Widok
malinowa napisał(a):
> kolczyki - ok wiadomo - zakładanie ich niemowlakowi nie jest
> najlepszym pomysłem, tipsy - tez wiadomo-pzy małym dziecku
> kompletna glupota, ale obsacy, opalenizna i roz?
ja tez nie widze zwiazku ,co ma ubranie matki czy opalenizna do tego jaka jest matka?A poza tym ja jak bede miala corke tez bede ja ubierala na rozowo
i nie widze w tym nic zlego
> kolczyki - ok wiadomo - zakładanie ich niemowlakowi nie jest
> najlepszym pomysłem, tipsy - tez wiadomo-pzy małym dziecku
> kompletna glupota, ale obsacy, opalenizna i roz?
ja tez nie widze zwiazku ,co ma ubranie matki czy opalenizna do tego jaka jest matka?A poza tym ja jak bede miala corke tez bede ja ubierala na rozowo
i nie widze w tym nic zlego
Tatuowanie dzieci,piercing,przekłuwanie uszu to ingerencja w wyglad ciała.Jedna w mniejszym stopniu inna w wiekszym,ale zawsze ingerencja.Nie widze juz nic zlego w przekluciu uszu np 9,10 latce,ktora chcialaby miec kolczyki,chce pojsc do gabinetu,wie jak to bedzie wygladalo,podobaja jej sie takie ozdoby,kolezanki maja kolczyki ona wiec tez by chciala itd.To juz jakas swiadoma decyzja.Ale 10 meisieczne dziecko?Matki staraja sie dzieciom zaoszczedzic stresu i bolu wydajac majatek na szczepienia,byleby bylo mniej ukluc,a tu znajdzie sie taka ktora wezmie nieswiadome niczego malenstwo zaniesie do kosmetyczki albo wezwie do domu,przekluje uszy i teraz bedzie czekac-BEDZIE STAN ZAPALNY CZY NIE BEDZIE,HMM,BEDZIE CZY NIE BEDZIE,JAK BEDZIE TO WTEDY POMYSLIMY.A moze warto pomyslec wczesniej i dac sobie spokoj,nie narazac dziecko na niepotrzebny stres,na powiklania,na bol,tylko pojsc na spacer i zamiast wydania pieniazkow na kolczyki kupic jakas zabawke?a jak dorosnie wtedy pojsc i przekluc uszka jak bedzie chciala?
co maja niebotyczne obcasy do prowadzenia wozka?hmm zastanowmy sie.Matka ledwo trzymajaca sie na nogach opierajaca sie o wozek bojaca sie ze wywroci sie na chodniku przez swoje szpileczki....Hmm chyba nie ma to nic do tego...Podobnie jak taka matka prowadzaca wozek ze schodow....Ba!!niektore takie panie biora swoje malenstwa na rece pokazujac kolezankom druga reką oczywiscie trzyma sie wozka zeby nie runac na ziemie....J
ak ide z malym na spacer to nie ubieram ponczoch,obcasow,krotkiej mini,nie tapiruje sobie wlosow,ale ubieram sie w miare na sportowo,mam plaskie buty zeby moc zajac sie dzieckiem,prowadzeniem wozka,znoszeniem go ze schodow,zabawa w piaskownicy....a nie soba i poprawianiem swojej kiecki.
a opalenizna nie ma tu nic do rzeczy.Mowimy tylko o dziwnym zbiegu okolicznosci ze takie hmm "tapirki":) jakos zawsze wygladaja podobnie.
ak ide z malym na spacer to nie ubieram ponczoch,obcasow,krotkiej mini,nie tapiruje sobie wlosow,ale ubieram sie w miare na sportowo,mam plaskie buty zeby moc zajac sie dzieckiem,prowadzeniem wozka,znoszeniem go ze schodow,zabawa w piaskownicy....a nie soba i poprawianiem swojej kiecki.
a opalenizna nie ma tu nic do rzeczy.Mowimy tylko o dziwnym zbiegu okolicznosci ze takie hmm "tapirki":) jakos zawsze wygladaja podobnie.
www.lobuziak.pl/rodzice/page_33.html
"Zawsze mamy chcą aby ich córki wyglądały jak ślicznie panienki.
Gdy dziecko ma 3 miesięce lub rok mamy decydują sie na kolczyki w uszach córek. Takie malutkie, takie tyciutkie z kolorowymi oczkami. Idą z córką do kosmetyczki, aby ta założyła dziecku kolczyki. Piękne modnisie z tych małych córeczek. Jednak gdy pistolet do wciskania kolczyków wstrzela robi huk dzieci przeważnie płaczą i boją się. Poza tym nie ma się gwarancji, że uszy będą sie goiły. Może dojść do stanu zapalnego, ropy, i strasznego bólu tylko dlatego, ze cialo nie toleruje obcego elementu. Takie małe damy ineresują się swoim ciałem i ciągną się za włosy, uszy, będzie je interesowało to, że coś w nich mają. A co ze sweterkami mozna zachaczyć niechcący dziecku o kolczyk i nieszczeście gotowe. Po co narażac takie malutkie dziecko na ból przy przebijaniu i gojeniu uszu. Narazie w takim wieku lepsze są spineczki, i zapuszczanie włosów na długie. Odpowiedni wiek dla dziecka to między 5-6 lat. Dziewczynki wtedy mogą się same wypowiedzieć i zdecydować czy chcą mieć przebite uszy czy nie. Jednak problem z odrzutem zostaje. Kochane drogie mamy to tylko ozdoba i nic innego. Poczekajmy z przebijaniem uszu aż nasze dzieci będą mogły same się wypowiedzieć na ten temat i wtedy im to zaproponujcie."
"Zawsze mamy chcą aby ich córki wyglądały jak ślicznie panienki.
Gdy dziecko ma 3 miesięce lub rok mamy decydują sie na kolczyki w uszach córek. Takie malutkie, takie tyciutkie z kolorowymi oczkami. Idą z córką do kosmetyczki, aby ta założyła dziecku kolczyki. Piękne modnisie z tych małych córeczek. Jednak gdy pistolet do wciskania kolczyków wstrzela robi huk dzieci przeważnie płaczą i boją się. Poza tym nie ma się gwarancji, że uszy będą sie goiły. Może dojść do stanu zapalnego, ropy, i strasznego bólu tylko dlatego, ze cialo nie toleruje obcego elementu. Takie małe damy ineresują się swoim ciałem i ciągną się za włosy, uszy, będzie je interesowało to, że coś w nich mają. A co ze sweterkami mozna zachaczyć niechcący dziecku o kolczyk i nieszczeście gotowe. Po co narażac takie malutkie dziecko na ból przy przebijaniu i gojeniu uszu. Narazie w takim wieku lepsze są spineczki, i zapuszczanie włosów na długie. Odpowiedni wiek dla dziecka to między 5-6 lat. Dziewczynki wtedy mogą się same wypowiedzieć i zdecydować czy chcą mieć przebite uszy czy nie. Jednak problem z odrzutem zostaje. Kochane drogie mamy to tylko ozdoba i nic innego. Poczekajmy z przebijaniem uszu aż nasze dzieci będą mogły same się wypowiedzieć na ten temat i wtedy im to zaproponujcie."
ja miałam przekłute uszy jak miałam kilka miesięcy, bo tak robili "wszyscy", nikt nie pomyślał, że to nie jest dobre dla dziecka, że to niepotrzebny dla dziecka ból i stres, że tylko z tym kłopot: w przedszkolu, przy ubieraniu, w zabawie ... gdy urodziła się moja siostra i oczywiście jakaś "ciocia" już się paliła do przekłucia jej uszu mama powiedziała NIE, tym razem nie będzie kaleczyła dziecka: bo tak jest ładnie, "ciocie" nie mogły zrozumieć jej decyzji ... ale mama sie uparła i moja siostra miała przekłute uszy przed I komunią, bo poprosiła mamę, czy może mieć kolczyki, bo chce ładnie na komuni wyglądać ... ot, taka mała dygresja ...
papilio1@op.pl
