Widok
problemy ze snem u 5-miesiecznego niemowlaczka
Mam taki problem. Od 2 tygodni moj maluch ma problemy ze spaniem w nocy. Ma oczka zamkniete, ale ciagle sie kreci. Podnosi nozki i rzuca je mocno o materac w lozeczku, wierci sie, obija sie o
szczebelki lozeczka. Rusza we wszystkie strony raczkami, ale nie
placze. Jak wezme na rece uspokaja sie, odloze zasnie i za kilka
godzin znowu to sie zaczyna. Czasami jest tak ze tylko rano to sie
dzieje np od 6 i wtedy probuje go wybudzic co tez nie jest proste.
Nie wiem czy to sa jakies sny czy moze powinnam udac sie z tym do
jakiegos specjalisty. Jak malego wybudze to nawet nie zaplacze, tylko sie smieje. Zaznaczam ze maly od jakiegos czasu przesypial juz cale noce, nie jadl w nocy. Jest karmiony sztucznym mlekiem. Dostaje od dwoch dni zelazo, gdyz stwierdzono anemie.Czy moge cos z tym zrobic? Czy ktos tak mial?
szczebelki lozeczka. Rusza we wszystkie strony raczkami, ale nie
placze. Jak wezme na rece uspokaja sie, odloze zasnie i za kilka
godzin znowu to sie zaczyna. Czasami jest tak ze tylko rano to sie
dzieje np od 6 i wtedy probuje go wybudzic co tez nie jest proste.
Nie wiem czy to sa jakies sny czy moze powinnam udac sie z tym do
jakiegos specjalisty. Jak malego wybudze to nawet nie zaplacze, tylko sie smieje. Zaznaczam ze maly od jakiegos czasu przesypial juz cale noce, nie jadl w nocy. Jest karmiony sztucznym mlekiem. Dostaje od dwoch dni zelazo, gdyz stwierdzono anemie.Czy moge cos z tym zrobic? Czy ktos tak mial?
Często jest tak, że matka ma intuicję i czuje, że coś nie jest w porządku. Jeżeli Ci to nie daje spokoju, to lepiej porozmawiaj z lekarzem. Ale wiadomo jednak, że mówienie o człowieku, który spokojnie śpi - "śpi jak niemowlę", to jakieś nieporozumienie. Niemowlaki potrafią strasznie się kręcić i wydawać przez sen odgłosy. Moje dzieci sypiały zawsze w swoich pokojach i prawdę mówiąc nie miałam zbyt wielu okazji, żeby je obserwować ale kiedyś widziałam mojego wiercipiętę w akcji ;)
Po drugie - piszesz, że często Twój szkrab wierci się od szóstej rano. Szósta rano dla takiego malucha, to potrafi być już całkiem dobra godzina do rozpoczęcia dnia. Mały może być już wyspany i mieć płytki sen.
Ważne, że Twoje dziecko nie płacze więc nie ma chyba jakichś koszmarów ani nic go nie boli.
Po drugie - piszesz, że często Twój szkrab wierci się od szóstej rano. Szósta rano dla takiego malucha, to potrafi być już całkiem dobra godzina do rozpoczęcia dnia. Mały może być już wyspany i mieć płytki sen.
Ważne, że Twoje dziecko nie płacze więc nie ma chyba jakichś koszmarów ani nic go nie boli.
ech to moge Cie "pocieszyc",ze ja przechodze cos podobnego od urodzenia Sarki.dzis ma prawie 10 miesiecy i nic sie nie zmienia.wstaje w nocy po 6-7 razy.caly czas mala ma straszne problemy z zasypianiem i ze snem.jest zdrowa,nic jej nie dolega(nie licząc ząbkowania od czasu do czasu,ale to tylko poprostu potęguje bezsennosc).wiercenie sie,kopanie w lozeczko i inne cyrkowe cuda to u nas norma kazdego dnia i nocy.musialam nawet przybic dykte na szczebelkach,bo by sobie krzywde zrobila wkoncu.
Wszyscy lekarze mowia mi,ze to taki typ dziecka i nic nie poradze.To samo wkoncu minie i mala bedzie spala lepiej,ale moze to trwac nawet do kilku lat:P
zreszta znam dwa takie "przypadki"oosbiscie.
Wszyscy lekarze mowia mi,ze to taki typ dziecka i nic nie poradze.To samo wkoncu minie i mala bedzie spala lepiej,ale moze to trwac nawet do kilku lat:P
zreszta znam dwa takie "przypadki"oosbiscie.
kurcze.. jakbyś napisała o moim synku :) dokładnie to samo przeżywamy od 3 tygodni. Już było ładnie z przesypianiem nocy a teraz to kręcenie i walenie w szczebelki. I tak jak piszesz trudno dziecko wybudzić. Mam nadzieję, że to zęby i przejdzie niedługo. Justi30 współczuję i mam nadzieję, że mój maluch nie pójdzie w ślady starszej koleżanki Sarki :)
No to ja się dolącze. Moja Zuzia ma 5 miesięcy i problrm ze snem i z zasypianiem mamy od urodzenia. Ostatnio bylo juz troche lepiej, tzn. jedno karmienie w nocy i w miare spokojny sen - tak do 5!!!, ale teraz to jest coraz gorzej. Mala wierci się, uderza nogami w lóżeczko, co chwila się wybudza. Dodam, że znalazlam jej juz pierwszego ząbka, wiec to może być przyczna...
moze to idiotycznie zabrzmi,ale ciesze sie ze nie jestem sama...Szczerze,to kogo nie spotkam i jak to opowiadam to kazdy robi wielkie oczy ze 10 miesieczne dziecko nie przesypia calej nocy albo przynajmniej polowy jednym ciagiem.
Ech....czekam na dzien kiedy to sie pozmienia choc troche,ale jak narazie nie widac,zeby cos mialo na to wskazywac.
A jak w dzien spia Wam dzieciaczki?
Sarka tylko raz o 12 max godzine,a potem szaleje do 20 wieczorem:]
Ech....czekam na dzien kiedy to sie pozmienia choc troche,ale jak narazie nie widac,zeby cos mialo na to wskazywac.
A jak w dzien spia Wam dzieciaczki?
Sarka tylko raz o 12 max godzine,a potem szaleje do 20 wieczorem:]
Mój synek spał pięknie do 4-5 miesiąca,póżniej nastapiło wybudzanie się w nocy z płaczem,czasem tylko raz a czasem kilka razy,ale to może przez ząbki,bo ciągle mu wychodzą,teraz akurat jest okres że znów śpi ładnie,tzn.do 6.00 dostaje mleko,pogada,pokręci się i zasypia do 8.00-9.00,dziwne bo akurat teraz rosną mu dwa zęby,ale może dlatego że już się przebiły i nie bolą.Dzieci to zagadka,naprawdę.
A dlaczego próbujesz budzić dziecko?
A dlaczego próbujesz budzić dziecko?
Dobrze wiedziec ze nie tylko ja tak mam..bo juz sie martwilam. Prawie od urodzenia moj syn tak ma..dzis ma 6miesiecy...zawsze spi ladnie do 1-2w nocy a potem przewraca sie I kreci a od 4rano to nawet mamrocze I tak do 7-8rano az zrobi kupke I sie budzi. Tez myslam ze to zabki moze ale bardziej wydaje mi sie ze to brzuszek...ze meczy go I jak zrobi kupke rano to przechodzi tylko szkoda ze potem juz jest wyspany.