Widok
dobry dezodorant i ka[iel wystarczy,a w takich warstwach: podkoszulek, koszula, kamizelka, marynarka to dopiero można sie zpocić
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

a po co podkoszulka - strasznie to wygląda
no i przeciez panowie biustu nie muszą zakrywac :)
no i przeciez panowie biustu nie muszą zakrywac :)
POLIGRAFIA ŚLUBNA - Zaproszenia Menu Tablice Winietki Zawieszki http://doriart.ucoz.com

panna jeszcze - nie dziwie się, że skoro uważasz, że podkoszulek pod koszulą nie jest niestosowny to nie przeznaczysz na suknię więcej niż pewnie 400 zł. Ja za swoją zapłaciłam dużo ale zanim się zdecydowałam na taki wydatek przymierzyłam wiele innych tańszych i tak samo jak z koszulą - tania prześwituje, a tania suknie się gniecie itd Jest to wybór zupełnie indywidualny, a za jakość niestety trzeba zapłacić, nawet jeżeli ma to być na jeden dzień ...
nie popadajmy w ekstrema - przeznaczę więcej i wcale się nie będzie gniotła - tylko chcę zupełnie prostą a nie naszpikowaną tandetnymi salonowymi ozdobami, mnóstwem koralików i innych salonowych pierdół - to ma być suknia, a nie choinka - jakość nie musi kosztować fortuny...
koszula, a raczej dwie mojego faceta nie prześwitują, a w sierpniu spoci się w nich strasznie i dlatego będzie miał podkoszulkę żeby nie było plam z potu na koszuli - i tyle - szkoda że nie wpadłaś na to że podkoszulek pod dobrą koszulą jest niewidoczny...
koszula, a raczej dwie mojego faceta nie prześwitują, a w sierpniu spoci się w nich strasznie i dlatego będzie miał podkoszulkę żeby nie było plam z potu na koszuli - i tyle - szkoda że nie wpadłaś na to że podkoszulek pod dobrą koszulą jest niewidoczny...
rzecz w tym, że cena sukni nie zależy od jej ozdób tylko od materiału, z którego jest wykonana. W niektórych salonach są suknie prawie bez dodatków a kosztują ponad 3000zł, ale za to nie będziesz się w takiej pocić, nie będzie cię uwierać i nie będzie się gniotła. Ja właśnie w ten sposób sprawdzałam suknie w salonach. Podchodziłam i zgniatałam w ręku jeżeli się gniotła to szukałam innego salonu, aż w końcu trafiłam na salon gdzie materiał i wykończenia są szlachetne, no ale za to musiałm zapłacić niestety ... :/
krytykujesz ( w "trochę"dziecinny ) sposób dziewczyny, ktore kupują drogie kiecki, a teraz sama sugerujesz,ze z kasą się nie liczysz...poza tym nikt nie pisał,ze sukienka za 3 tysiące musi być od razu naszpikowana koralikami i tandetna- są suknie za 6 tysiaków i wyglądają bardzo skromnie.
nic dziwnego,ze Twój facet się tak poci, moze po prostu ma za nerwową przyszła Zonę i troche sie stresuje...:)
nic dziwnego,ze Twój facet się tak poci, moze po prostu ma za nerwową przyszła Zonę i troche sie stresuje...:)
jak się dobrze poszuka to można kupić super materiał za rozsądne pieniądze - miałam już suknie z takiego materiału jak moja ślubna i się nie gniecie i jest bardzo chłodny w dotyku, a uwieranie to chyba kwestia fasonu a nie materiału...
zresztą z kilkuset sukni jakie widziałam podobała mi się jedna, niedostępna w Polsce, a jak dotknąć nie mogę to nie zamówię - a panie w salonie powiedziały że nie zamówią jej jeśli nie kupię bo jest zbyt prosta i delikatna i nie znajdzie zainteresowania
zresztą z kilkuset sukni jakie widziałam podobała mi się jedna, niedostępna w Polsce, a jak dotknąć nie mogę to nie zamówię - a panie w salonie powiedziały że nie zamówią jej jeśli nie kupię bo jest zbyt prosta i delikatna i nie znajdzie zainteresowania
albo po prosty czarną, tak, aby było widać, że podkoszulek jest :P
a tak trochę poważniej to kwestia potliwości jest w miarę do opanowania, można łykać tabletki "perspi blok" czy jakoś tak, nie zachamują całkowicie przypadłości, ale powinny ją ograniczyć...
co do podkoszulka - uważam, że jeśli facet ma "dywan" na klacie to czy założy podkoszulek czy to to i tak część włochów może chcieć się wydostawać tuz przy szyi - no cóż każdy człowiek jest różny... poza tym w dobrej koszuli nic nie powinno prześwitytwać... :)
a już zupełnie na marginesie dziewczyny - Wasze słowne przepychanki wyglądają jak nasze polskie obrady Sejmu :] wiele hałasu nie wiadomo o co :]
[/url]
a tak trochę poważniej to kwestia potliwości jest w miarę do opanowania, można łykać tabletki "perspi blok" czy jakoś tak, nie zachamują całkowicie przypadłości, ale powinny ją ograniczyć...
co do podkoszulka - uważam, że jeśli facet ma "dywan" na klacie to czy założy podkoszulek czy to to i tak część włochów może chcieć się wydostawać tuz przy szyi - no cóż każdy człowiek jest różny... poza tym w dobrej koszuli nic nie powinno prześwitytwać... :)
a już zupełnie na marginesie dziewczyny - Wasze słowne przepychanki wyglądają jak nasze polskie obrady Sejmu :] wiele hałasu nie wiadomo o co :]


myśmy kupili fajne taliowane koszule w Vistuli.
a swoją drogą, co do zdejmowania marynarki, to jest tak jak napisała Ajeczka. mój Mąż się tego trzyma, nie zdjął marynarki na naszym weselu do samego końca. jak jest gościem, też nie zdejmuje, chyba że Pan Młody zdejmie, to wtedy ewentualnie tak, ale też raczej nie :)
a swoją drogą, co do zdejmowania marynarki, to jest tak jak napisała Ajeczka. mój Mąż się tego trzyma, nie zdjął marynarki na naszym weselu do samego końca. jak jest gościem, też nie zdejmuje, chyba że Pan Młody zdejmie, to wtedy ewentualnie tak, ale też raczej nie :)
dla mnie kamizelka to masakra , no chyba ze bylaby grafitowa albo czarna , ale takie sa strasznie wysoko zapinane i nie wyglada to fajnie, moj P. powiedzial ze nie bedzie sciagal marynarki - pan mlody powinien byc elegancki przez cale wesele, a nie w samej koszuli z podciagnietymi rekawami paradowac ;) (jak to sie czesto widuje ;P "zakasane rekawy) heheh
Obawiam się, że tym pytaniem znowu wywołasz dyskusję jak w zeszłym roku... Dla jednych to wiocha totalna, inni będą uważać, że gorsze są widoczne brodawki albo włosy, jeszcze inni udzielą prostej rady, żeby zmienić koszulę...
Ja w każdym razie nie uważam, żeby to była wiocha. Wiochą jest dla mnie dopiero zdjęcie koszuli i łażenie w samym podkoszulku.
Ja w każdym razie nie uważam, żeby to była wiocha. Wiochą jest dla mnie dopiero zdjęcie koszuli i łażenie w samym podkoszulku.
[url=http://www.TickerFactory.com/]

[/url]
http://forum.trojmiasto.pl/Szkoda-ze-ten-dzien-tak-szybko-minal-t171212,1,11.html

[/url]
http://forum.trojmiasto.pl/Szkoda-ze-ten-dzien-tak-szybko-minal-t171212,1,11.html
Wiecie co ja to bym po prostu szukał koszuli która tak bardzo nie prześwituje i tyle . Podkoszulek wygląda trochę słabo ale z drugiej strony wolę podkoszulek który lekko prześwituje niż oglądać brodawki i owłosienie innych gości. Nie mam w szafie koszula na wesele czy nie na wesele która by aż tak bardzo prześwitywała, żeby robić z tego tragedie. Ale jak już coś to lepiej ubrać ten podkoszulek z dwojga złego myślę, że lepiej w tą stronę.