Widok
pytanie do mam starszych dziewczynek DOJRZEWANIE
zauważyłam że moja 10 letnia córka ma włoski od pachami, na razie mało ale widoczne, prawdę mówiąc trochę mnie to zszokowało, że w takim wieku, ja miałam dużo później !! i zgłupiałam i zaczęłam się zastanawiać, czy ona powinna je golić, czy depilować, a jeśli tak to golarka czy jakiś krem do depilacji?? chodzi na basen i nie chciałabym, żeby się ktoś z niej śmiał, może ktoś ma już takie doświadczenia i coś mi doradzi, bo chyba pierwszy raz jako mama nie wiem co mam zrobić
:) Ja byłam w szoku, jak będąc u pediatry usłyszałam, że 9 letnie dziewczynki miesiączkują :)
Odnośnie Twojego ,,problemu'' ja swojej córce, puki nie będą widoczne i jakoś specjalnie ,,długie'' powiem aby nic nie robiła. A później zaczniemy od kremu, jakoś nie wyobrażam sobie 10 latki z maszynką/depilatorem.... Ale to moje zdanie :)
POWODZENIA W TYM TRUDNYM CZASIE :)
Odnośnie Twojego ,,problemu'' ja swojej córce, puki nie będą widoczne i jakoś specjalnie ,,długie'' powiem aby nic nie robiła. A później zaczniemy od kremu, jakoś nie wyobrażam sobie 10 latki z maszynką/depilatorem.... Ale to moje zdanie :)
POWODZENIA W TYM TRUDNYM CZASIE :)
no nie wiem czy dorosnąć czy nie dorosnąć i nie bardzo rozumiem jakie problemy z matką, wiem że dzieciaki potrafią być podłe i nie chciałabym, żeby się z niej śmiali i tyle, nie wiem dla mnie to jest naturalne, że to owłosienie jest zbędne i trzeba się go pozbyć, tylko nie wiem jak podejść do tematu u 10 latki, czy jak zacznie sobie golić to nie będą mocniejsze odrastały ?
Sam mogę być za jakiś czas ojcem córki...ech..oby! ;)
"Będącawkropce" - moim zdaniem to zbyt wcześnie na takie sprawy. Małej tak i tak zaczną rosnąć włosy pod pachą - na to nie poradzisz. Ale to Ty możesz mieć wpływ na to jak będzie na nie patrzeć Twoja córka:
- czy na coś niepotrzebnego - bo być może natura się myliła i to nie wcale jakaś moda czy ładny look;
- czy też natura mnie oszpeciła robiąc ze mnie włochatego potwora i dając mi te włosy;
- to coś naturalnego, co mogę poprawić jak będę chciała.
Jak na razie, podejrzewam, że nikt jej pod pachę zaglądać nie będzie...no chyba, że coś się zmieniło od "naszych" czasów ;) Więc nie powinnaś się martwić. Jeśli zaś masz problem z samym faktem istnienia włosków, to może udać się do odpowiedniego lekarza, który rozwie Twoje wątpliwości? :)
Tylko proszę....nie rób jej kolejnego "plastika", który będzie patrzył jedynie na wygląd....
Pozdrawiam i życzę cierpliwości :)
"Będącawkropce" - moim zdaniem to zbyt wcześnie na takie sprawy. Małej tak i tak zaczną rosnąć włosy pod pachą - na to nie poradzisz. Ale to Ty możesz mieć wpływ na to jak będzie na nie patrzeć Twoja córka:
- czy na coś niepotrzebnego - bo być może natura się myliła i to nie wcale jakaś moda czy ładny look;
- czy też natura mnie oszpeciła robiąc ze mnie włochatego potwora i dając mi te włosy;
- to coś naturalnego, co mogę poprawić jak będę chciała.
Jak na razie, podejrzewam, że nikt jej pod pachę zaglądać nie będzie...no chyba, że coś się zmieniło od "naszych" czasów ;) Więc nie powinnaś się martwić. Jeśli zaś masz problem z samym faktem istnienia włosków, to może udać się do odpowiedniego lekarza, który rozwie Twoje wątpliwości? :)
Tylko proszę....nie rób jej kolejnego "plastika", który będzie patrzył jedynie na wygląd....
Pozdrawiam i życzę cierpliwości :)
ja myślę, że póki co nic z tym nie rób. Jak zaczną być widocznie, gęste itd. to ok. Ale takie parę włosków słabo widocznych bym nie goliła - jeszcze się nagoli w życiu. A golenie maszynką wzmacnia owłosienie. Kremy - sama chemia, silna może uczulać. To jednak dziecko. Depilator - ból ;-).
Poza tym ja pamiętam, że jak mi zaczynały rosnąć włosy pod pachami to był to dla mnie jakiegoś rodzaju powód do dumy - dojrzewam ;-).
Także pewnie nikt nie będzie się z tego śmiał, tylko ewentualnie zazdrościł skrycie.
Za jakiś czas na pewno trzeba będzie zacząć coś z owłosieniem robić. Ale najpier niech trochę jeszcze dojrzeje ;-).
Ja mam taki plan. Jak moja córeczka zacznie mieć takie prawdziwe owłosnienie, to pójdę z nią do dermatologa-kosmetologa na trwałe usunięcie laserem. Tak żeby nie miała problemu z gęstymi, czrnymi włosami, wrastaniem itd.
Poza tym ja pamiętam, że jak mi zaczynały rosnąć włosy pod pachami to był to dla mnie jakiegoś rodzaju powód do dumy - dojrzewam ;-).
Także pewnie nikt nie będzie się z tego śmiał, tylko ewentualnie zazdrościł skrycie.
Za jakiś czas na pewno trzeba będzie zacząć coś z owłosieniem robić. Ale najpier niech trochę jeszcze dojrzeje ;-).
Ja mam taki plan. Jak moja córeczka zacznie mieć takie prawdziwe owłosnienie, to pójdę z nią do dermatologa-kosmetologa na trwałe usunięcie laserem. Tak żeby nie miała problemu z gęstymi, czrnymi włosami, wrastaniem itd.
Ja jestem szatynką i od zawsze miałam owłosienie, szczerze mówiąc nie pamiętam żebym miała włosy pod pachąmi bo zaczęłam golic jak cokolwiek zaczęło się pojawiać, oczywiście jako genialny małolat, ogoliłam sobie ręce maszynka za co cierpię do dziś co dwutygodniowe depilacje:)miesiączkuje od 12rż.jakoś mama nigdy specjalnie mnie nie wprowadzała,ja po prostu to wiedziałam bo tabu w domu depilacji czy miesiączki czy golenia nie było.moja siostrzenica ma trzy lata a wie że jak przyjadę to pierwszego dnia mnie nie ma bo jestem u kosmetyczki na depilacji i wie co to znaczy, i że mam brwi zrobione także to się od małego wie po prostu.
Madness is the gift, that has been given to me!!
No właśnie tego chcę uniknąć z córką - jak będzie trzeba chcę się fachowo zająć problemem hehe, a nie żeby tak jak ja, za namową koleżanki ogliła coś za dużo (ja np. ogoliłam sobie pół brwi, bo robiłam sobie przerwę między brwiami maszynką do golenia).
Kiedyś czytałam, że jeśli te pierwsze włosy, nie wzmocnione maszynką się wydepiluje laserem, to szybciej pozbędzie się włosów na stałe/łatwiej. Tanie to nie jest, ale czego się nie robi dla dziecka.
Ja dopiero teraz jestem w trakcie usuwanie włosów laserem...do tej pory już cholery dostawałam z powodu golenia ;-).
Kiedyś czytałam, że jeśli te pierwsze włosy, nie wzmocnione maszynką się wydepiluje laserem, to szybciej pozbędzie się włosów na stałe/łatwiej. Tanie to nie jest, ale czego się nie robi dla dziecka.
Ja dopiero teraz jestem w trakcie usuwanie włosów laserem...do tej pory już cholery dostawałam z powodu golenia ;-).
Przecież ja mówię tu o rozumnej już nastolatce. Nie mam zamiaru depilować małego dziecka ;-). Ja miałam głupie pomysły z goleniem jak miałam coś koło 14-15 lat. To w tym wieku już się wie, że się nie chce owłosienia, lub że nam nie przeszkadza.
Także póki co ma te ok 11 lat ;-). Może w między czasie wymyślą jeszcze skuteczniejsze lasery ;-)
Także póki co ma te ok 11 lat ;-). Może w między czasie wymyślą jeszcze skuteczniejsze lasery ;-)
a ja uważam, że jak już teraz nabierze dobrych nawyków, to tylko na dobre wyjdzie. brak wlosów pod pachami pomaga w utrzymaniu higieny, a wiadomo, że w okresie dojrzewania człowiek bardziej się poci.
poza tym chyba widzi, że Ty tez nie masz włosów pod pachami, że to normalne, że się ich nie hoduje.
pamiętam, że mama mi depilowała kremem do depilacji, na koniec kąpieli. nie pamietam, ile miałam lat.
poza tym chyba widzi, że Ty tez nie masz włosów pod pachami, że to normalne, że się ich nie hoduje.
pamiętam, że mama mi depilowała kremem do depilacji, na koniec kąpieli. nie pamietam, ile miałam lat.
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/meksyk-dziewiecioletnia-dziewczynka-urodzila-dziec,1,5414664,wiadomosc.html
Tutaj to dopiero nastapiło ekspresowe dojrzewanie ehhh...
Tutaj to dopiero nastapiło ekspresowe dojrzewanie ehhh...
Ja proponuję dać sobie z tym spokój,sama dojrzeje do tego czy golić czy nie,daj jej pobyć jeszcze dzieckiem.takie włoski to nie włosy :-) Moje córy mają w tej chwili 17 i 13,nigdy sama nie mówiłam ogolcie sobie to czy tamto,same do tego dojrzały,jak starsza zaczęła golić nogi ( a miala na prawdę mało widoczne włoski) tłumaczylam jej nie gol bo zaczną Ci rosnąć dłuższe i twardsze.. i co ,teraz mi mówi mamo miałaś rację.Dlatego nie przejmuj się tym jak bedzie sama chciala to zacznie sobie golić:-)
Pozdrawiam :-)
Pozdrawiam :-)