Widok
nnt rekonstrukcja stawu kolanowego
dziewczyny czy moze ktoras z Was to przechodzila?? ja mialam coprawda juz 3 artroskopie...ale teraz czeka mnie rekonstrukcja obu kolan... no i slyszalamzm e nawet do 2 miechow o kulach trzeba lazic a rehabilitacja nawet do pol roku!!!!!!! masakroza... moze mnie ktos pocieszy ze krocej?? bo kurde nie mam pojecia jak ja sobie z paulina poradze... i mnie stres lapie niezly :/
Mi to też grozi;(
@ artoskopie za mną, staw kolanowy i biodro do wymiany- tak, to prawda, nie pocieszę Cie .
6 miesięcy rehabilitacja, od 1,5 - 2miesięcy na wózku, z kolanami nie ma tak łatwo;(...
Mi to też wisi nad głową, narazie sie wstrzymuje ile mogę, bo mam sporo spraw, Jasiek mały, może jak podrośnie i juz będzie taki kontaktowy bardziej , to wtedy zrobie z tym porządek...
Mi też ciężko:(
@ artoskopie za mną, staw kolanowy i biodro do wymiany- tak, to prawda, nie pocieszę Cie .
6 miesięcy rehabilitacja, od 1,5 - 2miesięcy na wózku, z kolanami nie ma tak łatwo;(...
Mi to też wisi nad głową, narazie sie wstrzymuje ile mogę, bo mam sporo spraw, Jasiek mały, może jak podrośnie i juz będzie taki kontaktowy bardziej , to wtedy zrobie z tym porządek...
Mi też ciężko:(
Ja miałam wizyte u Wiśniewskiego w Swissie na 30wrzesnia, nie poszłam:(- bo od razu wiedziałam, że wszytsko się szybko potoczy...
Narazie pomykam w porządnym stabilizatorze, oszczędzam kolano- zbytnio i taksię nie da, przy noszeniu i prowadzaniu do chodzenia młodego za rączki;(...
A co sie dzieje, ze juz juz musisz zrobic operacje?
Narazie pomykam w porządnym stabilizatorze, oszczędzam kolano- zbytnio i taksię nie da, przy noszeniu i prowadzaniu do chodzenia młodego za rączki;(...
A co sie dzieje, ze juz juz musisz zrobic operacje?
ja juz mam od dawna skierowanie;/ ale robie w szpitalu miejskim wgdynii... a tam 1,5 roku sie czeka a mam mozliwosc szybciej zrobienia... ja cierpie na nawykowe skrecanie rzepki przez to ze mam zerwane wiezadlo... ee chodzilam z nim 10 lat... i mialam w sumie 15 razy skrecona rzepke... poza tym teraz meczy mnie chroniczny bol stawow... juz mi ketonal nie pomaga :/ ja bylam tam na rezonansie... na operacje tam mnie nie stac bo 16 tysiecy kosztuje :/ jedna...
ja tez mam problemy z kolanem, i moja rada nie zwlekajcie jak trzeba coś robić, później jest znacznie gorzej a czasem okazuje się że wręcz jest za późno na cokolwiek , pamiętajcie że sprawność będzie potrzebna Wam jeszcze długo :) rehabilitacja niestety trochę trwa ale im szybciej się zacznie tym szybciej się skończy :)
trzymajcie się babeczki, to naprawdę szybko minie
trzymajcie się babeczki, to naprawdę szybko minie
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Salambo to musisz uważać... ja ciagle nie wierze ze w sumie przez cala ciąże obeszlam sie bez zadnego wypadku... ja to jestem juz taka kaleka od 10 lat... i miala te 3 operacjony... rehabilitacje niezliczona ilosc razy. a teraz to sie cykam za kazdym razem jak dzwigam pauline z wozkiem:/ hehe chyba zaczne wierzyc w ateistyczne cudy ;))
Risika, to samo mam schorzenie:)
Tyle, ze u mnie po kilkunastu "wypadnieciach" rzepki, nadszedł dzien, że się rozdwoiła na dwie równe połówki!!!!To dopiero była jazda!!JESSSU!!!!!!jak wspomne...:(
Tak, operacja jest droga, ale niemam szans na czekanie w kolejce, musze prywatnie, u mnie razem z biodrem , za "jednym zamachem"....
.
Tyle, ze u mnie po kilkunastu "wypadnieciach" rzepki, nadszedł dzien, że się rozdwoiła na dwie równe połówki!!!!To dopiero była jazda!!JESSSU!!!!!!jak wspomne...:(
Tak, operacja jest droga, ale niemam szans na czekanie w kolejce, musze prywatnie, u mnie razem z biodrem , za "jednym zamachem"....
.
A,..no i w ciązy nie miałam żadnej kontuzji, chyba za bardzo uważąlma i na brzuch, że kolana nie ucierpiały..
Za to teraz- masakra!Ból przy zmianie pogody, przy ochłodzeniu ciała, i przy przegrzaniu, więzadła to jeszcze jakoś funkcjonują, aale stopy- Boziu, 70 babcia tak nie narzeka;)
Co w tym wszytskim .."zabawne"- równo z babcią czekam na operację:)- tyle,że babcia ma 85 lat i jest w całkiem dobrej formie, prócz swoich lat, i biodra;)
Za to teraz- masakra!Ból przy zmianie pogody, przy ochłodzeniu ciała, i przy przegrzaniu, więzadła to jeszcze jakoś funkcjonują, aale stopy- Boziu, 70 babcia tak nie narzeka;)
Co w tym wszytskim .."zabawne"- równo z babcią czekam na operację:)- tyle,że babcia ma 85 lat i jest w całkiem dobrej formie, prócz swoich lat, i biodra;)
Jezu Dziewczyny, współczucia.
Ja mam chondromalacje kłykcia przyśrodkowego kości udowej I i II stopnia. Jestem po artroskopii i 2 rehabilitacjach. Ból jednak okresowo wraca. Ostatnio byłam u ortopedy. Muszę ćwiczyć ale i tak bez rehabilitacji się nie obejdzie. Czeka mnie też kolejna seria zastrzyków z chrząstki, w sumie to już trzecia. Sama ta "przyjemność" koszuje ponad tysiąć zł :/
Po 2 ciążach wagi trochę przybyło i znowu odczuwam dyskomfort. Muszę się za siebie zabrać, bo coś drugie kolano zaczyna szwankować.
Jak tak czytam Wasze posty, to moja przypadłość to pikuś w stosunku do Waszych :/
Ja mam chondromalacje kłykcia przyśrodkowego kości udowej I i II stopnia. Jestem po artroskopii i 2 rehabilitacjach. Ból jednak okresowo wraca. Ostatnio byłam u ortopedy. Muszę ćwiczyć ale i tak bez rehabilitacji się nie obejdzie. Czeka mnie też kolejna seria zastrzyków z chrząstki, w sumie to już trzecia. Sama ta "przyjemność" koszuje ponad tysiąć zł :/
Po 2 ciążach wagi trochę przybyło i znowu odczuwam dyskomfort. Muszę się za siebie zabrać, bo coś drugie kolano zaczyna szwankować.
Jak tak czytam Wasze posty, to moja przypadłość to pikuś w stosunku do Waszych :/
www.naszekobiece.fora.pl
może się nie znam, bo na razie na szczęście mnie to nie dotyczy. jednak jakiś czas temu ktoś z mojej rodziny miał wymieniany staw w kolanie. operował dr wiśniewski w swissmedzie, koszt dla mnie olbrzymi (chyba około 20 tys zł), potem żmudna rehabilitacja, ale efekt niesamowity.
teraz, po 2 latach ta osoba chodzi, jeździ na rowerze, może je zginać i przede wszystkim nie narzeka na bolące kolano.
pewnie to dla was trudna decyzja, ale pomyślcie przyszłościowo - bo na pewno warto...
teraz, po 2 latach ta osoba chodzi, jeździ na rowerze, może je zginać i przede wszystkim nie narzeka na bolące kolano.
pewnie to dla was trudna decyzja, ale pomyślcie przyszłościowo - bo na pewno warto...
hej dziewczyny, łączę się w bólu, też mam nawykowe wypadanie rzepki kolanowej, wypadała mi milion razy, to jest masakra...teraz, szczególności po ciąży bolą mnie kolana. byłam u ortopedy, robiłam usg, mówił, że kolana są "zużyte" przez te urazy, ale proponował zastrzyki na uzupełnienie tej mazi...sama nie wiem..
Lestek,
tak, kiedys całkiem niedawno te operacje tyle kosztowały, teraz znacznie mniej- jedno kolano 12 tyś+ dopłata za biodro 3tyś.
( brzmi jak licytacja na allegro:)...)
Dr Wisniewski jest najlepszy "od kolan", nie znam lepszego lekarza, no jest jeszcze dr Kolarz ale już sie nie zajmuje operacjami kolan i bioder, tylko aystuje w Wojewódzkim.
Niestety, wiem, co mnie czeka- rehabilitacja u mnie zazwyczaj mozolnie wychodzi, chodze tu już z kolei na NFZ- musze dojeżdzać, jestem zmęczon ajak tam już jadę, co dopiero ćwiczenia i tp.
Ja niestyety, bez odpowiednich wkładek nigdzie się nie ruszam, na weselach i szpilkowych "występach" - cierpię..!!!!!
Eh, koszmar!!!!!!!!!!
tak, kiedys całkiem niedawno te operacje tyle kosztowały, teraz znacznie mniej- jedno kolano 12 tyś+ dopłata za biodro 3tyś.
( brzmi jak licytacja na allegro:)...)
Dr Wisniewski jest najlepszy "od kolan", nie znam lepszego lekarza, no jest jeszcze dr Kolarz ale już sie nie zajmuje operacjami kolan i bioder, tylko aystuje w Wojewódzkim.
Niestety, wiem, co mnie czeka- rehabilitacja u mnie zazwyczaj mozolnie wychodzi, chodze tu już z kolei na NFZ- musze dojeżdzać, jestem zmęczon ajak tam już jadę, co dopiero ćwiczenia i tp.
Ja niestyety, bez odpowiednich wkładek nigdzie się nie ruszam, na weselach i szpilkowych "występach" - cierpię..!!!!!
Eh, koszmar!!!!!!!!!!
Ania polecidsz jakiegos ortopede... ja dzis byla u doktora O. i kuzwa on zdiagnozowal zupelnie co innego u mnie:/ a wczesniej dwoch lekarzy dalo mi skierowanie na rekonstrukcje a on twierdzi ze potrzebna mi na prawe kolano artroskopia z plastyka czegos tam na g.. :P wiec chyba jeszcze sie wybiore do jakiegos 4 lekarza :/
Dziewczyny mogę z czystym sumieniem polecić dr Macieja Laskowskiego i Dr Dariusza Czerwińskiego. Podreperowali tatę mojego męża :-)
Rewelacyjnie przeprowadzili artroskopię stawu kolanowego. Poza tym to bardzo sympatyczni lekarze. Mój teść to panikarz ale im dał się "pokroić" ;-)
Bardzo się cieszymy, ponieważ Dziadek strasznie kulał a chodzenie sprawiało mu ból. Nie był w stanie nosić wnuków na rękach i strasznie to przeżywał. Dzieci też nie mogły zrozumieć czemu Dziadzio nie bierze ich na rączki :( Dramat.
Ale teraz jest nieporównywalnie lepiej i znowu tak jak kiedyś :-)
Tak więc naprawdę polecam :-)
Rewelacyjnie przeprowadzili artroskopię stawu kolanowego. Poza tym to bardzo sympatyczni lekarze. Mój teść to panikarz ale im dał się "pokroić" ;-)
Bardzo się cieszymy, ponieważ Dziadek strasznie kulał a chodzenie sprawiało mu ból. Nie był w stanie nosić wnuków na rękach i strasznie to przeżywał. Dzieci też nie mogły zrozumieć czemu Dziadzio nie bierze ich na rączki :( Dramat.
Ale teraz jest nieporównywalnie lepiej i znowu tak jak kiedyś :-)
Tak więc naprawdę polecam :-)
www.naszekobiece.fora.pl
Ja tez mam do wymiany staw biodrowy ale lekarz powiedzial ze ile sie da to chodzic na swoim.....Nie wiem czy slyszalyscie o wiskosuplementacji, bede sie chyba na to decydowala i u dr. Drewka, jest to ortopeda dzieciecy ale ze specjalnoscia kolan i stopw jednakze ogolnie jako ortopeda tez przyjmuje ale prywatnie w Sopocie - a na fundusz chodze do niego z moja corka do kolejowego
Drewek jest swietny
Drewek jest swietny
dziewczyny a na wizytę do ortopedy co zabrać? jakie badania przynieść żeby miał co oceniać i nie trzeba było latać jeszcze raz?
muszę męża umówić..
muszę męża umówić..
rtg w dwóch płaszczyznach?
halo halo:)
dzis bylam zlozyc wniosek o przyspieszenie operacji bo ma na 21 wrzesnia 2011 na jedno a na drugie 2015.. ;/
w miedzyczasie bylam jeszcze u 3 lekarzy.
jeden to po wyniku rezonansu i zdjec rtg powiedzial mi anwet ze po otworzeniu kolana to moga mi go nie zoperowac bo mam tak zjechane w nim wszystko ze nie bedzie na czym przeszczepu zrobic :(( po prostu zalamka...
a ktoras z Was to miala wogole robione? bo on mi powiedzial ze po tym to nawet do roku rehabilitacji jest... haha a potem drugie no chyba ze w trakcie sie zje..ie i bedzie meeeega zonk :(((
dzis bylam zlozyc wniosek o przyspieszenie operacji bo ma na 21 wrzesnia 2011 na jedno a na drugie 2015.. ;/
w miedzyczasie bylam jeszcze u 3 lekarzy.
jeden to po wyniku rezonansu i zdjec rtg powiedzial mi anwet ze po otworzeniu kolana to moga mi go nie zoperowac bo mam tak zjechane w nim wszystko ze nie bedzie na czym przeszczepu zrobic :(( po prostu zalamka...
a ktoras z Was to miala wogole robione? bo on mi powiedzial ze po tym to nawet do roku rehabilitacji jest... haha a potem drugie no chyba ze w trakcie sie zje..ie i bedzie meeeega zonk :(((
Risika ja też przeszłam nawykowe zwichnięcia rzepki i to nie jeden raz!!!!!! Ostatni raz w sierpniu 2008. Tak mi się zwichnęła do boku, że karetka zabrała mnie z ulicy. Pózniej zgłosiłam się do ortopedy, założono stabilizator u Drewka ( nie polecam!!!!!!!!!!!!!!!). Noga sztywna. rehabilitacja, zginanie nogi na siłę + zastrzyki, które miały pomóc mi zgiąć nogę. Bez rezultatu. Artroskopia przy sztywnej nodze. chondromolacja chrząstki i inne tam...ponoć ruina a nie kolano. Znowu rehabilitacja a noga dalej sztywna. Az wkońcu trafiłam do dr Szandorowskiego i on dopiero zrobil mi drugą artroskopie, dzięki której zgiełam nogę!!!!!!!!!!! twierdził u mnie artrofibrozę czyli jakby szybkie zastanie się i nigdy bym tej nogi nie zgięła, wbrew temu co mówił Drewek. Noga mimo ćwiczeń jest dalej słaba a juz tyle czasu minęło. Fakt, że po porodzie mam przynajmniej 10 kilo do zrzucenia. Tego ,,uciekania'' rzepki nie zapomnę do końca życia to był za każdym razem straszny ból!!!
Ale się rozpisałam, przepraszam ale jak sobie przypomnę przez co przeszłam z kolanem i lekarzami to ciary mi przechodzą!
Ale się rozpisałam, przepraszam ale jak sobie przypomnę przez co przeszłam z kolanem i lekarzami to ciary mi przechodzą!
no ja mam andzieje ze uda sie przyspieszyc bo chodzic nie moge. chyba mozna mnie narkomanem nazwac ;//
chociaz ostatni chyba mlodzianowski powiedzial ze zeby mniej bolaly to trzeba by miesiac rehablitacji zrobic. ale nikt mi nie da zwolnienia a prywatnie na te zabiegi co mi zapisal to wyszlo ponad 2 tysiaki,. no wiec ta opcja odpada. a do lekarza na nfz w gdyni zapisalam sie na koniec lutego. baajka...
chociaz ostatni chyba mlodzianowski powiedzial ze zeby mniej bolaly to trzeba by miesiac rehablitacji zrobic. ale nikt mi nie da zwolnienia a prywatnie na te zabiegi co mi zapisal to wyszlo ponad 2 tysiaki,. no wiec ta opcja odpada. a do lekarza na nfz w gdyni zapisalam sie na koniec lutego. baajka...
Rok temu malowałam pokój, schodząc ze stołka oparłam ciężar ciała na lewej nodze i nagle TRACH... Niby nic, pociągnęłam jeszcze jeden dzień, a potem okropnie spuchło mi kolano i okazało się, że staw kolanowy skręcony. Pomagały mi okłady z kapusty, niby jest okej, ale to już nie to samo... Co jakiś czas kolano się odzywa, czy źle stanę, czy za mocno zegnę i niestety sie odzywa... Mogę tylko się domyślać co Wy przeżywacie...
czasem to nie musi być kontuzja niestety.
Ja mam coś z kolanem. nagle sie zaczęło. strzela , chroboce i boli, skąd nie mam pojęcia. Wcinam glukozaminę i chyba jest lepiej, moze niedobór ale mogą też to być początki jakis stanów zwyrodnieniowych....Moja mama ma osteoporozę ale trochę więcej lat i też od dawna jakieś problemy na tympolu.
Siostra miała operacje kolana dwa razy ale ona załatwila się na nartach. W sumie z tego co mówiła,to po takiej operacji i tak nie wraca sie zupełnie do formy, ona własnie przy zmianach pogody narzeka no i musi uważać na to kolano.Chodzila o kulach jakiś czas nie pamiętam ile
Ja mam coś z kolanem. nagle sie zaczęło. strzela , chroboce i boli, skąd nie mam pojęcia. Wcinam glukozaminę i chyba jest lepiej, moze niedobór ale mogą też to być początki jakis stanów zwyrodnieniowych....Moja mama ma osteoporozę ale trochę więcej lat i też od dawna jakieś problemy na tympolu.
Siostra miała operacje kolana dwa razy ale ona załatwila się na nartach. W sumie z tego co mówiła,to po takiej operacji i tak nie wraca sie zupełnie do formy, ona własnie przy zmianach pogody narzeka no i musi uważać na to kolano.Chodzila o kulach jakiś czas nie pamiętam ile
hmm to jeszcze idz do innego lekarza. sprobuj do takiego co przyjmuje n kowalach ordynator ze szpitala w koscierzynie chyba (albo kartuzach) oni tam maja wypasiony oddzial ortopedii no i maja tanszy cennik niz w trojmiescie.. tylko nie pamietam jak on sie nazywa :(( mi oczywiscie ciesla tez proponoal 'prywatnie' ( bo za 1 razem tak mialam) no ale tez skad wziasc tyle kasy rekonstrukcja to ok 12 tysiaka za jedno :O
hopsa... dziewczyny polecam dr Stasiaka przyjmuje w luxmedzie :)) wszystko mi pieknie wytlumaczyl wypisal wnioski na refundacje stabilizatora i kul... ja mam operacje we wtorek!! juz mnie nerwy zaczynaja masakrycznie zzerac... bo kurde 1 wrzesnia bede musiala jakims cudem mloda do przedszkola zaczac prowadzic....
...miej odwagę być mądrym...
Risika a ile czasu chodziłaś o kuli po zabiegu ?
ja mam w sierpniu rekonstrukcję więzadła krzyżowego przedniego i obawiam się długotrwałego uziemienia :(
kurde mam dwoje małych dzieci nie mogę leżeć 3 miechy :/
ja mam w sierpniu rekonstrukcję więzadła krzyżowego przedniego i obawiam się długotrwałego uziemienia :(
kurde mam dwoje małych dzieci nie mogę leżeć 3 miechy :/
Emilia 14.11.2009
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Szymon 05.01.2011
DZIĘKI SZATAŃSKIEJ PYSZE JEDNYCH NIE SŁUCHAM, DRUGICH NIE SŁYSZĘ
Profesjonalnie artroskopie stawu skokowego miałem wykonaną w Orthosport -orthosport.pl. U mnie problem ze stawem zaczął się w sumie dość niepozornie. Zacząłem biegać, pływać, jeździć na rowerze generalnie wszechstronnie. I początkowo nic nie czułem, żadnych problemów, ale jak na którymś z biegowych treningów gruchnęło na wysokości kostki, to nie było czego zbierać..