jak stymulować dziecko do pełzania, raczkowania itd.?

Najpierw trzeba malucha trochę przegłodzić. Tak kilka godzin. Potem trzeba połżyć go na brzuszku i w odległości około 1 cm od ust trzymać jedzenie na łyżeczce. Jak maluch bedzie się przesuwał w stonę jedzenia to zabierać rękę. i tak kilka razy.

jesli chodzi o raczkowanie to ja raczkowalam tzn pokazywalam synkowi jak sie to robi razem z nim na podlodze i maly zalapal.

strach pomyslec jak go bedziesz uczyła siadac na nocnik ;)

a tego juz nie musze bo potrafi sam ale dziekuje za troske :)

dobre : )

Mój synek też dość późno zaczął przekręcać się sam z pleców na brzuch, później pełzał i raczkował. U nas była wskazana rehabilitacja, żeby wyrównać braki, ale to ze względu na ONM.
Znalazłam dla Ciebie fajne ćwiczenia, które można wykonywać z dzieckiem w domu, podobne do tych, które robiliśmy na rehabilitacji (wolałam poszukać w necie, bo bałam się, że nie dam rady dobrze wytłumaczyć co i jak).
Te ćwiczenia są naprawdę bardzo proste i mogą się stać dobrą zabawą mamy z dzieckiem. Na początku może się wydawać, że to takie "nic", ale naprawdę przy regularnej pracy szybko widać efekty. ;) Mam nadzieję, że Twojemu "leniuszkowi" się spodoba i że ani się obejrzysz, a nie będziesz mogła za nim nadążyć. :)




"Bujanie na walcu"

Dziecięcą kołderkę albo kocyk zwiń w walec. Trzymając dziecko pod paszkami, połóż je na walcu i delikatnie kołysz nim do przodu i do tyłu. Takie bujanie, najlepiej w rytm muzyki, pomaga maluszkowi poznać rytm jednostajny, który jest bardzo ważny w rozwijaniu koordynacji ruchowej.






"Kołysanie"

Usiądź po turecku, utrzymując proste plecy. Dziecko oprzyj pleckami o swoją klatkę piersiową. Zaokrąglij plecy i dynamicznie kołysz się do przodu i do tyłu. Powtarzaj to ćwiczenie do momentu, aż dziecku przestanie sprawiać radość.










"Turlanie"

Usiądź, wyprostuj nogi. W poprzek swoich ud ułóż dziecko. Powoli zacznij je przetaczać z pleców na brzuch i z brzucha na plecy. Turlaj malca aż do swoich stóp, a potem z powrotem, od stóp do bioder. Powtórz 3–4 razy.










"Z boku na bok"

To ćwiczenie przygotowuje dziecko do obracania się z pleców na brzuch. Połóż malca na plecach, następnie chwyć go za bioderka – tak, by unieść jego nóżki do góry. Potem delikatnie przekładaj nóżki raz na prawą, raz na lewą stronę. Powtórz 5 razy.










"Masaż piłką"

Niedużą piłką masuj, wykonując ruchy okrężne, najpierw plecy, a potem brzuszek, klatkę piersiową, nóżki i rączki dziecka.
Masaż piłką najłatwiej zrobić, gdy dziecko jest rozebrane, dlatego przed treningiem powinnaś odpowiednio ogrzać pokój.








"Nóżka do rączki"

Połóż dziecko na plecach. Delikatnie chwyć jego prawą rękę i lewą nogę. Powoli zbliżaj rączkę do nóżki – gdy się dotkną, zacznij powoli rozkładać je na boki. To samo zrób z lewą rączką i prawą nóżką. Powtórz po 3 razy na każdą stronę.








"W prawo i w lewo"

Usiądź ze skrzyżowanymi nogami, trzymając dziecko na udach. Obejmij je i przytul do siebie. Zacznij kołysać się na prawą i lewą stronę. Najpierw powoli i delikatnie, potem szybciej. Co jakiś czas zmieniaj rytm kołysania i wychylenia na boki.

O matko, ale wiegachne zdjęcia mi się powstawiały. :O Mam nadzieję, że przynajmniej trochę pomogłam. ;)

Fajne ćwiczonka, nie znałam wszystkich. Dziękuję. :-)

ostrzegam przed pierwszym ćwiczeniem tj. "Bujanie na walcu" - skutkiem ubocznym może być płaskostopie!!!

karlik, no coś Ty!
Masz na myśli płaskostopie u matki czy u dziecka? ;)

A tak serio - w jaki sposób miałoby ono powodować płaskostopie, bom ciekawa?

Mamtu - baaaaaaaaaaaaaaaaardzo dziękuję;-);-)
super są te ćwiczenia - właśnie zaczynamy;-))))

Wielkie dzięki;-)

Powodzenia!

Mam nadzieję, że będziecie się dobrze bawić. Oboje. :)

no jak mu taki walec na stopę wjedzie podczas bujania....

Bez obaw. ;) Obejdzie się.

Karlik ty się może zastanów jakie skutki uboczne przynieść może tresowanie dziecka na głód i łyżkę z jedzeniem. Mam nadzieję, że to jakiś chory żart i ironia i nie praktykujesz tego na własnych dzieciach. Normalnie ciarki mnie przeszły...

emama, mie wypadła parówka z buzi jak to przeczytałam................

karlik współczuję Twojemu dziecku jeśli w ogóle takowe masz :(

a ile dziecko powinno mieć miesięcy żeby zacząć z nim tak ćwiczyć bez obaw, mój smyk 7 lipca skończył 3 m-ce.

moja mała lepiej sie rusza i większe ma chęci do łażenia jak nie ma pampersa na tylku ...

w te upały pampka ma tylko na podwórku albo na noc do spania i pełza po chacie jak szalona - przygotowuje sie juz bardzoooo do raczkowania

jak zaczynal sie czas przewrotów na brzuch to bez pampka bylo znacznie wiecej chęci ...

jest przy tym wiele niespodzianek a i ja potrafie sie przebierac 3 razy w ciagu godziny :) ale jaka radosc jak widze ze coraz lepij szwęda sie po chacie :)

Moja córeczka podpatrzyła u starszej kuzynki jak ta raczkowała i zaczęła ją naśladować. Teraz muszę mieć oczy dookoła głowy bo śmiga jak szalona.

Kupiliśmy 2, 5-letniego syna drabinkę gimnastyczną od Malpiszon.pl . Teraz, razem z siostrą, wspinają się, poniżej są maty, różne dywaniki, dzieci naprawdę lubią.Lubią zawołać mnie , aby pokazać, czego nauczyli się robić. przydatna rzecz dla nas!