielnego bo nie jestem wierzaca i rady zeby isc do ksiedza to raczej nie dla mnie. Macie racje w tym co piszecie.Wyrzuty sumienia sa poprostu nie do opisania:/ tyle mysli naraz. Naprawde to wielki kubeł wody. Dziekuje ze potrafiłyscie nie oceniac mnie bo pewnie duzo osob skresliło by taka osobe.Tak z reszta ja robiłam kiedys jak słyszałam o takich sprawach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nic nie mow ,Ty go zdradzilas bo widocznie czegos Ci brakowalo.Po czasie zapomnisz o tym zdarzeniu i wszystko wruci do normy.Powodzenia i sie nie lam bedzie ok ;)

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja bym byla za tym, aby powiedziec, poniewaz musialabys byc naprawde baardzo wyrachowana, zeby cie to nie gryzlo cale zycie, w koncu bys sie przyznala i go stracila, a teraz poki wasze uczucie jest jeszcze silne wszystko mozna naprawic, mozecie zaczac wszytko od nowa, jesli sie nie uda, to lepiej teraz niz za kilka lat, kiedy bedzicie tylko zalowac zmarnowanego czasu.............
pozdrawiam
zycze udanej decyzji
ps.uwazam tez ze jesli kobieta raz zdradzila, to zrobi to znowu

image
image

Oberża Pod Lipami
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wakacje 2007 ma zupelna racje!! ale sama podejmiesz i tak najwlasciwsza decyzje mimo iz cie nie oceniam i szczerze radze tez uwazam ze nie jest to najlepszy pomysl radzic sie na forum w takiej sprawie ale naprawde jesli kochasz to zycze big powodzenia!!!

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Taaa....Ksiądz...No, z pewnością jest osobą stworzoną do rozwiązywania tego typu problemów. A kim on jest? Wyrobnikiem w wielkiej czarnej machinie. Psycholog? Powie Ci to, co chcesz usłyszeć. NIE MA złotego środka w takiej sytuacji. A już zupełnym wariactwem (to właściwe określenie) jest szukanie porady w gronie wirtualnych osobowości. I to wśród księżniczkoaspirujących przekup (90%). Pewien mój znajomy (robol) zwykł mawiać, żeby gówna nie tykać bo smród zaraz na wierzch wylezie. Coś w tym jest. I nie słuchaj tych napuszonych, bezowatych istot. Wiele z nich zamiast mózgu ma pod czaszką tort weselny. Nikogo nie słuchaj, poza sobą. P.S. Mnie też nie słuchaj.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bez kitu kazimiera za dużo radyja :)

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Masz racje.Slucham Radia Maryja i to bardzo czesto.Uwazam ze to wspaniale Radio razem z Ojcem prowadzacym na czele.
Pozdrawiam wszystkie Mocherowe Berety!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Miło...słuchaj sobie radia..każdy może robić co mu się podobra,,tylko nie wmawiaj ludzim że to wspaniała stacja. a człowiek, który podaje się tam za guru świętości..jest osobą, która okrada ludzi wiernych, szukających ideałów - koszmar jakiś... szkoda słów
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
słuchaj dalej , tylko nie skończ jak te babcie które wyzywają wszystkich dookoła. w sumie wyzywanie to pikuś , ale też nieźle radzą sobie z przekleństwami i wymachiwaniem torebką z różańcem w środku. Wiesz Ty jesteś przekonana że jest to cudowne radio , ale na szczęscie pisaniem na forum że jest ono jest wspaniałe nie przekonasz raczej nikogo , kto nie jest takiego zdania.
Powodzenia życzę.

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
rabitka napisał(a):

> słuchaj dalej , tylko nie skończ jak te babcie które wyzywają
> wszystkich dookoła. w sumie wyzywanie to pikuś , ale też nieźle
> radzą sobie z przekleństwami i wymachiwaniem torebką z różańcem
> w środku. Wiesz Ty jesteś przekonana że jest to cudowne radio ,
> ale na szczęscie pisaniem na forum że jest ono jest wspaniałe
> nie przekonasz raczej nikogo , kto nie jest takiego zdania.
> Powodzenia życzę.
>
>
Alez kochane..ja nikogo tu nie chce przekonywac.Ja go slucham a Wy nie musicie..to moje zdanie.
Zapomnialyscie tylko, ze nasz Sw.pamieci Ojciec Swiety modlil sie za Radio Maryja codziennie bo wiedzial ze jest to dobre dzielo a ludzie tylko patrafia je psuc.A modlil sie o to zeby przetrwalo.....jednak dzieki pewnym ludziom jest ciezko.
Mimo to nie ma czlowieka , ktore to Radio zniszczy...Nawet sam szatan choc tego bardzo chce i ma swoich ludzi tu na Ziemi..niestety nie da rady.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niestety, hehehhe...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Radio ma ryja.....i powinno go zamknac hehe...sprawdzam tylko suwaczek.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kazimiero, tak sie składa że ślub cywilny jest ważniejszy z punktu widzenia prawa. Może cię to zmartwi ale żyjemy w państwie świeckim.

A to czy się zdradza czy nie to sprawa sumienia i honoru a nie ślubu cywilnego czy kościelnego. Jeśli uważasz że twój mąż nie zdradzi cię dlatego że macie lub weźmiecie ślub kościelny to jesteś w wielkim błędzie. Nie życzę ci niczego złego, ale uwież mi, jeśli twój mąż będzie chciał cię zdradzić to nie pomogą i same niebiosa, nie tylko kościelny ślub.

Acha, i nie wypowiadaj sie na temat szatana, bo nie masz na jego temat zielonego pojęcia. Uwież mi, jeden jego ruch ogonem, i lecą wszystkie stacje przekaźnikowe tego radyjka.
image
image
[b]Lista 2009 - http://buninka.dobrynet.pl/sluby2009.php[/b]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ktoś kiedyś na temat zdrady wypowiedział sie na tym forum.pytanie było podobne.czy powiedzieć o zdradzie. ja sie nie wypowiem bo nigdy nie zdradziłam.ale na chwile obecną bardzo te slowa mi utkwiły w pamieci.zeby nie mówić!!!!osoba z ktorą się jest nie jest niczemu winnaaby dowiedzieć się o takim czynie.osoba zdradzająca popelniła bląd i niech ona ponosi konsekwencje swojej decyzji-niech ona zyje do końca życia w wyżutach sumienia-to jest chyba największa kara jaka ja moze za to spotkać.mówiąc o zdradzie sprawisz mu przykrość, bedzie czul sie oszukany i bedzie wiedział ze go zdradziłaś,że nie moze liczyć na Ciebie...,nie wiem czy wogóle można być z kimś takim.to co bedzie sie działo w jego głowie..po tym co usłyszy...nie zasługuje na to...

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie powiedziałabym że jest ważniejszy.. ale ważny w przeciwieństwie do ślubu kościelnego - który nie ma żadnej mocy prawnej (i nie chodzi mi tu o konkordat.. ale o sam kościelny!)

...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
buninka napisał(a):

> Kazimiero, tak sie składa że ślub cywilny jest ważniejszy z
> punktu widzenia prawa. Może cię to zmartwi ale żyjemy w
> państwie świeckim.

Ważniejszy? Ważniejszy od czego? Od "kościelnego"? Czyli logicznie rozumując "kościelny" jest ważny tak? Ano to zależy w jakich okolicznościach, ale ogólnie ciekawa i nowatorska teoria ;-)


> A to czy się zdradza czy nie to sprawa sumienia i honoru a nie
> ślubu cywilnego czy kościelnego. Jeśli uważasz że twój mąż nie
> zdradzi cię dlatego że macie lub weźmiecie ślub kościelny to
> jesteś w wielkim błędzie. Nie życzę ci niczego złego, ale uwież
> mi, jeśli twój mąż będzie chciał cię zdradzić to nie pomogą i
> same niebiosa, nie tylko kościelny ślub.

Zgadza się że ślub wyznaniowy w Kościele Katolickim to nie żadna gwarancja szczęścia małżeńskiego. Myślę że jest nią wspólne życie w zgodzie z przykazaniami tego kościoła. Moje ulubione (i podobno najważniejsze) pochodzi z Nowego Testamentu - przykazanie miłości.


> Acha, i nie wypowiadaj sie na temat szatana, bo nie masz na
> jego temat zielonego pojęcia. Uwież mi, jeden jego ruch ogonem,
> i lecą wszystkie stacje przekaźnikowe tego radyjka.

Szatan pewnie chce tkwić w naszej świadomości, jako lekko odrażający upiorek z rogami i ogonem. Taki niegroźny demonik.


PS. Dbajcie o siebie nawzajem. Jeśli jesteście wierzący módlcie się często za swoją (i nie tylko) miłość. Nie mam wątpliwości, że to "działa"!

Pozdrawiam,

wiesia
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie potrzebnie z tym tematem tu wyskakiwałaś. teraz się zaczęło s****ie w banie. Zdradziłaś to zdradziłaś. jeżeli umiesz z tym żyć to nic nie mów. Jeżeli nie potrafisz żyć z tą myślą to mu o tym powiedź i tyle. wszystko zależy od Ciebie a nie bazuj na opinii innych bo zbzikujesz.

Powodzenia!!!!


ślub cywilny
image

ślub kościelny
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Wesele

dobry...i nie drogi dentysta (54 odpowiedzi)

Hejka szukam dentysty dobrego ale żebym nie straciła majątku !!! mam sporo ubytków i pochłonie mi...

Kasyno (3 odpowiedzi)

Verde Kasyno to platforma, która zapewnia bezpieczne i ekscytujące doświadczenie w grach...

ile planujecie wydać na ślub i wesele? (218 odpowiedzi)

znalazłam na forum podobny wątek, jednak tam dziewczyny wypisywały tylko kwoty, a nie o to mi...

do góry