Widok
mieszkam w UK, wiec jest inaczej, z Blanka 10 dni przed porodem, czyli koniec 8 miesiaca, z Nell przez komplikacje mialam przed plaowym cc 26 wrzesnia 4 tyg urlopu, ale przez komplikacje dostalam 2 tyg gratisu ze zwolnieniem, czyci non stop szpital...czli pracowalam do 15 sierpia, a urodzilam 26 wrzesnia...
Dlaczego w UK jest inaczej? ciąża trwa dłuzej? ;-)) taki żarcik
10 dni przed porodem to już chyba przesada, co? chyba,że poród przedwczesny i niespodziewany.., No i pewnie wszystko zależy od tego jaką prace się wykonuje. Ja pracuję w tzn "szczególnych warunkach", więc cięzko byłoby mi z brzuchem do 8 miesiąca przy stole operacyjnym itp ;))
10 dni przed porodem to już chyba przesada, co? chyba,że poród przedwczesny i niespodziewany.., No i pewnie wszystko zależy od tego jaką prace się wykonuje. Ja pracuję w tzn "szczególnych warunkach", więc cięzko byłoby mi z brzuchem do 8 miesiąca przy stole operacyjnym itp ;))
hmm a własciwie to dlaczego tak długo pracowałyście? Z tego co wiem, to pieniądze na L4 ciązowym sa takie same. Czy to strach o posadę po powrocie do pracy? Czy coś innego? Wiadomo,że każdy inaczej przechodzi ciążę,ale ja zauważyłam,że mam coraz mniej sił, a za 2 miesiace bede wielką bambaryłą ;-) i nie starczy mi już energii na latanie po sklepach i szukanie wózka, łóżeczka i innych takich. Widać większość z Was ma więcej sił
kunegundo81, w uk ciaz to nie choroba...i jak pojdziesz wczesniej na zwolnienie to daja juz macierzynskie i wlasnie na tym sie traci hihi...nawet jak sa wskazania...ps moja praca jest z ryzykiem jeszcze cukrzyca gdzie co 2h musialam cos skubnac i po 2h mierzyc cukier i nie powiem bylo mi ciezko, bo jak mam pocedure do zrocienia a trwala np5h mie moglam jej rovic, ale sef to zaakceptowal hihi...
ps.sorki za bledy...ps. wykorzystujesz urlop non stop... i wtedy mozesz miesiac przed plsnoeym porodem urlop itp...
ps.sorki za bledy...ps. wykorzystujesz urlop non stop... i wtedy mozesz miesiac przed plsnoeym porodem urlop itp...
[/url]












