Widok
mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)
Link do poprzedniego watku:
http://forum.trojmiasto.pl/mamusie-listopadowo-grudniowe-2013-14-t504812,1,160.html
ROZPAKOWANE:
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
12/11 Cleanna - chłopak / Zaspa
12/11 justyna_ - synek / zaspa
14/11 Lollipop - synek
19/11 MAMA LISTOPADOWA
19/11 MarcysiaS - córeczka
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
21/11 paproszysko - córka
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
http://forum.trojmiasto.pl/mamusie-listopadowo-grudniowe-2013-14-t504812,1,160.html
ROZPAKOWANE:
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
12/11 Cleanna - chłopak / Zaspa
12/11 justyna_ - synek / zaspa
14/11 Lollipop - synek
19/11 MAMA LISTOPADOWA
19/11 MarcysiaS - córeczka
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
21/11 paproszysko - córka
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
witam w nowym wątku:)
muzynia mi się dziś śniło, że kąpiąc się najprawdopodobniej odeszły mi wody, bo po kąpieli miałam taki dziwnie pofalowany brzuch i mała strasznie się ruszała. pojechałam do szpitala i okazało się, że to fałszywy alarm;) a tak bardzo chciałam już rodzić:)
ja wczoraj miałam usg i mała waży już 3150 gram. kolejny też raz potwierdził się termin na 13 grudnia. kończę więc dziś 37 tc. już tak mało zostało:)
muzynia mi się dziś śniło, że kąpiąc się najprawdopodobniej odeszły mi wody, bo po kąpieli miałam taki dziwnie pofalowany brzuch i mała strasznie się ruszała. pojechałam do szpitala i okazało się, że to fałszywy alarm;) a tak bardzo chciałam już rodzić:)
ja wczoraj miałam usg i mała waży już 3150 gram. kolejny też raz potwierdził się termin na 13 grudnia. kończę więc dziś 37 tc. już tak mało zostało:)
mi zostały 2 tyg do terminu z OM, ale to chyba będą najdłuższe 2 tyg w moim życiu.
Wczoraj sen był prosto z porodówki, leżałam na łóżku, ale nie na plecach tylko na kolanach z pupą do góry odwróconą do lekarzy i oczekiwałam kiedy mąż dojedzie. Spanie się skończyło a ja nie wiem, czy urodziłam.
jeden z terminów z USG mówił, ze 28 listopada będę rodzić, więc może będzie mi to dane (to już za tydzień).
Ostatnio pisałyście, że nie chcecie Skorpiona, ale jest tu kilka osób, które się nie odzywa i może właśnie urodziły ostatnie skorpioniki. Od dzisiaj mamy STRZELCA.
Wczoraj sen był prosto z porodówki, leżałam na łóżku, ale nie na plecach tylko na kolanach z pupą do góry odwróconą do lekarzy i oczekiwałam kiedy mąż dojedzie. Spanie się skończyło a ja nie wiem, czy urodziłam.
jeden z terminów z USG mówił, ze 28 listopada będę rodzić, więc może będzie mi to dane (to już za tydzień).
Ostatnio pisałyście, że nie chcecie Skorpiona, ale jest tu kilka osób, które się nie odzywa i może właśnie urodziły ostatnie skorpioniki. Od dzisiaj mamy STRZELCA.
No ja tez mialam pare razy termin z usg na wczoraj ale ja sugeruje sie pierwszym usg czyli 3 grudnia no i wcześniej nie za bardzo bym chciała, a na pewno nie chxialabym aby mi dziś wody odeszły;) jestem dziś w trasie caly dzien komunikacja miejska wiec nie wiem co bym zrobila gdyby teraz w auautobusie sie zaczęło cos dziac;)
ja tez sie witam w nowym watku:)
tak sobie pomyslam dzisja ktora zrobi z Was prezencik mikolajkowy dla swojej rodzinki:)
u nas mloda zaczyna ustawiac sobie plan dnia no i nie spi jak spala kiedys teraz zaczyna juz coraz bardziej interesowac sie swiatem:)
moj tata wyjezdza jutro wiec zostaje sama. maz do pracy i bedzie trzeba ogranoc moje anioleczki:)
pozdrawiam :)
tak sobie pomyslam dzisja ktora zrobi z Was prezencik mikolajkowy dla swojej rodzinki:)
u nas mloda zaczyna ustawiac sobie plan dnia no i nie spi jak spala kiedys teraz zaczyna juz coraz bardziej interesowac sie swiatem:)
moj tata wyjezdza jutro wiec zostaje sama. maz do pracy i bedzie trzeba ogranoc moje anioleczki:)
pozdrawiam :)

ja też zaraz wsiadam w autobus;)
dziewczyny mam takie pytanie, może głupie, ale czy można mieć skurcze, przypuśćmy, że już częste i regularne, a nie mieć w ogóle rozwarcia? skurcze powodują zawsze rozwieranie szyjki?
i tak w bonusie chciałam dodać, że do poniedziałku włącznie w carrefourze jest promocja na pampersy - duża paczka za 39,99. pewnie wszystkie już macie, ale ja się ostatnio zgapiłam i nie mam jeszcze żadnych pieluch, więc dziś zamierzam się zaopatrzyć.
dziewczyny mam takie pytanie, może głupie, ale czy można mieć skurcze, przypuśćmy, że już częste i regularne, a nie mieć w ogóle rozwarcia? skurcze powodują zawsze rozwieranie szyjki?
i tak w bonusie chciałam dodać, że do poniedziałku włącznie w carrefourze jest promocja na pampersy - duża paczka za 39,99. pewnie wszystkie już macie, ale ja się ostatnio zgapiłam i nie mam jeszcze żadnych pieluch, więc dziś zamierzam się zaopatrzyć.
Ja ostatnio też wszędzie przemieszczam się autobusami, bo moje dziecię tak kopie, że stwierdziłam, że jazda za kółkiem nie jest zbyt bezpieczna już teraz... I czasem też mam wizje, że mnie skurcze w autobusie złapią albo wody mi odejdą :D ale mam nadzieję, że mi się to nie przydarzy :) w razie co kartę ciąży mam zawsze ze sobą :)
hej hej i ja się witam w nowym wątku!
nadal w dwupaku, mały siedzi, chyba za dobrze mu tam! Faktycznie ta końcówka jest ciężka, ale pocieszam się, że dopiero od tygodnia mam te bóle krzyża i odczuwam niedogodności związane z ciążą więc nie powinnam narzekać; dużo kobiet męczy się całą ciążę z różnymi niedogodnościami, a ja dopiero na końcówce.
muzynia a strzelec nie zaczyna się od jutra? od 23.11.? Mi dziś nawet tata czytał horoskop i się strasznie uśmialiśmy, bo zarówno u strzelca, jak i u mnie i u taty było w horoskopie napisane, że pod koniec tygodnia ktoś zrobi nam niespodziankę i czeka nas wielka impreza rodzinna i długo oczekiwane plany się spełnią :) A u męża wyszło, że nie może sobie pozwolić na myślenie praca nie zając i musi mocno brać się do roboty żeby wszystko skończyć, to co zaczął, bo potem nie będzie na to czasu. Pasuje idealnie! Mąż cały czas remont robi no i czekamy na poród. Niesamowite!
Ja tam za bardzo w te horoskopy nie wierzę, ale tu trafili idealnie :)
Miłego dnia Dziewczyny!
nadal w dwupaku, mały siedzi, chyba za dobrze mu tam! Faktycznie ta końcówka jest ciężka, ale pocieszam się, że dopiero od tygodnia mam te bóle krzyża i odczuwam niedogodności związane z ciążą więc nie powinnam narzekać; dużo kobiet męczy się całą ciążę z różnymi niedogodnościami, a ja dopiero na końcówce.
muzynia a strzelec nie zaczyna się od jutra? od 23.11.? Mi dziś nawet tata czytał horoskop i się strasznie uśmialiśmy, bo zarówno u strzelca, jak i u mnie i u taty było w horoskopie napisane, że pod koniec tygodnia ktoś zrobi nam niespodziankę i czeka nas wielka impreza rodzinna i długo oczekiwane plany się spełnią :) A u męża wyszło, że nie może sobie pozwolić na myślenie praca nie zając i musi mocno brać się do roboty żeby wszystko skończyć, to co zaczął, bo potem nie będzie na to czasu. Pasuje idealnie! Mąż cały czas remont robi no i czekamy na poród. Niesamowite!
Ja tam za bardzo w te horoskopy nie wierzę, ale tu trafili idealnie :)
Miłego dnia Dziewczyny!
lyneth być może i się pomyliłam, ale na niektórych stronach podają, że strzelec jest od 22 listopada.
A to byłaby niezła przepowiednia gdyby się sprawdziła ;)
Ale mnie kręgosłup boli ...... nastałam się w kuchni, ale czego t się nie robi dla pysznego jedzonka ;) na obiad ziemniaczki+dorszyk+sałateczka, a na podwieczorek udało mi się wykonać roladę śmietanowo -truskawkową ;)
A to byłaby niezła przepowiednia gdyby się sprawdziła ;)
Ale mnie kręgosłup boli ...... nastałam się w kuchni, ale czego t się nie robi dla pysznego jedzonka ;) na obiad ziemniaczki+dorszyk+sałateczka, a na podwieczorek udało mi się wykonać roladę śmietanowo -truskawkową ;)
muzynia ja też lubię poszaleć w kuchni, to dla mnie najlepsza forma odpoczynku - choć teraz czasem kręgosłup się za to mści :) ale co tam - jak dobrze zjem to rekompensuje to nawet strzelanie w kręgosłupie :)
Ja mam jutro USG, ciekawa jestem ile waży ten mój mały łobuz :) i choć też nie mogę narzekać na ciążę, bo poza ciągłymi bakteriami nie miałam ani nudności, ani zgagi (parę razy się pojawiła tylko...) to już bym chciała urodzić... I to bardzo :)
Ja mam jutro USG, ciekawa jestem ile waży ten mój mały łobuz :) i choć też nie mogę narzekać na ciążę, bo poza ciągłymi bakteriami nie miałam ani nudności, ani zgagi (parę razy się pojawiła tylko...) to już bym chciała urodzić... I to bardzo :)
Hihi dziewczyna data byla by nie do zapomnienia hihi ja niestety nie chce juz czekac do 11.12.13 hihi ja po ktg i samalocie. Kolejny doktor z wielkimi oczyma mi powiedzial ze on w szoku ze ja nie rodze. Szyjka zgladzona, ciaza dojrzala dziecko leniwiec lol i zapowiedzial mi ze w andrzejki to ja mam swietowac a nie rodzic hihi i mam sie zglosic w nastepny piatek na kolejne badanie jesli nic sie nie ruszy to sami mi pomoga ja ruszyc... Eh i kolejne dni siedzenia jak na tykajacym zegarku haha aaaa tak z neswow to polozna radzila mi brac od dzis przez tydzien 1 nospe dziennie dla rozpulchnienia pochwy kanalu rodnego i latwiejszego przejscia dziecka przy porodzie hm ciekawe czy to cos da :)
Puchatkowa rzeczywiście super data :D Może mi się uda w nią strzelić, byłoby fajnie.
Ja sobie też poszalałam w kuchni i właśnie w piekarniku siedzi ciasto cytrynowo-jabłkowe, ostatnio moje ulubione:) Już się nie mogę doczekać, aż się za nie zabiorę. Takie ciepłe najlepsze.
Happymum Twój maluch może testuje cierpliwość mamusi i sprawdza na ile może sobie pozwolić:) A z tą nospą to ciekawe, nie słyszałam o tym wcześniej. Będę musiała się podpytać położnej.
Ja sobie też poszalałam w kuchni i właśnie w piekarniku siedzi ciasto cytrynowo-jabłkowe, ostatnio moje ulubione:) Już się nie mogę doczekać, aż się za nie zabiorę. Takie ciepłe najlepsze.
Happymum Twój maluch może testuje cierpliwość mamusi i sprawdza na ile może sobie pozwolić:) A z tą nospą to ciekawe, nie słyszałam o tym wcześniej. Będę musiała się podpytać położnej.
Puchatkowa - oby to byla szybka akcja ;-) zeby pani Iza z naszej SR byla z nas dumna :-P ale spoko, czuje ze Ty wczesniej niz 11ego sie rozpakujesz :-)
odstawilam nospe i luteine i wszystkie moje skurcze przeszly jak reka odjal... czuje ze grudzien bedzie baaaaaardzo dlugi.... za to boli mnie teraz
krzyz dla odmiany ;-)
swoja droga mamunie ktore juz urodzily zajmuja sie swoimi pociechami i coraz wieksza cisza na naszym forum... sama tu zostane na koniec grudnia :-P
odstawilam nospe i luteine i wszystkie moje skurcze przeszly jak reka odjal... czuje ze grudzien bedzie baaaaaardzo dlugi.... za to boli mnie teraz
krzyz dla odmiany ;-)
swoja droga mamunie ktore juz urodzily zajmuja sie swoimi pociechami i coraz wieksza cisza na naszym forum... sama tu zostane na koniec grudnia :-P
Dziewuszki spokojnie :) mysle ze nasze forum sie ozywi jak swiezo upieczone mamy ogarna i odnajda sie w roli mamusiek :) pod koniec grudnia to pewnie i tak bedzie cisza bo swieta i sylwester hihi ale damy rade hihi no moja cierpliwosc jest juz ograniczona po malu hihi stresu porodowego wogole nie mam mimo ze z reguly jesli chodzi o moja osobe to jestem mega panikara hihi ja nie upieklam ciacha ale zakupilam kawalek karpatki z wisniami hm pychotka hihi
Ja termin ma na 13.12, ale lekarz mówi, że szyjka jest skrócona i w przyszłym tyg. możemy się na wizycie nie zobaczyć. Tak pozytywnie piszecie o Zaspie to miło, chociaż i tak się stresuję, zeby tylko dojechać na czas i zeby zostać przyjętym.
Pozdrawiam wszystkie Mamusie te z maluszkami i te które teraz w stresie oczekuję tego dnia, zeby wszystko poszło szcześliwe.
Pozdrawiam wszystkie Mamusie te z maluszkami i te które teraz w stresie oczekuję tego dnia, zeby wszystko poszło szcześliwe.
perfectangel - my mieszkamy jeszcze z moimi rodzicami, więc święta spędzimy z nimi. na pewno w wigilię odwiedzi nas moje rodzeństwo z mężami/żonami (6 osób plus jedno dziecko), czyli w sumie będzie nas 10 osób. zawsze było nas dużo. ja przynajmniej jestem wyłączona z wszelkich przygotowań;) ja się zastanawiam co ja będę jeść w te święta jak będę karmić;)
rodzina mojego narzeczonego mieszka 200 km stąd, więc z nimi widzieć się nie będziemy. ale u nich w wigilię spotyka się prawie 30 osób - to dopiero duża rodzina;)
rodzina mojego narzeczonego mieszka 200 km stąd, więc z nimi widzieć się nie będziemy. ale u nich w wigilię spotyka się prawie 30 osób - to dopiero duża rodzina;)
Właśnie mam pytanie do karmiących mam. Co wy jecie? Bo ja staram się nie przesadzać z jakąś drastyczną dietą, ale już tracę pomysły, jem zupy, pieczone mięso z kurczaka czy schab, ryba, ale może macie jakieś fajne pomysły na dania? A co na śniadania, kolacje? Bo ja to raczej kanapki - wędlina, ser, twaróg, jajko, dżem, ale co dalej? Boję się jeść jakieś wydziwiane sałatki, bo pomidory, ogórki, papryka? Jem te warzywa, ale w bardzo małej ilości. A co do Świąt to faktycznie będzie ciężko, dobrze, że będzie ryba :)
Trzymam kciuki za dziewczyny, które są na finiszu, bo wiem, jak to się strasznie dłuży, jak już wszystko boli i denerwuje... ale już niedlugo :)
Co do nas, to trzymamy się super, mamy za sobą pierwsze spacery. Marysia dalej wcina pierś i całe szczęście nie wisi mi na cycu, tak jak piszą inne dziewczyny. W dzień je co ok 3 godziny, a w nocy to i nawet 5-6 przesypia, także mam karmienie o pólnocy, a później to dopiero jakaś 5-6 i 9, więc jest dobrze. No i już taka fajna się robi, rozgląda się, uśmiecha nieświadomie :) I dziś byłyśmy w gazecie wyborczej :)
To tyle co u nas, pozdrawiam, trzymajcie się dzielnie!!
Trzymam kciuki za dziewczyny, które są na finiszu, bo wiem, jak to się strasznie dłuży, jak już wszystko boli i denerwuje... ale już niedlugo :)
Co do nas, to trzymamy się super, mamy za sobą pierwsze spacery. Marysia dalej wcina pierś i całe szczęście nie wisi mi na cycu, tak jak piszą inne dziewczyny. W dzień je co ok 3 godziny, a w nocy to i nawet 5-6 przesypia, także mam karmienie o pólnocy, a później to dopiero jakaś 5-6 i 9, więc jest dobrze. No i już taka fajna się robi, rozgląda się, uśmiecha nieświadomie :) I dziś byłyśmy w gazecie wyborczej :)
To tyle co u nas, pozdrawiam, trzymajcie się dzielnie!!
A ja bylam dzis na usg i podobno wszystko w porządku mala wazy 3200 wiec zle nie jest mam nadzieję ze za duzo nie urosnie zeby nie przekroczyla tych 4 chociaz usg moze oszukiwac oby byla zdrowa..a reszta juz nie tak wazna..;) dr powiedziala zeby jeszcze posiedziala wbrzuchu no i ja sie z tym zgadzam tak dwa tyg jeszcze zeby wszystko ogarnąć i moze się pojawić;)
Hej, tak sobie czytam i wyczuwam coraz większe napięcie u was nierozpakowanych..Jeszcze trochę i przytulicie swoje szkraby.
Mój synek dziś był pierwszy raz u lekarza pediatry, przez tydzień przybrał 400 g.Z racji tego że to wcześniak, musimy jeździć po lekarzach na kontrole, a terminy na NFZ są odległe.Prywatnie się nie da, bo nie ma takich lekarzy ..
Mój synek dziś był pierwszy raz u lekarza pediatry, przez tydzień przybrał 400 g.Z racji tego że to wcześniak, musimy jeździć po lekarzach na kontrole, a terminy na NFZ są odległe.Prywatnie się nie da, bo nie ma takich lekarzy ..
A mnie dzis strach ogarnął przed porodem... A myślałam ze jak jeden mam za sobą to jakoś to będzie.. Niestety :( I najbardziej niw chce żeby mnie wzięło na rodzenie w nocy lub nad ranem bo człowiek się zrywa taki spanikowany, nerwowy, tu jeszcze trzeba będzie po babcie dzwonić do mojego synka wiec jeden wielki dym... Poza tym boje się jak moje dziecko zniesie dwa dni beze mnie no i jak zareaguje na dzidzie. Oby nie był ta nowa sytuacja zestresowany bo to jeszcze mały człowieczek i ciężko mu będzie wytłumaczyć ... Ehh, juz nie mam miejsca w głowie na to wszystko. Gratulacje dla niedawno rozpakowanych dziewczyn! Trzymajcie się dzielnie i odpoczywajcie ile mozna kiedy Wasze pociechy spia. Ja tego nie robiłam przy synku i teraz pukam się w głowę jaka byłam glupia:) Mej nocki!
Tinnera, my mamy do zaliczenia neonatologa, chirurga dziecięcego -mały ma naddatki uszne i narośl na wątrobie, badanie słuchu, wzroku, usg bioderek, kardiologa-niezasklepiony jeszcze ubytek w serduszku i jeszcze neurolog rozwojowy..
Ból przy porodzie, to pikuś w porównaniu do traumy sytuacyjnej.Ja boje się teraz tego długiego czasu i , że nie mogłam leżeć jak chciałam, miałam KTG na wznak.Cała reszta do przeżycia, choć jeśli bym kiedyś chciała drugie dziecko, to potrzebuję teraz dużo czasu.Parę lat na tego bąbla co mi daje popalić w nocy, a w dzień śpi.
Ból przy porodzie, to pikuś w porównaniu do traumy sytuacyjnej.Ja boje się teraz tego długiego czasu i , że nie mogłam leżeć jak chciałam, miałam KTG na wznak.Cała reszta do przeżycia, choć jeśli bym kiedyś chciała drugie dziecko, to potrzebuję teraz dużo czasu.Parę lat na tego bąbla co mi daje popalić w nocy, a w dzień śpi.
agusia spokojnie nie nastawiaj się od razu na czarny scenariusz... może nie będzie tak źle... babcia zajmie się twoją pociechą, maluszek nie zauważy że nie ma cię w domu przez te 48h...przecież to w końcu tylko 48h a nie aż 2 dni... wrócisz z nowym człowieczkiem do domku i zobaczysz rodzeństwo od razu się pokocha :) może kilka dni potłumaczysz ale będzie dobrze dasz sobie radę :)
Znowu ja chciała bym zacząć rodzić w nocy... czuje się bezpieczniej nocą niż za dnia... póki nie wiem czym pachnie poród i ból porodowy to się nie nakręcam... dalej pozytywnie na to patrze twierdząc że żaden skurcz nie będzie taki sam...a ten co minie się nie powtórzy i kolejne będą gorsze lub lżejsze ale nie takie same... i to mnie pozytywnie nastraja...poza tym najważniejszy dla mnie jest bąbel i nacierpię się byle by koniec tej historii był dobry :)
Tak czytam was mamuśki które już miały wcześniej dzieciątka i teraz mają drugie i chyba skorzystam z waszych rad by odsypiać z dziećmi jak śpią... bo myślę że macie rację że jak nie będziemy z tego korzystać teraz to już więcej takich okazji nie będzie...
Znowu ja chciała bym zacząć rodzić w nocy... czuje się bezpieczniej nocą niż za dnia... póki nie wiem czym pachnie poród i ból porodowy to się nie nakręcam... dalej pozytywnie na to patrze twierdząc że żaden skurcz nie będzie taki sam...a ten co minie się nie powtórzy i kolejne będą gorsze lub lżejsze ale nie takie same... i to mnie pozytywnie nastraja...poza tym najważniejszy dla mnie jest bąbel i nacierpię się byle by koniec tej historii był dobry :)
Tak czytam was mamuśki które już miały wcześniej dzieciątka i teraz mają drugie i chyba skorzystam z waszych rad by odsypiać z dziećmi jak śpią... bo myślę że macie rację że jak nie będziemy z tego korzystać teraz to już więcej takich okazji nie będzie...
P.S. coś dziwnego się ze mną dzieje... drugą noc nie mogę spać w sypialni z mężem...mam wrażenie że się duszę w łóżku, nie mogę oddychać leżąc w łóżku... idę do salonu leże na wysoko ułożonych poduchach i śpie tak dziwnie na bokach że brzuch jakby lekko w powietrzu i tu spać mogę... poza tym drugą noc mi się dziwnie brzuch napina ale tak krotko i ta szyjka i pochwa tak boli że woooow aż się dziwie że może tak boleć hihi ale staram się to olewać bo zdaje sobie sprawę że ten ból to pikuś hihi
Happymum, ja też się przeniosłm na kanapę do salonu i śpię na siedzaco. W tym tygodniu upieklam 3 ciasta przygotowałam piernik ( taki co 4 tygodnie musi leżeć), posprzątam szafki w kuchni, łazience, corki i męża. Takie typowe gniazdowanie. Ale staram się dużo odpoczywać bo chce do grudnia dociagnac. A, i wyszywalam córce worek do przedszkola na Mikołaja. Chyba od 15 lat tego nie robilam.
witam\ w nowym watku:)
ja tez sie boje coraz bardziej i marze by jeszcze pare tygodni-miesiac odwlec porod i nadal nie spakowana, jeszcze troche rzeczy nadal brakuje...
i w sumie juz z terminem sie gubie, wiem kiedy bylo mniej wiecej poczecie, om 18.12, z usg pierwszy raz 13.12, inny raz 22,12, raz 20.12 i raz 16.12 i ja juz sama nie wiem, najlepszy bedzie 01.01 :) ale pewnie nierealne...
moze smiesznie zabrzmi ale ogladam sobie nogi a zwlaszcza stopy jak puchna na koniec dnia i porownuje do ich porannego widoku masakra jaka roznica...w czwartek na wizycie chyba poprosze o cos na to bo za tydzien dwa to bedzie straszne juz calkiem...
przez ciazowa zgagę uzależniłam się od gumy mietowej, pożeram z 2 op.dziennie i zgagi zero, a jak czasem jest dzien ze zapomne o niej to od razu chwyta...
coraz bardziej dociera do mnie ten moj przedinwazyjny rak i czytam, rozmawiam i łapie doła, czuje sie ze jestem z tym sama w domu...a tak to dowiaduje sie ze ciaza wyolbrzymia pewne rzeczy, potem ze oczyszcza organizm i po ciazy moze wyjsc ze nieco temat sie cofnie, innym razem ze rozwinie bardziej...w poniedzialek zaklepie mam nadzieje termin na klinicznej na szczegolowe badanie, ale juz wiem ze w marcu terminy sie powoli koncza, a czekanie zawsze jest na niekorzysc....boje sie...jeszcze porod...dzidzius w brzuchu ma coraz mniej miejsca, brzuch sie jeszcze nie obnizyl, szyjka nie skrocila rozwarcia nie ma, ale łapie sie na tym ze panikuje i obserwuje a ze to mnie zakłuje, tu delikatnie cos poczuje...
i mam pytanko do dziewczyn ktore maja juz porod za soba - czy zawsze ten jakis czop sluzowy wypada przed skurczami? jakie konkretne objawy spowodowały ze doszłyscie do wniosku ze czas do szpitala smigac i był to właściwy czas? ja wiem ze glupio sie pytam, ale mam metlik w glowie, a przeciez nie zawsze czuje sie skurcze az tak bardzo albo nie zawsze wody odchodza same
ja tez sie boje coraz bardziej i marze by jeszcze pare tygodni-miesiac odwlec porod i nadal nie spakowana, jeszcze troche rzeczy nadal brakuje...
i w sumie juz z terminem sie gubie, wiem kiedy bylo mniej wiecej poczecie, om 18.12, z usg pierwszy raz 13.12, inny raz 22,12, raz 20.12 i raz 16.12 i ja juz sama nie wiem, najlepszy bedzie 01.01 :) ale pewnie nierealne...
moze smiesznie zabrzmi ale ogladam sobie nogi a zwlaszcza stopy jak puchna na koniec dnia i porownuje do ich porannego widoku masakra jaka roznica...w czwartek na wizycie chyba poprosze o cos na to bo za tydzien dwa to bedzie straszne juz calkiem...
przez ciazowa zgagę uzależniłam się od gumy mietowej, pożeram z 2 op.dziennie i zgagi zero, a jak czasem jest dzien ze zapomne o niej to od razu chwyta...
coraz bardziej dociera do mnie ten moj przedinwazyjny rak i czytam, rozmawiam i łapie doła, czuje sie ze jestem z tym sama w domu...a tak to dowiaduje sie ze ciaza wyolbrzymia pewne rzeczy, potem ze oczyszcza organizm i po ciazy moze wyjsc ze nieco temat sie cofnie, innym razem ze rozwinie bardziej...w poniedzialek zaklepie mam nadzieje termin na klinicznej na szczegolowe badanie, ale juz wiem ze w marcu terminy sie powoli koncza, a czekanie zawsze jest na niekorzysc....boje sie...jeszcze porod...dzidzius w brzuchu ma coraz mniej miejsca, brzuch sie jeszcze nie obnizyl, szyjka nie skrocila rozwarcia nie ma, ale łapie sie na tym ze panikuje i obserwuje a ze to mnie zakłuje, tu delikatnie cos poczuje...
i mam pytanko do dziewczyn ktore maja juz porod za soba - czy zawsze ten jakis czop sluzowy wypada przed skurczami? jakie konkretne objawy spowodowały ze doszłyscie do wniosku ze czas do szpitala smigac i był to właściwy czas? ja wiem ze glupio sie pytam, ale mam metlik w glowie, a przeciez nie zawsze czuje sie skurcze az tak bardzo albo nie zawsze wody odchodza same
perfectangel spokojnie nie zostaniesz sama na koniec grudnia jestem jeszcze ja :) mi z kolei włączył się tryb nocny , nie mogę spać, co chwilę do wc. Ledwo co się położe usilując zasnąć to znowuu goni :) a na dodatek mąż chrapie :) Tak sobie czytam i mam nadzieję , ze w moim przypadku rozpakowanie nastapi po swietach to bedzie jedyna okazja na porzadne najedzenie się bo pozniej to dieta mamusi karmiącej :)
heh Justyna :-) jak mnie czasem stres lapie czy bede dobra mamusia to tez sobie mysle ze moze fajnie by bylo jeszcze przez swieta sie najesc :-)
jakos mi tak tylko Malego zal ze bedzie mial w slabym czasie urodziny... ale coz... juz nic nie poradzimy :-) urodzi sie kiedy bedzie chcial i bedzie gotow :-) teraz niech juz on zdecyduje ;-)
jakos mi tak tylko Malego zal ze bedzie mial w slabym czasie urodziny... ale coz... juz nic nie poradzimy :-) urodzi sie kiedy bedzie chcial i bedzie gotow :-) teraz niech juz on zdecyduje ;-)
perfectangel - widzę, ze i Ciebie dopadły bóle krzyża, wiem cos o tym, nie zazdroszcze. Też tak nie możesz chodzić, jak ja? Juz ledwo daje radę :(
joahne - dokladnie o tym samym ostatnio myślałam! Tak mu się wcześniej spieszyło, a teraz co? sziedzi w środku i ma sie dobrze, wyjść nie chce... żeby było śmieszniej wcześniej musiałam leżeć, a bardzo chciałam chodzić, teraz lekarz zalecił spacery, zeby pobudzić małego do wyjścia i nie mogę, głownie leżę przez te bóle krzyża! na pewno to nie pomaga w wygonieniu malucha ze środka, co za ironia losu!
Paniqa - mi tez puchły stopy i bolały tak przez tydzień; wieczorem zawsze były bardziej napuchnięte po calym dniu niż rano, ale tak po ok 1,5 tygodnia to samo przeszło. Jakby sie zatrzymało to puchnięcie i nic już nie boli. Widzę, że te stopy są nadal trochę opuchnięte, ale jakby stoją w miejscu, nie szczypia, nie bolą, nic nie dokucza. Może i u Ciebie tak będzie?
Dziewczyny mi też szkoda świątecznych potraw, szczególnie uszek z grzybami w barszczyku, ale co zrobić, raz nie zjem.
Ja dziś cały dzień przeleżalam, przespałam w łóżku. Tak mnie krzyż boli, że nic nie byłam w stanie zrobić. Film za filmem i drzemki. Do tego dziś nie miałam żadnych objawów zbliżającego się porodu, nic! Żadnego skurczu, brzuch się ani razu nie napiął, nic! Tylko mały w środku szaleje i chyba fikołki tam robi, bo czuć go z każdej strony. Faktycznie Dziewczyny macie rację, to czekanie jest mega męczące! I do tego ciagłe telefony, czy już urodziłam i czemu jeszcze nie.
Ja też śpie cała obłożona poduszkami hihi Pod krzyżem, brzuchem, w nogach, pod głową, gdzie się da ;)
Dobrej nocki dla Was i Maluszków :)
joahne - dokladnie o tym samym ostatnio myślałam! Tak mu się wcześniej spieszyło, a teraz co? sziedzi w środku i ma sie dobrze, wyjść nie chce... żeby było śmieszniej wcześniej musiałam leżeć, a bardzo chciałam chodzić, teraz lekarz zalecił spacery, zeby pobudzić małego do wyjścia i nie mogę, głownie leżę przez te bóle krzyża! na pewno to nie pomaga w wygonieniu malucha ze środka, co za ironia losu!
Paniqa - mi tez puchły stopy i bolały tak przez tydzień; wieczorem zawsze były bardziej napuchnięte po calym dniu niż rano, ale tak po ok 1,5 tygodnia to samo przeszło. Jakby sie zatrzymało to puchnięcie i nic już nie boli. Widzę, że te stopy są nadal trochę opuchnięte, ale jakby stoją w miejscu, nie szczypia, nie bolą, nic nie dokucza. Może i u Ciebie tak będzie?
Dziewczyny mi też szkoda świątecznych potraw, szczególnie uszek z grzybami w barszczyku, ale co zrobić, raz nie zjem.
Ja dziś cały dzień przeleżalam, przespałam w łóżku. Tak mnie krzyż boli, że nic nie byłam w stanie zrobić. Film za filmem i drzemki. Do tego dziś nie miałam żadnych objawów zbliżającego się porodu, nic! Żadnego skurczu, brzuch się ani razu nie napiął, nic! Tylko mały w środku szaleje i chyba fikołki tam robi, bo czuć go z każdej strony. Faktycznie Dziewczyny macie rację, to czekanie jest mega męczące! I do tego ciagłe telefony, czy już urodziłam i czemu jeszcze nie.
Ja też śpie cała obłożona poduszkami hihi Pod krzyżem, brzuchem, w nogach, pod głową, gdzie się da ;)
Dobrej nocki dla Was i Maluszków :)
hej dziewczyny,
a ja do niedawna spalam dobrze, ale teraz budzę się w nocy i przez kilka godzin nie mogę spać, mysl eo maluszku i porodzie, i takie tam... a potem budzę się nad ranem nieprzytomna...tak jaj dzisiaj :)
ale nie narzekam - krzyż mnie nie boli, zgagę mialam raz (to chyba byla zgaga, bo wydawalo mi się ze coś mi utknęlo w gardle ;), maly jeszce nie ciśnie bo brzuch mam wysoko...takze jest dobrze
Trzymam kciuki za Was i jestem ciekawa ktory pierwszy malutki strzelec się urodzi :)
a ja do niedawna spalam dobrze, ale teraz budzę się w nocy i przez kilka godzin nie mogę spać, mysl eo maluszku i porodzie, i takie tam... a potem budzę się nad ranem nieprzytomna...tak jaj dzisiaj :)
ale nie narzekam - krzyż mnie nie boli, zgagę mialam raz (to chyba byla zgaga, bo wydawalo mi się ze coś mi utknęlo w gardle ;), maly jeszce nie ciśnie bo brzuch mam wysoko...takze jest dobrze
Trzymam kciuki za Was i jestem ciekawa ktory pierwszy malutki strzelec się urodzi :)
lyneth ja tez glownie leze przez te plecy, pewnie tez dlatego moje skurcze minely... zmuszam sie tylko do zrobienia posilkow i dwoch spacerkow z moim pieskiem ukochanym... w srode powinien sie remont skonczyc i zacznie sie sprzatanie... ciekawe jak dam rade... ale zalatwiam sobie pania do pomocy :-)
widze ze wszystkie poki co nastawiaja sie na karmienie piersia, ale jak wiemy nie zawsze jest to takie proste.... zobaczymy jak nam sie uda... :-) ja bym chciala tak chociaz dwa- trzy miesiace, choc z tego co slyszalam wiele kobiet poddaje sie po kryzysie w 6 tygodniu karmienia, nie wiem ile w tym prawdy, ale faktycznie mam pare kolezanek, ktore wlasnie tak mialy. Wiem na pewno ze zmuszac sie nie bede i jak bedzie mi to zle na psychike dzialalo to nie bede sie katowac... dzieci wyczuwaja nasze nastroje wiec nic na sile. Moja tesciowa meza nie karmila w ogole a zfrowy jak byk, jego siostra rowniez. Ja tez tylko przez miesiac na cycku bylam bo potem zastoje i inne problemy z goraczka przez to, pokonaly moja mame. bedzie co ma byc, na pewno sie postaram karmic, ale bez zmuszania sie przesadnego.
tez mi zaczely sie obrzeki robic, na razie tylko na dloniach, obraczke musialam zdjac w tym tygodniu :-(
i niech slonko sie pojawi!
dziewczyny kiedy opuscil Wam sie brzuch przed porodem?
widze ze wszystkie poki co nastawiaja sie na karmienie piersia, ale jak wiemy nie zawsze jest to takie proste.... zobaczymy jak nam sie uda... :-) ja bym chciala tak chociaz dwa- trzy miesiace, choc z tego co slyszalam wiele kobiet poddaje sie po kryzysie w 6 tygodniu karmienia, nie wiem ile w tym prawdy, ale faktycznie mam pare kolezanek, ktore wlasnie tak mialy. Wiem na pewno ze zmuszac sie nie bede i jak bedzie mi to zle na psychike dzialalo to nie bede sie katowac... dzieci wyczuwaja nasze nastroje wiec nic na sile. Moja tesciowa meza nie karmila w ogole a zfrowy jak byk, jego siostra rowniez. Ja tez tylko przez miesiac na cycku bylam bo potem zastoje i inne problemy z goraczka przez to, pokonaly moja mame. bedzie co ma byc, na pewno sie postaram karmic, ale bez zmuszania sie przesadnego.
tez mi zaczely sie obrzeki robic, na razie tylko na dloniach, obraczke musialam zdjac w tym tygodniu :-(
i niech slonko sie pojawi!
dziewczyny kiedy opuscil Wam sie brzuch przed porodem?
perfectangel mi brzuch nie opad ale czop odszed dwa tyg przed i pozniej jak zaczelo sie reszta czopu odeszla a wody odchodzily mi stopniowo pod czas porodu a i polozna podlewal woda bylo lzej urodzic mala naprawde. przy synku wody mi najpierw odeszly a pozniej po 46 godz ur mlodego.
macie sprawdzone sposby na ropiejace oczko. malej od wczoraj zaczelo ropiec spuchlo. przemywam przegotawana woda, sola fizi. i czarna herbata. moze znacie cos jeszcze co pomoze.
wczoraj w nocy bylismy u lekarza tzn tutaj jest taka centrum pomocy jezli np nie jestes zajestriowany u lekarza, albo zeby nie jechac do szpitala od razu. no i co powiedzile mi ze nie maja tutaj osoby ktora zajmie sie mal i musze jechac do szpitala. poprostu rece opadja. cala drogr ryczalam....
dlatego brakuje mi POlski m. in. bo po mimo tego ze sprzet w pl jest troche gorszy ale za to lekarze sa a nie a szkoda gadac....
macie sprawdzone sposby na ropiejace oczko. malej od wczoraj zaczelo ropiec spuchlo. przemywam przegotawana woda, sola fizi. i czarna herbata. moze znacie cos jeszcze co pomoze.
wczoraj w nocy bylismy u lekarza tzn tutaj jest taka centrum pomocy jezli np nie jestes zajestriowany u lekarza, albo zeby nie jechac do szpitala od razu. no i co powiedzile mi ze nie maja tutaj osoby ktora zajmie sie mal i musze jechac do szpitala. poprostu rece opadja. cala drogr ryczalam....
dlatego brakuje mi POlski m. in. bo po mimo tego ze sprzet w pl jest troche gorszy ale za to lekarze sa a nie a szkoda gadac....

Amadea dzieki za info. Wracajcie do Polski. Chyba od dawna o tym myslisz... Nie znam zadnych sposobow na oczko, biedna malutka, niech jej sie szyko poprawi!
Mi zgaga przeszla pare dni temu jak reka odjal i wlasnie mam wrazenie ze mam nizej brzuch, dlatego zastanawiam sie czy to mozliwe ze obnizyl juz mi sie brzuch, bo jakos maz tego nie widzi... ;-)
Mi zgaga przeszla pare dni temu jak reka odjal i wlasnie mam wrazenie ze mam nizej brzuch, dlatego zastanawiam sie czy to mozliwe ze obnizyl juz mi sie brzuch, bo jakos maz tego nie widzi... ;-)
Muszka a myślałam że tylko ze mnie takie dziwadło że męża porzuciłam i wyniosłam się z sypialni... w salonie na kanapie czuje się lepiej... i mogę bez problemu biegać całą noc siu siu i nie budzić nikogo... bo ostatnio biegam po nocy jak opętana...
Paniqa każda ma inne nadzieje... ja to marzę żeby urodzić, ty chcesz jeszcze trochę poczekać hihi oby każdej z nas marzenia się spełniły :)
Życzę Ci też aby ten twój ,,raczek" zniknął tak szybko jak szybko się pojawił... i żeby wyniki były dobre i żebyś nie miała już żadnych zdrowotnych zmartwień...
Paniqa co do objawów świadczących czy to już wybiła godzina zero to ja kurcze też już głupieje... bo skoro według ginekologów mam szyjke zgładzoną brak tylko rozwarcia i skurczy (a skurcze nie muszą wcale być, a wg nich wody to mi w trakcie akcji porodowej miną) to ja już też głupieje i nie wiem co ma być dla mnie wyznacznikiem...
Co do świąt to my chyba zostaniemy w domku... mała będzie miała tylko kilka tygodni...a zabieranie jej na godz 16-17 na wigilie gdzie będzie mnóstwo ludzi, dzieci i bakterii... może gadam jak nawiedzona pielęgniarka ale kurcze jak pomyśle że mi ma 20 osób brać małą z ręki do ręki, cmokać, dmuchać, kichać... może jestem dziwadło :(
Perfectangel ja już mam od 3 tygodni opadnięty brzuch tak nisko że masakra...i nic....
amadea99 a skąd wiedziałaś że wody odchodzą ci stopniowo? Ja może głupio teraz palnę ale noszę wkładki i od kilku dni co raz więcej wypada ze mnie takiego białego płynu/śluzu i sama nie wiem co to jest... i zapach taki kwaśnawy czy coś...
Paniqa każda ma inne nadzieje... ja to marzę żeby urodzić, ty chcesz jeszcze trochę poczekać hihi oby każdej z nas marzenia się spełniły :)
Życzę Ci też aby ten twój ,,raczek" zniknął tak szybko jak szybko się pojawił... i żeby wyniki były dobre i żebyś nie miała już żadnych zdrowotnych zmartwień...
Paniqa co do objawów świadczących czy to już wybiła godzina zero to ja kurcze też już głupieje... bo skoro według ginekologów mam szyjke zgładzoną brak tylko rozwarcia i skurczy (a skurcze nie muszą wcale być, a wg nich wody to mi w trakcie akcji porodowej miną) to ja już też głupieje i nie wiem co ma być dla mnie wyznacznikiem...
Co do świąt to my chyba zostaniemy w domku... mała będzie miała tylko kilka tygodni...a zabieranie jej na godz 16-17 na wigilie gdzie będzie mnóstwo ludzi, dzieci i bakterii... może gadam jak nawiedzona pielęgniarka ale kurcze jak pomyśle że mi ma 20 osób brać małą z ręki do ręki, cmokać, dmuchać, kichać... może jestem dziwadło :(
Perfectangel ja już mam od 3 tygodni opadnięty brzuch tak nisko że masakra...i nic....
amadea99 a skąd wiedziałaś że wody odchodzą ci stopniowo? Ja może głupio teraz palnę ale noszę wkładki i od kilku dni co raz więcej wypada ze mnie takiego białego płynu/śluzu i sama nie wiem co to jest... i zapach taki kwaśnawy czy coś...
Ja już mężowi dlatego wbijam do głowy że jak chce iść na wigilię do swojej siostry to niech idzie w naszym imieniu na godzinkę ale ja małej targać na 17 nie będę... chce ją kapać jak się urodzi wieczorami tak koło 19...więc nie będę 3-4 tyg dziecka targać samochodem, do ciepłego mieszkania w bloku gdzie będzie z 20 osób na godzinę, potem znowu na dwór, do auta i do domu i do kąpieli....to bez sensu.... ewentualnie mogę małą wykapać, nakarmić, ułożyć do snu i mame poprosić żeby od siebie z piętra do nas zeszła na godiznkę a my skoczymy z mężem podzielić się opłatkiem z jego rodzinką i tyle... ale małej na 99% nigdzie nie targam... nie chce żadnego zapalenia płuc czy innych cudów na tak małe stworzenie ściągać.... trudno.... wg rodziny męża wyjdę na powaloną sterylną panią pielęgniarkę... teściowa zawsze mi mówi że najgorzej jest mieć za matkę ,,nauczycielkę, księgową i pielęgniarkę" no cóż :D życie :D
happymum co chodzi o wody. z synkiem bylo tak poszlam siusi no i skonczylam a czuje ze chce jeszcze ale tak jakos inaczej wiedzlam ze to wody. pozniej saczyly sie. byly bezbarwne i zaberwione llekko rozowe z malymi nitkami krwi. jak wody odchodza to poczujesz takie cieplo miedzy nogami:))))
a moze to odchodzi ci czop od jest od bialo-kremowego, i tez wyglad jak taka galaretka z krwia tez bylo zabariwone na troche brazowo.
czop moz odejsc w jednym kawalku albo odchodzic kawaleczkami. jak nic nie ma ma zielonego albo nie krwawisz bardzo mocno to wszytsko jest oki.
a jeszcze jedno juz pod koniec ciazy tez sie wydziela wicej sluzu
tak cos czuje ze urodzisz szybciej:)))
a moze to odchodzi ci czop od jest od bialo-kremowego, i tez wyglad jak taka galaretka z krwia tez bylo zabariwone na troche brazowo.
czop moz odejsc w jednym kawalku albo odchodzic kawaleczkami. jak nic nie ma ma zielonego albo nie krwawisz bardzo mocno to wszytsko jest oki.
a jeszcze jedno juz pod koniec ciazy tez sie wydziela wicej sluzu
tak cos czuje ze urodzisz szybciej:)))

mi też się ciężko śpi ostatnio. budzę się do toalety 3-4 razy, ciężko zasypia i do tego chrapanie obok... ale nie ma co narzekać, już niedługo nawet chrapanie nie będzie mi przeszkadzać;)
Paniqa ten czop chyba niekoniecznie zawsze wypada. koleżance wyciągali go na porodówce, a przyjechała z regularnymi skurczami.
ja się nastawiam, że za dużo dobrego nie zjem w te święta. juz sobie zaklepałam u mamy pierogi ruskie bez cebulki i mogę tylko je wcinać:)
stopy i dłonie też mi delikatnie puchną. no cóż, taki nasz los na końcówce.
ja chciałabym karmić piersią. ale piersi mam duże, a ponoć przy dużych o wiele gorzej niż z małymi. moja mama miała przy dwójce dzieci zapalenie piersi, kiedyś kazali odstawiać dziecko, a teraz wręcz przeciwnie - nie przestawać. do tego mam strasznie wrażliwe brodawki - w sumie przez prawie całą ciążę i jakoś na ten moment sobie nie wyobrażam, że córa ma mnie tam ciągnąć:P też macie takie wrażliwe?
amadea ponoć rumianek jest dobry do oczka. koleżanka miała podobną sytuację i lekarze dawali jej dziecku antybiotyki. dopiero okulista stwierdził, że miało zapchane kanaliki łzowe - co jest ponoc czeste u noworodków i kazała masować tę okolicę. i przeszło. ale czy to w twoim przypadku to samo? może lepiej pediatra niech spojrzy.
happymum gdzieś wyczytałam, że ponoć im bliżej rozwiązania tym śluzu więcej.
dziewczyny a brzuch jakoś inaczej wygląda jak już tych wód nie ma?
Paniqa ten czop chyba niekoniecznie zawsze wypada. koleżance wyciągali go na porodówce, a przyjechała z regularnymi skurczami.
ja się nastawiam, że za dużo dobrego nie zjem w te święta. juz sobie zaklepałam u mamy pierogi ruskie bez cebulki i mogę tylko je wcinać:)
stopy i dłonie też mi delikatnie puchną. no cóż, taki nasz los na końcówce.
ja chciałabym karmić piersią. ale piersi mam duże, a ponoć przy dużych o wiele gorzej niż z małymi. moja mama miała przy dwójce dzieci zapalenie piersi, kiedyś kazali odstawiać dziecko, a teraz wręcz przeciwnie - nie przestawać. do tego mam strasznie wrażliwe brodawki - w sumie przez prawie całą ciążę i jakoś na ten moment sobie nie wyobrażam, że córa ma mnie tam ciągnąć:P też macie takie wrażliwe?
amadea ponoć rumianek jest dobry do oczka. koleżanka miała podobną sytuację i lekarze dawali jej dziecku antybiotyki. dopiero okulista stwierdził, że miało zapchane kanaliki łzowe - co jest ponoc czeste u noworodków i kazała masować tę okolicę. i przeszło. ale czy to w twoim przypadku to samo? może lepiej pediatra niech spojrzy.
happymum gdzieś wyczytałam, że ponoć im bliżej rozwiązania tym śluzu więcej.
dziewczyny a brzuch jakoś inaczej wygląda jak już tych wód nie ma?
hej dziewczyny!
my wczoraj wyszliśmy ze szpitala. Znowu muszę pochwalić szpital na Zaspie- przed wyjściem przebadali mi małego od stóp do głów. Opieka laktacyjna super! W ogóle personel zawsze pomocny i uśmiechnięty, dużo się zmieniło przez te 4lata na plus:)
Wróciłam co prawda padnięta-niby w szpitalu żadnych problemów z małym,ale spać się tam nie da-co chwilę ktoś chodzi, jakiś obchód, sprzątanie, jedzenie....
Mały jest kochany, bezproblemowy, ładnie je, sam ustalił sobie rytm dnia-budzenie co 3h na papu, także ciężko uwierzyć że jest w domu drugie dziecko. Na cycu tez długo nie wisi,zje i dalej idzie spać. Na razie aniołek, oby jak najdłużej:) Tylko często go czkawka łapie, w sumie nie wiem czemu, może typ zmarźlucha po prostu:)
Siostra tak średnio jakoś się nim mało przejmuje,raczej ma swoje sprawy.
Może musi się oswoić.
Ja ok-strasznie boli mnie brzuch-wciąż,ale to podobno przy kolejnym porodzie normalne. Też tak miałyście? Ale ma to swoje plusy-brzuch już prawie zniknął. Sama jestem w szoku, że tak szybko. Poprzednio zajęło mi to 4 miesiące. Zostały tylko zbędne kg na tyłeczku:)
Mamusie wiem, że końcówka jest wykańczająca...sama to przeszłam. Dużo sił dla Was.I szybkich, bezkomplikacyjnych porodów.
Mamy karmiące jak u was z apetytem? U mnie jakoś dziwnie, apetyt słaby,wręcz muszę sie zmuszać.
my wczoraj wyszliśmy ze szpitala. Znowu muszę pochwalić szpital na Zaspie- przed wyjściem przebadali mi małego od stóp do głów. Opieka laktacyjna super! W ogóle personel zawsze pomocny i uśmiechnięty, dużo się zmieniło przez te 4lata na plus:)
Wróciłam co prawda padnięta-niby w szpitalu żadnych problemów z małym,ale spać się tam nie da-co chwilę ktoś chodzi, jakiś obchód, sprzątanie, jedzenie....
Mały jest kochany, bezproblemowy, ładnie je, sam ustalił sobie rytm dnia-budzenie co 3h na papu, także ciężko uwierzyć że jest w domu drugie dziecko. Na cycu tez długo nie wisi,zje i dalej idzie spać. Na razie aniołek, oby jak najdłużej:) Tylko często go czkawka łapie, w sumie nie wiem czemu, może typ zmarźlucha po prostu:)
Siostra tak średnio jakoś się nim mało przejmuje,raczej ma swoje sprawy.
Może musi się oswoić.
Ja ok-strasznie boli mnie brzuch-wciąż,ale to podobno przy kolejnym porodzie normalne. Też tak miałyście? Ale ma to swoje plusy-brzuch już prawie zniknął. Sama jestem w szoku, że tak szybko. Poprzednio zajęło mi to 4 miesiące. Zostały tylko zbędne kg na tyłeczku:)
Mamusie wiem, że końcówka jest wykańczająca...sama to przeszłam. Dużo sił dla Was.I szybkich, bezkomplikacyjnych porodów.
Mamy karmiące jak u was z apetytem? U mnie jakoś dziwnie, apetyt słaby,wręcz muszę sie zmuszać.
Joahne ja wczoraj naliczyłam że w nocy znaczy od 22 do 7 rano byłam 8 razy w wc... masakra... lol :D także i tak jeszcze masz dobrze hihi
amadea99 mi sie tak już porodówka marzy że aż w to nie wierzę... zawsze byłam pewna że będę się tak cykać dnia porodu i go odwlekać że szok...a im bliżej to coraz mniej mnie interesuje... już nawet nie panikuje że muszę mieć koniecznie zzo czy inne cuda... Po prostu chce żeby się zaczęło, chce urodzić i zobaczyć małą Marysie i wrócić do domku :) mąż ma dosyć przekładania urlopu i stwierdził że od wtorku go bierze więc mam się ogarniać z małą i rodzić hihi
Joahne ja też mam duży biust...i znowu mi wszyscy wmawiają że z dużym biustem łatwiej karmić...hm w sumie wszystkie znajome które mam z małymi piersiami miały problem z karmieniem i po tygodniu dawały sobie spokój....więc sama nie wiem która teoria jest prawidłowa...
Mamazosi gratuluję tak kochanego synusia :) oby był taki jak najdłużej i żebyś nie miała żadnych problemów z nim tylko słodko cieszyła się swoich maluszkiem :) a jak reakcja jego siostrzyczki?
amadea99 mi sie tak już porodówka marzy że aż w to nie wierzę... zawsze byłam pewna że będę się tak cykać dnia porodu i go odwlekać że szok...a im bliżej to coraz mniej mnie interesuje... już nawet nie panikuje że muszę mieć koniecznie zzo czy inne cuda... Po prostu chce żeby się zaczęło, chce urodzić i zobaczyć małą Marysie i wrócić do domku :) mąż ma dosyć przekładania urlopu i stwierdził że od wtorku go bierze więc mam się ogarniać z małą i rodzić hihi
Joahne ja też mam duży biust...i znowu mi wszyscy wmawiają że z dużym biustem łatwiej karmić...hm w sumie wszystkie znajome które mam z małymi piersiami miały problem z karmieniem i po tygodniu dawały sobie spokój....więc sama nie wiem która teoria jest prawidłowa...
Mamazosi gratuluję tak kochanego synusia :) oby był taki jak najdłużej i żebyś nie miała żadnych problemów z nim tylko słodko cieszyła się swoich maluszkiem :) a jak reakcja jego siostrzyczki?
Witam, Mamusie nierozpakowane i rozpakowane.
Długo się nie odzywałam.
A dziś dołączam do grona jako "rozpakowana"
Urodziłam 16.11.2013 na Klinicznej. Termin miałam na 19.11.2013.
Poród SN . Córcia 3360g i 58cm. Poród przebiegł bardzo szybko od odejścia wód płodowych 1h i 55 min i córcia była już z Nami.
Powiem Wam z mojego punktu doświadczenia po tym porodzie , że pomoc Męża przy porodzie bezcenna i bardo pomocna. Gdyby nie mąż to chyba bym nie dała rady. Zmotywował mnie. Za co mu bardzo dziękuje.
Personel również bardzo pomocny i motywował do działania. Pani doktor mówiła co i jak robić, kiedy przeć. Jej również dziękuje z całego serca. I całej reszcie personelu , która pomagała przy porodzie.
p.s dla rodzących w najbliższym czasie nie ma co się stresować. To najgorsze co może być.
Długo się nie odzywałam.
A dziś dołączam do grona jako "rozpakowana"
Urodziłam 16.11.2013 na Klinicznej. Termin miałam na 19.11.2013.
Poród SN . Córcia 3360g i 58cm. Poród przebiegł bardzo szybko od odejścia wód płodowych 1h i 55 min i córcia była już z Nami.
Powiem Wam z mojego punktu doświadczenia po tym porodzie , że pomoc Męża przy porodzie bezcenna i bardo pomocna. Gdyby nie mąż to chyba bym nie dała rady. Zmotywował mnie. Za co mu bardzo dziękuje.
Personel również bardzo pomocny i motywował do działania. Pani doktor mówiła co i jak robić, kiedy przeć. Jej również dziękuje z całego serca. I całej reszcie personelu , która pomagała przy porodzie.
p.s dla rodzących w najbliższym czasie nie ma co się stresować. To najgorsze co może być.
Aadea my te zmiielismy problem z oczkami. Kilka dni po porodzie malej tak ropialy ze otworzyc biedna nie mogla,miala tak posklejane. Przemywalam sola fizjol. ale to nic nie dawalo,dostalismy kropelki do oczu i musieismy robic masaze, przy oczkach,wlasnie zeby odetkac kanaliki. Ale powiedzieli nam ze trzeba szybko reagowac i jak mocno ropieja dac krople bo pozniej klopot jak sie babrze. A sola to tak polewac jak mala ma glowne na bok i dopiero przetrzec, a nie ze wacik tylko nasaczony. Powodzenia!
Mamzaosi ja tez slabiej z apetytem,jem bo musze,na szybko, bez smaku. Super ze synus grzeczniutki,to duzo,nawet ponudzic sie czasem mozna :-)
Gratuluje nowej mamusi!!!
Mamzaosi ja tez slabiej z apetytem,jem bo musze,na szybko, bez smaku. Super ze synus grzeczniutki,to duzo,nawet ponudzic sie czasem mozna :-)
Gratuluje nowej mamusi!!!
Gratuluję nowym mamom :)
Gdybym chciała znów rodzić to tylko Kliniczna..
Na oczy dla noworodka dobra jest Biodacyna na receptę, mały mój dostawał w szpitalu i mam teraz. Od wczoraj nic mu nie robię z tymi oczami i jest lepiej, sól fizjologiczna wzmagała ropienie, dziwne..
Synek 2650 gram prawie jak donoszony maluch, ładnie nam rośnie, a dziś jego 1 miesiąc życia :)
Gdybym chciała znów rodzić to tylko Kliniczna..
Na oczy dla noworodka dobra jest Biodacyna na receptę, mały mój dostawał w szpitalu i mam teraz. Od wczoraj nic mu nie robię z tymi oczami i jest lepiej, sól fizjologiczna wzmagała ropienie, dziwne..
Synek 2650 gram prawie jak donoszony maluch, ładnie nam rośnie, a dziś jego 1 miesiąc życia :)
ROZPAKOWANE:
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
12/11 Cleanna - chłopak / Zaspa
12/11 justyna_ - synek / zaspa
14/11 Lollipop - synek
19/11 MarcysiaS - córeczka
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
21/11 paproszysko - córka
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
12/11 Cleanna - chłopak / Zaspa
12/11 justyna_ - synek / zaspa
14/11 Lollipop - synek
19/11 MarcysiaS - córeczka
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
21/11 paproszysko - córka
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
Katya dokładnie my też dostaliśmy Biodacynę ze szpitala i pomogła, choć musieliśmy ją stosować az 12 dni. I zaczelam sie teraz zastanawiac czy faktycznie po soli filjol. Marysi bardziej te oczka nie ropieja... Dalas mi do myslenia i chyba odstawie je zupelnie na kilka dni i bede przemywac tylko woda przegotowana i zobacze jak to sie rozwinie...
No dziewczyny u mnie coś się zaczyna dziać chyba powoli zaczyna mi odchodzić czop albo to dopiero ta wydzielina. Kurcze mam nerwa bo nie wiadomo teraz kiedy się spodziewać całej akcji:) W poprzedniej ciąży czop odszedł dwa lub 3 dni przed porodem, ciekawe jak teraz. Najgorsze ze nie odebrałam jeszcze wyników z wymazu. No nic. Milej nocki!:)=/
Witam wszystkich jako mama. Zosia urodziła się siłami natury 20.11 o 6.25. Przy porodzie ważyła 3420 i miała 54 cm długości.
Rodziłam na Zapie. Szpital całkiem przyjemny, większość położnych miła. Ale bardzo przeszkadzał mi brak odwiedzin na sali - brakowała pomocy męża. Nie wiem czy w razie następnego razu to nie bedzie kluczowe przy wyborze szpitala.
Wyszłam wczoraj. Postaram się Was doczytać jak już ogarniemy z mężem instrukcje obsługi.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Rodziłam na Zapie. Szpital całkiem przyjemny, większość położnych miła. Ale bardzo przeszkadzał mi brak odwiedzin na sali - brakowała pomocy męża. Nie wiem czy w razie następnego razu to nie bedzie kluczowe przy wyborze szpitala.
Wyszłam wczoraj. Postaram się Was doczytać jak już ogarniemy z mężem instrukcje obsługi.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Paproszysko gratulacje! A gdzie siedzialas na sali odwiedzin? Powiem cI,ze ja nie widzialam inch dzieci oprocz mojej Zosi- taka blondyneczka 4 letnia.
A mnie wczoraj wieczorem dopadl nawal pokarmi.ale od razu zadzialalam,cala Noc sie meczylam I chyba minelo.uff
Ps trzymam kciuki za pierwszego strzelca
A mnie wczoraj wieczorem dopadl nawal pokarmi.ale od razu zadzialalam,cala Noc sie meczylam I chyba minelo.uff
Ps trzymam kciuki za pierwszego strzelca
ROZPAKOWANE:
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
12/11 Cleanna - chłopak / Zaspa
12/11 justyna_ - synek / zaspa
14/11 Lollipop - synek
19/11 MarcysiaS - córeczka
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
12/11 Cleanna - chłopak / Zaspa
12/11 justyna_ - synek / zaspa
14/11 Lollipop - synek
19/11 MarcysiaS - córeczka
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
Dziekuję dziewczyny.
Na klinicznej zrobili zakaz odwiedzin na salach poporodowych. Ja jestem zadowolona z tego. Przynajmniej miałyśmy z dziewczynami z pokoju spokój. Chciałam się przebrać to się przebierałam i nikt się obcy nie kręcił. Wiecie o co chodzi tu leżysz na łóżku z krocza Ci krew leci a tu obcy ludzie ci po pokoju się kręcą. dla mnie to by była masakra.
Odwiedziny były w pokoju odwiedzin , chociaż ten pokoik mały za mały jak dla mnie i duszno w nim okropnie. I nie wiem po co przychodzą w odwiedziny rodziny całymi tabunami ciotki wujki dzieci z katarem itd.
Do mnie jak mąż przyszedł to woleliśmy na korytarzu postać i pogadać niż w tym pokoiku.
No ale cóż może w przyszłości Szpital temu jakoś zaradzi. :D To taki jedyny minus jak dla tego Szpitala. No i trochę zbyt gorąco w pokojach.
Na klinicznej zrobili zakaz odwiedzin na salach poporodowych. Ja jestem zadowolona z tego. Przynajmniej miałyśmy z dziewczynami z pokoju spokój. Chciałam się przebrać to się przebierałam i nikt się obcy nie kręcił. Wiecie o co chodzi tu leżysz na łóżku z krocza Ci krew leci a tu obcy ludzie ci po pokoju się kręcą. dla mnie to by była masakra.
Odwiedziny były w pokoju odwiedzin , chociaż ten pokoik mały za mały jak dla mnie i duszno w nim okropnie. I nie wiem po co przychodzą w odwiedziny rodziny całymi tabunami ciotki wujki dzieci z katarem itd.
Do mnie jak mąż przyszedł to woleliśmy na korytarzu postać i pogadać niż w tym pokoiku.
No ale cóż może w przyszłości Szpital temu jakoś zaradzi. :D To taki jedyny minus jak dla tego Szpitala. No i trochę zbyt gorąco w pokojach.
MAMA LISTOPADOWA, Paproszysko - Serdeczne Gratulacje dla Was i Dzieciątek!
Kurcze tak przejrzałam naszą listę i prawie wszystkie z Was urodziły przed terminem. Ja to się się chyba nie doczekam :( Mały coś nie chce wychodzić, choć od ponad tygodnia usilnie go z mężem przekonujemy ;) Wierci się i kręci tylko w brzuchu, dalej taki aktywny i nic, siedzi! Już mu mówię, synu, nie na boki się wierć, ale idź w dół, w stronę światła hihihihi, ale coś nie słucha ;) No nic toczę się ledwo dalej, krzyż z każdym dniem mocniej boli :( Jutro mam wizytę i termin porodu z om. Liczę, że po niej pojadę już na Zaspę.
Miłe niedzieli Wam życzę!
Kurcze tak przejrzałam naszą listę i prawie wszystkie z Was urodziły przed terminem. Ja to się się chyba nie doczekam :( Mały coś nie chce wychodzić, choć od ponad tygodnia usilnie go z mężem przekonujemy ;) Wierci się i kręci tylko w brzuchu, dalej taki aktywny i nic, siedzi! Już mu mówię, synu, nie na boki się wierć, ale idź w dół, w stronę światła hihihihi, ale coś nie słucha ;) No nic toczę się ledwo dalej, krzyż z każdym dniem mocniej boli :( Jutro mam wizytę i termin porodu z om. Liczę, że po niej pojadę już na Zaspę.
Miłe niedzieli Wam życzę!
Hej, słyszałam ostatnio że jest jakaś odgorna dyrektywa dla szpitali że ojciec zawsze moze wejsc do matki i dziecka na sale poporodowe nawet jak pewne szpitale nie informują o tym i teoretycznie nie pozwalaja np. redlowo lub zaspa. Także dla dziewczyn rodzących tam, radzę popytać bo te pierwsze godziny (dni) w szpitalu z pomocą ojca dziecka naprawdę bardzo ułatwiają. Poza tym ojciec też ma wtedy okazję razem z wami nauczyć się przewijać, kąpać, zrobić pępek.
Delie
W sobotę o 7 :40 dostałam skurcze które były już później regularne co 20 minut. Siostra kazała mi jechać jak najszybciej do szpitala- mówiła że zanim dojadę to mogę w drodze urodzić. Wiec ściągnęłam Męża z pracy i o 10:00 byliśmy na Izbie przyjęć na Klinicznej. I już miałam skurcze co 6 min Lekarka mnie zbadała i powiedziała że już rozwarcie na 3 palce więc jedziemy na porodówkę. Przyjęli mnie bez problemu. :)
Po porodzie i całej akcji. przewieźli mnie na "sale taka przejściową" i tam czekałam na miejsce.po godzinie przewieźli mnie na sale poporodową razem z córcią. I tam Mąż już nie mógł wejść musieliśmy się pożegnać.
Tak to wygląda.
W sobotę o 7 :40 dostałam skurcze które były już później regularne co 20 minut. Siostra kazała mi jechać jak najszybciej do szpitala- mówiła że zanim dojadę to mogę w drodze urodzić. Wiec ściągnęłam Męża z pracy i o 10:00 byliśmy na Izbie przyjęć na Klinicznej. I już miałam skurcze co 6 min Lekarka mnie zbadała i powiedziała że już rozwarcie na 3 palce więc jedziemy na porodówkę. Przyjęli mnie bez problemu. :)
Po porodzie i całej akcji. przewieźli mnie na "sale taka przejściową" i tam czekałam na miejsce.po godzinie przewieźli mnie na sale poporodową razem z córcią. I tam Mąż już nie mógł wejść musieliśmy się pożegnać.
Tak to wygląda.
Paproszysko i MamoListopadowa gratulacje dla Was:)
Już bym chciała żeby wybiła godzina zero, bo mały ostatnio daje mi ostro popalić. Wasze maluchy też wybrały sobie za worek treningowy pęcherz moczowy? Bo ja głównie w niego obrywam i co pójdę do toalety to od razu mi się znowu chce, a praktycznie nic nie poleci. Ostatnio coś mi się jeszcze stało w nogę i kuleję jak połamaniec:)
Wymyśliłam sobie żeby zrobić jakąś listę, co można jeść w ciąży i wcześniej pogotować jakieś obiady i zamrozić, bo pewnie nie będzie czasu na pichcenie w kuchni. Muszę się za to zabrać niedługo.
Już bym chciała żeby wybiła godzina zero, bo mały ostatnio daje mi ostro popalić. Wasze maluchy też wybrały sobie za worek treningowy pęcherz moczowy? Bo ja głównie w niego obrywam i co pójdę do toalety to od razu mi się znowu chce, a praktycznie nic nie poleci. Ostatnio coś mi się jeszcze stało w nogę i kuleję jak połamaniec:)
Wymyśliłam sobie żeby zrobić jakąś listę, co można jeść w ciąży i wcześniej pogotować jakieś obiady i zamrozić, bo pewnie nie będzie czasu na pichcenie w kuchni. Muszę się za to zabrać niedługo.
Paproszyszko i Mamalistopadowa gratulacje;)
Mamazosi i Kacperka mnie bardziej bolal brzuch po drugim porodzie a mniej krwawie i brzuch szybciej tez sie kurczy;)
Co chodzi o oczka u malej przemywalam na poczatku troche sola fiz a pozniej herbata no i juz po 1 dniu poprawa teraz jeszcze woda przegotowana i herbata a i masaz. Wiec jezeli u ktoregos babelka bedzie problem z ropka to polecam ta herbate( mocna czarna 1/4 kubka) i przecieralan gazikiem. Na synku i corci pomoglo a masazyk;)
Tak sobie patrzalam ze moja Hanusia jak na razie wagowo prowadzi;)
Mamazosi i Kacperka mnie bardziej bolal brzuch po drugim porodzie a mniej krwawie i brzuch szybciej tez sie kurczy;)
Co chodzi o oczka u malej przemywalam na poczatku troche sola fiz a pozniej herbata no i juz po 1 dniu poprawa teraz jeszcze woda przegotowana i herbata a i masaz. Wiec jezeli u ktoregos babelka bedzie problem z ropka to polecam ta herbate( mocna czarna 1/4 kubka) i przecieralan gazikiem. Na synku i corci pomoglo a masazyk;)
Tak sobie patrzalam ze moja Hanusia jak na razie wagowo prowadzi;)
paproszysko gratulacje:)
ja dziś w końcu zaopatrzyłam się w stanik do karmienia w triumphie w fashion house. cena mnie zaskoczyła, bo dałam za niego 30 zł. miałam mega problem, żeby dostać odpowiednią miseczkę (F). w wielu sklepach miseczki były do DD, rekord pobił atlantic, tylko A i B (ciekawe ile kobiet ma w ciąży taki biust?).
pozdrawiam was w ten paskudnie deszczowy dzień:)
ja dziś w końcu zaopatrzyłam się w stanik do karmienia w triumphie w fashion house. cena mnie zaskoczyła, bo dałam za niego 30 zł. miałam mega problem, żeby dostać odpowiednią miseczkę (F). w wielu sklepach miseczki były do DD, rekord pobił atlantic, tylko A i B (ciekawe ile kobiet ma w ciąży taki biust?).
pozdrawiam was w ten paskudnie deszczowy dzień:)
Aagusias81 a ty nadal w dwupaku? Coś pierwszy strzelec jakiś oporny jest że nie chce się pojawić na świecie :D
Mnie dziś delikatnie coś tli w krzyżu...może w końcu na dniach coś się ruszy...bo moja córcia też zrobiła sobie worek treningowy generalnie z całego mojego brzucha, jest tak rozbrykana że szok...no i muszę przyznać że ma dziewucha siłe w nogach hihi
Paproszysko gratuluję serdecznie :) kolejna mama rozpakowana :D oby tak dalej :)
Lyneth ja już nie wiem jak do mojego uparciocha przemówić by zechciał wyjść... patrzę na ta naszą listę i z mam listopadowych to już więcej rozpakowanych niż tych nierozpakowanych... więc może i nam się uda zmieścić w listopadzie hihi
Joahne rozbawiłaś mnie tym atlantikiem haha miseczka A B dla matek karmiących :D jeśli któraś ma taki biust to pozazdrościć... ja chyba musiała bym biust pokroić na kawałki żeby wcisnąć go w miseczkę A lub B
Mam pytanie do mam które już rodziły? Tez miałyście taki tkliwy brzuch przed porodem? Ja zauważyłam że pod pępkiem drażliwą mam skórę taką tkliwą... wcześniej nie było tak....eh
Mnie dziś delikatnie coś tli w krzyżu...może w końcu na dniach coś się ruszy...bo moja córcia też zrobiła sobie worek treningowy generalnie z całego mojego brzucha, jest tak rozbrykana że szok...no i muszę przyznać że ma dziewucha siłe w nogach hihi
Paproszysko gratuluję serdecznie :) kolejna mama rozpakowana :D oby tak dalej :)
Lyneth ja już nie wiem jak do mojego uparciocha przemówić by zechciał wyjść... patrzę na ta naszą listę i z mam listopadowych to już więcej rozpakowanych niż tych nierozpakowanych... więc może i nam się uda zmieścić w listopadzie hihi
Joahne rozbawiłaś mnie tym atlantikiem haha miseczka A B dla matek karmiących :D jeśli któraś ma taki biust to pozazdrościć... ja chyba musiała bym biust pokroić na kawałki żeby wcisnąć go w miseczkę A lub B
Mam pytanie do mam które już rodziły? Tez miałyście taki tkliwy brzuch przed porodem? Ja zauważyłam że pod pępkiem drażliwą mam skórę taką tkliwą... wcześniej nie było tak....eh
Część dziewczyny!
Nie zauważyłam, że już nowy wątek jest :)
Nie zaglądam tu często ale melduję, że 19.11.13r. o godzinie 23.30 przyszedł na świat Albert, 58 cm i 4160kg :)
PS. Trafiłyśmy w tym samym czasie na porodówkę z mamązosi :) i nawet byłyśmy w tym samym pokoju :P
Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych i powodzenia dla mam oczekujących na swoje pociechy :)
Nie zauważyłam, że już nowy wątek jest :)
Nie zaglądam tu często ale melduję, że 19.11.13r. o godzinie 23.30 przyszedł na świat Albert, 58 cm i 4160kg :)
PS. Trafiłyśmy w tym samym czasie na porodówkę z mamązosi :) i nawet byłyśmy w tym samym pokoju :P
Gratulacje dla wszystkich rozpakowanych i powodzenia dla mam oczekujących na swoje pociechy :)
dopislam szpital gdzie rodzilam:)
ROZPAKOWANE:
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
12/11 Cleanna - chłopak / Zaspa
12/11 justyna_ - synek / zaspa
14/11 Lollipop - synek
19/11 MarcysiaS - córeczka
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
ROZPAKOWANE:
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
12/11 Cleanna - chłopak / Zaspa
12/11 justyna_ - synek / zaspa
14/11 Lollipop - synek
19/11 MarcysiaS - córeczka
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7

ROZPAKOWANE:
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19.11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
12/11 justyna_ - synek / zaspa
14/11 Lollipop - synek
19/11 MAMA LISTOPADOWA
19/11 MarcysiaS - córeczka
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
21/11 paproszysko - córka
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19.11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
12/11 justyna_ - synek / zaspa
14/11 Lollipop - synek
19/11 MAMA LISTOPADOWA
19/11 MarcysiaS - córeczka
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
21/11 paproszysko - córka
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
ROZPAKOWANE:
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19/11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
12/11 justyna_ - synek / zaspa
14/11 Lollipop - synek / Swissmed
19/11 MarcysiaS - córeczka
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19/11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
12/11 justyna_ - synek / zaspa
14/11 Lollipop - synek / Swissmed
19/11 MarcysiaS - córeczka
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
Hej
Amadea ciesze sie ze z bolami masz pododbnie jak ja,az jestem w szoku ze brzuch Sam szybko zniknal.Poprzednio zajelo mi to z 4 miesiace...dzis wbilam sie w jeansy sprzed ciazy! Zostaly faldki na biodrach,ale zamierzam szybko sie z mini rozprawic.
Co do nawalu to trwal 12 godz I minal,ale miałam wrazenie ze piersi mi eksploduja.Zdjelam stanik,masowalam cieplym okladem przed karmieniem.malego przystawialam na 15min do kazdej piersi I take co godzine.Noc z glowy,ale pomoglo.
Lynetglh I happymum wasze dzieci takie uparciuchy jak moj Kacperek.
Amadea ciesze sie ze z bolami masz pododbnie jak ja,az jestem w szoku ze brzuch Sam szybko zniknal.Poprzednio zajelo mi to z 4 miesiace...dzis wbilam sie w jeansy sprzed ciazy! Zostaly faldki na biodrach,ale zamierzam szybko sie z mini rozprawic.
Co do nawalu to trwal 12 godz I minal,ale miałam wrazenie ze piersi mi eksploduja.Zdjelam stanik,masowalam cieplym okladem przed karmieniem.malego przystawialam na 15min do kazdej piersi I take co godzine.Noc z glowy,ale pomoglo.
Lynetglh I happymum wasze dzieci takie uparciuchy jak moj Kacperek.
Nie, nie czułam jak nacinali bo dają zastrzyk ze znieczuleniem miejscowym, a potem póki jeszcze działa zszywaja. tylko potem po paru dniach szwy przeszkadzają.
Ja te bóle i i napiety brzuch tez mam. Powoli czuję tez krzyż. Najgorsze są weekendy jak mała jest w w domu. Chyba za dużo oksytocyny przy niej wydzielam
Spróbuję w tym tygodniu duzo leżeć. Ten brzuch mocno się napina i to trochę boli. Brałam nospe ale teraz juz tylko trochę magnezu.
Ja te bóle i i napiety brzuch tez mam. Powoli czuję tez krzyż. Najgorsze są weekendy jak mała jest w w domu. Chyba za dużo oksytocyny przy niej wydzielam
Spróbuję w tym tygodniu duzo leżeć. Ten brzuch mocno się napina i to trochę boli. Brałam nospe ale teraz juz tylko trochę magnezu.
Muszka to mnie pocieszylas ze tez tak masz z tym brzuchem. Ja pisalam predzej ze mi polozna kazala brac jedna nospe dziennie i biore. Ciekawe ktora z nas sie posypie teraz hm ja, ty, lyneth czy moze ktos kto ma termin na pozniejsza date :) moj maz jak widze ze juz zaczynam sama we wlasnym ciele sie meczyc to kochanszy jest i juz mowi ze sam ze mna pojdzie na porodowke :) juz nie musze mu marudzic i jeczec sam chce ufffff
Cześć Dziewczyny!
Nie było mnie przez weekend na forum, a tu tyle wpisów do nadrobienia :) gratuluję wszystkim rozpakowanym Mamuśkom!
Ja nadal się kulam i już baaaaaaaaaaardzo chcę urodzić, ale jak narazie nic się nie dzieje... Wczoraj miałam kilka bardzo delikatnych skurczy, ale szybko przyszły i równie szybko przeszły ehhh
W sobotę miałam USG, na którym wyszło, że nasz Bąbel ma już 4 kg... Nie wiem jak ja go urodzę jeśli szybko nie będzie chciał wyskakiwać :) na szczęście poza dużą masą wszystko u niego dobrze :)
Nie było mnie przez weekend na forum, a tu tyle wpisów do nadrobienia :) gratuluję wszystkim rozpakowanym Mamuśkom!
Ja nadal się kulam i już baaaaaaaaaaardzo chcę urodzić, ale jak narazie nic się nie dzieje... Wczoraj miałam kilka bardzo delikatnych skurczy, ale szybko przyszły i równie szybko przeszły ehhh
W sobotę miałam USG, na którym wyszło, że nasz Bąbel ma już 4 kg... Nie wiem jak ja go urodzę jeśli szybko nie będzie chciał wyskakiwać :) na szczęście poza dużą masą wszystko u niego dobrze :)
hmm wlasnie jak to jest z ta waga z usg ? Moja szwagierka tez niby miala miec male dziecko tzn do 3500 max z usg a urodzila syna 4200 z hakiem.. hmm dlatego pytanie do Mam - duzo waga roznila sie z usg do tej po porodzie ??
Hmm ja boje sie ze nie poznam ze to juz czas aby jechac do szpitala.. ja nie mam zadnych objawow.. skurczy z 2 razy lekko mnie cmilo jak przed okresem ... ale to bylo niewyczuwalne .. Tymbardziej w razie falszywego alarmu to tez za bardzo nie chce meza sciagac z pracy, bo udalo mu sie wynegocjowac u szefa chociaz pare dni wolnego jak urodze wiec chociaz pare dni sama nie bede .. nie beda to 2 tyg ale moze z weekendem chociaz tydzien sie uda .. Dobre i to...Szef mu powiedzial zebym przeciagnela do 20 grudnia .. wtedy beda mieli wolne do konca roku.. -tak latwo mu mowic , za 3 dni mam termin z usg w 12 tyg nic sie nie dzieje i nic nie czuje zeby mialo sie cos dziac .. wiec mysle ze okolice 3 grudnia sa bardziej realne .. wiec niech na Mikolajki sie pojawi :)Jeszcze troche moze podrosnac ale niech nie rosnie za duzo .. :P
Hmm ja boje sie ze nie poznam ze to juz czas aby jechac do szpitala.. ja nie mam zadnych objawow.. skurczy z 2 razy lekko mnie cmilo jak przed okresem ... ale to bylo niewyczuwalne .. Tymbardziej w razie falszywego alarmu to tez za bardzo nie chce meza sciagac z pracy, bo udalo mu sie wynegocjowac u szefa chociaz pare dni wolnego jak urodze wiec chociaz pare dni sama nie bede .. nie beda to 2 tyg ale moze z weekendem chociaz tydzien sie uda .. Dobre i to...Szef mu powiedzial zebym przeciagnela do 20 grudnia .. wtedy beda mieli wolne do konca roku.. -tak latwo mu mowic , za 3 dni mam termin z usg w 12 tyg nic sie nie dzieje i nic nie czuje zeby mialo sie cos dziac .. wiec mysle ze okolice 3 grudnia sa bardziej realne .. wiec niech na Mikolajki sie pojawi :)Jeszcze troche moze podrosnac ale niech nie rosnie za duzo .. :P
Puchatkowa to faktycznie synka masz klopsika ale ja sądze że moja córcia okruszkiem nie będzie też... ja tylko marzę żeby już też sie rozsypać...
Dziewuszki bolało was podbrzusze przed porodem? ja od wczoraj ledwo się turlam bo mnie tak podbrzusze boli... no i ten ból pochwy...masakra... miałam jechać do swissmedu teraz dopiero w piątek...ale myślę ze jak dalej będę się tak rewelacyjnie czuć to chyba podajde tam prędzej... i w ogóle świruje teraz na końcu i panikuje jak chwilę małej nie czuje... to chyba najgorzej na mnie działa :(
Dziewuszki bolało was podbrzusze przed porodem? ja od wczoraj ledwo się turlam bo mnie tak podbrzusze boli... no i ten ból pochwy...masakra... miałam jechać do swissmedu teraz dopiero w piątek...ale myślę ze jak dalej będę się tak rewelacyjnie czuć to chyba podajde tam prędzej... i w ogóle świruje teraz na końcu i panikuje jak chwilę małej nie czuje... to chyba najgorzej na mnie działa :(
Z tą wagą też mnie ciekawi, bo nam się też szykuje duże chłopaczysko, chociaż mam nadzieję, że usg się myli i będzie mniejszy.
Perfectangel ja znalazłam jeszcze taką wypożyczalnie http://itinere.pl/produkt/143/elle-tens.html. Z Osowy się zabiera aparat, a cenowo to chyba podobnie wychodzi.
Happymum mnie ostatnio też boli podbrzusze rano i wieczorem, tak jak na okres, ale czy to zwiastun, to nie wiem:)
Perfectangel ja znalazłam jeszcze taką wypożyczalnie http://itinere.pl/produkt/143/elle-tens.html. Z Osowy się zabiera aparat, a cenowo to chyba podobnie wychodzi.
Happymum mnie ostatnio też boli podbrzusze rano i wieczorem, tak jak na okres, ale czy to zwiastun, to nie wiem:)
Hej dziewczyny!
Happymum co do boil podbrzusza jak na okres I bolu pochwy to u mnie zaczelo sie na 2 tyg przed porodem,przez to sea razy myslalam ze to juz.Na kilka dni przed wszystko przeszlo,ale mam nadzieje ze u ciebie cow sie rozkreci.w czasie porodu tez miałam bole jak na okres a nie takie typowe skurcze.
Co do nacinania to pierwszy porod z nacieciem- Samo nacie nie boli,parte Ida raz dwa I jest o wiele mniej bolesnie.niestety potem szwy ciagna.
Drugi porod bez naciecia,parte to masakra tak bolalo I muSialam sie sluchac poloznych by nie peknac.troche sie nqmeczylam ale od.razu po porodzie nic tam na dole nie boli.takze lepieh bez naciecia.nie wiem z czego wynika fakt naciecia,bo moje dzieci mialy identyczny obwod gkowki I brzuszka a raz mnie nacieli a raz nie.mysle ze to dobra wola położnej.
Lynethbi lollipop pewniw rozpakowane...
Happymum co do boil podbrzusza jak na okres I bolu pochwy to u mnie zaczelo sie na 2 tyg przed porodem,przez to sea razy myslalam ze to juz.Na kilka dni przed wszystko przeszlo,ale mam nadzieje ze u ciebie cow sie rozkreci.w czasie porodu tez miałam bole jak na okres a nie takie typowe skurcze.
Co do nacinania to pierwszy porod z nacieciem- Samo nacie nie boli,parte Ida raz dwa I jest o wiele mniej bolesnie.niestety potem szwy ciagna.
Drugi porod bez naciecia,parte to masakra tak bolalo I muSialam sie sluchac poloznych by nie peknac.troche sie nqmeczylam ale od.razu po porodzie nic tam na dole nie boli.takze lepieh bez naciecia.nie wiem z czego wynika fakt naciecia,bo moje dzieci mialy identyczny obwod gkowki I brzuszka a raz mnie nacieli a raz nie.mysle ze to dobra wola położnej.
Lynethbi lollipop pewniw rozpakowane...
Hej dziewczyny!
Happymum co do boil podbrzusza jak na okres I bolu pochwy to u mnie zaczelo sie na 2 tyg przed porodem,przez to sea razy myslalam ze to juz.Na kilka dni przed wszystko przeszlo,ale mam nadzieje ze u ciebie cow sie rozkreci.w czasie porodu tez miałam bole jak na okres a nie takie typowe skurcze.
Co do nacinania to pierwszy porod z nacieciem- Samo nacie nie boli,parte Ida raz dwa I jest o wiele mniej bolesnie.niestety potem szwy ciagna.
Drugi porod bez naciecia,parte to masakra tak bolalo I muSialam sie sluchac poloznych by nie peknac.troche sie nqmeczylam ale od.razu po porodzie nic tam na dole nie boli.takze lepieh bez naciecia.nie wiem z czego wynika fakt naciecia,bo moje dzieci mialy identyczny obwod gkowki I brzuszka a raz mnie nacieli a raz nie.mysle ze to dobra wola położnej.
Lynethbi lollipop pewniw rozpakowane...
Happymum co do boil podbrzusza jak na okres I bolu pochwy to u mnie zaczelo sie na 2 tyg przed porodem,przez to sea razy myslalam ze to juz.Na kilka dni przed wszystko przeszlo,ale mam nadzieje ze u ciebie cow sie rozkreci.w czasie porodu tez miałam bole jak na okres a nie takie typowe skurcze.
Co do nacinania to pierwszy porod z nacieciem- Samo nacie nie boli,parte Ida raz dwa I jest o wiele mniej bolesnie.niestety potem szwy ciagna.
Drugi porod bez naciecia,parte to masakra tak bolalo I muSialam sie sluchac poloznych by nie peknac.troche sie nqmeczylam ale od.razu po porodzie nic tam na dole nie boli.takze lepieh bez naciecia.nie wiem z czego wynika fakt naciecia,bo moje dzieci mialy identyczny obwod gkowki I brzuszka a raz mnie nacieli a raz nie.mysle ze to dobra wola położnej.
Lynethbi lollipop pewniw rozpakowane...
No ja jestem jeszcze bardziej obolała dzisiaj.
Jeżeli chodzi o ten czop, to ja już tydzień temu miałam bardzo dużo wydzieliny nagle i myślałam że to już. Ale lekarka mnie uspokoiła, że to normalne i to nie jest czop. Tak samo te bóle. Po prostu brzuch się przygotowuje. Miewam już nawet skurcze, takie 2-4 razy w ciągu dnia.
Zastanawiam się czy pójść jutro profilaktycznie na ktg?
Jeszcze nie miałam (39tydz), i w sumie czuje ruchy dziecka i wszystko jest ok, a za tydzień mam koleją wizyte u lekarza, ale może warto podjechać sprawdzić.
Jeżeli chodzi o ten czop, to ja już tydzień temu miałam bardzo dużo wydzieliny nagle i myślałam że to już. Ale lekarka mnie uspokoiła, że to normalne i to nie jest czop. Tak samo te bóle. Po prostu brzuch się przygotowuje. Miewam już nawet skurcze, takie 2-4 razy w ciągu dnia.
Zastanawiam się czy pójść jutro profilaktycznie na ktg?
Jeszcze nie miałam (39tydz), i w sumie czuje ruchy dziecka i wszystko jest ok, a za tydzień mam koleją wizyte u lekarza, ale może warto podjechać sprawdzić.
perfectangel ja również zastanawiam się nad TENSem. Najbardziej obawiam się tego, że będę miała bóle na które on nie działa oraz tego, że będzie mnie wkurzać, że muszę to zdjąć jeśli chcę skorzystać z prysznica, piłek i jakiś innych "umilaczy" porodu :)
Ciekawe jak Asia z bliźniakami, bo dzisiaj chyba miała mieć kolejną próbę.
Zaczynam odczuwać presję czasu wraz z kolejną mamą na liście :D Jeszcze muszę kupić koszule i bieliznę do karmienia.
Ciekawe jak Asia z bliźniakami, bo dzisiaj chyba miała mieć kolejną próbę.
Zaczynam odczuwać presję czasu wraz z kolejną mamą na liście :D Jeszcze muszę kupić koszule i bieliznę do karmienia.
Perfectangel czyli obie jesteśmy mamuśki terrorystki że spać nie dajemy dzieciom byle je czuć w ciągu dnia... ja też trzęsę brzuchem albo jem coś słodkiego...wiem wredna jestem...ale wtedy małą czuje i od razu mój mózg się uspokaja...
Mamazosi czyli wychodzi na to że to nacinanie krocza to chyba serio dobra wola położnej... ja to w ogóle nie wiem w jakich kategoriach rozpatrywać ból porodowych hihi póki co jak mnie ten brzuch i pochwa boli to mówie mężowie że ,,pikuś" bo świadoma jestem że do apogeum to mi zapewne sporo brakuje :D normalnie takie hartowanie ciała bólem sobie sponsoruje :) ale cieszę się że mam takie do tego podejście bo póki co w ogóle nie boję się porodu ani bólu....
Dziewczyny a ten TENS działa bo mi koleżanki dwie opowiadały że im to guzik pomogło? za to jedna opowiadała że gaz ją zrelaksował i poprawił jej humorek hihi
Ja już w domu mam wszystko ogarnięte, dla małej przygotowane i sama nie wiem co mogła bym jeszcze zrobić... autem już się tak nie kręcę... ostatni raz prowadziłam w zeszły czwartek i chyba porzucam już funkcję kierowcy :) i tak długo jeździłam... teraz pozostaje sam relaks :)
Mamazosi czyli wychodzi na to że to nacinanie krocza to chyba serio dobra wola położnej... ja to w ogóle nie wiem w jakich kategoriach rozpatrywać ból porodowych hihi póki co jak mnie ten brzuch i pochwa boli to mówie mężowie że ,,pikuś" bo świadoma jestem że do apogeum to mi zapewne sporo brakuje :D normalnie takie hartowanie ciała bólem sobie sponsoruje :) ale cieszę się że mam takie do tego podejście bo póki co w ogóle nie boję się porodu ani bólu....
Dziewczyny a ten TENS działa bo mi koleżanki dwie opowiadały że im to guzik pomogło? za to jedna opowiadała że gaz ją zrelaksował i poprawił jej humorek hihi
Ja już w domu mam wszystko ogarnięte, dla małej przygotowane i sama nie wiem co mogła bym jeszcze zrobić... autem już się tak nie kręcę... ostatni raz prowadziłam w zeszły czwartek i chyba porzucam już funkcję kierowcy :) i tak długo jeździłam... teraz pozostaje sam relaks :)
co chodzi o nacinaie krocza tutaj tego raczej nie robia. ja krzyczalam do poloznej pozniej plaklam zeby naciela to mal szybcirj wyjdzie a ona dasz rade no i dalam wiecie nie wiem dlaczego ale balam sie strasznie tego bolu tzn porodu ale nie bylo tak zle najbardziej bolalo jak juz mala czesciow glowke mial na zew.(czubek)to tak szczypalo chcialam juz wypchac ja polozna jeszcze nie ale szczerz po mimo ze jestem malo odporna na bol to zle nie bylo.
a wiecie nie wiem czy jest tak mozliwosc w polsce ale tutaj polozn kazala mi skakac na pilce bo mowila ze mala szybciej wyjdzie. moze i to tez pomoglo nie wiem ale przy synku bardziej bolalo moze dlatego ze mialam oxy. moze dlategoo tez ze teraz mialam super polozna kotra pomogla rodzic i wiedzila jak pomoc. zycze kazdej takiej boskiej poloznej:)
wiecie co wczoraj tak sobie myslam ze moj mala skoczyla juz 3 tyg kurcze ale ten czas zasuwa....
a jeszcze rada na przyspieszenie porodu dobry jest kapusniak. moj maz sie smieje ze mala po kapusniaku wyszla:)))wiec moze to jakis patent:)wiec dziewczyny pora gotowac kapusniak:))))
a wiecie nie wiem czy jest tak mozliwosc w polsce ale tutaj polozn kazala mi skakac na pilce bo mowila ze mala szybciej wyjdzie. moze i to tez pomoglo nie wiem ale przy synku bardziej bolalo moze dlatego ze mialam oxy. moze dlategoo tez ze teraz mialam super polozna kotra pomogla rodzic i wiedzila jak pomoc. zycze kazdej takiej boskiej poloznej:)
wiecie co wczoraj tak sobie myslam ze moj mala skoczyla juz 3 tyg kurcze ale ten czas zasuwa....
a jeszcze rada na przyspieszenie porodu dobry jest kapusniak. moj maz sie smieje ze mala po kapusniaku wyszla:)))wiec moze to jakis patent:)wiec dziewczyny pora gotowac kapusniak:))))

joahne - bo dopiero zaczęłam szukać na necie różnych wiadomości i tak wpadłam na Wasz wątek :)
muzynia - a jak z tym nacinaniem jest na Zaspie, może jeszcze zmienię zdanie, sama nie wiem na który szpital się zdecydować :(
muszka- na Klinicznej nacinają nawet bez powiadomienia? to nie dobrze :(
Iwona84 - moja szwagierka też miała urodzić mniejszego szkraba. Dwa dni przed porodem była na USG i niby mały miał ważyć ok 3500, a urodził się z wagą 4150. Więc te podawane wagi na USG to raczej tylko orientacyjne.
muzynia - a jak z tym nacinaniem jest na Zaspie, może jeszcze zmienię zdanie, sama nie wiem na który szpital się zdecydować :(
muszka- na Klinicznej nacinają nawet bez powiadomienia? to nie dobrze :(
Iwona84 - moja szwagierka też miała urodzić mniejszego szkraba. Dwa dni przed porodem była na USG i niby mały miał ważyć ok 3500, a urodził się z wagą 4150. Więc te podawane wagi na USG to raczej tylko orientacyjne.
Hej dziewczyny. I my już rozpakowane:) Matylda przyszła na świat 21.11.2013 w Redłowie. Miała 3850g i 57cm. Nie udało się normalnie i zrobili mi w miarę szybko i bezproblemowo cc.
Co do Redłowa, długo by opowiadać.... Personel i opieka na plus, dużo lepiej niż w Wejherowie, natomiast sam szpital.... uuuuuuu warunki dość spartańskie, co przy braku odwiedziń trochę psuje nastrój. Ale już jsteśmy w domku. Niestety trafil mi się niezły wrzaskun - jak tylko się obudzi to w ryk i na cyc. Właściwie nie ma opcji, żeby nie spała i byla zadowolona bez cycusia :( a myślałam, że po wiszącym synku już mnie to więcej nie spotka :(
Gratuluję maluszków i trzymam kciuki za te jeszcze nierozpakowane.
Buziaki
Co do Redłowa, długo by opowiadać.... Personel i opieka na plus, dużo lepiej niż w Wejherowie, natomiast sam szpital.... uuuuuuu warunki dość spartańskie, co przy braku odwiedziń trochę psuje nastrój. Ale już jsteśmy w domku. Niestety trafil mi się niezły wrzaskun - jak tylko się obudzi to w ryk i na cyc. Właściwie nie ma opcji, żeby nie spała i byla zadowolona bez cycusia :( a myślałam, że po wiszącym synku już mnie to więcej nie spotka :(
Gratuluję maluszków i trzymam kciuki za te jeszcze nierozpakowane.
Buziaki
Witajcie Dziewczyny!!
Bardzo długo sie nie odzywałam ale jestem caly czas pochłonieta Zosieńką :) W miare możliwości staram się Was podczytywać. Przede wszystkim gratuluję wszystkim mamusiom i trzymam kciuki za Dwupaczki ;)
Moja maleńka ma już 6 tygodni i jest coraz fajniejsza, rośnie w oczach. Karmie piersią tak co 3 godziny a w nocy nawet co 4 czasem dłużej. Jedyne z czym się męczymy to ulewanie, przebieramy sie czasem nawet 4 razy dziennie... mam nadzieje ze szybko z tego wyrośnie lub chociaż zmniejszy się ilośc tych przyjemności...
Pozdrawiamy serdecznie!! :) :*

Bardzo długo sie nie odzywałam ale jestem caly czas pochłonieta Zosieńką :) W miare możliwości staram się Was podczytywać. Przede wszystkim gratuluję wszystkim mamusiom i trzymam kciuki za Dwupaczki ;)
Moja maleńka ma już 6 tygodni i jest coraz fajniejsza, rośnie w oczach. Karmie piersią tak co 3 godziny a w nocy nawet co 4 czasem dłużej. Jedyne z czym się męczymy to ulewanie, przebieramy sie czasem nawet 4 razy dziennie... mam nadzieje ze szybko z tego wyrośnie lub chociaż zmniejszy się ilośc tych przyjemności...
Pozdrawiamy serdecznie!! :) :*


ROZPAKOWANE:
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19/11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
21/11 (19/11) MarcysiaS - córka Matylda/3850g/57cm/CC/Redłowo
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
12/11 justyna_ - synek / zaspa
14/11 Lollipop - synek / Swissmed
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
??/?? GrudniowaMama- Kliniczna/Wejherowo
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19/11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
21/11 (19/11) MarcysiaS - córka Matylda/3850g/57cm/CC/Redłowo
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
12/11 justyna_ - synek / zaspa
14/11 Lollipop - synek / Swissmed
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
??/?? GrudniowaMama- Kliniczna/Wejherowo
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
Na Klinicznej dają na początku do podpisania dokument, na którym jest, że zgadzasz się na ingerencję i jest tam m.in. nacinanie krocza, wenflon, kroplówki itd, więc pozniej nikt juz nie pyta. Ja dobrze nie pamietam jak to bylo, bo mam wrazenie, ze troche pod koniec tracilam swiadomosc tego co sie ze mna dzieje :) ale mąż mowi, ze nie kojarzy zeby dawali mi jakis zastrzyk znieczulajacy i cieli jak byl skurcz wiec raczej tego specjalnie nie czulam, bo skurcz mi przeslanial inny bol. Zastrzyk dostalam dopiero przy szyciu, ale i tak niewiele pomogl bo czulam jak szyja. Widac u kazdego inaczej, u mnie pod koniec nic juz nie dawali bo dlugo sie meczylam i chcieli szybko skonczyc
Gratulacje dla noworozpakowanych mamusiek:) MarcysiaS a tak sie martwilas ze corka bedzie duza:) Wg usg moja juz wazy ok 4100 gr ale sie nie sugeruje, bedzie jaka bedzie. Mowisz ze warunki spartanskie w Redlowie ale dlaczego? Moim zdaniem wcale nie jest zle. A zakaz odwiedzin jest zupelny czy chodzi o to, ze nie mozna wchodzic na sale do poloznic?
OO super Marcysia - gratuluje!! tak czekalam na Twoja wiadomosc:-) bo ja tez do redlowa pojade .. Moglabys mi w wolnej chwili tutaj napisac lub na mejla wyslac ( zeby nie zasmiecac forum , tym co juz nie raz bylo pisane :P ) co dokladnie mialas w torbie i w jakich ilosciach , bo ja mam duza torbe i moze cos jednak wypakuje , malo osob rodzi w Redlowie dlatego bym chciala jak najswiezsze info o tym co akurat do tego szpitala zabrac co jest mi potrzebne a co szpital moze zaoferowac , bo ta torbe jest naprawde wielka .. i sie zastanawiam czy jednak nie zrezygnowac z paru rzeczy np duzych podpasek , ale nie wiem czy ligninia bedzie mi pasowac .. hmm.. NO juz wiecej w tym watku nie wspomne o torbie zeby nie nudzic :P iwona175@tlen.pl
Gratuluje nowym mamusiom :)
Zaraz będzie następny wątek "mamusie rozpakowane" :)
Justyna kawał chłopa z twojego synka :)
Jak ja rodziłam to dostałam w czasie skurczy dokumenty do podpisania, czy się zgadzam na nacięcie, znieczulenie i coś tam. Koślawymi literkami podpisywałam, bo traciłam kontakt z rzeczywistością,ale dobrze, ze nacięli, bo prawie mnie mój synek rozerwał.
Mój synek łapczywie je i ulewa nosem i ustami, cały czas musi mieć wyżej głowę, mam nadzieję, ze to przejdzie,do pół roku..
Zaraz będzie następny wątek "mamusie rozpakowane" :)
Justyna kawał chłopa z twojego synka :)
Jak ja rodziłam to dostałam w czasie skurczy dokumenty do podpisania, czy się zgadzam na nacięcie, znieczulenie i coś tam. Koślawymi literkami podpisywałam, bo traciłam kontakt z rzeczywistością,ale dobrze, ze nacięli, bo prawie mnie mój synek rozerwał.
Mój synek łapczywie je i ulewa nosem i ustami, cały czas musi mieć wyżej głowę, mam nadzieję, ze to przejdzie,do pół roku..
Co do nacięcia krocza na Klinicznej to dają znieczulenie w krocze gdzieś w mięsień miedzy skurczami. Bo mi mówiły , że podadzą znieczulenie miejscowe i widziałam mega ampułkę. I chyba jeszcze później już po wszystkim dają znieczulenie do zeszycia też miejscowe. Ale nie pamiętam zbyt dobrze, bo trzęsłam się jak bym z lodu wyszła.
Justyna gratulacje! Duzy chlopak ale to dobrze:) Latwiej przy takim wszystko robic, ńie ma takiego strachu no i jest duza szansa ze nie bedzie mial kolek. Moj synek tez byl wielki (4600gr) i nigdy nie mial problemow z brzuszkiem.
U mnie na razie cisza. Mialam jeden bolesny i dlugi skurcz kolo 18 ale od tego czasu znowu cisza i tylko braxtony hixy mnie mecza no i kopanie w zebra mlodej:) Znowu zaczelam myslec, ze jednak urodze blisko terminu, chyba, ze nagle cos sie zacznie zupelnie. Zobaczymy, staram sie juz nie myslec o tym bo oszaleje. I tak nie mam na to wplywu:)
U mnie na razie cisza. Mialam jeden bolesny i dlugi skurcz kolo 18 ale od tego czasu znowu cisza i tylko braxtony hixy mnie mecza no i kopanie w zebra mlodej:) Znowu zaczelam myslec, ze jednak urodze blisko terminu, chyba, ze nagle cos sie zacznie zupelnie. Zobaczymy, staram sie juz nie myslec o tym bo oszaleje. I tak nie mam na to wplywu:)
Witam się i ja rozpakowana :)
19.11.2013 przyszedł na świat nasz Synek- Staś. 4260g i 64 cm. Lekarze do końca dawali mu 3,5kg do 4 miał nie dojść a tu taka niespodzianka :) Po 5h porodu sn lekarze zdecydowali o cesarce bo nie było rozwarcia. I całe szczęście, że tak to się skończyło. Okazało się, że Mały był owinięty pępowiną wokół szyi... Do tego rączkę Miał koło główki i lekarz powiedział, że nawet nie było szans go urodzić sn. Także całe szczęście, że lekarstwa nie działały i nie dawali kolejnych tylko tak szybko zdecydowali się na cesarkę... W piątek wyszliśmy do domu z bilurbiną 12,2 i mieliśmy przyjechać powtórzyć po 2 dniach. No i od wczoraj Mały jest w szpitalu w inkubatorze bo miał 19,9. Na szczęście ładnie mu spada (po 15h miał 14,8) i jutro rano powinni wypisać go do domu. Ja już prawie doszłam do siebie po cesarce. Na brak pokarmu narzekać nie mogę... Co 3h muszę ściągać, nawet jak Mały je bo piersi robią się twarde i bolą. Od wczoraj go nie karmię i bałam się, że jak dostanie butle to nie będzie chciał piersi ale ma taką potrzebę ssania, że ciągle piersi szuka. Nawet położna powiedziała, żebym go nie brała na ręce dzisiaj bo jak mnie poczuł to się uspokoić nie mógł i jeszcze bardziej piersi szukał...
Muszka jakbyś miała jakieś pytania o Swissmed to pisz :)
Gratuluje wszystkim nowym Mamusiom i życzę powodzenia tym które jeszcze czekają :)
19.11.2013 przyszedł na świat nasz Synek- Staś. 4260g i 64 cm. Lekarze do końca dawali mu 3,5kg do 4 miał nie dojść a tu taka niespodzianka :) Po 5h porodu sn lekarze zdecydowali o cesarce bo nie było rozwarcia. I całe szczęście, że tak to się skończyło. Okazało się, że Mały był owinięty pępowiną wokół szyi... Do tego rączkę Miał koło główki i lekarz powiedział, że nawet nie było szans go urodzić sn. Także całe szczęście, że lekarstwa nie działały i nie dawali kolejnych tylko tak szybko zdecydowali się na cesarkę... W piątek wyszliśmy do domu z bilurbiną 12,2 i mieliśmy przyjechać powtórzyć po 2 dniach. No i od wczoraj Mały jest w szpitalu w inkubatorze bo miał 19,9. Na szczęście ładnie mu spada (po 15h miał 14,8) i jutro rano powinni wypisać go do domu. Ja już prawie doszłam do siebie po cesarce. Na brak pokarmu narzekać nie mogę... Co 3h muszę ściągać, nawet jak Mały je bo piersi robią się twarde i bolą. Od wczoraj go nie karmię i bałam się, że jak dostanie butle to nie będzie chciał piersi ale ma taką potrzebę ssania, że ciągle piersi szuka. Nawet położna powiedziała, żebym go nie brała na ręce dzisiaj bo jak mnie poczuł to się uspokoić nie mógł i jeszcze bardziej piersi szukał...
Muszka jakbyś miała jakieś pytania o Swissmed to pisz :)
Gratuluje wszystkim nowym Mamusiom i życzę powodzenia tym które jeszcze czekają :)
ROZPAKOWANE:
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19/11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
19/11 (14/11) Lollipop - synek Staś/ 4260g/ 64cm/ CC/ Swissmed
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
21/11 (19/11) MarcysiaS - córka Matylda/3850g/57cm/CC/Redłowo
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
12/11 justyna_ - synek / zaspa
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
??/?? GrudniowaMama- Kliniczna/Wejherowo
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
Jej aż 4 chłopaków urodziło się 19.11 :)
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19/11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
19/11 (14/11) Lollipop - synek Staś/ 4260g/ 64cm/ CC/ Swissmed
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
21/11 (19/11) MarcysiaS - córka Matylda/3850g/57cm/CC/Redłowo
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
12/11 justyna_ - synek / zaspa
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
??/?? GrudniowaMama- Kliniczna/Wejherowo
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
Jej aż 4 chłopaków urodziło się 19.11 :)
ROZPAKOWANE:
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19/11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
19/11 (14/11) Lollipop - synek Staś/ 4260g/ 64cm/ CC/ Swissmed
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
21/11 (19/11) MarcysiaS - córka Matylda/3850g/57cm/CC/Redłowo
22/11 (12/11) Justyna - synek Kubuś/4460g/62cm/SN/Zaspa
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
??/?? GrudniowaMama- Kliniczna/Wejherowo
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19/11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
19/11 (14/11) Lollipop - synek Staś/ 4260g/ 64cm/ CC/ Swissmed
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
21/11 (19/11) MarcysiaS - córka Matylda/3850g/57cm/CC/Redłowo
22/11 (12/11) Justyna - synek Kubuś/4460g/62cm/SN/Zaspa
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
08/11 anka165
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
??/?? GrudniowaMama- Kliniczna/Wejherowo
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
Hej Dziewczynki,
Wszystkiego dobrego dla nowych mam i ich dzieciaczków!
Wczoraj przez cały dzionek miałam eksplozje bomb ze strony mojej córki, na wieczór to ustało i strasznie mnie to zaniepokoiło, dlatego maż spakował mnie do auta i przed 22 wylądowaliśmy na Zaspie.
Zostałam podłączona pod KTG (dobre 45 min), następnie wizyta u lekarza. Okazało się, ze z Maleńką wszystko w porządku, a wręcz kopie, bo chce wyjść, chociaż rozwarcia nie ma, szyjka jedynie skrócona do 3 cm. Okazało się, że mam skurcze, których w ogóle nie czuję.
Dziś wizyta u mojej gin, więc zobaczymy jak to będzie dzisiaj. Córeczka na 1,5 tyg przed planowanym wyjściem waży 3380 g.
Miłego dnia!
Wszystkiego dobrego dla nowych mam i ich dzieciaczków!
Wczoraj przez cały dzionek miałam eksplozje bomb ze strony mojej córki, na wieczór to ustało i strasznie mnie to zaniepokoiło, dlatego maż spakował mnie do auta i przed 22 wylądowaliśmy na Zaspie.
Zostałam podłączona pod KTG (dobre 45 min), następnie wizyta u lekarza. Okazało się, ze z Maleńką wszystko w porządku, a wręcz kopie, bo chce wyjść, chociaż rozwarcia nie ma, szyjka jedynie skrócona do 3 cm. Okazało się, że mam skurcze, których w ogóle nie czuję.
Dziś wizyta u mojej gin, więc zobaczymy jak to będzie dzisiaj. Córeczka na 1,5 tyg przed planowanym wyjściem waży 3380 g.
Miłego dnia!
ja mialam skurcze w nocy co jakis czas az mnie budzily ale nic regularnego, czop tez mi wypadl, w dwoch kawalkach, no i te bole jak na okres ktorych nie cierpie... ciekawe ile to jeszcze potrwa... w piatek bede miala skonczony 37 tydzien wedlug tego pozniejszego terminu
wiem ze to jeszcze wszystko moze potrwac...
ale niech Mlody sie pakuje powoli z tego brzucha :-P najlepiej od razu w poniedzialek...
milego dnia!
wiem ze to jeszcze wszystko moze potrwac...
ale niech Mlody sie pakuje powoli z tego brzucha :-P najlepiej od razu w poniedzialek...
milego dnia!
Dziękuje za gratulacje :)
Muszka, Mały jest w Swissmedzie na oddziale położniczym w inkubatorze, brakuje mu jeszcze palemki i wczasy jak trza by miał bo ma tam 32 stopnie :) Ale niedługo koniec sielanki i wraca do mamy bo bilurbina spadła i zaraz po niego jadę :) Podczas porodu nic się z Małym nie działo. Położna co chwilę sprawdzała tętno i wszystko było ok tylko szyjka nie chciała się rozwierać. A jeszcze powiem, że te 5h porodu sn wspominam bardzo dobrze, aż było mi smutno że decydują się na cc (dzień wcześniej tak się bałam porodu sn że tylko cc chciałam). Myślę, że to zasługa położnej która była prawie cały czas przy nas i mówiła co i jak. A te skurcze też nie takie złe, teraz jak Mąż mi piersi masuje bo mam twarde jak kamienie to mówię, że ja wole rodzić bo te skurcze mniej bolały :)
Muszka, Mały jest w Swissmedzie na oddziale położniczym w inkubatorze, brakuje mu jeszcze palemki i wczasy jak trza by miał bo ma tam 32 stopnie :) Ale niedługo koniec sielanki i wraca do mamy bo bilurbina spadła i zaraz po niego jadę :) Podczas porodu nic się z Małym nie działo. Położna co chwilę sprawdzała tętno i wszystko było ok tylko szyjka nie chciała się rozwierać. A jeszcze powiem, że te 5h porodu sn wspominam bardzo dobrze, aż było mi smutno że decydują się na cc (dzień wcześniej tak się bałam porodu sn że tylko cc chciałam). Myślę, że to zasługa położnej która była prawie cały czas przy nas i mówiła co i jak. A te skurcze też nie takie złe, teraz jak Mąż mi piersi masuje bo mam twarde jak kamienie to mówię, że ja wole rodzić bo te skurcze mniej bolały :)
MarcysiaS gratuluję Matyldy:) całkiem spora dziewuszka:))) czemu zrobili cc?
Justyna_ - moja bohaterko gratuluję! ale chłopa urodziłaś - dużo zdrowia dla was:)
Lollipop gratuluję również! dobrze, że już go zabierasz z powrotem, oby już wszystko było ok! jak ja wam zazdroszczę tych maluszków przy sobie:)
Ageska śliczna ta twoja mała, w sumie ona jest najstarszym dzieciątkiem tego forum:)
Katya trzymam kciuki za twojego małego. z każdym dniem na pewno będzie coraz lepiej aż dostrzeżesz, że nie ma różnicy miedzy nim a dziećmi urodzonymi o czasie, zobaczysz.
mamo listopadowa a czemu się tak trzęsłaś? ze strachu, bólu, zimna..?
Justyna_ - moja bohaterko gratuluję! ale chłopa urodziłaś - dużo zdrowia dla was:)
Lollipop gratuluję również! dobrze, że już go zabierasz z powrotem, oby już wszystko było ok! jak ja wam zazdroszczę tych maluszków przy sobie:)
Ageska śliczna ta twoja mała, w sumie ona jest najstarszym dzieciątkiem tego forum:)
Katya trzymam kciuki za twojego małego. z każdym dniem na pewno będzie coraz lepiej aż dostrzeżesz, że nie ma różnicy miedzy nim a dziećmi urodzonymi o czasie, zobaczysz.
mamo listopadowa a czemu się tak trzęsłaś? ze strachu, bólu, zimna..?
MarcysiaS- serdeczen gratulacje córeczki! Trzymam kciuki zeby się wyciszyla
Ageska - Zosia jest śliczna :)
Justyna - gratuluje! tak wlasnie czulam ze Ty juz po, bo się nie odzywalas :) Kubusie to fajne chlopaki :)
Lollipop - serdeczne gratulacje, ale duży!...no to się rozsypałyście...faktycznie pelnia wplywa na chlopców ;)
Katya - nie przejmuj się, będzie lepiej jak maluszek podrośnie, najważniejsze ze karmisz go naturalnie i tak trzymaj
Ageska - Zosia jest śliczna :)
Justyna - gratuluje! tak wlasnie czulam ze Ty juz po, bo się nie odzywalas :) Kubusie to fajne chlopaki :)
Lollipop - serdeczne gratulacje, ale duży!...no to się rozsypałyście...faktycznie pelnia wplywa na chlopców ;)
Katya - nie przejmuj się, będzie lepiej jak maluszek podrośnie, najważniejsze ze karmisz go naturalnie i tak trzymaj
hehe, faktycznie, Kubus jest pierwszym strzelcem:)
co do wagi z usg to ja juz sie nie wypowiadam... 15.11 bylam u gina zeby to sprawdzic, i zeby zobaczyl ten wynik plytek (ten dzien co mnie skierowal do szpitala) i on powiedzial ze maly wazy miedzy 3600 a 3700 i on zadko sie myli (bardzo smieszne...;p), wieczorem na izbie powiedzial mi Szulc, bo akurat on byl na zaspie, ze maly wazy 4100, 5 dni pozniej powiedzieli mi ze 4000, takze mozna to sobie wsadzic w buty;p
co do wagi z usg to ja juz sie nie wypowiadam... 15.11 bylam u gina zeby to sprawdzic, i zeby zobaczyl ten wynik plytek (ten dzien co mnie skierowal do szpitala) i on powiedzial ze maly wazy miedzy 3600 a 3700 i on zadko sie myli (bardzo smieszne...;p), wieczorem na izbie powiedzial mi Szulc, bo akurat on byl na zaspie, ze maly wazy 4100, 5 dni pozniej powiedzieli mi ze 4000, takze mozna to sobie wsadzic w buty;p
ROZPAKOWANE:
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
03/11 (08/11) anka165/ córezka Weronika/ 4070kg / 57cm
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19/11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
19/11 (14/11) Lollipop - synek Staś/ 4260g/ 64cm/ CC/ Swissmed
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
21/11 (19/11) MarcysiaS - córka Matylda/3850g/57cm/CC/Redłowo
22/11 (12/11) Justyna - synek Kubuś/4460g/62cm/SN/Zaspa
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
??/?? GrudniowaMama- Kliniczna/Wejherowo
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
03/11 (08/11) anka165/ córezka Weronika/ 4070kg / 57cm
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19/11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
19/11 (14/11) Lollipop - synek Staś/ 4260g/ 64cm/ CC/ Swissmed
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
21/11 (19/11) MarcysiaS - córka Matylda/3850g/57cm/CC/Redłowo
22/11 (12/11) Justyna - synek Kubuś/4460g/62cm/SN/Zaspa
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
20/11 dorcia_86 - synek / Redłowo
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
??/?? GrudniowaMama- Kliniczna/Wejherowo
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
lyneth teraz po mału chyba pora na nas... lista mam listopadowych nierozpakowanych w sumie jest już mega krótka haha w sumie zostałyśmy prawie same bo reszta mam listopadowych jakoś ucichła więc albo już rozpakowane albo się nie odzywają hihi
agam205 w czwartek wszystkie myślami będziemy z tobą i twoimi bliskimi.... Oby twój Aniołek zawsze nad tobą czuwał i był waszym osobistym aniołkiem stróżem na przyszłość i strzegł was przed wszystkimi złymi sytuacjami ....
Ja już chyba nie chce znać wagi małej ... bo sądzę że mnie tylko nastraszą :D a nieświadoma będę mniej się bała...
No to mamy wtorek.... mi do terminu zostały 4 dni.... brzuch mam tak napięty, w nocy robi się taki twardy, mała świruje i wierci się jak szalona... i wciąż cisza.... ogłupieć można :D a l4 mam tylko do soboty...jak tak dalej pójdzie to muszę iść we wtorek 3 grudnia do swojego super ginekologa po l4 chociaż na tydzień.... bo rozumiem że lekarz rodzinny mi l4 na 100% nie wypisze co?
agam205 w czwartek wszystkie myślami będziemy z tobą i twoimi bliskimi.... Oby twój Aniołek zawsze nad tobą czuwał i był waszym osobistym aniołkiem stróżem na przyszłość i strzegł was przed wszystkimi złymi sytuacjami ....
Ja już chyba nie chce znać wagi małej ... bo sądzę że mnie tylko nastraszą :D a nieświadoma będę mniej się bała...
No to mamy wtorek.... mi do terminu zostały 4 dni.... brzuch mam tak napięty, w nocy robi się taki twardy, mała świruje i wierci się jak szalona... i wciąż cisza.... ogłupieć można :D a l4 mam tylko do soboty...jak tak dalej pójdzie to muszę iść we wtorek 3 grudnia do swojego super ginekologa po l4 chociaż na tydzień.... bo rozumiem że lekarz rodzinny mi l4 na 100% nie wypisze co?
Happymum87 niestety mam zle wiesci co do L4. Nawet najbardziej super gineklog moze wystawic najpozniej do daty porodu a potem musisz pojsc do lekarza rodzinnego no i tutaj bardziej bym sie martwila, bo zawsze jest szansa ze to wlansnie on bedzie robil pod gorke.. Ja na szczescie mam spoko rodzinnego i wiem, ze potraktuje mnie ulgowo.
Ja wciaz w dwupaku chociaz plus jest bo krzyz mnie zaczal bolec w koncu ale juz przestal. Tak czy siak poki co dalo mi to nadzieje ze moze do soboty cos sie ruszy i nie bede musiala uzerac sie ze swoja rodzinna o l4 na kilka dni bo aagusia81 zmartwilas mnie tym ze moj ginekolog juz mi nic nie wystawi bo nie moze eh.... A jak rodzinna nie bedzie chciala to sorry ale jakie jest inne ewentualne wyjscie? Ktos wie? Chory uklad bez jaj. Ciekawe jak lyneth moze u niej faktycznie ruszylo juz.... Muszka to ciekawe czy ta dzisiejsza noc jest ta noca?? Powodzenia jakby cos
Aagusia81 czyli po malu sie u ciebie rozkreca. Ja chcialam usnac z mezem w sypialni jak czlowiek ale sie nie dalo znowu koczuje w salonie. ..Plecy cos mi znowu daja o sobie znac, brzuch boli jak na miesiaczke :) cos wc odwiedzilam dzis 3 razy cos mnie oczyszcza i dziwne bole brzucha dostaje... Chodzic nie moge od tych boli pochwy szyjki i pachwin hm mam dziwne przeczucia ze sie cos zaczyna dziac po malutku.... Ciekawa jestem co sie bedzie dzialo z godziny na godzine.... Chciapa bym do pt urodzic i w koncu przytulic i zobaczyc swoja corcie :) i co by nie mowic poki co oaza spokoju ze mnie i czekam... Boje sie tylko o te pepowinowe historie....
Hello Dziewczynki :)
U mnie jeszcze miesiąc do rozwiązania :), ale zobaczymy jak to będzie hihi. W ten weekend w końcu pakuję torbę do szpitala.
Powiedźcie proszę jak odróżnić twardnienie brzucha od pchania się malucha. Czytałam coś kiedyś, że jeśli się leży i okolice pępka są miękkie to znaczy, że brzuch nie twardnieje. Ja mam wrażenie, że maluszek chce zostać mistrzem świata w przeciąganiu się i ćwiczy non-stop... czasem jest śmiesznie, ale w większości niestety boleśnie dla mnie :/
Co do wstawania na siku w nocy to zauważyłam u siebie, że jeśli ostatni płyn wypiję do 19 to nie muszę wstawać, a tak to około 2-3 pęcherz mnie budzi i czasem niestety kończy się to tym, że już nie zasypiam. Wygląda na to, że 6h snu to dla mnie teraz wystarczająca ilość i najlepiej jak coś porobię i się zmęczę w ciągu dnia i przeczekam do 23 z położeniem się.
A wiecie jak to jest z informowaniem pracodawcy o przejściu na macierzyński - czy muszę składać jakieś podanie o ten standardowy 20tyg macierzyński czy dopiero o dodatkowe 6tyg i rodzicielski?
U mnie jeszcze miesiąc do rozwiązania :), ale zobaczymy jak to będzie hihi. W ten weekend w końcu pakuję torbę do szpitala.
Powiedźcie proszę jak odróżnić twardnienie brzucha od pchania się malucha. Czytałam coś kiedyś, że jeśli się leży i okolice pępka są miękkie to znaczy, że brzuch nie twardnieje. Ja mam wrażenie, że maluszek chce zostać mistrzem świata w przeciąganiu się i ćwiczy non-stop... czasem jest śmiesznie, ale w większości niestety boleśnie dla mnie :/
Co do wstawania na siku w nocy to zauważyłam u siebie, że jeśli ostatni płyn wypiję do 19 to nie muszę wstawać, a tak to około 2-3 pęcherz mnie budzi i czasem niestety kończy się to tym, że już nie zasypiam. Wygląda na to, że 6h snu to dla mnie teraz wystarczająca ilość i najlepiej jak coś porobię i się zmęczę w ciągu dnia i przeczekam do 23 z położeniem się.
A wiecie jak to jest z informowaniem pracodawcy o przejściu na macierzyński - czy muszę składać jakieś podanie o ten standardowy 20tyg macierzyński czy dopiero o dodatkowe 6tyg i rodzicielski?
happymum87 ja wczoraj byłam na wizycie u mojej gin i zwolnienie dostałam do dnia planowanego zakończenia ciąży + 14 dni. Doktor powiedziała, ze wystawia tak, żebym nie musiała potem biegać, jeśli będę rodzić po terminie.
Przedwczoraj w szpitalu jak mnie badał lekarz mówił, że rozwarcia brak, wczoraj na wizycie już miałam na 1,5 palca. Jeśli chodzi o szyjkę to w szpitalu mówił, że ma 3 cm, wczoraj, że szyjka spłaszczona (nie rozumiem tego pojęcia).
Wychodzi na to, że mała powoli się szykuje, chociaż nic innego mi nie dolega.
Przedwczoraj w szpitalu jak mnie badał lekarz mówił, że rozwarcia brak, wczoraj na wizycie już miałam na 1,5 palca. Jeśli chodzi o szyjkę to w szpitalu mówił, że ma 3 cm, wczoraj, że szyjka spłaszczona (nie rozumiem tego pojęcia).
Wychodzi na to, że mała powoli się szykuje, chociaż nic innego mi nie dolega.
Czyli ja jesli sie nie rozpakuje to dryndne w pt do swojego ginekologa i dopytam go i tyle. L4 mam do 30 tego czyli soboty a wsecz mozna wystawic do 3 dni.... Noc mialam straszna ale regularnych skurczy nie mialam to siedze w domku jeszcze. Mala ciska tak mocno w dol, brzuch mnie co chwile boli i ja sama nie wiem. Czy to napinanie i bol brzucha mozna za skurcze uznac? Bo przeciez nie kazdy ma bole krzyzowe?? No i pochwa mnie tak boli ze z lozka nie wiem jak wyemigrowac hihi nie wiem czy dzis popoludniu meza nie wyciagne do swissmedu jednak...
Postaram się opisać, co się da:)
Joahne - już na IP zdecydowali, że najprawdopodobniej cc, bo już miałam, bo duże dziecko (te chude nogi wagę jej zawyżały:). O 16 wzięli mnie na porodówkę, tam skurcze regularne, ale się nie rozkręcały. O 21 położyli na patologię i tam się rozkręciło - skurcze krzyżowe i nie tylko co 5 min, poszłam do położnej koło 23 i stwierdziła rozwarcie na 6cm. Wtedy z powrotem na porodówkę - tam zaczęli deliberowac - a brzuch duży, ale może jednak tak się tylko wydaje, główka nie wstawiała się do kanału, już chcieli przebijać pęcherz, ale położna stwierdziła, że jestem jednak za wąska i szybko na cc. O 1.45 mała już była:)
Co do Redłowa - personel super, szybkie decyzje, położne zainteresowane i miłe i właśnie o to mi chodziło. Natomiast szpital - brak papieru w łazienkach przez cały weekend:) przez co na noworodkach kibelek się zapchał i 23 babeczki (nie licząc tych po cc, bo miałyśmy w pokoju własny kibelek przechodni) musiały dygać na kibel ogólny koło windy, dla wszystkich;) troche jak w więzieniu w takim szpitalu, tym bardziej brak odwiedzin doskwiera, bo sala do tego przeznaczona ma 3 stoliki i pękała w szwach, jak wychodziłam to nie było miejsca, żeby stać, a co dopiero usiąść. Jak dla mnie, jest to pewnien mankament.
Mała słodziutka, dzisiejsza noc super - właściwie tylko 2 pobudki, cycuś, pielusia i spanko do 8.45 :) ale na razie jeszcze nie chwalę.
Pozdrowienia dla rozpakowanych
Joahne - już na IP zdecydowali, że najprawdopodobniej cc, bo już miałam, bo duże dziecko (te chude nogi wagę jej zawyżały:). O 16 wzięli mnie na porodówkę, tam skurcze regularne, ale się nie rozkręcały. O 21 położyli na patologię i tam się rozkręciło - skurcze krzyżowe i nie tylko co 5 min, poszłam do położnej koło 23 i stwierdziła rozwarcie na 6cm. Wtedy z powrotem na porodówkę - tam zaczęli deliberowac - a brzuch duży, ale może jednak tak się tylko wydaje, główka nie wstawiała się do kanału, już chcieli przebijać pęcherz, ale położna stwierdziła, że jestem jednak za wąska i szybko na cc. O 1.45 mała już była:)
Co do Redłowa - personel super, szybkie decyzje, położne zainteresowane i miłe i właśnie o to mi chodziło. Natomiast szpital - brak papieru w łazienkach przez cały weekend:) przez co na noworodkach kibelek się zapchał i 23 babeczki (nie licząc tych po cc, bo miałyśmy w pokoju własny kibelek przechodni) musiały dygać na kibel ogólny koło windy, dla wszystkich;) troche jak w więzieniu w takim szpitalu, tym bardziej brak odwiedzin doskwiera, bo sala do tego przeznaczona ma 3 stoliki i pękała w szwach, jak wychodziłam to nie było miejsca, żeby stać, a co dopiero usiąść. Jak dla mnie, jest to pewnien mankament.
Mała słodziutka, dzisiejsza noc super - właściwie tylko 2 pobudki, cycuś, pielusia i spanko do 8.45 :) ale na razie jeszcze nie chwalę.
Pozdrowienia dla rozpakowanych
Ja tylko chciałam dać znać, że pomimo drobnych skurczy, przetrwałam noc, chociaż raczej bezsenną ze zdenerwowania. Dzisiaj powtórzyłam ktg i wszystko ok, także dalej czekam aż akcja się rozwinie. A jeśli chodzi o te bóle krocza i pachwin, to normalne. Mnie najbardziej boli jak długo leże i potem wstaje. Przy pierwszej ciąży wręcz kulałam na prawą nogę po każdym ktg :)
Hej jestem z wątku mamuś lipcowo-sierpniowych, właśnie zaczynam sprzedawać ubranka po mojej córeczce może któraś z Was będzie zainteresowana :)
http://allegro.pl/paka-paczka-zestaw-ubranek-dziewczynka-56-62-next-i3738437339.html
pozdrawiam Was i życzę szybkich i szczęśliwych porodów :)
http://allegro.pl/paka-paczka-zestaw-ubranek-dziewczynka-56-62-next-i3738437339.html
pozdrawiam Was i życzę szybkich i szczęśliwych porodów :)
Witam się i ja jako rozpakowana :)
21 listopada urodziłam synusia Kajtusia :) Malutki miał 53 cm i 3240 g. Od poniedziałku jesteśmy w domu. Synuś jest cudowny, ładnie je z piersi, po czym zaraz zasypia. Jest na razie zupełnie bezproblemowy, także mogę sobie odpocząć po trudach szpitalnych.
Jeśli chodzi o szpital w Redłowie to jestem ogólnie zadowolona. Trafiłam na cudowną położną, która mnie bardzo wspierała i motywowała. W ogóle personel na porodowce bardzo fajny i pomocny, może poza jednym lekarzem, z którym się w trakcie porodu pokłóciłam ostro, ale to w sumie wyjątek. Na położnictwie opieka również bardzo dobra, zarówno położne jak i lekarze pomocni, w razie pytań wszystko tłumaczyli i pokazywali. Warunki, no cóż, jak w szpitalu. Duży minus za jedną łazienkę na położnictwie, ale z drugiej strony ja nigdy nie miałam problemu, żeby się do niej dostać. Niestety przez dwa dni kibelek był zapchany i trzeba było biegać do ogólnej łazienki. Na salach bardzo ciepło, na szczęście trafiałam na dziewczyny, którym to również przeszkadzało i często wietrzyłyśmy. Jedzenie średnie, zdarzały się w miarę smaczne obiady, ale od czego są dostawy z domu :) A zresztą, jak człowiek bardzo głodny, to wszystko zje :P
Gratuluję wszystkim rozpakowanym Mamusiom i trzymam kciuki za dziewczny, ktore jeszcze w dwupakach :)
21 listopada urodziłam synusia Kajtusia :) Malutki miał 53 cm i 3240 g. Od poniedziałku jesteśmy w domu. Synuś jest cudowny, ładnie je z piersi, po czym zaraz zasypia. Jest na razie zupełnie bezproblemowy, także mogę sobie odpocząć po trudach szpitalnych.
Jeśli chodzi o szpital w Redłowie to jestem ogólnie zadowolona. Trafiłam na cudowną położną, która mnie bardzo wspierała i motywowała. W ogóle personel na porodowce bardzo fajny i pomocny, może poza jednym lekarzem, z którym się w trakcie porodu pokłóciłam ostro, ale to w sumie wyjątek. Na położnictwie opieka również bardzo dobra, zarówno położne jak i lekarze pomocni, w razie pytań wszystko tłumaczyli i pokazywali. Warunki, no cóż, jak w szpitalu. Duży minus za jedną łazienkę na położnictwie, ale z drugiej strony ja nigdy nie miałam problemu, żeby się do niej dostać. Niestety przez dwa dni kibelek był zapchany i trzeba było biegać do ogólnej łazienki. Na salach bardzo ciepło, na szczęście trafiałam na dziewczyny, którym to również przeszkadzało i często wietrzyłyśmy. Jedzenie średnie, zdarzały się w miarę smaczne obiady, ale od czego są dostawy z domu :) A zresztą, jak człowiek bardzo głodny, to wszystko zje :P
Gratuluję wszystkim rozpakowanym Mamusiom i trzymam kciuki za dziewczny, ktore jeszcze w dwupakach :)
ROZPAKOWANE:
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
03/11 (08/11) anka165/ córezka Weronika/ 4070kg / 57cm
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19/11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
19/11 (14/11) Lollipop - synek Staś/ 4260g/ 64cm/ CC/ Swissmed
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
21/11 (19/11) MarcysiaS - córka Matylda/3850g/57cm/CC/Redłowo
21/11 (20/11) dorcia_86 - synek Kajtuś/3240g/53 cm/SN/Redłowo
22/11 (12/11) Justyna - synek Kubuś/4460g/62cm/SN/Zaspa
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
??/?? GrudniowaMama- Kliniczna/Wejherowo
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
03/11 (08/11) anka165/ córezka Weronika/ 4070kg / 57cm
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19/11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
19/11 (14/11) Lollipop - synek Staś/ 4260g/ 64cm/ CC/ Swissmed
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
21/11 (19/11) MarcysiaS - córka Matylda/3850g/57cm/CC/Redłowo
21/11 (20/11) dorcia_86 - synek Kajtuś/3240g/53 cm/SN/Redłowo
22/11 (12/11) Justyna - synek Kubuś/4460g/62cm/SN/Zaspa
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
23/11 Cyganka Asia - córeczka Ewa
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
??/?? GrudniowaMama- Kliniczna/Wejherowo
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
dorcia_86 gratuluję!
perfectangel ja też dopiero dziś robię wymaz na paciorkowca, lekarz kazał w tym tygodniu. mam nadzieję, że wynik będzie dobry. a robię w invikcie w gdańsku, tu na miejscu pobierają i sami wysyłają do analizy. a robię na nfz, także nie wiem jaki koszt. ale poszukaj gdzies w przychodni blisko Ciebie.
perfectangel ja też dopiero dziś robię wymaz na paciorkowca, lekarz kazał w tym tygodniu. mam nadzieję, że wynik będzie dobry. a robię w invikcie w gdańsku, tu na miejscu pobierają i sami wysyłają do analizy. a robię na nfz, także nie wiem jaki koszt. ale poszukaj gdzies w przychodni blisko Ciebie.
dzieki za info, chyba jutro skocze do labolatorium przy szpitalu w Wejherowie, na stronie jest napisane ze robia, mam nadzieje ze 'od reki' a nie trzeba sie umawiac
mam nadzieje ze szybko beda wyniki
ale czy to prawda ze nawet jak sie nie ma tego badania to w szpitalach przy porodzie daja profilaktycznie antybiotyk?
mam nadzieje ze szybko beda wyniki
ale czy to prawda ze nawet jak sie nie ma tego badania to w szpitalach przy porodzie daja profilaktycznie antybiotyk?
mamazosi a ja się właśnie zastanawiałam kiedy werandowac i w ogóle a ty już na spacerku. To w takim razie wezmę przykład z bardziej doświadczonej kobiety i jutro przynajmniej na balkon spróbujemy.
My ogólnie zaczynamy trochę ogarniac. Zosia niestety mało śpi a dużo eksploruje i nie ma ochoty zajmować się sama sobą. Więc czasu dużo trzeba jej poświęcać. Na szczęście mąż bardzo pomaga.
My ogólnie zaczynamy trochę ogarniac. Zosia niestety mało śpi a dużo eksploruje i nie ma ochoty zajmować się sama sobą. Więc czasu dużo trzeba jej poświęcać. Na szczęście mąż bardzo pomaga.
U mnie caly dzien lekki bol krzyza plus skocznosc mlodej w brzuchu teraz na wieczor cos zaczyna bolec mocniej ten krzyz ale bez szalu... Oby sie ruszylo bo juz naprawde chce. Po twarzy dzis widze ze jakas spuchnieta i obolala umeczona jestem... Moze to tez jakis znak? Lyneth tylko my dwa kolki listopadowe jestesmy.... Jutro 28 eh moze cos u ktorejscz nas ruszy w koncu.... Dzis patrzalam w lustro na swoj brzuch woooow wyglada jakby mial eksplodowac hihi mam tak megasna pipke i mocno napieta ze szok :)
hej
happymum i na ciebie przyjdzie czas, choć końcówka fakt może byc męcząca a każdy dzień wnerwia, bo tu dalej nic się nie dzieje:( skąd ja to znam.....trzymam kciuki, żeby już coś się ruszyło. A Lyneth pewnie już po, skoro się nie odzywa.
Paproszysko ja wyszłam na 15minut, ale budkę zakryłam kocykiem bo coś mi wiało jakoś,ale mały spał po spacerze twardo. Od jutra ocieplenie, także jutro jak będzie powyżej 5st to już na pół godz wyjdziemy.
A mój mały budzi się jak w zegarku co 3godziny, pół godz jedzenia i dalej lulu. Czasem popatrzy coś, pogada chwilę,ale w sumie 10min i znowu śpi. Także w sumie nie mam na co narzekać.
happymum i na ciebie przyjdzie czas, choć końcówka fakt może byc męcząca a każdy dzień wnerwia, bo tu dalej nic się nie dzieje:( skąd ja to znam.....trzymam kciuki, żeby już coś się ruszyło. A Lyneth pewnie już po, skoro się nie odzywa.
Paproszysko ja wyszłam na 15minut, ale budkę zakryłam kocykiem bo coś mi wiało jakoś,ale mały spał po spacerze twardo. Od jutra ocieplenie, także jutro jak będzie powyżej 5st to już na pół godz wyjdziemy.
A mój mały budzi się jak w zegarku co 3godziny, pół godz jedzenia i dalej lulu. Czasem popatrzy coś, pogada chwilę,ale w sumie 10min i znowu śpi. Także w sumie nie mam na co narzekać.
Czyli chyba tylko ja z listopadowych mam zostalam haha mamazosi teraz wiem co ty czulas ze nic sie nie zaczyna. Ja w pt w swissmedzie bede sklonna zgodzic sie na oksytocyne jesli tylko ktos zechce mi pomoc ruszyc mloda. Ja i moj brzuch a w nim moj maly lokator po malu meczymy sie same z soba. Juz z tydz chodze nie wyspana... Spie od 2 do 6 :) slabiutko troche bo czuje ze opadamz sil i rano budze sie zlana potem i sie trzese z zimna... Mamazosi zazdroszcze ci takiego spokojnego dzieciatka :) ja to mam przeczucie ze mloda da mi popalic teraz i po porodzie tez lol
Happymum87 Masz wszystkie objawy zwiastujace porod wiec trzymam kciuki zeby tej nocy sie cos ruszylo:) U mnie dzis kolejny wieczor z atrakcjami. Przez godzine mialam regularne skurcze co 10 min ale slabo bolesne , troche sie rozchodzily na krzyz ale byly do zniesienia. BardIej brzuch twardnial. Tym razem nie panikuje i bede czekac az sie zrobia takie co 5 min i beda naprawde bolesne. Wtedy pojade do szpitala. Na razie wszystko minelo wiec chyba skorzystam i pojde spac. Co ma byc to bedzie. Choc mysle, ze weekend jeszcze przetrwam w domu ale potem to ju kto to wie:)
hej hej, mimo że się mało odzywam to napiszę ciutek:)
termin miałam na 26.11, od dziś w nocy mam skurcze, tylko, że czasem się zagęszczają co 5-7 minut (w nocy i po południu) a często są po prostu co 10-12 minut (jak teraz) czy co pół godziny (jak dziś rano). Czop powoli zaczyna odchodzić, chciałabym jak najdłużej siedzieć w domu... ciekawe ile to potrwa jeszcze...
termin miałam na 26.11, od dziś w nocy mam skurcze, tylko, że czasem się zagęszczają co 5-7 minut (w nocy i po południu) a często są po prostu co 10-12 minut (jak teraz) czy co pół godziny (jak dziś rano). Czop powoli zaczyna odchodzić, chciałabym jak najdłużej siedzieć w domu... ciekawe ile to potrwa jeszcze...
happymum wiem, że to małe pocieszenie ale ja każdego dnia mówiłam sobie że już coraz bliżej niż dalej,a skoro mam tyle objawów to mały w końcu musi wyjść, a jak nie to go wyjmą(CC).
Aczkolwiek czekanie jest irytujące, a na końcówce to już wpadłam w marazm i nic mi się nie chciało, tylko żeby się zaczęło...
tak mój mały jest kochany:) nie narzekam,ale nie mogę go tak chwalić bo zapeszę
dobranoc
Aczkolwiek czekanie jest irytujące, a na końcówce to już wpadłam w marazm i nic mi się nie chciało, tylko żeby się zaczęło...
tak mój mały jest kochany:) nie narzekam,ale nie mogę go tak chwalić bo zapeszę
dobranoc
U kazdej cos rusza a u mnie mam wrazenie ze to tylko irytujaca koncowka. Chcialam jechac w pt tak grubo popoludniu do swissmedu na ta wizyte ale stwierdzilam ze biore meza za frak w pt z rana. Druga noc gdzie spie 3h i koniec. Dluzej to ja tak nie dam rady funkcjonowac. Pojade z rana i niech mnie od a do z zbadaja i cos mi pomoga w ta czy w druga strone bo oszaleje.... Brak snu mnie chyba dobija. Bo w ciagu dnia jestem mega aktywna i wieczorem umeczona jak nie wiem co a tu tylko 3 h snu i koniec.... Pomarudzilam wam :) niestety chyba to juz mi ulgi niecdaje tez hihi ciesze sie ze juz wiekszosc z was rozpakowana i ladnie ogarniacie instrukcje obslugi waszych maluszkow... Teraz ma byc ocieplenie to moze jeszcze pospacerujecie wozeczkami w dobrych warunkach bo ta plucha co teraz byla to nievfajna ;)
Happymum zobacz ja też spie koszmarnie. Budzę się co godzinę i kibelek i jeszcze dzis w nocy jakas klucha w gardle mnie obudziła a teraz to chyba mam zgagę... Oszaleje. Mnie te noce wykańczają bo nic sił nie regeneruje a za dnia muszę biegać za swoim synkiem... Ja nie wiem z kolei czy przekładać wizytę u swojego gina bo mam dopiero na wtorek a chyba chciałabym juz wiedzieć czy coś tam postępuje czy nie..
Kochane kobietki!:)
Przepraszam,że dopiero teraz oznajmiam tę wiadomość ale dużo się działo i dzieje,nie tykam kompa ani dawnego jedzonka heh:)
18 listopada o godzinę 14 przyszła na świat istna cyganka:) Ewa Konstancja miała 3910 i 56 cm-duży kolosek:) Tak jak napisałam istna cyganoszka-ma długie,gęste czarne włoski i chyba mi ją zauroczyli bo mimo,że urodziła się na pierwszy rzut jako okaz zdrowia(10 pkt) to musiała biedactwo się pomęczyć trochę(antybiotyk,kucia:()-miała bakterię E-coli,która przeszła ode mnie(prawdopodobnie od mojej infekcji wewnątrzmaciczne).Wypuścili nas po tygodniu ale mała nie przybiera póki co na wadze i mamy problem:(
Przepraszam,że dopiero teraz oznajmiam tę wiadomość ale dużo się działo i dzieje,nie tykam kompa ani dawnego jedzonka heh:)
18 listopada o godzinę 14 przyszła na świat istna cyganka:) Ewa Konstancja miała 3910 i 56 cm-duży kolosek:) Tak jak napisałam istna cyganoszka-ma długie,gęste czarne włoski i chyba mi ją zauroczyli bo mimo,że urodziła się na pierwszy rzut jako okaz zdrowia(10 pkt) to musiała biedactwo się pomęczyć trochę(antybiotyk,kucia:()-miała bakterię E-coli,która przeszła ode mnie(prawdopodobnie od mojej infekcji wewnątrzmaciczne).Wypuścili nas po tygodniu ale mała nie przybiera póki co na wadze i mamy problem:(
Pozwoliłam sobie skopiować post Cyganki Asi, który zamieściła w starym wątku:
Kochane kobietki!:)
Przepraszam,że dopiero teraz oznajmiam tę wiadomość ale dużo się działo i dzieje,nie tykam kompa ani dawnego jedzonka heh:)
18 listopada o godzinę 14 przyszła na świat istna cyganka:) Ewa Konstancja miała 3910 i 56 cm-duży kolosek:) Tak jak napisałam istna cyganoszka-ma długie,gęste czarne włoski i chyba mi ją zauroczyli bo mimo,że urodziła się na pierwszy rzut jako okaz zdrowia(10 pkt) to musiała biedactwo się pomęczyć trochę(antybiotyk,kucia:()-miała bakterię E-coli,która przeszła ode mnie(prawdopodobnie od mojej infekcji wewnątrzmaciczne).Wypuścili nas po tygodniu ale mała nie przybiera póki co na wadze i mamy problem:(
Poród (skurcze od niedzieli 21) poszedł szybko ale w meega bólu.O 11 szpital i KTG,rozwarcie na 3,5 palca,potem 12 sala z moim partnerem i poprosiłąm o lewatywę i cud-ze skurczy co 10 min zmieniło się po tej lewatywwce hehe co 3 min,ledwo doszłam z prysznica,to już wody,parcia 3-rach pach i już.Nie nacinali mi krocza,pękłam ale podd tym względem jestem już na chodzie;)
Dlatego,babeczki,proście lewatywę.
Sam pobyt w szpitalu wwspominam dobrze,omijając fakt stresu oczywiście.U mnie się pogłębił stres bo poza tą bakterią u małęj, u mnie nastąpiło zapalenie piersi i prawie wyłam z bólu a było to w szpitali i każdy mi radził co innego.Ale sytuacja opanowana,mała je,tylko troszkę leniuszek jest i budzę ją non stop jak je,potem uleje troszkę ach....nauczymy się...Poza tym moj 5 latek bardzo zazdrosny a raczej smutny,czuje się odsunięty.Ja w stresie,położna w piątek drugi raz przychodzi i sprawdzimy czy mój bąbelek przybrał. Trzymajcie kciuki.
Szpital Redłowo opiszę Wam w wolnej chwili,mam kilka spostrzeżeń ale pozytywnych,spotkałam cudowne koleżanki na sali,m.in. heh.Kobietki,miałam cudowną położną-Pani Grażyna Łapińska-rzeczowa,konkret,opanowana,co też udzieliło się mnie.Cały poród ok,tylko te parcia-lekarze,którzy przychodzili na obchód,mówili,że silna babka jestem,tak dawno nikt się nie darł heh.Dosłownie trzy ogromne krzyki i bąbelusia była.Dzięki Bogu,żę to tak przebiegało krótko,dziękuję niebiosom.Teraz tylko muszę ogarnąć sytuację bo nerwy mam na wierzchu...:(
Kobietki trzymam za Was kciuki i dziękuję za Wasze wsparcie:Mam nadzieję,że kiedyś spotkamy się na jakimś kinderbalu:D
Odezwę się,póki co uciekam bo moja Królewna mnie przywołuje:)
Całuję Was:*
Kochane kobietki!:)
Przepraszam,że dopiero teraz oznajmiam tę wiadomość ale dużo się działo i dzieje,nie tykam kompa ani dawnego jedzonka heh:)
18 listopada o godzinę 14 przyszła na świat istna cyganka:) Ewa Konstancja miała 3910 i 56 cm-duży kolosek:) Tak jak napisałam istna cyganoszka-ma długie,gęste czarne włoski i chyba mi ją zauroczyli bo mimo,że urodziła się na pierwszy rzut jako okaz zdrowia(10 pkt) to musiała biedactwo się pomęczyć trochę(antybiotyk,kucia:()-miała bakterię E-coli,która przeszła ode mnie(prawdopodobnie od mojej infekcji wewnątrzmaciczne).Wypuścili nas po tygodniu ale mała nie przybiera póki co na wadze i mamy problem:(
Poród (skurcze od niedzieli 21) poszedł szybko ale w meega bólu.O 11 szpital i KTG,rozwarcie na 3,5 palca,potem 12 sala z moim partnerem i poprosiłąm o lewatywę i cud-ze skurczy co 10 min zmieniło się po tej lewatywwce hehe co 3 min,ledwo doszłam z prysznica,to już wody,parcia 3-rach pach i już.Nie nacinali mi krocza,pękłam ale podd tym względem jestem już na chodzie;)
Dlatego,babeczki,proście lewatywę.
Sam pobyt w szpitalu wwspominam dobrze,omijając fakt stresu oczywiście.U mnie się pogłębił stres bo poza tą bakterią u małęj, u mnie nastąpiło zapalenie piersi i prawie wyłam z bólu a było to w szpitali i każdy mi radził co innego.Ale sytuacja opanowana,mała je,tylko troszkę leniuszek jest i budzę ją non stop jak je,potem uleje troszkę ach....nauczymy się...Poza tym moj 5 latek bardzo zazdrosny a raczej smutny,czuje się odsunięty.Ja w stresie,położna w piątek drugi raz przychodzi i sprawdzimy czy mój bąbelek przybrał. Trzymajcie kciuki.
Szpital Redłowo opiszę Wam w wolnej chwili,mam kilka spostrzeżeń ale pozytywnych,spotkałam cudowne koleżanki na sali,m.in. heh.Kobietki,miałam cudowną położną-Pani Grażyna Łapińska-rzeczowa,konkret,opanowana,co też udzieliło się mnie.Cały poród ok,tylko te parcia-lekarze,którzy przychodzili na obchód,mówili,że silna babka jestem,tak dawno nikt się nie darł heh.Dosłownie trzy ogromne krzyki i bąbelusia była.Dzięki Bogu,żę to tak przebiegało krótko,dziękuję niebiosom.Teraz tylko muszę ogarnąć sytuację bo nerwy mam na wierzchu...:(
Kobietki trzymam za Was kciuki i dziękuję za Wasze wsparcie:Mam nadzieję,że kiedyś spotkamy się na jakimś kinderbalu:D
Odezwę się,póki co uciekam bo moja Królewna mnie przywołuje:)
Całuję Was:*
ROZPAKOWANE:
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
03/11 (08/11) anka165/ córezka Weronika/ 4070kg / 57cm
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
18/11 (23/11) Cyganka Asia/córeczka Ewa/3910g/56cm/ Redłowo
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19/11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
19/11 (14/11) Lollipop - synek Staś/ 4260g/ 64cm/ CC/ Swissmed
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
21/11 (19/11) MarcysiaS - córka Matylda/3850g/57cm/CC/Redłowo
21/11 (20/11) dorcia_86 - synek Kajtuś/3240g/53 cm/SN/Redłowo
22/11 (12/11) Justyna - synek Kubuś/4460g/62cm/SN/Zaspa
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
??/?? GrudniowaMama- Kliniczna/Wejherowo
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
03/11 (08/11) anka165/ córezka Weronika/ 4070kg / 57cm
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
18/11 (23/11) Cyganka Asia/córeczka Ewa/3910g/56cm/ Redłowo
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19/11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
19/11 (14/11) Lollipop - synek Staś/ 4260g/ 64cm/ CC/ Swissmed
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
21/11 (19/11) MarcysiaS - córka Matylda/3850g/57cm/CC/Redłowo
21/11 (20/11) dorcia_86 - synek Kajtuś/3240g/53 cm/SN/Redłowo
22/11 (12/11) Justyna - synek Kubuś/4460g/62cm/SN/Zaspa
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
25/11 lyneth - synek
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
??/?? GrudniowaMama- Kliniczna/Wejherowo
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
Poród (skurcze od niedzieli 21) poszedł szybko ale w meega bólu.O 11 szpital i KTG,rozwarcie na 3,5 palca,potem 12 sala z moim partnerem i poprosiłąm o lewatywę i cud-ze skurczy co 10 min zmieniło się po tej lewatywwce hehe co 3 min,ledwo doszłam z prysznica,to już wody,parcia 3-rach pach i już.Nie nacinali mi krocza,pękłam ale podd tym względem jestem już na chodzie;)
Dlatego,babeczki,proście lewatywę.
Sam pobyt w szpitalu wwspominam dobrze,omijając fakt stresu oczywiście.U mnie się pogłębił stres bo poza tą bakterią u małęj, u mnie nastąpiło zapalenie piersi i prawie wyłam z bólu a było to w szpitali i każdy mi radził co innego.Ale sytuacja opanowana,mała je,tylko troszkę leniuszek jest i budzę ją non stop jak je,potem uleje troszkę ach....nauczymy się...Poza tym moj 5 latek bardzo zazdrosny a raczej smutny,czuje się odsunięty.Ja w stresie,położna w piątek drugi raz przychodzi i sprawdzimy czy mój bąbelek przybrał. Trzymajcie kciuki.
Szpital Redłowo opiszę Wam w wolnej chwili,mam kilka spostrzeżeń ale pozytywnych,spotkałam cudowne koleżanki na sali,m.in. heh.Kobietki,miałam cudowną położną-Pani Grażyna Łapińska-rzeczowa,konkret,opanowana,co też udzieliło się mnie.Cały poród ok,tylko te parcia-lekarze,którzy przychodzili na obchód,mówili,że silna babka jestem,tak dawno nikt się nie darł heh.Dosłownie trzy ogromne krzyki i bąbelusia była.Dzięki Bogu,żę to tak przebiegało krótko,dziękuję niebiosom.Teraz tylko muszę ogarnąć sytuację bo nerwy mam na wierzchu...:(
Kobietki trzymam za Was kciuki i dziękuję za Wasze wsparcie:Mam nadzieję,że kiedyś spotkamy się na jakimś kinderbalu:D
Odezwę się,póki co uciekam bo moja Królewna mnie przywołuje:)
Całuję Was:*


Dlatego,babeczki,proście lewatywę.
Sam pobyt w szpitalu wwspominam dobrze,omijając fakt stresu oczywiście.U mnie się pogłębił stres bo poza tą bakterią u małęj, u mnie nastąpiło zapalenie piersi i prawie wyłam z bólu a było to w szpitali i każdy mi radził co innego.Ale sytuacja opanowana,mała je,tylko troszkę leniuszek jest i budzę ją non stop jak je,potem uleje troszkę ach....nauczymy się...Poza tym moj 5 latek bardzo zazdrosny a raczej smutny,czuje się odsunięty.Ja w stresie,położna w piątek drugi raz przychodzi i sprawdzimy czy mój bąbelek przybrał. Trzymajcie kciuki.
Szpital Redłowo opiszę Wam w wolnej chwili,mam kilka spostrzeżeń ale pozytywnych,spotkałam cudowne koleżanki na sali,m.in. heh.Kobietki,miałam cudowną położną-Pani Grażyna Łapińska-rzeczowa,konkret,opanowana,co też udzieliło się mnie.Cały poród ok,tylko te parcia-lekarze,którzy przychodzili na obchód,mówili,że silna babka jestem,tak dawno nikt się nie darł heh.Dosłownie trzy ogromne krzyki i bąbelusia była.Dzięki Bogu,żę to tak przebiegało krótko,dziękuję niebiosom.Teraz tylko muszę ogarnąć sytuację bo nerwy mam na wierzchu...:(
Kobietki trzymam za Was kciuki i dziękuję za Wasze wsparcie:Mam nadzieję,że kiedyś spotkamy się na jakimś kinderbalu:D
Odezwę się,póki co uciekam bo moja Królewna mnie przywołuje:)
Całuję Was:*



Naprawdę niedużo zostało Was listopadowych mam nierozpakowanych... w sumie jeszcze listopad się nie skończył, więc macie szansę zostać nadal listopadowymi ;)
Ja nadal bez jakichkolwiek objawów, czytam Wasze i aż nie mogę uwierzyć, że przeszłam w sumie bezproblemowo całą ciążę. Do terminu został przeszło tydzień. Cała rodzinka męża liczy, że urodzę albo dziś, albo w sobotę, bo zrobiłabym teściowi super prezent na 60 urodziny lub sobotnie imieniny -wyjdzie tak, że oni będą siedzieć w sobotę przy stole, a my z mężem na porodówce, ale wiadomo to tylko gdybanie. Mała nie spieszy się do nas ;)
Ja nadal bez jakichkolwiek objawów, czytam Wasze i aż nie mogę uwierzyć, że przeszłam w sumie bezproblemowo całą ciążę. Do terminu został przeszło tydzień. Cała rodzinka męża liczy, że urodzę albo dziś, albo w sobotę, bo zrobiłabym teściowi super prezent na 60 urodziny lub sobotnie imieniny -wyjdzie tak, że oni będą siedzieć w sobotę przy stole, a my z mężem na porodówce, ale wiadomo to tylko gdybanie. Mała nie spieszy się do nas ;)
CygankoAsiu gratulację dla Ciebie i Twojej małej cyganeczki:)
Happymum, tak jak Mamazosi napisała już masz bliżej niż dalej, co nie oznacza, że łatwo jest. Ja myślę, że do końca tygodnia mała już będzie z Tobą, bo tyle objawów już masz, że akcja musi się zacząć. Dobry pomysł, żeby podjechać do swissmedu, niech oni tam ogarną temat:)
Ja jestem w szoku, bo od 2 czy 3ech nocy przesypiam ładnie, budzę się dopiero rano, a wcześniej latałam ciągle do kibelka. Za to w ciągu dnia mam mega parcie na pęcherz.
Dzisiaj piękna pogoda trzeba jakoś wykorzystać, bo nie wiadomo jak długo będzie się utrzymywać.
Happymum, tak jak Mamazosi napisała już masz bliżej niż dalej, co nie oznacza, że łatwo jest. Ja myślę, że do końca tygodnia mała już będzie z Tobą, bo tyle objawów już masz, że akcja musi się zacząć. Dobry pomysł, żeby podjechać do swissmedu, niech oni tam ogarną temat:)
Ja jestem w szoku, bo od 2 czy 3ech nocy przesypiam ładnie, budzę się dopiero rano, a wcześniej latałam ciągle do kibelka. Za to w ciągu dnia mam mega parcie na pęcherz.
Dzisiaj piękna pogoda trzeba jakoś wykorzystać, bo nie wiadomo jak długo będzie się utrzymywać.
Witam się w ten piękny słoneczny dzień :)
Serdeczne gratulacje dla wszystkich nowych mamuś i dzieciaczków życzę dużo zdrówka i siły dla mamuś :)
Trzymam kciuki aby te dziewczyny którą chcą już urodzić aby dzisiaj ich pragnienie się spełniło i żeby przytuliły już swoje dzieciaczki.
A unas nadal cieżko niestety nasz maluszek jest leniuszkiem i zamiast najeść się to pociągnie cyca przez chwilę i zasypia budzenie nie pomaga i tak 10 min przy cycu 20-30 min spania albo i nie i znowu cyc, więc na 24 godz synek na rękach jest u mnie 20, i żeby było śmieszniej przestał tolerować swoje łóżeczko bo u mamy i taty na łóżku jest lepiej, jak wychodzimy na dwu godzinny spacer to wtedy śpi cały czas bo w domu nie udaje mu się tyle przespać. Mam nadzieję że niedługo wszystko się unormuje i wypracujemy jakiś schemat dnia i nocy.
Serdeczne gratulacje dla wszystkich nowych mamuś i dzieciaczków życzę dużo zdrówka i siły dla mamuś :)
Trzymam kciuki aby te dziewczyny którą chcą już urodzić aby dzisiaj ich pragnienie się spełniło i żeby przytuliły już swoje dzieciaczki.
A unas nadal cieżko niestety nasz maluszek jest leniuszkiem i zamiast najeść się to pociągnie cyca przez chwilę i zasypia budzenie nie pomaga i tak 10 min przy cycu 20-30 min spania albo i nie i znowu cyc, więc na 24 godz synek na rękach jest u mnie 20, i żeby było śmieszniej przestał tolerować swoje łóżeczko bo u mamy i taty na łóżku jest lepiej, jak wychodzimy na dwu godzinny spacer to wtedy śpi cały czas bo w domu nie udaje mu się tyle przespać. Mam nadzieję że niedługo wszystko się unormuje i wypracujemy jakiś schemat dnia i nocy.
happymum jak zamilkniesz na forum to będziemy wiedzieć, że się zaczęło. życzę Ci tego z całego serca! ja też dziś ciężką noc miałam. od wczoraj wieczora strasznie bolał mnie brzuch, plecy. tak ciężko było mi się przekręcić z boku na bok. rano wzięłam ciepły prysznic i jest lepiej. no chyba, że jakieś choróbsko mnie bierze...
mamazosi super, że masz takiego małego aniołka w domu. ale dużo pewnie też zależy od twojej organizacji. ja się zastanawiam jak to będzie z wolnym dla mnie czasem po porodzie. moja bratowa też miała bezproblemowe dziecko, a nawet nie miała czasu mi na smsa odpisać. z kolei koleżanka dziecko kolkowe z nietolerancją laktozy, płaczące, budzące się co godzinę w nocy, a zdążyła kilka sezonów ulubionego serialu obejrzeć w przeciągu pierwszego miesiąca;)
Cyganka Asia gratuluję dorodnej córy:) życzę wytrwałości, mała da radę, swoje przeżyła z tymi lekami i kuciem...
Małga też kilka razy miałam dyskomfort w nadgarstkach, ale myślałam, że to od spania. nie mogę znaleźć sobie pozycji i czasem podkładam dłonie pod głowę. zespół cieśni to chyba od złej pracy na komputerze, tak przynajmniej kojarzę...
mamazosi super, że masz takiego małego aniołka w domu. ale dużo pewnie też zależy od twojej organizacji. ja się zastanawiam jak to będzie z wolnym dla mnie czasem po porodzie. moja bratowa też miała bezproblemowe dziecko, a nawet nie miała czasu mi na smsa odpisać. z kolei koleżanka dziecko kolkowe z nietolerancją laktozy, płaczące, budzące się co godzinę w nocy, a zdążyła kilka sezonów ulubionego serialu obejrzeć w przeciągu pierwszego miesiąca;)
Cyganka Asia gratuluję dorodnej córy:) życzę wytrwałości, mała da radę, swoje przeżyła z tymi lekami i kuciem...
Małga też kilka razy miałam dyskomfort w nadgarstkach, ale myślałam, że to od spania. nie mogę znaleźć sobie pozycji i czasem podkładam dłonie pod głowę. zespół cieśni to chyba od złej pracy na komputerze, tak przynajmniej kojarzę...
hej
happymum jak dziś twoje samopoczucie?Mam nadzieję,że lepiej:)
Mgła ja mialam taki problem z nadgarstkami po urodzeniu małej no i wyszło mi, że mam zaburzenia hormonalne-coś z progesteronem.Dali leki i przeszło.
Moja starsza poszła dzis do przedszkola-w końcu cisza i spokój w domu:) Odpoczywam sobie więc.
happymum jak dziś twoje samopoczucie?Mam nadzieję,że lepiej:)
Mgła ja mialam taki problem z nadgarstkami po urodzeniu małej no i wyszło mi, że mam zaburzenia hormonalne-coś z progesteronem.Dali leki i przeszło.
Moja starsza poszła dzis do przedszkola-w końcu cisza i spokój w domu:) Odpoczywam sobie więc.
Mamazosi, jak ja Ci zazdroszczę takie spokojnego maluszka. Ale to pewnie też coś wynika z twojego doświadczenia. Mam nadzieję, że ja też się nauczę swoją Zosię rozumieć. Ciężko jak się nie ma żadnego doświadczenia z dziećmi a jedyne rady udzielają książki i internet, ew położne.
Wszystkim noworozpakowanym serdecznie gratuluję.
A wszystkim tym, które czekają, życzę cierpliwości. Chociaż ja teraz chciałabym spowrotem być w ciąży :D, albo żeby Zośka miała juz rok :D albo najlepiej 13 :D
Wszystkim noworozpakowanym serdecznie gratuluję.
A wszystkim tym, które czekają, życzę cierpliwości. Chociaż ja teraz chciałabym spowrotem być w ciąży :D, albo żeby Zośka miała juz rok :D albo najlepiej 13 :D
CygankoAsiu - serdeczna gratulacje malej Cyganeczki :)
Mondar - nie martw się, wszystko się unormuje, początki zawsze są trudne...
happymum trzymam kciuki moooocno!
mamazosi - wcale nie wyrodna matka, po prostu tez chcesz miec trochę spokoju dl asiebie i malego, ja to rozumiem :d
A my wczoraj po wizycie, do terminu 9 dni, ale maly sie nie spieszy :)...na szczescie na ktg sporo się ruszal, wogle ostatnio zrobil się bardziej aktywny...moze zejdzie trochę w dol, jak to mowi Lyneth - w kierunku światla ;) Lyneth - a Ty juz pewnie w szpitalu?
Mondar - nie martw się, wszystko się unormuje, początki zawsze są trudne...
happymum trzymam kciuki moooocno!
mamazosi - wcale nie wyrodna matka, po prostu tez chcesz miec trochę spokoju dl asiebie i malego, ja to rozumiem :d
A my wczoraj po wizycie, do terminu 9 dni, ale maly sie nie spieszy :)...na szczescie na ktg sporo się ruszal, wogle ostatnio zrobil się bardziej aktywny...moze zejdzie trochę w dol, jak to mowi Lyneth - w kierunku światla ;) Lyneth - a Ty juz pewnie w szpitalu?
Gratulacje Cyganko Dla Was:-)
JA nie mam zadnych skurczy nadal..Cala ciaza bez dolegliwosci.. tylko czasami mnie boli lewa strona nad plecami ..ale to przed ciaza sie zaczelo mialam jakby atak rwy kulszowej,bo mnie az sparalizowalo nie moglam sie ruszac - poszlam do lekarza dostalam silne leki.. i pisalo ze w ciaazy nie mozna brac- wtedy zrobilam test i bylam w szoku..:P Wiec to raczej nie jest dolegliwosc ciazowa:P tylko pozostalosci po ..
Termin z Usg w 12 tyg mam wlasnie na dzis...ale nic sie nie dzieje..wiec chyba sie wybiore na dlugi spacer po sklepach itp .. mam nadzieje ze mnie nie zaskoczy..Kurcze najbardziej sie obawiam ze nie bede wiedziala kiedy mam jechac do szpitala , u Was sa jakies oznaki a u mnie nic.. a jak dopiero sie zaczna oznaki to ja bede myslala ze to juz.. nie chce od razu dzwonic po meza bo nie chce robic falszywych alarmow..
Dzis mialam sen , ze wody mi odeszly w domu i ktos odbieral mi porod .. i to bylo straszne wybudzilam sie .. i spac nie moglam, kurcze to juz zaraz , chyba coraz bardziej sie zaczynam bac , boje sie tej nowej roli - mam nadzieje ze dam rade jak piszecie "ogarne instrukcje obslugi" :P
JA nie mam zadnych skurczy nadal..Cala ciaza bez dolegliwosci.. tylko czasami mnie boli lewa strona nad plecami ..ale to przed ciaza sie zaczelo mialam jakby atak rwy kulszowej,bo mnie az sparalizowalo nie moglam sie ruszac - poszlam do lekarza dostalam silne leki.. i pisalo ze w ciaazy nie mozna brac- wtedy zrobilam test i bylam w szoku..:P Wiec to raczej nie jest dolegliwosc ciazowa:P tylko pozostalosci po ..
Termin z Usg w 12 tyg mam wlasnie na dzis...ale nic sie nie dzieje..wiec chyba sie wybiore na dlugi spacer po sklepach itp .. mam nadzieje ze mnie nie zaskoczy..Kurcze najbardziej sie obawiam ze nie bede wiedziala kiedy mam jechac do szpitala , u Was sa jakies oznaki a u mnie nic.. a jak dopiero sie zaczna oznaki to ja bede myslala ze to juz.. nie chce od razu dzwonic po meza bo nie chce robic falszywych alarmow..
Dzis mialam sen , ze wody mi odeszly w domu i ktos odbieral mi porod .. i to bylo straszne wybudzilam sie .. i spac nie moglam, kurcze to juz zaraz , chyba coraz bardziej sie zaczynam bac , boje sie tej nowej roli - mam nadzieje ze dam rade jak piszecie "ogarne instrukcje obslugi" :P
Happymum trzymam kciuki żeby cos się zaczęło.
U mnie na razie skurczy brak, moze jutro pojadę trochę po sklepach pochodzic to coś się ruszy.
Czy któraś z was dostala przed porodem mleko? Ja od wczoraj chodzę z wkładkami laktacyjnymi bo zaczęło mi kapac ale piersi coraz bardziej mnie bolą i się cieple robia a dziecka jeszcze nie ma... iakby mało rzeczy mnie bolało.
U mnie na razie skurczy brak, moze jutro pojadę trochę po sklepach pochodzic to coś się ruszy.
Czy któraś z was dostala przed porodem mleko? Ja od wczoraj chodzę z wkładkami laktacyjnymi bo zaczęło mi kapac ale piersi coraz bardziej mnie bolą i się cieple robia a dziecka jeszcze nie ma... iakby mało rzeczy mnie bolało.
Cyganko gratulacje :)
My byliśmy dzisiaj sprawdzić poziom bilurbiny, mam nadzieję że będzie dobry. Co do jedzenia to Mały najpierw je z jednej piersi, później się trochę rozgląda, dostaje drugą pierś i idzie spać :) Piersi są już ok, nie robią się twarde, nie bolą, nie muszę ściągać pokarmu, wystarczy jak Mały to robi :)
Dziewczyny które karmią piersią co jecie? Szczególnie na obiad, ja nie mam pomysłu co robić... Ciągle jem zupę albo naleśniki suche bo boje się z czymś jeść...
Trzymam kciuki za nierozpakowane Dziewczyny!! I życzę Wam szybkich porodów :)
My byliśmy dzisiaj sprawdzić poziom bilurbiny, mam nadzieję że będzie dobry. Co do jedzenia to Mały najpierw je z jednej piersi, później się trochę rozgląda, dostaje drugą pierś i idzie spać :) Piersi są już ok, nie robią się twarde, nie bolą, nie muszę ściągać pokarmu, wystarczy jak Mały to robi :)
Dziewczyny które karmią piersią co jecie? Szczególnie na obiad, ja nie mam pomysłu co robić... Ciągle jem zupę albo naleśniki suche bo boje się z czymś jeść...
Trzymam kciuki za nierozpakowane Dziewczyny!! I życzę Wam szybkich porodów :)
Lollipop ja jem pierogi z mięsem,z twarogiem,ze szpinakiem i lososiem ale sama je robie.Mam ochotę na wszystko na slodko z cukrem tzn kopytka,budyn,kisiel....poza tym pochłaniam zupy głównie buraczkowa,pomidorową,rosół,szpinakową,cukiniową,warzywna.Robię tez spaghetti z papryka,marchewka,ze szpinakiem,z kukurydzą.Jem tez mieso z piekarnika z ziemniaczkami i tu problem z surówkami bo głównie marchewka,buraczki i cukiniowa w różnej formie.
Wczoraj robiłam roladki z kurczaka z papryka i serem zapiekane w piekarniku.Możesz tes zjesc roladki ze szpinakiem.jeśli chodzi o obiad to jest dużo opcji.
A jem tez spaghetti carbonara,jajecznice jakąs wypasiona ale na dwóch jajkach i na maśle.
U mnie brak weny co do śniadan i kolacji.nie mam ochoty na wędline,ser i chleb.jem głównie suchary z dzemem.
Wczoraj robiłam roladki z kurczaka z papryka i serem zapiekane w piekarniku.Możesz tes zjesc roladki ze szpinakiem.jeśli chodzi o obiad to jest dużo opcji.
A jem tez spaghetti carbonara,jajecznice jakąs wypasiona ale na dwóch jajkach i na maśle.
U mnie brak weny co do śniadan i kolacji.nie mam ochoty na wędline,ser i chleb.jem głównie suchary z dzemem.
Aagusia81 to widzę że mogłybyśmy sobie znaleźć nocną pracę w formie stróżowania i ewentualnie spałybyśmy na zmianę haha :) co do wizyt to ja ci powiem że ost miałam w zeszły pt i jutro idę i też ten tydzień mi się takkkk dłużył ale jak widać nie urodziłam...i dobrze że na trasie nie jechałam głowę suszyć w tym swissmedzie bo sama bym się tylko zdołowała kolejną wizytą na której była by powtórka z gadki z ostatnich wizyt a porodu jak ni ma tak ni ma :D
Cyganka Asia serdeczne gratulację :) oby malutka tego bezproblemowo dała ci odpocząć i chowała się jak aniołek :)
Dziś skończyłam wyczekiwać porodu...zrobiłam sobie samej bunt... wzięłam klucze od auta pojechałam po zakupy z mamą, a potem przeleciałam cały wejherowski cmentarz w prawo i lewo i uprzątnęłam z mamą groby po wszystkich świętych...się nachodziłam , nadźwigałam starych kwiatów, nazginałam bo grabiłam... nogi wchodzą mi w tyłek, plecy w krzyżu bolą, o pochwie i szyjce nie wspomnę :D ale jak już to młodej nie wypchnie to ja już się poddaje haha ha a dziś o 24 odbieram siostrę z mężem i moją siostrzenicą z lotniska...przylatują na 4 dni bo siostrzenica chciała poznać i zobaczyć kuzynkę a ja wredna ciotka dalej w dwupaku... no cóż....może się coś ruszy do ich wyjazdu a uciekają w poniedziałek haha a jak nie to no cóż ja na to wpływu nie mam...
Filipinka jak ja ci zazdroszczę tych przespanych nocy hihi :D
Mondar biedaczku to tylko 3/4 doby karmisz małego i podziwiasz swój biust hihi mąż chyba zadowolony ? :) a tak serio to życzę Ci żeby ten twój mały leniuszek się trochę ogarnął i dał ci odrobinkę więcej wytchninia :)
Joahne ja w nocy żeby zmienić pozycje to nabieram powietrza, zaciskam zęby i muszę się mega sprężyć żeby dać radę się obrócić bo hihi czuje się jak bloczek betonowy który sam bez dźwigu nie jest w stanie się ruszyć... no i moja cudna zgaga i bekanie...
Mamazosi ty to masz dusze kucharską widze :D super że napisałaś co jesz hihi bo ja też nie mam wizji co jeść jak kiedyś w końcu urodzę a teraz trochę mi się dzięki tobie rozświetliło w głowie :D
Cyganka Asia serdeczne gratulację :) oby malutka tego bezproblemowo dała ci odpocząć i chowała się jak aniołek :)
Dziś skończyłam wyczekiwać porodu...zrobiłam sobie samej bunt... wzięłam klucze od auta pojechałam po zakupy z mamą, a potem przeleciałam cały wejherowski cmentarz w prawo i lewo i uprzątnęłam z mamą groby po wszystkich świętych...się nachodziłam , nadźwigałam starych kwiatów, nazginałam bo grabiłam... nogi wchodzą mi w tyłek, plecy w krzyżu bolą, o pochwie i szyjce nie wspomnę :D ale jak już to młodej nie wypchnie to ja już się poddaje haha ha a dziś o 24 odbieram siostrę z mężem i moją siostrzenicą z lotniska...przylatują na 4 dni bo siostrzenica chciała poznać i zobaczyć kuzynkę a ja wredna ciotka dalej w dwupaku... no cóż....może się coś ruszy do ich wyjazdu a uciekają w poniedziałek haha a jak nie to no cóż ja na to wpływu nie mam...
Filipinka jak ja ci zazdroszczę tych przespanych nocy hihi :D
Mondar biedaczku to tylko 3/4 doby karmisz małego i podziwiasz swój biust hihi mąż chyba zadowolony ? :) a tak serio to życzę Ci żeby ten twój mały leniuszek się trochę ogarnął i dał ci odrobinkę więcej wytchninia :)
Joahne ja w nocy żeby zmienić pozycje to nabieram powietrza, zaciskam zęby i muszę się mega sprężyć żeby dać radę się obrócić bo hihi czuje się jak bloczek betonowy który sam bez dźwigu nie jest w stanie się ruszyć... no i moja cudna zgaga i bekanie...
Mamazosi ty to masz dusze kucharską widze :D super że napisałaś co jesz hihi bo ja też nie mam wizji co jeść jak kiedyś w końcu urodzę a teraz trochę mi się dzięki tobie rozświetliło w głowie :D
Lollipop_ - ja właśnie z obiadami nie mam większego problemu ale ze śniadaniami i kolacjami owszem.
Śniadanie i kolacja to poprostu kanapki, a obiady to zupy warzywne, rosół, barszcz czerwony, krupnik. Ziemniaki gotowane lub pieczone w piekarniku albo różne kasze do tego pieczone mięsa w piekarniku ( szynka, łopatka, kurczak) lub gotowane np. kurczak z warzywami,pulpety no i problem z surówkami bo przedewszystkim to marchewka, buraki, sałata, seler. Umnie dochodzi problem z nabiałem mam go ograniczyć do min bo mały robi kupki ze śluzem i chyba on jest winowajcą ale to narazie sprawdzamy absolutnie nie wolno mi jeść sera żółtego, jajek, mleka.
A z owoców jem jabłka i banany.
Śniadanie i kolacja to poprostu kanapki, a obiady to zupy warzywne, rosół, barszcz czerwony, krupnik. Ziemniaki gotowane lub pieczone w piekarniku albo różne kasze do tego pieczone mięsa w piekarniku ( szynka, łopatka, kurczak) lub gotowane np. kurczak z warzywami,pulpety no i problem z surówkami bo przedewszystkim to marchewka, buraki, sałata, seler. Umnie dochodzi problem z nabiałem mam go ograniczyć do min bo mały robi kupki ze śluzem i chyba on jest winowajcą ale to narazie sprawdzamy absolutnie nie wolno mi jeść sera żółtego, jajek, mleka.
A z owoców jem jabłka i banany.
Hej Dziewczyny!
Witam się już jako Mamusia :)
Franuś urodził się idealnie w terminie 25.11.2013r o godz. 19.15 SN na Zaspie. Waga 3510g, 54cm długi.
Dostał 10/10 punktów, a nawet 12, jak śmiała się położna. Jest śliczny i kochany! Od południa jesteśmy już w domu, zaraz idę karmić.
Krótko Wam napiszę - Baaardzo polecam Zaspę! Miałam świetną położną przy porodzie, bardzo pomocna i dopingująca + 3 dziewczyny praktykantki, które też co chwila pytały jak się czuję i okryły kocem, jak było mi zimno. Cały poród trwał u mnie tylko 4h z czego tylko 2 ostatnie były ciężkie, bo skurcze już się nasilały. Kilka partych ruchów i za czwartym mały wyskoczył :)
Opieka na położniczym jak dla mnie rewelacyjna! Wszystkie położne miłe, przychodzą, pytają, pomagają, odpowiedzą na każde pytanie, naprawdę jestem strasznie zadowolona, że wszystko tak się ładnie złożyło.
Jak się bardziej ogarnę doczytam Was Dziewczyny.
Trzymam kciuki za kolejne Mamusie i i gratuluję tym już rozpakowanym w międzyczasie :)
...a pojechałam tylko na kontrolę i taka niespodzianka :)
Lecę bo maluszek wzywa!
Witam się już jako Mamusia :)
Franuś urodził się idealnie w terminie 25.11.2013r o godz. 19.15 SN na Zaspie. Waga 3510g, 54cm długi.
Dostał 10/10 punktów, a nawet 12, jak śmiała się położna. Jest śliczny i kochany! Od południa jesteśmy już w domu, zaraz idę karmić.
Krótko Wam napiszę - Baaardzo polecam Zaspę! Miałam świetną położną przy porodzie, bardzo pomocna i dopingująca + 3 dziewczyny praktykantki, które też co chwila pytały jak się czuję i okryły kocem, jak było mi zimno. Cały poród trwał u mnie tylko 4h z czego tylko 2 ostatnie były ciężkie, bo skurcze już się nasilały. Kilka partych ruchów i za czwartym mały wyskoczył :)
Opieka na położniczym jak dla mnie rewelacyjna! Wszystkie położne miłe, przychodzą, pytają, pomagają, odpowiedzą na każde pytanie, naprawdę jestem strasznie zadowolona, że wszystko tak się ładnie złożyło.
Jak się bardziej ogarnę doczytam Was Dziewczyny.
Trzymam kciuki za kolejne Mamusie i i gratuluję tym już rozpakowanym w międzyczasie :)
...a pojechałam tylko na kontrolę i taka niespodzianka :)
Lecę bo maluszek wzywa!
Lyneth : gratulacje:))
Hmm..orientuje sie ktos moze czy po za becikowym i pzu mozna jeszcze od "panstwa" uzyskac jakies pieniadze z tytulu urodzenia dziecka?? Moj maz na papierku ma najnizsza krajowa .. i jego znajomy z pracy mowil ze po za becikowym i pzu dodatkowo dostal jeszcze 1000 zl jakiejs zapomogi ? Wiecie moze cos na ten temat , czy jest cos takiego ? Jesli tak to jakie warunki trzeba spelnic...?
Hmm..orientuje sie ktos moze czy po za becikowym i pzu mozna jeszcze od "panstwa" uzyskac jakies pieniadze z tytulu urodzenia dziecka?? Moj maz na papierku ma najnizsza krajowa .. i jego znajomy z pracy mowil ze po za becikowym i pzu dodatkowo dostal jeszcze 1000 zl jakiejs zapomogi ? Wiecie moze cos na ten temat , czy jest cos takiego ? Jesli tak to jakie warunki trzeba spelnic...?
hej
Lyneth gartulacje!A jak nazywała się Twoja położna-moja Pani Iwonka też cudna kobietka. Zgadzam się, że Zaspa super,i wszyscy biegają i się troszczą.
Co do becikowego to ja nie pomogę:)
A w kwestii jedzenia Mondar to podobno nie wolno jeść bananów, bo powodują zaparcia u dziecka i seleru bo powoduje alergię, a ty jesz i nic maluchowi nie jest. Ja się bardziej trzymam tego by jeść wszystkiego po trochu,ale z głową.
Co do śniadań to ja robię sobie croisanty czyli ciasto francuskie z serem i wędliną,ala McDonalds. Jedyne co mi smakuje oprócz sucharów.
Happumum dobrze zrobiłaś, że sie ruszyłaś lepiej się czymś zająć. Siedzenie w domu dobija jeszcze bardziej. Powodzenia jutro na wizycie.
Pichcić lubię,ale preferuję mocno przyprawione a teraz nici...
dziś zrobiłam ciastka korzenne mniam....
Lyneth gartulacje!A jak nazywała się Twoja położna-moja Pani Iwonka też cudna kobietka. Zgadzam się, że Zaspa super,i wszyscy biegają i się troszczą.
Co do becikowego to ja nie pomogę:)
A w kwestii jedzenia Mondar to podobno nie wolno jeść bananów, bo powodują zaparcia u dziecka i seleru bo powoduje alergię, a ty jesz i nic maluchowi nie jest. Ja się bardziej trzymam tego by jeść wszystkiego po trochu,ale z głową.
Co do śniadań to ja robię sobie croisanty czyli ciasto francuskie z serem i wędliną,ala McDonalds. Jedyne co mi smakuje oprócz sucharów.
Happumum dobrze zrobiłaś, że sie ruszyłaś lepiej się czymś zająć. Siedzenie w domu dobija jeszcze bardziej. Powodzenia jutro na wizycie.
Pichcić lubię,ale preferuję mocno przyprawione a teraz nici...
dziś zrobiłam ciastka korzenne mniam....
ROZPAKOWANE:
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
03/11 (08/11) anka165/ córezka Weronika/ 4070kg / 57cm
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
18/11 (23/11) Cyganka Asia/córeczka Ewa/3910g/56cm/ Redłowo
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19/11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
19/11 (14/11) Lollipop - synek Staś/ 4260g/ 64cm/ CC/ Swissmed
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
21/11 (19/11) MarcysiaS - córka Matylda/3850g/57cm/CC/Redłowo
21/11 (20/11) dorcia_86 - synek Kajtuś/3240g/53 cm/SN/Redłowo
22/11 (12/11) Justyna - synek Kubuś/4460g/62cm/SN/Zaspa
25/11 (25/11) Lyneth - synek Franuś/3510g/54cm/SN/Zaspa
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
??/?? GrudniowaMama- Kliniczna/Wejherowo
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
PAŹDZIERNIK:
14/10 (02.11) Ageska/córeczka Zosia/2400g/50cm/CC/Redłowo
16/10 (09.11) Tinneraa/córeczki Hania i Basia/2530g i 2590g/CC/Wejherowo
21/10 (06.11) Dorotka86/chłopiec Franek/2960g/55cm/CC
23/10 (05.12) Katya/synek/1700g/SN/Kliniczna
25/10 (14/11) Kiki80/córeczka Natalka/3260g/54cm/CC/Swissmed
30/10 (11/11) Asiulka86 synek Oliwier/3550g/57cm/CC/Zaspa
LISTOPAD:
03/11 (02/11) amadea99/córeczka Hania/3945g/57cm/SN/Whiston
03/11 (08/11) anka165/ córezka Weronika/ 4070kg / 57cm
04/11 ( ) Monika/córeczka Marysia/3700g/57cm/SN/Kliniczna
06/11 (04/11) mondar/synek Alan/3850g/53cm/CC/Kliniczna
06/11 (11/11) Ania/synek Łukasz/3305g/54cm/SN/Kliniczna
07/11 (09/11) Mazar/synek/3890g/55cm/CC/Kliniczna
13/11 (15/11) kaja_84/córeczka Matylda/3440g/57 cm/SN/ Wejherowo
15/11 (20/11) Katka_Gdynia/synek Franuś/3100g/53cm/CC/Redłowo
15/11 (20/11) sweetangel171/synek Igor/3390g/55cm/SN/Zaspa
16/11 (19/11) MAMA LISTOPADOWA/córka/3360g/58cm/SN/Kliniczna
17/11 (13/11) agam205/synek Filipek mały Aniołek / 3700g/ 59cm/ Kliniczna
18/11 (23/11) Cyganka Asia/córeczka Ewa/3910g/56cm/ Redłowo
19/11 (16/11) mamazosi/synek Kacperek/ 3450g/ 58cm / Zaspa
19/11 (21/11) MamaMichalka/ Synek Michałek/ 2840g./51cm/SN/ Szpital Wojewódzki
19/11 (12/11) Cleanna - chłopak Albert/ 4160g/ 58cm/ SN/ Zaspa
19/11 (14/11) Lollipop - synek Staś/ 4260g/ 64cm/ CC/ Swissmed
20/11 (21/11) paproszysko - córka Zosia/3420g/ 54 cm/ SN/Zaspa
21/11 (19/11) MarcysiaS - córka Matylda/3850g/57cm/CC/Redłowo
21/11 (20/11) dorcia_86 - synek Kajtuś/3240g/53 cm/SN/Redłowo
22/11 (12/11) Justyna - synek Kubuś/4460g/62cm/SN/Zaspa
25/11 (25/11) Lyneth - synek Franuś/3510g/54cm/SN/Zaspa
LISTOPAD:
02/11 Agula - synek
04/11 cudzik
26/11 AniaK - córeczka / Zaspa
30/11 happymum87 - córeczka / Swissmed
30/11 menri13 - córeczka
????? Asia - córeczka Pola i synek Konstanty / Kliniczna
GRUDZIEŃ:
01/12 amaria87
03/12 Iwona84 - córeczka Zuzia / Redlowo / Wejherowo
04/12 jednorozec - córeczka/
04/12 muszka - synek
06/12 AAbym - synek / Zaspa
06/12 Puchatkowa - synek / Wejherowo
06/12 agnieszkaj
06/12 agnieszka25
06/12 muzynia - córeczka / Zaspa
07/12 aagusias81 - córeczka / Redłowo
08/12 Asiula85
12/12 JagodowaMama - córeczka Jagódka
12/12 Natala - córeczka / Redłowo
15/12 filipinka - chłopak / Wojewódzki
15/12 Małga / Wojewódzki
18/12 Paniqa
18/12 joahne - córeczka / Kliniczna
20/12 perfectangel - synek / Wejherowo
26/12 Delie
30/12 Justyna - synek / Zaspa
31/12 paulavera89 - córeczka
??/?? GrudniowaMama- Kliniczna/Wejherowo
STYCZEŃ:
9/01 Rauma7
Happymum trzymam kciuki za jutro chociaż jak poczekasz parę dni to może się spotkamy. Ja rano jadę jeszcze świeże badania zrobić. A zwolnienie mam do wtorku i jeszcze może będę musiała odwiedzić lekarza w tej sprawie jak nic się w weekend nie ruszy. Mi ginekolog mówił że bez problemu wystawi nawet po terminie.
Gratuluje nowym mamom, ale nam dzieciaczkow przybywa!! I gdzie ten niż? :-) Tak was czytam jakie to macie sprawne i fajne porody to zazdroszcze,bo ja sie meczylam niemilosiernie i myslalam ze umre. Teraz mysle,ze moze dlatego,ze jestem drobna,niska i po prostu nie mialam sily?? Sama nie wiem,ale przez to narazie nie mysle o drugim dziecku...
Co.do jedzienia to jem podobnie, zupy, pieczone miesa, ryby, pulpety, pierogi,myslalam nad jakims makaronem ale wlasnie nie wiedzialam z czym, sniadania i kolacje to glownie kanapki,czasem jajko czy parowki. A co myslicie o pesto do makaronu? Za duzo przypraw czy mogloby byc? A jecie kasze? Bo,ja sie martwilam o wdecia po niej. A banany tez jem i malej nic nie jest,bo zaparc nie ma. Ja tak jak mamazosi,probuje rozne rzeczy i obserwuje Marysie jak na to reaguje.
Mam jeszcze pytanie do mam, uzywacie smoczka?
Co.do jedzienia to jem podobnie, zupy, pieczone miesa, ryby, pulpety, pierogi,myslalam nad jakims makaronem ale wlasnie nie wiedzialam z czym, sniadania i kolacje to glownie kanapki,czasem jajko czy parowki. A co myslicie o pesto do makaronu? Za duzo przypraw czy mogloby byc? A jecie kasze? Bo,ja sie martwilam o wdecia po niej. A banany tez jem i malej nic nie jest,bo zaparc nie ma. Ja tak jak mamazosi,probuje rozne rzeczy i obserwuje Marysie jak na to reaguje.
Mam jeszcze pytanie do mam, uzywacie smoczka?
Gratuluję nowym mamusiom!!
Iwona z tego co mi wiadomo to mops daje ten dodatkowy 1000, jako dodatkowe becikowe chyba, ale nie można przekraczać jakiejś kwoty, dokładnie to nie wiem jak to wygląda ale warto zapytać przy składaniu papierów na becikowe, no i starać się o rodzinne jesli maż ma najniższe krajowe, ot zawsze jakiś grosz do przodu.
Asia jak tam u Ciebie????
Iwona z tego co mi wiadomo to mops daje ten dodatkowy 1000, jako dodatkowe becikowe chyba, ale nie można przekraczać jakiejś kwoty, dokładnie to nie wiem jak to wygląda ale warto zapytać przy składaniu papierów na becikowe, no i starać się o rodzinne jesli maż ma najniższe krajowe, ot zawsze jakiś grosz do przodu.
Asia jak tam u Ciebie????
Dziewczyny jestem strasznie do tylu z wątkiem ale widze ze nastąpił bum:-) Serdecznie wszystkim nowym Mamusiom gratuluje i zycze zdrowych szkrabikow:-) My się oswajamy do nowej sytuacji, maluchy na zmianę cos chca i zwyczajnie nie mam ani kiedy pisac ani czytac. Ale licze ze to sie unormuje:D
Mamusiom ktore jeszcze czekaja zycze spokojnej koncowki i lekkiego porodu:-) Sciskamy Was mocno i trzymamy kciuki:-)
Mamusiom ktore jeszcze czekaja zycze spokojnej koncowki i lekkiego porodu:-) Sciskamy Was mocno i trzymamy kciuki:-)
lyneth wiedziałam, że urodziłaś:))) nie odzywałaś się już jakiś czas. gratuluję, ale mały się wstrzelił w termin:)
Iwona84 ja też słyszałam, że jest jakieś drugie becikowe z gminy czy coś... ale nie pomogę, bo nic więcej nie wiem. ale poszukaj może w internecie.
jestem ciekawa jak tam Asia z bliźniakami,strasznie długo się nie odzywa. też pewnie ma je już przy sobie:)
dziwię się tym ginekologom, którzy nie chcą wystawiać l4 po terminie porodu. przecież jak już kobieta urodzi to i tak automatycznie od tego dnia przechodzi na urlop macierzyński.
Puchatkowa ja też miałam podane kilka terminów od 07.12 do 18.12. na suwaczku ten z 18.12, ale bardziej sugeruję się z pierwszego usg, czyli 13.12. w takim razie zostały dwa tygodnie:)
dziewczyny czy obniżenie brzucha jest jakoś bardzo zauważalne? i zawsze się obniża? bo ja tak patrzę i patrzę codziennie, ale on chyba cały czas wysoko jest.
Iwona84 ja też słyszałam, że jest jakieś drugie becikowe z gminy czy coś... ale nie pomogę, bo nic więcej nie wiem. ale poszukaj może w internecie.
jestem ciekawa jak tam Asia z bliźniakami,strasznie długo się nie odzywa. też pewnie ma je już przy sobie:)
dziwię się tym ginekologom, którzy nie chcą wystawiać l4 po terminie porodu. przecież jak już kobieta urodzi to i tak automatycznie od tego dnia przechodzi na urlop macierzyński.
Puchatkowa ja też miałam podane kilka terminów od 07.12 do 18.12. na suwaczku ten z 18.12, ale bardziej sugeruję się z pierwszego usg, czyli 13.12. w takim razie zostały dwa tygodnie:)
dziewczyny czy obniżenie brzucha jest jakoś bardzo zauważalne? i zawsze się obniża? bo ja tak patrzę i patrzę codziennie, ale on chyba cały czas wysoko jest.
Dziewczyny - a uzywalasyscie gazu przy porodzie? jak na Was dziala?
Joahne - ja codziennie obserwowalam czy brzuch się obniżyl, i nic nie zauwazylam, a ostatnio ginka mi powiedziala ze sie obnizyl, hehe. Nawet myslalam ze mi sie lepiejbedzei oddychac jak opadnie, a tu dalej sapię...takze moim zdaniem cięzko to zaobserwowac
Dziewczyny - używacie moze pieluch Dada? bo jestem ciekawa czy uczulają?
Joahne - ja codziennie obserwowalam czy brzuch się obniżyl, i nic nie zauwazylam, a ostatnio ginka mi powiedziala ze sie obnizyl, hehe. Nawet myslalam ze mi sie lepiejbedzei oddychac jak opadnie, a tu dalej sapię...takze moim zdaniem cięzko to zaobserwowac
Dziewczyny - używacie moze pieluch Dada? bo jestem ciekawa czy uczulają?
ja na początek kupiłam dużą paczkę pampersów 1 białych jak skończyły się to kupiłam Dady 1 i niestety tylko 1,5 dnia zakładałam bo mały odrazu miał czerwony tyłek i wilgotny nam nie podpasowały ale moje koleżanki sobie chwalą i twierdzą że lepsze od pampersów więc dla każdego co innego. Wtej chwili mam pampersy rossmana 1 i są ok.
ja codziennie walczę ze zgagami, a wieczorem jeszcze odbijanie i refluks. mam nadzieję,że jak faktycznie brzuch się obniży to trochę przejdzie bo już mam dość tego. duszności też nie przechodzą.
co do pampersów ja kupiłam dwie wielkie paczki 1 pampersów białych i jedną paczkę 2. nie wiem na jak długo starczą mi te 1, więc nie chciałabym za dużo ich kupować. ale też będę próbowała przerzucić się na jakieś tańsze. co polecacie oprócz dady? czy któraś z was używała belli happy, babydream z Rossmanna albo jeszcze jakiś innych tańszych?
co do pampersów ja kupiłam dwie wielkie paczki 1 pampersów białych i jedną paczkę 2. nie wiem na jak długo starczą mi te 1, więc nie chciałabym za dużo ich kupować. ale też będę próbowała przerzucić się na jakieś tańsze. co polecacie oprócz dady? czy któraś z was używała belli happy, babydream z Rossmanna albo jeszcze jakiś innych tańszych?
Puchatkowa ja tez mialam kilka roznych terminow .. z ostatniej miesiaczki to nawet 12 listopada.. ale ja sie sugeruje z pierwszego usg - czyli 3 grudnia ..tak mi powiedziala Dr Ewa chodzilam jeszcze do jednego lekarza to mialam sie sugerowac z 28 - czyli z usg w 12 tyg . juz 3 terminy mi minely :P Ale ja chce urodzic 6 grudnia Mikolajke :) Zeby za rok tego samego dnia swietowac swoja 30tke i roczek malej:P Fajnie by bylo.. :P Dr Ewa powiedziala ze w terminie sie nie rodzi wiec wizyte mam po 3 grudnia .. i mam nadzieje ze wytrwam do 6 :) Chociaz data 11.12.13 tez mi sie podoba :P Ale to juz chyba za daleko:P
Muzynia : nie przejmuj sie ja tez nie mam objawow.. :)
Muzynia : nie przejmuj sie ja tez nie mam objawow.. :)
Hej
Ja chyba na mikołajki bedzie duży wysyp dzieciakow:)
Co do pieluch ja zuzylam 1 paczkę pampers białych,1 dada,1 babydream i nam najbardziej odpowiadają babydream.nie przebieram malego w nocy a pupa super,nie używamy żadnego kremu do pupy.jeśli chodzi o chusteczki to miałam babydream,dada i pampers care.i te pampers jak dla mnie najlepsze.
A mój maly w nocy spi 6 godz- omija jedno karmienie.położna kazala go
wybudzac,ale on nie chce jesc i tyle.trudno nie będę go zmuszac.przynajmniej sie wysypiam
Ja chyba na mikołajki bedzie duży wysyp dzieciakow:)
Co do pieluch ja zuzylam 1 paczkę pampers białych,1 dada,1 babydream i nam najbardziej odpowiadają babydream.nie przebieram malego w nocy a pupa super,nie używamy żadnego kremu do pupy.jeśli chodzi o chusteczki to miałam babydream,dada i pampers care.i te pampers jak dla mnie najlepsze.
A mój maly w nocy spi 6 godz- omija jedno karmienie.położna kazala go
wybudzac,ale on nie chce jesc i tyle.trudno nie będę go zmuszac.przynajmniej sie wysypiam
Co do smoczka to lepiej nie dawać przed skończęniem pierwszego miesiaca dzecka,bo stabilizuje sie laktacja.Ja pewnie dam smoczek jak będą szły zęby,w trzecim miesiacu życia.
Co do jedzenia to trzeba uważav,ale nie ma tez co przesadzac,grunt to obserwowac dziecko.
Trzymam kciuki za dwupaki cobyscie sie rozsypały jak najszybciej.
Co do jedzenia to trzeba uważav,ale nie ma tez co przesadzac,grunt to obserwowac dziecko.
Trzymam kciuki za dwupaki cobyscie sie rozsypały jak najszybciej.
Ja po wizycie juz.... Wszystko gotowe... Mam przyjezdzac rodzic :/ tragedia ze mna haha jak nic sie dzis czy jutro nie wykluje mam sie zjawic w niedziele znowu i beda myslec jak tu marysie zmobilizowac do ewakuacji.... Musze do swojego gin zadzwonic czy mi l4 wystawi eh a mozna w razie czego wczesniej wziasc macierzynski? Musze chyba do kadr zadzwonic do pracy czy wy moze sie orientujecie jak to wyglada??
Cyganko Asiu i Lyneth, gratuluję Maluszków i zazdroszczę szybkich i lekkich porodów :)
Co do pieluch, o ja używam dady i jestem bardzo zadowolona. Kajtuś ma zdrową pupkę i nie musimy używać kremów. W szpitalu miałam raz pożyczonego pampersa, to wydawało mi się, że dada są bardziej chłonne. Mi osobiście bardzo pasują. Ale spróbuję jeszcze babydream.
A my wczoraj zaliczyliśmy pierwsze problemy z brzuszkiem, Mały się strasznie preżył i marudził. Na szczęście pomogła ciepła kąpiel, masaż brzuszka i spanko u mamy na brzuszku :)Muszę zrobić rachunek sumienia, co mogłam zjeść co mu zaszkodziło. A ogólnie to Kajtuś jest strasznym slodziakiem :) w nocy daje nam pospać, budzi się co 3-4 godzinki, dostaje cyca i śpi dalej :) za to w dzień jest coraz bardziej aktywny. Ale mam przy nim dużo czasu dla siebie, także chałupa ogarnięta, obiad zrobiony, mama i dziecię szczęśliwi :) ciekawe, jak długo nam potrwa taka sielanka...
Co do pieluch, o ja używam dady i jestem bardzo zadowolona. Kajtuś ma zdrową pupkę i nie musimy używać kremów. W szpitalu miałam raz pożyczonego pampersa, to wydawało mi się, że dada są bardziej chłonne. Mi osobiście bardzo pasują. Ale spróbuję jeszcze babydream.
A my wczoraj zaliczyliśmy pierwsze problemy z brzuszkiem, Mały się strasznie preżył i marudził. Na szczęście pomogła ciepła kąpiel, masaż brzuszka i spanko u mamy na brzuszku :)Muszę zrobić rachunek sumienia, co mogłam zjeść co mu zaszkodziło. A ogólnie to Kajtuś jest strasznym slodziakiem :) w nocy daje nam pospać, budzi się co 3-4 godzinki, dostaje cyca i śpi dalej :) za to w dzień jest coraz bardziej aktywny. Ale mam przy nim dużo czasu dla siebie, także chałupa ogarnięta, obiad zrobiony, mama i dziecię szczęśliwi :) ciekawe, jak długo nam potrwa taka sielanka...
Hej Dziewczyny,
Ja tak na szybkiego, póki maluch śpi.
Dziękuję Wam za gratulacje i ciepłe slowa :) Naprawdę super mieć maluszka przy sobie!
Widzę, po liście, że jest pierwszy STRZELEC :)
mamazosi - piszesz, że bananów jeść nie można, kurcze ja się pytałam położnej co mogę jeść z owoców to powiedziała, że jabka, banany, tylko nie za bardzo cytrusy.
Jak się nazywała moja położna nie pamiętam niestety, trochę w szoku byłam, wchodząc na tę salę porodową; Niewysoka Pani, koło 40, krótkie białe włosy, baaardzo fajna. Może na wypisie gdzieś znajdę to napiszę. Rodziłam w sali nr 6 chyba, taka duża fajna zielona, bo jak zwiedzaliśmy to taką malutką pokazli. Mąż swobodnie mógł się poruszać, nie musiał stać sztywno przy głowie, sama położna go zachęcała do aktywnego udziału, czy chce zobaczyć główkę jak wychodzi itp
No i widział i żadnej traumy nie ma :) Mówi, że niesamowite i nie takie straszne jak myślał. Mały jak wychodził był dwa razy owinięty pępowiną, ale szybko i sprawnie ją zdjęli, ktg cały czas było bardzo dobre. Przeciął pępowinę i zadowolony. Naprawdę obecność bliskiej osoby przy porodzie nieoceniona!
Ogólnie na Zaspie teraz nie ma obłożenia, jak mnie przywieźli to byłam sama w sali i tylko dwie pierwsze były zajęte, reszta wolne. W nocy dowieźli mi jedną dziewczynę, a tak to pustki. Dopiero jak nas wczoraj wypisywali, to 4 dziewczyny do 14.00 przywieziono więc rodzą się maluchy na weekend, czego życzę Wszystkim oczekującym mamom!
Ja tak na szybkiego, póki maluch śpi.
Dziękuję Wam za gratulacje i ciepłe slowa :) Naprawdę super mieć maluszka przy sobie!
Widzę, po liście, że jest pierwszy STRZELEC :)
mamazosi - piszesz, że bananów jeść nie można, kurcze ja się pytałam położnej co mogę jeść z owoców to powiedziała, że jabka, banany, tylko nie za bardzo cytrusy.
Jak się nazywała moja położna nie pamiętam niestety, trochę w szoku byłam, wchodząc na tę salę porodową; Niewysoka Pani, koło 40, krótkie białe włosy, baaardzo fajna. Może na wypisie gdzieś znajdę to napiszę. Rodziłam w sali nr 6 chyba, taka duża fajna zielona, bo jak zwiedzaliśmy to taką malutką pokazli. Mąż swobodnie mógł się poruszać, nie musiał stać sztywno przy głowie, sama położna go zachęcała do aktywnego udziału, czy chce zobaczyć główkę jak wychodzi itp
No i widział i żadnej traumy nie ma :) Mówi, że niesamowite i nie takie straszne jak myślał. Mały jak wychodził był dwa razy owinięty pępowiną, ale szybko i sprawnie ją zdjęli, ktg cały czas było bardzo dobre. Przeciął pępowinę i zadowolony. Naprawdę obecność bliskiej osoby przy porodzie nieoceniona!
Ogólnie na Zaspie teraz nie ma obłożenia, jak mnie przywieźli to byłam sama w sali i tylko dwie pierwsze były zajęte, reszta wolne. W nocy dowieźli mi jedną dziewczynę, a tak to pustki. Dopiero jak nas wczoraj wypisywali, to 4 dziewczyny do 14.00 przywieziono więc rodzą się maluchy na weekend, czego życzę Wszystkim oczekującym mamom!
lyneth gratulacje:)
happymum mogloby sie ruszyc u ciebie:)
a ja wczorj przezylam nie wiem nawet jak to opisac. mala sobie zjadla odbilo jej sie pary razy a tu nagle doswanie fontana wylecialo wszytsko nie mogla zlapac powietrza maskara.tak mil podobnie z synkiem wiec jestem na tym punkcie przewrazliwina. uplakalm sie jak nie wiem. najgorsze ze bylam sama. dzisja pobudki co godz wiec jestem padnieta no ale takie uroki.
wiec lepiej wiedziec co robic je\zlie dziecko sie zachlysnie...
nikomu nie zycze...
mamazosi tylko pozadroscic ze tyle mozesz sobie pospac:)
happymum mogloby sie ruszyc u ciebie:)
a ja wczorj przezylam nie wiem nawet jak to opisac. mala sobie zjadla odbilo jej sie pary razy a tu nagle doswanie fontana wylecialo wszytsko nie mogla zlapac powietrza maskara.tak mil podobnie z synkiem wiec jestem na tym punkcie przewrazliwina. uplakalm sie jak nie wiem. najgorsze ze bylam sama. dzisja pobudki co godz wiec jestem padnieta no ale takie uroki.
wiec lepiej wiedziec co robic je\zlie dziecko sie zachlysnie...
nikomu nie zycze...
mamazosi tylko pozadroscic ze tyle mozesz sobie pospac:)

bez sensu z tymi terminami... przeciez w ten sposob latwo przenosic ciaze a potem sie dzieci w zielonych wodach rodza i antybiotyki czasem musza brac....
ja tez mam jeden na 10 grudnia z OM a drugi z usg z 12 tygodnia na 20 grudnia... chyba po 15 bede co chwile w szpitalu zeby sprawdzali czy wszystko ok... zeby od 20tego az 14 dni nie czekac na wywolanie w razie czego... :/
ja tez mam jeden na 10 grudnia z OM a drugi z usg z 12 tygodnia na 20 grudnia... chyba po 15 bede co chwile w szpitalu zeby sprawdzali czy wszystko ok... zeby od 20tego az 14 dni nie czekac na wywolanie w razie czego... :/
Muszka przy slimaczym tempie mej corci ja ci mowie ze razem. Bedziemy w tym swissmedzie na porodowce robic zadyme haha ze mnie dzis polozna sie smiala ze ja mloda trzymam na sile bo pewnie jutro ide imprezowac na andrzejki gdzies ha ha ha ja juz ze spokojem do tego podchodze bo widze ze moje parcie na szklo w niczym nie pomoze :) teraz czekam do niedzieli haha
A mloda u mńie ma juz tak malo miejsca ze kazdy jej ruch to ucisk na pachwiny i ledzwie i doslownie nie moge sie ruszyc w takim momencie z bolu a jak do tego jeszcze brzuch stwardnieje to juz w ogole masakra... No jestem ciekawa kiedy u mnie sie zacznie. Szczerze mowiac chcialabym jeszcze odpekac weekend w domu a potem moge rodzic.
Amadea ja mam to samo i lepiej jak jestem sama, bo mój ślubny zaraz panikuje.Mój ulewa nosem i muszę szybko działać, oczyścić drogi oddechowe i przewrócić głową w dół by nic nie zostało.
Gratuluję nowym mamusiom i chylę czoła, bo SN to naprawdę ciężka praca, a wasze dzieci większe niż mój synek.
Jak na razie tylko moje dziecko jest wcześniakiem, reszta donoszona :)
Karmiłyście przez kapturki ? ja karmię, mały mi zasysa z czego się cieszę, bo mam wklęsłe brodawki.
Gratuluję nowym mamusiom i chylę czoła, bo SN to naprawdę ciężka praca, a wasze dzieci większe niż mój synek.
Jak na razie tylko moje dziecko jest wcześniakiem, reszta donoszona :)
Karmiłyście przez kapturki ? ja karmię, mały mi zasysa z czego się cieszę, bo mam wklęsłe brodawki.
Hej
Lyneth moja położna wyglladala podobnie,może to ta sama:) w każdym razie tez jestem za tym żeby facet by przy porodzie po pierwsze jako wsparcie a po drugie niech zobaczy jak to cięŻko urodzic.ja miałam teraz parte bez naciecia i mój mąż do tej pory jest w szoku.
Co zachlysniecia to jestem szkolona,ale jak coś sie dzieje i trzeba pomoce najbliższym to panikuje.
Happymum co do l4 to lepiej wez 2-3dni jjescze.macierzynski można wsiąść 2 tyg przed porodem ale szkoda.baw sie dobrze jutro!
Co do bananow to zaczne jeść,póki co kupki książkowe takze spróbuje.
Lyneth moja położna wyglladala podobnie,może to ta sama:) w każdym razie tez jestem za tym żeby facet by przy porodzie po pierwsze jako wsparcie a po drugie niech zobaczy jak to cięŻko urodzic.ja miałam teraz parte bez naciecia i mój mąż do tej pory jest w szoku.
Co zachlysniecia to jestem szkolona,ale jak coś sie dzieje i trzeba pomoce najbliższym to panikuje.
Happymum co do l4 to lepiej wez 2-3dni jjescze.macierzynski można wsiąść 2 tyg przed porodem ale szkoda.baw sie dobrze jutro!
Co do bananow to zaczne jeść,póki co kupki książkowe takze spróbuje.
maz moj dzis ostatni raz wyszedl z kumplami na piwko :-D od jutra dyzuruje przy mnie na wypadek rozpoczynajacej sie akcji :-P polozna twierdzi ze od odpadniecia czopa to powinno zamknac sie w dwoch tygodniach ale jak nic sie nue ruszy to nie jest to powod do paniki...
ehh ja musze podszkolic sie z pierwszej pomocy noworodkom, to ulewanie jest niebezpieczne :/
poszukam w necie jakis filmikow
ehh ja musze podszkolic sie z pierwszej pomocy noworodkom, to ulewanie jest niebezpieczne :/
poszukam w necie jakis filmikow
Tinneraa pięknie przybierają twoje maluszki, no masz rację, to tez wcześniaczki :D
Mój synek pierwsze szczepienie miał w szpitalu jak nas wypisywali do domku :)
Powinien już niedługo mieć 3 kg, oby mi się udało go jakoś karmić piersią.Niesamowite uczucie jak ssie.
Bluzki do karmienia mogą być na hali w Gdańsku w "kamama" ja mam po prostu takie z dużym dekoltem.
Mój synek pierwsze szczepienie miał w szpitalu jak nas wypisywali do domku :)
Powinien już niedługo mieć 3 kg, oby mi się udało go jakoś karmić piersią.Niesamowite uczucie jak ssie.
Bluzki do karmienia mogą być na hali w Gdańsku w "kamama" ja mam po prostu takie z dużym dekoltem.
Bluzki do karmienia takie calkiem spoko znajdziecie w h&m :) sa w dwupakach bo ostatnio kupilam sobie bo stwierdzilam ze jak urodze to raczej na zakupy czasu nie znajde :) no ale jak widac ja dalej w dwupaku hihi dzis moj termin andrzejkowy ciekawe czy cos ruszy lol moze moja cora okaze sie imprezowiczka i wyjdzie na swiat swietowac andrzejki hihi
Piszę moze nie na temat ,ale myślę że warto .Dużo mamuś ma problemy z zasypianiem dzidziusiów. Koleżanka ma już odchowane bliźniaki i, nie dawała rady z karmieniem ,na dodatek miały refluks no i kupiła dwa lózeczka takie jak w szpitalu i skończyły się problemy.Widziałam że na forum dziewczyna sprzedaje takie napewno można sie potargowąć.
weekendowa cisza....
a ja w nocy mialam troche skurczy i mocne pobolewanie podbrzusza jak na okres i od rana tez ten bol, ale skurcze minely... czuje ze Mlody jest glowka coraz nizej i mam wrazenie ze czuje przesuniecie o kazdy minimetr.. od rana bolala mnie tez glowa i mialam odruch wymiotny... ehh meczy to :-( albo niech sie zacznie jakos konkretnie albo niech spada ;-) to przygotowywanie do porodu trwa i trwa...
a ja w nocy mialam troche skurczy i mocne pobolewanie podbrzusza jak na okres i od rana tez ten bol, ale skurcze minely... czuje ze Mlody jest glowka coraz nizej i mam wrazenie ze czuje przesuniecie o kazdy minimetr.. od rana bolala mnie tez glowa i mialam odruch wymiotny... ehh meczy to :-( albo niech sie zacznie jakos konkretnie albo niech spada ;-) to przygotowywanie do porodu trwa i trwa...
Dziewczyny zapraszam do nowego watku:
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=509087&c=1&k=160
http://forum.trojmiasto.pl/?act=show_topic&topic=509087&c=1&k=160