Widok
do Wiper- drugi poród po cesarce
Wiper jestem bardzo ciekawa jakie sa rokowania na poród sn w Twoim przypadku, wiem że córeczka była duża. Mam bardzo podobną sytuację.Synek urodził się przez cc z waga 3970 i moj lekarz mowi ze jesli coreczka tez bedzie duza (powyzej 3500) to moze byc problem z sn :(
Bardzo chciałabym urodzić naturalnie.Pierwszy poród czerwiec 2008 termin drugiego wrzesień 2010.
Pozdrawiam :)
Bardzo chciałabym urodzić naturalnie.Pierwszy poród czerwiec 2008 termin drugiego wrzesień 2010.
Pozdrawiam :)
no własnie...problem bo to 2 poród po cc i w dodatku z małym odstępem :)
monika...gin mnie od połowy ciąży namawia na cc...ja chciałam spróbować sn ale teraz coraz bardziej się skłaniam ku cc jednak
za pierwszym razem nie dałam rady wycisnąć Miśki ze względu na jej gabaryty :( ot taka moja budowa tam w środku
i teraz trochę się boję bo Młody zapowiada się tak samo duży wg gina i jak poród miałby wyglądać tak jak pierwszy to jest ryzyko pęknięcia blizny na macicy
nie chcę niepotrzebnie ryzykować i może jednak zaufam ginowi w tej materii...
w piątek mam wizytę i być moze się wszystko wyjaśni
monika...gin mnie od połowy ciąży namawia na cc...ja chciałam spróbować sn ale teraz coraz bardziej się skłaniam ku cc jednak
za pierwszym razem nie dałam rady wycisnąć Miśki ze względu na jej gabaryty :( ot taka moja budowa tam w środku
i teraz trochę się boję bo Młody zapowiada się tak samo duży wg gina i jak poród miałby wyglądać tak jak pierwszy to jest ryzyko pęknięcia blizny na macicy
nie chcę niepotrzebnie ryzykować i może jednak zaufam ginowi w tej materii...
w piątek mam wizytę i być moze się wszystko wyjaśni
Dzięki za odpowiedz Wiper.
U mnie pierwszy poród to cc bo synek był ułożony pośladkowo i też lekarz namawia mnie na cc przy drugim porodzie ze względu na bezpieczeństwo blizny na macicy.
Bardzo chciałabym sn :( ale jak bedzie jakiekolwiek ryzyko to bez wachania zgodzę się na cc.
Pozdrawiam Cię i życzę lekkiego porodu :)
U mnie pierwszy poród to cc bo synek był ułożony pośladkowo i też lekarz namawia mnie na cc przy drugim porodzie ze względu na bezpieczeństwo blizny na macicy.
Bardzo chciałabym sn :( ale jak bedzie jakiekolwiek ryzyko to bez wachania zgodzę się na cc.
Pozdrawiam Cię i życzę lekkiego porodu :)
Ja jestem po 2 cc.
Pierwszy poród zakończony cc z powodu położenia podłużnie-miednicowego.
Drugi poród (1,5 roku po pierwszym) również cc.
Lekarz nie chciał się zgodzić na sn, ponieważ przy tak krótkim odstepie od pierwszego cc z góry zakładają, że macica może pęknąć.
Dla pocieszenia dodam, że drugie cc to był pikuś w porównaniu do pierwszego. Wszystko jakieś takie prostsze i mniej bolące :-)
Pierwszy poród zakończony cc z powodu położenia podłużnie-miednicowego.
Drugi poród (1,5 roku po pierwszym) również cc.
Lekarz nie chciał się zgodzić na sn, ponieważ przy tak krótkim odstepie od pierwszego cc z góry zakładają, że macica może pęknąć.
Dla pocieszenia dodam, że drugie cc to był pikuś w porównaniu do pierwszego. Wszystko jakieś takie prostsze i mniej bolące :-)
www.naszekobiece.fora.pl
aaaa...zapomniałam
gin zbadał mi dokładnie bliznę na usg, wyszło, ze ma 8 mm czyli jest grubiutka ;) łożysko daleko, wszystko inne w porząsiu
Młody główką w dół
i doszedł do wniosku, ze można spróbować porodu naturalnego o ile nie będzie podejrzenia że Młody będzie duży czyli w okolicach 4 kilosów
już się umówiłam z moją położną z poprzedniego porodu na ploteczki we wtorek i będe próbować sn, ona zna mój poprzedni poród więc będzie czuwała nade mną i w razie czego pewnie będzie cc
zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce
gin zbadał mi dokładnie bliznę na usg, wyszło, ze ma 8 mm czyli jest grubiutka ;) łożysko daleko, wszystko inne w porząsiu
Młody główką w dół
i doszedł do wniosku, ze można spróbować porodu naturalnego o ile nie będzie podejrzenia że Młody będzie duży czyli w okolicach 4 kilosów
już się umówiłam z moją położną z poprzedniego porodu na ploteczki we wtorek i będe próbować sn, ona zna mój poprzedni poród więc będzie czuwała nade mną i w razie czego pewnie będzie cc
zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce
Ja też miałam drugi poród w 21 miesięcy po pierwszej cesarce (niespodziewanie, zaniki tętna u dziecka, więc znieczulenie całkowite)... Córa nie spieszyła się na ten świat, więc 8 dni po terminie wylądowałam na patologii w Redłowie. I udało się naturalnie, choć z oksytocyną - cały poród trwał 4 godziny, i choć w pewnym momencie padło hasło "Dajcie kleszcze" (bo córa pchala się podbródkiem zamiast potylicą) i pękła mi szyjka to dałyśmy radę naturalnie :)))
Mój gin (z blisko 20 letnim doświadczeniem) stwierdził, że widział tylko 2 przypadki pęknięcia macicy po cc...
Mój gin (z blisko 20 letnim doświadczeniem) stwierdził, że widział tylko 2 przypadki pęknięcia macicy po cc...
hehe
moj gin z klei (tez cos kolo 20 lat doswiadczenia :)
tez powiedzial ze osobiscie wiedzial dokladnie DWA przypadk pekniecia macicy
i powiedzialm ze juz nigdy wiecej nei chce niczego takiego ogladac - stad od razu przy ewentualnym drugim wrozy mi cc
:)))
moj gin z klei (tez cos kolo 20 lat doswiadczenia :)
tez powiedzial ze osobiscie wiedzial dokladnie DWA przypadk pekniecia macicy
i powiedzialm ze juz nigdy wiecej nei chce niczego takiego ogladac - stad od razu przy ewentualnym drugim wrozy mi cc
:)))
ja już rozmawiałam z położną swoją...ona w całej karierze swojej nie widziała zadnego przypadku pęknięcia-pocieszające ;)
powiedziała mi też, ze przy tej grubości blizny co ja mam nie powinno się nic stać bo jest bardzo gruba
i co ważne...w szpitalu w którym rodzę nie stosuje się ani kleszczy ani próżnociągu przy porodzie po cięciu własnie ze względu na bliznę
w razie jakichkolwiek problemów jedzie się na drugie cięcie
powiedziała mi też, ze przy tej grubości blizny co ja mam nie powinno się nic stać bo jest bardzo gruba
i co ważne...w szpitalu w którym rodzę nie stosuje się ani kleszczy ani próżnociągu przy porodzie po cięciu własnie ze względu na bliznę
w razie jakichkolwiek problemów jedzie się na drugie cięcie
Hej Wiper!
Serdecznie gratuluję synka.
Jak znajdziesz chwilkę napisz parę słów o porodzie bo wiem że była druga cesarka jednak :(
Ja tydzień temu byłam u gina i córeczka coś uparta jak jej braciszek i położenie poprzeczne miednicowe :(
Miednice mam 18 i lekarz mówi że nie za dobrze jednak jak się obróci i waga bedzie jak Kubusia koło 4kg to nie ma szans na poród sn.
Serdecznie gratuluję synka.
Jak znajdziesz chwilkę napisz parę słów o porodzie bo wiem że była druga cesarka jednak :(
Ja tydzień temu byłam u gina i córeczka coś uparta jak jej braciszek i położenie poprzeczne miednicowe :(
Miednice mam 18 i lekarz mówi że nie za dobrze jednak jak się obróci i waga bedzie jak Kubusia koło 4kg to nie ma szans na poród sn.
teraz przyuważyłam dopiero :)
na usg w szpitalu dzień przed porodem wyszło, ze blizna ma 2 mm :( macica się rozciągneła jeszcze od wizyty u lekarza
z tego co mówili lekarze to u nas w szpiatlu raczej nie ryzykują porodu sn przy dużym dziecku
a dzidzia miała ważyć 4300-4600g
nie było w ogóle gadania o porodzie sn niestety :(
druga cesarka trwa dłuzej-wycinają wszystkie blizny
no i jakoś tak mniej komfortowo niż po pierwszej się czułam
niby wszystko ok, wstałam szybko, łaziłam i robiłam wszystko przy Małym ale gorzej się czułam niż za pierwszym razem
no i po miesiącu stwierdzam,ze brzuch wolniej schodzi :( i kilogramy też :( choć te kilogramy to moze być związen z tym, ze teraz przytyłam 7 kg więcej niż poprzednio i właśnie te 7 zostało mi jeszcze do zrzucenia
na usg w szpitalu dzień przed porodem wyszło, ze blizna ma 2 mm :( macica się rozciągneła jeszcze od wizyty u lekarza
z tego co mówili lekarze to u nas w szpiatlu raczej nie ryzykują porodu sn przy dużym dziecku
a dzidzia miała ważyć 4300-4600g
nie było w ogóle gadania o porodzie sn niestety :(
druga cesarka trwa dłuzej-wycinają wszystkie blizny
no i jakoś tak mniej komfortowo niż po pierwszej się czułam
niby wszystko ok, wstałam szybko, łaziłam i robiłam wszystko przy Małym ale gorzej się czułam niż za pierwszym razem
no i po miesiącu stwierdzam,ze brzuch wolniej schodzi :( i kilogramy też :( choć te kilogramy to moze być związen z tym, ze teraz przytyłam 7 kg więcej niż poprzednio i właśnie te 7 zostało mi jeszcze do zrzucenia
ehhh, ja tez jestem po cc (polozenie miednicowe poprzeczna malej i malowodzie), teraz wszystko jest oki, dzieciatko "stoi na glowie":) wody ok ale boje sie naturalnego porodu... chyba wolalabym cc, narazie lekarza mowia ze 50/50... ze wlasciwie nie ma przeciwwskazan do naturalnego ale ja sie wlasnie boje ze mi tam cos popeka... moze powinnam isc jeszcze na usg zeby zobaczyli jak sie ma blizna na macicy czy to robia rutynowo w szpitalu przy drugim porodzie jesli pierwszy byl przez cc?
dodam ze w zeszlym roku mialam laparoskopie i to tez nie daje mi spokoju, bo to tak blisko tych wszystkich narzadow ze tak powiem...
dodam ze w zeszlym roku mialam laparoskopie i to tez nie daje mi spokoju, bo to tak blisko tych wszystkich narzadow ze tak powiem...
alycja na klinicznej tak rutynowo to nie tną. Ja za pierwszym razem miałam cc bo po 2h partych mały nie wstawił się w kanał rodny (okazało się,że mam za wąską miednicę). Teraz chciałam też mieć cięcie (bałam się,że znowu się namęczę i nic z tego nie będzie),mój lekarz pracujący na klinicznej bez problemu wystawił mi skierowanie,lekarka na IP bez problemu ustaliła mi termin cięcia, a jak przyjechałam rodzić,to akurat trafiłam na lekarza,który kręcił nosem nad wskazaniami i namawiał,żebym przyjechała ze skurczami próbować naturalnie (ale byłam zdeterminowana i po wymierzeniu mi po raz kolejny miednicy jednak łaskawie mnie pocięli :-) także na klinicznej sn po cc jest możliwe:-)