Widok
MR Ja mam internet z Tygrysa, na chwile obecną radiowy 20 mega i w zupełnosci mi wystarcza. Nie musisz brać TV, może wziąc sam internet. Ja mam razem z TV satelitarną. Wiem, że po zawiązaniu się wspólnoty i umozliwieniu TYGRYSowi okablowania osiedla prędkośc internetu po kablu wzrośnie do 70 mega (bez zmiany ceny 59 pln) a TV zamieni się na kablową.
Wiem tez, że na osiedlu TK Chopin ma Swoje okablowanie, ale nie wypowiadam się odnośnie ich usług bo nie korzystałem.
Ostatnio też zauwazyłem ulotki z UPC więc może planuja wejście na osiedle jak będzie duże zainteresowanie. Miałem ich usługi w poprzednim mieszkaniu i byłem z nich zadowolony.
Wiem tez, że na osiedlu TK Chopin ma Swoje okablowanie, ale nie wypowiadam się odnośnie ich usług bo nie korzystałem.
Ostatnio też zauwazyłem ulotki z UPC więc może planuja wejście na osiedle jak będzie duże zainteresowanie. Miałem ich usługi w poprzednim mieszkaniu i byłem z nich zadowolony.
Sprostowanie do powyższego posta odnośnie Nicku, mieszkanka zastanów się którego chcesz używać nicku bo na tym forum już kilku użyłaś, przytoczę: mieszkanka, mieszkanka budynku A, mieszkanka z nr1, mieszkanka bloku 2, miro, bj - to jakieś rozszczepienie jaźni :)
Do mieszkanka6
jeżeli masz ochotę to sama możesz sprzedać mieszkanie, bo mi tam się podoba ale jakiś porządek na osiedlu musi być i skoro inni tego nie rozumieją to najwidoczniej trzeba pewne kwestie wyjaśnić i tak kolokwialnie mówiąc podsunąć pod nos i mam nadzieję że wszystkie się wyjaśnią już niedługo na zebraniu zarządcy z mieszkańcami osiedla :)
Do mieszkanka6
jeżeli masz ochotę to sama możesz sprzedać mieszkanie, bo mi tam się podoba ale jakiś porządek na osiedlu musi być i skoro inni tego nie rozumieją to najwidoczniej trzeba pewne kwestie wyjaśnić i tak kolokwialnie mówiąc podsunąć pod nos i mam nadzieję że wszystkie się wyjaśnią już niedługo na zebraniu zarządcy z mieszkańcami osiedla :)
Mieszkanka czy Mieszkanka6 bo nie bardzo wiem do kogo się zwracać masz różne Nicki na forum :)
Hmm dziecko nie rzuci się pod samochód, specjalnie pewnie, że nie ale dzieci biegają nie bacząc na niebezpieczeństwo, wybiegają nie spoglądając czy aby nie przejeżdża samochód. Dzieci niestety ale nie mają takiej wyobraźni jak dorośli i nie myślą, że gdzieś może czyhać niebezpieczeństwo i od tego są właśnie rodzice, którzy powinni być od nich mądrzejsi. Wielokrotnie widziałam jak dziecko wybiega i niestety w momentach gdy jedzie samochód, jeżeli nie chcemy by doszło do jakiegoś nieszczęścia to się dobrze zastanówmy. To, że jest to droga wewnętrzna to nie znaczy, że daje przyzwolenie na bawienie się na środku ulicy (bieganie, wbieganie, kopanie piłki, bawienie się w chowanego i chowaniem za śmietnikami a potem bez patrzenia wybieganie na ulicę etc.). Jeżeli rodzice uważają, że bezpiecznym miejscem do zabawy jest ulica to ostrzegam niech się nie zdziwią jak dojdzie do wypadku bo o to aż się prosi. Chyba lepiej jest zapobiegać puki jest jeszcze możliwość.
I taka moja gorąca prośba do rodziców aby wytłumaczyli swoim pociechom, które jeszcze najwidoczniej tego nie wiedzą gdzie nie powinny się bawić i dlaczego!
Mieszkanka zastanów się o jakim zaufaniu mówisz do dziecka, nie wiem najwidoczniej nie jesteś matką i nie wiesz do czego dziecko jest zdolne. Dziecko bawiące się nie zastanawia się czy zaraz będzie jechał samochód czy nie (oczywiście nie chodzi mi o dzieci starsze które tą wyobraźnię jako tako powinny posiadać, ale to też zależy od rozwoju jego świadomości etc,), to my rodzice musimy myśleć za nasze dzieci i przewidywać różne sytuacje oraz robić wszystko aby były bezpieczne.
Miejscem przeznaczonym do biegania jest m.in boisko a nie trawnik osiedlowy, który i tak wygląda marnie, a będzie jeszcze gorzej jak dzieciaczki będą po nim biegały. Infrastruktura na naszym osiedlu chyba też jest ważna, chyba że komuś nie zależy to najlepiej od razu zaorać trawniki i zostawić samą ziemię. Niestety ale pociechy udeptują tą "trawę" i ryją butami w ziemi, wygląda to naprawdę kiepsko. trochę zieleni na osiedlu się przyda ale jak tak dalej pójdzie to nic z tego nie będzie.
Hmm dziecko nie rzuci się pod samochód, specjalnie pewnie, że nie ale dzieci biegają nie bacząc na niebezpieczeństwo, wybiegają nie spoglądając czy aby nie przejeżdża samochód. Dzieci niestety ale nie mają takiej wyobraźni jak dorośli i nie myślą, że gdzieś może czyhać niebezpieczeństwo i od tego są właśnie rodzice, którzy powinni być od nich mądrzejsi. Wielokrotnie widziałam jak dziecko wybiega i niestety w momentach gdy jedzie samochód, jeżeli nie chcemy by doszło do jakiegoś nieszczęścia to się dobrze zastanówmy. To, że jest to droga wewnętrzna to nie znaczy, że daje przyzwolenie na bawienie się na środku ulicy (bieganie, wbieganie, kopanie piłki, bawienie się w chowanego i chowaniem za śmietnikami a potem bez patrzenia wybieganie na ulicę etc.). Jeżeli rodzice uważają, że bezpiecznym miejscem do zabawy jest ulica to ostrzegam niech się nie zdziwią jak dojdzie do wypadku bo o to aż się prosi. Chyba lepiej jest zapobiegać puki jest jeszcze możliwość.
I taka moja gorąca prośba do rodziców aby wytłumaczyli swoim pociechom, które jeszcze najwidoczniej tego nie wiedzą gdzie nie powinny się bawić i dlaczego!
Mieszkanka zastanów się o jakim zaufaniu mówisz do dziecka, nie wiem najwidoczniej nie jesteś matką i nie wiesz do czego dziecko jest zdolne. Dziecko bawiące się nie zastanawia się czy zaraz będzie jechał samochód czy nie (oczywiście nie chodzi mi o dzieci starsze które tą wyobraźnię jako tako powinny posiadać, ale to też zależy od rozwoju jego świadomości etc,), to my rodzice musimy myśleć za nasze dzieci i przewidywać różne sytuacje oraz robić wszystko aby były bezpieczne.
Miejscem przeznaczonym do biegania jest m.in boisko a nie trawnik osiedlowy, który i tak wygląda marnie, a będzie jeszcze gorzej jak dzieciaczki będą po nim biegały. Infrastruktura na naszym osiedlu chyba też jest ważna, chyba że komuś nie zależy to najlepiej od razu zaorać trawniki i zostawić samą ziemię. Niestety ale pociechy udeptują tą "trawę" i ryją butami w ziemi, wygląda to naprawdę kiepsko. trochę zieleni na osiedlu się przyda ale jak tak dalej pójdzie to nic z tego nie będzie.
temat śmieci ale co ma wyrzucanie śmieci w który pojemnik, Nowe bloki ostatnie płacą więcej bo się wykańczają jeśli tego nie potrzebujecie grupowo poinformujcie zarządce że dość i ma zabierać kontenery czy pomniejszyć wywóz waszych śmieci.
Nie wiem czy wiecie jak jest rozliczany wywóz śmieci?
Osobiście byłam u sąsiadów :) Pani w biurze poinformowała mnie że mamy podpisaną umowę na opróżnianie 2 razy w tygodniu około 55 zł jeden pojemnik kosztuje. Segregacja śmieci opróżnianie 2 razy w miesiącu bezpłatne.
Więc zadzwoniłam do zarządcy która poinformowała mnie iż kwotę którą otrzymuje miesięcznie za wywóż naszych pojemników dzieli przez ilość odebranych mieszkań. A kontenery rozlicza osobno na bloki które są odbierane świeżo i się wykańczają.
Gdybyśmy chcieli przejść na rozliczanie od osób jest to kwota około 7-8 zł za osobę więc pytanie czy warto?? Więcej osób odbierze mieszkania sprzedadzą wszystkie i te koszta powinny się zamknąc w kwocie około 15 zł od mieszkania.
Kwestia dzieci mnie zadziwia
Iskiereczka!!!
A dlaczego dzieci nie mają biegac po trawnikach grać w piłkę, jesli rodzice wypuszczają dzieci żeby na drodze naszej wewnętrznej sobie biegały to mają jakieś zaufanie że nie rzuci się po samiochód czy niewiadomo co!! To są dzieci i gdzieś muszą się wybiegać, mamy zamknięte osiedle więc niech biegają, bawią się, nawet przed balkonami sąsiadów.
Kwestia 3 to psy.
Nie rozumiem ludzi którzy wypuszczają psy przed blok i s****ą po piaskownicy czy trawnikach a sami siedza w domu. Dzieci uwielbiaja piaskownice bawia się w niej, WYOBRAŹCIE SOBIE ŻE KTOŚ WAM NAROBI NA KOMPUTER DO WANNY CZY GDZIEŚ CO BARDZO LUBICIE GRATULUJE POMYSŁU!!!!!
Sama mam psa i czasem się słyszy dziwne komentarze, nie oceniajcie wszystkich jedna miara, Powiem tak zdażyło się że pies w trakcie dojścia do bramki zrobił kupę nie wytrzymał, ale człowiek się wraca po woreczek i sprząta.
Nie wiem czy wiecie jak jest rozliczany wywóz śmieci?
Osobiście byłam u sąsiadów :) Pani w biurze poinformowała mnie że mamy podpisaną umowę na opróżnianie 2 razy w tygodniu około 55 zł jeden pojemnik kosztuje. Segregacja śmieci opróżnianie 2 razy w miesiącu bezpłatne.
Więc zadzwoniłam do zarządcy która poinformowała mnie iż kwotę którą otrzymuje miesięcznie za wywóż naszych pojemników dzieli przez ilość odebranych mieszkań. A kontenery rozlicza osobno na bloki które są odbierane świeżo i się wykańczają.
Gdybyśmy chcieli przejść na rozliczanie od osób jest to kwota około 7-8 zł za osobę więc pytanie czy warto?? Więcej osób odbierze mieszkania sprzedadzą wszystkie i te koszta powinny się zamknąc w kwocie około 15 zł od mieszkania.
Kwestia dzieci mnie zadziwia
Iskiereczka!!!
A dlaczego dzieci nie mają biegac po trawnikach grać w piłkę, jesli rodzice wypuszczają dzieci żeby na drodze naszej wewnętrznej sobie biegały to mają jakieś zaufanie że nie rzuci się po samiochód czy niewiadomo co!! To są dzieci i gdzieś muszą się wybiegać, mamy zamknięte osiedle więc niech biegają, bawią się, nawet przed balkonami sąsiadów.
Kwestia 3 to psy.
Nie rozumiem ludzi którzy wypuszczają psy przed blok i s****ą po piaskownicy czy trawnikach a sami siedza w domu. Dzieci uwielbiaja piaskownice bawia się w niej, WYOBRAŹCIE SOBIE ŻE KTOŚ WAM NAROBI NA KOMPUTER DO WANNY CZY GDZIEŚ CO BARDZO LUBICIE GRATULUJE POMYSŁU!!!!!
Sama mam psa i czasem się słyszy dziwne komentarze, nie oceniajcie wszystkich jedna miara, Powiem tak zdażyło się że pies w trakcie dojścia do bramki zrobił kupę nie wytrzymał, ale człowiek się wraca po woreczek i sprząta.
Kwestia pomysłu nie opiera się jedynie ze względu na wybudowanie 6bloków jak to napisałeś. Nie tylko nasze osiedle zamieszkuje tą cześć Rumi. Poza tym warto zastanowić się nad przyszłością nie zawsze będzie się rześkim i młodym i wtedy tak oddalony przystanek będzie stanowił zdecydowanie większy problem. Dla Was nigdy z niczym nie ma problemu, tylko liczą się Wasze cztery ściany i osiedle nic poza tym. A to że ktoś chce udogodnić dojazdy do pracy, szkoły etc to oczywiście już wielkie halooo, że głup pomysł bo przecież przystanek nie jest aż tak daleko. Poza tym warto też pomyśleć o bezpieczeństwie są takie pory roku jakbyście nie zauważyli, że robi się dość szybko szaro i chodzenie przez zaciemnione łąki przez przede wszystkim dzieci i kobiety nie należy do najbezpieczniejszych .... bo ja wiadomo różnie to bywa i zawsze lepiej dmuchać na zimne. I jeżeli istnieje możliwość zrobienia przystanku autobusowego o którym wspomniałam bo takowa jest to czemu nie. Jeżeli ktoś ma ochotę chodzić po łąkach albo iść na około to bardzo proszę Wasza sprawa ale pogadamy za kilkanaście lat kiedy już tak łatwo nie będzie. A zresztą wiadomo jak to w życiu jest każdy spieszy się do pracy, do domu i chciałby to życie jeśli ma możliwość jak najlepiej sobie to udogodnić. Nie tylko osiedle i zachowanie na nim bezpieczeństwa jest najważniejsze, zdecydowanie niebezpieczniej jest poza nim jakby nikt nie zauważył. A co do placu zabaw to nie uważam aby dobrym pomysłem była realizacja jego przez mieszkańców, to MB zadeklarował że zrobi plac zabaw, a że nie wygląda tak jak powinien to w tej kwestii są prowadzone rozmowy z Zarządcą i zresztą jeszcze będą na zebraniu, które już niedługo się odbędzie bo podobno w lipcu i wtedy wszelkie "ale" każdy będzie mógł otwarcie powiedzieć. A skoro już tak została poruszona rozmowa na temat placu zabaw, to wspomnę, że trawnik na naszym osiedlu nie jest przeznaczona na zabawy dzieci, bieganie po niej i rycie. I taka uwaga dla rodziców aby pilnowali swoje dzieci, które biegają bez opamiętania po osiedlu, po drodze wewnętrznej, bo to nie jest miejsce bezpieczne do zabaw i jeszcze jedno dobrze by było gdyby dzieciaczki nie wspinały się na murki od hali garażowej, bo kiedyś może się to źle skończyć.
I jeszcze jedna kwestia beLwi piszesz, że kursowanie autobusów można dopasować, niestety nie jest to aż tak kolorowo jakby mogło się wydawać, najgorsze są połączenia popołudniowe gdzie ciężko jest dopasować rozkład. Chcąc się przesiąść bywa, że trzeba czekać kilkanaście minut. Poza tym są osoby, na tym osiedlu których nie stać na jazdę samochodem, płacenie za taxówki etc a wracając do domu z ciężkimi zakupami przez łąki czy po okrężnej drodze tnie jest komfortowe. Więc może warto rozpatrzeć pomysł pod różnymi względami zanim się go odrzuci na samym początku. Widzisz beLwi może nie za bardzo skromnie napiszę ale mnie akurat stać na różne dogodności w życiu ale są inni których niestety nie i ten zamysł jest przede wszystkim dla nich. Może trochę refleksji by się przydało.
I jeszcze jedna kwestia beLwi piszesz, że kursowanie autobusów można dopasować, niestety nie jest to aż tak kolorowo jakby mogło się wydawać, najgorsze są połączenia popołudniowe gdzie ciężko jest dopasować rozkład. Chcąc się przesiąść bywa, że trzeba czekać kilkanaście minut. Poza tym są osoby, na tym osiedlu których nie stać na jazdę samochodem, płacenie za taxówki etc a wracając do domu z ciężkimi zakupami przez łąki czy po okrężnej drodze tnie jest komfortowe. Więc może warto rozpatrzeć pomysł pod różnymi względami zanim się go odrzuci na samym początku. Widzisz beLwi może nie za bardzo skromnie napiszę ale mnie akurat stać na różne dogodności w życiu ale są inni których niestety nie i ten zamysł jest przede wszystkim dla nich. Może trochę refleksji by się przydało.
Belwi masz rację tym skrótem chodzi naprawdę sporo ludzi, także matki z dziećmi, starsi, mlodsi, bardzo duzo ludzi z naszego osiedla. Artur i Iskiereczka zawsze maja ze wszystkim problemy, wystarczy poczytać forum, zawsze coś nie tak, do wszystkiego zawsze się przyczepią, obrażaja notorycznie pozostałych formowiczów, dajcie sobie juz spokój.
Iskiereczko jest też takie powiedzenie "kiepskiej baletnicy i rąbek u spódnicy"
"owszem jest linia 86 i J etc tylko niestety kiepsko kursują."
Debogórze nie istnieje od dzisiaj i dodatkowe 6 bloków raczej nie spowoduje częstszego kursowania tych autobusów, zważając również na to, że linia J jeździ aż na Lotnisko a tam równiez sporo ludzi mieszka.
"Właśnie "skrótami przez łąki" bardzo ciekawa opcja dla np matki z dzieckiem, jeszcze dodajmy niemowlakiem w wózku, dorzućmy do tego wyśmienitą deszczową lub mroźną pogodę - po prostu rewelacja."
Jeśli nie skrótami to można nadłożyć drogi i iść dookoła chodnikiem, będzie jakieś 10 minut dłużej. Widzę często jak matki z dzieckiem spacerują po tychże właśnie łąkach i jak widac jakoś można. Z pogodą jeszcze nikt nie wygrał i na nią nie ma wpływu a i rzadkie kursowanie autobusów również mozna dopasować i spokojnie dojechać, więc nie szukajmy problemu tak gdzie go nie ma.
Pomyślmy raczej nad bezpieczeństwem na osiedlu typu zamykanie za Soba bramy wjazdowej, notorycznie niezmaknięta furtka a czasami o zgrozo nawet hala garażowa..
Powiem więcej nie mam jeszcze dzieci ale chetnie pomoge przy budowie placu zabaw bo i taka inicjatywa tutaj padła żeby dzieciaki miały gdzie miło spędzac czas.
"widocznie ten człowiek mysli płytko o sobie normalka cóz poradzić co za ludzie"
Arturze akurat Ty jesteś ostatnia osobą, która która powinna oceniac ludzi bo od kiedy pamietam na tym forum nigdy nie dzieliłeś się informacjami a ciagle narzekałes, że nikt nic nie pisze i marudziłeś. Myślę tylko o Sobie i własnie dlatego dzowniłem do zarządcy (bardzo miła Pani, która udziela odpowiedzi na kazde zadane pytanie) i grzecznie poprosiłem o sprawdzenie czy jest możliwośc ustawienia czasowego zamykania bramy wjazdowej na osiedle (np. po minucie od otwarcia). Bardzo chętnie dzieliłem się wiedzą po kazdej wizycie u dewelopera czy telefonie jeszcze przed odbiorami, ale to też dla Ciebie pewnie było płytkie.
Pozdrawiam Ciebie i zyczę miłego mieszkania na Alei Dębowej :)
"owszem jest linia 86 i J etc tylko niestety kiepsko kursują."
Debogórze nie istnieje od dzisiaj i dodatkowe 6 bloków raczej nie spowoduje częstszego kursowania tych autobusów, zważając również na to, że linia J jeździ aż na Lotnisko a tam równiez sporo ludzi mieszka.
"Właśnie "skrótami przez łąki" bardzo ciekawa opcja dla np matki z dzieckiem, jeszcze dodajmy niemowlakiem w wózku, dorzućmy do tego wyśmienitą deszczową lub mroźną pogodę - po prostu rewelacja."
Jeśli nie skrótami to można nadłożyć drogi i iść dookoła chodnikiem, będzie jakieś 10 minut dłużej. Widzę często jak matki z dzieckiem spacerują po tychże właśnie łąkach i jak widac jakoś można. Z pogodą jeszcze nikt nie wygrał i na nią nie ma wpływu a i rzadkie kursowanie autobusów również mozna dopasować i spokojnie dojechać, więc nie szukajmy problemu tak gdzie go nie ma.
Pomyślmy raczej nad bezpieczeństwem na osiedlu typu zamykanie za Soba bramy wjazdowej, notorycznie niezmaknięta furtka a czasami o zgrozo nawet hala garażowa..
Powiem więcej nie mam jeszcze dzieci ale chetnie pomoge przy budowie placu zabaw bo i taka inicjatywa tutaj padła żeby dzieciaki miały gdzie miło spędzac czas.
"widocznie ten człowiek mysli płytko o sobie normalka cóz poradzić co za ludzie"
Arturze akurat Ty jesteś ostatnia osobą, która która powinna oceniac ludzi bo od kiedy pamietam na tym forum nigdy nie dzieliłeś się informacjami a ciagle narzekałes, że nikt nic nie pisze i marudziłeś. Myślę tylko o Sobie i własnie dlatego dzowniłem do zarządcy (bardzo miła Pani, która udziela odpowiedzi na kazde zadane pytanie) i grzecznie poprosiłem o sprawdzenie czy jest możliwośc ustawienia czasowego zamykania bramy wjazdowej na osiedle (np. po minucie od otwarcia). Bardzo chętnie dzieliłem się wiedzą po kazdej wizycie u dewelopera czy telefonie jeszcze przed odbiorami, ale to też dla Ciebie pewnie było płytkie.
Pozdrawiam Ciebie i zyczę miłego mieszkania na Alei Dębowej :)
beLwi
wiesz jest takie powiedzenie stare ale bardzo mądre "dla chcącego nic trudnego" i warto czasem powalczyć aby udogodnić sobie i innym życie codziennie. tym bardziej jeśli ma się ku temu stosowane uzasadnienia. Zobaczymy jak inni mieszkańcy wypowiedzą się na powyższy temat!! :)
PS. Dzięki Artur za poparcie.
wiesz jest takie powiedzenie stare ale bardzo mądre "dla chcącego nic trudnego" i warto czasem powalczyć aby udogodnić sobie i innym życie codziennie. tym bardziej jeśli ma się ku temu stosowane uzasadnienia. Zobaczymy jak inni mieszkańcy wypowiedzą się na powyższy temat!! :)
PS. Dzięki Artur za poparcie.
Nikt Ci przy Królewskim nie zrobi przystanku R bo zwyczajnie jest nie na trasie tej liniii, która w takim układzie funkcjonuje od lat i raczej nikt (czytaj ZKM) nie będzie zmieniał jej przebiegu :) Co do komunikacji przy samym osiedlu jest przystanek 86 (dojedziesz nim pod sam dworzec w Rumi) a koło Królewskiego dodatkowo J, którym mozesz dojechać na Kujawską. Poza tym nie przesadzajmy, skrótami przez łąki spacerkiem idziesz 5 minut i jesteś na przystanku R :) Dębogórska to niestety nie jest centrum Rumi tylko bardziej ubocze i jedyne co ewentualnie możnaby wywalczyć to częstsze kursowanie linii 86. Zawsze można podjechac samochodem koło SKM Rumia Janowo lub na dworzec w Rumi, zostawić auto na parkingu P&R i przesiąść się na kolejkę. Ja osobiście chodze spacerkiem (około 20 minut spokojnym tempem) na SKM w Janowie, ruch to zdrowie :)
A ja mam troszkę inna sprawę. Co sądzicie o komunikacji miejskiej przy naszym osiedlu, czy nie uważacie że jest krótko mówiąc kiepska? Co sądzicie o stworzeniu nowego przystanka przy ul. Gdańskiej blisko osiedla Królewskiego, a konkretnie chodzi o linię R? najbliższy przystanek na linię R mamy oddalony o ok 1km (Kujawska) w zależności kto w którym bloku mieszka. Co prawda jeszcze się nie wprowadziłam ale już staram się jakoś udogodnić wszelkiego rodzaju dojazdy, bo niestety na chwilę obecną zapoznając się z rozkładami wygląda to beznadziejnie. Od siebie powiem, że zaczęłam w tej kwestii działać ale na pewno nie wystarczy aby było to jednostronne dlatego pytam mieszkańców co Wy o tym sądzicie?