Widok
ile śpią Wasze 2-latki ???
Mój Kochany synek zasypia ok. 22 (nie żeby sam szedł tylko trzeba go jeszcze namówić ;) i wstaje koło 6, jeszcze rano to nie kłopot (oprócz weekendów oczywiście ;) ale wieczorem to już nie za fajnie, nie mam czasu na nic bo synek absorbujący i musimy się z mężem wymieniać a jak śpi to ja jestem tak zmęczona, że najczęściej zasypiam razem z nim.
W ciągu dnia Marek śpi 1-2h koło 13 (czasami koło 11) i zastanawiam się czy może on już nie powinien spać w dzień ?
Brojek wieczorem nie jest śpiący, marudny i zmęczony a pełen wigoru i energii więc może jak zrezygmuje z drzemki to będzie chodził spać no. koło 20,30 .... (ALE BYŁBY CZAAAAD :):):)
Jak jest u Was ?
W ciągu dnia Marek śpi 1-2h koło 13 (czasami koło 11) i zastanawiam się czy może on już nie powinien spać w dzień ?
Brojek wieczorem nie jest śpiący, marudny i zmęczony a pełen wigoru i energii więc może jak zrezygmuje z drzemki to będzie chodził spać no. koło 20,30 .... (ALE BYŁBY CZAAAAD :):):)
Jak jest u Was ?
Moja córcia śpi od ok 20-20.30 do 6-7.
W dzień śpi ok 1-2h (koło południa)-z tym, że tylko w wózku, bo jest szał i nie chce w ciągu dnia słyszeć o łóżku.
A dziwne bo od początku spała sama, zasypiała sama. No ale mówię, że tak pięknie nie mogło być cały czas. Ogólnie zaobserwowałam, że później zasypia, potrzebuje żebym posiedziała przy niej chwilę, poczytała, pośpiewała, a nie tak jak kiedyś położna zasypiała.
No ale może to też jest związane z moim pójściem do pracy.
Niedługo zmieniamy łóżko na tapczanik, już widzę jakie będą cyrki jak będzie ciągle wychodzić;P
W dzień śpi ok 1-2h (koło południa)-z tym, że tylko w wózku, bo jest szał i nie chce w ciągu dnia słyszeć o łóżku.
A dziwne bo od początku spała sama, zasypiała sama. No ale mówię, że tak pięknie nie mogło być cały czas. Ogólnie zaobserwowałam, że później zasypia, potrzebuje żebym posiedziała przy niej chwilę, poczytała, pośpiewała, a nie tak jak kiedyś położna zasypiała.
No ale może to też jest związane z moim pójściem do pracy.
Niedługo zmieniamy łóżko na tapczanik, już widzę jakie będą cyrki jak będzie ciągle wychodzić;P
Moja śpi w dzień około 13sta-15sta a na noc zasypia około 21-21:30 i śpi do około 9:30
Też kiedyś wkurzałam się, że za późno chodzi spać, ale z drugiej strony mam rano święty spokój ;) I da się wyspać i wypić kawę w spokoju.
Też kiedyś wkurzałam się, że za późno chodzi spać, ale z drugiej strony mam rano święty spokój ;) I da się wyspać i wypić kawę w spokoju.
https://www.facebook.com/groups/200268143516906/?fref=ts
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Zapraszam grupa zamknięta, sprzedaż ubranek dziewczęcych
Larisa witaj w klubie tylko ze mój chodzi spac przed 23!!! Miesiac walczyliśmy z tym zeby go przestawić , regularna kąpiel, potem do łozeczka bajeczka itd!!! i co najfajniejsza zabawa było uciekanie z łozka, potem krzyki płacze a potem to było jeszcze gorzej i np się budził milion razy w nocy. poddaliśmy się po miesiacu walki.
Wogole nie mamy czasu dla siebie gdyż ja jestem chyba bardziej padnieta jak nasze dziecko. Dodam ze w dzień spi 40 min - max 2 godziny. Nie wiem skad bierze tyle siły.
Teraz olałam to , licze na to ze jak pojdzie do przedszkola i zaczniie wstawac o 06:00 rano a nie o 8:30 to i zacznie chodzić wczesniej spac.
A tak 22 bierze picie misia do spania i idzie do łozka oglada bajke i zasypia. Wiem wiem wyjatkowo niepedagogicznie ale już mam to gdzies...
Wogole nie mamy czasu dla siebie gdyż ja jestem chyba bardziej padnieta jak nasze dziecko. Dodam ze w dzień spi 40 min - max 2 godziny. Nie wiem skad bierze tyle siły.
Teraz olałam to , licze na to ze jak pojdzie do przedszkola i zaczniie wstawac o 06:00 rano a nie o 8:30 to i zacznie chodzić wczesniej spac.
A tak 22 bierze picie misia do spania i idzie do łozka oglada bajke i zasypia. Wiem wiem wyjatkowo niepedagogicznie ale już mam to gdzies...
no to jak widzę większość dzieci chodzi spać dużo wcześniej, ale kilka "cierpiętnic" ma tak jak ja ;)
my oboje chodzimy do pracy więc synek jest zmuszony wstawać o tej 6-6,30 więc nawet dobrze, że nie muszę go budzić ale mógłby chodzić wtedy spać wcześniej :(
nie wiem może rzeczywiście spróbuje tak jak napisała któraś z Was, żeby sukcesywnie kłaść dziecko co pół godziny wcześniej... może to pomoże :)
próbuje od dzisiaj !
my oboje chodzimy do pracy więc synek jest zmuszony wstawać o tej 6-6,30 więc nawet dobrze, że nie muszę go budzić ale mógłby chodzić wtedy spać wcześniej :(
nie wiem może rzeczywiście spróbuje tak jak napisała któraś z Was, żeby sukcesywnie kłaść dziecko co pół godziny wcześniej... może to pomoże :)
próbuje od dzisiaj !
Dziewczyny na razie pełen sukces !!!
Marek zasypia o 21 :):):) a dzisiaj przeszedł samego siebie, była godzina 21,08 i się trochę zagapiłam a mój synek pach za kołdrę i w krzyk PAĆ, PAĆ, PAĆ (co oczywiście znaczy spać ;)
więc jest szansa, że dojdę do wymarzonej godziny 20.30 !
Mam nadzieję, że mu się nie odwidzi ;)
Marek zasypia o 21 :):):) a dzisiaj przeszedł samego siebie, była godzina 21,08 i się trochę zagapiłam a mój synek pach za kołdrę i w krzyk PAĆ, PAĆ, PAĆ (co oczywiście znaczy spać ;)
więc jest szansa, że dojdę do wymarzonej godziny 20.30 !
Mam nadzieję, że mu się nie odwidzi ;)
Szymon chodzi spać ok. 20, a wstaje ok. 7, ale latem, jak było wcześnie widno, to nie budził się później niż 6, a najczęściej to tuż po 5. Zastanawialiśmy się, czy nie kłaść go później, ale chcieliśmy mieć wieczorem trochę spokoju, zwłaszcza, że Michał też najlepiej spał do północy. A i tak jak zdarzyło się położyć go później to pora pobudki się nie zmieniła. A ze spaniem w dzień bywa różnie. Często (zwłaszcza w weekendy, jak jesteśmy u dziadków albo są inne ciekawe wydarzenia) nie śpi wcale, a w inne dni jak już zaśnie to śpi 2-2,5h, ale coraz trudniej go uśpić. Drzemka dzienna lub jej brak nie ma zupełnie wpływu na długość spania w nocy.