Widok
hehehe a dlaczego nie?:) przecież z kina można w każdej chwili wyjść, jakby było Ci źle, niekomfortowo lub gdyby zaczęło się coś dziać :) chyba nie ma co wariować... :))
Ja pod koniec ciazy bylam na horrorze jakims, Zejscie chyba. Nic to nie zmienilo, urodzilam prawie 2 tygodnie po terminie i trzeba bylo wywolywac porod. Co ma piernik do wiatraka? ja sie nie denerwuje na filmach. Na 3D nie bylam wtedy, nie wiem, chyba prawie 7 lat temu malo 3D jeszcze bylo ;). Dylemat mnie ominal.
Ja sie denerwowalam tylko jednym: czy wytrzymam tyle bez sikania ;). Nie wytrzymalam ;) . Musialam chodzic w ciemnosciach.
Ja sie denerwowalam tylko jednym: czy wytrzymam tyle bez sikania ;). Nie wytrzymalam ;) . Musialam chodzic w ciemnosciach.
Moj maz sie nie zgadzal ale tylko dlatego ze duzo chorowalam i szalala grypa. Do sklepow jesli musialam tez jezdzilam z samego rana po otwarciu. I nim mnie zlinczujecie dodam ze moj synek urodzil sie zdrowy, natomiast drugi przy ktorym bardziej sobie odpuscilam - urodzil sie z zapaleniem pluc. Wiec cos w tym jest by unikac skupisk ludzi ze wzgledu na choroby.