Widok
ma 14 m a nie stoi
dziewczyny mam świadomość tego że nie porównuje się dzieci i że każde rozwija się w swoim tępie ale moja mała kończy niedługo 14 miesięcy a jeszcze nie chodzi, a właściwie nawet nie stoi, tylko raczkuje po swojemu, właściwie skacze jak żaba :) czy któraś z Was ma podobną sytuację mała czasem opierając się o bok kanapy próbuje sięgnąć do komputera i wtedy odbija się nogami i jakby próbuje stanąc ale jak biore ją za ręcę i próbuję postawić to podciąga nogi do pasa jakby nie chce w ogóle na nich stać, a jak na chwile opuści to kiwa się jak oszalała i od razu upada martwi mnei to że nawet nie próbuje w łóżeczku tylko siada i podciąga się do klęku na kolana pocieszcie mnie jakoś;) dodam że mała drobniutka jest myślałam że przez to będzie szybciej stać a tu niespodzianka:/
[/url]
[/url]


Na pewno powinien dać skierowanie na Rehabilitacje która na 100 % pomoże sama mam synka który ma teraz już 5 lat ale chodzic zaczoł dzięki rehalibitacji gdy miał 13 miesięcy a jet dzieckiem po wielu przyjściach po NEC . A nasza lekarka powiedziała że jesli nie będzie miał rehalibitacji to mały będzie miał wodogłowie i nie będzie chodził . Także albo pani neurolog czeka na jakiś zbawienie albo nie wiem na co , naciśnij na nią teraz żeby dałą to skierowanie póki dziecko jest małe bo gdy będzie starsze będzie ciężej .
trudno coś radzić u nas pierwszy synek rozwijał sie ekspresowo a teraz drugi jak to nasza pediatra mówi rozwija sie swoim tempem jeszcze nie raczkuje sam siedzi stabilnie i sie bawi ale sam nie usiądzie nie chodzi przy meblach ani sam nie wstanie tylko jak go postawie na przykład przy kanapie to stoi na sztywnych nóżkach czekamy póki co na raczkowanie nie chodzimy na rehabilitacje ale już sie nastawiam, że mały zacznie pewnie raczkować gdzieś w 10 możne 11 miesiącu a chodzić na pewno kilka tygodni po roczku podobno tak czasem dzieci mają ale wiadomo zawsze lepiej obserwować i konsultować a jak się uda załatwić rehabilitację to wiadomo że nie zaszkodzi a może pomóc. Najlepiej skonsultuj jeszcze ale podobno najważniejsze aby dziecko robiło postępy a nie czas w jakim je robi rozwój dziecka to nie wyścigi ale rozumiem, że sie martwisz bo i ja sie martwiłam porównując rozwój starszego synka do tego jak sie rozwija młodszy:) różnica kolosalna a niby z tych samych rodziców:)
mój stawał w wieku 12 miesiecy przy poręczy. zaczął chodzić dopiero jak miał 16 miesięcy. Nie chodzilam do neurologa. ja sama ponoć zaczęłam chodzic w wieku 14 miesięcy. Oczywiście pójść do lekarza nie zaszkodzi ale może twojemu dziecku się wygodnie raczkuje, albo jest z większych dzieci. Ja byłam kluseczka, moje dziecko też raczej taki pulchny bobas był i czasem to powoduje też,że później dziecko zaczyna. Może kup mu taki grający na kółkach do nauki chodzenia, co się dziecko opiera i chodzi. ja mojemu kupiłam to fajnie zachęca do ruchu
http://www.patiimaks.pl/Product.aspx?cat_name=chodziki-i-jezdzidelka&ProductID=28562&producer=fisher-price
coś w tym stylu, fajna sprawa
http://www.patiimaks.pl/Product.aspx?cat_name=chodziki-i-jezdzidelka&ProductID=28562&producer=fisher-price
coś w tym stylu, fajna sprawa
u nas bylo obnizone napiecie miesniowe ale neurolog nie stwierdzil zadnych neurologicznych problemow. mamy rehabilitacje i Jula juz prawie nadgonila rowiesnikow, ma 13 miesiecy, chodzi przy meblach i od paru dni staje sama bez trzymania. nie martw sie bo to nic powaznego, zwlaszcza jak sie do tej pory rozwijala normalnie, co zakladam ze tak bo bys sie o wiele wczesniej martwila, dzieci czasami sobie cos ubzduraja. nie zaszkodzi przejsc sie do neurologa, moze innego w ramach skonsultowania. Na zaspie jest osrodek Wyspa, prywatnie rehabilituja, moze przejdz sie na konsultacje bo pomino ze nie sa lekarzami swietnie sie znaja bo widza rozne dzieci. wizyta kosztuje 80zl ale pierwsza chyba troche wiecej bo oceniaja dizecko, wiem ze na NFZ troche sie czeka wiec im szybciej tym lepiej.
Moja mała ma 14 miesięcy, a dopiero od dwóch tygodni zaczyna sama stawać. Poniewaź jest wczesniakiem chodzimy na rehabilitacje i do neurologa, ale zarówno rehabilitanci jak i neurolog nie widza w tym nic niepokojącego, mam sie uzbroić w cierpliwość i czekać.
Kiedyś myslałam ze większość dzieci zaczyna chodzić przed roczkiem, ale po rozmowach i obserwacjach koleżanek stwierdzam ze chyba jednak jest odwrotnie.
Jeżeli sie niepokoisz to na pewno warto pojść do neurologa
Pozdrawiam
Kiedyś myslałam ze większość dzieci zaczyna chodzić przed roczkiem, ale po rozmowach i obserwacjach koleżanek stwierdzam ze chyba jednak jest odwrotnie.
Jeżeli sie niepokoisz to na pewno warto pojść do neurologa
Pozdrawiam
Ja tez wlasnie zawsze myslalam, ze dzieci podeptuja roczek. Ale jak sie zaczelam uwazniej wczytywac (bo moj ma 13 miesiecy i nie chodzi jeszcze sam) to sie okazalo, ze statystycznie dzieci zaczynaja chodzic w wieku 14-16 miesiecy.
Ale radzilabym Ci wybrac sie do fizjoterapeuty, zawsze to cos doradza, jak postepowac, jakies cwiczenia zaleca, ktore pomoga dziecku nauke wstawania i chodzenia.
Ale radzilabym Ci wybrac sie do fizjoterapeuty, zawsze to cos doradza, jak postepowac, jakies cwiczenia zaleca, ktore pomoga dziecku nauke wstawania i chodzenia.
Wiek skorygowany to 14:)
Wiesz z wcześniakami też jest różnie, utrzymuje kontakt z kilkoma mamami których dzieciaczki urodziły sie w tyma samym tygodniu ciązy co moja mała i część z dzieciaczków chodzi juz, a niektóre nawet od miesiaca:)
Rozwój dziecka to coś czego nie należy porównywać, są naprawde szerokie granice w których daną umiejętność sie nabywa, tak tłumaczą mi to rehabilitancji.
Ale wszelkie niepokoje rodziców oczywiście powinny być konsultowane z lekarzami:)
Wiesz z wcześniakami też jest różnie, utrzymuje kontakt z kilkoma mamami których dzieciaczki urodziły sie w tyma samym tygodniu ciązy co moja mała i część z dzieciaczków chodzi juz, a niektóre nawet od miesiaca:)
Rozwój dziecka to coś czego nie należy porównywać, są naprawde szerokie granice w których daną umiejętność sie nabywa, tak tłumaczą mi to rehabilitancji.
Ale wszelkie niepokoje rodziców oczywiście powinny być konsultowane z lekarzami:)
mysle ze 14 miesieczna dziewczynka nie musi chodzic ale powinna chyba wstawac, w najgorszym wypadku sie dowiesz ze przesadzasz i uspokoisz a jezeli trzeba zaczc rehabilitacje to im szybciej tym lepiej, co wiecej czesto to moze byc pare zajec na wdrozenie dobrych odruchow bo dzieci czesto lubia isc na skroty a to nie jest zawsze dla nich dobre, czesto wychodzi to jak sa wieksze np nigdy nie wiedzialam ale dzieci ktore nie raczkuja ciezej sie ucza jazdy na rowerze bo nie wyrobily sie polaczenia w mozgu do tego potrzebne, nie znaczy ze nie beda jezdzic ale dluzej sie ucza, co wiecej terapeuci uwazaja im dluzej raczkuje tym lepiej bo sie wyrabia koordynacja ruchowo wzrokowa.
tez slyszalam ze srednia dziecka jak zaczyna chodzic to 14-16 miesiecy i moja rehabilitantka mowi ze to jest wynik kampanii zeby dzieci nie spaly na brzuchu tzn to jest dobre ze nie spia ale takim lekkim skutkiem ubocznym jest troche pozniejsze nabywanie umiejetnosci przez dzieci
tez slyszalam ze srednia dziecka jak zaczyna chodzic to 14-16 miesiecy i moja rehabilitantka mowi ze to jest wynik kampanii zeby dzieci nie spaly na brzuchu tzn to jest dobre ze nie spia ale takim lekkim skutkiem ubocznym jest troche pozniejsze nabywanie umiejetnosci przez dzieci
Pewnie Walerko jak spojrzy sie na to książkowo to powinno:), ale jeżeli lekarz i neurolog nie widzi nic niepokojacego to naprawde nie ma co sie martwić:) Na pewno warto skorzystac z rehabilitacji:)
Znam dwójke dzieci które maja rok i siedem miesiecy a jeszcze tak zupełnie same nie chodza i lekarze każa cierpliwie czekac i niczegi zbytnio nie przyspieszac:)
Znam dwójke dzieci które maja rok i siedem miesiecy a jeszcze tak zupełnie same nie chodza i lekarze każa cierpliwie czekac i niczegi zbytnio nie przyspieszac:)