Widok
czy podajecie waszym pociechom noworodkom herbatkę np z kopru włoskiego
tak sie zastanawiam czy moge juz podawac jakies herbatki, oprócz mleka, zeby malą trochę przyzwyczaić. zaczynają się kolki, mala ma miesiąc, karmię piersią i z powodu malo pokarmu dokarmiam modyfikowanym.
prosze o wasze rady, co podajecie
prosze o wasze rady, co podajecie
ja tez podawalam od 2 tygodnia bo bolal malego brzuszek a jak zaczynaja sie kolki to polecam herbatke ziolowa PLANTEX po niej jest duuuzo lepiej i mozna od 1 tygodnia podawac:)
Nam kilka położnych odradzało. Po pierwsze - podobno koper tylu samym dzieciom pomaga, co szkodzi. Po drugie - najgorsze problemy z brzuszkiem miewają dzieciaki pojone taką ilością cukru, która jest w tych granulowanych Hippach, BoboVitach itp, po trzecie - jeśli dopajać malucha, to najlepiej wodą, a najczęściej wcale nie jest to potrzebne.
Na problemy z zaparciami mieliśmy podawać prawdziwy napar z rumianku w ilości JEDNEJ ŁYŻECZKI.
A najbardziej na problemy z brzuszkiem pomógł probiotyk - Dicoflor.
Na problemy z zaparciami mieliśmy podawać prawdziwy napar z rumianku w ilości JEDNEJ ŁYŻECZKI.
A najbardziej na problemy z brzuszkiem pomógł probiotyk - Dicoflor.
Ja mojemu synkowi podaję od 3 tygodnia jego życia jedną saszetkę herbatki Plantex i 50 ml herbatki rumiankowej HIP. Mój mały praktycznie od początku ma kolki.Nasz lekarz odradził mi podawania herbatki z kopru włoskiego, bo ponoć wzmaga ona gazy, a maluch i tak miał już problem z odgazowaniem się. W naszym przypadku na kolki najlepiej działa Sab Simlex - niestety niedostępny w aptekach w Polsce.
zgadzam się z Dziewczynami - lepiej unikać herbatki koperkowej, bo może narobić więcej szody jak pożytku... nie wiesz jak Twoje dziecko na nią zareaguje...
może wzmagać kolki(widziałam na własne oczy w szpitalu na Plankach u Synka Koleżanki - teraz już Chrzestnej Gabrysia, pielęgniarki zabronił podawać tej herbatki, bo wzmaga gazy, Małego musiały kilka razy odgazowywać rurką - bo miał meeega kolki i nic nie pomagało)...
poza tym po co takie maleństwo faszerować cukrem/glukozą???? jeszcze ma na to czas... poza tym są dzieci, którym to też może szkodzić...
Gabryś też miał mega kolki - ale nigdy nie dałam mu tej herbatki - wiedząc jak może zadziałać...
u nas pomogła zmiana mleka sztucznego(Młody był karmiony mieszanie) :] rurki windi też przynosiły ulgę :] espumisan i sab simplex - pierwsze nie pomagały, drugie użyliśmy 2-3 razy - była poprawa, ale później zmieniliśmy mleko i kolki się skończyły :]
może wzmagać kolki(widziałam na własne oczy w szpitalu na Plankach u Synka Koleżanki - teraz już Chrzestnej Gabrysia, pielęgniarki zabronił podawać tej herbatki, bo wzmaga gazy, Małego musiały kilka razy odgazowywać rurką - bo miał meeega kolki i nic nie pomagało)...
poza tym po co takie maleństwo faszerować cukrem/glukozą???? jeszcze ma na to czas... poza tym są dzieci, którym to też może szkodzić...
Gabryś też miał mega kolki - ale nigdy nie dałam mu tej herbatki - wiedząc jak może zadziałać...
u nas pomogła zmiana mleka sztucznego(Młody był karmiony mieszanie) :] rurki windi też przynosiły ulgę :] espumisan i sab simplex - pierwsze nie pomagały, drugie użyliśmy 2-3 razy - była poprawa, ale później zmieniliśmy mleko i kolki się skończyły :]
na kolki polecam Bobotic. W zasadzie polski Bobotic i Espumisan ma podobny skład do Sab Simplexu.
W Boboticu simetikonu jest 66,66 mg/ml
A w Sab Simplexie jest 69,19 mg/ml, dodatkowo zalecają podawać w większych dawkach.
I w tym jest ta cudowna różnica?
Nie wiem na czym ma polegać fenomen tego specyfiku. Dodatkowo w Sab Simplexie jest aspartam, który podobno jest rakotwórczy (brrrr)
W Boboticu simetikonu jest 66,66 mg/ml
A w Sab Simplexie jest 69,19 mg/ml, dodatkowo zalecają podawać w większych dawkach.
I w tym jest ta cudowna różnica?
Nie wiem na czym ma polegać fenomen tego specyfiku. Dodatkowo w Sab Simplexie jest aspartam, który podobno jest rakotwórczy (brrrr)
Ja prubowałam dopajać wodą ale mały nie chciał.Kilka razy wipił troszke koperkowej jak zdawało mi się że może brzuszek.Ogólnie jak dajzesz cyca to raczej wystarczy(mimo mm).Mój zawsze wolał z cyca się napić.Teraz jak jest większy też woli z cyca się napić.Jak mu dałam 2 razy owocowe picie to potraktowal jak jedzenie wypił na raz to co wlałam.
Natomiast mojej siostry maluch był do roczku na cycu ale mimo wszystko pił litrami.Doslownie.Lekarka powiedziała,że jak pije mniej niż 5 litrów to dobrze.
Moja mama namawiała mnie do podawania wody z miodem żeby zrobił kupke.Kiedyś często stosowane.Teraz miód zabroniony u maluchów bo uczulający.
Natomiast mojej siostry maluch był do roczku na cycu ale mimo wszystko pił litrami.Doslownie.Lekarka powiedziała,że jak pije mniej niż 5 litrów to dobrze.
Moja mama namawiała mnie do podawania wody z miodem żeby zrobił kupke.Kiedyś często stosowane.Teraz miód zabroniony u maluchów bo uczulający.
06.07.2009r. - 3705g, 60 cm, synuś,
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
20.02.2015r.-26.04.2015r.-10tc - Aniołek
20.04.2017r.-przewidywany termin porodu
Nie nie nie.... wystarczy trochę poczytać aktualnych artykułów na temat herbaty z kopru itp... to ze kiedyś się tak robiło to nie znaczy ze to jest ok...
Kopru włoskiego nie powinno się podawać dzieciom poniżej 4 roku życia. Co do przepajania wodą to jest to rozszerzanie diety. Zarówno dziecka na mm jak i kp nie ma potrzeby przepajać wystarcza im mleko. Takie dodatkowe przepajanie może doprowadzić do niedoborów w diecie malucha oraz prowadzić do małego przybierania na wadze. Mleko jest bardziej kaloryczne i wartościowe tak wiec jest dla dziecka o wiele lepsze (maluch potrzebuje kalorii aby rosnąć).
Jeśli chodzi o problem z brzuszkiem, pomagają:
masaże brzuszka, regularnie najlepiej po karmieniach zgodnie z ruchem wskazówek zegara
ciepłe termoforki na brzuszek, polecam szczególnie z pestkami wiśni, można dostać w sieci
jelsi ma gazy to specjalne rurki
no i w przypadku jeśli jest podejrzenie nietolerancji laktozy (gdy kolki nie pojawiają się jedynie wieczorem ale na przykład występują po karmieniach cały dzień) podanie kropli zawierających w sobie enzym laktazę, na przykład Delicolu. Krople te podaje się do każdego posiłku oraz pomagają maluchowi trawić mleko. Dzięki temu nie wzdyma mu się brzuszek.
Kopru włoskiego nie powinno się podawać dzieciom poniżej 4 roku życia. Co do przepajania wodą to jest to rozszerzanie diety. Zarówno dziecka na mm jak i kp nie ma potrzeby przepajać wystarcza im mleko. Takie dodatkowe przepajanie może doprowadzić do niedoborów w diecie malucha oraz prowadzić do małego przybierania na wadze. Mleko jest bardziej kaloryczne i wartościowe tak wiec jest dla dziecka o wiele lepsze (maluch potrzebuje kalorii aby rosnąć).
Jeśli chodzi o problem z brzuszkiem, pomagają:
masaże brzuszka, regularnie najlepiej po karmieniach zgodnie z ruchem wskazówek zegara
ciepłe termoforki na brzuszek, polecam szczególnie z pestkami wiśni, można dostać w sieci
jelsi ma gazy to specjalne rurki
no i w przypadku jeśli jest podejrzenie nietolerancji laktozy (gdy kolki nie pojawiają się jedynie wieczorem ale na przykład występują po karmieniach cały dzień) podanie kropli zawierających w sobie enzym laktazę, na przykład Delicolu. Krople te podaje się do każdego posiłku oraz pomagają maluchowi trawić mleko. Dzięki temu nie wzdyma mu się brzuszek.