Widok
majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz.7 (45)
Nasza super lista dzielnych mamusiek i słodkich dzidziek:
5.05 (termin 05.05) - Nataluś- chłopczyk Maksymilian, 2970g, 52cm, Swissmed
19.05 (termin 28.05) - *Iza* - dziewczynka Pola 3350/52, Zaspa
19.05.(termin 25.06) - Askomcio1 - dziewczynka Natasza 2580g/50 cm
20.05 (termin 11.06) - dorcis- Wojtuś 2780, 52 cm i Weronika 2600 54 cm
28.05 (termin 31.05) - aniami - Mikołaj 3300, długości nie ma bo w Madrycie nie mierzą
29.05 (termin 19.05) - Mimii - Borysek 3790, 54 cm, Kliniczna
30.05 (termin 12.06) - Inka.ja- Zosieńka, 1960, 44cm, Kliniczna
03.06 (termin 06.06) - 3oko - Piotruś 3250, 53 cm, Redłowo
04.06. (termin 06.06) - kamila101 - Leon, 3789, 53 cm, Zaspa
07.06 (termin 04.06) - sylver - Ania 3600, 55 cm, Zaspa
08.06 (termin 7/13.06) - IG - Paulinka 3250, 55 cm, Redłowo
08.06 (termin 07.06) - Daria_982 - Magdalena 3350, 56 cm, Redłowo
08.06 (termin 30.05) - Wiper - Maurycy 4270, 58cm, Gliwice
08.06 (termin 07.06) - Aniouka - Maja 3410, 54cm, Zaspa
10.06 (termin 17.06) - kamyk - Karol 3680, 58 cm, Swissmed
10.06 (termin 17.06) - tata Carlosa (Mąż kamyka) - Karol 3680, 58 cm, Swissmed
12.06 (termin 03.06) - Sorha - Wojtuś 3130, 55 cm, Swissmed
14.06 (termin 17.06) - kobietaznadmorza - Iza 4340, 60 cm, Zaspa
17.06 (termin 25.06) - grab85 - Kacperek 2920, 51cm i Martynka 2880, 53cm, Wejherowo
19.06 (termin 16.06) - bauaganiarka - Martynka 4110g, 59cm, Wejherowo
19.06 (termin 19.06) - A&M 2009 - Laura 2760g, 53 cm, Wejherowo
21.06 (termin 01.07) - cecha - Szymon 3320 g, 55 cm, Sz. Wojewódzki
22.06 (termin 20.06) - Okruszek - Magdalena 3280g, 54cm Kliniczna
22.06 (termin 22.06) - Husky03 - Kornelia 3940, 58 cm, Sz. Wojewódzki
22.06 (termin 27.06) - nitusia25 - Michałek 3010g i 53 cm
25.06 (termin 28.06) - Magda81 - Liwia 3700 g, Sz. Wojewódzki
29.06 (termin 16.06) - czerwcoweczka - Laura 3730 g, 58 cm, Lębork
30.06 (termin 29.06)- aniuko - Alicja 4100g, Sz. Wojewódzki
01.07. (termin 28.06) - perła - Filip 3350g, 56 cm
02.07 (termin 22.06) - Mammamia - Gabrysia 3000g 52 cm Redłowo
02.07 (termin 2.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
05.07 (termin 23.06) - Myszka - Kinga 3435g, 57 cm, Zaspa
06.07 (termin 27.06) - Liluś - Wiktoria 4250g, 57cm
03.07 (termin 29.06) - lestek - Michałek 3940g, 57cm Zaspa
11.07 (termin 30.06) - baskasl ~ chłopczyk (Redłowo)
13.07 (termin 30.06) - jolla - Marcin 3600g, 55 cm, Redłowo
5.05 (termin 05.05) - Nataluś- chłopczyk Maksymilian, 2970g, 52cm, Swissmed
19.05 (termin 28.05) - *Iza* - dziewczynka Pola 3350/52, Zaspa
19.05.(termin 25.06) - Askomcio1 - dziewczynka Natasza 2580g/50 cm
20.05 (termin 11.06) - dorcis- Wojtuś 2780, 52 cm i Weronika 2600 54 cm
28.05 (termin 31.05) - aniami - Mikołaj 3300, długości nie ma bo w Madrycie nie mierzą
29.05 (termin 19.05) - Mimii - Borysek 3790, 54 cm, Kliniczna
30.05 (termin 12.06) - Inka.ja- Zosieńka, 1960, 44cm, Kliniczna
03.06 (termin 06.06) - 3oko - Piotruś 3250, 53 cm, Redłowo
04.06. (termin 06.06) - kamila101 - Leon, 3789, 53 cm, Zaspa
07.06 (termin 04.06) - sylver - Ania 3600, 55 cm, Zaspa
08.06 (termin 7/13.06) - IG - Paulinka 3250, 55 cm, Redłowo
08.06 (termin 07.06) - Daria_982 - Magdalena 3350, 56 cm, Redłowo
08.06 (termin 30.05) - Wiper - Maurycy 4270, 58cm, Gliwice
08.06 (termin 07.06) - Aniouka - Maja 3410, 54cm, Zaspa
10.06 (termin 17.06) - kamyk - Karol 3680, 58 cm, Swissmed
10.06 (termin 17.06) - tata Carlosa (Mąż kamyka) - Karol 3680, 58 cm, Swissmed
12.06 (termin 03.06) - Sorha - Wojtuś 3130, 55 cm, Swissmed
14.06 (termin 17.06) - kobietaznadmorza - Iza 4340, 60 cm, Zaspa
17.06 (termin 25.06) - grab85 - Kacperek 2920, 51cm i Martynka 2880, 53cm, Wejherowo
19.06 (termin 16.06) - bauaganiarka - Martynka 4110g, 59cm, Wejherowo
19.06 (termin 19.06) - A&M 2009 - Laura 2760g, 53 cm, Wejherowo
21.06 (termin 01.07) - cecha - Szymon 3320 g, 55 cm, Sz. Wojewódzki
22.06 (termin 20.06) - Okruszek - Magdalena 3280g, 54cm Kliniczna
22.06 (termin 22.06) - Husky03 - Kornelia 3940, 58 cm, Sz. Wojewódzki
22.06 (termin 27.06) - nitusia25 - Michałek 3010g i 53 cm
25.06 (termin 28.06) - Magda81 - Liwia 3700 g, Sz. Wojewódzki
29.06 (termin 16.06) - czerwcoweczka - Laura 3730 g, 58 cm, Lębork
30.06 (termin 29.06)- aniuko - Alicja 4100g, Sz. Wojewódzki
01.07. (termin 28.06) - perła - Filip 3350g, 56 cm
02.07 (termin 22.06) - Mammamia - Gabrysia 3000g 52 cm Redłowo
02.07 (termin 2.07) - Papciunio - Majeczka 3010g 52cm Wojewódzki
05.07 (termin 23.06) - Myszka - Kinga 3435g, 57 cm, Zaspa
06.07 (termin 27.06) - Liluś - Wiktoria 4250g, 57cm
03.07 (termin 29.06) - lestek - Michałek 3940g, 57cm Zaspa
11.07 (termin 30.06) - baskasl ~ chłopczyk (Redłowo)
13.07 (termin 30.06) - jolla - Marcin 3600g, 55 cm, Redłowo
Fajnie, że spodobały Ci się te ciuszki. To miło tak coś dostać niespodziewanie, a zwłaszcza gdy są to ładne i potrzebne rzeczy.
Moja trójka śpi już jakieś 1,5 godzinki. Pewnie za jakąś małą godzinkę obudzą się do jedzenia. zdążę jeszcze przygotować obiadek na jutro. a potem też uciekam do spania.
Kolorowych snów.
Moja trójka śpi już jakieś 1,5 godzinki. Pewnie za jakąś małą godzinkę obudzą się do jedzenia. zdążę jeszcze przygotować obiadek na jutro. a potem też uciekam do spania.
Kolorowych snów.
hello w nowym :-)
Pola 6tyg temu ważyła 7kg. w środę idziemy na szczep, to się dowiem co i jak. Zaspa pływa hehe. jak wracałam z przedszkola to zmoczyłam się do połowy łydek. dzisiaj tez kiblujemy w chacie. jestem mega zadowolona, bo kupiłam na allegro młodej zabawke za tiny love za 51zł a normalnie uzywki chodzą za ok. 160! Damian kochał to i dlatego tak mi zależało zeby młoda tez ją miała. jakby co to polecam
http://allegro.pl/swiat-odkryc-panel-interaktywny-tiny-love-mk-i1236092375.html
Pola 6tyg temu ważyła 7kg. w środę idziemy na szczep, to się dowiem co i jak. Zaspa pływa hehe. jak wracałam z przedszkola to zmoczyłam się do połowy łydek. dzisiaj tez kiblujemy w chacie. jestem mega zadowolona, bo kupiłam na allegro młodej zabawke za tiny love za 51zł a normalnie uzywki chodzą za ok. 160! Damian kochał to i dlatego tak mi zależało zeby młoda tez ją miała. jakby co to polecam
http://allegro.pl/swiat-odkryc-panel-interaktywny-tiny-love-mk-i1236092375.html
melduję się i ja - wątek znalazłam na trzeciej stronie! - jak to może być? ;D
jeny...my walczymy z alergią pokarmową...
mała ma taką wysypkę że szkoda gadac... najgorsze jest to ze nie chce jej przejsc-ma ją od tygodnia,ale z dnia na dzien silniejsza jest.tylko na buzce i łapkach. od niedzieli bierzemy leki (w pt bylysmy u lek)ale na razie nie pomagają. kupe robi ze sluzem raz twardą a raz wodnistą... masakra. chyba nie musze dodawac ze ma straszne bole kolkowe i placze... a ja obecnie mam diete-"chleb dla kunia".
mała ma taką wysypkę że szkoda gadac... najgorsze jest to ze nie chce jej przejsc-ma ją od tygodnia,ale z dnia na dzien silniejsza jest.tylko na buzce i łapkach. od niedzieli bierzemy leki (w pt bylysmy u lek)ale na razie nie pomagają. kupe robi ze sluzem raz twardą a raz wodnistą... masakra. chyba nie musze dodawac ze ma straszne bole kolkowe i placze... a ja obecnie mam diete-"chleb dla kunia".
okruszek a co lekarz powiedział? Na co ta alergia, wiesz? Bo jak opisujesz, to nie za fajnie:/
No zrozumiałam, że na jedzenie, ale nie mozesz przecież przestac jeść. Musi być coś konkretnego. Piszesz jajka... w herbatnikach tez są zdaje się. Cieżkie jest zycie z alergikiem wiec mam nadzieję, że to uczulenie minie z czasem. To się często zdarza.
Ale mięso jesz? Co byś anemii się nie nabawiła skoro nawet jajek niet:/
Ale mięso jesz? Co byś anemii się nie nabawiła skoro nawet jajek niet:/
no mięsko całe szczęście nic jej nie robi więc wcinam-ale oczywiście tylko duszone w piekarniku albo gotowane... no i szyneczki chude tez jem i parówki.
i nie mogę się nadziwić jak Wy piszecie że jecie sobie czekoladki i wszystko inne co tylko można... heh... oczywiście chodzi mi o te czerwcówki karmiące cycem....
ale cóż... tatuś Magdalenki też ma alergię pokarmową, moja mama astmatyczka więc w rodzinie mam dużo alergików w linii prostej... niestety... no i Madzia ma takie same plamy jak jej tata jak zje coś niedozwolonego... :/
no i jak będę pojutrze u lek to muszę się jej zapytać czy jest sens żebym karmiła ją moim mlekiem jak ona tak reaguje. może bezpieczniej będzie dawac jej modyfikowane?
i nie mogę się nadziwić jak Wy piszecie że jecie sobie czekoladki i wszystko inne co tylko można... heh... oczywiście chodzi mi o te czerwcówki karmiące cycem....
ale cóż... tatuś Magdalenki też ma alergię pokarmową, moja mama astmatyczka więc w rodzinie mam dużo alergików w linii prostej... niestety... no i Madzia ma takie same plamy jak jej tata jak zje coś niedozwolonego... :/
no i jak będę pojutrze u lek to muszę się jej zapytać czy jest sens żebym karmiła ją moim mlekiem jak ona tak reaguje. może bezpieczniej będzie dawac jej modyfikowane?
och...my też obije alergicy, Małż do tego jeszcze ma astmę
Miśka ją prawdpodobnie odziedziczyła-jestesmy pod kontrolą poradni płuc
a Mryś ma bardzoe delikatną skórkę i co chwilę jakas wysypka
wydaje mi sie, ze własnie po czekoladzie która ostatnio pochłonełam-no ale to był wypadek przy pracy bo zdarzyło mi się zjeść całą tabliczkę jednego dnia dla ukojenia nerwów, czego normalnie nie robię ;)
no i teraz od tygodnia Mryś ma paskuda skórę
Miśka ją prawdpodobnie odziedziczyła-jestesmy pod kontrolą poradni płuc
a Mryś ma bardzoe delikatną skórkę i co chwilę jakas wysypka
wydaje mi sie, ze własnie po czekoladzie która ostatnio pochłonełam-no ale to był wypadek przy pracy bo zdarzyło mi się zjeść całą tabliczkę jednego dnia dla ukojenia nerwów, czego normalnie nie robię ;)
no i teraz od tygodnia Mryś ma paskuda skórę
hej dziewczyny:)
Lilus nawet jak dzieciaczek za duzo waży to jak zacznie raczkowac to i tak zrzuci wiec nie ma co sie przejmowac (tak mysle).
Okruszku pisalas ze sciagasz mleczko i podajesz Madzi, ile jednorazowo wypija? jestem ciekawa ile mililitrow dzieci w ich wieku pija (ja bezposrednio z cycka wiec nie wiem).
Moj Piotrus w dzien chce od paru dni jesc do 1-2h! w nocy tez sie budzi 3-4 razy na papu, moze potrzebuje juz czegos wiecej...
aha, jak podalam mu jabłko w weekend tak od soboty do dzisiaj codziennie jest kupka (a wczesniej byla co 5-6 dni) :)
no i ma strasznie sucha skore (wczesniej byla bez zarzutow), szczegolnie na udach, chociaz smaruje codziennie oliwka, Mammamia - pisalas kiedys o AZP, jakie u Was byly objawy? Wiper a Ty czym smarujes synka?
Lilus nawet jak dzieciaczek za duzo waży to jak zacznie raczkowac to i tak zrzuci wiec nie ma co sie przejmowac (tak mysle).
Okruszku pisalas ze sciagasz mleczko i podajesz Madzi, ile jednorazowo wypija? jestem ciekawa ile mililitrow dzieci w ich wieku pija (ja bezposrednio z cycka wiec nie wiem).
Moj Piotrus w dzien chce od paru dni jesc do 1-2h! w nocy tez sie budzi 3-4 razy na papu, moze potrzebuje juz czegos wiecej...
aha, jak podalam mu jabłko w weekend tak od soboty do dzisiaj codziennie jest kupka (a wczesniej byla co 5-6 dni) :)
no i ma strasznie sucha skore (wczesniej byla bez zarzutow), szczegolnie na udach, chociaz smaruje codziennie oliwka, Mammamia - pisalas kiedys o AZP, jakie u Was byly objawy? Wiper a Ty czym smarujes synka?
Dziewczyny, pytanie z serii "śmierdząca sprawa" ;/:
jak pierzecie ciuszki, w które wasz dzieć się zesrolił po pachy? Ja zawsze używałam vanisha, ale w sytuacji, kiedy Mai kupsko nie wydostało się na ciuchy, tylko poplamiło samą "wodą". A już kilka razy mi się z******ą po same pachy i nie wiem jak sobie z tym poradzić? Najpierw przeprać i po wysuszeniu nalać vanisha?
jak pierzecie ciuszki, w które wasz dzieć się zesrolił po pachy? Ja zawsze używałam vanisha, ale w sytuacji, kiedy Mai kupsko nie wydostało się na ciuchy, tylko poplamiło samą "wodą". A już kilka razy mi się z******ą po same pachy i nie wiem jak sobie z tym poradzić? Najpierw przeprać i po wysuszeniu nalać vanisha?
Aniouka, ja najpierw spieram mydłem a wtedy w normalnym proszku i schodzi ale zaprać trzeba od razu.
Moja Madzia po tym szpitalu zupełnie zwarjowała. W tym sensie, ze tak jak zawsze przesypiała całą noc (od 20:00 do 4:00, a potem do 7:00), tak teraz pierwszą pobudke ma już ok. 1:00, a potem budzi sie co 1,5 godz. W szpitalu spała też normalnie. Nie wiem co jej sie stało. Wszystko robie normalnie, tak jak zawsze. Co to może być? Już nie moge, od tygodnia chodze jak zombii :(((
Moja Madzia po tym szpitalu zupełnie zwarjowała. W tym sensie, ze tak jak zawsze przesypiała całą noc (od 20:00 do 4:00, a potem do 7:00), tak teraz pierwszą pobudke ma już ok. 1:00, a potem budzi sie co 1,5 godz. W szpitalu spała też normalnie. Nie wiem co jej sie stało. Wszystko robie normalnie, tak jak zawsze. Co to może być? Już nie moge, od tygodnia chodze jak zombii :(((
Aniouka dołączam do Twojego pytania :]
Mama mi mówiła, że to, jak łatwo się dziecięce gówienko spiera zależy od tego, co mamusia zjadła... i na niektórych ubrankach 'pamiątki' pozostaną równie długo, co kolor :/ szkoda, że nie udaje mi się jakoś mantysi przekonać, żeby nie obsrywała moich ulubionych ubranek ;)
Mama mi mówiła, że to, jak łatwo się dziecięce gówienko spiera zależy od tego, co mamusia zjadła... i na niektórych ubrankach 'pamiątki' pozostaną równie długo, co kolor :/ szkoda, że nie udaje mi się jakoś mantysi przekonać, żeby nie obsrywała moich ulubionych ubranek ;)
hehe, bauaganiarka, chyba zacznę kupować Majce czarne i granatowe ciuchy :p
wiper, i tak na mokro polewasz vanisha? Ja wczoraj najpierw właśnie spłukałam kupę, później próbowałam zaprać trochę proszkiem, wrzuciłam na kilka godzin do namoczenia i z 15 min był na plamie vanish i do pralki.. ale na 40stopni, więc może tu tkwi problem ;/
Daria, to bardzo Ci współczuję. Wyobrażam sobie, jaki to teraz jest ból, że już Dziunia nie śpi jak wcześniej, ale może daj jej trochę czasu i się znów przestawi.. tego Ci życzę
wiper, i tak na mokro polewasz vanisha? Ja wczoraj najpierw właśnie spłukałam kupę, później próbowałam zaprać trochę proszkiem, wrzuciłam na kilka godzin do namoczenia i z 15 min był na plamie vanish i do pralki.. ale na 40stopni, więc może tu tkwi problem ;/
Daria, to bardzo Ci współczuję. Wyobrażam sobie, jaki to teraz jest ból, że już Dziunia nie śpi jak wcześniej, ale może daj jej trochę czasu i się znów przestawi.. tego Ci życzę
sa takie okresy w zyciu niemowlat.Spokojnie dziwczyny wszystko wroci do normy.
Okruszku idz do alergologa-do wojewódzkiej przychodni skorno-wenerologicznej, teraz przeneisli ją ze starówki do szpitala wojewódzkiego podobno. Tam przyjmie cię lekarz pediatra-alergolog i postawi diagnozę. Dzieci małe sa przyjmowane poza kolejnoscią -jak pojdziesz od razu cię przyjmą. Pamiętaj o ksiazeczce zdrowia Madzi. Z AZS da isę życ, choć nei jest łatwo. Nie wiem czy u mojego Boryska tez to się nie rozwinie jak juz stwierdzili alergie pokarmową. Alergolog powiedziala mi ze rodzajów azs jest kilka wiec spokojnie,może nei bedzie tak zle.
My dzis 2 dzien jemy marchewkę. Dzis Borysek wcinał jak stary:) jutro tez marchewka a po niej w czw damy jabłuszko :)
Do doswiadczonych mam: ile może stac otwarty sloiczek w lodówce?? Na etykeicie jest napisane,ze na drugi dzien musi byc zjedzony a lekarz mowila mi ze nawet do 4 dni. Jak z tym jest w ptraktyce??
Okruszku idz do alergologa-do wojewódzkiej przychodni skorno-wenerologicznej, teraz przeneisli ją ze starówki do szpitala wojewódzkiego podobno. Tam przyjmie cię lekarz pediatra-alergolog i postawi diagnozę. Dzieci małe sa przyjmowane poza kolejnoscią -jak pojdziesz od razu cię przyjmą. Pamiętaj o ksiazeczce zdrowia Madzi. Z AZS da isę życ, choć nei jest łatwo. Nie wiem czy u mojego Boryska tez to się nie rozwinie jak juz stwierdzili alergie pokarmową. Alergolog powiedziala mi ze rodzajów azs jest kilka wiec spokojnie,może nei bedzie tak zle.
My dzis 2 dzien jemy marchewkę. Dzis Borysek wcinał jak stary:) jutro tez marchewka a po niej w czw damy jabłuszko :)
Do doswiadczonych mam: ile może stac otwarty sloiczek w lodówce?? Na etykeicie jest napisane,ze na drugi dzien musi byc zjedzony a lekarz mowila mi ze nawet do 4 dni. Jak z tym jest w ptraktyce??
moja lekarz powiedziała mi że kleik ryżowy, kaszki będę mogła podawać jak skończą 4miesiące a jedzonko dopiero od 6miesiąca i to najpierw soczki, jeden smak zobaczyć jaka reakcja a potem zmieniać. no ale każdy lekarz jest inny i gada inaczej. Ja nie mogę się doczekać żeby chociaż dawać kaszki żeby noc była dłuższa. Bo Martynka budzi się o 4-5 ale Kacper głodomor mały jeszcze budzi się o 2-3.
Okruszku tam idziesz z mety, idziesz do rejestracji zakladaja karte i od razu do lekarza alergologa. Pamietaj, ze tam dzieci do 1 rż sa przyjmowane poza kolejnoscia-czyli jak pod gabinetem mega kolejka to ty i tak wchodzisz pierwsza-kartka jest przy rejestracji. Tam jest dr Z.... nie pamiętam nazwiska ale napewno na Z... a poza tym wszystkie lekarki tam sa dobre, wiem bo tez skierowałam tam swoja kolezankę ktorej córeczka ma aZS- ale ten najgorszy tzn nawet jak usiadzie babci na kolanach a babcia wczesniej smarowała isę jakims kremem laura od razu jest wysypana!!!! Tragiczne to jest. Ale wracajac do tematu to po pierwszej wizycie od razu zalecone leki i kosmetyki pomogły.
My wlasnei wrócilismy z 40min spacerku-kalosze, plaszczyk na deszcz i parasol posżły w ruch...mam nadzieję,że to nei zaszkodzi Boryskowi. Przyszlismy i sobie smacznie drzemie:))
My wlasnei wrócilismy z 40min spacerku-kalosze, plaszczyk na deszcz i parasol posżły w ruch...mam nadzieję,że to nei zaszkodzi Boryskowi. Przyszlismy i sobie smacznie drzemie:))
Mam pytanie do mam karmiących tylko cycusiem: jak wyglądają kupki maluszków i ile na dobe ich robią?
Liwia robi bardzo rzadkie wręcz wodniste kupki z grudkami, czasem ze śluzem. Są conajmiej 3 na dobe a czasem nawet więcej.
Przybiera przy tym na wadze ładnie - nie wiem ile waży, ale znowu zrobiła jej się szyja ala Kalisz :PP
(mamy problem z jej dokładnym umyciem hihi)
Dzisiaj kolejną noc z rzędu przespała do 6.30 :) Mam nadzieje, że jej sie też to spanie podoba i tak już zostanie na dłużej :P
(o 6.30 zjadła i znowu 3h pospała)
Liwia robi bardzo rzadkie wręcz wodniste kupki z grudkami, czasem ze śluzem. Są conajmiej 3 na dobe a czasem nawet więcej.
Przybiera przy tym na wadze ładnie - nie wiem ile waży, ale znowu zrobiła jej się szyja ala Kalisz :PP
(mamy problem z jej dokładnym umyciem hihi)
Dzisiaj kolejną noc z rzędu przespała do 6.30 :) Mam nadzieje, że jej sie też to spanie podoba i tak już zostanie na dłużej :P
(o 6.30 zjadła i znowu 3h pospała)
heh u nas tez kupki są "sarepskie" ale od niedawna tylko raz dziennie, niestety ilość taka że wychodzi momentalnie bokami:/ Już wolałam jak robiła po kilka dziennie i mniejsze
U Tosi AZS objawiało się tylko na skórze - najpierw twarz i zgięcia rąk i nóg a a potem to już wszędzie dosłownie, takie grube liszaje. Smarowanie min 4 razy dziennie całe ciało, żadnych proszków poza dzieciecymi, zadnych płynów do płukania, kosmetyków z zapachami i bielizny z barwnikami - tylko białe. Ale zdiagnozowali dopiero jak miała nieco ponad rok, wczęsniej to cos pojawiało się tylko na twarzy i mówili mi, że to skaza białkowa wiec nie jadłam nabiału a to nic nie dawało:/
Obciełam sobie 2 tyg. włosy żeby pozbyc się resztek czarnych odrostów, ktore za nic nie chciały zejść od 2 lat. Wczoraj kupiłam sobie farbę do włosów ciemny brąz...Zgadnijcie jaki kolor wyszedł...:/
U Tosi AZS objawiało się tylko na skórze - najpierw twarz i zgięcia rąk i nóg a a potem to już wszędzie dosłownie, takie grube liszaje. Smarowanie min 4 razy dziennie całe ciało, żadnych proszków poza dzieciecymi, zadnych płynów do płukania, kosmetyków z zapachami i bielizny z barwnikami - tylko białe. Ale zdiagnozowali dopiero jak miała nieco ponad rok, wczęsniej to cos pojawiało się tylko na twarzy i mówili mi, że to skaza białkowa wiec nie jadłam nabiału a to nic nie dawało:/
Obciełam sobie 2 tyg. włosy żeby pozbyc się resztek czarnych odrostów, ktore za nic nie chciały zejść od 2 lat. Wczoraj kupiłam sobie farbę do włosów ciemny brąz...Zgadnijcie jaki kolor wyszedł...:/
noo.. :/ 2 lata czekałam aż mi ta czerń z łba zejdzie, w końcu ścięłam...
A teraz wyglądam jak pieprzona Kleopatra.
dobrze, że można już czapki nosić
Mimii prawie taki kolor jak piszesz miałam w liceum - farbowałam sobie włosy bibułą krepową :O
A teraz wyglądam jak pieprzona Kleopatra.
dobrze, że można już czapki nosić
Mimii prawie taki kolor jak piszesz miałam w liceum - farbowałam sobie włosy bibułą krepową :O
Daria a teraz jaki masz bo na zdj. wygląda na brązowy i fajny jest
u nas kupka tez sarebska srednio raz na 5 dni (od czasu jabłuszka, czyli od soboty codziennie).
Mimii czytalam wczoraj w jakiejs gazetce ze 1 produkt tygodniowo, wiec np. jak dajesz marchewke to nic wiecej (zeby wykluczyc na co jest uczulony jak cos wyjdzie)
Mammamia dziekuj Bogu ze nie wyszedl Ci kolor musztardowy ;)
aha, wylazlam dzis z domu na spacer, tj. do rosmana i almy, malemu bardzo podobala sie folia na wozku i pierwszy raz od dluzszego czasu nie marudzil ze chce na raczki.
oj widze ze coraz wiecej dzieciaczkow lubi nocne jedzonko:) ja juz sie przestawilam na funcjonowanie co 2-3h w nocy...
Mimii czytalam wczoraj w jakiejs gazetce ze 1 produkt tygodniowo, wiec np. jak dajesz marchewke to nic wiecej (zeby wykluczyc na co jest uczulony jak cos wyjdzie)
Mammamia dziekuj Bogu ze nie wyszedl Ci kolor musztardowy ;)
aha, wylazlam dzis z domu na spacer, tj. do rosmana i almy, malemu bardzo podobala sie folia na wozku i pierwszy raz od dluzszego czasu nie marudzil ze chce na raczki.
oj widze ze coraz wiecej dzieciaczkow lubi nocne jedzonko:) ja juz sie przestawilam na funcjonowanie co 2-3h w nocy...
heh Mamuśki jak nastolatki z kolorem włosów eksperymentujecie :]
a myślicie, że mi Marfisię zaszczepią jutro, jak ja jestem chora...? ona wygląda na zdrową, ale mi się tak leje z czerwonego nosa, że mi nikt nie uwierzy, że w domu wszyscy zdrowi... a w taki deszcz jechać tramwajem to tak średnio mi się chce :)
a myślicie, że mi Marfisię zaszczepią jutro, jak ja jestem chora...? ona wygląda na zdrową, ale mi się tak leje z czerwonego nosa, że mi nikt nie uwierzy, że w domu wszyscy zdrowi... a w taki deszcz jechać tramwajem to tak średnio mi się chce :)
Mimii Ty to masz łeb do interesów ;)
a tak by the way to chyba szerszy repertuar mamy niż tylko sarepska ;)
(że Mamusie o kupkach gadają to wiedziałam, ale że w ten sposób? :P)
ech no to wyruszę jutro na tę szczypionkę....
a jak dobieracie rozmiar kombinezonka na zimę? skąd mam wiedzieć, ile mi Bejbik urośnie? to moja pierwsza Martynka, więc za cholerę nie wiem; nigdy takiej jeszcze nie miałam :]
Mężuś kupił przed chwilą w Lidlu taki za 30zł, ale jest tak na teraz - i pogodowo i rozmiarowo (w ogóle dziwna rozmiarówka...)
a tak by the way to chyba szerszy repertuar mamy niż tylko sarepska ;)
(że Mamusie o kupkach gadają to wiedziałam, ale że w ten sposób? :P)
ech no to wyruszę jutro na tę szczypionkę....
a jak dobieracie rozmiar kombinezonka na zimę? skąd mam wiedzieć, ile mi Bejbik urośnie? to moja pierwsza Martynka, więc za cholerę nie wiem; nigdy takiej jeszcze nie miałam :]
Mężuś kupił przed chwilą w Lidlu taki za 30zł, ale jest tak na teraz - i pogodowo i rozmiarowo (w ogóle dziwna rozmiarówka...)
Ale dizs tu aktywnie hoho :)
Tester fuuuj...no ale Daria się poświęci, nie ma co :))
Może któraś by miała ochotę wpaść na kawkę do nas w te deszczowe dni?? Normalnie idzie wykitować samej w domu ;/ Ile można gugugu, gigigigi;> ???Zapraszamy z Boryskiem do Gdańska, na Siedlce :)) Aha i jakas musztarda tez się znajdzie ;))
Tymczasem lecę spać do mojego małego mężczyzny :))
Dobrej nocki :*
Tester fuuuj...no ale Daria się poświęci, nie ma co :))
Może któraś by miała ochotę wpaść na kawkę do nas w te deszczowe dni?? Normalnie idzie wykitować samej w domu ;/ Ile można gugugu, gigigigi;> ???Zapraszamy z Boryskiem do Gdańska, na Siedlce :)) Aha i jakas musztarda tez się znajdzie ;))
Tymczasem lecę spać do mojego małego mężczyzny :))
Dobrej nocki :*
Magda, mimo wszystko chodze do fryzjera na kolor srednio raz do roku, zaden mi nie pokrył tej czerni, za to wychodziły rudawe przy głowie - to już wolę czarne:>
Zresztą mój mąż powiedział, że do czarownicy czarny pasuje...
Mimii, dlaczemu tak daleko mieszkasz??? a ja nie mam samochodu:/
A ja tez zapraszam do siebie! Mieszkam na Witominie w Gdyni :)
Zresztą mój mąż powiedział, że do czarownicy czarny pasuje...
Mimii, dlaczemu tak daleko mieszkasz??? a ja nie mam samochodu:/
A ja tez zapraszam do siebie! Mieszkam na Witominie w Gdyni :)
mammamija jakoś mi okreslenie czarownica do Ciebie nie pasuje :)
wklej zdjęcia to zobaczymy o czym mówisz :)
nie chce zapeszać ale ... za nami kolejna super noc :P
Mimii ja jestem jak najbardziej za spotkaniem. Autkiem nie jeżdże ale z Moreny do Ciebie to nawet na piechote bym poszła hihi
Może jeszcze Okruszek się skusi i inne babeczki mieszkające w pobliżu.
Ja juz sie nie kłade bo o 9 wybywam do endokrynologa zobaczyc co z moja niedoczynnością po ciąży.
Męż mój wyjechał na jakiś zjazd integracyjny pracowników i mam do jutra wolną chate. Odwiedzają mnie koleżanki z liceum z dzieciaczkami - ojjjjj będzie się działo :P
wklej zdjęcia to zobaczymy o czym mówisz :)
nie chce zapeszać ale ... za nami kolejna super noc :P
Mimii ja jestem jak najbardziej za spotkaniem. Autkiem nie jeżdże ale z Moreny do Ciebie to nawet na piechote bym poszła hihi
Może jeszcze Okruszek się skusi i inne babeczki mieszkające w pobliżu.
Ja juz sie nie kłade bo o 9 wybywam do endokrynologa zobaczyc co z moja niedoczynnością po ciąży.
Męż mój wyjechał na jakiś zjazd integracyjny pracowników i mam do jutra wolną chate. Odwiedzają mnie koleżanki z liceum z dzieciaczkami - ojjjjj będzie się działo :P
a ja miałam ciężką noc. zanim zdążyłam zasnąć, była pobudka o 1, potem o 2.30 i nie zasnął chyba do 4. naczytałam się o waszych problemach i sama mam tak samo. mam nadzieję, że to jednorazowy wskok Michałka...
a do tego w lewym cycku mam guzy. razgrzewałam ciepłą pieluszką, przystawiałam często i ...nadal boli:( znacie jakiś sposób?
a do tego w lewym cycku mam guzy. razgrzewałam ciepłą pieluszką, przystawiałam często i ...nadal boli:( znacie jakiś sposób?
Hey, u nas nocki coraz lepsze, mała śpi 6 godzin bez przerwy, więc luzik :-P Ale za to w dzień nie ma mowy o jakiejkolwiek drzemce :-(
Ostatnio po karmieniu oszukuję ją smoczkiem, ale gdy go nie trzymam to jej wypada i wtedy się budzi :-/ Czy Waszym dzieciaczką też wypadają didki ? Macie na to jakieś sposoby ?
Lestek, widzę, że lektura "forumkowa" była bardzo zajmująca, hehe też staram się być na bieżąco z tasiemcowymi wątkami, ale nie zawsze mi wychodzi ;-)
3oko, czy dobrze zrozumiałam, że podajesz Piotrusiowi jabłuszko ? Bo ja mam właśnie takie zalecenie od lekarza, ze względu na brak "musztardy sarepskiej" nawet przez tydzień... i czy podajesz takie surowe starte na mus ? i na serio działa ? :-)
Ostatnio po karmieniu oszukuję ją smoczkiem, ale gdy go nie trzymam to jej wypada i wtedy się budzi :-/ Czy Waszym dzieciaczką też wypadają didki ? Macie na to jakieś sposoby ?
Lestek, widzę, że lektura "forumkowa" była bardzo zajmująca, hehe też staram się być na bieżąco z tasiemcowymi wątkami, ale nie zawsze mi wychodzi ;-)
3oko, czy dobrze zrozumiałam, że podajesz Piotrusiowi jabłuszko ? Bo ja mam właśnie takie zalecenie od lekarza, ze względu na brak "musztardy sarepskiej" nawet przez tydzień... i czy podajesz takie surowe starte na mus ? i na serio działa ? :-)
Hej ho :) ale tu tempo aż nie nadążam czytać :P
wiemy co nie co o wysypkach :/ do tej pory nie ustalismy co to jest, może AZS lub coś z powietrza, może coś z wody, licho wie. Stan skóry znacznie sie poprawił gdy przeszliśmy na Bebilon Pepti ale mimo to kupa nadal zielona (pod sarepska niezbyt pasuje ale można zaserwować jako guacamole :), wysypka wychodzi cyklicznie ale w porównaniu z tym co było na początku to jest rewelacja. Nam też duzo pomaga krem SVR Topialyse z polecenia alergologa. Nam także towarzyszyły bóle brzuszka i mega niepokój teraz jest już OK i Kornelina zasypia o 19 po czym pobudka na butle koło 3.00 i dalej w kime do 6.00, w ciągu dnia zapomina co to sen ciągle krzyczy, gada i się śmieje. W zeszły piatek zrobiliśmy kolejne badania krwi i w dalszym ciągu anemia.... póki co to tylko to nas męczy.
Apropos mam do oddania Nutramigen jedn otwarty drugi nowy, Debridat (otwarty) i Bobotic (otwarty), z każdego zużyłam dokładnie po 16 kropli ;) któraś chętna ? wszystko jeszcze dobre i szkoda wyrzucić. Jeszcze mam Feminatal meta folin czy jakoś tak (nowy)
no i póki co jestęśmy na samym mleku u nas pediatra takżę twierdzi iż dopiero od 6mc coś z mocniejszego repertuaru ale wątpie abym tak długo wytrzymała :D Dla karmiących sinlacem ostatnio zauważyłam że pojawił się w biedronce za 17 zł ! bo to chyba tanio :P
wiemy co nie co o wysypkach :/ do tej pory nie ustalismy co to jest, może AZS lub coś z powietrza, może coś z wody, licho wie. Stan skóry znacznie sie poprawił gdy przeszliśmy na Bebilon Pepti ale mimo to kupa nadal zielona (pod sarepska niezbyt pasuje ale można zaserwować jako guacamole :), wysypka wychodzi cyklicznie ale w porównaniu z tym co było na początku to jest rewelacja. Nam też duzo pomaga krem SVR Topialyse z polecenia alergologa. Nam także towarzyszyły bóle brzuszka i mega niepokój teraz jest już OK i Kornelina zasypia o 19 po czym pobudka na butle koło 3.00 i dalej w kime do 6.00, w ciągu dnia zapomina co to sen ciągle krzyczy, gada i się śmieje. W zeszły piatek zrobiliśmy kolejne badania krwi i w dalszym ciągu anemia.... póki co to tylko to nas męczy.
Apropos mam do oddania Nutramigen jedn otwarty drugi nowy, Debridat (otwarty) i Bobotic (otwarty), z każdego zużyłam dokładnie po 16 kropli ;) któraś chętna ? wszystko jeszcze dobre i szkoda wyrzucić. Jeszcze mam Feminatal meta folin czy jakoś tak (nowy)
no i póki co jestęśmy na samym mleku u nas pediatra takżę twierdzi iż dopiero od 6mc coś z mocniejszego repertuaru ale wątpie abym tak długo wytrzymała :D Dla karmiących sinlacem ostatnio zauważyłam że pojawił się w biedronce za 17 zł ! bo to chyba tanio :P
u nas przez dłuższy czas była jedna kupka co drugi dzień - jak czasem musiałam zostawić Małą u mamy to zawsze się tylko pytała, czy dzisiaj jest Dzień Kupy czy nie ;) chciała się psychicznie nastawić ;) a ostatnio nam się coś poprzestawiało i kupka jest codziennie :)
a tak przy okazji - ile razy dziennie jedzą wasze dzieci? Lila je w ciągu dnia 5 razy, a w nocy 2 razy - ile zjada niestety nie wiem, bo jeszcze nikt nie wymyślił miarki przepływowej do cycków ;)
a tak przy okazji - ile razy dziennie jedzą wasze dzieci? Lila je w ciągu dnia 5 razy, a w nocy 2 razy - ile zjada niestety nie wiem, bo jeszcze nikt nie wymyślił miarki przepływowej do cycków ;)
Lestek, ja miałam ten problem z cyckiem w szpitalu. Weź sobie Paracetamol, bo to przeciwzapalne jest. I masuj cycka, masuj, masuj, masuj te guzki i próbuj wycisnąć z tych guzków mleko. Ja tak robiłam przez 2 dni i przeszło na szczęście. Ten cyc był już taki twardy że Madzia nie chciała go w ogóle łapać. Na dodatek może robić te słynne okłady z kapuścianych liści albo z sody oczyszczonej (łyżeczka sody na szklanke wody) - też sie dowiedziałam ze to dobry sposób. Lepiej szybko poradź sobie z tymi guzkami. Ja już gorączke wysoką miałam, myslałam ze umre!
A nasza kupa pachnie mlekiem to, kontynuując temat, może być musztarda śmietankowa ;)))
A nasza kupa pachnie mlekiem to, kontynuując temat, może być musztarda śmietankowa ;)))
ja mam sposob na smoczek, po prostu blokuje go malym misiem, tak zasypia pozniej wypada i juz spi bez.. czasem musze po godzinie go poprawic i znow wypada i spi dalej... moj maly spi w dzien kilka drzemek po 2 h.. to moze dlatego nie przesypia calych nocy????
ale jak go nie poloze to placze ze zmeczenia i chce sie polozyc... a w nocy co 2 h sie budzi na jedzenie, czasem nad ranem uda mi sie go troche przeciagnac ale pozniej znow jest glodny....objada sie na maxa...
a wasze smyki spia same w pokojach odzielnych? moj spi w nocy w kolysce kolo lozka, bo daleko mam do jego pookoju, a w dzien w wozku na dworzu glownie.. jak klade go do jego lozeczka to jest mega wkurzony... macie jakies sposoby na to>>?? jak go przekonac zeby spal u siebie?? w czasie dnia?
wiper pamietam ze ty z miska tez musialas chodzic wciaz na dwor bo tylko tam spala?? u nas jest tak ze jak tylko jest w cieplym odrazu sie budzi...
ale jak go nie poloze to placze ze zmeczenia i chce sie polozyc... a w nocy co 2 h sie budzi na jedzenie, czasem nad ranem uda mi sie go troche przeciagnac ale pozniej znow jest glodny....objada sie na maxa...
a wasze smyki spia same w pokojach odzielnych? moj spi w nocy w kolysce kolo lozka, bo daleko mam do jego pookoju, a w dzien w wozku na dworzu glownie.. jak klade go do jego lozeczka to jest mega wkurzony... macie jakies sposoby na to>>?? jak go przekonac zeby spal u siebie?? w czasie dnia?
wiper pamietam ze ty z miska tez musialas chodzic wciaz na dwor bo tylko tam spala?? u nas jest tak ze jak tylko jest w cieplym odrazu sie budzi...
a sinlac co to za mleko?
moje to tak różnie z tymi drzemkami. Jak są ze mną to mają drzemki a jak z mężem to śpią mu po 2-3h, taki ma na nich wpływ
na ulotce bobotic pisze że jak się go otworzy to można 2miesiące go wtedy trzymać. Nie wiecie może czy do kropli sab simplex (jeśli któraś ma) też tylko taki termin?
szkoda że mieszkacie tak daleko, ja też bym chętnie się spotkała. Już jestem znudzona siedzeniem ciągle w domu. Na dwór nie wychodzę bo boję się tej pogody.
moje to tak różnie z tymi drzemkami. Jak są ze mną to mają drzemki a jak z mężem to śpią mu po 2-3h, taki ma na nich wpływ
na ulotce bobotic pisze że jak się go otworzy to można 2miesiące go wtedy trzymać. Nie wiecie może czy do kropli sab simplex (jeśli któraś ma) też tylko taki termin?
szkoda że mieszkacie tak daleko, ja też bym chętnie się spotkała. Już jestem znudzona siedzeniem ciągle w domu. Na dwór nie wychodzę bo boję się tej pogody.
Hej :)
Juz jetsem piękna:)) Bylam jeszcze z Borysem na spacerze krótkim, ale jak mnei wyprowadził z równowagi to nie skomentuję tego;/ Normalnei masakra jakas, on nei lubi swojego wózka;>
Jak na kawke to możecie do mnei wpaść zapraszam :) Mieszkamy na siedlcach na ul. kartuskiej.
Mammamijko Ty na witominie a ja często tam przejezdzam, bo tym zjazdem zjezdzam jak id ena bulwar na spacerek. Moze jak sie wypogodzi to się wybierzemy na spacerek :))
Mój Borysek ma taki katar-znaczy mu nei leci ale mu charcze w nosku, jutro pojde z nim do lekarza, bo zaczął ulewać no i ten śluz znów w kupie się pojawił. Polozylam juz na kaloryfer mokry recznik, czosnek powiesilam przy łozeczku i zadnej poprawy ;/ macie jakies sposoby jeszcze na katar??
A my dzis spalismy do 9.30 z mała przerwa o 5.30 na jedzonko :)
Juz jetsem piękna:)) Bylam jeszcze z Borysem na spacerze krótkim, ale jak mnei wyprowadził z równowagi to nie skomentuję tego;/ Normalnei masakra jakas, on nei lubi swojego wózka;>
Jak na kawke to możecie do mnei wpaść zapraszam :) Mieszkamy na siedlcach na ul. kartuskiej.
Mammamijko Ty na witominie a ja często tam przejezdzam, bo tym zjazdem zjezdzam jak id ena bulwar na spacerek. Moze jak sie wypogodzi to się wybierzemy na spacerek :))
Mój Borysek ma taki katar-znaczy mu nei leci ale mu charcze w nosku, jutro pojde z nim do lekarza, bo zaczął ulewać no i ten śluz znów w kupie się pojawił. Polozylam juz na kaloryfer mokry recznik, czosnek powiesilam przy łozeczku i zadnej poprawy ;/ macie jakies sposoby jeszcze na katar??
A my dzis spalismy do 9.30 z mała przerwa o 5.30 na jedzonko :)
Mimii autem jeżdzisz na skwerek w Gdyni?
Jak tylko będziesz w pobliżu to daj znać, jeśli tylko bede w domku to musimy się spotkac!!!
Nie gadajcie mi ile możecie spać! Bo mi się siebie żal robi :> Kiedy ja spałam dłużej niż 3 h ciągiem??? Dawno.... :/
Jak tylko będziesz w pobliżu to daj znać, jeśli tylko bede w domku to musimy się spotkac!!!
Nie gadajcie mi ile możecie spać! Bo mi się siebie żal robi :> Kiedy ja spałam dłużej niż 3 h ciągiem??? Dawno.... :/
Aniouka gratulacje :D
Ja zdałam 14 lat temu heh i od tamtej pory za kierownicą siedziałam może z kilka razy :P
Ja zdałam 14 lat temu heh i od tamtej pory za kierownicą siedziałam może z kilka razy :P
ja chodzę na spacerki wszędzie gdzie się da:) ale jak umówimy się na wspólny spacer to jestem mobilna:)
moja śpi i w ciemnościach i w ciągu dnia:) jej to nic w spaniu nie przeszkadza:)
ale Wam powiem numer, a raczej zagadkę:)
zaginął Zosi smoczek:) pytanie: gdzie był??
za prawidłową odpowiedź nagroda! Zosieńkowy uśmiech:)
moja śpi i w ciemnościach i w ciągu dnia:) jej to nic w spaniu nie przeszkadza:)
ale Wam powiem numer, a raczej zagadkę:)
zaginął Zosi smoczek:) pytanie: gdzie był??
za prawidłową odpowiedź nagroda! Zosieńkowy uśmiech:)
Inka. smoczek byl chyba w pieluszce ;)
Mammamijko ok, pewnie niedługo bede jechac do kumpeli do gdyni na karwiny bo dzis dzwonila ze juz wraca do domku to dam znaka:)
A my jutro idziemy do lekarza bo normalnei ten katar jest straszny, wogóle dzien kiepski cały dzis jest. W pojedynkę to jest straszne...a tak jak jest ktos na zmiane np babcia cyz tatus to wychodzisz na 15min i jakos sily regenerujesz a tak...dzis poprostu wychodzę z siebie :((
Mammamijko ok, pewnie niedługo bede jechac do kumpeli do gdyni na karwiny bo dzis dzwonila ze juz wraca do domku to dam znaka:)
A my jutro idziemy do lekarza bo normalnei ten katar jest straszny, wogóle dzien kiepski cały dzis jest. W pojedynkę to jest straszne...a tak jak jest ktos na zmiane np babcia cyz tatus to wychodzisz na 15min i jakos sily regenerujesz a tak...dzis poprostu wychodzę z siebie :((
inka.ja w głośniku? ;P
To nie takie głupie na jakie brzmi- Tosia swoje smoczki wkładała do subwoofera ;)
To nie takie głupie na jakie brzmi- Tosia swoje smoczki wkładała do subwoofera ;)
Gratulacje prawka!!! To teraz wszędzie bedzie ci łatwiej dojechać z bejbiątkiem :)))
Ja już zdawałam tyle razy i nic :((( chociaż instruktor zawsze przekonywał, że w moim przypadku egzamin to tylko czysta formalność :(((, mam już dość tego stresu, za dużo mnie to kosztuje, a jak na złość nikt skorumpowany się nie chce przypałętać ;)))
Ja już zdawałam tyle razy i nic :((( chociaż instruktor zawsze przekonywał, że w moim przypadku egzamin to tylko czysta formalność :(((, mam już dość tego stresu, za dużo mnie to kosztuje, a jak na złość nikt skorumpowany się nie chce przypałętać ;)))
mammamia no to nieźle, nie chciało Ci się jeździć? :)
Daria, to było moje czwarte podejście po 3 latach przerwy- samochód PORDu działał na mnie okropnie, stresowałam się czyimś egzaminem. Na szczęście mam już to za sobą i teraz pozostało mi uczenie się jeździć w realnym świecie, bez "L" :)
Mam nadzieję, że uda Ci się szybko porejestrować do tych lekarzy i że z małą wszystko ok
Daria, to było moje czwarte podejście po 3 latach przerwy- samochód PORDu działał na mnie okropnie, stresowałam się czyimś egzaminem. Na szczęście mam już to za sobą i teraz pozostało mi uczenie się jeździć w realnym świecie, bez "L" :)
Mam nadzieję, że uda Ci się szybko porejestrować do tych lekarzy i że z małą wszystko ok
O jeny !!!
Ale tu się rozkręciło dziewczynki !
Od wczoraj czytałam ale ciągle coś i jakoś skończyć nie mogłam.... no teraz się udało:-)
My po chrzcinach. Wszystko się udało choć byliśmy w szoku. Nasza Kinisia zawsze taka grzeczniusia i nie płacze dużo choć czasem jej się zdarza. Polewanie główki o.k. ale pod koniec mszy, jak się rozdarła, to nawet na zakrystii nie mogliśmy zostać, bo i z zakrystii było słychać jej krzyk na cały kościół i wyjechaliśmy na dwór. Po paru minutach się uspokoiła - śmieliśmy się, że diabełek z niej wychodził wtedy hehe. Potem było już super, ale nic nie spała nawet minuty tyle było wrażeń...... Dostała dużo prezentów, złote kolczyczki i branzoletkę z imieniem i łańcuszek z medalikiem, także złota dziewczyna z niej hehe - a tak poważnie, to będzie miała świetne pamiątki chrztu i cieszę się, że prezenty były głównie "rzeczowe".
A w poniedziałek ja dentka, totalinie chora - szybko do lekarza pobiegłam i stwierdził anginę ropną - biorę antybiotyki.
To straszne - chodzę w masce ciągle, aby nie zarazić Małej. Na razie o.k. mam nadzieję, że się uda i Kiniusia będzie zdrowa - ja czuję się już lepiej lek dziala, czekam teraz, aż będę mogła zdjąć maskę wreszcie ....
Super mieć prawko !!! Gratuluję !!!
Ja jeżdzę od wielu lat i bardzo się z tego cieszę - jakoś tak wygodniej jest choć teraz jak jest Dziecko to często zdarzyło mi się jeździć autobusem i było o.k. !!!
Ale tu się rozkręciło dziewczynki !
Od wczoraj czytałam ale ciągle coś i jakoś skończyć nie mogłam.... no teraz się udało:-)
My po chrzcinach. Wszystko się udało choć byliśmy w szoku. Nasza Kinisia zawsze taka grzeczniusia i nie płacze dużo choć czasem jej się zdarza. Polewanie główki o.k. ale pod koniec mszy, jak się rozdarła, to nawet na zakrystii nie mogliśmy zostać, bo i z zakrystii było słychać jej krzyk na cały kościół i wyjechaliśmy na dwór. Po paru minutach się uspokoiła - śmieliśmy się, że diabełek z niej wychodził wtedy hehe. Potem było już super, ale nic nie spała nawet minuty tyle było wrażeń...... Dostała dużo prezentów, złote kolczyczki i branzoletkę z imieniem i łańcuszek z medalikiem, także złota dziewczyna z niej hehe - a tak poważnie, to będzie miała świetne pamiątki chrztu i cieszę się, że prezenty były głównie "rzeczowe".
A w poniedziałek ja dentka, totalinie chora - szybko do lekarza pobiegłam i stwierdził anginę ropną - biorę antybiotyki.
To straszne - chodzę w masce ciągle, aby nie zarazić Małej. Na razie o.k. mam nadzieję, że się uda i Kiniusia będzie zdrowa - ja czuję się już lepiej lek dziala, czekam teraz, aż będę mogła zdjąć maskę wreszcie ....
Super mieć prawko !!! Gratuluję !!!
Ja jeżdzę od wielu lat i bardzo się z tego cieszę - jakoś tak wygodniej jest choć teraz jak jest Dziecko to często zdarzyło mi się jeździć autobusem i było o.k. !!!
a my nie po szczepieniu... :/
pani doktor powiedziała że jak Tatuś jest chory, to jeszcze szczepią, ale że ja, to już nie :( spytała o konsystencję i kolor moich gili i czy miałam gorączkę (a trochę miałam...) i tylko opukała Martysię, powiedziała, że ulewaniem mogę się nie martwić, bo dobrze przybiera na wadze i że silna z niej baba :) a na szczepienie w poniedziałek spróbować uderzyć, ech, kolejna wyprawa...
szukam fajnej czapki na 42centymetrowy łebek Mantysi i patrzcie, co znalazłam:
http://allegro.pl/czapka-owieczka-szalik-rekawiczki-od-41-52-i1245083077.html
:D
pani doktor powiedziała że jak Tatuś jest chory, to jeszcze szczepią, ale że ja, to już nie :( spytała o konsystencję i kolor moich gili i czy miałam gorączkę (a trochę miałam...) i tylko opukała Martysię, powiedziała, że ulewaniem mogę się nie martwić, bo dobrze przybiera na wadze i że silna z niej baba :) a na szczepienie w poniedziałek spróbować uderzyć, ech, kolejna wyprawa...
szukam fajnej czapki na 42centymetrowy łebek Mantysi i patrzcie, co znalazłam:
http://allegro.pl/czapka-owieczka-szalik-rekawiczki-od-41-52-i1245083077.html
:D
tylko nie myślcie, że ją kupię :P
Mimii to może w przyszłym tyg wpadniemy do Ciebie z Okruszkiem a pózniej re-kawusia u nas :)
Ale fajnie :)
My miałyśmy dzień pełen wrażej. Rano wizyta u endokrynologa i ginekologa - mam spróbować brać eutyrox 25 (może przez tarczyce jestem taka osłabina, mam zawroty głowy)
A ginekologicznie wszystko ok :) W ciązy nie jestem :P
Po południu odwiedziły mnie kobitki moje i było weeeesoło :)
Ale fajnie :)
My miałyśmy dzień pełen wrażej. Rano wizyta u endokrynologa i ginekologa - mam spróbować brać eutyrox 25 (może przez tarczyce jestem taka osłabina, mam zawroty głowy)
A ginekologicznie wszystko ok :) W ciązy nie jestem :P
Po południu odwiedziły mnie kobitki moje i było weeeesoło :)
Jak my się wychorujemy, może też się na kawusie do Mimii załapiemy !!! (kurcze, ale mi się ostatnio rymuje hihi).
Niestety u nas wiadomości na razie słabe :-(
Moja mama chora, ma gorączkę i boli ją gardło, przed chwilą do niej dzwoniłam - zaraziła się ode mnie chyba. A dziś rano się Kiniuśką zajmowała, bo ja chora i w masce chodzę.
Modlę się, aby do jutra moja Maleńka się nie rozłożyła, bo jak widać to choróbsko straszne tak rozkłada szybko ludzi, że szok !
u mnie już zdecydowanie lepiej ale to po 3 dobie na antybiotyku.
Dziewczynki trzymajcie sie cieplutko, noście majtki i cieplejsze wdzianka, bo jak widać nie jest dobrze, a pogoda słaba ostatnio :-(
Niestety u nas wiadomości na razie słabe :-(
Moja mama chora, ma gorączkę i boli ją gardło, przed chwilą do niej dzwoniłam - zaraziła się ode mnie chyba. A dziś rano się Kiniuśką zajmowała, bo ja chora i w masce chodzę.
Modlę się, aby do jutra moja Maleńka się nie rozłożyła, bo jak widać to choróbsko straszne tak rozkłada szybko ludzi, że szok !
u mnie już zdecydowanie lepiej ale to po 3 dobie na antybiotyku.
Dziewczynki trzymajcie sie cieplutko, noście majtki i cieplejsze wdzianka, bo jak widać nie jest dobrze, a pogoda słaba ostatnio :-(
Magda to fajnie, że o.k. u ginki i że w ciąży nie jesteś :-) a co z zabezpieczaniem u Was???
Pytam, bo w sobotę ja u mojej ginki zawitam ( hehe znów rym)
Był już u mnie ostatnio drugi okres po ciąży, idealnie po 28 dniach i po nim miałam pójść do ginki w środku cyklu - 14 dnia cyklu, wypada to w sobotę więc idę. Zobaczy jak tam, czy już się jakieś jajeczka produkują itp.
Słyszałyście o czymś takim jak złota wkładka ? Moja ginka mi proponowała cos takiego, jako środek antykoncepcyjny, ale nie znam nikogo, kto by miał takową i nie wiem, co o tym myśleć.
Podobno wkłada się na 5 lat, ale można wyjąć wcześniej jak się planuje potomstwo. Nie trzeba brać wtedy antykoncepcyjnych tabletek i w ciąże się nie zachodzi. To nie jest też na zasadzie spirali, bo na nią bym sie nie zdecydowała. Coś może słyszałyście ?
Pytam, bo w sobotę ja u mojej ginki zawitam ( hehe znów rym)
Był już u mnie ostatnio drugi okres po ciąży, idealnie po 28 dniach i po nim miałam pójść do ginki w środku cyklu - 14 dnia cyklu, wypada to w sobotę więc idę. Zobaczy jak tam, czy już się jakieś jajeczka produkują itp.
Słyszałyście o czymś takim jak złota wkładka ? Moja ginka mi proponowała cos takiego, jako środek antykoncepcyjny, ale nie znam nikogo, kto by miał takową i nie wiem, co o tym myśleć.
Podobno wkłada się na 5 lat, ale można wyjąć wcześniej jak się planuje potomstwo. Nie trzeba brać wtedy antykoncepcyjnych tabletek i w ciąże się nie zachodzi. To nie jest też na zasadzie spirali, bo na nią bym sie nie zdecydowała. Coś może słyszałyście ?
to znowu jestem pierwsza :)
dołączam się do gratulacji z powodu ZDANIA PRAWKA :) Ale Ci zazdroszcze. Ja jak narazie to tylko mysle aby się zapisać na kurs:)
Myszka ja ciągle dużo karmie piersią i moje jajniki są uspane także za bardzo się nie zabezpieczamy (ewentualnie prezerwatywa) :)
Żadnych hormonów przyjmować nie chce więc zostaje tylko lateks :)
Któraś pytała o sen dzieciaczka za dnia.
Więc ja nie ściągam rolet w dzień bo chce aby młoda rozróżniała pory dnia. No chyba, że słońce świeci jej po oczkach to wtedy jedną rolete ściągam, ale i tak jest jasno w sypialni.
W domu Liwia robi sobie drzemki po ok 1h (3-4 takie drzemki) a jak jesteśmy na dworzu to śpi ciągle, potrafi nawet przespać pore jedzenia co w domku jej się nie zdaża.
Mamy małe mieszkanko, więc młoda ma swoje łóżeczko ustawione obok naszego w sypialni.
dołączam się do gratulacji z powodu ZDANIA PRAWKA :) Ale Ci zazdroszcze. Ja jak narazie to tylko mysle aby się zapisać na kurs:)
Myszka ja ciągle dużo karmie piersią i moje jajniki są uspane także za bardzo się nie zabezpieczamy (ewentualnie prezerwatywa) :)
Żadnych hormonów przyjmować nie chce więc zostaje tylko lateks :)
Któraś pytała o sen dzieciaczka za dnia.
Więc ja nie ściągam rolet w dzień bo chce aby młoda rozróżniała pory dnia. No chyba, że słońce świeci jej po oczkach to wtedy jedną rolete ściągam, ale i tak jest jasno w sypialni.
W domu Liwia robi sobie drzemki po ok 1h (3-4 takie drzemki) a jak jesteśmy na dworzu to śpi ciągle, potrafi nawet przespać pore jedzenia co w domku jej się nie zdaża.
Mamy małe mieszkanko, więc młoda ma swoje łóżeczko ustawione obok naszego w sypialni.
ja dostałam od gina Cerazzete bo karmię cyckiem ale już wiem-po pierwszym opakowaniu-że nie będe tego brać...mimo tych tabsów i tak mam stracha przed ciążą a poza tym libido na poziomie 0 :(
więc zostają gunki, co mi zbytnio nie przeszkadza
Mryś śpi w kołysce w sypialni albo w wózku w pokoju, nie zaciemniam specjalnie pokoju-no chyba że słońce swieci
ciszy tez raczej nie zachowuję-pilnuję tylko żeby Miśka wysokich tonów nie uzywała ;)
więc zostają gunki, co mi zbytnio nie przeszkadza
Mryś śpi w kołysce w sypialni albo w wózku w pokoju, nie zaciemniam specjalnie pokoju-no chyba że słońce swieci
ciszy tez raczej nie zachowuję-pilnuję tylko żeby Miśka wysokich tonów nie uzywała ;)
My już wróciliśmy od chirurga, mamy zakładać Madzi plaster na ten pępek. Tzn. zakładać musi chirurg. Mamy spróbować żeby był jaknajdłużej chyba ze bedzie sie coś dziać. Potem 7 dni przepry i kolejny plaster i tak przez kilka miesiecy :( Biedna Dziunia :( Strasznie to wygląda, bo ma strasznie obciągnięty ten brzuszek :( Ale podobno to nie boli, Madzia nic przy zakładaniu nie płakała, teraz też zachowuje sie normalnie to chyba jej to nie przeszkadza. Co te dzieci małe, biedne muszą sie nacierpieć, straszne!!! Dobrze, ze nie bedzie tego wszystkiego pamiętać.
A z moim libido też cienizna :( Od kiedy małż przyleciał z tego nieszczęsnego Londynu 20-go września to seksiliśmy sie tylko 2 razy :((( Najgorsze jest to że mi sie nie chce i wcale nie chce mi się chcieć :(((
A z moim libido też cienizna :( Od kiedy małż przyleciał z tego nieszczęsnego Londynu 20-go września to seksiliśmy sie tylko 2 razy :((( Najgorsze jest to że mi sie nie chce i wcale nie chce mi się chcieć :(((
A dziś pogoda o wiele lepsza niż ostatnie dni - tak bym poszła na długi spacer z Gabrysią. Wczoraj mówiłam mamie, że wygląda na to, że wreszcie wszyscy się wychorowaliśmy i będzie dobrze. A dziś rano Tosia wstała zasmarkana i rzypiąca jak dziad...A nic tego nie zapowiadało:(
Mam naprawdę dosyć - to psychicznie nie do zniesienia się staje - całe wakacje choroby, teraz choroby. Dwa pobyty w szpitalu - jak to przerwać???
Mam naprawdę dosyć - to psychicznie nie do zniesienia się staje - całe wakacje choroby, teraz choroby. Dwa pobyty w szpitalu - jak to przerwać???
Oj, biedna Madzia :( Ale wiadomo, to dla jej dobra. Daria, na pewno bardziej Ty cierpisz widząc Madzię, niż ona sama.
Ja też słyszałam, że do 38st. to jest ok
Ja Mai nie robię nocy za dnia, ale w swoim łóżeczku nie śpi :( Śpi w naszym łóżku. Dziwne, że całą noc może przespać (oczywiście z ostatnimi czasy trzema pobudkami), a w ciągu dnia to max 20 min, a jak w naszym łóżku to i godzinę do dwóch daje radę ;/
Moje libido pozostało w stanie constans :p Grab kiedyś pisała, że ma chcicę cały czas, dalej tak jest? :)
Dziś w Olsztynie słońce wyszło, nie muszę robić już tych testów, więc wyjdziemy sobie na spacerek. Chyba kiedyś w ulotce pepco widziałam takie ładne tekturowe pojemniki, to może je kupię na pamiątki Mai. A w Lidlu są jakieś rajstopki 12zl za dwie pary z jakimiś aplikacjami na tyłku.. to może też się skuszę :)
Ja też słyszałam, że do 38st. to jest ok
Ja Mai nie robię nocy za dnia, ale w swoim łóżeczku nie śpi :( Śpi w naszym łóżku. Dziwne, że całą noc może przespać (oczywiście z ostatnimi czasy trzema pobudkami), a w ciągu dnia to max 20 min, a jak w naszym łóżku to i godzinę do dwóch daje radę ;/
Moje libido pozostało w stanie constans :p Grab kiedyś pisała, że ma chcicę cały czas, dalej tak jest? :)
Dziś w Olsztynie słońce wyszło, nie muszę robić już tych testów, więc wyjdziemy sobie na spacerek. Chyba kiedyś w ulotce pepco widziałam takie ładne tekturowe pojemniki, to może je kupię na pamiątki Mai. A w Lidlu są jakieś rajstopki 12zl za dwie pary z jakimiś aplikacjami na tyłku.. to może też się skuszę :)
Hey, a ja wczoraj trochę zabalowałam na panieńskim mojej przyszłej bratowej. Specjalnie urządziłam jej to u siebie w domku ze względu na małą :D
W sobotę już ich ślub, a ja zauważyłam, że Laura boi się obcych ludzi i czuję się wśród nich jakoś nie pewnie. Zawsze było jej obojętne kto ją trzyma na rączkach, a teraz gdy mamy gości to nie dość, że nie chce spać, to tylko chce żebym ja ją nosiła ! Ciekawe czy da mi się wyszaleć na tym weselu, bo bierzemy ją oczywiście ze sobą :-p Od kilku dniu regularnie ściągam mleczko i zamrażam, bo będę mieć gorset i nie będę mogła karmić cyckiem.
Wiecie może czy to zamrożone mleczko wystarczy, że podgrzeje w podgrzewaczu, czy najpierw po wyjęciu z zamrażalki powinnam na trochę odstawić do lodówki ?
W sobotę już ich ślub, a ja zauważyłam, że Laura boi się obcych ludzi i czuję się wśród nich jakoś nie pewnie. Zawsze było jej obojętne kto ją trzyma na rączkach, a teraz gdy mamy gości to nie dość, że nie chce spać, to tylko chce żebym ja ją nosiła ! Ciekawe czy da mi się wyszaleć na tym weselu, bo bierzemy ją oczywiście ze sobą :-p Od kilku dniu regularnie ściągam mleczko i zamrażam, bo będę mieć gorset i nie będę mogła karmić cyckiem.
Wiecie może czy to zamrożone mleczko wystarczy, że podgrzeje w podgrzewaczu, czy najpierw po wyjęciu z zamrażalki powinnam na trochę odstawić do lodówki ?
Dzięki Inka :-)
Hehe, no właśnie nie wiem co tu wykombinować z tym gorsetem. Na pewno będę starać się ubierać na ostatnią chwilę, a przed tym jeszcze nakarmię Laurę. No i po max 4 - 5 godz. faktycznie będę musiała się już rozebrać i ściągać mleko, żeby mi cycki nie eksplodowały... na szczęście tam mamy załatwiony pokój to przynajmniej będę mieć gdzie :-)
Hehe, no właśnie nie wiem co tu wykombinować z tym gorsetem. Na pewno będę starać się ubierać na ostatnią chwilę, a przed tym jeszcze nakarmię Laurę. No i po max 4 - 5 godz. faktycznie będę musiała się już rozebrać i ściągać mleko, żeby mi cycki nie eksplodowały... na szczęście tam mamy załatwiony pokój to przynajmniej będę mieć gdzie :-)
A&M fajowo masz, że idziecie na weselicho ! I to w dodatku do brata.
Mój brat jak dobrze pójdzie, ma wesele w sierpniu przyszłego roku. Będę świadkową pewnie, ale wesele będzie gdzieś daleko w Polsce, więc fajna wyjazdowa imprezka w środku lata się szykuje. Oby... bo brat grubo po 30 - tce i się martwimy z rodzicami, żeby starym kawalerem nie został hehe....
Kiniusia przesypia ostatnio całe nocki, bez pobudki na jedzonko nawet. Karmię ją butlą ok. 130 ml, ok. godz. 21. Ona zasypia po odbiciu najczęściej w swojej huśtawce niestety. Wtedy ją przenosimy do łóżeczka. W łóżeczku z zasypianiem słabo i tylko czasem się udaje. Musimy poćwiczyć nad tym. Śpi do ok. 5 - 6 rano, wtedy ją przewijam i karmię. Już chyba z 5 takich pięknych nocek pod rząd było :-) Oby tak zostało ...... marzę o tym ......
W dzień śpi za to bardzo mało. Może się uzbiera z 2 godzinki razem, bo te drzemki, to po 30 minut takie. Na spacerach też śpi, ale po parę minut, ale zależy to tez głównie od dnia, bo bywa różnie.
Ja w domu nie zaciemniam jak Mała śpi w dzień gdyż śpi w różnych miejscach - czasem nawet kimnie się na macie (wtedy tylko kocykiem ją przykrywam). Za to w nocy zaciemniamy roletami, głównie po to, aby rano np. jak się o 6 obudzi na jedzonko i przewijanko, jeszcze z godzinkę się zdrzemnęła potem myśląc, że to noc jeszcze - tak ją troszkę oszukujemy hehe....
Mój brat jak dobrze pójdzie, ma wesele w sierpniu przyszłego roku. Będę świadkową pewnie, ale wesele będzie gdzieś daleko w Polsce, więc fajna wyjazdowa imprezka w środku lata się szykuje. Oby... bo brat grubo po 30 - tce i się martwimy z rodzicami, żeby starym kawalerem nie został hehe....
Kiniusia przesypia ostatnio całe nocki, bez pobudki na jedzonko nawet. Karmię ją butlą ok. 130 ml, ok. godz. 21. Ona zasypia po odbiciu najczęściej w swojej huśtawce niestety. Wtedy ją przenosimy do łóżeczka. W łóżeczku z zasypianiem słabo i tylko czasem się udaje. Musimy poćwiczyć nad tym. Śpi do ok. 5 - 6 rano, wtedy ją przewijam i karmię. Już chyba z 5 takich pięknych nocek pod rząd było :-) Oby tak zostało ...... marzę o tym ......
W dzień śpi za to bardzo mało. Może się uzbiera z 2 godzinki razem, bo te drzemki, to po 30 minut takie. Na spacerach też śpi, ale po parę minut, ale zależy to tez głównie od dnia, bo bywa różnie.
Ja w domu nie zaciemniam jak Mała śpi w dzień gdyż śpi w różnych miejscach - czasem nawet kimnie się na macie (wtedy tylko kocykiem ją przykrywam). Za to w nocy zaciemniamy roletami, głównie po to, aby rano np. jak się o 6 obudzi na jedzonko i przewijanko, jeszcze z godzinkę się zdrzemnęła potem myśląc, że to noc jeszcze - tak ją troszkę oszukujemy hehe....
O tak Magda,
z zimowymi ciuchami to dobry pomysł. Kozaki takie lżejsze mam już przygotowane i nawet miałam z 3 razy ubrane w chłodniejsze dni. Ale kurtki też muszę już odkopać i przygotować do sezonu.
Mammamijko,
naprawdę współczuję :-( my to starzy i jak chorujemy i cierpimy, to chociaż wiemy co jest grane, a takie maluchy chorują, szkoda gadać, aż się serce kroi, jak się patrzy na ich chorobę. Ja nadal w maseczce chodzę. Nie chcę zarazić Małej. Jutro już zdejmę. Widziałam przed chwilą jednak w nosku Kiniusi duży babok :-( z zaczynam się martwić, taka coś marudna dziś jest..... oby to nie początki choróbska jakiegoś .....
z zimowymi ciuchami to dobry pomysł. Kozaki takie lżejsze mam już przygotowane i nawet miałam z 3 razy ubrane w chłodniejsze dni. Ale kurtki też muszę już odkopać i przygotować do sezonu.
Mammamijko,
naprawdę współczuję :-( my to starzy i jak chorujemy i cierpimy, to chociaż wiemy co jest grane, a takie maluchy chorują, szkoda gadać, aż się serce kroi, jak się patrzy na ich chorobę. Ja nadal w maseczce chodzę. Nie chcę zarazić Małej. Jutro już zdejmę. Widziałam przed chwilą jednak w nosku Kiniusi duży babok :-( z zaczynam się martwić, taka coś marudna dziś jest..... oby to nie początki choróbska jakiegoś .....
o cudownie! górski klimat - tylko to raczej nierealne póki co:/
Muszę dziś uciec z domu choć na chwilę - jak tylko mąż wróci - zostanie sam z dziećmi - kiszę się tu!
Muszę dziś uciec z domu choć na chwilę - jak tylko mąż wróci - zostanie sam z dziećmi - kiszę się tu!
ta czapka owieczka faktycznie biedne dziecko. Każdy ma swój gust, ale śmieszna ta czapka
ja faktycznie miałam chcicę. co prawda jestem teraz niedysponowana,tak to chęci mam, ale nie zawsze to wychodzi bo mąż często zmęczony ;)
my o szczepieniu. Kacper lekko zapłakał przy wkłuciu do ręki a teraz się bawi, za to Martynka...uuu..takiego płaczu u niej nie słyszałam. Długo trzeba było ją uspokajać, szybko sobie przypominała o bólu a teraz śpi.
moje szkraby ważą: Kacper 6,385 a Martynka 5,395. Ale jak Kacperka biorę na ręce to się czuje.
Myszka te wkłady w akpolu do śmietnika jakiej firmy i po ile?
ja faktycznie miałam chcicę. co prawda jestem teraz niedysponowana,tak to chęci mam, ale nie zawsze to wychodzi bo mąż często zmęczony ;)
my o szczepieniu. Kacper lekko zapłakał przy wkłuciu do ręki a teraz się bawi, za to Martynka...uuu..takiego płaczu u niej nie słyszałam. Długo trzeba było ją uspokajać, szybko sobie przypominała o bólu a teraz śpi.
moje szkraby ważą: Kacper 6,385 a Martynka 5,395. Ale jak Kacperka biorę na ręce to się czuje.
Myszka te wkłady w akpolu do śmietnika jakiej firmy i po ile?
właśnie, ja też chcę w góry:) i też jest to nierealne:(
zaraz lecę na spacer. od wczoraj wożę Miśka w cienkim kombinezonie. dostał w prezencie 3 kombinezony - 2 cieplejsze i 1 cieńszy, tak że jesień i zima nam niegroźna... a potem oby do lata.
czy kupujecie body/śpiochy z carrefoura? teraz jest jakaś promocja i sama nie wiem czy nie podjechać.
mały śpi w swoim łóżeczku, ale jak czasem rano trafia do naszego łóżka, to wszyscy śpimy dłużej. chyba lubi jak jest bardziej miękko i ciasno.
wczoraj cały dzień chodziłam z kapustą w staniku i już lepiej się czuję. myślałam, że nawał czy zastój zdarza się tylko na początku karmienia, a tu niespodzianka po 3 miesiącach. na wszelki wypadek mam jeszcze całą główkę kapuchy.
zaraz lecę na spacer. od wczoraj wożę Miśka w cienkim kombinezonie. dostał w prezencie 3 kombinezony - 2 cieplejsze i 1 cieńszy, tak że jesień i zima nam niegroźna... a potem oby do lata.
czy kupujecie body/śpiochy z carrefoura? teraz jest jakaś promocja i sama nie wiem czy nie podjechać.
mały śpi w swoim łóżeczku, ale jak czasem rano trafia do naszego łóżka, to wszyscy śpimy dłużej. chyba lubi jak jest bardziej miękko i ciasno.
wczoraj cały dzień chodziłam z kapustą w staniku i już lepiej się czuję. myślałam, że nawał czy zastój zdarza się tylko na początku karmienia, a tu niespodzianka po 3 miesiącach. na wszelki wypadek mam jeszcze całą główkę kapuchy.
Grab pytasz o te wkłady do śmietnika / kosza na pieluchy ?
nazywają się: Kosz na zużyte pieluchy Tomme Tippe, a wkłady Sangenic Nursery Essentials też marki Tommee Tippee.
W Akpolu jakieś tydzień, lub dwa temu, kupiłam kartonik z trzema wkładami po 59 zł. To tanio, bo pojedynczo kosztują ok. 25 za sztukę więc warto. Kosze na pieluchy tez są po 59 zł i tam jest chyba 1 szt. wkładu.
My na chrzciny dostałyśmy też piękny cienki misiowanty różowy kombinezon na 68. Ale duży jeszcze. Myślę, że za miesiąc będzie już o.k. A taki zimowy, gruby kombinezon babcia (moja mama) kupiła Kiniulce jeszcze na wyprzedaży po poprzedniej zimie, za grosze dosłownie, rozmiar 74 - fajowy. Nam zima też nie groźna będzie :-)
nazywają się: Kosz na zużyte pieluchy Tomme Tippe, a wkłady Sangenic Nursery Essentials też marki Tommee Tippee.
W Akpolu jakieś tydzień, lub dwa temu, kupiłam kartonik z trzema wkładami po 59 zł. To tanio, bo pojedynczo kosztują ok. 25 za sztukę więc warto. Kosze na pieluchy tez są po 59 zł i tam jest chyba 1 szt. wkładu.
My na chrzciny dostałyśmy też piękny cienki misiowanty różowy kombinezon na 68. Ale duży jeszcze. Myślę, że za miesiąc będzie już o.k. A taki zimowy, gruby kombinezon babcia (moja mama) kupiła Kiniulce jeszcze na wyprzedaży po poprzedniej zimie, za grosze dosłownie, rozmiar 74 - fajowy. Nam zima też nie groźna będzie :-)
hej hej, jeden dzien mnie nie bylo a czytania ze ho ho!
Aniouka gratuluje prawka, ja zdawalam 6 razy w ciazy bezskutecznie, masz moze dobrego instruktora?zdawalas w gdyni czy w gdansku? a musze do 15 grudnia miec prawko bo inaczej nie wyrobie sie do pracy...
Borysek spoznione zyczenia z okazji 4 miesiecy! my konczymy w niedziele :)
A&M ja daje jabluszko ze słoiczkow Hippa i na prawde mamy kupke codziennie. Na poczatku dalam 3 lyzeczki, potem 5, 6 , dzis 7 (wychodzi pol sloiczka).
Bylismy dzis w Akademosie na cwiczeniach, ale mi Piotrusia powyginali! nie wiedzialam nawet ze on potrafi trzymac glowke w takich dziwnych pozycjach. W grupie bylo jeszcze 4 dzieci, my bylismy najmłodsi, poza tym byly dzieciaczki w wieku 5-6 miesiecy. Bede chodzic na te zajecia, a po do parku w oliwie :)
aha, dzis spal od 20.40 do 5.20 :)
Aniouka gratuluje prawka, ja zdawalam 6 razy w ciazy bezskutecznie, masz moze dobrego instruktora?zdawalas w gdyni czy w gdansku? a musze do 15 grudnia miec prawko bo inaczej nie wyrobie sie do pracy...
Borysek spoznione zyczenia z okazji 4 miesiecy! my konczymy w niedziele :)
A&M ja daje jabluszko ze słoiczkow Hippa i na prawde mamy kupke codziennie. Na poczatku dalam 3 lyzeczki, potem 5, 6 , dzis 7 (wychodzi pol sloiczka).
Bylismy dzis w Akademosie na cwiczeniach, ale mi Piotrusia powyginali! nie wiedzialam nawet ze on potrafi trzymac glowke w takich dziwnych pozycjach. W grupie bylo jeszcze 4 dzieci, my bylismy najmłodsi, poza tym byly dzieciaczki w wieku 5-6 miesiecy. Bede chodzic na te zajecia, a po do parku w oliwie :)
aha, dzis spal od 20.40 do 5.20 :)
ja też kupuję z tesco, ale rok temu trafiłam na super body w auchan. kosztowały grosze, ale są dużo lepsze niż np. z rekids'a, a cena nieporównywalnie niższa.
ja dostałam kombinezon z mothercare 3-6 miesięcy i jest sporo za duży, ma też 2 z coccodrillo (takie bez nogawek) na 68 i są jeszcze większe. a dodam, że maluszek waży jakieś 6700g, czyli już niemało. najgorsze, że takie ciuszki są tylko na jeden sezon (albo i nie)...
ja dostałam kombinezon z mothercare 3-6 miesięcy i jest sporo za duży, ma też 2 z coccodrillo (takie bez nogawek) na 68 i są jeszcze większe. a dodam, że maluszek waży jakieś 6700g, czyli już niemało. najgorsze, że takie ciuszki są tylko na jeden sezon (albo i nie)...
Lestek,
jakiś czas temu kupiłam śpioch yz carrefura. Oni mają tam takie z firmy "C+3" czy coś takiego. Naprawdę gatunkowo dość fajne. Kupowałam też od nich majtki dla siebie kiedyś i dla Małża slipki i były super. Jeśli to ta firma, to mogę polecić. Małej śpiochy były prane chyba już z 10 razy i troszkę się sprał kolor w prawdzie, ale kształt całkiem całkiem.
jakiś czas temu kupiłam śpioch yz carrefura. Oni mają tam takie z firmy "C+3" czy coś takiego. Naprawdę gatunkowo dość fajne. Kupowałam też od nich majtki dla siebie kiedyś i dla Małża slipki i były super. Jeśli to ta firma, to mogę polecić. Małej śpiochy były prane chyba już z 10 razy i troszkę się sprał kolor w prawdzie, ale kształt całkiem całkiem.
Hej:)
Borysek dziękuje za zyczonka na 4 m-ce :)
3oko kurna olek zapomniałam o tych zajęciach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Czemu nei przypomniałaś??????????
my dzi sbylismy u lekarza, Borys zdrowy jak kon, a ten katar to jakas alergia...zaczyna się kongo...Takze spotkanie aktualne, bo myslalam ze nici by sie Wasze dzieciaczki nie zaraziły.
Proponuje pn u mnie- zapraszam:) Apartament ciasny,ale własny ;)
Pediatra nam zalecił fenistil i dicoflor- mozna nawet przez rok podawac ten probiotyk. I sinlać...ale jako dodatkowy posilek nie do mleka tylko z woda z domieszka jakiegos owocu. Dziwne niekotrzy pediatrzy zalecaja na wodzie, inni na mleku ;/ A jak Wy podajecie??
Wiperku a tego Misia w któego Mrys nei wchodzi sprzedajesz?? Bo musze cos mlodemu kupic na wyjscia.
Borysek dziękuje za zyczonka na 4 m-ce :)
3oko kurna olek zapomniałam o tych zajęciach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Czemu nei przypomniałaś??????????
my dzi sbylismy u lekarza, Borys zdrowy jak kon, a ten katar to jakas alergia...zaczyna się kongo...Takze spotkanie aktualne, bo myslalam ze nici by sie Wasze dzieciaczki nie zaraziły.
Proponuje pn u mnie- zapraszam:) Apartament ciasny,ale własny ;)
Pediatra nam zalecił fenistil i dicoflor- mozna nawet przez rok podawac ten probiotyk. I sinlać...ale jako dodatkowy posilek nie do mleka tylko z woda z domieszka jakiegos owocu. Dziwne niekotrzy pediatrzy zalecaja na wodzie, inni na mleku ;/ A jak Wy podajecie??
Wiperku a tego Misia w któego Mrys nei wchodzi sprzedajesz?? Bo musze cos mlodemu kupic na wyjscia.
Zauważyłam, że Madzia też ostatnio jest niechętna do obcych. Najgorsze jest to, że już prawie 2 tygodnie jesteśmy u nas w domciu i teraz jak jeździmy do babci na kawę to Madzia już tak chętnie się z babcią nie bawi. Nie mogę ich zostawić nawet na 5 minut, bo zaraz jest krzyk. Mojej mamie oczywiście przykro dlaczego Madzia babci już nie lubi, nie pamięta już czy co??? Wcześniej mogły zostać same nawet 2 godz, moja mama potrafiła ją uspać i wszystko, a teraz nic :(((
My dzisiaj po szczepieniu. Wiki waży 7430, płakała niemiłosiernie, aż się zaniosła. Zimno dzisiaj, na spacerku normalnie skostniałam. Wiki w dzień nie bardzo chce mi spać. Ale w nocy śpi super, ale u mnie w łóżeczku. W swoim nie chce. Ale nie jest źle, bo jestem cały tydzień sama, a jak na weekend przyjeżdża mąż, to śpimy w drugim pokoju, a wiki w swoim.
3oko, zdawałam w Olsztynie :p W Gdańsku podchodziłam 3 razy i dupa. Już sam samochód z napisem PORD mnie stresował. W Olsztynie zdawałam, bo tam miałam koleżankę, która na czas moich jazd (bo po 3 latach przerwy podchodziłam, więc musiałam mieć zaświadczenie, że te 5 godzin wyjeździłąm) siedziała z Mają. No i moja teściowa tam mieszka, więc miałam dach nad głową i mogłam sobie naprawdę odpocząć. Jutro już wracam do Gdańska, czekam aż mi prawko przyślą i będę o****na jeździła po mieście :))
Mimmi, a czy daleko od kościoła mieszkasz? Znalazłoby się też jakieś miejsce dla mnie? :> Chętnie się spotkam na herbatce, później zapraszam do siebie na Chełm :))
Mimmi, a czy daleko od kościoła mieszkasz? Znalazłoby się też jakieś miejsce dla mnie? :> Chętnie się spotkam na herbatce, później zapraszam do siebie na Chełm :))
Ale się rozpisałyście :))))
Moje maluchy dostają cyca i czasami butelkę (mleko bebilon) lub kaszkę (robimy na wodzie), Weronika robi kupkę raz dziennie, Wojtuś 1-3 razy. Przeważnie wyglądają jak musztarda, choć rzadko ale zdarzyły się takie zielone to wyglądały jak szpinak rozdrobniony :)))
Maluchy mają swój pokoik, śpią same w swoich łóżeczkach. Wojtuś nie bierze smoczka, natomiast Weronika zasypia ze smoczkiem. Stara się go sobie sama przytrzymywać i wciska do buzi jak jej wypada. Zabawnie to wygląda. Niestety nam też dobre czasy się skończyły. Jeszcze nie tak dawno przesypiały noc, a teraz mamy bar całodobowy.
Na spacerek ubieramy polarki. W zależności od pogody grubsze lub cieńsze.
Aniouku ogromne gratulacje za zdane prawko. Na pewno się przyda i bardzo ułatwi codzienne życie. Ja sobie nie wyobrażam funkcjonowania bez prawka.
Mimi troszkę Ci zazdroszczę tej wizyty u fryca, ja jakoś nie mogę się tam wybrać. Ja również przyłączam się do życzeń dla Boryska wszystkiego dobrego!! Super, że synek jest zdrowy, oby tak dalej.
Daria fajnie, że z płucami wszystko wyszło dobrze. Współczuję tych przyszłych wizyt, tego umawiania się i całego zamieszania. Dasz radę i na pewno wszystko będzie dobrze.
Myszka zdrówka życzę dla wszystkich. Super, że chrzciny się Wan udały i wszystko poszło dobrze.
3oko nie martw się. Wierzę, że dasz radę zrobić to prawko w końcu dla Mamusiek nie ma rzeczy niemożliwych!!! Też bym sobie poszła na jakieś zajęcia. Na razie jeżdżę ze starszą córką na angielski chciałam ją zapisać na basen (i przy okazji też skorzystać) ale mąż stwierdził, że szybciej to znajdę czas na kurs dla astronautów niż uda mi się teraz zorganizować wyjazdy na basen. Zobaczymy :)))))
Lestek przekichane z tą kapustą....
Mammamia dużo zdrówka dla wszystkich.
Dziewczyny mam jeszcze pytanko czy któraś z Was zna może jakiegoś dobrego neurologa dla dzieciaczków może być na NFZ (mamy skierowanie)?
Moje maluchy dostają cyca i czasami butelkę (mleko bebilon) lub kaszkę (robimy na wodzie), Weronika robi kupkę raz dziennie, Wojtuś 1-3 razy. Przeważnie wyglądają jak musztarda, choć rzadko ale zdarzyły się takie zielone to wyglądały jak szpinak rozdrobniony :)))
Maluchy mają swój pokoik, śpią same w swoich łóżeczkach. Wojtuś nie bierze smoczka, natomiast Weronika zasypia ze smoczkiem. Stara się go sobie sama przytrzymywać i wciska do buzi jak jej wypada. Zabawnie to wygląda. Niestety nam też dobre czasy się skończyły. Jeszcze nie tak dawno przesypiały noc, a teraz mamy bar całodobowy.
Na spacerek ubieramy polarki. W zależności od pogody grubsze lub cieńsze.
Aniouku ogromne gratulacje za zdane prawko. Na pewno się przyda i bardzo ułatwi codzienne życie. Ja sobie nie wyobrażam funkcjonowania bez prawka.
Mimi troszkę Ci zazdroszczę tej wizyty u fryca, ja jakoś nie mogę się tam wybrać. Ja również przyłączam się do życzeń dla Boryska wszystkiego dobrego!! Super, że synek jest zdrowy, oby tak dalej.
Daria fajnie, że z płucami wszystko wyszło dobrze. Współczuję tych przyszłych wizyt, tego umawiania się i całego zamieszania. Dasz radę i na pewno wszystko będzie dobrze.
Myszka zdrówka życzę dla wszystkich. Super, że chrzciny się Wan udały i wszystko poszło dobrze.
3oko nie martw się. Wierzę, że dasz radę zrobić to prawko w końcu dla Mamusiek nie ma rzeczy niemożliwych!!! Też bym sobie poszła na jakieś zajęcia. Na razie jeżdżę ze starszą córką na angielski chciałam ją zapisać na basen (i przy okazji też skorzystać) ale mąż stwierdził, że szybciej to znajdę czas na kurs dla astronautów niż uda mi się teraz zorganizować wyjazdy na basen. Zobaczymy :)))))
Lestek przekichane z tą kapustą....
Mammamia dużo zdrówka dla wszystkich.
Dziewczyny mam jeszcze pytanko czy któraś z Was zna może jakiegoś dobrego neurologa dla dzieciaczków może być na NFZ (mamy skierowanie)?