Widok
problem z włosami
Mam pytanie bo po porodze mam dośc duzy problem z włosami, tzn wypadają mi garściamii ogolnie są bardzo słabe... słyszałyście może o tym http://www.exagon.pl A może ktoś używał? Albo możecie polecic coś innego (od razu powiem że żadne szampony i odżywki nie za bardzo wchodza w grę - potrzebuję czeoś lepiej działającego) Nie chciałabym też nic łykać gdyż jeszcze karmię piersią.
Z góry dzieki
Z góry dzieki
Ja stosuję Loreal,
.
http://www.kerashop.pl/sklep-kosmetyki/kosmetyki-kerastase.html
Moge polecić z czystym sumieniem, włosy mniej wypadają, ale efekt dopiero po 2 tygodniach.
Stosowałam sporo tego cholerstwa, mam ogromne problemy z włosami, i to nie do ciąży, ale już wcześniej.
mam gęste, mega, ale po wypadaniu, nie są już takie oh, ah, raczej żenujaco wyglądają!
.
http://www.kerashop.pl/sklep-kosmetyki/kosmetyki-kerastase.html
Moge polecić z czystym sumieniem, włosy mniej wypadają, ale efekt dopiero po 2 tygodniach.
Stosowałam sporo tego cholerstwa, mam ogromne problemy z włosami, i to nie do ciąży, ale już wcześniej.
mam gęste, mega, ale po wypadaniu, nie są już takie oh, ah, raczej żenujaco wyglądają!
wypadanie wlosow po porodzie jest normalne... Niestety:(
Ja niestety tez przez to przeszlam. I moim sposobem bylo pojscie do fryzjera. Sporo scielam. A mialam do polowy plecow. Ale nie zaluje. Moje wlosy staly sie nie do poznania. Wygladaja na znacznie zdrowsze. I od dluzszego czasu juz nic nie wypada:)
P.S. Slyszalam, ze pomaga olejek rycynowy.
Ja niestety tez przez to przeszlam. I moim sposobem bylo pojscie do fryzjera. Sporo scielam. A mialam do polowy plecow. Ale nie zaluje. Moje wlosy staly sie nie do poznania. Wygladaja na znacznie zdrowsze. I od dluzszego czasu juz nic nie wypada:)
P.S. Slyszalam, ze pomaga olejek rycynowy.
u mnie po pierwszym porodzie była masakra....wypadały garściami!!! i co się okazało? wystarczyło, że zrobiłam mofrologię...hemoglobina poniżej normy, anemia...dostałam żelazo i sytuacja się poprawiła...niestety szkoda, że tak późno, bo co wypadło to wypadło i włosy były tragiczne...
po drugiej ciąży kompletnie nie ma problemu, gdyż od razu po porodzie w szpitalu robili morfologię i od razu dostałam żelazo, jak je skończyłam kupiłam sobie sama Falvit Mamma - nie mam żadnego problemu, włosy mam zdrowe, gęste
po drugiej ciąży kompletnie nie ma problemu, gdyż od razu po porodzie w szpitalu robili morfologię i od razu dostałam żelazo, jak je skończyłam kupiłam sobie sama Falvit Mamma - nie mam żadnego problemu, włosy mam zdrowe, gęste
asik ja mam wlosy prawie do pasa, po ciazy - fakt oslabily sie sporo ale to normalne, karmilam tez dosc dlugo piersia, nie scinalam i nie mialam takiego wogole zamiaru , a to co moge polecic ci od siebie - i to jest sprawdzone przeze mnie to min. wcieranie soku z czarnej rzepy - nie szampony i specyfiki ze sklepu ale kupujesz rzepe , krajesz plasterek , trzesz na tarce i wyciskasz ten sok z tego w rece po prostu , ja wciagalam do strzykawki zeby lepiej dostal sie na skore glowy i wcieralam , czasem zostawialam na noc, ale przewaznie wystarczy godzine potrzymac i umyc potem - robilam tak dwa, trzy razy w tyg. przez miesiac i rezultat taki ze wlosy nie tylko przestaly wypadac co zaczynaly rosnac nowe - dodam ze moze mocno piec bo jest to wlasnie naturalna siarka , czasem robie sobie taka profilaktyczna kuracje
jest tania i skuteczna w 100%
i co jeszcze stosuje , to zwykle te najzwyklejsze szampony tzw familijna - mam wyprobowana firme Achen - litr za ok 6 zl - tataro - chmielowy i piwny , piwny jest dla mnie najlepszy - wlosy sie bardzooo wzmacniaja , przestaja wypadac, fajnie zwiekszaja objetosc i co najwazniejsze te szampony posiadaja niewiele skladnikow chemicznych w porownaniu z innymi zagranicznymi - i taka ciekawostka - przeprowadzono kiedys badania na szamponach i okazalo sie ze wlasnie te wszystkie typu loreal, itp. itd maja najwiecej szkodliwych i chemicznych srodkow , polskie szampony posiadaja ich najmniej - fakt placza sie po nich wlosy - ale to wlasnie z powodu ubogiego skladu chemicznego - zreszta ja zawsze i tak uzywam jakiegos balsamu czy odzywki dla latwiejszego rozczesania
mozna tez plukac wlosy juz po umyciu ziolami - swietnie dziala rozmaryn i pokrzywa , najlepiej wcierac w skore - olejek rycynowy - owszem ale raczej na poprawienie kondycji samych wlosow :)
jest tania i skuteczna w 100%
i co jeszcze stosuje , to zwykle te najzwyklejsze szampony tzw familijna - mam wyprobowana firme Achen - litr za ok 6 zl - tataro - chmielowy i piwny , piwny jest dla mnie najlepszy - wlosy sie bardzooo wzmacniaja , przestaja wypadac, fajnie zwiekszaja objetosc i co najwazniejsze te szampony posiadaja niewiele skladnikow chemicznych w porownaniu z innymi zagranicznymi - i taka ciekawostka - przeprowadzono kiedys badania na szamponach i okazalo sie ze wlasnie te wszystkie typu loreal, itp. itd maja najwiecej szkodliwych i chemicznych srodkow , polskie szampony posiadaja ich najmniej - fakt placza sie po nich wlosy - ale to wlasnie z powodu ubogiego skladu chemicznego - zreszta ja zawsze i tak uzywam jakiegos balsamu czy odzywki dla latwiejszego rozczesania
mozna tez plukac wlosy juz po umyciu ziolami - swietnie dziala rozmaryn i pokrzywa , najlepiej wcierac w skore - olejek rycynowy - owszem ale raczej na poprawienie kondycji samych wlosow :)
Wklej skład tego szamponu firmy Achen, ciekawa jestem co zawiera bo jak kiedyś patrzyłam to same detergenty, barwnik i zapach oraz kwas cytrynowy.
Z ziołowych polecam Fitomed, Farmonę (Saponics, Seboradin, rumiankowy itd). Wyciąg z ziół na przyzwoitym czwartym miejscu, a nie jak w większości tanich szamponów - po zapachu :D
Z ziołowych polecam Fitomed, Farmonę (Saponics, Seboradin, rumiankowy itd). Wyciąg z ziół na przyzwoitym czwartym miejscu, a nie jak w większości tanich szamponów - po zapachu :D
witam
mi też włosy wypadały,w dodatku zawsze miałam liche,jedynie w ciąży były długie i gęste,ale po porodzie powrót do małej ilości włosów....Stosowałam różne kuracje,te z naftą kosmetyczną,miodem,żółtkiem jajka,witaminami,tabletek na poprawienie włosów zjadłam chyba po parę paczek z każdej firmy i...nic....Tu w UK lekarka zrobiła mi badania i co się okazało??Niedoczynność tarczycy (bardzo często dostaje się niedoczynność tarczycy właśnie w ciąży i tuż po) .Teraz biorę leki na niedoczynność i włosy się poprawiły,dodatkowo stosuję ampułki exagon i kondycja włosów jest zdecydowanie lepsza.
Dlatego warto się zbadać pod każdym względem,zanim sięgnie się po "magiczne" ziółka na porost włosów. Jeśli paznokcie masz zdrowe,a szwankują Ci tylko włosy lub włosy i skóra to może właśnie potrzebujesz leków zapisanych przez lekarza , po odpowiednich badaniach lekarz ustali,co jest przyczyną.Z mojej strony mogę tylko napisać,że szkoda było tej kasy wydanej na produkty typu skrzypowita itp....nie pomogło,portfel uszczupliło,żołądek zamuliło...a żeby były efekty wystarczyło iść do lekarza na badania.
mi też włosy wypadały,w dodatku zawsze miałam liche,jedynie w ciąży były długie i gęste,ale po porodzie powrót do małej ilości włosów....Stosowałam różne kuracje,te z naftą kosmetyczną,miodem,żółtkiem jajka,witaminami,tabletek na poprawienie włosów zjadłam chyba po parę paczek z każdej firmy i...nic....Tu w UK lekarka zrobiła mi badania i co się okazało??Niedoczynność tarczycy (bardzo często dostaje się niedoczynność tarczycy właśnie w ciąży i tuż po) .Teraz biorę leki na niedoczynność i włosy się poprawiły,dodatkowo stosuję ampułki exagon i kondycja włosów jest zdecydowanie lepsza.
Dlatego warto się zbadać pod każdym względem,zanim sięgnie się po "magiczne" ziółka na porost włosów. Jeśli paznokcie masz zdrowe,a szwankują Ci tylko włosy lub włosy i skóra to może właśnie potrzebujesz leków zapisanych przez lekarza , po odpowiednich badaniach lekarz ustali,co jest przyczyną.Z mojej strony mogę tylko napisać,że szkoda było tej kasy wydanej na produkty typu skrzypowita itp....nie pomogło,portfel uszczupliło,żołądek zamuliło...a żeby były efekty wystarczyło iść do lekarza na badania.
Polecam maskę z apteki WAX na wypadanie włosów. Jest też w spryskiwaczu ( moze byc jako dodatek). Maskę nakładamy na włosy, ubieramy czepek, ręcznik i niech się grzeje ;) 2-3 razy w tygodniu, kosztuje kolo 15 zl (zależy od apteki). Ja po ciąży również ścięłam włosy dość krótko, maska, suplement diety Belissa i osobno cynk. Mogę śmiało stwierdzić, że stan włosów bardzo mi się poprawił. ALe z 2 msc mi to zajęło. Powodzenia!
Wypadanie włosów po ciaży jest całkiem normalne i w 90% z nas to ma.Czytałam kiedyś ze w ciązy włosy bardzo się wzmacniają, rośnie sporo nowych włosów (to za sprawą hormonów ciązowych) a potem po porodzie te wszystkie włosy które urosły wypadają nam.Naczytała sie tego jak sama po porodzie dosłownie garściami mogłam ściągać sobie włosy z głowy.
zastanawiam sie nad exagonem, jest teraz promocja na stronie cityteam
http://citeam.pl/oferty/cala-polska/kuracja-na-wypadajace-wlosy?utm_source=citeam-newsletter&utm_medium=email&utm_campaign=newsletter-2012-02-22%2004:30:00%20+0100-cala-polska-7800-7557-7823-7622-7084-7064-6302-7110-7474-4943-8214-6455-7394-6121-7284-7364-7120-7203-7340-7663-7589-7750&e=c&uid=5772313&nid=6506&t=69a8cb5ba066d16ac898bfb710e72c21c9d75c50
rabat prawie 70% i sie zastanawiam bo w sumie duzo teraz nie kosztuje, mysle tez o WAXsie bo duzo ludzi poleca
http://citeam.pl/oferty/cala-polska/kuracja-na-wypadajace-wlosy?utm_source=citeam-newsletter&utm_medium=email&utm_campaign=newsletter-2012-02-22%2004:30:00%20+0100-cala-polska-7800-7557-7823-7622-7084-7064-6302-7110-7474-4943-8214-6455-7394-6121-7284-7364-7120-7203-7340-7663-7589-7750&e=c&uid=5772313&nid=6506&t=69a8cb5ba066d16ac898bfb710e72c21c9d75c50
rabat prawie 70% i sie zastanawiam bo w sumie duzo teraz nie kosztuje, mysle tez o WAXsie bo duzo ludzi poleca
skusiłam się i kupiłam kiedyś na gruponie ten EXAGON... powiem szczerze że nie byłam zadowolona, zrezygnowąłam po dwóch miesiącach z "kuracji" miałam wrażenie że efekt jest odwrotny niż obiecywała rekalama, więc wolałam nie ryzykować utraty resztki moich włosów.... osobiście nie polecam... ażeby wzmocnic włosy urzywam szamponów ziołowych i odeszłam od balsamów i odzywek które obciążały moje włosy... i jestem zadowolona z efektów...Pozdrawiam :)
Ja jako fryzjerka polecam kosmetyki z wyciagiem z lozyska, naturalne i w 100% dzialajace, sama mialam problem z wypadniem wlosow po porodzie i plakalam za kazdym razem kiedy mialam sie czesac. Po stosowaniu tych kosmetykow wszystko ustało i zaczely mi odrastac nowe wlosy. Teraz po drugiej ciazy spodziewam sie takiego samego efektu i tez na pewno bede ich uzywac. polecam ampułki:
http://allegro.pl/ampulki-placenta-placo-12x10ml-na-wypadanie-wlosow-i2412899687.html
badz te:
http://allegro.pl/placenta-mil-mil-1-gratis-i2386777578.html
i dla dopelnienia kuracji stosowac razem z szamponem np tym:
http://allegro.pl/szampon-z-placenta-queen-helene-aptekazgor-7608-i2392135807.html
http://allegro.pl/ampulki-placenta-placo-12x10ml-na-wypadanie-wlosow-i2412899687.html
badz te:
http://allegro.pl/placenta-mil-mil-1-gratis-i2386777578.html
i dla dopelnienia kuracji stosowac razem z szamponem np tym:
http://allegro.pl/szampon-z-placenta-queen-helene-aptekazgor-7608-i2392135807.html
Ja z czystym sumieniem polecam maskę do włosów Henna Wax. Nigdy nie miałam tak zdrowych włosów jak teraz, a co najważniejsze jak zaczęły mi garściami wypadać to szybko widać było jak odrastają. Maskę tę stosują często ludzie po chemioterapii. Stosowałam ją 3 razy w tygodniu, teraz profilaktycznie. Poleciła mi ją kumpela, która również stosowała ją po ciąży, a Jej poleciła inna mamuśka, więc produkt jak najbardziej sprawdzony :) Cena za duże opakowanie - około 25 zł, kupiłam w aptece.
jest super strona laboratorium urody watek zielarsko warzywny - sama korzystam z tamtejszych porad , oliwy nie stosuje ani oleju kokosowego bo zbytnio obciazaja wlosy ale olejek pichtowy wcieram w skore glowy nawet na noc, wcieranie soku z pokrzywy, aloesu , plukanie ziolami - daje niesamowite efekty
ja kiedys zastosowalam metoda dosc niechcaca sie mozna napisac ;) mianowicie kupilam czarna rzepe krajalam po plastrze tarlam na tarce na pape i w rece wyciskalam z niej sok a nastepnie wcieralam w skore , czasem zostawialam na noc czasem na kilka godz a nastepnie mylam , szczypala glowa i piekla niemilosiernie ale 3razy w tyg przez miesiac dalo niesamowite efekty - wlosy nie tyle wogole przestaly wypadac - na grzebieniu moze kilka wlosow po czesaniu , co zaczynaly masowo odrastac i chyba procz tych innych metod czyli biostminy , pokrzywy , olekju pichtowego zrobie sobie jeszcze taka kuracje
ja kiedys zastosowalam metoda dosc niechcaca sie mozna napisac ;) mianowicie kupilam czarna rzepe krajalam po plastrze tarlam na tarce na pape i w rece wyciskalam z niej sok a nastepnie wcieralam w skore , czasem zostawialam na noc czasem na kilka godz a nastepnie mylam , szczypala glowa i piekla niemilosiernie ale 3razy w tyg przez miesiac dalo niesamowite efekty - wlosy nie tyle wogole przestaly wypadac - na grzebieniu moze kilka wlosow po czesaniu , co zaczynaly masowo odrastac i chyba procz tych innych metod czyli biostminy , pokrzywy , olekju pichtowego zrobie sobie jeszcze taka kuracje
ja kiedys zastosowalam metoda dosc niechcaca sie mozna napisac ;) mianowicie kupilam czarna rzepe krajalam po plastrze tarlam na tarce na pape i w rece wyciskalam z niej sok a nastepnie wcieralam w skore , czasem zostawialam na noc czasem na kilka godz a nastepnie mylam , szczypala glowa i piekla niemilosiernie ale 3razy w tyg przez miesiac dalo niesamowite efekty - wlosy nie tyle wogole przestaly wypadac - na grzebieniu moze kilka wlosow po czesaniu , co zaczynaly masowo odrastac i chyba procz tych innych metod czyli biostminy , pokrzywy , olekju pichtowego zrobie sobie jeszcze taka kuracje
ja kiedys zastosowalam metoda dosc niechcaca sie mozna napisac ;) mianowicie kupilam czarna rzepe krajalam po plastrze tarlam na tarce na pape i w rece wyciskalam z niej sok a nastepnie wcieralam w skore , czasem zostawialam na noc czasem na kilka godz a nastepnie mylam , szczypala glowa i piekla niemilosiernie ale 3razy w tyg przez miesiac dalo niesamowite efekty - wlosy nie tyle wogole przestaly wypadac - na grzebieniu moze kilka wlosow po czesaniu , co zaczynaly masowo odrastac i chyba procz tych innych metod czyli biostminy , pokrzywy , olekju pichtowego zrobie sobie jeszcze taka kuracje
Też miałam problem z wypadaniem włosów, dosłownie miałam prześwity już i byłam załamana, nie pomagały żadne skrzypy ani inne wyciągi z bursztynu do wcierania w skórę głowy... zdesperowana poszłam do dermatologa - dostałam do łykania biotynę (Biotebal), Calcium pantothenicum, cynk i dodatkowo codziennie po 1 łyżeczce żelatyny wcinać a do skóry głowy płyn Loxon 5% (na receptę), pani dermatolog powiedziała, że to jedyny dostępny na rynku preparat do wcierania o udowodnionym działaniu klinicznym, wszystko inne to ściema i wyciąganie kasy. Na efekty niestety trzeba poczekać około 2 miesięcy (u mnie zatrzymanie wypadania po 1,5 m-ca). Efekt - włosy wzmocnione, gęste, mnóstwo nowych włosów. Po kilku miesiącach znów ten sam problem - włosy zaczęły wypadać, znów wizyta u dermatologa i powtórka kuracji.
wiele kobiet ma z tym problem ale boja sie do tego przyznac zwalajac wine na hormony zmeczenie czy brak czasu na porzadne mycie maseczki odzywki.. jednak wlosy to wazna czesc naszego wygladu i trzeba o nia dbac :) ja mialam placki doslownie, ciaze karmienie tarczyca wiele mi popsuly chociaz jako nastolatka bylam z mega bujna czuprynka :D co mi pomoglo? The Garden do kupienia na stronie eksperciwlosow.pl to kosmetyki oraz suplementy. jak sie nie wie jakie wybrac to na stronie jest test https://eksperciwlosow.pl/pages/test-wlosow-start a wyniki przychodza na maila