czytalyscie??

Słyszałam, niezły mamy wyż demograficzny;)

Jak ja rodziłam w październiku to już był tłok w szpitalu na Zaspie:)
Na porodówce była "poczekalnia" do sal :)

Podobno pieniądze na porody starczą do końca października

nieźle
ten NFZ to się nadaje do likwidacji ale wielkiej rewolucji ;))

do końca października? ha no to ja się jeszcze załapię:) żenada...możliwe że w tym roku politycy rozpropagują hasło ..rodzić po ludzku to rodzic w domu... i będą nas przekonywać że rodzenie w domu to piękna sprawa i wymyślą jakieś bzdury w stylu że to zgodne z naturą ,zapewnia specjalną więź psychiczną maleństwa z rodzicami,umacia rodzinę bla bla bla bo iinego rozwiązania nie widzę- kasy więcej nie będzie..

Ja jestem dobrej myśli wprawdzie rodzę w lipcu więc też się zalapię , ale nie mogą rodzącej odesłac do domu więc coś będą musieli zrobić i napewno nie we wszystkich szpitalach jest tak samo może w Gdańskich jest jeszcze masa kasy?