Widok
do użytkowniczek Medela Mini Electric!!! chyba kupiłam "zużyty" laktator
Dziewczyny, które używają medeli mini electric... proszę powiedzcie jak to działa.
Używałam dotychczas medela harmony ręczny. Byłam zadowolona... namachałam się, ale sporo mleka popłynęło. Chciałam sobie polepszyć sprawę, kupiłam na allegro używany mini electric... mam wrażenie, że nie jest sprawny... Brzęczy okrutnie... ale ok to bym przyjęła.
Kilka minut trzymalam przy piersi i nic nie popłenęło. Jak przyłożyłam ręczny to od pierwszego machnięcia posżło mleko...
Spodziewam się, że gdyby był w pełni sprawny to by mleko lepiej szło niż w ręcznym....czy tak??? a może powinnam dłużej potrzymać przy iersi, żeby się rozbujało....
Mam stresa czy mi przyjmą z powrotem :( ale zła jestem
Używałam dotychczas medela harmony ręczny. Byłam zadowolona... namachałam się, ale sporo mleka popłynęło. Chciałam sobie polepszyć sprawę, kupiłam na allegro używany mini electric... mam wrażenie, że nie jest sprawny... Brzęczy okrutnie... ale ok to bym przyjęła.
Kilka minut trzymalam przy piersi i nic nie popłenęło. Jak przyłożyłam ręczny to od pierwszego machnięcia posżło mleko...
Spodziewam się, że gdyby był w pełni sprawny to by mleko lepiej szło niż w ręcznym....czy tak??? a może powinnam dłużej potrzymać przy iersi, żeby się rozbujało....
Mam stresa czy mi przyjmą z powrotem :( ale zła jestem
sprawdz czy jest odpowiednie ssanie - jesli nie
byc moze jest uszkodzona biała membrana lub żółty lejek ( nie moze byc zadnych pekniec ani wniecen)
- to pół biedy mozna dokupic np w Mama i ja
jesli hałasuje to zapewne nie jest winna silniczka
trudno tak zdalnie ocenic czy dobrze go przkładasz dobrze ale jesli sciagasz innym to zakładam ze tak
byc moze jest uszkodzona biała membrana lub żółty lejek ( nie moze byc zadnych pekniec ani wniecen)
- to pół biedy mozna dokupic np w Mama i ja
jesli hałasuje to zapewne nie jest winna silniczka
trudno tak zdalnie ocenic czy dobrze go przkładasz dobrze ale jesli sciagasz innym to zakładam ze tak
tworzenie i projektowanie stron internetowych - http://www.ascomi.pl
zobacz:
- białą membrankę
- żółty zaworek (nie może być pęknięć, uszczerbień itp.)
- lejek (ta główna część laktatora) - może mieć mini pęknięcia i zasysać powietrze (tak miałam z 2 lejkami - zużyły się, i popękały od mycia - nie taką szczotką jak trzeba)
może być też zalany silniczek :P
ogólnie laktator jest głośny ;) mój zdechlak jest dużo cichszy od nowego(sprawnego) :P i nie zasysa sutka :P
- białą membrankę
- żółty zaworek (nie może być pęknięć, uszczerbień itp.)
- lejek (ta główna część laktatora) - może mieć mini pęknięcia i zasysać powietrze (tak miałam z 2 lejkami - zużyły się, i popękały od mycia - nie taką szczotką jak trzeba)
może być też zalany silniczek :P
ogólnie laktator jest głośny ;) mój zdechlak jest dużo cichszy od nowego(sprawnego) :P i nie zasysa sutka :P
Mój też chodzi dość gosno i musze przyznac ze nie moge odzwyczaic sie od ręcznego :) Jakos mi szybciej sciąga :)
dziewczyny wielkie wielkie dzięki za rady....
Allegrowicz odpisał, ze w razie czego przyjmie chociaż według niego stan jest super. Dziwne bo po 5 minutach ANI kropelka nie popłynęła...
Nie chce mi sie bawic w odsyłanie...
Sprawdze elementy o których pisałyście i zobacze...
Przyznam, że ten hałas jest irytujący...W nocy cisza w koło a tu maszyna brzęczy:) Harmony ręczny jest rewelacyjny... Gdyby nie to machanie przez pół godziny :))))
raz jeszze DZIEKUJĘ. Dam znać wieczorem czy się udało odpalić...
Allegrowicz odpisał, ze w razie czego przyjmie chociaż według niego stan jest super. Dziwne bo po 5 minutach ANI kropelka nie popłynęła...
Nie chce mi sie bawic w odsyłanie...
Sprawdze elementy o których pisałyście i zobacze...
Przyznam, że ten hałas jest irytujący...W nocy cisza w koło a tu maszyna brzęczy:) Harmony ręczny jest rewelacyjny... Gdyby nie to machanie przez pół godziny :))))
raz jeszze DZIEKUJĘ. Dam znać wieczorem czy się udało odpalić...
sprawdz jeszcze (nie wiem czy dziewczyny pisalay o tym bo wszystkiego nie czytałam)...czy masz dobrze dokręcony tzn ten silniczek z lejkiem.
no i.... mi raz też nawalił i jakby nie ciągnął...(to był dla mnie dramat zresztą, bo już małego odstawiłam i nagle mi się mleko zebralooooooooo ojjj i musiałam go przystawic by se sam odciągnął, ale mniejsza z tym).....no ale mąż-złota rączka go rozkręcił, przeczyścił i sćiągał.
no i.... mi raz też nawalił i jakby nie ciągnął...(to był dla mnie dramat zresztą, bo już małego odstawiłam i nagle mi się mleko zebralooooooooo ojjj i musiałam go przystawic by se sam odciągnął, ale mniejsza z tym).....no ale mąż-złota rączka go rozkręcił, przeczyścił i sćiągał.