Widok
polip+mięśniak
dziewczyny, w sobotę byłam w invikcie na kontrolnym badaniu, okazało się, że mam mięśniaka oraz polip endometrialny, jestem totalnie załamana, może któraś z Was miała podobne doświadczenia i może polecić jakiegoś lekarza?przyznam, że pani w invikcie nie była zbyt rozmowna i musiałam z niej sama wszystko wyciągać, ale co dalej mam robić nadal nie wiem. Jedyną radą wg niej jest zajście w ciążę, ale dodała zarazem, że przy takich dolegliwościach może być to utrudnione...
mam totalnego doła:((((nikt mi wcześniej nie powiedział, że coś mi dolega, a badałam się regularnie przynajmniej raz w roku...
zleciła mi również szereg badań np na tokso, prolaktynę i wszystkie inne "ciążowe"
mam totalnego doła:((((nikt mi wcześniej nie powiedział, że coś mi dolega, a badałam się regularnie przynajmniej raz w roku...
zleciła mi również szereg badań np na tokso, prolaktynę i wszystkie inne "ciążowe"
ja trafiłam do Pawlaczyk...nie powiem, że to niekompetentny lekarz, bo muszę jeszcze potwierdzić jej diagnozę, ale sposób w jaki przekazywała mi informacje i zdawkowe treści na temat tego, co się okazało sprawil, że jestem na maxa zdołowana i zagubiona...
musiałam o wszystko sama wypytywać i ciągnac ją za język, bo sama od siebie nic nie powiedziała. Na początku nie zrobiła ze mną nawet podstawowego wywiadu, z którym się zawsze spotykałam u innych ginekologów.
musiałam o wszystko sama wypytywać i ciągnac ją za język, bo sama od siebie nic nie powiedziała. Na początku nie zrobiła ze mną nawet podstawowego wywiadu, z którym się zawsze spotykałam u innych ginekologów.
Agnieszka, jeśli pani doktor ma problem z wyjaśnieniem pacjentce, czy zdiagnozowała u niej coś niepokojącego, czy nie, to należy panią doktor zmienić... Po co masz płacić tyle kasy i jeszcze się denerwować? Pani doktor niech się zatrudni w jakimś laboratorium...
Pewnie dużo zależy od umiejscowienia i wielkosci zmiany (tak sądzę "na chłopski rozum") ale akurat tak się składa, że córki sąsiadek urodziły niedawno piękne maluchy - jedna miała nieduże mięśniaki, drugiej dopiero w ciąży wykryto polipy.
Nie ma co się martwić na zapas.
Pewnie dużo zależy od umiejscowienia i wielkosci zmiany (tak sądzę "na chłopski rozum") ale akurat tak się składa, że córki sąsiadek urodziły niedawno piękne maluchy - jedna miała nieduże mięśniaki, drugiej dopiero w ciąży wykryto polipy.
Nie ma co się martwić na zapas.
dzięki Aghata, napisałam do ciebie maila w sobotę, nie wiem czy dostałaś?
wiesz ona po prostu powiedziała podczas badania: a ile w ogóle pani ma lat??ja mówię, że 28 (zdziwiona, że nie zajrzała nawet w kartę), a ona: uuuuuuuuuu to w takim wieku mięśniaki??baaaardzo szybko!!!
ja pier...tyle to ja też wiem!!!!!!
jak zaczęłam zadawać pytania to pani mówi: no chyba też to pani widzi na monitorze?!zdziwiłam się, bo jakoś nic tam nie widziałam i chyba nie mam takiego obowiązku!!!!!!porażka...
ja pier...tyle to ja też wiem!!!!!!
wiesz ona po prostu powiedziała podczas badania: a ile w ogóle pani ma lat??ja mówię, że 28 (zdziwiona, że nie zajrzała nawet w kartę), a ona: uuuuuuuuuu to w takim wieku mięśniaki??baaaardzo szybko!!!
ja pier...tyle to ja też wiem!!!!!!
jak zaczęłam zadawać pytania to pani mówi: no chyba też to pani widzi na monitorze?!zdziwiłam się, bo jakoś nic tam nie widziałam i chyba nie mam takiego obowiązku!!!!!!porażka...
ja pier...tyle to ja też wiem!!!!!!