Widok
sączące się wody?
dziś rano pociekł mi po nogach płyn, przezroczysty i zastanawiam się czy to nie sączące wody. dodam że czop mi nie odszedł, ale obserwuję dość duze iloście śluzu białego. Skurczy nie mam, teraz wkładka jest sucha i nic nie cieknie. Zastanawiam się czy powinnam jechać do szpitala. Może ktoś mi podpowie
evilku- ze mnie leci cala ciaże bo mam cala ciaze infekcje ale umiem rzróznic czy to od infekcji czy nie bo od infekcji to konsystencja jest bardziej gęsta czasem jak twarożek.natomiast teraz to co leci ma konsystencje bardzo wodnistą ..rzadką.ja nie panikuję bo to normalne ze przed porodem zwieksza sie sporo ilosc tego wlasnie co leci:D.po nogach jak nie leci to nie ma co panikowac hehe. ja cala ciaze w podpaskach grubych chodzę:P Jak mi zacznie po nogach lecieć to wtedy zareaguję a tak-narazie nie ma raczej powodu.
Evilek, a może lepiej podjedź do szpitala i sprawdź? Bo na SR mówilil, że to nie musi być "chluśnięcie", wody mogą się właśnie sączyć. A jak wody zaczną odchodzić, a skurczy brak, to bezpieczniej pojechać do szpitala...
Ja tylko teoretyzuję, może ktoś jeszcze podpowie z praktyki...
Ja tylko teoretyzuję, może ktoś jeszcze podpowie z praktyki...
[url=http://www.TickerFactory.com/]

[/url]

[/url]
oczywiscie ze nie kosztuje ale gdzie nie przeczytasz czy zapytasz gina to kazdy mówi/pisze ze to normalne ze im blizej porodu to zwieksza sie wydzielina z pochwy.nie u wszystkich kobiet ale u wiekszosci.moja ginka o tym wie i uznala ze rowniez ze to normalne im blizej terminu.A jak chlupną porządnie to wtedy bede wiedziala.poza tym nic innego sie nie dzieje.szyjka zamknieta,rozwarcia nie ma.Ufam lekarzom ze wiedzą co mówią.Ale oczywiscie kazdy robi jak uważa.Także Evilku jesli ma Cie to uspokoić to oczywiscie jedź:)
hej dziewczyny.
Radzę jechać do szpitala! To mogą być wody płodowe, nie ma na co zwlekać! poród się zaczyna. Wcale nie musicie odczuwać skurczy i czop nie musi wam odejść, aby poród się zaczął - wody odeszły!!!!
Ja byłam dokładnie w takiej sytuacji - zero zapowiedzi na poród, 2 tygodnie przed terminem i ciekł bezbarwny płyn - podjechaliśmy do szpitala i co się okazało... poród.
Radzę jechać do szpitala! To mogą być wody płodowe, nie ma na co zwlekać! poród się zaczyna. Wcale nie musicie odczuwać skurczy i czop nie musi wam odejść, aby poród się zaczął - wody odeszły!!!!
Ja byłam dokładnie w takiej sytuacji - zero zapowiedzi na poród, 2 tygodnie przed terminem i ciekł bezbarwny płyn - podjechaliśmy do szpitala i co się okazało... poród.
ja też miałam taka sytuacje że wydawao mi się że coś ze mnie cieknie. pojechaliśmy do szpitala i sie okazało że to niby nie wody... potem dalej mi ciekło...i znow pojechałam do szpitala i sie okazało że mam małowodzie i że jednak to wody ciekły. więc nie ma co lepiej jechać żeby lekarz zobaczył:))
evilku droga:)- po prostu naprawdę u wielu kobiet wody moga sączyć sie jakis czas przed porodem i zadnych innych objawów nie ma.Ja mam tak samo i widocznie u Ciebie tez taka natura organizmu.Tak wiec lekarz chyba miał rację.Ja zacznę "panikowac";) jak mi sie po prostu bedzie lało caly dzień ...albo chlupnie raz a porządnie:D.Przecież niektorym kobitkom wody wogóle nie odchodzą.Na to naprawde nie ma reguły.No ale...sprawdziłaś i to ważne ze sie uspokoiłaś nieco.
przyszle mamy-mam pytanie- jak rozpoznaje sie to malowodzie??? czy podczas usg? mi od pewnego czasu tez zwiekszyla sie wydzielina a termin mam dopiero na 30 grudnia jakis tydzien temu tez mi pocieklo po nogach, nosze wkladki i wymieniam je raz-dwa razy dzienni dodam ze wydzielina jest dosc wodnista i nie przypomina uplawow bylam niedawno u mojej ginekolog i powiedziala ze szyjka zamknieta i zwiekszona wydzielina to normalne jak nie ma tego pol szklanki to mam sie nie niepokoic jednak od tego czasu niepokoje sie ze to moze tez te cieknace wody
mam IDENTYCZNIE.wydzielina jest bardzo wodnista a jakies 3 tyg temu bedac na zakupach tak mi polecialo i takie gorąco poczulam miedzy nogami ze myslalam ze to już.Szyjka tez zamknieta i nic oprocz tego sie nie dzieje.wszystko umnie jak najbardziej ok.Natomiast mala ilosc wody to wydaje mi sie ze chyba usg wskazuje bo pytalam ginke tydzien temu i patrzac w monitor powiedziala ze ilosc wody jest wporządku.Ja po prostu czekam az mi chlupnie porządnie.Natomiast podpaski zmieniam 3 razy dziennie,plus raz wnocy.
ehhh a tak nie w temacie, to w niedziele byłam w wojewódzkim bo bardzo bolał mnie brzuch, okazało sie ze wszystko ok, a ból spowodowany stresem lub dzwignieciem czegos...
i nawet nie usłyszałam ze panikuje, i lekarz byl bardzo miły, połozna tez.
od zawsze wiedziałam ze nie chce miec nic wspolnego z zaspą... :)
i nawet nie usłyszałam ze panikuje, i lekarz byl bardzo miły, połozna tez.
od zawsze wiedziałam ze nie chce miec nic wspolnego z zaspą... :)
hmm Evilku bardzo dobrze zrobiłaś :):)Ja też kiedyś byłam u teggp bin ladena ..faktycznie nie miły ...ale jak trafiłam do szpitala a była to moja pierwsza ciąza to nic ze mnie nie chlustało ,troszkę bardziej mokro i ćmiło w brzuhi okazało się ,że miałam rozwarcie 2,5 szyjki brak .....byłam w szoku ...a myslałam ,ze będę wiedziąła i rozpoznam poród .a był to 25 tc ...dzięki Bogu mam teraz dwa cudne skarby ,ale było ciezko.Piszę wam to po to by nie straszyć ale uzulić ,że kakarze zawsze traktują nas jak panikary ale często gdyby nie nasza intucija było by róznie.Takze pomimo waszej wiedzy ,powinnyście wszytskie inne objawy kosnultować z lekarzem.U każdej znas inaczej wyglądają rózne objawy:)
pozdrawiam serdecznie
pozdrawiam serdecznie
Mnie tez saczyly sie wody.
Na poczatku tez zlekcewazylam bo myslalam ze to jakas wydzielina al;e za bardzo wodniste to bylo.
Do tego zaczely sie lekkie skurcze i po caly dniu tych objawow pojechalam do szpitala no i mnie zostawili.
Nad ranem odeszly mi juz zielone wody i musialam rodzic po 2 kroplowkach z oscytocyna.
Ja nie lekcewazylabym tego.
Podziwiam dziewczyny ze po 2 tygodnie chodza z tymi saczacymi sie wodami.
To moze sie zle skonczyc dla dziecka bo jesli nie ma wystarczajacej ilosci wod to dziecko ma w tym momencie mniej tlenu.
Na poczatku tez zlekcewazylam bo myslalam ze to jakas wydzielina al;e za bardzo wodniste to bylo.
Do tego zaczely sie lekkie skurcze i po caly dniu tych objawow pojechalam do szpitala no i mnie zostawili.
Nad ranem odeszly mi juz zielone wody i musialam rodzic po 2 kroplowkach z oscytocyna.
Ja nie lekcewazylabym tego.
Podziwiam dziewczyny ze po 2 tygodnie chodza z tymi saczacymi sie wodami.
To moze sie zle skonczyc dla dziecka bo jesli nie ma wystarczajacej ilosci wod to dziecko ma w tym momencie mniej tlenu.
w szpitalu do ktorego ja sie wybieram tez odsylaja spowrotem do domu jak sie przyjezdza z sączycmi sie wodami .mowią,ze tak sie czasem dzieje na kilka lub kilkanascie dni przed rozwiązaniem.to samo wycztałam w internecie.I bądź tu czlowieku mądry...:]
A co z wypróznianiem sie organizmu i towarzyszącymi temu bólami /skurczami (jelit jak sądzę)? Też wiele osób mówi,ze w tej sytuacji nalezy udac sie do szpitala...a lekarze pewnie by wysmiali...
Sama juz niewiem czym sie sugerowac i co robić...
A co z wypróznianiem sie organizmu i towarzyszącymi temu bólami /skurczami (jelit jak sądzę)? Też wiele osób mówi,ze w tej sytuacji nalezy udac sie do szpitala...a lekarze pewnie by wysmiali...
Sama juz niewiem czym sie sugerowac i co robić...
wszywko zależy w którym tygodniu ciąży jesteś, odejście wód płodowych z pewnością jest zaskakujące, ale lepiej poczytaj to: https://www.mojniemowlak.pl/odejscie-wod-plodowych/