Widok

eh jak to jest z tym zajsciem...

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Czesc! raczej nie udzielam sie na Waszym forum, przewaznie tylko czytam. Kiedys prosilam abysie pomogly w kwestii badan przed planwana ciaza, wiec co niektore moze mnie pamietaja.

Tak sie po prostu zaczelam zastanawia i dlatego napisalam. Jak to jest z tym zajsciem... Zrobilam wszystkie wymagane badania, niby wszystko w porzadku, dni cyklu tez spokojnie okreslam a w ciaze poki co nie zaszlam...

A tym czasem kolejna dziewczyna z mojego otoczenia jest w ciazy. Wpadla, ale wszystko u niej i u dzieciatka w porzadku... Kolejna - bo juz kilka znajomych tak powpadalo, nic nie planujac, nic nie badajac...

Jak to wiec jest? Wpasc sie latwiej czy co???
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No właśnie...im bardziej sie chce....tym bardziej nie wychodzi.....tak to już jest. Z tym co wpadają "łatwiej", bo nie myśla o tym. Są zrelaksowane a nie tak jak my...wiecznie testy, termometry, śluzy i inne cuda w poszukiwaniu oznak dni płodnych i ewentualnych możliwości rozpłodowych ;-)))))
Spokojnie......każda z nas się doczeka......no mam nadzieję....
Pozdrawiam...:-))))))

image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Im bardziej chcesz....tym gorzej;-)))
Ja mam tak samo;-))

Bardzo chcemy zajść, niby jesteśmy zdrowi, mierzymy temperaturę, łykamy witaminki i stosujemy przeróżne "wspomagacze" - wszystko niby ok......i co miesiąc pojawia się miesiaczka;-(
Ale cóż - trzeba wierzyć, że wreszcie się uda;-)

Już kilka razy słyszałam.....żeby po prostu nie myśleć o tym;-)))

Kochana, kiedyś wreszcie się uda;-)Musi się udać;-)

Głowa do góry....

Anulka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Po prostu nie możesz podchodzić do tego instrumentalnie. Nie myśl o tym. My bardzo chcieliśmy mieć dziecko ale nie wpadaliśmy w panikę, gdy się nie udawało. Przestałam brać tabletki w lutym, kochaliśmy się normalnie, bez obliczania i planowania... Potem od maja pochłonęły nas przygotowania do czercowego ślubu. Na przełomie lipca i sierpnia wybraliśmy się pod namiot nad jezioro (taka dzika podróż poślubna...) i stało się:) Przypadkiem, a moze nie...
Ale nie skupiałam się na tym, nawet zapomniałam, cieszyłam się wakacjami:)
Powodzenia!!

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Impreza urodzinowa dla mamy na 50tke, gdzie zrobić ?????????? na szybko (14 odpowiedzi)

Hej moja mama w kwietniu obchodzi 50 urodziny. Ogólnie impreza była zaplanowana na 17 marca Pod...

na co zwrócić uwagę przy podpisywaniu umowy z Biurem nieruchomości (61 odpowiedzi)

Chcę sprzedac mieszkanko, kawalerke. Ile zycza sobie w tej chwili biura nieruchomosci, znaczy...

CET na Kowalach - proszę o opinie (109 odpowiedzi)

Czy któreś dziecko chodzi do tego przedszkola albo do szkoły? jakie są Wasze opinie o tej placówce?

do góry