Widok
my od początku lecimy poniżej 3 centyla
starsza dopiero teraz na ostatniej wizycie pod koniec sierpnia wskoczyła na 3, więc u nas idzie ku lepszemu :)
młodsza nie wiem czy jest na 3 czy poniżej, nie mogę jej zmierzyć, bo ucieka :P ale też jest bardzo drobna i mamy skierowanie, właśnie na ten czerwiec ją zapisałam...
przyczyna? hmm chyba nie ma... ja też taka byłam i wyrosłam
wszystko mamy przebadane i jest ok
dobre jest to, że nie spadamy na siatce, bo spadki nie są ok
wagę mamy odpowiednią do wzrostu
a ile macie wagi/wzrostu, jaki wiek? chłopiec czy dziewczynka?
starsza dopiero teraz na ostatniej wizycie pod koniec sierpnia wskoczyła na 3, więc u nas idzie ku lepszemu :)
młodsza nie wiem czy jest na 3 czy poniżej, nie mogę jej zmierzyć, bo ucieka :P ale też jest bardzo drobna i mamy skierowanie, właśnie na ten czerwiec ją zapisałam...
przyczyna? hmm chyba nie ma... ja też taka byłam i wyrosłam
wszystko mamy przebadane i jest ok
dobre jest to, że nie spadamy na siatce, bo spadki nie są ok
wagę mamy odpowiednią do wzrostu
a ile macie wagi/wzrostu, jaki wiek? chłopiec czy dziewczynka?
Chłopak, 6 lat , 110 cm wzrostu i 16,8 wagi....
Najgorsze jest właśnie to, że co mierzenie to jest na siatce niżej...
Zaczynaliśmy od 75 centyla, przez 50, 25, 11....
Wyrzut hormonu wzrostu w nocy macie też zbadany? i wszystko ok?
ja się naczytałam na stronie http://www.chceurosnac.pl i mam głowę już kwadratową ;)
Najgorsze jest właśnie to, że co mierzenie to jest na siatce niżej...
Zaczynaliśmy od 75 centyla, przez 50, 25, 11....
Wyrzut hormonu wzrostu w nocy macie też zbadany? i wszystko ok?
ja się naczytałam na stronie http://www.chceurosnac.pl i mam głowę już kwadratową ;)
no my na hormon jeszcze się nie kwalifikujemy zupełnie, szczęście w nieszczęściu. Bo jesteśmy powyżej 3 centyla jeszcze. Być może uda się znaleźć inną przyczynę zjeżdżania z siatki.
A jeśli jednak nie , to pozostaje nam czekać na kolejny, spektakularny spadek..
zastanawiam się, do jakiego endokrynologa iść prywatnie. I czy w ogóle iść w razie tarczycowych wyników w normie.
A jeśli jednak nie , to pozostaje nam czekać na kolejny, spektakularny spadek..
zastanawiam się, do jakiego endokrynologa iść prywatnie. I czy w ogóle iść w razie tarczycowych wyników w normie.
no jeśli spada to nie jest ciekawie...
wagi nie macie poniżej siatki, wagę sprawdza się wg wzrostu, nie wieku- jeśli macie 6 lat i 110 cm, to nie patrzysz na siatkę wagową dla 6 cio latków, tylko musisz najpierw sprawdzić dla jakiego wieku 110 cm to jest 50 centyl- wychodzi na niecałe 5 lat i wtedy na siatce wagowej patrzysz dla prawie 5 cio latka te 16,8 kg i wychodzi ciut powyżej 3 centyla :) tak nas nauczyła endokrynolog czytać siatki :) bo my mieliśmy skierowanie z niedowagą... a ona powiedziała, że żadnej niedowagi, waga odpowiednia do wzrostu, jest tylko niedowzrost
my robiliśmy bad w szpitalu najpierw na niedowagę właśnie, wszystkie możliwe choroby łącznie z mukowiscydozą i celiakią, tarczyca, cholesterol itd... nic nie znaleźli i kazali się właśnie z endokrynologiem skonsultować (nie wiem czemu tego w szpitalu nie zrobili, ale mniejsza o to) no i teraz dopiero jak zmieniłam na tą Szczepańską to zrobiliśmy znów TSH, FT4 i RTG nadgarstka do oceny wieku kostnego
badań na hormon wzrostu nie robiliśmy, bo my zaczynaliśmy szukać przyczyny jak Zuzia miała 9 miesięcy, a wtedy było za szybko na takie badanie, ponoć jest bardzo niebezpieczne, bo muszą zbić poziom glukozy do krytycznie niskiego poziomu i dopiero po 3 rż się można podjąć takiego badania- to info od Dr Birkholz, i w sumie tyle nam powiedziała i żadnych innych badań też nie zleciła :/
tyle, że u nas tak jak pisałam idziemy powoli w górę, a dopóki nie szło w górę to nie spadało, cały czas poniżej tego 3 leciała, ale ciągle blisko... u Was jeśli jest ewidentny spadek to znaczy, że zatrzymanie wzrostu...
ja się cieszę, że nie musimy tego hormonu wzrostu brać przynajmniej na razie, zobaczymy jak następna kontrola... z tego co czytałam, to już jest ostateczna ostateczność
wagi nie macie poniżej siatki, wagę sprawdza się wg wzrostu, nie wieku- jeśli macie 6 lat i 110 cm, to nie patrzysz na siatkę wagową dla 6 cio latków, tylko musisz najpierw sprawdzić dla jakiego wieku 110 cm to jest 50 centyl- wychodzi na niecałe 5 lat i wtedy na siatce wagowej patrzysz dla prawie 5 cio latka te 16,8 kg i wychodzi ciut powyżej 3 centyla :) tak nas nauczyła endokrynolog czytać siatki :) bo my mieliśmy skierowanie z niedowagą... a ona powiedziała, że żadnej niedowagi, waga odpowiednia do wzrostu, jest tylko niedowzrost
my robiliśmy bad w szpitalu najpierw na niedowagę właśnie, wszystkie możliwe choroby łącznie z mukowiscydozą i celiakią, tarczyca, cholesterol itd... nic nie znaleźli i kazali się właśnie z endokrynologiem skonsultować (nie wiem czemu tego w szpitalu nie zrobili, ale mniejsza o to) no i teraz dopiero jak zmieniłam na tą Szczepańską to zrobiliśmy znów TSH, FT4 i RTG nadgarstka do oceny wieku kostnego
badań na hormon wzrostu nie robiliśmy, bo my zaczynaliśmy szukać przyczyny jak Zuzia miała 9 miesięcy, a wtedy było za szybko na takie badanie, ponoć jest bardzo niebezpieczne, bo muszą zbić poziom glukozy do krytycznie niskiego poziomu i dopiero po 3 rż się można podjąć takiego badania- to info od Dr Birkholz, i w sumie tyle nam powiedziała i żadnych innych badań też nie zleciła :/
tyle, że u nas tak jak pisałam idziemy powoli w górę, a dopóki nie szło w górę to nie spadało, cały czas poniżej tego 3 leciała, ale ciągle blisko... u Was jeśli jest ewidentny spadek to znaczy, że zatrzymanie wzrostu...
ja się cieszę, że nie musimy tego hormonu wzrostu brać przynajmniej na razie, zobaczymy jak następna kontrola... z tego co czytałam, to już jest ostateczna ostateczność
My po dzisiejszej wizycie mamy właśnie skierowanie na rtg nadgarstka, tsh ft4 i tpo , morfologię, glukozę i skierowanie do endo.
No z tą siatką kiedyś słyszałam, że właśnie tak się powinno mierzyć. Ja do tej pory też bardziej narzekałam na chudość syna niż na wzrost, ale im on starszy tym bardziej odstaje od rówieśników. Czyli mieści się wagowo w siatce, grubas normalnie ;) tylko wzrost nie ten.
Ciekawa jestem co nam jutro z badań wyjdzie.Nie wiesz może, czy na wyniki rtg trzeba czekać kilka dni czy tego samego dnia są? My nie mamy żadnych badań jeśli chodzi o gastroenterologa. Więc równie dobrze może się okazać, że to zespół złego wchłaniania. Sama nie wiem co gorsze ;)
Co do badania nocnego w szpitalu, są chyba różne rodzaje testów. Z tego co wiem to wykonuje się je i młodszym dzieciom. Ale dobrze, że wskoczyliście na siatkę. może okaże się, że w końcu coś zaskoczyło i będzie się pięła ku górze :)
No z tą siatką kiedyś słyszałam, że właśnie tak się powinno mierzyć. Ja do tej pory też bardziej narzekałam na chudość syna niż na wzrost, ale im on starszy tym bardziej odstaje od rówieśników. Czyli mieści się wagowo w siatce, grubas normalnie ;) tylko wzrost nie ten.
Ciekawa jestem co nam jutro z badań wyjdzie.Nie wiesz może, czy na wyniki rtg trzeba czekać kilka dni czy tego samego dnia są? My nie mamy żadnych badań jeśli chodzi o gastroenterologa. Więc równie dobrze może się okazać, że to zespół złego wchłaniania. Sama nie wiem co gorsze ;)
Co do badania nocnego w szpitalu, są chyba różne rodzaje testów. Z tego co wiem to wykonuje się je i młodszym dzieciom. Ale dobrze, że wskoczyliście na siatkę. może okaże się, że w końcu coś zaskoczyło i będzie się pięła ku górze :)
no do gastroenterologa też mieliśmy skierowanie, ale stwierdził, że skoro nie chudnie, nie spada drastycznie na siatce, to on nic nie pomoże...
może u Was coś by pomógł jednak...
my robiliśmy RTG w Kartuzach, mieliśmy czekać tydzień na wynik, ale po 2 dniach już był... nie wiem jak w Gdańsku
oby i U Was obyło się bez żadnego większego leczenia, może po prostu ma taki okres przejściowy :)
może u Was coś by pomógł jednak...
my robiliśmy RTG w Kartuzach, mieliśmy czekać tydzień na wynik, ale po 2 dniach już był... nie wiem jak w Gdańsku
oby i U Was obyło się bez żadnego większego leczenia, może po prostu ma taki okres przejściowy :)
zapisz się póki co na NFZ, a jeśli zauważysz w międzyczasie jakiś drastyczny spadek to przejdź się prywatnie... ale do kogo prywatnie to nie wiem... na mnie Birkholz zrobiła złe wrażenie, tzn takie olewcze... powiedziała co wiedziałam, czyli sprawdziła na siatce wagę, wzrost, zbadała, stwierdziła, że dziecko zdrowe, wzięła kasę i do zobaczenia za rok... bez żadnych badań, nic...
a jak się zapisywałam na Polanki to na dzień dobry w recepcji mi powiedzieli jakie badania zrobić, dr przeprowadziła szczegółowy wywiad z całego życia Zuzi począwszy od ciąży! jakie choroby przechodziłam, jakie leki brałam, potem na co ona chorowała itd... także warto sobie poprzypominać ;)
a jak się zapisywałam na Polanki to na dzień dobry w recepcji mi powiedzieli jakie badania zrobić, dr przeprowadziła szczegółowy wywiad z całego życia Zuzi począwszy od ciąży! jakie choroby przechodziłam, jakie leki brałam, potem na co ona chorowała itd... także warto sobie poprzypominać ;)
no tylko u nas ten okres przejściowy trwa już 4 lata ponad ;) spada może nie szybko ale jest coraz niżej. No właśnie takiego olewczego podejścia chcę uniknąć, bo obserwować to mogę sama nie płacąc za to 100zł...
No cóż, zobaczymy. Jutro muszę dowiedzieć się czy na rtg mogę wejść ze skierowaniem z "biegu" czy muszę się rejestrować wcześniej. Rano badania krwi. Ja czuję niedoczynność przez skórę, co prawda chłopcy nie są tak narażeni ale ja mam niedoczynność, moja mama ma hashimoto więc genetycznie jest obciążony.
Zobaczymy. Jak wyjdzie wszystko ok to będę się martwić ;) co dalej i prosić skierowanie do gastro.
może wystrzeli, bo jak narazie to młodszy 3 lata brat go goni uparcie. Bo on jest raczej duży jak na swój wiek ;)
Dobrze mieć tak z kim pogadać :)
No cóż, zobaczymy. Jutro muszę dowiedzieć się czy na rtg mogę wejść ze skierowaniem z "biegu" czy muszę się rejestrować wcześniej. Rano badania krwi. Ja czuję niedoczynność przez skórę, co prawda chłopcy nie są tak narażeni ale ja mam niedoczynność, moja mama ma hashimoto więc genetycznie jest obciążony.
Zobaczymy. Jak wyjdzie wszystko ok to będę się martwić ;) co dalej i prosić skierowanie do gastro.
może wystrzeli, bo jak narazie to młodszy 3 lata brat go goni uparcie. Bo on jest raczej duży jak na swój wiek ;)
Dobrze mieć tak z kim pogadać :)
forumko ale zalezy chyba jakie badania. Jeśli chcesz sprawdzić sobie czy dziecku tarczycę to możesz pójść nawet do zwykłego laboratorium i zlecić wykonanie tsh, ft3 i ft4. I dopiero jeśli się okaże coś nie tak to poszukać endokrynologa.
Ja porównania niestety nie mam, bo jak chodziłam sama ze swoją tarczycą to tylko prywatnie - na nfz nie udało mi się dostać.
no i czy endo dziecięcy czy dla dorosłych. Dziecięcego sama pewnie będę niedługo szukała chyba, że wpierw gastro ;)
Ja porównania niestety nie mam, bo jak chodziłam sama ze swoją tarczycą to tylko prywatnie - na nfz nie udało mi się dostać.
no i czy endo dziecięcy czy dla dorosłych. Dziecięcego sama pewnie będę niedługo szukała chyba, że wpierw gastro ;)
a to ja nie poradzę, bo jestem w tym samym punkcie ;)
A macie już jakieś badania porobione? Bo u endokrynologa z tego co wiem, obojętnie czy prywatnie czy nie to pierwsze co musisz mieć to wyniki hormonów tarczycy a jeśli są ok to wyniki od gastroenterologa czy nie ma zespołu złego wchłaniania (celiaklia itp)
Więc w sumie nie ma sensu płacić za pierwszą wizytę prywatnie tylko po to żeby zleciła te badania.
A macie już jakieś badania porobione? Bo u endokrynologa z tego co wiem, obojętnie czy prywatnie czy nie to pierwsze co musisz mieć to wyniki hormonów tarczycy a jeśli są ok to wyniki od gastroenterologa czy nie ma zespołu złego wchłaniania (celiaklia itp)
Więc w sumie nie ma sensu płacić za pierwszą wizytę prywatnie tylko po to żeby zleciła te badania.
hehe nam na tej wizycie prywatnej nawet nie zleciła żadnych badań...
myślę, że zależy od lekarza... nami wbrew pozorom na NFZ zajęli się 100 razy lepiej niż prywatnie, no ale to było dwóch różnych lekarzy
na tarczycę wcześniej badaliśmy nie raz ze skierowania od pediatry
tak samo inne badania krwi, moczu, kału (na pasożyty też)
z niskorosłością nie ma aż takiego parcia na szybką wizytę (przynajmniej u nas) i warto poczekać trochę i iść do dobrego lekarza
inaczej byłoby z tarczycą, bo trzeba chyba szybko włączyć leki (nie znam się, ale tak słyszałam)
myślę, że zależy od lekarza... nami wbrew pozorom na NFZ zajęli się 100 razy lepiej niż prywatnie, no ale to było dwóch różnych lekarzy
na tarczycę wcześniej badaliśmy nie raz ze skierowania od pediatry
tak samo inne badania krwi, moczu, kału (na pasożyty też)
z niskorosłością nie ma aż takiego parcia na szybką wizytę (przynajmniej u nas) i warto poczekać trochę i iść do dobrego lekarza
inaczej byłoby z tarczycą, bo trzeba chyba szybko włączyć leki (nie znam się, ale tak słyszałam)
Asiu czyli tylko potwierdziło się, że do Birkholz NIE. Dziękuję.
A możesz mi powiedzieć jak u Was było z centylami? byliście cały czas pod 3 czy spadaliście powoli/nagle?
Ja od 4 lat mówiłam, że syn jest mniejszy niż rówieśnicy. początkowo głównie wagowo, potem wzrost i słyszałam, że skoro jest żywy, aktywny ( i to bardzo) to znaczy zdrowy i podrośnie. Ale on zamiast nadganiać to odstaje coraz bardziej - w tej chwili jest najniższy z klasy, a jest razem z dziećmi 5 letnimi w klasie, rówieśnicy średnio o głowę wyżsi...
Jeszcze jesteśmy ponad 3 centylem no ale powoli czołgamy się w dół zamiast piąć do góry :(
a ja cały czas mam takie myśli czy nie przesadzam, mimo, że serce podpowiada co innego no i widzę jaki on drobniutki. A zarówno ja i jak i mąż mamy ponad 172 cm, rodziny tak samo. młodszy syn 98 w wieku 3 lat.
A możesz mi powiedzieć jak u Was było z centylami? byliście cały czas pod 3 czy spadaliście powoli/nagle?
Ja od 4 lat mówiłam, że syn jest mniejszy niż rówieśnicy. początkowo głównie wagowo, potem wzrost i słyszałam, że skoro jest żywy, aktywny ( i to bardzo) to znaczy zdrowy i podrośnie. Ale on zamiast nadganiać to odstaje coraz bardziej - w tej chwili jest najniższy z klasy, a jest razem z dziećmi 5 letnimi w klasie, rówieśnicy średnio o głowę wyżsi...
Jeszcze jesteśmy ponad 3 centylem no ale powoli czołgamy się w dół zamiast piąć do góry :(
a ja cały czas mam takie myśli czy nie przesadzam, mimo, że serce podpowiada co innego no i widzę jaki on drobniutki. A zarówno ja i jak i mąż mamy ponad 172 cm, rodziny tak samo. młodszy syn 98 w wieku 3 lat.
no tak, ale jestem pewna, że odpuściłaś nie dlatego, że Ci się nie chciało, tylko trafiłaś na mur u lekarzy, co?
ja się tego boję, że badania wyjdą ok, te które teraz mamy i usłyszę, że taka jego uroda i pozostanie czekać, aż "wystrzeli"a jeśli nie to aż spadnie poniżej 3 centyla, a w tedy może być już za późno na leczenie...
Chciałabym wiedzieć na czym stoję. Żeby coś się ruszyło , albo szybko w dół albo najchętniej w końcu ładnie w górę... a nie tak po 1 centylu rocznie w dół....
ja się tego boję, że badania wyjdą ok, te które teraz mamy i usłyszę, że taka jego uroda i pozostanie czekać, aż "wystrzeli"a jeśli nie to aż spadnie poniżej 3 centyla, a w tedy może być już za późno na leczenie...
Chciałabym wiedzieć na czym stoję. Żeby coś się ruszyło , albo szybko w dół albo najchętniej w końcu ładnie w górę... a nie tak po 1 centylu rocznie w dół....
od postawienia dziagnozy do leczenia długa droga bo nie wszsytkie schorzenia mają szanse na refundowany hormon a to już jest bardzo kosztowne leczenie i na pare lat my mamy szczescie ze nfz nam sponsoruje na cos wkońcu składki sie przydały :)ale nie wszyscy mają tyle szczescia my co rok badania i lekarz nowe podania do komisji przydzielajacej hormon czy terapia przynosi efekty i decyduje okrągły stół :)czy dać czy nie
ja chodzę z córką już ok 8-9 lat do dr. Szczepańskiej. Trafiłam z przypadku, bo wtedy nie było innych lekarzy-endo dziecięcych na NFZ.
Jestem zadowolona. pani doktor szczegołowo bada, zleca różne badania labor. a nawet pobyty w szpitalu na badania ktore sa refund. tylko szpitalnie. wizyty sa długie i często przedłuża sie kolejka, ale to dlatego, ze pani doktor ma indywidualne podejście do pacjenta i jak trzeba to i godzinę spędzam w gabinecie....albo pięć pod gabinetem:))
Teraz na Polanki są i tak o niebo lepsze warunki niz na Jaśkowej....
Polecam
Jestem zadowolona. pani doktor szczegołowo bada, zleca różne badania labor. a nawet pobyty w szpitalu na badania ktore sa refund. tylko szpitalnie. wizyty sa długie i często przedłuża sie kolejka, ale to dlatego, ze pani doktor ma indywidualne podejście do pacjenta i jak trzeba to i godzinę spędzam w gabinecie....albo pięć pod gabinetem:))
Teraz na Polanki są i tak o niebo lepsze warunki niz na Jaśkowej....
Polecam
no a syn praworęczny i miał właśnie dziś zrobione rtg prawego nadgarstka :( mam nadzieję, że to nie robi jakiejś istotnej różnicy?
glukozę z palca na czczo ma chyba ok - 81
Reszta wyników jutro, ale cieszę się, że wszystko dziś załatwiłam.
Zaraz jeszcze zadzwonię na polanki umówić wizytę o ile się da do endokrynologa.
glukozę z palca na czczo ma chyba ok - 81
Reszta wyników jutro, ale cieszę się, że wszystko dziś załatwiłam.
Zaraz jeszcze zadzwonię na polanki umówić wizytę o ile się da do endokrynologa.
te terminy to jakaś porażka :(
ja myślałam, że tylko z pierwszą wizytą takie trudności a na kolejne rejestruje się w miarę na bieżąco, a tu widzę, że wcale nie.
a ja jestem zła, rozżalona, sama nie wiem jak to nazwać.
okazuje się że 2 z dzisiejszych badań mogę sobie o kant d**y rozbić za przeproszeniem. bo glukoza z palca jest zupełnie niemiarodajna, a rtg nadgarstka u praworęcznych powinno być zdecydowanie, koniecznie lewego. a my mamy zdjęcie prawego u praworęcznego syna.
Szlag. :/ i teraz co? obojętnie jaki będzie wynik to nic mi tak naprawdę nie powie. mam prosić lekarza o kolejne skierowanie? i znów naświetlać dziecko? wrrr ;(
ja myślałam, że tylko z pierwszą wizytą takie trudności a na kolejne rejestruje się w miarę na bieżąco, a tu widzę, że wcale nie.
a ja jestem zła, rozżalona, sama nie wiem jak to nazwać.
okazuje się że 2 z dzisiejszych badań mogę sobie o kant d**y rozbić za przeproszeniem. bo glukoza z palca jest zupełnie niemiarodajna, a rtg nadgarstka u praworęcznych powinno być zdecydowanie, koniecznie lewego. a my mamy zdjęcie prawego u praworęcznego syna.
Szlag. :/ i teraz co? obojętnie jaki będzie wynik to nic mi tak naprawdę nie powie. mam prosić lekarza o kolejne skierowanie? i znów naświetlać dziecko? wrrr ;(
nasza pani pediatra...ale siedziała razem z jakąś asystentką/ praktykantką. i to ta praktykantka wypisywała wszystkie skierowania - pani doktor tylko je "podbijała". nikt się nie spytał czy dziecko prawo czy leworęczne... zła jestem na siebie, że od razu nie zwróciłam na to uwagi.
No cóż, mamy się pediatrze pokazać z wynikami to od razu wtedy poproszę o kolejne skierowanie na rtg... mam nadzieję, że nie będzie robiła problemów.
W sumie faktycznie te naświetlania tak szybko nie szkodzą, ja tyle razy byłam prześwietlana, a żyję całkiem dobrze ;)
Nie mogę się doczekać jutrzejszych wyników.
No cóż, mamy się pediatrze pokazać z wynikami to od razu wtedy poproszę o kolejne skierowanie na rtg... mam nadzieję, że nie będzie robiła problemów.
W sumie faktycznie te naświetlania tak szybko nie szkodzą, ja tyle razy byłam prześwietlana, a żyję całkiem dobrze ;)
Nie mogę się doczekać jutrzejszych wyników.
dziewczyny, odebrałam wyniki młodego.. help!
TSH za wysokie, FT 4 w normie, TPO w normie.
W morfologii ma podwyższone monocyty i MPV. Nie wiem co to może oznaczać?
TSH : 6.620 uU/ml
FT4 : 19,5
TPO : 9
liczba monocytów : 0.980 G/l
% monocytów : 12.9
MPV : 12.20 fl
jutro idziemy pani doktor pokazać wyniki, ale może Wy mi coś podpowiecie?
TSH za wysokie, FT 4 w normie, TPO w normie.
W morfologii ma podwyższone monocyty i MPV. Nie wiem co to może oznaczać?
TSH : 6.620 uU/ml
FT4 : 19,5
TPO : 9
liczba monocytów : 0.980 G/l
% monocytów : 12.9
MPV : 12.20 fl
jutro idziemy pani doktor pokazać wyniki, ale może Wy mi coś podpowiecie?
No właśnie a ja już sama nie wiem. Bo on ma najprawdopodobniej niedoczynność tarczycy ale pytanie czy na pewno, bo ft4 i tpo w normie. ten wiek kostny dużo za niski, z jednej strony to dobrze bo jeszcze ma czas rosnąć, z drugiej sygnał że coś pracuje nie tak jak trzeba. i czy to "tylko" tarczyca czy coś jeszcze.
Myślę sobie , że z jednej strony gdyby było tak jak nam pediatra powiedziała, że doktor wzięła by go na oddział i dokładnie przepadała a ma taką możliwość łatwo dostępną jako ordynator a z drugiej strony boję się żeby nie było tak jak u Was, bo obie miałyście kiepskie doświadczenia :(
Myślę sobie , że z jednej strony gdyby było tak jak nam pediatra powiedziała, że doktor wzięła by go na oddział i dokładnie przepadała a ma taką możliwość łatwo dostępną jako ordynator a z drugiej strony boję się żeby nie było tak jak u Was, bo obie miałyście kiepskie doświadczenia :(
mam pytanie: gdzie najlepiej robić w Gdańsku zdjęcie nadgarstka z oceną wieku kostnego?
Dowiedziałam się od Was (dziękuję!) że muszę zwrócić uwagę, którą rękę fotografować, ale nie wiem, w którym miejscu dobrze opiszą - boję się, że w miejscach, gdzie robią mało takich zdjęć mogą je błędnie opisać...
Dowiedziałam się od Was (dziękuję!) że muszę zwrócić uwagę, którą rękę fotografować, ale nie wiem, w którym miejscu dobrze opiszą - boję się, że w miejscach, gdzie robią mało takich zdjęć mogą je błędnie opisać...