Widok
ja miałam zgagę przez prawie 5 miesięcy więc może pomogę:) z rzeczy nieaptecznych trochę pomagały mi migdały i ponoć imbir jest dobry, nie wiem, nie próbowałam..a z aptecznych można brać rennie, tak mi powiedziała moja lekarz prowadząca ciążę i tego się trzymałam, bo w pewnym momencie migdały już nic nie dawały. powodzenia!
Moniczka Rennie spokojnie możesz brać - ja też brałam i zarówno ginekolog jak i gastroenterolog powiedzieli zgodnie że rennie mozna brać. Manti nie można bo to inny środek jest.
Z domowych sposobów: banan jak tylko zaczyna palić albo kilka migdałów. Można tez pić wodę niegazowaną pomalutku. Niektóre dziewczyny mówiły o mleku że jest super na zgagę, ale mnie ogólnie od mleka odrzucało :(
P.S. ciuszków parę nowych wystawiłam, jak masz chwilkę to zerknij ;)
https://picasaweb.google.com/115392299249036587379/Mini#
Pozdrawiam
Z domowych sposobów: banan jak tylko zaczyna palić albo kilka migdałów. Można tez pić wodę niegazowaną pomalutku. Niektóre dziewczyny mówiły o mleku że jest super na zgagę, ale mnie ogólnie od mleka odrzucało :(
P.S. ciuszków parę nowych wystawiłam, jak masz chwilkę to zerknij ;)
https://picasaweb.google.com/115392299249036587379/Mini#
Pozdrawiam
Mi też lekarze polecali rennie, ale w poprzedniej ciąży wcale mi nie pomagało, za to pestki słonecznika i dyni - super. Mi gin powiedział, że wszystkie pestki, akurat u mnie migdały działały słabo, potem wcinałam dynię, ale pod koniec już na nią patrzeć nie mogłam, więc zmieniłam na słonecznik, a teraz mam "fazę" na orzechy nerkowca.
Co jeszcze mogę polecić, to wyższa niż zwykle poduszka - znacznie ułatwia zasypianie, bo mnie zgaga najbardziej męczy wieczorem.
Co jeszcze mogę polecić, to wyższa niż zwykle poduszka - znacznie ułatwia zasypianie, bo mnie zgaga najbardziej męczy wieczorem.
temat powracający jak bumerang. Zgaga męczyła mnie od 5 miesiąca. Na początku pomagały migdały i mleko, ale potem nie dawały rady. Mnie lekarz polecił jeść po jednej łyżce zwykłego kleiku dla dzieci :) bo zobojętnia treść żołądka - więc codziennie miałam porcję kleiku w miseczce, który jadłam po jednej łyżce co godzinę- dwie. Zdarzało się, że zjadałam całą miseczkę od razu jak mnie bardzo męczyło :) Najważniejsze, że pomogło.
Mnie zgaga męczy przeważnie prze snem, dlatego wyższa poduszka jest na pewno wskazana. A tak to zawsze szklanka z wodą pod ręką - i to tyle. Nie chciałam i nie brałam żadnych tabletek. I jakoś wytrwałam:-D.
Ja już 2 dzień po terminie rozwiązania, więc u mnie to już kwestia dni! (taką mam nadzieje).
Życzę wytrwałości!
Ja już 2 dzień po terminie rozwiązania, więc u mnie to już kwestia dni! (taką mam nadzieje).
Życzę wytrwałości!