Widok

ile sie staraliscie?

Rodzina i dziecko bez ogłoszeń Temat dostępny też na forum:
Witam,
zastanawiam sie ile sie ludzie staraja o dzidzie?
jak długo Wy sie staraliscie?
my sie "chwile" juz staramy i nic... i tak sie zastanawiam nad tym...
aha i po jakim czasie poszłyscie do lekarza?
byłabym bardzo wdzieczna za wszystkie odpowiedzi :) bo mnie to nurtuje...
pozdrawiam :)

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W pierwszą ciążę zaszłam za pierwszym razem zaraz po wyjęciu wkładki wewnątrzmacicznej. W drugą po 3 miesiącach starań. Do lekarza w obu przypadkach poszłam w 6 tc.
image
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jak dziewczyny nie mogłyscie zajsc w ciaze to po jakim czasie poszłyscie do lekarza?

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie udało sie po 4 mc. Z tego co wiem, to jak przez rok sie nie uda, to sie wtedy nalezy udac do lekarza. Ale to zaslyszana informacja :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Podjeliśmy decyzję że chcialibyśmy juz teraz mieć bebiko w drodze na urlop na narty w marcu (tego samego dnia jak ruszyliśmy w trase dyrektor oświadczył mi w pracy że nie przedłuży mi umowy...) Stwierdziliśmy, że skoro już nie mam pracy, a nową pracę bardzo ciężko znaleść...cóż...spróbujemy :) wróciliśmy po tygodniu a po 2 okazało się że się udało i bebiko w drodze :)

Także życze Wam dziewczyny tego samego! :)
Bez stresu! uda się! 3mam mocno kciuki
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja po roku starań wybrałam się do lekarza. Ale to były takie starania na pół gwizdka :) Czasami wyliczałam dni płodne, czasami nie. Nie chciałam się jakoś nakręcać. Później minął kolejny rok chodzenia do lekarza, stwierdził co było nie tak i udało się :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ponad rok,u lekarza bylam,na poczatku staran ze wzgledu na wczesniejsze poronienie,i w cyklu w ktorym okazalo sie ze jest dzidziolek,mimo iz cykl byl spisany na straty :) wiec zycze powodzenia :)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Po 3 miesiącach nieudanych starań poszłam do lekarza ponieważ miałam podejrzenie PCO.
Udało się dopiero (a może tylko)po półtora roku leczenia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nam sie udalo za pierwszym razem :) Ale wczesniej stosowalismy npr
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja poszlam do lekarza juz na samym poczatku staran i powiedzialm mu, ze chce zajsc w ciaze.
kazal mi wtedy zrobic profilaktycznie badania na traczyce TSH i prolaktyne. na cale szczescie, ze kazal mi to zrobic bo na samym poczatku moich staran okazalo sie, ze mam niedoczynnosc tarczycy. zaczelam lykac euthyrox i po 4 miesiacach staran, zaszlismy w ciaze:)

nie ma co czekac i isc do lekarza.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja uważam,że jak kilka miesięcy nie wychodzi to warto wybrac się aby zrobic podstawowe hormony plus poziom p/ciał na toxo,CMV i różyczkę oraz Usg w odpowiednim cyklu aby stwierdzic czy dochodzi do owulacji.

To taka podstawa według mnie,która przygotowuje do ciąży a jednocześnie pokaże czy jest wszystko w porządku.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
kup sobie testy owulacyjne a po stosunku nogi połóż wyżej tak aby miednica była uniesiona - żeby "spłyneło"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Na szczęście udało się za pierwszym razem, mam nadzieję, że następnym razem będzie tak samo :) powodzenia!
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My staralismy sie 1,5 roku. Po kilku miesiacach staran poszlam do lekarza. A lekarz kazal mi czekac wlasciwie do dwoch lat, bo wczesniej bralam tabletki i do takiego czasu powinnam zajsc w ciaze. No i jesli bym nie zaszla w ciaze do kwietnia zeszlego roku, to bysmy zaczeli robic badania. Ale sie udalo i zaszlam w ciaze w lutym :). A do lekarza poszlam w 5 tc.

No i tak jak kolezanka wyzej powiedziala: po... nozki do gory :).

Aha, z nami bylo gorzej, bo ja nigdy nie mialam regularnego okresu i nie moglam sobie obliczyc dni plodnych. Wiec przez miesiac kochalismy sie co drugi dzien i sie udalo :D.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W 1 ciąży, udało się w drugim cyklu.

W 2 ciązy- trochę się namęczyliśmy, ale też niedługo, jakiś 5/6 cykl.
Ale i tak łatwiej za 1 razem poszło.
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
hahaha, fajnie... to kondycji nabraliście co? :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hehe, a jak:)

Praktyka czyni mistrza;)
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ania namęczyliście... :) po prostu dłużej i na pewno intensywniej nacieszyliście sobą :)
image

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Oj, Wy tam zaraz:)

Sama rozkosz, hihi....

Przy trzecim pójdzie migiem:)
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
przy pierwszym dziecku 10 miesięcy starań, 3 miesiące wspomagane hormonami i udało się mieć cudeńko - córeczkę.

Zakładałam, że przy drugim dziecku bez ponownego wspomagania "dopalaczami" hormonalnymi się nie uda, więc z mężem chcieliśmy poszaleć, zdziwienie było nasze olbrzymie, gdy okazało się, że druga ciąża wyszła nam za pierwszym razem.
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zaszlam w 10 cylu od niezabezpieczania sie...po pol roku poszlam do lekarza, brak okresu i brak ciazy wiec skierowanie na wyniki i swierdzone PCOS., od razu zaproponowal wspomaganie hormonami , ale ja wolalam poczekac do maja, wizyta w lutym, a w marcu zaszlam, do lekarza poszlam dopiero w 9 tc, bo w dniu kiedy test wyszedl positive, mialam lot do Bangkoku na 2 tygodnie, wiec wszystko bylo dla nas troszke szokiem...
teraz znow staramy sie, i zobaczymy....generalnie juz 3 miesiace, ale czest w rozjazdach jestesmy...

po pol roku poszlabym do lekarza...
ps.zaszlam stosujec pierwszy raz testy owulacyjne...
image


image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U nas 1,5 roku starań..właśnie się wybieraliśmy na badania, a tu niespodzianka :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
w ogóle :)
za pierwszym razem chodziłam tylko do gina żeby wyregulowac miesiączki
kiedyś na wizycie powiedział mi ze własnie jest owu więc jak chcemy coś zmajstrowac to seksik w najblizszym dniach, no i jakoś tak spróbowaliśmy a nóż się uda i udało się :)

a druga ciąża to totalna wpadka
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nam się udało po kilku m-cach... w maju odstawiłam tabsy, w grudniu zaszłam w ciążę :P


w tym czasie prawdopodobnie jedną, bardzo wczesną ciążę poroniłam - kilka dni miałam spóźniony okres, a później mega krwotok ze skrzepami :/


lekarka stwierdziła, że mam za niski poziom progesteronu i jeśli chcę zajść w ciążę musimy go podwyższyć...
ale się rozmyśliłam, stwierdziłam, że to nie czas na dziecko i nie poszłam do lekarki :P

a później "menopauza" mnie dopadła po nowym roku ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
zaczęliśmy się starać od razu po ślubie, rok po ślubie poszłam do lekarza bo ciąży nie było, kolejny rok to było wciskanie kitu, że wszystko jest ok i mamy się starać, 2 lata po ślubie poszłam do innego lekarza i się okazało, że wszystko było źle: mega wysoka prolaktyna, kiepskie wyniki, podejrzenie wirusa HPV, jakieś torbiele itd. zaczęło się leczenie i dalsze szukanie przyczyny i przy okazji wyciąganie kasy (żeby nie było konsultowaliśmy się u różnych specjalistów w Gdańsku i nawet w Warszawie)

trzy lata po ślubie zdecydowałam się na Invictę - teraz żałuję, że tak późno, ale dwaj poprzedni lekarze cieszą się b. dobrą renomą więc wydawało mi się, że jestem w dobych rękach

od roku jestem pacjentką dr. Czecha - teraz w Gamecie w Gdyni, przez ten rok b. dużo się posunęło do przodu, konkretnie zdiagnozowano moją chorobę, miałam laparoskopię, mam monitorowanie cykli, biorę CLO i już jeden zabieg IUI za nami, teraz dopiero wiem, że jestem w dobrych rękach, za m-c czwarta rocznica ślubu, może w końcu dostaniemy wymarzony prezent...

z moich doświadczeń poradzę tylko jedno: nie stresować się i nie nakręcać, ale dla własnego spokoju zrobić najważniejsze badania: prolaktynę z obciążeniem tabletką - to jedno z najważniejszych badań bo przy wysokiej nie da się zajść w ciąże oraz hormony typu TSH, FT3, FT, progesteron i koniecznie mąż powinien zbadać swoje nasienie

powodzenia :)
http://www.slubnemarzenie.com.pl
Kartki i zaproszenia okolicznościowe dla dzieci i dorosłych
min. na Chrzest, I Komunię, urodziny, rocznice.
Zaproszenia, zawiadomienia, zawieszki, winietki itd. na ślub
Ślubne dekoracje kościołów i sal weselnych
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja nie jestem za zwlekaniem z pójsciem do lekarza. Tabletki odstawiłam w listopadzie, od marca zaczeliśmy starania i nic. W końcu w sierpniu poszłam do gina - okazało się że nie mam owu ( więc moglibysmy się starać i 10 lat hehe ) od września zaczelam brać CLO i w sylwestra zobaczyłam 2 kreseczki ;)
image
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
6 lat starań , l;eczenia i operacji .Ale dzidzia a raczej pannica jest .
Do lekarza po roku nieudanych starań powinnaś sie udac i ty i partner
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zaszlam w ciaze po jednym razie ;) . Ale celowalismy, zeby ten jeden raz byl dokladnie w owulacje.
I byl i mamy wymarzonego chlopca :) .
Mialam testy owulacyjne, wg nich owulacji nie bylo wogole ;) . Na szczescie wiedzialam, ze tak nie jest i wyliczylam matematycznie owulacje. Cykle regularne co 28 dni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My mamy na razie za soba prawie 5 lat starań i nic...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dziewczyny dziekuje za odpowiedzi :)
mogłybyscie napisac jeszcze do jakich lekarzy chodziłyscie? mozecie kogos polecic?

image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
może jeszcze ktos sie wypowie...
pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Za pierwszym strzałem :)

"Piszę do ciebie mały gryps, wiedz że broniłem poczty w Gdańsku, tak, dzisiaj rozstrzelają nas..." Horytnica.

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pół roku...
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
raz "spróbowaliśmy" :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
nam sie udało od razu, nie dostałam okresu, zrobiłam test i poszłam do lekarza, pierwszą wizyte u gin miałam w 7 tyg., pierwsze usg w 9-tym
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
My za pierwszym razem 2 miesiące ,teraz 6 miesięcy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
za 2-gim razem , pierwsza wizyta 5 tydz dr.Foltman
imageimage
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a my doszliśmy do wniosku, że możemy się już postarać od następnego miesiąca, wydawało się, że jest już po owulacji, ale okres nie przyszedł:)za to pojawiły się dwie kreseczki:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja mam 28lat,staraliśmy się przez pół roku, do lekarza poszłam po 4 m-cach i lekarka powiedziała, żeby na spokojnie, a wszystko będzie ok, jeżeli przez rok się nie uda to wtedy będą interweniować, po dwóch m-cach była już "dzidzia", więc się nie stresuj, aha lekarz kazał ograniczyć częstotliwość:), gdyż żołnierzyki muszą dojrzeć, żeby mieć siłę na dobiegnięcie do mety:)
flora
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja chodziłam do dr. Januszewskiej. Przyjmuje prywatnie w gdyni, w spółdzielni lekarskiej, i w swoim gabinecie w gdańsku na oruni niedaleko przychodni świętokrzyskiej. Mi dużo tłumaczyła, opowiadała. Nie narzuca robienia ciągle coraz to dziwniejszych badań. Wiadomo na początek wszystkie a potem tylko morfologia mocz usg. Sympatyczna babka i w swoim gabinecie ma duuuużo czasu dla pacjentki. Czasami siedziałam tam 40min :) Koszt w gdyni to: 70zł + 60 usg a w jej gabinecie 100zł + 50zł usg. Czasami usg jest gratis :P
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A u nas było do 3 razy sztuka :D i się udało. Ale wcześniejsze miesiące to nerwowo wyczekiwałam jakiś znaków, objawów, czytałam ciągle w necie co może się dziać. Liczyłam który to mógłby być już tydzień ... tak tego chciałam, że aż nie wychodziło. A jak przestałam myśleć i sobie odpuściłam to od razu dwie kreseczki a teraz śliczny synek :)
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
staralismy sie 3 miesiace ,do lekarza poszłam jak najszybciej i był to 7 tydzien
image
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Płodne my, baby:)
Same wyniki "szybkie i sprawne":) hehe
image

image

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jeden dzień ;P A do lek. poszłam w 9 tyg. ciąży.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pierwszy synek w pierwszym miesiącu po odstawieniu tabletek, do lekarza trafiłam w 8 tc. Drugi - niespodzianka, u lekarza w 4tc - za szybko, jeszcze nie wiadomo było, czy na pewno jest ciąża, bo jeszcze nie biło serducho:-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W styczniu postawiliśmy się starać. Zakupiłam testy owulacyjne żeby poznać cykl tak oto poczęła się nasza malutka:) W 1 cyklu "starań":) Teraz jestem w 38/39 tyg.:)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

Przedszkole 49 Miś, ul. Śląska - proszę o opinie. (28 odpowiedzi)

Drogie mamy, napiszcie proszę jakie są Wasze doświadczenia z tym przedszkolem. Będę bardzo...

kolorowanki do druku (30 odpowiedzi)

czy znacie jakieś fajne strony z kolorowankami do wydruku ?

FAJNE msze dla dzieci gdzie w GDAŃSKU? (35 odpowiedzi)

no właśnie

do góry