Widok

gronkowiec złocisty

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
u mojej córeczki w posiewie kału wykryto to świństwo, mała robi bardzo dużo luźnych śluzowatych, zółto-zielonkawych kupek, do tego jest placzliwa niespokojna, pręży się i męczy przed zrobieniem kupki
pani doktor kazała mi podawać antybiotyk-ospamox- ale słyszałam wiele negatywnych opinii nt podawania antybiotyków przeciwko gronkowcu
dodatkowo podaję małej lacidobaby osłonowo

pani doktor potraktowała nas podczas wizyty bardzo zdawkowo, tak więc mam ograniczone zaufanie i bardzo się denerwuję, zapewne skontaktuję się szybko z innym lekarzem ale chciałabym zasięgnąć waszych opinii

niestety antybiotyk zaczęłam już dziś podawać więc pewnie muszę to kontynuować, zastanawiam się czy czekać do końca tej kuracji (7 dni) i zobaczyć rezultaty czy umówić się na wizytę prywatną i wcześniej zasięgnąć opinii innego lekarza
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja umawialabym sie jak najszybciej na konsultacje z jakims lekarzem i polecam tu, jak wiele innych dziewczyn na forum, dr K Marka.
nie przerywalabym podawania antybiotyku, ale tez nie czekalabym do konca, bo nerwy by mnie zjadly.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
właśnie mnie jedzą....mała na szczęście przybiera na wadze i wygląda całkiem dobrze, oprócz tego marudzenia i męczenia się z kupką, nie jest źle

a propos stresu-z jednej strony wiedza z internetu jeszcze bardziej stresuje, a z drugiej- gdyby nie internet to w ogóle nie zrobiłabym posiewu, ponieważ lekarze wszystko zrzucają na alergię i karmienie piersią
być może organizm malej sam zwalczyłby gronka ale jeśli nie...szpital?
czy u wszyscy lekarze z nfz maja nas totalnie w d4?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A jaki to organizm sam zwalcza gronkowca, jesli ten juz zaatakuje? Ja mam gronkowca od lat i dzieki takim bezmyslnym opiniom, ze gronkowca ma kazdy i sam przejdzie o malo nie starcilam zycia, a bylam dorosla... Teraz wreszcie trafilam na odpowiedniego lekarza, dr dermatolog, ktora z gronkowcow robi habilitacje. I zeby cholerstwo pokonac musze brac antybiotyk przez co najmniej 6 miesiecy bez przerwy...
A kazdorazowy atak tylko antybiotyki zaleczaly na moment.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
dziecko ma zyc z gronkowcem??
Rety! ja bym juz dawno byla u jakiegos dobrego specjalisty.niewazne za jakie pieniadze!
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tez mam gronkowca złocistego
wykryto go jak mialam jakies 8 lat z wymazu z gardła

na tamten czas sie go nie leczyło i poporstu sie z nim zyło i zyje do tej pory
jedyne to to ze nie dziają na niego niektóre antybiotyki

i wydaje mi sie ze niestety ale mala "zdobyła" go w szpitalu :(
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no właśnie z takimi opiniami się spotykam- ze organizm sam ma sobie poradzić, ale to jest moim zdaniem za malutkie dziecko na takie eksperymenty,umówiłam się na wizytę prywatną z dr Neuman, mam nadzieję, że zwalczymy tego gronka:)
image
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
jeszcze jedno mnie niepokoi- mam w rodzinie sporo niemowlaków obecnie i boje się, że mała pozaraża inne dzieci, oczywiście ograniczę teraz te kontakty ale zastanawiam się jak długo trzeba uważać i czy jest to bardzo zaraźliwe
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Jest bardzo zarazliwe, jesli ktos ma slabsza odpornosc w danym momencie. Ja swoje cholerstwo zlapalam kiedys na wakacjach i natychmiast zarazilam siostre i szwagra. Maja tak jak ja problemy do dzis. Siostra tez juz raz byla z tego powodu w ciezkim stanie w szpitalu, mi nie dawali szans na przezycie weekendu. Tak sie koncza eksperymenty niedouczonych lekarzy, ktorzy nie sa w stanie zwalczyc gronkowca nawet u doroslych, z dzieckiem poszlabym do najlepszego specjalisty w wojewodztwie, od momentu ataku do zagrozenia zycia u nas (doroslych przypomne) minelo moze kilka dni.
Na szczescie dzieci siostry i moj synek sa zdrowe i nic nie zlapaly.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to zalezy jakiego gronkowca zlapiesz. nie pamietam ale duza czesc spoleczenstwa jest nosicielem gronkowca zlocistego (chyba 40%) nawet o tym nie wiedza. z regoly w gardle i nic im nie jest. Inaczej u niemowlakow i jezeli jest w kale. Jest jeszcze MRSA - antybiotyko oporny gronkowiec zlocisty, ktory w uk jest duzym probleme w szpitalach (tak jak w polsce zoltaczka) ktory spowodowal smierc niemowlakow i innych pacientow, bo jest grozny dla oslabionych organizmow. dlatego caly personel medyczny powinien byc badany na nosicielstwo. w twoim wypadku idz do pediatry i rob antybiogram - na opornosc na antybiotyki i definitywnie nie czekaj co bedzie. tez postuluje ze mala zlapala w szpitalu lub od ktoregos z domownikow jezeli jestescie nosicielami. leczony, nie jest grozny.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
A ja powiem tak
Jedz z dzieckiem do laboratorium na Polanki, poczekaj aż dziecko zrobi kupę, pobrać próbkę do badania i Pani w laboratorium niech zrobi posiew z antybiogramem.
Potem z wynikiem czym prędzej udajesz się do specjalisty ;)
Podkreślam czym prędzej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
rety współczuje....

podczepiajac sie pod watek zapytam...czy na wszystkie te swinstwa,gronkowce itp trzeba robic osobne badanie kału?czy w badaniu ogólnym wyszłoby ze cos jest nie tak?synek tez meczy sie,wiecznie ma osłabiona odpornosc,czesto choruje.lekarze mowia ze to alergia a w panelu alergicznym nic nie wykryto.oczka wiecznie mu lzawia,trzej je non stop,jak ma katar to dodatkowo ropieja(mimo ze 2x mial przepychane kanaliki).zastanawiam sie czy nie zrobic mu wymazu z noska,gardla i badania kupki(tylko tu zastanawiam sie jakie bylołoby najlepsze,moja wiedza na ten temat jest niemal zerowa).moze cos doradzicie?pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Badanie kalu nie boli, wymaz z noska i gardla tez, zrob i bedziesz miala pewnosc. Czasem gronkowiec daje objawy grypopodobne.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przepraszam nie ogłam odpisać bo byłyśmy z małą troszkę zajęte
zrobiłam już dokładny posiew i test wrażliwości na antybiotyki, wyszło, że jest odporny tylko na erytro
mala czuje się dobrze, miała 10 w skali apgar i od początku była bardzo silna, miała bardzo zdrową skórę, bez żanych zmian itd
w ok. 4 dobie zaczęły się wzdęcia i marudzenie, po ok tygodniu ropienie oczka, a wcześniej czerwona otoczka wokół pępka (co pediatra zwaliła na mnie-ze nie umiem go pielęgnować, jednak był pielęgnowany io okazało się, że to też robota groncia)
jeśli chodzi o kupę to wstrętna rzadka, zielonkawa, robiła ją "w mękach" i pod dużym ciśnieniem, duuużo sluzu
jeśli macie jakieś wątpliwości co do zdrowia dziecka radze zrobić ten posiew (w ogólnym nie wyjdzie), to mogą być różne bakterie, warto się upewnić
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wickedwoman, dosłownie jakbym to ja napisała ten wątek ... mam DOKŁADNIE to samo :( pediatra powiedziała, że to na pewno ze szpitala, zapisała antybiotyk na 7 dni, na razie robię co mi kazała
dopiero zajrzałam na forum pierwszy raz od dwóch dni, bo mam doła z tego powodu ... próbowałam dziś umówić się na konsultację do innego pediatry, ale nikt nie odbierał ... szukam dobrego lekarza, który miałby jakiś szybki termin
kiedy macie wizytę?
PROSZĘ daj znać jak się czegoś dowiesz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wickedwoman-napisalas do mnie maila,ale chyba to mala pomyłka:)
odpisalam.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
walerka- MRSA w Polsce juz od dawna jest problemem...
...a potem przyjdą noce
jak psy wierne pod nasz dom...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
naprawdę? w takim razie przepraszam-nie mam twojego maila w "wysłanych", ani nie dostałam żadnego od Ciebie, ale być może się pomylilam
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mam wizytę w poniedziałek, szybciej nie dało rady, ale przynajmniej zobacze czy ten antybiot działa
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a czy masz na imie Wiktoria?
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nie, Asia
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hmm...no to ktos inny napisal do mnie tego maila...,ale i tak pomyłkowo.
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja miałam wizytę prywatną już w piątek i doktor mnie pocieszył, że nie jest tak źle, według niego antybiotyk nie był w naszym przypadku konieczny, niestety ja spanikowałam i jak lekarz z NFZ kazał to dałam i teraz trzeba tą kurację skończyć
żałuję, że od razu nie umówiłam się prywatnie
niestety na NFZ w ogóle nie można polegać
ja zawsze chodziłam prywatnie, wydałam w życiu na lekarzy kupę kasy, ale chciałam spróbować pochodzić z dzieckiem normalnie do przychodni tym bardziej, że nic złego się wcześniej nie działo ...
no i jednak nie da się, chory kraj
doktor kazał oczywiście zrobić dodatkowe badania, za które też pewnie będę musiała zapłacić, choć nie powinnam, z mojej pensji od 11 lat odciągają składki, a ja wizyty "państwowe" policzyć mogę na palcach jednej ręki, tylko się człowiek nadenerwuje, a potem i tak trzeba płacić, a w międzyczasie jeszcze napsuć potrafią
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
no niestety muszę się w 100% podpisać pod twoją wypowiedzią, nic lepszego mnie ze strony NFZ nie spotkało
ale trzeba myśleć pozytywnie, w poniedziałek mam wizytę, mam nadzieję, że w końcu lekarz okaże się trafiony i leczenie również
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja się pozbyłam gronka :)
ale kupki dalej śluzowate
a jak u Was?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dziewczyny ale z wymazu powinno wynikac na co jest organizm odporny a na co nie i podawac te leki które zawieraja szczep nieodporny (na wymazie powinno byc kilkanascie punktów), gronkowiec to bakteria która zyje w organizmie ale uaktywnie sie dopiero przy spadku odpornosci....zaraz poszukam kilka "leków " z apteki które pomaga przy złagodzeniu gronkowca jezeli stan nie jest paskudny a nie sa to antybiotyki...leczenie antyiotykiem jezli nie znane sa szczepy odporne i nie nie ma sensu wiekszosc np jest odpornych na pencyline i geomecyne i tych w antybiotykach byc nie powinno
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak my możemy się dowiedzieć czy mamy gronkowca, czy nie? Czy można poprosić lekarza o skierowanie na jakieś badania które by to potwierdziły/wykluczyły, czy trzeba je zrobić prywatnie?

Jakie jest prawdopodobieństwo że przy porodzie dziecko zarazi sie od nas?

nie panikuję i nie daję się "ponieść" szukam tylko informacji
Co się dzieje gdy gronkowiec "zaatakuje"?
czy można gronkowca wyleczyć? czy to tak jak z opryszczką, że jak juz się raz pojawi to na zawsze pozostaje, chociaż może być utajony?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja tego gronkowca prawdę mówiąc nie rozumiem,
czytałam, że jest powszechny i nawet 50 % ludzi go ma i nic się nie dzieje, a z kolei są przypadki zakażenia, gdzie konsekwencje są różne i poważne,
ja u swojego dziecka nie szukałam gronkowca tylko przyczyny kupek ze śluzem, w posiewie wyszedł gronkowiec, po antybiotyku go nie ma, żadnych innych objawów nie było,
najprawdopodobniej antybiotyk nie był w ogóle potrzebny, a problem śluzu w kupie nie został póki co rozwiązany
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
acha, jeszcze odpowiadając na pytanie dotyczące możliwości zarażenia przy porodzie - to specjalnie robi sie wymaz z pochwy/szyjki macicy pod koniec ciąży, żeby wiedzieć i ewentualnie szybko wyleczyć,
ja akurat robiłam takie badanie przed porodem i nic takiego nie miałam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to czy dziecko sie zarazi przy porodzie czy nie to kwestia odpornosci immunologicznej, zeby było jasne gronkowcem nie mozna zarazic sie od drugiego człowieka czyli jezeli ja np mam gronkowca to nie zarazi sie nim moj maz, gronkowiec moze nieuaktywnic sie nigdy przez nasz zycie, przewaznie uaktywnia sie badz zarazony zostaje plód gdy brak jest odpornosci w danej chwili, tak naprawde to nie taka straszna choroba gdy sie znajdzie w końcu na nia odpowiedni lek, i sporadycznie sa to antybiotyki, czesciej pochodne, ale trzeba liczyc sie z tym ze gronkowiec moze wywołac atopowe zapalenie skóry, bardzo pomaga ogórecznik (dostepny w aptece), gronkoweic tak samo wystepuje i objawia sie u wszystkich ssaków czy to człowiek czy pies i wystepuje róznie i w kupie i zoładku i np w uchu (brzydka maz)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
miałam dylemat- lekarz z nfz zapisał antybiotyk na 7 dni, podałam go ale po przeczytaniu info na temat leczenia gronkowca w necie zwątpiłam czy to dobry pomysł, umówiłam się prywatnie z lekarzem, który jest również ordynatorem w jednym z 3miejskich szpitali- doktor kazała mi odstawić antybiotyk (brałam go już 7dni) i leczyć tylko probiotykami (była w szoku, ze w ogóle jakiś lekarz go zalecił, że bardzo obciąża żołądek itp.

muszę przyznać, że po antybiotyku zniknął problem śluzu i wysypki na pupce, ale po odstawieniu po kilku dniach powrócił, fakt, kupki sa "ładniejsze" inny kolor, nie są takie zielone, ale wysypka na pupie jest, może nawet gorsza

oczywiście przy okazji szczepienia lekarz nfz zrugał mnie, że trzeba było do neij przyjść na kontrolę i może jeszcze przez tydzień podawać antybiotyk.....
tak więc sama nie wiem czy dobrze zrobiłam ale posłuchałam prywatnego lekarza, bo ordynator szpitala budzi we mnie większe zaufanie, zobaczymy co będzie dalej, mała bardzo ładnie przybiera, wygląda zdrowo, oprócz tej wysypki nic jej nie dolega, w kupce jest trochę śluzu ale częstotliwość jej oddawania znacznie się zmniejszyła
nie wiem czy dobrze zrobilam podając antybiotyk, ani czy powinnam byla go odstawiać, ale mala czuje sie dobrze i póki nic strasznego sie nie dzieje, raczej nie chcę jej truć antybiotem
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mi prywatny też kazał odstawić zrobiłam to po 6 dobach
po tym co powiedział, to żałuję, że w ogóle go podałam
ci z NFZ u nas to na wszystko mają jedną metodę - antybiotyk
mam znajomego z Holandii, to mi powiedział, że w życiu nikt mu nie kazał brać antybiotyku, a już dobija do czterdziestki
niestety, jak coś się dzieje to trzeba od razu prywatnie do kogoś do kogo ma się zaufanie
mądry Polak niestety po szkodzie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
wickedwoman będziesz coś dalej robić z tym śluzem?
mi lekarz poradził jeszcze kilka badań m.in. usg brzucha
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na razie nie, ponieważ mała przybiera na wadze bez problemu, nie ma bóli brzucha w tej chwili itd.
podobno te kupy czasami bywają np od alergii i normują się po 3,4 miesiącach, więc na razie będę ją obserwowała, lekarz prywatnie nie kazał mi nic z tym robić oprócz podawania probiotyków-daję jej lacidobaby
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
usg brzucha może wykazać niedrożność jelit itd, ale ona przybiera, je i ma apetyt, bóle brzucha się skończyły i pozostał tylko ten śluz, tak wiec na razie się wstrzymam
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja też daję lacidobaby, ale nie wiem jeszcze jak długo to można czy należy dawać?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
mnie lekarz po tym antybiotyku kazał to podawać co najmniej przez 3 tyg
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam jest Pani?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na gronkowca zlocistego dobrze zrobic ,,rozpalic ogien i palic brzozowe mokre galazki i ten dym leczy oczy zaczna lzawic. i znowu poprawic i dac kilka takich dymkow i po gronku sprobujcie tym sie nie zatrujesz a zobaczysz poprawe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny, mojej przyjaciolki mama jest w stanie krytycznym po ataku gronkowca. Czy moglybyscie polecic dobrego specjaliste w tym temacie? Jej obecny lekarz caly czas eksperymentuje z podawaniem coraz to mocniejszych antybiotykow, ktore sieja spustoszenie w jej organizmie a specjalnie nie pomagaja... Jestesmy zdesperowani! Bede wdzieczna za jakakolwiek pomoc.
Tara Marta urodziła sie 06/09/2010 o godz 10:17 ważąc 3,9 kg i mierząc 53 cm
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
podbijam
Tara Marta urodziła sie 06/09/2010 o godz 10:17 ważąc 3,9 kg i mierząc 53 cm
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
na gronkowca jest dobry wiesiołek i ogórecznik tylko nie wiem jak z podawaniem tego u niemowlat, trzebaby było zapytac w aptece i na wysypke czasami pomaga tzn ustepuje przy podawaniu innych leków zwykla masc witaminowa i tormentiol, tylko wówczas dzieciaczek musi troche pobiegac z goła pupa az nie wsiaknie i ogólnie w ciagu dnia niech odpocznie od pieluchy jak na pupie wyszło

aaa i tak procz tego kału sprawdz moze dzieciaczkowi uszy...bo czesto przy gronkowcu robi sie taka niefajna wydzielina w uszach, nieczyszczona i nieleczona kropelaki moze prowadzic do zapalenia ucha zawnetrznego...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a w jakich szpitalach zostały zarażone wasze dzieci gronkowcem złocistym? Bo moja mała w Wojewódzkim a rodziłam w marcu i rozważam wniesienie skargi na ten szpital.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dym z mokrej brzozy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Witam. Ja mam bliźnieta 4miesięczne córka zaraziła się gronkowcem. Dostała biegunkę, dawałam lakcid i smecte, ale po 3 dniach żadnej poprawy. Poszlam do lekarza, pani doktor zaleciła posiew kału. Badanie wykazało ze jest gronkowiec złocisty średnio obfity. Pani doktor zapisała nam Bactrim i w dalszym ciągu lakcid, wczoraj skończyliśmy 7-mio dniową kurację. Musimy odczekać 2-3 dni i znów zrobić posiew. Synek nie ma żadnych obiawów, ale dla pewności też chcę zrobić mu posiew. Musieliśmy wstrzymać się z urozmaiceniem diety naszych maluszków, ciężej byłoby wykryć z kąd wzięła się biegunka. Zakładamy, że raczej nie z jedzenia, bo maluchy jedzą narazie tylko mleko Bebilon i gdy pojawiła się biegunka i gronkowiec zaczęliśmy podawać kaszkę ryżową Bobovita, chciałam żeby córka miała gęstrze kupki trochę pomogło. W dalszym ciągu kupki są żółtawo-zielone i śluzowate, w dodatku pod koniec leczenia małej wyskoczyła wysypka na pupie, pełno malutkich zaczerwienionych chrosteczek jedna przy drugiej bardzo przypomnina to potówki tylko, że są one w skupiskach blisko siebie.
Nasza niunia już jakoś w pierwszym miesiącu życia miała problem z wypróżnieniem się. Parła, parła, ale miala problem robiła kupkę raz na 3 dni kupka była normalna nie miala zatwardzenia, ale się męczyła. Zaczęliśmy dawać jej Debridat bardzo to pomogło i myślę, że już wtedy coś zaczynało się dziać, a dopiero teraz ujawniło się co to. Mam nadzieje, że przy robieniu posiewu teraz nic tam nie wychodują :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No i Bactrim pomógł :-) jesteśmy zdrowi synek się nie zaraził możemy urozmaicać dietę :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Moja corcia tez miała gronkowca... którego zaleczylismy bactrimem..chyba brala 7 dni z tego co pamiętam.
Naczytalam się ze u dzieci jednak powinno się go zwalczać, wyczytałam tez ze gronkowiec jest niebezpieczny dla dorosłych wiec chyba jednak powinno się go zaleczać antybiotykiem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A to nie trzeba brać antybiotyków?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

kto poleci dobry podkład kryjący do twarzy? (39 odpowiedzi)

Szukam podkładu do cery mieszanej, który nie podkreśla porów i dobrze kryje (mam zaczerwienioną,...

pomóżcie-pomysł na własny biznes (103 odpowiedzi)

podpowiedzcie,co mogłoby wypalić w małym mieście,myślę,by wreszcie wziąć sprawy w swoje...

Któraś z was korzystała z ROLLMASAŻU? (20 odpowiedzi)

Któraś z was korzystała z ROLLMASAŻU? jak się ubrać na taki zabieg? jak to działa i czy działa ?

do góry