Widok

do którego m.c pracowałyście?

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
jak w tytule. Pytam z ciekawości jak długo w ciązy pracowałyście? Mnie się już bardzo chce poleniuchować a to 22 tydzień dopiero..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez do 7 miesiaca i nie żałuje-zdążylam odpocząć w te ostatnie 2 miesiace i wszystko przygotowac
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja pracowałam prawie do samego końca ciąży.
Żałuję dotąd że nie mogłam pójść na urlop wcześniej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja od 6 i trochę mnie wygonili. Pracowałam w terenie i na początku było ciężko musiałam ucinać drzemki w trakcie pracy, gdzieś na stacjach. Potem w 2 miesiący wylądowałam w szpitalu na 3 na zwolnieniu i potem do 6 m pracowałam. Nadrobiłam zaległości z leniuchowania:) no i w spokoju przygotowałam się i pokój do przyjścia na świat Zuzi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
poszłam na zwolnienie w 7 czy 8 tygodniu ciąży.


miałam unikać skupisk ludzkich - a było to nie możliwe ze względu na miejsce pracy(galeria handlowa) i dojazdy.
poza tym dźwiganie kartonów z ciuchami(ważących średnio 12-18kg) zdecydowanie nie było wskazane, a będąc w sklepie samą w czasie dostawy byłoby to nie do przeskoczenia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mialam zamiar dociagnac do lipca ale poszlam na zwolnienie w polowie czerwca (4 miesiac) ze wzgledu na specyfike mojej pracy. Wolalam zaoszczedzic sobie i dziecku nerwow.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja pracowałam do 7 miesiąca miałam w planach dłużej popracować ale ciąża mi nie pozwoliła na to. U mnie by nie było problemu abym poszła wcześniej na L4 ale wolałam pracować.

W pierwszej ciąży poszłam w połowie 2 miesiąca ,pierwszy miesiąc był OK. ale potem strasznie się nudziłam i nie miałam gdzie wracać na moim stanowisku było już zastępstwo. I wtedy stwierdziłam ,że pójście na L4 tak wcześnie to był wielki błąd
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kunegunda 81 nie miałam zamiaru Ci dopiekać :) To jest ogólne moje spostrzeżenie, a nie odnośnie Twojej osoby, tym bardziej, że jak piszesz to Twoja praca jest zagrożeniem dla ciąży.
Mi chodziło o zupełnie inne przypadki, a jest ich naprawę wiele
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wiem wiem :-) ale ja się wcale nie wstydzę tego,że nie chce mi się pracować (poza zagrożeniami wynikającymi z mojej pracy). Pewnie, gdybym miała siedzieć w domu całe 9 miesięcy to bym jajo zniosła,ale jak pomyślę o perspektywie wolnych 2-3 miesięcy to gęba mi się smieje, bo na nadmiar urlopów nie narzekam w mojej pracy ;-) A kto by nie chciał dłuższego urlopu od czasu do czasu??? nie znam takich
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja pracowałam do porodu :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja od 3 miesiaca, mój szef i tak by mnie zwolnił czy pracowalabym do konca czy nie..wiec...trzeba korzystac z prawa, bo to jedyna taka sytuacja...a na zwolnieniu wcale nie trzeba sie nudzic, nadrobilam kursy, jezyki itd...da sie zyc
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja tam poszłam w 4mscu i bylo mi bosko na zwolnieniu:))dopoki nie zrobilam sie wielka jak balon hehe:))
poszłam bo już mi się nie chciało pracować, bo już maialam dość kilentów i szewowej i wiedziałam, ze w domu sobie należycie odpoczne:)
a jeszcze trafiłam na rewelacyjne miesiące bo mialam dobre premie po czym na zwolnieniu mialam o 100zl wiecej niż jakbym została w robocie do konca ciąży..i jak mozna to czemu nie korzystac nie bardzo to rozumiem, a o prace się nie bałam bo nie mama zamiaru do niej wracać tylko teraz wykorzystać na maksa wychowawczy plus jak sie uda druga ciąza i macierzyński:))i dziwi mnie nadgorliwość innych ze choc nie musza chca komus udowodnic ze potrafia z wielkim brzucholem charowac jak inni. tak tak ciaza nie choroba ale trzeba na siebie uwazac a nie zapierdzielac jak wol i chodzic na szpilach bo i takie znam do ostatnich dni bo jak potem cos z dzieciem bedzie ne tak to bedzie juz za pozno aby stwierdzic to moja wina.
ehh ale kazdy robi jak uwaza co innego jak kasa sporo mniejsza i nie mozna sobie na to pozwolic.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja poszłam w 5 mcu, i zrobiłam to dla siebie, żeby odpocząć i dzieciaka nie stresować, łatwo mnie zdenerwować, do tego taka specyfika pracy że nikogo nie interesuje ile bedziesz siedzieć przed kompem robota ma być zrobiona w terminie, i ani godziny później, a wszelkie przerwy zeby sie rozprostować, zjeść dodatkowy posiłek, latanie do toalety to potem trzeba w nadgodzinach odpokutować, bo robota zrobiona musi być
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja formalnie na zwolnienie poszłam od 5 miesiąca, ale wcześniej miałam 2 miesieczny urlop,takze mozna powiedziec ze pracowałam zaledwie 2 pierwsze miesiące.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Równiutko do 16 tygodnia i póki co dobrze mi z tym :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A mi sie wydaje, ze wiekszosc dziewczyn dziewczyn pracujacych w ciazy chce cos udowodnic sobie lub komus. Wiadomo, ze ciaza to nie choroba ale tez taki czas, ze powinno sie zadbac o siebie, przede wszystkim odpoczac bo potem przychodzi naprawde trudny czas i niczego sie juz nie nadrobi. Nie wyobrazam sobie zaprzatac sobie praca glowy.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5
ja tam będąc w ciąży i siedząc w domu chyba bym się zanudziła, więc pracowałam do połowy 7 -go miesiąca, a później leżenie plackiem w łóżku bo mała chciała na świat, w drugiej ciąży pracowałam krócej - bo do 4 miesiaca, a od 7 -go znów leżernie plackiem bo znów tym razem maly chciał się już urodzić.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja na zwolnienie poszłam w 33 tygodniu ciąży
[url=http://slub-wesele.pl/]image

[url=http://www.suwaczki.com/]image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
agusia81 mam takie samo zdanie jak ty, chyba że ktoś ma bardzo niepewną sytucję z powrotem, ale czsy takie że w sumie mało który pracodawca patrzy na poświęcenie i zaangażowanie prcownika, takie jest moje doświadczenie niestety.
a wczesne zwolnienie wcale nie oznacza nic nie robienia, czy oglądania seriali w tv przez cały dzien, ja ciągle znajduje sobie jakieś zajęcia, (ak jak ktoś wyżej pisał, można czas poświęcić na kursy itp) do tego dużo czytam i przygotowuje siebie i dom na przyjście mlucha :) nie wyobrażam sobie np latania z jęzorem na wierzchu po pracy do domu, szybko zjesc, wyjsc z psem i leciec na szkołe rodzenia, wrócić padnieta a o 6 pobudka do pracy...masakra,
ciąża to czas kiedy w koncu można odetchnąć i wszytko zrobić na spokojnie i powoli, i zastsanowić sie 3 razy =D
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
Do końca siódmego miesiąca, pod koniec byłam już mega zmęczona, najbardziej wczesnym wstawaniem do pracy, gdy noce nieprzespane. Uważam, że to było akurat, te dwa ostatnie miesiące pozwoliły mi dobrze się przygotować na przyjście małej na świat.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Winogrona7- to co mówisz jest jak miód na moje uszy ;-)))) hihi. Podpisuję się pod tym ręcami i nogami ;-) Jak pomyślę co będę robić jak już pójde na zwolnienie to ...chyba mi czasu zabraknie. Ja często wracam z pracy o 20. Kręgosłup boli mnie tak,że aż mnie zatyka... Rano wstaję i jak nie idę na poranną zmianę to zawsze jest coś do zrobienia w domu . Trzeba ogranąć mieszkanie (mąż tez późno wraca), pozmywać, pójsć na zakupy. Potem ide do pracy i jak wracam to juz nie mam siły na nic. A w ciązy powinno się wypoczywać i radośnie oczekiwać ;-))) Potem nie będzie już za bardzo czasu na odpoczynek.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

lek med Joanna Linde ABC Family Med Sopot (7 odpowiedzi)

Witam, może któraś z was ma jakieś opinie na temat pani doktor. Dzisiaj idę do niej z synem 4...

Przeprowadzka- jaka firma? (48 odpowiedzi)

Jak w temacie, macie sprawdzona i niezbyt droga firme do przeprowadzek?Moze jakis forumkowy maz...

Impreza urodzinowa dla mamy na 50tke, gdzie zrobić ?????????? na szybko (14 odpowiedzi)

Hej moja mama w kwietniu obchodzi 50 urodziny. Ogólnie impreza była zaplanowana na 17 marca Pod...

do góry